• Nie Znaleziono Wyników

II. Charakterystyka wyroków

4. Statystyka

4.2. Czas trwania procesu

Zarówno kodeks prawa kanonicznego, jak instrukcja procesowa Dignitas

Connubii, zakreślają sądowi pierwszej i trzeciej instancji ramy czasowe,

w których proces powinien się zakończyć. Proces w pierwszej instancji nie powinien trwać dłużej niż jeden rok, natomiast trybunał drugiej instancji powinien rozpoznać sprawę w terminie sześciu miesięcy185.

177 Zob. kann. 1643 i 1644 KPK.

178 Zob. wyrok 1. instancji z 3 listopada 2000. 179 Zob. wyrok 1. instancji z 2 września 2002. 180 Zob. wyrok 1. instancji z 6 października 2003. 181 Zob. wyrok 3. instancji z 26 kwietnia 1999. 182 Zob. wyrok 1. instancji z 7 kwietnia 1994. 183 Zob. wyrok 1. instancji z 20 sierpnia 1992.

184 Zob. wyrok 1. instancji z 27 listopada 1991 – 3 lata; wyrok 1. instancji z 30 maja 1995 – 3 lata; wyrok 1. instancji z 5 czerwca 1992 – 4 lata; wyrok 3. instancji z 5 paździer-nika 2000 – 2 lata; wyrok 1. instancji z 30 stycznia 1995 – 3 lata; wyrok 3. instancji z 15 grudnia 2003 – 4 lata; wyrok 3. instancji z 5 maja 2003 – 2 lata; wyrok 1. instancji z 3 lutego 1992 – 2 lata.

Można powiedzieć, że w  praktyce terminy te były dotrzymywane w jednostkowych przypadkach. Zwykle były przekraczane186. Przyczyn tej sytuacji można dopatrywać się po stronie sądu i samych stron. Zarów-no strony, jak i świadkowie nie zgłaszali się w wyznaczonym terminie na przesłuchania i badania u psychologa, co powodowało wyznaczanie kolej-nych terminów, a tym samym odwlekanie się zakończenia procesu. Cza-sem strony odpowiadały na pisma sądu z dużym opóźnieniem. Do przy-czyn leżących po stronie sądu możemy zaliczyć zbyt małą liczbę sędziów w stosunku do liczby spraw oraz ich pozasądownicze obowiązki, tj. dusz-pasterstwo i pracę naukową.

Ksiądz profesor Sobański był człowiekiem niezwykle zapracowa-nym. Równolegle do pracy w sądzie prowadził działalność naukową, był wykładowcą na uniwersytetach w Warszawie i Katowicach oraz w Ślą-skim Seminarium Duchownym. Przed objęciem funkcji oficjała pełnił również zaszczytne funkcje dziekana, prorektora i rektora Akademii Teo-logii Katolickiej (później Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskie-go). Często pisał artykuły do „Gościa Niedzielnego”187. Mnogość zajęć nie przeszkadzała mu jednak w wypełnianiu zadań sędziego. Oczywiście, skupienie się tylko na pracy sądowej mogłoby skutkować zwiększeniem czasu poświęcanego sprawom sądowym, co może wpłynęłoby na skróce-nie czasu trwania procesów. Jednak, moim zdaskróce-niem, równoległe porusza-nie się po płaszczyźporusza-nie teoretycznej i praktycznej kanonistyki wpływało tylko in plus na działalność sądową księdza Profesora, ponieważ nieustan-nie zgłębiał on swoją wiedzę oraz miał kontakt z różnymi środowiskami i opiniami, co owocowało jego biegłością w prawie.

W sprawach nadmiernie przewlekających się Profesor w uzasadnie-nie wyroku wplatał przyczyny długiego czasu trwania procesu. W jed-nej ze spraw z 2000 r. oprócz choroby strony, przez którą nie mogła zło-żyć zeznań w terminie wyznaczonym przez sąd, na czas trwania procesu wpłynęła choroba obrońcy węzła małżeńskiego188.

Prawo kanoniczne, podobnie jak ustawodawstwo polskie, przewi-duje prawo strony do złożenia skargi na naruszenie prawa strony do

186 O tym szerzej później.

187 Zob. A. Pawlaszczyk, Mam do czynienia z człowiekiem, w: Sędzia i Pasterz. Księga

pamiątkowa w 50-lecie pracy ks. Remigiusza Sobańskiego w Sądzie Metropolitarnym w Katowicach (1957–2007), red. H. Typańska, Katowice 2007, s. 25; H. Typańska, Pola aktywności księdza oficjała Remigiusza Sobańskiego, w: Sędzia i Pasterz. Księga pamiątkowa w 50-lecie pracy ks. Remigiusza Sobańskiego w Sądzie Metropolitarnym w Katowicach (1957–2007), red. H. Typańska, Katowice 2007, s. 11, 13, 15.

rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwło-ki189. W procesie kanonicznym, co prawda nie ma przepisu określające-go takie uprawnienie, ale wynika ono z kanonów 221 § 2 oraz 1453 KPK. Strony również same powinny starać się niezwłocznie reagować na każde wezwanie sądu, aby nie dopuszczać do opóźnień w procedowaniu.

W związku z tym, że sędzia Sobański spisywał wyroki w pierwszej i trzeciej instancji, omówienie i wnioski dotyczą tylko tych dwóch instancji.

4.2.1. Pierwsza instancja

Jak już wspomniano, proces przed pierwszą instancją nie powinien trwać dłużej niż jeden rok190. Ze względu na specyfikę instancji procesy toczą-ce się w pierwszej instancji trwały o wiele dłużej. Było to związane oczy-wiście z postępowaniem dowodowym, które przed pierwszą instancją jest najbardziej rozbudowane191. W trzeciej instancji postępowanie dowodowe jest tylko uzupełniane, jeżeli zaistnieje taka potrzeba.

W sprawach, w których składowi sędziowskiemu przewodniczył pro-fesor Sobański, najkrótszy proces trwał rok i trzy miesiące. Skargę wnie-siono w lutym 1991 r., a wyrok zapadł w czerwcu 1992 r.192 Kolejny krótki proces trwał półtora roku. Skarga została wniesiona w listopadzie 1989, a wyrok został wydany w czerwcu 1991 r.193 Średnio proces w pierwszej instancji trwał dwa lata194. Najdłuższe procesy trwały pięć lat. Skargę wniesiono w 1993 r., a wyrok w pierwszej instancji wydano w 1998 r.195

189 Zob. Ustawa z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do roz-poznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowa-nym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (tekt jedn. Dz.U. z 2016 r. poz. 1259 z późn. zm.).

190 Zob. art. 72 DC; kan. 1453 KPK.

191 Rozpatrując sprawy w trzeciej instancji profesor Sobański zauważał, że jeżeli cho-dzi o drugą instancję to akta w przeważającej liczbie przypadków są obszerniejsze niż w pierwszej instancji. Wynikało to przeważnie z zaniedbania stron postępowa-nia dowodowego przed pierwszą instancją. Zob. R. Sobański, Uwagi o funkcji

sędzie-go w procesie o nieważność małżeństwa, w: Ksiądz rektor Remigiusz Sobański. Uczo-ny, nauczyciel, sędzia – referat wygłoszony na ogólnopolskim zebraniu kanonistów

24.11.1997 w ATK, red. W. Góralski, Warszawa 2005, s. 234. 192 Zob. wyrok 1. instancji z 5 czerwca 1992.

193 Zob. wyrok 1. instancji z 5 czerwca 1991.

194 Zob. wyrok 1. instancji z 27 listopada 1991; wyrok 1. instancji z 20 sierpnia 1992; wyrok 1. instancji z 5 czerwca 1992; wyrok 1. instancji z 7 kwietnia 1994; wyrok 1. instancji z 30 stycznia 1995.

Analizując przebieg sprawy w  wyrokach trzeciej instancji, można poczynić spostrzeżenia co do czasu trwania procesów w innych sądach, tzn. w trybunałach, które orzekały w danej sprawie jako pierwsza i druga instancja. Generalnie można stwierdzić, że czas trwania procesu w sądzie katowickim i innych, dla których sąd w Katowicach był trzecią instancją, był zbliżony196. Uwagę przykuwa jednak opis sprawy w wyroku wyda-nym w sprawie, która w pierwszej instancji toczyła się przed trybunałem w Poznaniu – sprawa przed pierwszą instancją toczyła się siedem lat197.

4.2.2. Trzecia instancja

W sprawach, w których na etapie apelacji dodawano nowy tytuł nieważ-ności, trybunał apelacyjny rozpoznawał sprawę jako pierwsza instancja. W takim przypadku trybunałem kompetentnym do zatwierdzenia ewen-tualnego pozytywnego wyroku jest Trybunał Roty Rzymskiej198. Stano-wi to regułę199, lecz możliwy jest od niej wyjątek. W wyjątkowych sytu-acjach, kiedy realna ocena sytuacji pozwala sądzić, że strona musiałaby ponieść wysokie koszty tłumaczenia akt procesu, a nie stać jej na to – na prośbę strony Sygnatura Apostolska może wyznaczyć do rozpoznania sprawy któryś z polskich trybunałów200.

W trzeciej instancji profesor Sobański zaczął orzekać w 1992 roku, ponieważ dopiero wówczas Sąd Metropolitarny w Katowicach zaczął być powoływany przez Najwyższy Trybunał Sygnatury Apostolskiej do rozpa-trywania spraw o stwierdzenie nieważności zawartego małżeństwa na stop-niu trzeciej instancji201. Do każdej sprawy z osobna Najwyższy Trybunał

196 Zob. wyrok 3. instancji z 5 maja 2003. 197 Zob. wyrok 3. instancji z 4 grudnia 2009.

198 Zob. kan. 1683 KPK, art. 268 §§ 1, 2 DC; W. Wenz, Przesłanie sprawy do Sądu

Ape-lacyjnego i postępowanie, w: Komentarz do Instrukcji procesowej „Dignitas connubii”,

red. T. Rozkrut, Sandomierz 2007, s. 360–362. 199 Art. 128 nr 2 PB.

200 Kan. 1444 KPK; art. 124 nr 2 PB; zob. J. Krukowski, Komentarz do art. 1444 KPK, w: G. Erlebach, A. Dzięga, J. Krukowski, R. Sztychmiler, Komentarz do kodeksu prawa

kanonicznego t. 5, księga VII. Procesy, red. naukowy J. Krukowski, Pallottinum 2007,

s. 66; W. Wenz, Przesłanie sprawy do Sądu Apelacyjnego i postępowanie, w: Komentarz

do Instrukcji procesowej „Dignitas connubii”, red. T. Rozkrut, Sandomierz 2007, s. 361.

201 Zob. M. Górka, Pojęcie praworządności a praktyka sądownictwa kościelnego, „Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne” 2001, s. 230.

Stolicy Apostolskiej wydawał reskrypt, którym wyznaczał Sąd Metro-politarny w Katowicach do rozpatrzenia sprawy w trzeciej instancji202. Przed trzecią instancją sprawy toczyły się krócej, niż przed pierwszą, jednak półroczny termin wskazany w kodeksie prawa kanonicznego jak i instrukcji procesowej Dignitas Connubii dochowywany był sporadycz-nie203. Przed trzecią instancją sprawy toczyły się średnio około jednego roku204. Najkrótszy proces przed trzecią instancją toczył się pięć miesięcy. W kwietniu 2008 r. trybunał katowicki został wyznaczony do rozpoznania sprawy w trzeciej instancji, a we wrześniu tego samego roku zapadł wyrok205.

Na podstawie wyroków trzeciej instancji można pokusić się o obser-wację czasu trwania całego procesu (od wniesienia skargi do wydania ostatecznego wyroku), lecz należy pamiętać, że pierwsza i druga instan-cja toczyły się w sądach innych diecezji. Nie można w tym miejscu zapo-mnieć, że rozważaniami nie są objęte sprawy, które toczyły się tylko przed dwoma instancjami. Biorąc pod uwagę ogólny czas trwania procesu, czy-li okres od wniesienia skargi do wydania wyroku przez trybunał trze-ciej instancji, najdłuższy proces trwał 10 lat. Skarga została wniesiona w r. 1999, a wyrok w trzeciej instancji został wydany w 2009 r.206 Kilka procesów trwało 9 lat207. Przeciętnie od wniesienia skargi do wydania wyroku przez trzecią instancję mijały trzy lata208.