• Nie Znaleziono Wyników

Antroponimy we wspó³czesnych t³umaczeniach rosyjskich tekstów literackich

W dokumencie XVIII ActaPolono -Ruthenica (Stron 175-185)

Kszta³t tekstu przek³adu nie jest wy³¹cznie rezultatem doskona³ej

znajomo-œci jêzyka orygina³u oraz jêzyka przek³adu twórcy przek³adowego wariantu

dzie-³a literackiego. Niezwykle wa¿ny element (a mo¿e nawet najwa¿niejszy) stanowi umiejêtnoœæ podjêcia decyzji o wyborze odpowiednika przek³adowego w danym jêzyku narodowym na ka¿dym etapie procesu t³umaczenia, która uwzglêdnia³aby ró¿norodne czynniki wp³ywaj¹ce na kszta³t ostatecznego efektu dzia³alnoœci t³u-maczeniowej. Takich uwarunkowañ mo¿na by wymieniæ ca³y szereg. Najistot-niejszy wydaje siê jednak fakt, i¿ profesjonalny t³umacz musi umieæ spojrzeæ na utwór literacki z punktu widzenia tekstu orygina³u oraz zwi¹zanych z nim sen-sów wyra¿onych w sposób eksplicytny lub implicytny, jak równie¿ z punktu widzenia tekstu przek³adu, kwestii zachowania wspomnianych sensów, okreœlo-nych asocjacji, co przek³ada siê na potencjalne mo¿liwoœci recepcji danego tek-stu przez przedstawicieli innego krêgu kulturowego.

Przek³ad posiada bardzo osobliw¹ naturê, charakteryzuje go podwójnoœæ wypowiadania, podwójnoœæ uzale¿nienia, dwutekstowoœæ, dwusytuacyjnoœæ oraz szereg podobnych opozycji, co pozwala mówiæ o dialektyce przek³adu1. W ta-kich warunkach uwzglêdniaj¹cy wymiar kulturowy przekaz znaczeñ, sensów, konotacji, aluzji itd. wydaje siê bardzo skomplikowany. Od wielu lat teoretycy i praktycy przek³adu próbuj¹ znaleŸæ idealne rozwi¹zania. A t³umacz? T³umacz w swojej codziennej pracy napotyka na rozmaite problemy i wspieraj¹c siê zalecanymi propozycjami rozwi¹zañ teoretycznych, musi dokonaæ wyboru i pod-j¹æ decyzjê w konkretnej sytuacji translatorskiej. Nie by³oby to mo¿liwe bez wyobraŸni, któr¹ w omawianym kontekœcie mo¿na z ca³¹ pewnoœci¹ nazwaæ wyobraŸni¹ przek³adow¹.

T³umaczowi przypada rola nie tylko pierwszego interpretatora tekstu orygi-na³u, ale równie¿ rola osoby, która przek³adaj¹c ka¿d¹ jednostkê (i tê

najmniej-1 D. Urbanek, Dialektyka przek³adu, [w:] K. Hejwowski, A. Szczêsny, U. Topczewska (red.), 50 lat polskiej translatoryki, Warszawa 2009, s. 88.

sz¹, i tê najwiêksz¹) tekstu wyjœciowego, powinna przewidzieæ reakcjê u¿ytkow-ników jêzyka docelowego na poszczególne rozwi¹zania przek³adowe.

Dobór jednostek jêzykowych zawsze uwa¿any by³ za niezwykle wa¿ny.

W œwietle stosunkowo nowego nurtu badañ lingwokulturologicznych2 tym bar-dziej nale¿y podkreœliæ jego znaczenie, poniewa¿ – jak zauwa¿a W.A. Mas³owa, jedna z rosyjskich badaczek – poprzez pryzmat jêzyka narodowego postrzegamy

œwiat i poprzez jêzyk wyra¿amy swoist¹ mentalnoœæ narodow¹3. W³aœnie wy-obraŸnia przek³adowa t³umacza, znajomoœæ wspomnianej mentalnoœci, preferen-cji jêzykowych i mo¿liwoœci akceptapreferen-cji elementów obcych kulturowo przez dan¹ spo³ecznoœæ wraz z kunsztem jêzykowym autora przek³adu w ogromnej mierze decyduje o tym, czy t³umaczony tekst literacki zajmie znacz¹ce miejsce w litera-turze danego kraju.

Lingwokulturologia albo lingwistyka kulturowa, jak przyjê³o siê nazywaæ tê dziedzinê w polskiej tradycji humanistycznej za J. Anusiewiczem, postrzega for-my jêzykowe jako podstawê paradygmatu lingwokulturowego, które s¹ „nasyco-ne znacz¹cymi wyobra¿eniami odzwierciedlaj¹cymi kategorie œwiatopogl¹dowe uwarunkowane etnicznie, socjalnie, kulturowo, naukowo itd.”4. W kontekœcie tak pojmowanej roli jêzyka oraz jego konkretnych przejawów trudno przeceniæ rolê t³umacza oraz jego wyobraŸni.

Do jednostek jêzykowych, których wymiar kulturowy odbiorca z innego krêgu kulturowego odczuwa niejako w pierwszej kolejnoœci w trakcie lektury przek³adów literatury obcojêzycznej, nale¿¹ niew¹tpliwie antroponimy, gdy¿ s¹ one zwi¹zane bezpoœrednio z postaciami literackimi. Jednostki te s¹ praktycznie zawsze uwik³ane kontekstowo oraz kulturowo, ich dobór jest przemyœlany, a zatem odgrywaj¹ niebagateln¹ rolê w utworze oryginalnym, a przez to i w jego przet³umaczonej na inny jêzyk wersji.

Wybór antroponimów jako obiektu badañ nie jest przypadkowy. Chocia¿

omawiane elementy uznawane s¹ za stosunkowo dobrze zbadane i w pewnym sensie przewidywalne jednostki ka¿dego jêzyka, prezentowana analiza pozwoli wykazaæ, i¿ nawet w wypadku na tyle ustabilizowanych jednostek jêzykowych t³umacz nie mo¿e w procesie przek³adu myœleæ stereotypowo. Zawsze musi uru-chomiæ swoj¹ wyobraŸniê i wykazaæ siê kreatywnym podejœciem, aby umo¿li-wiæ odbiorcy w³aœciw¹ recepcjê utworu literackiego jako ca³oœci.

2 Wyjaœnieniu lingwokulturologicznego podejœcia do jednostek jêzykowych poœwiêcone s¹ pra-ce H. Bartwickiej, np. H. Bartwicka, S³owo jako obiekt badañ lingwokulturologii, [w:] H. Bartwic-ka (red.), Jêzyk, tekst, kultura, Bydgoszcz 2010, s. 245–252.

3 Â.À. Ìàñëîâà, Ëèíãâîêóëüòóðîëîãèÿ, Ìîñêâà 2007, s. 8.

4 Ibidem, s. 49.

Antroponimy zaliczane s¹ do tzw. potencjalnych noœników obcoœci w prze-k³adzie, charakteryzuj¹cych siê konotacj¹ obcoœci, tzn. zdolnoœci¹ wprowadza-nia do tekstów skojarzeñ z innymi krajami, kulturami, jêzykami, spowodowan¹ odczuwaniem przez odbiorcê niezgodnoœci z doœwiadczeniem w³asnym oraz nie-zwyk³oœci okreœlonego elementu5. Warto równie¿ wspomnieæ, ¿e – jak zauwa¿a R. Lewicki – konotacja obcoœci nie musi byæ bezpoœrednio powi¹zana z wiedz¹ odbiorców, wystarczy zwi¹zek z ich wyobra¿eniami, odczuciami czy

warto-œciowaniem, wynikaj¹cym z postrzegania pewnych elementów tekstów jako obcych6.

W tym miejscu trzeba zwróciæ uwagê na fakt, i¿ kulturowa kategoria „swój–

–obcy” w odniesieniu do zjawiska przek³adu nie musi przybieraæ tak ostrej formy opozycji. Wystarczy³oby tu mówiæ o opozycji „swój–inny” oraz o konota-cji innoœci, która nie wywo³uje tak wartoœciuj¹cych asocjakonota-cji jak obcoœæ. Innoœæ jest wpisana w naturê przek³adu, odznacza siê walorami poznawczymi i mo¿na j¹ uwa¿aæ nawet za po¿¹dan¹, spodziewan¹ wrêcz przez cz³onków odmiennej wspólnoty jêzykowej i kulturowej. Jak wiadomo, stopieñ aktywizacji poczucia innoœci jednostek jêzykowych wi¹¿e siê bezpoœrednio z wyborem przez t³uma-cza okreœlonej strategii. W literaturze przedmiotu opisuje siê strategie egzotyzu-j¹ce i adaptacyjne. Egzotyzacja ukierunkowana jest na jêzyk wyjœciowy i zacho-wanie elementów obcych w jêzyku docelowym. Adaptacja natomiast ma u³atwiæ odbiorcy recepcjê poprzez dostosowanie pewnych form do systemu jêzyka prze-k³adu, co jednak nie zawsze pozwala osi¹gn¹æ zamierzony efekt na tle ca³ego utworu.

Materia³ ilustracyjny zosta³ zaczerpniêty z oryginalnych tekstów oraz pol-skich wariantów przek³adowych dwóch utworów przedstawicieli wspó³czesnej prozy rosyjskiej, tzn. ze znanej powieœci Tatiany To³stoj Kyœ w t³umaczeniu Jerzego Czecha oraz z mniej znanych opowiadañ Borysa Akunina Przed koñcem

œwiata oraz Skarpeja Baskakowów w t³umaczeniu Ewy Rojewskiej-Olejarczuk.

W celu uporz¹dkowania rozwa¿añ prezentowany materia³ zosta³ podzielony na szeœæ nastêpuj¹cych grup: 1) antroponimy zbudowane wed³ug schematu imiê+patronimik+nazwisko oraz ich czêœciowe realizacje; 2) imiona hipokory-styczne; 3) antroponimy tzw. znacz¹ce; 4) antroponimy z konotacj¹ ludowo-folklorystyczn¹; 5) antroponimy z konotacj¹ spo³eczno-historyczn¹ oraz 6) an-troponimy w odniesieniach o charakterze intertekstualnym, co pozwoli przedstawiæ ró¿norodnoœæ uwarunkowañ analizowanych jednostek i podejœcia t³umaczy do zadañ translatorskich.

5 R. Lewicki, Obcoœæ w odbiorze przek³adu, Lublin 2000, s. 112.

6 Ibidem.

Antroponimy zbudowane wed³ug schematu imiê+patronimik+nazwi-sko. Jednostki nale¿¹ce do pierwszej grupy wystêpuj¹ we wszystkich utworach literackich, gdy¿ s¹ czêœci¹ elementarnego wprowadzenia postaci. Napotykamy tu na jedn¹ z wyraŸnie manifestuj¹cych siê w jêzyku ró¿nic kulturowych, a mianowicie na patronimik/otczestwo. Obecnoœæ tego elementu jednoznacznie kojarzy siê odbiorcom z inn¹ kultur¹, poniewa¿ w praktycznym doœwiadczeniu Polaków podobna forma nie wystêpuje, a jej waga semantyczna z punktu widze-nia polskiego czytelnika wydaje siê nieistotna i mo¿e byæ postrzegana jako zbêdna informacja. Sytuacja komplikuje siê jeszcze bardziej, jeœli w utworze pojawia siê du¿o postaci, a ka¿da z nazw w³asnych wystêpuje nie tylko w pe³nej postaci imiê+patronimik+nazwisko, ale równie¿ w realizacjach czêœciowych, tzn. imiê+patronimik, imiê+nazwisko, tylko imiê lub tylko nazwisko, np. Àíòîí Ìàêñèìèëèàíîâè÷ Áëèíîâ7 (Anton Maksimilianowicz Blinow), Àíòîí Ìàêñèìèëèàíîâè÷ (Anton Maksimilianowicz), Áëèíîâ (Blinow); Åãîð Èâàíîâè÷ Ïàïàõèí (Jegor Iwanowicz Papachin), Åãîð Èâàíîâè÷ (Jegor Iwa-nowicz), Ïàïàõèí (Papachin). Przytoczone jednostki pokazuj¹, i¿ najbardziej myl¹c¹ formê dla polskiego odbiorcy stanowi po³¹czenie imienia i otczestwa, poniewa¿ otczestwo zajmuje pozycjê nazwiska. Tego rodzaju formy adresatyw-ne wystêpuj¹ jednak powszechnie w tekstach rosyjskich i t³umacze sporadycznie decyduj¹ siê na zniwelowania powy¿szego efektu. Warto te¿ wspomnieæ, i¿

czasami w tekstach rosyjskich pojawiaj¹ siê skrócone formy patronimików, co

œwiadczy o ich wyraŸnym zabarwieniu potocznym, zwykle nierozpoznawalnym dla czytelnika przek³adu, por. Âèêòîð Èâàíû÷ – Wiktor Iwanycz, Ñàìñîí Ñòåïàíû÷ – Samson Stiepanycz, Ñåðãåé Ñåðãåè÷ – Siergiej Siergieicz. Tego typu konstrukcje mog¹ przyczyniæ siê do jeszcze wiêkszego zak³ócenia recepcji, kiedy forma neutralna i potoczna stosowane s¹ w odniesieniu do danej postaci zamiennie, por. Ñàìñîí Ñòåïàíîâè÷ – Samson Stiepanowicz i Ñàìñîí Ñòåïàíû÷ – Samson Stiepanycz; Åãîð Èâàíîâè÷ – Jegor Iwanowicz i Åãîð Èâàíû÷ – Jegor Iwanycz. Niektórzy badacze postuluj¹ opisanie trudnych przy-padków u¿ycia patronimików w s³ownikach dwujêzycznych8.

Imiona hipokorystyczne. W drugiej grupie leksemów sytuacja przedstawia siê nieco inaczej. O ile istniej¹ tradycyjne regu³y przekazu pe³nych antroponimów,

7 Ilustracje kontekstowe pochodz¹ z nastêpuj¹cych utworów oryginalnych: Á. Àêóíèí, Ïåðåä êîíöîì ñâåòà, Ñêàðïåÿ Áàñêàêîâûõ, [w:] idem, Íåôðèòîâûå ÷åòêè, Ìîñêâà 2008; Ò. Òîëñòàÿ, Êûñü, Ìîñêâà 2007 oraz ich polskich t³umaczeñ: B. Akunin, Przed koñcem œwiata, Skarpeja Ba-skakowów [w:] idem, Nefrytowy ró¿aniec, Warszawa 2009; T. To³stoj, Kyœ, przek³ad i pos³owie J. Czech, Kraków 2004.

8 Por.: W. Kulpina, W³aœciwoœci konfrontacji przek³adowej onomasticonu polskiego i rosyj-skiego, [w:] K. Hejwowski, A. Szczêsna, U. Topczewska (red.), op. cit.

o tyle strategie wprowadzania zdrobnieñ, które zreszt¹ pojawiaj¹ siê niekiedy w ca³ych szeregach synonimicznych, opieraj¹ siê przede wszystkim na intuicji t³umacza oraz jego wyobra¿eniu o konsekwencjach dokonanego wyboru.

W tekstach przek³adów spotykamy formy spolonizowane Îëåíüêà – Oleñ-ka, Ñîíüêࠖ SoñOleñ-ka, formy transkrybowane: Ìàðôóøêà – MarfuszOleñ-ka, Âåðêà

– Wierka oraz odpowiedniki o charakterze deminutywnym Áåíÿ – Beniu, Âàñþê

– Waœka, Òåòåðÿ – Tereœ9. W procesie t³umaczenia imion hipokorystycznych istnieje równie¿ niebezpieczeñstwo zbêdnego wprowadzenia polskich sufiksów zdrabniaj¹cych. Dotyczy to sytuacji, kiedy rosyjski sufiks stanowi wy³¹cznie wskaŸnik potocznego charakteru wypowiedzi i nie spe³nia funkcji zdrabniaj¹cej.

W rezultacie w t³umaczeniu dochodzi do niezamierzonego wartoœciowania postaci10.

Antroponimy tzw. znacz¹ce. WyobraŸnia aktywizuje siê w umyœle t³uma-cza, kiedy ma on do czynienia z tzw. antroponimami znacz¹cymi. Spoczywa na nim odpowiedzialnoœæ zwi¹zana z faktem, i¿ imiona, nazwiska czy przezwiska znacz¹ce s¹ nieod³¹cznie zwi¹zane z bezpoœredni¹ charakterystyk¹ postaci i po-przez swoj¹ formê wewnêtrzn¹ pomagaj¹ odbiorcy w wizualizacji elementów

œwiata przedstawionego. Wiele przyk³adów tego typu antroponimów odnajduje-my w powieœci Kyœ. S¹ one przekazywane drog¹ t³umaczenia elementu wywo³u-j¹cego podstawowe skojarzenia oraz dodanie formantu funkcjonuwywo³u-j¹cego w syste-mie gramatycznym jêzyka docelowego, por. Èñòîïíèê – Rozpalacz, Ïóçûðü

– B¹bel, Ïîëòîðàê – Pó³torak, Æåëâàê – Guzio³, Ãíèëîåä – Gni³ojad. Stosowa-ne jest równie¿ po³¹czenie powy¿szej techniki z transkrypcj¹, np. Âåðêà Êðèâàÿ

– Krzywa Wierka, Âàñþê Óøàñòûé – Waœka Uszaty. Bywa, ¿e t³umacz musi wykazaæ siê wiêksz¹ inwencj¹, dokonuj¹c dodatkowo zamiany znaczeñ i form, aby uzyskaæ lepszy efekt jêzykowy, por. Êëîï Åôèìû÷ – Jefim Pluskwicz. Za-chowanie rozpatrywanych elementów w t³umaczeniu odgrywa istotn¹ rolê, po-niewa¿ nawet, a mo¿e szczególnie, w przypadku postaci epizodycznych, imiê, nazwisko lub przezwisko oddaje niekiedy pe³n¹ charakterystykê i pozwala od-biorcy z innego krêgu kulturowego wyobraziæ sobie dan¹ postaæ.

9 Sposoby wprowadzania do tekstu imion hipokorystycznych oraz imion znacz¹cych zosta³y zaprezentowane przez autorkê w artykule: Êóëüòóðíàÿ îáóñëîâëåííîñòü ïåðñîíàëèé â õóäîæåñòâåííîì ïåðåâîäå, [w:] Ðóñèñòèêà è ñîâðåìåííîñòü. 13-ÿ Ìåæäóíàðîäíàÿ íàó÷íàÿ êîíôåðåíöèÿ. Ñáîðíèê íàó÷íûõ ñòàòåé, Ðèãà 2011, s. 546–550.

10 W znanym i uznanym t³umaczeniu Mistrza i Ma³gorzaty M. Bu³hakowa autorstwa I. Lewan-dowskiej i W. D¹browskiego odpowiednikami zdrobnieñ o charakterze potocznym Àííóøêà, Êèðþøêà s¹ wyrazy transkrybowane Annuszka i Kiriuszka. Natomiast w nowszym t³umaczeniu A. Drawicza pojawi³y siê polskie formy zdrobnieñ: Anielica, Cyrylek, które wywo³uj¹ niepo¿¹dane skojarzenia u polskich czytelników i zamiast ³agodziæ obcoœæ – nasilaj¹ j¹.

Zdarza siê równie¿ wyjaœnianie motywacji danej nominacji za pomoc¹ przy-pisu, jak ma to miejsce w opowiadaniu Skarpeja Baskakowów. Chodzi o nazwi-sko Baskakow, por. „Baskakowie – w czasach panowania mongolskiego urzêdni-cy chana, zbieraj¹urzêdni-cy daninê”. Wprawdzie wiedza o pochodzeniu danego nazwiska nie jest mo¿e a¿ tak istotna dla samej postaci literackiej, ale jednak pozwala zrozumieæ legendê o tytu³owej Skarpei i Ÿródle bogactwa Baskakowów.

Zapewne dlatego t³umaczka zdecydowa³a siê na powy¿sze rozwi¹zanie.

Antroponimy z konotacj¹ ludowo-folklorystyczn¹. WyobraŸnia autora ujawnia siê w wysokim stopniu przy przekazywaniu antroponimów, które s¹ na tyle œciœle zwi¹zane z tradycj¹ narodow¹, ¿e w celu wywo³ania okreœlonych skojarzeñ u odbiorców przek³adu konieczna staje siê zamiana t³a kulturowego.

Najczêœciej zdarza siê to chyba w sytuacji, gdy w tekœcie wystêpuj¹ aluzje powi¹zane z tradycj¹ folklorystyczn¹ danego kraju. Jako ilustracja kontekstowa mo¿e pos³u¿yæ tu para odpowiedników Êóäåÿð Êóäåÿðû÷ – Madej Madejowicz.

Wybór autora trzeba uznaæ za niestandardowy i w pe³ni uzasadniony, gdy¿ sko-jarzenia z okrutnym rozbójnikiem w tradycji rosyjskiej zwi¹zane s¹ z imieniem Êóäåÿð, a w polskiej kulturze z imieniem Madej. Podobnej adaptacji kulturowej dokona³ wybitny t³umacz literatury rosyjskiej Jerzy Czech w przypadku pary odpowiedników ×óðèëî – Kupa³a.

Warto odnotowaæ w tym miejscu, i¿ zastosowanie transkrypcji zamiast ada-ptacji kulturowej doprowadzi³oby do nastêpuj¹cych konsekwencji: albo w

tek-œcie zosta³yby zniwelowane konotacje narodowe, albo t³umacz zosta³by niejako zmuszony do zastosowania innej techniki przekazania informacji kulturowej, np.

w postaci przypisu. Trzeba przypomnieæ, ¿e w literaturze piêknej przypis zwykle odbierany jest jako pora¿ka t³umacza, poniewa¿ z jego pomoc¹ sensy przekazy-wane s¹ w sposób eksplicytny i w pewnym stopniu ograniczaj¹ wyobraŸniê odbiorcy. Czytelnik znajduje siê w jeszcze gorszej sytuacji, jeœli zastosowany przypis nie spe³nia w³aœciwej funkcji. Za przyk³ad mo¿e pos³u¿yæ nastêpuj¹cy fragment: „Íàñòîÿùèå áûëèííûå ïåðñîíàæè – ñïëîøü Ïåðåñâåòû, Îñëÿáè è Ìèêóëû Ñåëÿíîâè÷è. [...] Ïðàâäà, ÿ äëÿ íèõ – Òóãàðèí-Çìåé” i jego prze-k³ad: „Prawdziwi herosi z bylin, jak Oslabia, Pierieswiet czy Miku³a Sielanino-wicz. [...] Choæ, co prawda, ja jestem dla nich smokiem Tuharynem” oraz towa-rzysz¹cy mu przypis: „Pierieswiet i Oslabia – bohaterscy mnisi, polegli w bitwie z Tatarami na Kulikowym Polu (1380), Miku³a Sielaninowicz, ch³opski heros, i smok Tuharyn – postacie z bylin rosyjskich”11.

11 Problemy przek³adu tekstów nasyconych informacj¹ o charakterze kulturologicznym zosta³y omówione w artykule autorki: Êóëüòóðîëîãè÷åñêàÿ èíôîðìàöèÿ àíòðîïîíèìîâ â ïåðåâîä÷åñêîé ïðàêòèêå, [w:] Ðóñèñòèêà è ñîâðåìåííîñòü. Ò. 1. Ëèíãâîêóëüòóðîëîãèÿ è ìåæêóëüòóðíàÿ êîììóíèêàöèÿ, Ñàíêò-Ïåòåðáóðã 2011, s. 324–329.

W oryginale przytoczony fragment mia³ s³u¿yæ zarówno charakterystyce spo³ecznoœci jednej z wiosek, jak i zwróceniu uwagi na tryb ¿ycia oraz postrze-ganie przez staroobrzêdowców jednego z bohaterów. WyraŸnie widaæ, i¿

formu-³a przypisu nie zapewniformu-³a przekazania odpowiednich konotacji lub ewentualnie zaspokoi³a tê potrzebê czêœciowo. Jeœli ju¿ przypis siê pojawi³, lepszym rozwi¹-zaniem by³oby wskazanie na cechy wymienionych bohaterów bylin, a nie po-wtórzenie (z pewnym rozszerzeniem) informacji zawartej w tekœcie.

Antroponimy z konotacj¹ spo³eczno-historyczn¹. W wiêkszoœci utworów literackich wystêpuj¹ antroponimy z konotacj¹ spo³eczno-historyczn¹, wskazuj¹-ce na wydarzenia bie¿¹wskazuj¹-ce b¹dŸ przesz³e wa¿ne dla opisywanej akcji. Rola tego rodzaju jednostek mo¿e byæ w tekœcie bardzo ró¿na – niekiedy s¹ g³ównymi elementami t³a historycznego i spo³ecznego utworu, innym razem odwo³anie siê do nich ma wywo³aæ epizodyczne asocjacje. WyobraŸnia przek³adowa pozwala t³umaczowi na ocenê ich wagi dla tekstu jako ca³oœci, a tak¿e pomaga prze-widzieæ konsekwencje jednostkowych decyzji translatorskich dla odbior-ców, których wiedza i wyobraŸnia kszta³towa³y siê w innym krêgu jêzykowo--kulturowym.

Znane w ró¿nych kulturach postacie historyczne posiadaj¹ zwykle ustabili-zowane lub uzualne odpowiedniki, ale nawet taka sytuacja nie zawsze gwarantu-je zastosowanie najlepszych w danym kontekœcie rozwi¹zañ. Ilustracj¹ mo¿e byæ para odpowiedników z opowiadania B. Akunina Íèêîëàé Ïàëêèí – Miko³aj Pa³kin, dodatkowo uzupe³niona przypisem „Przydomek Miko³aja I”. Zastosowa-nie objaœZastosowa-nienia chyba Zastosowa-nie by³o najlepsz¹ decyzj¹ t³umacza. Wydaje siê, i¿ u¿ycie w tekœcie ustabilizowanego w polskiej tradycji odpowiednika Miko³aj I w po³¹-czeniu z przydomkiem, pozwalaj¹cym na zachowanie w³aœciwych wartoœci ko-notacyjnych, tzn. Miko³aj I Pa³kin, by³oby lepszym rozwi¹zaniem.

Kwestia doboru odpowiednika mo¿e byæ bardziej z³o¿ona, jeœli przypomni-my sobie, i¿ w jêzyku rosyjskim informacja semantyczna zawarta w patronimiku jest w wielu sytuacjach wystarczaj¹ca, czego nie mo¿emy powiedzieæ o jêzyku polskim. Zdarza siê, ¿e w tekœcie pojawia siê wy³¹cznie imiê+patronimik postaci historycznej, por. Ñåðãåé Ãåííàäüåâè÷. W t³umaczeniu odnajdujemy transkry-bowany odpowiednik Siergiej Giennadjewicz dope³niony, jak poprzednio, przy-pisem: „S.G. Nieczajew, rosyjski rewolucjonista, zmar³y w 1882 r. w Twierdzy Pietropaw³owskiej”. Jednak¿e nale¿a³oby raczej uwzglêdniæ ró¿nice kulturowe bezpoœrednio w tekœcie, wprowadzaj¹c pe³ny antroponim Siergiej Giennadje-wicz Nieczajew.

Antroponimy w odniesieniach o charakterze intertekstualnym. W tek-stach pojawiaj¹ siê czêsto nazwiska przedstawicieli rosyjskiej literatury i sztuki,

a tak¿e imiona bohaterów ró¿nych dzie³, które zwykle, zgodnie z polskimi zasa-dami zapisu, w³¹czane s¹ do tekstu przek³adu za pomoc¹ transkrypcji, tradycyj-nych analogów czy uzualtradycyj-nych odpowiedników, por. Êàðàìçèí – Karamzin, Íåêðàñî⠖ Niekrasow, Ñâÿòîé Ïàíêðàòèé – Œwiêty Pankracy, Âàñèëèé Òåìíûé – Wasyl Œlepy. Niekiedy odwo³anie nastêpuje w sposób poœredni po-przez wprowadzenie tytu³u znanego dzie³a, który równie¿ mo¿e zawieraæ antro-ponim. Na przyk³ad, w opowiadaniu Przed koñcem œwiata postaæ Kiry³³y porów-nana zostaje do bohaterki znanego obrazu Wasilija Surikowa – „Bojarynia Morozowa”. Nale¿y w tym miejscu podkreœliæ, ¿e t³umacz powinien zdawaæ sobie sprawê z wartoœciuj¹cego potencja³u tego rodzaju antroponimów, poprzez porównanie z którymi lub poprzez odwo³anie do których autorzy charakteryzuj¹ bohaterów literackich, i w rezultacie powinien dostosowaæ techniki przek³adowe do funkcji wype³nianej przez dany antroponim. Wtedy w zastosowanym przypi-sie, por. „Fieodosija Prokofjewna Morozowa (1632–1675) – jedna z fanatycz-nych przeciwniczek reform patriarchy Nikona. Tu: nawi¹zanie do przedstawiaj¹-cego Morozow¹ obrazu Wasilija Surikowa (1887)”, mog³aby siê znaleŸæ wskazówka odnoœnie do cech postaci i przyczyn odautorskiego porównania.

Oczywiœcie nie zawsze mo¿liwe jest osi¹gniêcie takiego samego tzw. efektu komunikacyjnego ze wzglêdu \na zró¿nicowane dziedzictwo religijne, historycz-ne, obyczajowe, kulturalne obu spo³ecznoœci jêzykowych.

W procesie przek³adu nadrzêdn¹ rolê odgrywa strategia. Chocia¿ strategie i techniki t³umaczeniowe s¹ powszechnie znane, nie wszystkie przek³ady zaspo-kajaj¹ oczekiwania krytyków i czytelników. Dlaczego? Poniewa¿ tê wiedzê mo¿-na uzmo¿-naæ za punkt wyjœciowy do realizacji kolejnych dzia³añ. To w³aœnie wy-obraŸnia i kreatywnoœæ pozwalaj¹ t³umaczowi odnaleŸæ optymalne rozwi¹zania w konkretnej sytuacji kontekstowej. Twórcze podejœcie do konwencji i norm (a czasem ich ³amanie nawet wbrew pewnym przes³ankom) pozwala zwróciæ siê w miarê potrzeby ku niestandardowym rozwi¹zaniom, dokonaæ w³aœciwego wy-boru i u³atwiæ komunikacjê miêdzykulturow¹.

Aby podkreœliæ raz jeszcze wagê wyborów t³umacza zwi¹zanych z przeka-zem antroponimów dla ca³oœci recepcji przek³adu w kulturze docelowej, mo¿na przytoczyæ na koniec dwa stwierdzenia jednego z polskich teoretyków literatury

– A. Kulawika: „postaæ literacka stanowi centralny element œwiata przedstawio-nego” oraz „w wymiarze œwiata przedstawionego utworu postaæ literacka jest czynnikiem organizuj¹cym w tym sensie, ¿e na ogó³ procesy zachodz¹ce w œwiecie przedstawionym utworu dziej¹ siê ze wzglêdu na ni¹ w³aœnie”12.

12 A. Kulawik, Poetyka. Wstêp do teorii dzie³a literackiego, Warszawa 1990, s. 315.

Ðåçþìå

Àíòðîïîíèìû â ñîâðåìåííûõ ïåðåâîäàõ ðóññêèõ õóäîæåñòâåííûõ òåêñòîâ  ñòàòüå ïðåäñòàâëåíû ïðîáëåìû õóäîæåñòâåííîãî ïåðåâîäà êóëüòóðíî îáóñëîâëåííûõ ïåðñîíàëèé, êîòîðûå ÷àñòî ÿâëÿþòñÿ èñòî÷íèêîì âîçíèêíîâåíèÿ âïå÷àòëåíèÿ ÷óæäîñòè ïðè âîñïðèÿòèè òåêñòà ïåðåâîäà.

Ðàññìàòðèâàþòñÿ îñîáåííîñòè ïåðåäà÷è ñëåäóþùèõ ãðóïï òàêîãî òèïà åäèíèö:

1) ïåðñîíàëèé, ïîñòðîåííûõ ïî ìîäåëè èìÿ + îò÷åñòâî + ôàìèëèÿ; 2) ãèïîêîðèñòè÷åñêèõ èìåí; 3) çíà÷èìûõ èìåí è ôàìèëèé; 4) ïåðñîíàëèé ñ ôîëüêëîðíîé êîííîòàöèåé;

5) ïåðñîíàëèé ñ îáùåñòâåííî-èñòîðè÷åñêîé êîííîòàöèåé; 6) ïåðñîíàëèé èíòåðòåêñòóàëü-íîãî õàðàêòåðà.

Ïîä÷åðêèâàåòñÿ ðîëü ïåðåâîä÷åñêîãî âîîáðàæåíèÿ è êðåàòèâíîãî ïîäõîäà, ïðîÿâëÿþùèõñÿ â óìåíèè ïåðåâîä÷èêà îöåíèòü ôóíêöèþ äàííîé ïåðåâîä÷åñêîé åäèíèöû â òåêñòå, à òàêæå åå ðîëü ñ òî÷êè çðåíèÿ ðåöèïèåíòîâ èç äðóãîãî êóëüòóðíîãî êðóãà.

Êëþ÷åâûå ñëîâà: ïåðñîíàëèè, êóëüòóðíàÿ îáóñëîâëåííîñòü, õóäîæåñòâåííûé ïåðåâîä, âîîáðàæåíèå ïåðåâîä÷èêà, êðåàòèâíûé ïîäõîä â ïåðåâîäå.

Summary

Personal names in contemporary translation of Russian literatury texts

The aim of the paper is to present the problem of transmitting cultural-determined personal names in literatury translation.

The study focuses on various groups of such lexems: personal names, which were created on the base of the model: name + patronimicum + surname; diminutive names; meaning names; folk and historical names and personal names of intertextual relationships.

The emphasis is put on imagination of the translator and creative individual approach to each lexical element and its function in the text. The very important thing is the perspective of reci-pients with a different cultural background.

Key words: personal names, cultural background, literatury translation, translator, imagination in translation.

Rados³aw Kaleta Warszawa

W dokumencie XVIII ActaPolono -Ruthenica (Stron 175-185)