• Nie Znaleziono Wyników

Batalia o dominację

W dokumencie Nauka Gospodarka Społeczeństwo (Stron 82-86)

Marek Kowalski

P AŃSTWO Ś RODKA DORASTA DO ROLI ŚWIATOWEGO MOCARSTWA

4. Batalia o dominację

Coraz częściej zadajemy sobie pytanie, kto wyjdzie zwycięsko z globalnej rozgrywki o panowanie nad światem. Wybitny amerykański pisarz i futurolog Alvin Toffler95F96 uważa, że laur zwycięzcy przypadnie temu, kto zdobędzie ko-smos i stawia raczej na Chiny niż na jakiekolwiek inne państwo. Amerykanie, od kiedy zdobyli Księżyc96F97, spoczęli na laurach, przestali rozwijać się w tym kierunku, uznając, że koszty z tym związane są niewspółmiernie wysokie w

95 www.tefaf.org .

96 Alvin Toffler, prof. New School for Social Research w Nowym Jorku, gdzie wykładał socjolo-gię przyszłości, prowadząc pierwsze z takich seminariów na świecie. W 1986 r. wydana została w Polsce jego książka Trzecia Fala. Szerzej zob. Nowa Encyklopedia Powszechna PWN, War-szawa 1977, tom 6, s. 399.

97 19 lipca 1969 r. pierwszy człowiek postawił nogę na Księżycu. „Contact ligot” (kontakt świetl-ny) – miał powiedzieć Buzz Aldrin, gdy w kokpicie lądownika zapaliła się lampka kontrolna. To były pierwsze słowa wypowiedziane na satelicie Ziemi. Słynne „to mały krok dla człowieka, ale wielki dla ludzkości” Neila Armstronga padło dopiero sześć godzin później.

Bronisław Ryś 82

sunku do możliwych do uzyskania korzyści. W dniu 15 kwietnia 2010 roku Prezydent USA, Barack Obama przedstawił nową strategię rozwoju kosmosu, w której nie ma mowy o lotach na Księżyc. Jak tłumaczył, obecnie Ameryki nie stać na takie fajerwerki. Prezydent w projekcie nowego budżetu obstaje przy za-mrożeniu wydatków na NASA (National Aeronautics and Space Administration – Narodowa Agencja Astronautyki i Przestrzeni Kosmicznej) na najbliższe pięć lat.

NASA skarży się, że bez dodatkowych środków nie będzie w stanie zbudować nowych rakiet nośnych oraz statków transportowych, które zastąpią promy ko-smiczne regularnie kursujące z zaopatrzeniem na orbitalną, Międzynarodową Stację Kosmiczną. Amerykanie zdają sobie sprawę, że Chińczycy czekają na ich kosmiczne potknięcia. Pekin planuje wysłać chińskiego astronautę na księ-życ i mówią o budowie stałej księksię-życowej bazy do 2024 roku. Już w 2007 roku zademonstrowali możliwości swoich działań w kosmosie, zestrzeliwując jedne-go z własnych satelitów97F98. Natomiast kilka lat wcześniej, w 2003 roku, Państwo Środka wysłało w kosmos dwóch taikonautów98F99, a w 2008 roku Chińczycy od-byli spacer w przestrzeni kosmicznej. W ich planach jest Księżyc i oczywiście Mars. Przelot na Marsa byłby niewątpliwie epokowym osiągnięciem, gdyż by-liby pierwszymi zdobywcami innej planety.

ChRL realizuje też projekt, który pozwoli jej uniezależnić się od amerykań-skiego systemu nawigacji satelitarnej GPS. Do 2020 roku ma umieścić na ziem-skiej orbicie 35 satelitów (dotychczas wysłała tam trzy), które stworzą konku-rencyjną dla USA sieć99F100.

Na początku października ubiegłego roku (2010) Chiny wystrzeliły sondę kosmiczną Chang’e II. Po pięciu dniach od startu weszła na orbitę Srebrnego Globu i stała się jego sztucznym satelitą.

Za pomocą sondy przetestowano najważniejsze rozwiązania technologiczne, które znajdą swoje zastosowanie przy budowie kolejnych sond. W trakcie misji Chang’e 2 wykonano i przesłano na ziemię wysokiej jakości zdjęcia potencjal-nych lądowisk na powierzchni Srebrnego Globu. Misja miała również charakter eksploracyjny. Po wykonaniu zadania okazało się, że sonda nadal jest w pełni sprawna i nadal pracuje doskonale. Maszyna znajduje się obecnie w przestrzeni kosmicznej i najprawdopodobniej zostanie wykorzystana w kolejnej fazie przy-gotowań do załogowego lotu na księżyc, poprzedzonego kolejnymi planowa-nymi misjami sond Chang’e III i IV (Chang’e III prawdopodobnie wyląduje na księżycu w roku 2013, a jej prototyp jest już obecnie w budowie)100F101.

98 J. Fenby, Upadek i narodziny wielkiej potęgi, Kraków 2009, s. 32.

99 „Taikonauta” jest to neologizm wywodzący się z chińskiego słowa będącego odpowiednikiem określenia astronauty/kosmonauty. Oficjalne źródła chińskie dawniej używały nazwy „yuhangy-uan”, obecnie spotyka się nazwy „hangtianyuan” (mandaryńska) bądź „taikongren”.

100 „Dziennik Gazeta Prawna” z 8 lutego 2010 r., s. A11.

101 „Metro” z 4 października 2010 r., s. 2.

Państwo Środka dorasta do roli światowego mocarstwa 83

Sonda Chang’e II (wikipedia.pl)

Na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej TG2, której powstanie planowane jest na przełomie 2013 i 2014 roku, znajdzie się aparatura badawcza zbudowana między innymi przez polskich naukowców z Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku. Będzie to urządzenie do pomiarów polaryzacji promieniowania elektromagnetycznego. W budowie tego urządzenia uczestniczą uczeni chińscy i europejscy w ramach międzynarodowego projektu POLAR101F102.

Chińczycy planują załogowy lot na Marsa w ciągu najbliższych dwudziestu lat. Tym jest uzasadniona obecność chińskiego quasi-astronauty Wang Yue w symulacyjnym locie na Czerwoną Planetę, prowadzonym przez rosyjski In-stytut Problemów Biomedycznych. Jest to jeden z najważniejszych ekspery-mentów w podboju kosmosu – Mars 500. Sześciu ludzi zostało 3 czerwca 2010 roku zamkniętych na 18 miesięcy w niewielkim kompleksie bez okien oraz nie-mal całkowicie pozbawionych łączności. Izolacja skończy się piątego listopada 2011 roku102F103. Głównym celem tego eksperymentu jest zbadanie wpływu tak dłu-giego przebywania w kosmosie, w zamkniętym środowisku, na psychikę przy-szłych astronautów. Wielu naukowców obawia się, że gdyby doszło do prawdzi-wego załogoprawdzi-wego lotu na Marsa, najsłabszym ogniwem ekspedycji byliby ludzie.

Obecność w kosmosie to prestiż. Państwo, które wyśle ludzi na Marsa, stanie się prawdziwym mocarstwem. Na razie nic nie wskazuje na to, aby mogła to być Ameryka. Natomiast jest wiele symptomów typujących do tego zadania właśnie Chiny.

102 „Dziennik Gazeta Prawna” z 1 lutego 2011 r., s. A7.

103 Ustalono, że czas ekspedycji będzie trwał 540 dni, z czego 250 dni lotu Ziemia – Mars, 30 dni badań na powierzchni Marsa i 240 dni lotu Mars – Ziemia. Szerzej zob. „Wprost” nr 12 z 27 marca 2011 r., s. 84-85.

Bronisław Ryś 84

THE MIDDLE COUNTRY MEASURES UP TO THE ROLE OF WORLD POWER

Summary:

In the article there are discussed the basic indications and symptoms of arising world power to which China aspires. It is an extensive presentation of the thesis that the economic centre of the world is moving towards Asia, and the Middle Country plays a crucial role in the process. The justification of the thesis has been proved in the deliberations on China’s assuming the leading role in individual fields and trades of the social-economic world development. It especially refers to power industry and connected with it energy from renewable energy sources, the automotive industry and a very important field of rail and air transport. Attention has been also paid to the efforts the country from the Great Wall have made to gain the position of leader in ecology and new technology. Furthermore, in the dissertation there are other important symptoms of accelerated development of the country. The whole discussion refers to the recent times until the end of March 2011, and it ends with an answer to the basic question – which country will be, in the foreseeable future, the world power.

Key words:ASEAN – Association of Southeast Asian Nations, EXPO 2010, energy from renewable sources, rail transport, automotive industry, ecological and new technologies sector, REE – Rare Earth Elements, currency reserves and

gold reserves, real estate market, rising cities, expenditure on education, the Internet and mobile communications, supercomputers, new stronghold of luxury,

battle for domination, space conquest

W dokumencie Nauka Gospodarka Społeczeństwo (Stron 82-86)