• Nie Znaleziono Wyników

ANALIZA ORZECZNICTWA NA TLE ART. 301 KK

Rozważania dogmatycznoprawne na płaszczyźnie jurydycznej uznać należy za jeden z kluczowych elementów holistycznego przyjrzenia się trudnościom wynikającym ze stosowania określonych przepisów prawa . Z uwagi na to, że przestępstwa przeciw wierzycielom posiadają wielowątkowy charakter, cechują się poważnym stopniem skomplikowania pod względem faktycznym i prawnym, potrzeba przestudiowania uzasadnień wyroków wydaje się tym bardziej celowa i uzasadniona. Należy wszakże zauważyć, że już pobieżna analiza dostępnych orzeczeń, wskazuje na stosunkowo niską aktywność judykatury w zakresie wykładni znamion przestępstw stypizowanych w art. 301 kk. Co więcej, lektura wyżej wskazanych uzasadnień wyroków, pozwala twierdzić, że w większości wypadków zapadają one w oparciu o kumulatywną kwalifikację prawną czynu najczęściej z powtarzalną grupą przestępstw tj. art. 286 § 1 kk. (oszustwo), 294 § 1 kk., 296 § 1 kk. (nadużycie zaufania), art. 300 §1 i 2 kk. (niezaspokojenie roszczeń wierzyciela), gdzie wykładnia znamion występków z art. 301 kk. stanowi jedynie pobieżną kwestię rozważań.

§1. Orzecznictwo Sądu Najwyższego

Chcąc ukazać linię orzeczniczą Sądu Najwyższego w przedmiocie przestępstwa stypi-zowanego w art. 301 kk. należy podkreślić, że orzecznictwo w tym względzie nie jest zbyt bogate, gdyż sprowadza się jedynie do kilku judykatów, wszak o kluczowym znaczeniu dla interpretacji znamion analizowanego przestępstwa. Analiza dostępnych orzeczeń ukazuje, że co do zasady, zagadnienia prawne kierowane do SN dotyczą wykładni znamion innych prze-stępstw zamieszczonych w rozdziale XXXVI kk., co również staje się punktem wyjścia do rozważań w kontekście art. 301 kk. in concreto.

158

W drodze przykładu, należy przywołać jedno z kluczowych rozstrzygnięć SN, tj. uchwałę z dnia 20.11.2000 r.1, która wzbudziła żywe zainteresowanie zarówno teoretyków, jak i praktyków prawa. Na kanwie wyżej wymienionej uchwały, przedmiotem wykładni uczy-niono pytanie prawne, które od lat stanowi sporne zagadnienie w piśmiennictwie prawni-czym2 i sprowadza się do następującej kwestii: „Czy odpowiedzialności z art. 300 § 1 k.k. w przypadku występowania znamienia „(...) w razie grożącej mu niewypłacalności” podlegają wyłącznie osoby – dłużnicy prowadzący działalność gospodarczą, czy też wszyscy dłużnicy? Walor czynienia rozważań w powyższym zakresie na gruncie jurydycznym podkreślił cho-ciażby J. Majewski, który stwierdził, że: „Pytanie prawne Sądu Okręgowego w K., w związku z którym zapadła głosowana uchwała, potwierdza przypuszczenie, że wspomniana niejednoli-tość poglądów przedstawicieli nauki prawa karnego musiała się przenosić również na płaszczyznę stosowania prawa”3

.

Pomimo, iż przywołane orzeczenie zapadło w kontekście postępowania toczącego się w oparciu o kwalifikację prawną z art. 300 kk., to jego prawnokarna ocena rozciąga się również na art. 301 kk., czego wyrazem jest następujące stwierdzenie: „Warto zresztą zaznaczyć, że spór, o którym mowa, ma charakter szerszy i wykracza poza ramy art. 300 § 1 kk., a mianowicie dotyczy wszystkich tzw. dłużniczych typów przestępstw na szkodę wierzycieli (art. 300 § 1-3 kk., art. 301 § 1-3 kk., art. 302 § 1 kk). Z takiej też perspektywy należy oceniać znaczenie komentowanej uchwały”4

.

Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że zagrożonym niewypłacalnością w rozumieniu art. 300 § 1 kk. może być każdy dłużnik podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą.

1 Uchwała SN z dnia 20.11.2000 r., I KZP 31/2000.

2 Większość doktryny opowiadała się przeciw ograniczaniu pojęcia dłużnika w kontekście przestępstw na

szkodę wierzycieli, do tych, którzy profesjonalnie prowadzą działalność gospodarczą, czyli uznają, że pod-miotem może być każdy dłużnik, w szczególności dłużnik nie będący przedsiębiorcą: Zob: O. Górniok,

Przestępstwa gospodarcze. Rozdz. XXXVI, XXXVII kk. Komentarz, Warszawa 2000, s. 60 i nast.; H. Pracki, Nowe rodzaje przestępstw gospodarczych, „Prokuratura i Prawo” 1992, nr 2, s. 28; O. Górniok, S. Hoc, S.M.

Przyjemski, Kodeks karny. Komentarz, t. III, Gdańsk 1999, s. 407; J. Wojciechowski, Kodeks karny.

Ko-mentarz. Orzecznictwo, Warszawa 1997, s. 529-531; A. Marek, Komentarz do kodeksu karnego. Część szczególna, Warszawa 2000, s. 349; K. Buczkowski, Przestępstwa gospodarcze, Warszawa 2000, s. 65-66.

Mniejszość natomiast preferuje wykładnię węższą, w myśl której sprawcą rzeczonego przestępstwa może być wyłącznie dłużnik prowadzący działalność gospodarczą: J. Majewski, [w:] G. Bogdan, K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. 3, Kraków 1999, s. 374-375; J. Skorupka, Wybrane

aspekty przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu, „Przegląd Sądowy” 1999, nr 2, s. 57-61; M.

Mar-szałek, Sporne problemy wykładni art. 6 § 1 i 3 ustawy o ochronie obrotu gospodarczego, „Prokuratura i Prawo” 1997, nr 4, s. 46.

3

Ibidem.

159

Tak skonstruowana teza wzbudziła zarówno aprobatę5, jak i szereg głosów krytycznych tak do meritum jej brzmienia, jak i przebiegu argumentacji. W takim duchu wypowiedział się chociażby J. Skorupka, który poddał krytyce zbyt lakoniczną argumentację SN wyjaśniając, że: „(…) należało oczekiwać od SN dogłębnej analizy obowiązujących w rzeczonym zakresie przepisów prawa i poglądów doktryny. Uzasadnienie niniejszej uchwały oczekiwaniom tym nie czyni zadość”6. Nadto, autor ten nie podzielił tezy, iż zagrożonym niewypłacalnością w rozumieniu omawianego przestępstwa może być każdy dłużnik podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, wywodząc, że nie sposób zgodzić się z SN, który ewidentnie: „uprzywilejował gospodarczo silniejszego wierzyciela, po drugie nie uwzględnił rodzajowego przedmiotu ochrony typów przestępstw z rozdziału XXXVI, nie uwzględnił zasady subsydiarności prawa karnego, a nadto nie uwzględnił, że „niewypłacalność” jest tylko jedną z przesłanek ogłoszenia upadłości przedsiębiorcy, wśród których wskazuje się również: stan majątku, który nie wystarcza na zaspokojenie długów oraz posiadanie majątku wystarczającego na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego”7. W myśl zapadłej uchwały, przepis obejmuje wierzycieli niejako „z natury silniejszych gospodarczo”8

czyli podmioty prowadzące działalność gospodarczą, nie zaś wierzycieli nie będących przedsiębiorcami. Brak akceptacji dla takiego wniosku wynika z czysto hipotetycznych, a zarazem nader możliwych w codziennym życiu stanów faktycznych9

.

Zwrócono nadto uwagę, że Sąd Najwyższy winien przyznać ochronę każdemu wierzy-cielowi czy też uznać, że zarówno dłużnik, jak i wierzyciel mogą być przedsiębiorcami, co w pełni korelowałoby ze sposobem określania rodzajowego przedmiotu ochrony przestępstw stypizowanych w rozdziale XXXVI kk., jakim jest prawidłowość i stabilność obrotu gospodarczego, a nie całego obrotu cywilnego10. Tym samym SN powołał się na koncepcję obrotu gospodarczego przyjętą przez K. Kruczalaka. Obejmuje ona swym zasięgiem nie tylko

5 Stanowisko uchwały podzieliła O. Górniok uznając, iż dłużnikiem w rozumieniu art. 300 § 1 kk. jest nie tylko podmiot uczestniczący profesjonalnie w obrocie gospodarczym. Autorka jednak zgłosiła pewne wątpliwości co do ostatniego członu, tj. „...dłużnik podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą”.

6 J. Skorupka, Glosa do uchwały SN z dnia 20 listopada 2000 r., I KZP 31/00., OSP 2001/10/145, lex dostęp

z dnia 01.08.2018 r.

7 Ibidem.

8 R. Zawłocki, Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego – Izba Karna, „Palestra” 2001/1-2, s. 203.

9 Za celny uznać należy przykład wskazy przez J. Skorupkę, który zobrazował to w następujący sposób:

„Wyobraźmy sobie zatem, że Kowalski zaciągnął pożyczkę pieniężną w banku oraz u Nowaka – nie będącego przedsiębiorcą. Następnie Kowalski, będąc zagrożony niewypłacalnością, udaremnił lub uszczuplił zaspokojenie wymienionych wierzycieli przez to, że usunął, ukrył, zbył, darował, zniszczył, rzeczywiści lub pozornie obciążył albo uszkodził składniki swojego majątku. W razie zaakceptowania glosowanej uchwały, w tych sytuacjach z ochrony przewidzianej w art. 300 § 1 kk. skorzystałby jednak tylko bank, jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą. Nowak znajdzie się poza ochroną wspomnianego przepisu”.

160

„obrót między przedsiębiorcami, tj. podmiotami prowadzącymi działalność gospodarczą w sposób profesjonalny, lecz także między takimi podmiotami a konsumentami, dla których transakcje mają charakter niezawodowy”.

Wydaje się nie zrozumiałym, że SN swój wywód opiera również na argumentacji L. Peipera odnoszącej się do art. 276 kk. z 1932 r. Fakt, że przepis ten stanowił odpowiednik aktualnego art. 300 §1 kk. nie może uprawniać do bezpośredniego przenoszenia argumentacji na aktualny grunt, chociażby z uwagi na brak pokrycia w ujęciu rodzajowych przedmiotów ochrony obowiązującego XXXVI i XL z 1932 r. Tym samy należy przyznać rację J. Skorupce, który twierdzi, że o ile L. Peiper słusznie za podmiot występku z 1932 r. uznał każdego dłużnika, o tyle nie oznacza to, że na gruncie aktualnych regulacji, pogląd ten pozostaje wciąż aktualny. Niemniej, według autorki, koncepcja prezentowana przez L. Peiper’a realizuje w pełni funkcję jaką winień spełniać art. 301 kk.

Już na wstępie Sąd Najwyższy podkreślił, że pogląd zgodnie z którym podmiotem przestępstwa określonego w art. 300 § 1 kk. może być tylko dłużnik prowadzący działalność gospodarczą, jest odosobniony. Z takim epitetem nie zgadza się J. Majewski, który w glosie do analizowanego wyroku, stwierdza, że pogląd ten można uznać za mniejszościowy, ale nie odosobniony, gdyż na przestrzeni lat (zarówno pod rządami ustawy o ochronie obrotu gospodarczego i kodeksu karnego) zyskał grono tak zwolenników jak i przeciwników. Autor ten podkreślił, że doniosłość podjętych rozważań nie powinna być ważona miarą liczby autorów opowiadających się za którąś z koncepcji. W konsekwencji J. Majewski stwierdza, że: „Sąd Najwyższy nie rozważył należycie konsekwencji, do jakich prowadzi przyjęte przezeń stanowisko interpretacyjne. Gdyby to uczynił, zapewne z łatwością by dostrzegł, że odpowiedź, jakiej udzielił rozstrzygając przedstawione mu zagadnienie prawne, jest z dogmatycznego punktu widzenia nieuzasadniona, a z kryminalno-politycznego – wręcz niebezpieczna. Jeśliby oto, w ślad za Sądem Najwyższym, uznać za trafną tezę, że podmiotem czynu zabronionego określonego w art. 300 § 1 kk. może być tylko dłużnik podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, to przepis ten udzielałby ochrony wyłącznie interesom profesjonalnych uczestników obrotu gospodarczego, a co za tym idzie z jednej strony chronił roszczenia wierzycieli-przedsiębiorców wobec dłużników-konsumentów, z drugiej zaś pozostawiał bez ochrony roszczenia wierzycieli-konsumentów wobec dłużników-przedsiębiorców”11

.

161

Wypada również zauważyć, że pomimo upływu dość długiego czasookresu od wydania omawianej uchwały, a mając na względzie w dalszym ciągu przytaczane wątpliwości w komentarzach do ustawy, spór można uznać za niezakończony, 12

co z całą pewnością implikuje brak poczucia jednolitości wykładni przepisów prawa, a w rezultacie w przyszłości może ponownie wywoływać trudności interpretacyjne określonych stanów faktycznych w procesie stosowania prawa.

Z punktu widzenia możliwości zakwalifikowania danego zachowania jako przestępstwa z art. 301 kk., ciekawym orzeczeniem może okazać się wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2012 r.13. Zgodnie z jedną z zaprezentowanych tez Sądu Najwyższego, zachowanie się członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością polegające na niezgłoszeniu w czasie właściwym wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (art. 299 § 1 zdanie pierwsze k.s.h.) może być kwalifikowane jako występek określony w art. 586 k.s.h. lub w art. 301§ 3 kk.

Jak wynika z uzasadnienia SN, spór koncentrował się na prawnej kwalifikacji zachowania się pozwanych członków zarządu, polegającego na niezgłoszeniu w czasie właściwym wniosku o ogłoszenie upadłości w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. Zadanie SN sprowadzało się do ustalenia, czy takie zachowanie się stanowi występek określony w art. 301 § 3 kk. z 1997 r. czy określonego w art. 586 k.s.h. (jego odpowiedniku – art. 301 kodeksu handlowego z 1934 r.), a więc tzw. deliktu kwalifikowanego, przesądzającego odpowiednio dłuższy okres przedawnienia roszczenia wynikającego z art. 299 k.s.h. (art. 4421 § 2 k.c.).

SN stwierdził, że niezgłoszenie przez zobowiązanych członków zarządu wniosku o upadłość zadłużonej spółki w czasie właściwym w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. może być niekiedy kwalifikowane jako występek określony w art. 586 k.s.h. (art. 301 kodeksu handlowego z 1934 r.) lub w art. 301 § 3 kk14.Sąd rozpoznający sprawę może na podstawie zebranego materiału faktycznego ocenić zachowanie się pozwanego w omawianym zakresie jako zachowanie się noszące znamiona przestępstwa, gdy powstaje kwestia prawnej kwalifikacji takiego zachowania się jako zdarzenia istotnego dla określenia biegu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody.

Warto też odnotować wyrok SN z dnia 12 kwietnia 2018 r.15, w którym SN stwierdził, że zarówno Sąd Rejonowy jak i Sąd Okręgowy dokonały błędnej wykładni znamion czynu

12

Zob. w części poświęconej omówieniu znamion ustawowych przestępstwa.

13 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08.03.2012 r., III CSK 238/11, lex nr 1168892.

14 Por. wyrok SN z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 678/04, nie publ.; wyrok SN z dnia 14 września 2007 r.,

II UK 24/07, OSNP 2008, z. 21-22, poz. 324;

162

art. 300 § 2 kk., twierdząc, że poza kręgiem podmiotów zdatnych do popełnienia przestępstw określonych w przestępstwach przeciw wierzycielom pozostają osoby, które ponoszą względem jakiegoś podmiotu jedynie odpowiedzialność rzeczową tzw. dłużnicy rzeczowi. W wyniku powyższego SN stanął przed koniecznością udzielania odpowiedzi na pytanie, czy podmiotem wyżej wskazanego przestępstwa może być tylko osoba ponosząca względem wierzyciela odpowiedzialność osobistą, czy również osoby, które ponoszą odpowiedzialność rzeczową?

Z powyższego można wywieść, iż pomimo, że poruszone zagadnienie stanowi niemalże kluczową kwestię w zakresie ustalenia dopuszczalności przypisania określonemu podmiotowi odpowiedzialności karnej za przestępstwo wymierzone w wierzycieli, to zdarza się, że Sąd rozpoznający sprawę bagatelizuje wyżej wskazane zagadnienie16. Jak zauważył Sąd Najwyższy, Sąd Rejonowy w poddawanym ocenie in concreto stanie faktycznym, opowiadając się za jednym z poglądów wyrażonych w doktrynie, „ograniczył się tylko do powtórzenia tezy wyrażonej w Komentarzu do kodeksu karnego bez jakiejkolwiek dalszej argumentacji”. Sąd Najwyższy wskazał przy tym, że wykładnia każdego przepisu powinna być jednolita i posiadać walor ogólnie obowiązujący.

W rezultacie, SN stwierdził, że odpowiedzialnym na podstawie art. 300 § 2 kk. może być nie tylko dłużnik osobisty, ale także osoba odpowiadająca wobec wierzyciela rzeczowo (dłużnik rzeczowy)17. Z treści argumentacji, wynika, że wniosek ten odnosi się per analgiam do art. 301 kk. „Odpowiedzialny rzeczowo może być dotychczasowy dłużnik wierzyciela, lecz może nim być także inna osoba. Żadne względy nie przemawiają za ograniczeniem zakresu podmiotów sprawczych z art. 300 – 302 k.k. tylko do dłużników osobistych”. SN, zwrócił uwagę na formy czynności sprawczych, o których autorka wspominała na kanwie rozdziału empirycznego,. SN mianowicie dostrzegł, że poza nawiasem kryminalizacji nie mogą pozostawać podmioty, które znajdują się w porozumieniu albo w powiązaniu

16

Warto powtórzyć za SN, który w uzasadnieniu omawianego wyroku stwierdził, że: „Żadną miarą nie można zaakceptować arbitralnego stwierdzenia tego Sądu, ze skoro w doktrynie istnieją „wątpliwości w zakresie wykładni”, to należy rozstrzygnąć je na korzyść oskarżonego i opowiedzieć się za stanowiskiem, które umożliwi uniewinnienie oskarżonego. Jeśli było nią odwołanie się do zasady in dubio pro reo z art. 5§ 2 kpk., to należy zgodzić się z opinia pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego wyrażoną w apelacji, ze przyczyną owych wątpliwości sądu Rejonowego było nie tyle rozbieżność wykładni przepisów w doktrynie, co brak dokonania pogłębionej wykładni przez ten Sąd, zaś „braków takich nie należy mylić z sytuacją istnienia wątpliwości co do interpretacji przepisów prawa”.

17 Zob. P. Cichulski, Przepisy karne materialne pomocne w postępowaniu windykacyjnym, „Monitor

Prawniczy” 2000, nr 5, s. 279; A. Matusiak, Dłużnik jako podmiot przestępstwa utrudniania dochodzenia

roszczeń, „Ius Novum” 2015, nr 1, s. 86; J. Skorupka, Pojęcie dłużnika w typach przestępstw na szkodę wierzycieli, „PS” 1999, nr 6, s. 35; J. Skorupka, Karnoprawna ochrona wierzycieli, Toruń 2001, s. 253-254;

M. Kozaczek, Karnoprawna ochrona rzeczowych zabezpieczeń wierzytelności, cz. I., „Prawo Bankowe” 2005, nr 12, s. 56.

163

kapitałowym: „Działając w taki sposób mogłyby wówczas wspólnie korzystać z faktu pokrzywdzenia wierzyciela. Również te argumenty przemawiają za przyjęciem szerokiej wykładni omawianego przepisu, która rozszerza pojęcie „dłużnik” także na osobę trzecią nabywającą nieruchomość z pokrzywdzeniem wierzyciela i która sprzedała ją, wiedząc o bezprawności jej sprzedaży przez pierwotnego dłużnika – nawet, jeśli „po drodze” był jeszcze inny podmiot. W rezultacie więc, wszystkie podmioty „uwikłane” w tę sytuację prawną i obracające nieruchomością mimo faktu zabezpieczenia jej przez sąd (przy spełnieniu wszystkich w/w przesłanek), naruszają prawo karne”.

W tym miejscu, wypada również przywołać jeden z najnowszych wyroków SN z dnia 12 kwietnia 2018 r.18, w którym powtórzono wnioski przedstawione przez autorkę w części poświęconej analizie znamion przestępstwa z art. 301 kk. SN stwierdził, że pojęcie „dłużnik”, należy rozstrzygać zgodnie przepisami oraz interpretacją wynikającą z prawa cywilnego. Nie ma potrzeby w tym miejscu szerszego rozważania w zakresie podstawowej definicji „dłużnika”. Wystarczy poprzestać na stwierdzeniu, że jest nim strona zobowiązana w stosunku prawnym zobowiązaniowym do spełnienia określonego świadczenia wobec wierzyciela. (...) Należy opowiedzieć się za poglądem, zgodnie z którym art. 300 § 2 k.k. dotyczy także osób, które ponoszą wobec wierzyciela odpowiedzialność rzeczową. Sąd Najwyższy uznaje za trafne stanowisko, że odpowiedzialnym na podstawie rozważanego przepisu może być nie tylko dłużnik osobisty, lecz także osoba odpowiadająca rzeczowo (a więc dłużnik rzeczowy). Odpowiedzialność rzeczowa może istnieć równocześnie z odpowiedzialnością osobistą tej samej osoby, lecz może się od niej całkowicie odłączyć. Odpowiedzialny rzeczowo może być dotychczasowy dłużnik wierzyciela, lecz może nim być także inna osoba. Żadne względy nie przemawiają za ograniczeniem zakresu podmiotów sprawczych z art. 300-302 k.k. jedynie do dłużników osobistych. W przeciwnym bowiem wypadku bezkarna pozostałaby cała rzesza dłużników rzeczowych.

Analiza powyższych judykatów skłania ku refleksji, że przedmiot analiz SN stanowią zupełnie podstawowe kwestie, które sprowadzają się w głównej mierze do ustaleń w zakresie podmiotu przestępstwa. Ponadto, wykładnia SN stanowi niemal powtórzenie tego, co zostało już opisane w dorobku doktryny. Trudno w tym zakresie o interpretacje przepisu niepozba-wione odniesienia do dorobku kk. z 1932 r. czy opinii przedstawicieli współczesnej doktryny.

164

§2. Orzecznictwo sądów powszechnych

Jedno z inspirujących rozstrzygnięć pod kątem wykładni znamion przestępstwa stypi-zowanego w art. 301 kk. stanowi wyrok Sądu Okręgowego w Zamościu z dnia 18 czerwca 2013 r.19 W przedmiotowej sprawie „B.C. vel K. została oskarżona o to, że w dniu 28 kwietnia 1999 r. w Z., działając wspólnie i w porozumieniu z ustaloną osobą, jako współwłaściciel spółki cy-wilnej (...), będąc dłużnikiem wierzycieli: T.M. ,J.P., R.W., Starostwa Powiatowego w Z. i (...) Banku (...) w Z. w celu udaremnienia zaspokojenia ich należności utworzyła w oparciu o przepisy prawa nową jednostkę gospodarczą w postaci spółki z ograniczoną odpowiedzialno-ścią (...) na którą przeniosła składniki swojego majątku, tj. o czyn z art. 301 § 1 k.k.”. Na pod-stawie tak skonstruowanego zarzutu, Sąd I instancji skazał oskarżoną20.

Apelację od niniejszego wyroku wniósł obrońca oskarżonej i oskarżona. W pierwszej kolejności podniesiono błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, polega-jący na przyjęciu, iż oskarżona swoim zachowaniem wypełniła znamiona art. 301 § 1 kk., podczas gdy z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, iż wniesienie aportem do (...) sp. z o.o. przedsiębiorstwa spółki cywilnej (...) nastąpiło na istniejący już podmiot gospodarczy, a nie nowy w rozumieniu wyżej wskazanego artykułu i zachowanie takie nie stanowi przestęp-stwa. Ponadto, obrońca wskazał na błąd w ustaleniach polegający na przyjęciu, iż nastąpiło przekształcenie spółki cywilnej w spółkę z o.o., podczas gdy takie przekształcenie nie nastąpiło, ajedynie spółka cywilna została wniesiona aportem do spółki z o.o. Ostatecznie podniesiono również zarzut dopuszczenia dowodu z treści opinii Biura (...), który w swej sentencji zmierzał do zastąpienia orzeczenia sądu w części dotyczącej winy, co miało wpływ na treść orzeczenia, gdyż sąd rejonowy uznał, że oskarżona swoim zachowaniem wyczerpała znamiona przestępstwa z art. 301 § 1 kk..

Warto również zwrócić uwagę na zakres zaskarżenia samej oskarżonej, która zarzuciła obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 301 § 1 kk., poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przejawiające się w nieprawidłowym uznaniu przez Sąd I instancji, że oskarżona udaremniła lub ograniczyła zaspokojenie wierzycieli (...) S.C. będąc jej wspólnikiem, wskutek dokonania aportu w dniu 28 kwietnia 1999 r. przedsiębiorstwa tej spółki w rozumieniu przepisu art. 551

k.c. do istniejącej już od dnia 7 lipca 1998 r. spółki (...)

19 Wyrok Sądu Okręgowego w Zamościu z dnia 18.06.2013, II K 310/13, lex nr 1718263, dostęp z dnia 01.8.2018 r.

20

Sąd skazał na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz karę grzywny w liczbie 75 (siedemdziesiąt pięć) stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych; na mocy art. 69 § 1 i § 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie tak orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawieszono oskarżonej tytułem próby na okres 4 (czterech) lat; na mocy art. 72 § 2 k.k. zobo-wiązano oskarżoną do naprawienia wyrządzonej szkody.

165

z o.o., przy jednoczesnym całkowitym pominięciu przez Sąd orzekający faktu, że (...) Sp. z o.o. była sukcesorem prawnym po spółce cywilnej i odpowiadała solidarnie z tą spółką za zobowiązania poprzednika, a także błędnym poddaniu wykładni znaczenia terminu „nowy” i przyjęciu przez Sąd orzekający, że (...) Sp. z o.o. była nowym podmiotem w rozumieniu przepisu art. 301 § 1 kk., przy jednoczesnym zbagatelizowaniu faktu, że Spółka ta istniała już około jednego roku, w szczególności zaś, że została utworzona w czasie, w którym nie

Powiązane dokumenty