Playboys - ZWARIOWAŁEM tekst piosenki

Ale w oknie poświaty z lampy brak, damn Zapalam światło i nagły strach mnie mdli Jakbym miał od zapaści paść!. Nie, co tak pusto jest,

Czuję jak ziemia już usuwa się spod nóg Tak Cię pragnę oh yeah!. Kiedy tu jesteś i odchodzisz cała płonę Tak Cię pragnę

Byłaś dla mnie wszystkim Pierwszą kawą z rana Krynicą mądrości Śniegiem po kolana Obiektem zazdrości Poezją, żelazkiem Danielem Olbrychskim I sielskim obrazkiem Byłaś dla

kłótnie słyszałem każej nocy choc wiem ze wielu kumpli miało ten start znacznie

wracam do wspomnień jak było dobrze, ale razem wiemy, Że to sensu kur*a już tu nie ma w ogóle więc. Nie pisz do mnie, nie pisz do mnie

bo dręczą mnie w sobie, jak najgorszy sen w głowie mam ciągle te chore pomysły zdrowie odbiera mi tu nawet tlen myślę tak sobie o tobie o wszystkim i nie wiem czego tak

Spoglądam w nieba abecadło, wstyd zostawiłam na posłaniu, czemu nie przeszły mi przez gardło te proste słowa o kochaniu. Nie wprowadzajcie się z rzeczami między wieczorem

Jesteś dla mnie a ja dla ciebie Najjaśniejsza gwiazda na niebie W mojej głowie marzeń różnych 100 No a one wciąż się spełniać chcą Każdy chciałby coś od życia mieć I