• Nie Znaleziono Wyników

Darczyńcy i ich dary Sekcji Dokumentów Życia Społecznego Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu : wystawa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Darczyńcy i ich dary Sekcji Dokumentów Życia Społecznego Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu : wystawa"

Copied!
220
0
0

Pełen tekst

(1)

DARCZYńCY I ICH DARY

SEKCJI DOKUmEnTÓW ŻYCIA SPOŁECZINEGO

BIBLIOTEKI UnilUERSYTECKIEJ UJ TORUniU

(2)

Rzeczy i zjawiska niekonwencjonalne

Wystawa ta jest podziêkowaniem za bezinteresownoœæ i hojnoœæ darczyñców.

s¹ k³opotliwe ze wzglêdu na swoj¹ niejednoznacznoœæ i z³o¿onoœæ natury.

Wymykaj¹ siê kategoryzacji i nie podlegaj¹ ¿adnym standardom ani jednolitym wzorcom rozwi¹zañ praktycznych.

Trudno je zdefiniowaæ. Tak jest równie¿ w przypadku dokumentów ¿ycia spo³ecznego (dalej d¿s), które z uwagi na sw¹ nieklasyczn¹ formê i treœæ (nie s¹ ani ksi¹¿kami ani czasopismami) oraz doraŸne i krótkotrwa³e przeznaczenie zosta³y wydzielone z g³ównych zbiorów bibliotecznych. Wymagaj¹ one odrêbnych metod gromadzenia,

opracowania, udostêpniania i przechowywania.

Sekcja D¯S-ów od momentu powstania w 1974 r. specjalizuje siê w gromadzeniu ró¿nego typu dokumentów ulotnych, na podstawie których odtworzyæ mo¿na ¿ycie codzienne i spo³eczne dawnego i wspó³czesnego Torunia oraz regionu.

Zbiory Sekcji wzbogacaj¹ siê dziêki darowiznom, g³ównie osób prywatnych oraz toruñskich instytucji kultury. Nasi Ofiarodawcy to aktywni uczestnicy ¿ycia spo³eczno-kulturalnego Torunia, którzy troszcz¹ siê o zachowanie tradycji i dziedzictwa przesz³oœci regionu. S¹ miêdzy nimi: naukowcy, politycy, fotograficy, dziennikarze, artyœci,

bibliotekarze, pasjonaci historii Torunia. Ich dary zawieraj¹ du¿o materia³ów ilustruj¹cych ró¿norodne zagadnienia polityczne, spo³eczne a tak¿e biografie znanych i cenionych w regionie osób.

Na wystawie zaprezentowano dokumenty przekazane przez osoby prywatne w latach 2004-2014. Wœród darów s¹ zarówno kolekcje autorskie fotografii, spuœcizny osób prywatnych jak i materia³y dotycz¹ce dzia³alnoœci partii politycznych, szkó³, instytucji koœcielnych i kulturalnych, redakcji czasopism. Sk³adaj¹ siê na nie mniejsze lub wiêksze zespo³y ró¿norodnych dokumentów: fotografii, filmów, informatorów, spisów, sprawozdañ, statutów, regulaminów, korespondencji, dokumentów okolicznoœciowych, druków akcydensowych, artefaktów.

Sekcja Dokumentów ¯ycia Spo³ecznego jest wdziêczna wszystkim darczyñcom. Tworzymy wirtualne ekspozycje

darowizn na portalu Biblioteki Uniwersyteckiej oraz wystawy w Kujawsko-Pomorskiej

Bibliotece Cyfrowej . Informujemy spo³ecznoœæ akademick¹ o

nowych nabytkach na ³amach G³osu Uczelni. Wykaz darczyñców dostêpny jest równie¿ na stronach Wikipedii:

Liczymy, ¿e dziêki niej Sekcja Dokumentów ¯ycia Spo³ecznego wzbogaci siê o kolejne cenne dokumenty ulotne zwi¹zane z Toruniem i regionem.

http://www.bu.umk.pl/dzs http://kpbc.umk.pl/dlibra/docmetadata?id=82947

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbiory_Dokument%C3%B3w_%C5%BBycia_Spo%C5%82ecznego_Biblioteki_Un iwersyteckiej_w_Toruniu

WSTÊP

Kurator wystawy: Anna Klugowska

O p ra co w a n ie g ra fi cz n e : H a n a S ie rd z sk a

(3)

DARCZYÑCY

JANINA GARDZIELEWSKA...

CZES£AW JARMUSZ...

ZEFIRYN JÊDRZYÑSKI...

ADAM KARPA...

MIROS£AW "MAURYCY" MÊCZEKALSKI...

ALEKSANDER NALASKOWSKI...

REMIGIUSZ STASIAK...

JAN WYROWIÑSKI...

str. 4 str. 70 str. 90 str. 124

str. 129

str. 133

str. 162

str. 193

(4)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Janina_Gardzielewska

TORUÑSKA ARTYSTKA FOTOGRAFICZKA, nale¿a³a do grona toruñskich luminarzy kultury i sztuki. Zajmowa³a siê fotografi¹ artystyczn¹

i dokumentalna. Stworzy³a w³asny typ fotomonta¿u w stylu realizmu

romantycznego. Z warsztatem fotograficznym zapozna³a siê w pracowni

ojca – Alojzego Czarneckiego. By³a ¿on¹ artysty grafika, wybitnego artysty ksi¹¿ki i typografii – Zygfryda Gardzielewskiego.

Zobacz tak¿e:

Wikipedia

Twórcy Kultury Torunia

DAROWIZNA

W latach 2004-2005 ofiarowa³a Bibliotece Uniwersyteckiej zespó³ kilku

tysiêcy fotografii, druków okolicznoœciowych, dokumentów, korespondencji, wycinków prasowych i pami¹tek dotycz¹cych ¿ycia i dzia³alnoœci twórczej Ofiarodawczyni oraz jej mê¿a Zygfryda Gardzielewskiego (1914- 2001 r.), toruñskiego grafika i typografa, autora Antykwy Toruñskiej.

Wiêcej o spuœciŸnie

http://www.icimss.edu.pl/tkt/index.php?link=_artysta&id=37

JANINA GARDZIELEWSKA (1926–2012)

https://www.bu.umk.pl/janina-gardzielewska

https://pl.wikipedia.org/wiki/Janina_Gardzielewska

(5)

J fln m fl I ZY G F R Y D G R R D Z IE L E U IS C Y

(6)

■V b V

DOKUITIEnTY RODZIMIE

(7)
(8)
(9)
(10)

Kancelario Parafialna

przy bazylice św. Jana w Toruniu

L dz

Świadectwo urodzenia i chrztu

Imię i nazwisko dziecka ....

Ojciec • SO

lło

-

c

Ć ** ...______ wyzn. ^

Matka z domu .... ... wyzn. <£=r.

Data urodzenia J? "/, ^ ...słownie <?Z 'f 'e? ć ^ s f ^ f t / ' 2 f ' ć f crsy t s ^ & u /e S r .ć & s c ^ c ..—.

Miejsce urodzenia ... ...

Dzień chrztu św. . . ...

Uwagi (Can. 470 § Z) ...

Za zgodność Rzym -katol. urząd parafialny św. Jana

/ / .

194

V / / s s / '

iruń, dnia

(11)

■^Vfy

RZECZPOSPOLITA POLSKA W ojew ództw o

f m u i-

P o w ia t

URZĄD STANU CYWILNEGO

...j u fo m iu u j

ODPIS SKRÓCONY AKTU URODZENIA

Nr (A

j

4949

a im m Ł

Z a św ia d cza m , ż e ...fi u r o d z ił...s ię d n ia ...

t f a t r d t i d m k

siąc

J j U t W l f Ł ó d .

tysić

(im ię i nazwisko)

i M ... . ro k u w T m m u b ...

... ...

j

U

m

I

c

__

(zawód)

W zór M . 8. C .D .A .P , W arszaw a, D obra 28. Zam . 163/c J.Z .G . 2508 - 23.X1.5C - fT 3 4 8 6 T ^ 9 5 0 ^ 0 0

. z a m ie sz k a łe g o

i m atk i J l i u u f t d o tu u ... ...

/J

^"(im ię i nazwisko) (nazwisko rodowe) z a m ie sz k a łe j w /&TILU/AA-

(zaw ód),

... dnia

li rzędnifr-Sjhriu Cywilnego

- - i - ^

(12)

RZECZPOSPOLITA POLSKA W oj e uj6 d z tu) o

Pou iat'Y a& ćtM ..- < ^ V f/? /ć >

Urząd Stanu Cyuiilnego i ' < ^ c ? .rę r? 9 / ...

K t y f J c r S & J 2 ?

WYCIĄG AKTU ZEJŚCIA

______ & ■ s ? c > r a d r / e ? '* 7 / A '& ----

Zaświadczam , że

zm arł u; dniu

^ r - y *

tysiąc

e y ^ / e / r / f c ^ c ć . . o ć * t & ć ^ r /e jc /& c id r '&

1 ...roku

(13)

D N I U 3 L U B U Z A C N E M U K O L E D Z E

o n u a f cLzielerus (

U ,

t

k

ó \ J J u * * ,

° ) 1 T a f e2 : o r t c e

NAJSERDECZNIEJSZE ŻYC ZEN IA

\ v W S Z E L K I E J P O M Y Ś L N O Ś C I N A DALSZEJ D R O D Z E Ż Y C I A

) s

o i V : ; i

I* (..

W S P O L P R A C O W N I C Y D R U K A R N I T O R U Ń S K I E J S P Ó Ł D Z IE L N I W Y D A W N IC Z E J

„ W I E D Z A " W T O R U N I U

\ \

y

T O R U Ń , W C Z E R W C U 1 9 4 8 R O K U

< y w

Y , i / IM

i e r n i l

(14)

M W

KORESPOnDEnCJH

V ,

Id ^UHel atu tu ld»'«sp.Uv OyUCU^tcw^iŁ-

bJZs y*'V) i CydsM, i- Woi Lu* abr»A* s/ćwu~ /tuut^ou^s.

O F IC Y N A S T A N IS Ł A W G LIW A

^ gra p h ic design a n d p r iv a te press studios telephone: o i - 8503314

165 Gr e e n La n b Ne w El t h a m Lo n d o n SE9 3SZ Grea t Br it a in

(15)

\ć o (A s ~ ^ M ^ ^ ^

L & a .n is L Tą ^ U A A A y^ l/sS ^ (S f j p C U ^ ' ^ ^ ! l a ^ ^ L J X \

u 'J-e^Cr>(h7 L

c z l

rl Q- $X<° f> ra ^ c , -

ą

/ 6 (s łc fa ^ \JL j e ś l ­

f i y o C o / n ^ ( rJ - - i LOo A f i . Ó v O < £ • > & . p r( / \ (

S > > /< r a , £ v ^ '*

t n t r S U f ~ Ui^Q-Ł;e^<h- u^Lz I

s l

- f o (r\c u

ć

Ł

z

JT

o

. . P zę< h L A 9 -u ^ w u u ^S u fo c , u

OiCi^LcaJje. - jirC ęjU w P ° r t cŁts>~e^ ł Ą

° dW u ł, ^ .

f\Tf'u^ rę c£~ CoX<^% - 2*> ę <fr\ dl&. £c,-

s

^S

l

U ^ 7

sl

_UP

ul

U x ^ ' &JLTc£e. cTbCU. X -

/_ /V ^ s l o o X

5 * ^ “ ź . e> o (

(16)

O F I C Y N A S T A N I S Ł A W G L I W A

% graphic design and private press studios

telephone: 0 1 -8 5 0 3 3 1 4

165 Green

L

ane

N

ew

E

ltham

L

o n d o n

SE9 3 SZ G

reat

B

ritain

t° t* 7

O o ( U a ^ J M * o

\&

i

S^riO lU .H fatfC L' .

\yijwwiMłSL' ^\>ut 'P(5

ł ł u

^

ca i

'0\

a

PY6

a

/

m

'C

a ,

0 JO

y

(aJU~

i

* a / i

*y&e,\xQrt<0wC\*\ 0

ł w u

<-Y r ^ Y ^ ‘ ^

aa

U

j

<>

a

^

v u

S-

c

U /O

o

* .

w^e/sWa^ocu^ yve^atu<AA Wv^p*Uv £vuCŁ\|*Uu^ti^

b j ^

1

f y c U ^ i % \

aso

<L

u

d j n ł s & o / j M ' X W * a ^ .

y © j j/j q\ u a» w o a w h l, j u A ^ o m u A -

JlJWfrUb V O^CA^t^ JMA /VV^ (j^1^ &lo 6e<vWAiŁWp

0 O^ykC/^l O

ł u

^ & . W o ^ - - *0 ^flod^Y/u^TJ

■* £ , W V ^ > V '1 i n y o C k k ft& e ji, a.

\ i o \ a v © ^ A ^ a / a u ^

<

k

^ > ^

c

M

ą

/too- Q (V > ^- ju r i

j

L t y y w ^ - ; ^ ■ L r w a , W 4 ^ * ^ 4 ^ ' m o y a U i .

(17)

5 " . 1 0 .

^ l ^ v * 'r < ^ € v ^ 1 ©L

i

^

ia u

^

W A ^ y ^ V ^ ^ C U w 4 A /fiA * j £ f * U ^ V U /j A ^ c j y ^ . O y ^ J l p ^ M ^ U ^ ,

li, e iĄ iM fy

s U ^ v \t v c , M / f < u i * U o l c t f * Ł aW

v\ ^Q m M/ /*f flU I M « A ^ D , yS&* ; i ^ L , |<^U m v > M ^ T \' d U ^

— v v i / >U

m

3 ^ * U / / U i i r w y p l A ) n ś u b ^ '*

ą

X

ą s

£, ^ a

jbU ^yW 5X ^ Ą t/y> /U A ^ U ^ y ^ ,

iVv^v \ A ^ / w - iL^- w * ^c&yA,e*u,

<Vv\ ( flŁ^C I m M a A* ^ 0/tc dZ^

Wi^fMsACb' I 'UA&i*! U^tlwfrCC y* l/W aiv wini^lu^

2 0 v ^ >«Ł ^

^KO/wri c' t UtofOMMiw \ 1 ^ 'c U ^ f y C ^ ,

i y * * & / i < w < / M .

V v w iV C ^ g ^ ,

(18)

* < Z / 7 Q * r < y - 'Ź C J s O o c \^u j a-*

łłc<^/£j x/c <rt£)~JjL; / ~

/£^o>-y£__

(19)

telephone: 01-850 3314

OFICYNA STANISŁAW GLIWA

* graphic design & private press studios *

165 GREEN LANE, NEW ELTHAM, LONDON SE9 3SZ

20 marca 1986 Wielce Szanowni i Drodzy Państwo,

Do naszych haniebnie spóźnionych życzeń noworocznych dołączyłem galopujący list z obietnicą obszerniejszego listu, po rozładowaniu świątecznego zatoru. Niestety od tamtej pory żyję pod nieustannymi naciskami pilnych zamówień, przeważnie natury społecznej, towarzyskiej i koleżeńskiej, tak że ani chwili czasu nie pozostaje na swoje sprawy.:

Dlatego i dziś piszę w pośpiechu, gdyż nie chcę dłużej odkładać wysyłki wycinka z notatką o prześlicznym Mocarskim.

Z notatki nie jestem zadowolony, gdyż jej treść rozminęła się z moją intencją, w jakiej autorce wypożyczyłem ten klejnocik. O tym nieporozumieniu świadczy już sam tytuł "Tyszkiewicz" (ni przypiął ni wypiął). Myślę że wynikło to stąd, że autorka nagrała ze mną w ub. r.

rozmowę na 6 taśmach, które właśnie skończyła przepisywać i skorzystla z okazji aby sobie Ułatwić wypełnienie swojej kolumny. Ale dobrze że choc tyle udało się odnotować, gdyż tu u nas po zamknięciu "Wiadomości możliwości w tym zakresie są bardzo ograniczone.

Wczoraj otrzymałem nadbitkę Roczników Bibliotecznych z artykułem p. Kłosśowśkiego o oficynie Prochaskowi Bardzo się ucieszyłem, że nareszcie luka informacji o tym wybitnym grafiku-drukarzu została uczciwie wypełniona.

Linie lekarz nakazuje unikanie zmęczenia, emocji i wszelkiej przesady a tymczasem dobrzy ludzie, którzy staropolskim zwyczajem przychodzą zawsze w. ostatniej chwili z zamówieniami "na wczoraj", nie dają chwili wypoczynku. Moja generacja szybko się wykańcza,

wskutej czego wszystkim się spieszy aby zostawić po sobie ślady swoich czynów i dokonan. Wydaje mi się iż moi przyjaciele podejrzewają, że i ja już jestem "na odlocie" (na razie nie mam takiego zamiaru) gdyż władze emigracyjne zaliczyły mnie w poczet Kawalerów Orderu Polski Odrodzonej (Polonia Restituta). Osobiście uważam, że to zaszczytne odznaczenie powinno być zarezerwowane tylko za znacznie wyższe zasługi i osiągnięcia, ale nie pozostało mi nic innego jak tylko przyjąć to w pokorze. Dyplom datowany 1.1.1986, ale dekoracja odbyła się 24.2.8$.

Już druga z kolei studentka p. Jolanta Składanek z Zielonej Bory pisze pracę magisterską na temat mojej oficyny. Jej promotorem jest dr. Jerzy Andrzejewski z Uniw. w Łodzi. Odradzałem jej to, z uwagi na to że bgdzie jej trudno wnieść coś nowego w odróżnieniu od pracy

już istniejącej, ale twierdzi że ma inną koncepcję.

(20)

TTK

87-100 TORUŃ

UL. PRZEDZAMCZE 3

„GENERAŁÓWKA”

TEL. 239-32

TORUŃSKIE

TOWARZYSTWO KULTURY

Toruń, dnia

3 1 . 0 8 . 1 9 8 7 ...

P a n i J a n i n a G a r d z i e l e w s k a

S z a n o w n a P a n i !

f f e m y z a s z c z y t z a p r o s i ć E f e n i ą d o j u r y V T o r u ń s k i e g o P l e n e r u F o t o g r a f i c z n e g o ,

P o s i e d z e n i e o d b ę d z i e s i ę 1 0 w r z e ś n i a ( c z w a r t e k ) o g o d z . 1 1 . 0 0 w t o r u ń s k i m K M P i K - u ( I I p . ).

H o n o r a r i u m - w / g o b o w i ą z u j ą c y c h s t a w e k .

S e r d e c z n i e ^ d z i ę k u j e m y z a p r z y j ę c i e z a p r o s z e n i a .

Z w y r a z a m i s z a c u n k u

(21)

jR ninn grrdzieleujskr

TUJÓRCZOŚĆ

(22)

* > ■90 r - - 2

• •

-

* < 9

* 1 ^ 1 ' S

1 1 i

(23)
(24)
(25)

•:«sMg[ a>H>p»t - 3

.. - „< MMWnMSf — *»' 1 "j

i ł 3 :r!< # J I . i -s :i - i '

.;- -. i -*5*^31 ^ ’ '" ' * ^

1

S ii

. s ■~<~9a*ą

<^-ł -śes

'tv]jŚ

|

. -H

: r -■* i

*

i*

<1 i: ; - fi

\ \

^ >;*• •’ <

■ \

1* IX

a

‘1 1 t|

t

\\

t

Śt ■

|S U

\ i

t

- Ig !!

\ \%

i

fi

i

i

,

! .. \

I ■łl *

i

1 i l*

11

1 'ę \ ', -

i/'V:,?Łr

\;v*n

4

t 1 V L > *

i , fv'

ł* u

t - ;

1

r>

ir \

1

a

t

i

t

^ > £ r > V- ' * > jjST "‘ ■ *.-'

\ . ' - .

\ . ' ,*'~rh~

V <C 0 » »

I * » , * »

i ■ i** J#

\ ^

-

\ ‘ ' y - ś r V ' < **

1 ^ 5 «<* • ..*

\ > ' . . . ' * -

Toruński Gotyk, 1984 1

i ■

m

uli to

f fi

P r

t %

(26)

Jflnmfl GHRDZIELEUJSKH

DOKUmEnTRCJR UIYSTRUJ

(27)

* 3

\ l\ W 2001

^ ^ CtW)^!* v\V^ tK

TWÓRCZOŚĆ FOTOGRAFICZNA I t y p o g r a f ic z n a

JANINY I ZYGFRVDA GARDZfELEWSKICH

ijjj* l^\TKOW

SYSTEMU 7V\ u pN/KÓW POLSCE

Wystawa w Dworze Mieszczańskim

Ich dwoje i Toruń

Wystawa prac dwojga artystów, Gardzielewskiego przypominają’

którzy swą twórczość i życie zwią- wkład tego niedawno zmarłego zali z Toruniem, otwarta została grafika w rozwój drukarstwa, w siedzibie Towarzystwa Współ- Wystawa, którą obejrzeli już pracy z Miastami Bliźniaczymi mieszkańcy Grudziądza, czynna w toruńskim Dworze Mieszczań- będzie w Torńńiu do 28 czerwca, słom. Fotografie Janiny Gardzie- Oglądać ją można w każdy ponie- lewskiej przedstawiają uroki sta- działek; środę, piątek i niedzielę rego miasta i przywołują postaci w godzinach od 12 do 16 w Dwo- wybitnych jego mieszkańców, rze Mieszczańskim przy ul. Pod- pracę typogrąfipzpe Zygfryda murnej. :, , ___ (mkijj

2 d c q, - '• - -

%

(28)

0) c/)

£

N

TO

ca O

Po

£

• i — i

£

fO

• i — i

£G

co

Sh

C a

O

' + - *

S-H

o

CO

G

N

(/)

C/5 N

r - + *

G

X

G

r - h

'O O

<Q

G

G 2

H - ! •

N CQ

t— h

a G O G

a N

I— ! •

Ł co

C /5

X

) - * •

CO

<Q

o

;/r 4 SlooS

i

F o to i ty p o w je d n y m

•£ .*. - ;

Na otwarcie w toruńskim Dwo­

rze Mieszczańskim wystawy uka­

zującej twórczość Janiny (na zdjęciu) 1 Zygfryda Gardzie- lewskich przyszło w miniony pią­

tek nie tylko liczne grono Ich przyjaciół, ale też wielu; ludzi, którym bliski jest Toruń i jego sztuka.'Obok plansz,', ukazują­

cych sztukę typograficzną zmar­

łego w ub. roku wybitnego artysty . grafika, eksponowane są piękne | fotogramy pani Janiny. Wiele I z nich to oryginalne portrety to- I

ruńskich artystów. I

Warto też dodać, że miejsce wy- * stawy ma też swoisty walor. Otóż w latach'dwudziestych ubiegłego j wieku przez pewien czas w Dwo- i rze mieszkała rodzina Gardzie- lewskich. Zaświadcza o tym jeden z reprodukowanych dokumen-

' s r-

za u

(29)

W H W H W W M I

Wystawa prac Janiny i Zygfryda Gardzielewskich

Wystawa obojga - na wskroś toruńskich - artystów, po wizycie w Grudziądzu, wędruje oto po Toruniu i ostatnio zatrzymała się w Bibliotece Uniwersyteckiej, gdzie czeka na zwiedzających.

Stefan M elkow ski

Typografia i fotografia

Zygfryd Gardzielewski (1914-2001) po­

chodził z rodziny zadomowionej w Toruniu, był pupilem Zygmunta Mocarskiego, a sztuki drukarstwa i litografii uczył się pod kierun­

kiem Aleksandra Syski - w oddziale „Sztuka”

Toruńskiej Drukami Rolniczej. Po wojnie pra­

cował przez wiele lat w Toruńskich Zakładach Graficznych, a także prowadził zajęcia ze stu­

dentami Wydziału Sztuk Pięknych UMK.

Wreszcie zrealizował ideę swego życia: zor­

ganizował : od '.9"4 r. prowadził Oficynę Drukarską przy Książnicy Miejskiej im.

M. Kopernika. Była to drukarnia w starym stylu, przeznaczona do tłoczenia druków niskonakładowych, przede wszystkim jednak­

że - pięknych. Patrzymy na zgromadzone v jednej z gablot na wystawie dokonania tej drukami - ostatniego bodaj tryumfu rękodzie­

ła w drukarstwie. Obok leżą metalowe czcion­

ki. sposobne do druku. To tzw. antykwa toruń­

ska. oryginalny krój czcionek zaprojektowany przez Z. Gardzielewskiego iprzy współpracy' J. Gruszki). Jest to ponoć dopiero drugi krój pisma drukowanego stworzony przez Polaka, a pierwszy i jedyny po wojnie. Według fa­

chowców: ,.antykwa toruńska, dwuelemento- we pismo drukarskie, o oryginalnym dukcie i rytmice, noszące w sobie charakterystyczny nastrój dawnej architektury i sztuki Torunia, jest znamienne ze swoimi lekko zwężającymi się ku dołowi kreskami znaku, lekko falistymi szeryfami”.

Antykwa toruńska to trwały wkład Gar- dzielewskiego w dzieje pisma drukowanego, osiągniecie, które przetrwało rewolucję w dziedzinie druku, jaka dokonała się w ostat­

nich latach. Antykwa toruńska istnieje bo­

wiem nie tylko jako metalowe czcionki - dziś

O brońcy i m iłośn icy

języka polskiego w Toruniu XVI-XVIII w.

Stanisław Salmonowtcz

M . T W A

Z. Gardzielewski. projekt okładki LIPIEC-SIERPIEŃ 2002

już obiekt muzealny - ale także jako „font”

komputerowy, zresztą także pierwszy, orygi­

nalny polski. Stało się tak - jeszcze za życia Gardzielewskiego i za jego pełną zgodą - dzięki Januszowi M. Nowackiemu i jego kole­

gom z Grudziądza. Nie przetrwała natomiast Oficyna Drukarska, którą zlikwidowano w 1998 r. Zapewne zabrakło pieniędzy, ale może i wyobraźni, jestem bowiem przekonany, że taka tradycyjna drukarnia - jako jedyna w Poisce. i może i w Europie Środkowej - mogtaoy się utrzymać. Przetrwały na szczęś­

cie piękne druki ozdobne - rarytasy bibliofil­

skie - które wyszły spod ręki Gardzielewskie- go i lego współpracowników. Ogiadamy je na wystawie, także i te, które przygotował i wy­

dał przed powstaniem Oficyny. Za skromną informacją: „W opracowaniu graficznym Zygfryda Gardzielewskiego” kryje się wielki wkład talentu i pracy grafika, rysownika, rypografa. Książki są rożne, aie przeważają druki bibliofilskie - prawdziwe „pięknodru- ki”’ Są też niezwykle starannie wykonane druki okolicznościowe, wśród których wyróż­

niają się katalogi wystaw plastycznych, tak toruńskich, jak i organizowanych np. przez warszawskie Muzeum Narodowe. Wśród tych cudów sztuki graficznej i typograficznej błyszczy reprodukcja, JCsiędza Jana z Szamo­

tuł, Paterkiem zwanego, Kazanie o poczęciu Maryjej Panny Czystej” - wspaniały druk bib­

liofilski ofiarowany Ojcu Świętemu w czasie jego wizyty w Toruniu. Dalej idą wydawnict­

wa bardzo rożne, ale wszystkie pięknie wyko­

nane: publikacja z okazji spotkania chrześci- jańsko-żydowskiego i edycja ustawy o bib­

liotekach, przewodniki po Toruniu i programy festiwali teatralnych, książeczka A. Tomczaka

J. Gardzielewska. portret Tymona Niesiołowskiego

o spotkaniach z Karolem Wojtyłą - Janem Pawłem II i praca M. Wożniaka o dawnych złotnikach toruńskich, Biernat z Lublina i Ju­

lian Tuwim, „Pieśni o burmistrzance” Kaspro­

wicza (ze wstępem K, Górskiego) i wiersze księdza Twardowskiego o ptakach i wiele innych. Oglądamy też, jak w książce o wiel­

kim torunianinie Samuelu B. Lindem typograf Zygfryd spotyka się z fotografem Janiną - więc wspólne dzieło Gardzielewskich, zapew­

ne nie jedyne. Wszystko to są raczej nie­

wielkie objętościowo druki, spotykamy jed­

nak także opracowania graficzne i rysunki Gardzielewskiego do grubych tomów - np.

powieści Dobraczyńskiego, ale to było przed powstaniem Oficyny. Spotykamy też liczne ekslibrisy autorstwa Gardzielewskiego. Leżą projektowane przez niego medale. Wiszą plakaty jego pomysłu i wykonania - bardzo pomysłowe kolaże, pełne treści, wyraźnie na­

wiązujące do zjawisk czy wydarzeń, które prezentują. Przede wszystkim jednak za­

chwycają piekne druki! Wiele z nich powstało z inicjatywy Towarzystwa Bibliofilów im.

J. Lelewela - założonego jeszcze przez Mo­

carskiego - którego Gardzielewski został członkiem honorowym. Oglądamy także order Białego Kruka - najwyższe wyróżnienie bibliofilskie. Jest i Krzyż Kawalerski Poionia Restituta. Natomiast miasto Toruń, gdzie mieszkał i tworzył przez całe życie, uhonoro­

wało go - na osiedlu Czerniewice Solanki - ulicąjego imienia.

Z wystawą typograficzną Z. Gardzielew­

skiego została połączona prezentacja fotogra­

fii artystycznej jego żony Janiny. Pani Gar- dzieiewska pochodzi z poznańskiej rodziny Czarneckich, w której aż 12 osób zajmowało się lub zajmuje fotografią. Starsi torunianie zapewne pamiętają zakład fotograficzny jej ojca, Alojzego, w którym zawodu uczyła się także córka. W czasie wojny pracował tam przy retuszowaniu fotografii Z. Gardzielew­

ski. Stąd znajomość, zakończona małżeńst­

wem w 1948 r. J. Gardzielewska jest dziś zna­

nym i uznanym artystą fotografikiem. Miała - jak dotąd - osiem wystaw indywidualnych, a także uczestniczył w licznych pokazach zbio­

rowych - krajowych i międzynarodowych.

Odnosiła sukcesy - na wystawie oglądamy złoty medal z Pescaro-Mediolanu, a jest po­

dobny z Kolonii, natomiast srebrne z Berlina i Esslingen. Ogiadamy także „Złotego Jantara”

- główną nagrodę Związku Polskich .Artystów Fotogrąfików. Zatem - są liczne dowody na to, że artystce nie brak uznania. Przede wszys­

tkim jednak spotykamy na wystawie prace fotograficzne Gardzielewskiej. Najpierw - są to portrety ale szczególne, portretowana po­

stać została bowiem wkomponowana w wy­

brane fragmenty jakiejś rzeczywistości, związanej z portretowaną osobą na zasadzie reainei

i

metaforycznej zarazem. Np. Tymon Niesiołowski został sfotografowany na tle własnego obrazu, który odczytuję - nie wiem.

czy słusznie - jako uutokarykaturę. Również ze swoim obrazem oraz pędzlami w ręce zos­

tał sfotografowany Stanisław Borysowski.

Natomiast twarz rzeźbiarza Henryka Sawic­

kiego została wkomponowana w kolumnadę Partenonu. Są także kompozycje mocniej kre­

owane, bardziej zmetaforyzowane, np. pod­

wojona głowa wynurzająca się z rzeki, po której płynie kra. albo głowa wkomponowana

Gl

' w barokową podstawę organów, bodaj z to­

ruńskiego kościoła Najświętszej Marii Panny.

We wszystkich portretach zwraca uwagę niezwykła wyrazistość twarzy, szczególnie oczu, które zdają się coś komunikować wi­

dzowi. Jest także - oczywiście - portret Zyg­

fryda, bardzo dobry, ale zwyczajny, trady­

cyjny. Spotykamy również fotogramy toruń­

skiej architektury gotyckiej - wszak to spec­

jalność artystki. Oglądamy też innego rodzaju prace fotograficzne - nazwijmy je rodzajowy­

mi albo społeczno-obyczajowymi, np. para starych, zatroskanych ludzi siedząca pod drzwiami adwokata i podpis: ..Problemy”. Do twórczości realistycznej - tak ją też nazwijmy - należy' portret zbiorowy starej i młodej ko­

biety. Tu nie ma komponowania i kreowania, są natomiast oczy tych kobiet - zdaje się. że namalowane przez dobrego malarza. Jest także realistyczno-symboliczny obraz „Ma­

cierzyństwo" i czysto symboliczna toruńska syrena, chociaż przedstawiona została jako

^ L M J U c z a m

kobieta o pięknej cielesności. Jest także piękne studium: „Brzemienna", a i scena ero­

tyczna - konkretna i dyskretna zarazem. W inny świat wprowadza nas realistyczny i sym­

boliczny zarazem fotogram przedstawiający starego człowieka pod starym zegarem. W sumie - wystawa ta. chociaż niezbyt ob­

szerna. to przecież udowadnia, że fotografia - pozostając dokumentem - może być jed­

nocześnie kreacją.

Na zakończenie zaś powiedzmy, że dzię­

ki wspólnej wystawie Zygfryda i Janiny Gar­

dzielewskich spotykamy się z dwoma rodza­

jami piękna, które zresztą czasem pojawiają się razem. Jest to piękno druku, rysunku, artystycznie zaprojektowanej książki - cennej nie tylko jako przekaz, ale i przekaźnik. Jest to piękno zaklęte w kliszę fotograficzną, która nie tylko odtwarza widzialny świat, ale także - dzięki pracy artysty fotografika - komponu­

je go i kreuje.

Stefan Melkowski

(30)

NA OTW ARCIE

%

n

e r ,

WYSTAWY FOTOGRAFIKI JANINY GARDZIELEWSKIEJ

OTWARCIE WYSTAWY NASTĄPI W NIEDZIELĘ 10 LUTEGO O GODZ. 12 W SALONIE WYSTAWO­

WYM BWA NA ZAMKU W OLSZTYNIE

\ p -a

'V

n

_

a

SL

j a P l

y k ^ u J

| O £-'Vr—

Ś ^ d y ^ o O ^ o J L ^ H y M u j j ^ y ^ y C o

U

a

5L_) ^ __i

K Z - y C y U ^ C ^ U v ł J ^ J L O X A Ą ' | ^ ' f A ^ ^

P P ł b -

l 'p r *

■\)~-^\ O -^S La

r\&~&> C&yso P tA ^ i-S L ^ , O -

(T Zoy~~ .

Fotogram Janiny Gardzielewskiej, znanej w kraju i zagranicą artysty-fotografika, która eksponuje ostatnio sw e prace w salach w y­

stawow ych BWA na Zamku w Olsztynie.

Ł*\n.U^!^A Ą

a

A ©^TwW^CłM

P O E Z J A Ż Y C I A

P o T o r u n i u i W a r s z a w ie i n d y w i - _ d u a l n a w y s t a w a f o t o g r a f i k i J a ­ n i n y G a r d z i e l e w s k i e j o d w ie d z i ła O l­

s z ty n . M iło j e s t w ię c n a m p is a ć o tw ó r c z o ś c i a r t y s t y k i t o r u ń s k i e j , l a u r e a t k i n a g r o d y P r e z . W R N w B y d g o s z c z y i M ię d z y n a r o d o w e j O r ­ g a n i z a c j i S z t u k i F o t o g r a f i c z n e j ( F IA P ), z n a n e j C z y t e l n i k o m i R e ­ d a k c j i n i e t y l k o z w y s t a w , a l e i lic z n y c h p r a c , p u b l i k o w a n y c h n a ł a ­ m a c h n a s z e g o p is m a .

K o n t a k t z t w ó r c z o ś c i ą J a n i n y G a r ­ d z ie le w s k ie j d o s t a r c z a z a w s z e w id z o ­ w i w ie le s a t y s f a k c j i , w z r u s z e ń , e m o ­ c j o n a l n y c h p r z e ż y ć . 36 p r z e d s t a w i o ­ n y c h w o l s z t y ń s k i m s a lo n i e w y s t a w o ­ w y m B W A f o t o g r a m ó w — t o w n i ­

k liw e s t u d i a c z ł o w i e k a . W p r o s t e j , n i e w y s z u k a n e j w a r s z t a t o w o f o r m ie u k a z u j e a r t y s t k a b o g a c t w o p r z e ż y ć , d r a m a t ó w i p r o b l e m ó w l u d z k ic h , n a c e c h o w a n e — j a k s łu s z n ie p o d k r e ­ ś la wr s ło w ie w s t ę p n y m k a t a l o g u A . J o h a n n — l i r y z m e m i r o m a n t y z ­ m e m „ S z c z e g ó ln ie d o m i n u j e t o w s c e n a c h , w k t ó r y c h b o h a t e r a m i są m ło d z i c h ło p c y i d z ie w c z ę t a , w ic h d r a m a t a c h i e r o t y k a c h , s p r a w i a j ą c , że p r a c e t e s t a j ą s ię w j e j i n t e r p r e t a ­ c j i p i ę k n ą p o e z j ą ż y c i a . A j a k ż e b o g a te w tr e ś ć l i t e r a c k ą s ą p r a c e p r z e d s t a w i a j ą c e s p r a w y lu d z i s t a ­ r y c h — j a k ż e c z u ł y i l u d z k i m u s i b y ć s to s u n e k a u t o r k i d o t y c h s p r a w

b y m ó c t a k p r z e k o n y w a j ą c o i p r z e m a w i a j ą c o j e p r z e d s t a w i ć ” .

T o t e ż s e r d e c z n ie d z i ę k u j e m y a r t y s t ­ ce z a d o s t a r c z o n e n a m p r z e ż y c ie , g r a t u l u j e m y o l s z t y ń s k i e j e k s p o z y c ji i z a p e w -n ia m y , iż c ie s z y m y s ię z a r ­ ty s t y c z n y c h s u k c e s ó w tw ó r c ó w Z ie m P ó łn o c n y c h .

‘tW * * IX* Mvfc.H^p A JUO Cy

*ł tv \«U3

(31)

O klasie fotografiki Janiny Gar- dzielewskiej świadczy ty tut:

Antiste AAP nadany jej przez Międzynarodową Organizację Sztu­

ki Fotograficznej. Można było mieć o tym pewne wyobrażenie na pod­

stawie licznych publikacji prac J.

Gar dziele wskiej w czasopismach krajowych, ale dopiero ekspozycja w Sali BWA pozwoliła nam odkryć bogactwo warsztatu tej świetnej artystki. Jej twórczość, nieskazitelna w formie, wypełniona subtelnym li­

ryzmem zaskakuje widza i zmusza do refleksji. A przecież w technicz nej naturze fotogramu tkwi pewna oschłość pozornie niemożliwa do przełamania. Znacznie łatwiej przy chodzi artyście - plastykowi stwo­

rzyć wewnętrzną atmosferę kreu­

jącą tzw. życie obrazu. Gardzie- lewska posiada ten dar, dzięki któ­

remu patrząc na jej dzieła czuje się urok istnienia zawarty w wymowie tego, co chce przedstawić. Suge­

stywny przekaz wzruszenia potra­

fi wydobyć nie tylko przy pomocy scenariusza czy kompozycji dopro­

wadzonej do mistrzostwa, lecz tak­

że, i to jest nie do naśladowania, poprzez własną wrażliwość nada­

jącą każdemu fotogramowi swoiste piętno.

Wystarczy spojrzeć na dwie za­

mieszczone obok reprodukcje, aby zrozumieć na czym ten kunszt po­

lega. Dwie pospolite sprawy, począ­

tek i koniec życia, jego proza, o- bok której przechodzimy cnie do­

strzegając częstokroć, ile w niej romantycznego piękna. Fotografika J. Gar dziele wskiej odkrywa je i pozwala wierzyć, że jednak żyje­

my na tym najlepszym ze światów.

No cóż, wszystko zależy od spoj­

rzenia!

JANINA GARDZIELEWSKA

//

W

PROGU"

_^ /

F oiografika

J a n in y

G ardzielew skiej

O d w to r k u w s a li B i u r a W y s ta w A r t y ­ s ty c z n y c h n a o ls z ty ń s k im z a m k u o g lą d a ć m o ż n a w y s ta w ę f o t o g r a f i k i J a n i n y G a r - U z ie lc w s k ie j z T o r u n ia . A u to r k a w y s ta w y n a le ż y do g r o n a n a jle p s z y c h p o ls k ic h fo ­ to g r a f ik ó w . S w o je p r a c e w y s ta w ia ł a w w ie lu k r a j a c h e u r o p e j s k i c h . M ię d z y n a r o d o w a O r g a n iz a c j a S z tu k i F o to g r a f ic z n e j n a d a ła j e j t y t u i a r t y s t y . G a r d z ie łe w s k a je s t r ó w ­ n ie ż l a u r e a t e m n a g r o ijy a r t y s t y c z n e j P r e ­ z y d iu m W R N w B y d g o sz c z y .

E k s p o z y c ja o ls z ty ń s k a , b ę d ą c a p o w tó r z e ­ n ie m w y s ta w y p o k a z a n e j w lis to p a d z ie u b ie g łe g o r o k u w W a rs z a w ie , j e s t d u ż y m w y d a r z e n ie m a r t y s t y c z n y m w n a s z y m m ie ś c ie . W id z a u d e r z a p r z e d e w s z y s tk im s u b t e ln a k o b ie c o ś ć w y s ta w y . W czy m się o n a p r z e j a w i a ? W e w s z y s tk im ! G a r - d z ic le w s k a ś w ia d o m ie u n ik a w s z e lk ie j e f e k to w n o ś c i t e m a t u i r o z w ią z a ń k a d r u . W y b ie r a t e m a t y p r o s te , p o g o d n e , s p o k o jn e w e m o c ja c h . F o to g r a f u j e m ło d y c h lu d z i, z a k o c h a n y c h 1 k o c h a ją c y c h się. W p ię k n ie lu d z k ie g o c ia ła w id z i g łó w n ie d e lik a tn o ś ć , n ie s iłę . N a f o to g r a m a c h G a r d z ie l c w s k ie j p r z e w ij a s ię m a ła p a n o r a m a lu d z k ie g o lo -

I su . D z ie c i, m ło d z ie ż , lu d z ie w s ile w ie k u , / s ta r u s z k o w ie . K a ż d e p o k o le n ie z a j ę te ró ż -

I n y m i s p r a w a m i, k ło p o ta m i i r a d o ś c ia m i.

A u t o r k a p o t r a f i te s p r a w y o p o w ie d z ie ć , c h ę t n ie d o p u s z c z a do s t a r c i a k o n tr a s t ó w , do n ie m e j r o z m o w y p o k o le ń .

N a js i ln i e j p r z e m a w i a je d n a k ze z d ję ć G a r d z ie l e w s k ie j b o g a c tw o p s y c h o lo g ii, d o ­ s k o n a le p o d p a t r z o n e j, u m o ty w o w a n e j.

K a ż d y p o r t r e t , to m a łe s t u d iu m c h a r a k t e ­ r u , s t a n ó w p s y c h ic z n y c h , u c z u ć . S ię g n ijm y

po p r z y k ła d y . A r c y d z ie łe m j e s t n a p e w n o

„ B r z e m ie n n a ” . P i ę k n a p o s ta ć k o b ie ty ze s p o k o jn y m o c z e k iw a n ie m w y r y ty m n a t w a ­ rz y . R ę c e z d e l i k a t n ą tr o s k liw o ś c ią zło żo - 1 n c n a ło n ie .

A ile ż b o g a c tw a p s y c h o lo g ii w f o t o g r a ­ m ie „ K a p e lu s z ” ? S t a r u s z k a w o k u la r a c h i w p ię k n y m k a p e lu s z u . T w a r z s iln a , z d e ­ c y d o w a n a , a n i o d r o b in y s ta r c z e g o z m ę c z e ­ n ia . P r z e c iw ie ń s tw e m t e j p r a c y j e s t f o t o ­ g r a m „W p r o g u ”. B ia ło w ło s a s t a r u s z k a u - c b y l a ją c a d r z w i m ie s z k a n ia . N a tw a r z y le k k i n ie p o k ó j. Z le p rz e c z u c ie ? Z a k łó c o n y o d p o c z y n e k ? N ie c h c ia n a w iz y ta ? P o d o b n e w n a s t r o j u s ą „ P r o b l e m y ” , c h o c ia ż f o r m a b a r d z i e j t u w y s z u k a n a , u p o z o w a n a .

J e s z c z e in n y k li m a t d o m in u je w c y k lu z d ję ć m ło d y c h lu d z i. M a m n a m y ś li „ Ś le p y z a u ł e k ” i „ O n i” . T e a t r a l n e , tr o c h ę s z tu c z n e p o z y , a p r z e c ie ż n ie r a ż ą ! C a ło ść m o c n o r o m a n ty c z n a , n a s t r o j o w a . Z t e j s a m e j g r u p y n ie p o d o b a m i s ię je d y n ie „ N a d B a la to n e m " . T r o c h ę tu p e r w e r s j i i n a z b y t ja w n e g o e r o ty z m u . M a ło ja s n y i z r o z u m ia ­ ły j e s t r ó w n ie ż c y k l „ C z ło w ie k ”. B r a k m o ­ ty w ó w , n i e j a s n e in t e n c j e .

Z p r a c w y b ie g a ją c y c h p o z a te r e n z a i n ­ t e r e s o w a ń G a r d z ie le w s k ie j, p o z a p r o b le m y c z ło w ie c z e , w a r to z w ró c ić u w a g ę n a c i e ­ k a w ie f o to g r a f o w a n y g o ty k to r u ń s k i.

C a ło ś ć p o z o s ta w ia p ię k n e w r a ż e n ie . F o ­ t o g r a f i k a G a r d z ie l e w s k ie j n ie id z ie ś la d e m d o s k o n a łe g o r e p o r t a ż u d z ie n n ik a r s k ie g o . N ie s z u k a e f e k tó w p r z y p a d k o w y c h , w y ła ­ w ia n y c h z s e te k m e tr ó w ta ś m y f o t o g r a ­ fic z n e j. P o d d a je d o s tr z e g a ln y ś w ia t p r z e ­ m y ś la n e j s e le k c ji. A n a liz u je , w y b ie r a , s z u ­ k a rz e c z y n a jb liż s z y c h p r a w d z ie . J e s t to tw ó rc z o ś ć p o d d a n a k o n tr o li , n ie s p o n ta n ic z n y w y b u c h p a s j i r e j e s t r a t o r a , a le ś w ia d o ­ m y w y b ó r. Z a c h ę c a m do o b e jr z e n ia !

SEG.

Janina G ardzielew ska

F o t o : J e r z y R u d k ę

(32)

Z W IĄ Z E K P O L S K I C H A R T Y S T Ó W F O T O G R A F IK Ó W '* C E N T R A L N E B IU R O W Y S T A W A R T Y S T Y C Z N Y C H

V

W Y S T A W A F O T O G R A F IK I JA N IN Y G A R D Z I E L E W S K IE J K O R D E G A R D A G M A C H U M I N I S T E R S T W A K U L T U R Y

WARSZAWAI

S Z T U K I, 2 4 L IS T O P A D A

2 G R U D N IA 1 9 6 2 R O K U

->:r

(33)

w a d z k i i e g o , P i o t r a W i s z n i e w s k i e g o . m a l n e . C a ł o ś ć w y s t a w y m o ż n a p o d z i e l i ć n a d w i e c z ę ś c i , b i o r ą c j a k o k r y t e ­ r i u m p r o b l e m a t y k ę z a w a r t ą w o b r a ­ z a c h . A w i ę c g r u p ę a r t y s t ó w , k t ó r y c h z a i n t e r e s o w a n i a s k u p i a j ą s i ę n a z a g a d n i e n i a c h f i l o z o f i i ż y c i a o r a z t y c h , k t ó r y c h p o c i ą g a s t r o n a c z y s t o p l a s t y c z n a . S ą d z ę , ż e o b y d w a n u r t y s ą i n t e r e s u j ą c e i g o d n e z a s t a ­ n o w i e n i a .

Z a ł o ż e n i e t o s p e ł n i a j ą c a ł k o w i c i e z d j ę c i a p t , „ W k a w i a r n i " , „ G o t y k t o r u ń s k i “J a n i n y G a r d z i e l e w s k i e j t ----n i e b i o r ą “ H e n r y k a Z a w a d z k i e ­ g o , „ Z i m a "A l o j z e g o C z a r n e c k i e ­ g o , „ C i e k a w o ś ć " O l g i e r d a G a ł - d y ń s k i e g o . W s p o m n i a n i a r t y ś c i 4 o b s e r w u j ą c r z e c z y w i s t o ś ć i p o r z ą d ­ k u j ą c j ą w s p o s ó b ś w i a d o m y , d a j ą r ó w n o c z e ś n i e d o w ó d p i ę k n e j w r a ż l i ­ w o ś c i m a l a r s k i e j .

O d m i e n n e „ w i d z e n i e r z e c z y w i ­ s t o ś c i “ r e p r e z e n t u j ą Z o f i a i J a n K i e ­ p u s z e w s c y . N i e w ą t p l i w i e z d j ę c i e Z o f i i K i e p u s z e w s k i e j p t . „ S t a r a s z t u ­ k a 1 1 " r e p r e z e n t u j e d o b r y p o z i o m a r t y s t y c z n y . J e d n a k z b y t d u ż a d o z a e l e m e n t ó w m a l a r s k i c h p r z e s ł a n i a n a m i s t o t n e d l a f o t o g r a f i i m o m e n t y . A n a l o g i c z n i e p r z e d s t a w i a s i ę s y t u ­ a c j a w „ R y c e r z u " J a n a K i e p u s z e w ­ s k i e g o . A l b o s z u k a m y o g ó l n i e b i o r ą ct e m a t ó w s o c j o l o g i c z n o - p s y - c h o l o g i c z n y c h , m a j ą c y c h s e n s p l a ­ s t y c z n y , a l b o s z u k a m y w r a ż e ń p o ­ k r e w n y c h k o n c e p c j o m m a l a r s k i m . Z t e g o p u n k t u w i d z e n i a , o p r ó c z J a ­ n i n y G a r d z i e l e w s k i e j , H e n r y k a Z a ­ w a d z k i e g o , A l o j z e g o C z a r n e c k i e g o t u p o z o s t a ł y c h n i e w i d a ć z d e c y d o ­ w a n e j d r o g i w t w ó r c z o ś c i .

J e ż e l i j e d n a k w y s t a w a b u d z i o - b i e k e j e i ż y w ą d y s k u s j ę , t o t y m b a r ­ d z i e j w a r t o j ą z o b a c z y ć .

J E R Z Y .JA G IE L L O Ń C Z Y K

w *

(34)

ZYGFRYD GRRDZIELEUJSKI

(35)

Bydgoszcz, dnia 2.maja 1 9 46r.

m ie js c e i d a ta w y s ta w ie n ia le g ity m a c ji

G ardzielewski Zygfryd A R TY S TA grafik

UR. 21.stycznia 1914r.

Toruń, Bydgoska 68

JEST C Z Ł O N KI EM Z W IĄ Z K U

•---«--- ---- >---- : ; ~ L f:

P O L S K IC H A R T Y S T Ó W

(36)

Zwi ązek Polskich A r t y s t ó w Pl astyków

m iejsce i data wystawienia legitymacji

L E G I T Y M A C J A N r $A 9..h

O b ... X H <?.k...

a g ^ęXeoj s VU

u r o d z o n y d n .

w ) ...

z a m ie s z k a ły w ...cTo y u a x...

u l. £ ^ £ W V U X U ) S K X X 8 >...

je s t c z ło n k ie m

Z m ią z k u P o l s k i c h A r t y s t ó w P l a s t y k ó w S e k c j i ...

O k r ę g u w .... ...<f l,t> V lA /U A

iAs

...

Za Zarząd Główny Z P A P .

SEKRETARZ PREZES

'^Zo-ęj%\ /? A

(37)

Imię i'nazw isko ..r r~?.^.zA e.::...

7>l: r r i \ r ± , Ti c k i e r i c ż a 116.

Toruń...

Miejsce i d a ta urodzenia

2 1 . 1 . 1 3 1 4 r ,

Toruń

Stanowisko ... ... artrgta grafik

Zati u d n io n y .1...7 .. .13.± h ...X.

3 0 . 6 .

W ażna do dnia

m , 1 . lutego

Toruń, d n i a ...

dbr

194...r 194.,... r. 7

U H JK S S S K TS S raS K ifffl.ł

s H i u z i t a ^ i i w i r a j „

m e k s

TORUŃ, UL, ŚW. KATARZY. Y

i

(38)

- 'V

. .,v*

|&"V

a

. 5 0 - H ' s ^ \ ź .

(39)

ZYGFRYD GRRDZIELEUJSKI

TUJÓRCZOŚĆ ■ OKLRDKI KSIĄŻEK

(40)

W O ) E W Ó D Z T W O

B Y D G O S K I E

(41)

IN ST Y T U C JE , K T Ó R E ZLECAŁY

ZY G FR Y DO W I G A R D Z IE L E W SK IE M U G R A F IC Z N E O PR A C O W A N IE SW O IC H W Y DA W N IC TW

B ib lio t e k a S e j m o w a w W a r s z a w ie B ib li o t e k a U n iv y e r s v t e c k a w W a r s z a w ie>/

I n s t y t u t W y d a w n ic z y „ P A X ” w W a r s z a w ie F a r b G r a f ic z n y c h „A u a” w T o r u n iu

F ilh a r m o n ia P o m o r s k a im . I g n a c e g o P a d e r e w s k ie g o w B y ilg o s z c z v F u n d a c j a „ A r c h iw u m P o m o r s k ie A r m ii K r a jo w e j” w T o r u n iu

K r a jo w a A g e n c j a W y d a w n ic z a , O d d z i a ł w G d a ń s k u K u j a w s k o - F o m o r s k ie T o w a r z y s t w o K u ltu r a ln e w B y d g o s z c z y

L u d o w a S p ó łd z ie ln ia W y d a w n ic z a w W a r sz a w c e M u z e u m E t n o g r a f ic z n e w T o r u n iu

M u z e u m O k r ę g o w e im . L . W y c z ó ł k o w s l a e g o w B y d g o s z c z y M u z e u m K u j a w s k ie w e W ło c ła w k u

M u z e u m M o r s k ie w G d a ń s k u M u z e u m N a t o d o w c w P o z n a n iu M u z e u m N a r o d o w e w W a t a z a w ie

M u z e u m O k r ę g o w e w T a t u n i u M u z e u m F o m o iz ? . Ś r o d k o w e g o w S łu p s k u

M u z e u m Z a m k o w e w M a lb o r k u

N a c z e l n a D y r e k c ja A r c h iw ó w P a ń s t w o w y c h w W a r s z a w ie O ś r o d e k D o k u m e n t a c j i Z a b y t k ó w w W a r s z a w ie

O d le w n ia C z c i o n e k P P w W a r s z a w ie P a ń s t w o w y T e a t r Ł a llh i A k to r a w T o r u n iu

P a ń s t w o w e U z d r o w i s k o C ie c h o c i n e k

P a ń s t w o w e W y d a w n ic t w o N a u k o w e :, O d d z i a ł w P o z n a n i u P a ń s iw o y .y i n s t y t u t W y d a w n ic z y w W a r s z a w ie P a ń s t w o w y Z a k ła d W y d a w n ic t w L e k a r s k ic h w W a r s z a w ie

S p ó łd z ie ln ia W y d a w n ic z a ..C z y t e l n ik ” w W a r s z a w ie S t o w a r z y s z e n ie B ib ?’o r c k a /z y P o l s k i c h w W a r s z a w ie

T e a t r im . W d a m a H o r z / o y w T o r u n iu T o r u ń s k ie T o w a .rzy sfY O K u ltu r y t o w a r z y s t w o i?'?bHofiJów im J . L e l e w e la

T o w a r z y s u y o M r fo a tiik ó w T ; a u n ia T o y a r z y stw o N u u lc o w c w T o r a n iu T » r v s r 7 y sr w n N a»-kov/< P ł o c k i e

T ow acL ystW O P t z y j f c i ó ł K s ią ż k i w W a r = z e \v ;c

T o w a r z y s t w o P r z y j a c ió ł K s ią ż k i C d d n a ł Ś lą s k i w K a t o w ic a c h U n iw e r s y t e t M ik o ła j a K o p e r n ik a w T o r u n iu

W y ila w isic w v > ,.! n t ^ rp tess” w W a r s z a w ie W y d a w t i c i w n „ P o j e z ie r z e ” w O ls z t y n ie W y d a w n ic tw o ; „ W ie d z a P o w s z e c h n a ” w W a r s z a w ie

W y ż s z a S z k o ł a O fic e r s k a W o js k R a k ie t o w y c h i A r ty le r ii w T o i u n i u

(42)

Z Ł O T N I G I W O W Z B I O R A C H

MUZEUM W TORUNIU

(43)

] |

I V 1

§

\ '

i

1

K

ia

w

W “ >>

(44)

KSIĘGA

RSKI EGO

(45)

/

(46)

ZYGFRYD GRRDZIELEUJSKI

TWÓRCZOŚĆ ■ PLAKATY

(47)

Z W I Ą Z E K P O L S K I C H P L A S T Y K Ó W BI URO WYSTAW A R T Y S T Y C Z N Y C H W TORUNI U

A R Z E C 1 9 6 1

Z a k ł a d y < > r a iic z n c u T o r u n i u — / . a n i .

-199

(48)

WRZESIEŃ 1969

MUZEUM OKRĘGOWE

W TORUNIU

(49)

ZYGFRYD GRRDZIELEUJSKI

TIDÓRCZOŚĆ - RnTYKUJR TORUflSKR

0 1 2 3 4 5 6 7 8 9

jj_ ; _

<

=_ > jfl

@ A B C D E F G H I J K L M N O

(50)

O H a m b u r g e f o n s z

OHamburgefonsz

OHamburgefonsz OHamburgefonsz

OHamburgefonsz

OHamburgefonsz OHamburgefonsz

O H a m u rg e fo n s z

Antykwa Toruńska

Designed by

Zygfryd Gardzielewski (1914-2001), printer, typographer, bibliophile TĘX, Type 1, OpenType digitalized by

Janusz Marian Nowacki

Polish TfcX Users Group

Polish traditional typeface www.gust.org.pl

Antykwa Toruńska

Plakat (w org.form.70/100,-przeznaczony

na 25 Konferencję Użytkowników Systemu TEX na Hawajach w dniu ..sierpnia 2003

proj.Andrzej Tomaszewski

(51)

ANTYKWA

TORUŃSKA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Związek, jaki występuje między osiągnięciami firmy a kwalifikacjami personelu przyczynia się do większego zainteresowa- nia kapitałem ludzkim przez menadżerów jednostki

Wpływ ilości wysiewu na plonowanie i strukturę plonu odmian pszenżyta jarego (1998–2000) Influence of sowing density on yield and yield structure of spring triticale

Tabela 3 Okresy indukcyjne i współczynniki ochronne oleju rzepakowego bez dodatku i z przeciw- utleniaczami określone w teście normalnym — Induction periods and protection factor..

Wykład poprzedzony jest wstępem (s. 7–21), którym wskazuje się na zna- czenie badań, ich cel oraz kierunki nowych ustaleń poznawczych ukazują- cych Obwód Kaliningradzki

Ze wspomnianym już wyżej purystycznym lub też ikonoklastycznym podejściem do reprezentacji Holokaustu wiąże się przekonanie, że najdo- skonalszą postacią

Parafia je st to obejmująca ludzi ochrzczonych jakiegoś terenu ( wyjątkowo kręgu kulturowego), a w dni ustalone zbierająca się dla sprawowania Najświętszej