LEVELON - Lubię tekst piosenki

Zamknięty ból Stłumiony gniew Bezgłośny krzyk Zimny dreszcz Suche łzy W morzu łez Martwy punkt Ciemno w dzień Sam na sam. Z samotnością twarzą w twarz Ciebie

tam gdzie jest niepewny cel może nie chce w taki sposób żyć nie chce być twoim grzechem który wolisz z siebie zmyć i doklądnie tak. tak smakuje ten lęk

wizja kosmos, to nie Biblia powiedziała mi jak wyjść na prostą, klasy nie da Ci Montowt, unoszę się powoli do nieba jak concorde czas ucieka emocjom, nie dogonisz ich, nie

Ale też cie na karmią, gość jest w Polsce Bogiem.. Jedyny kraj na świecie za który oddam

chcę, żebyś była przy mnie częściej niż to jest możliwe niech każdy się dziś dowie, ze to uczucie prawdziwe /2x. znamy się tak krótko a wydaje się

Ja biorę głęboki wdech, ale nic to nie daje Nie widzę już kolorów, teraz wszytko jest szare Hip-hop jest darem i nigdy mnie nie zdradził Zostaje z nim we dwójkę, bo mam tyle odwagi

Idziemy stale, dalej, szalej z nami, ej Bo mamy święto, to tej gry piękno Poczuj życia smak i tańcz, tańcz, tańcz Zatrać się w swych snach i z losem graj W nas jest siła i

Ile sił wystarczy bo choć uciec gdzieś tam Na bezludną wyspę, gdzie nie dojdzie reszta Człowiek mówi: przestań. Człowiek