• Nie Znaleziono Wyników

definicja, charakterystyka i uwarunkowania zjawiska

Wprowadzenie

W poprzednich rozdziałach książki zaprezentowano szereg argumentów na poparcie tezy o trudnościach w jednoznacznym zdefiniowaniu zarówno samej nauki, jak i zakresu działań podej-mowanych przez badaczy oraz form ich komunikacji ze środowi-skiem pozanaukowym. Rozdział pierwszy, poświęcony zagadnie-niu wizerunku nauki w środkach masowego przekazu, dostarczał m.in. przykładów wchodzenia naukowców w role medialnych cele-brytów, stosowania charakterystycznych dla systemu naukowego zwrotów i rekwizytów w przekazach reklamowych w celu podnie-sienia ich skuteczności, ubierania w szaty nauki sformułowań o co najmniej wątpliwej treści, pojawiania się uproszczeń i technik tab-loidowych w prasie popularnonaukowej oraz wykorzystywania wizerunku nauki do celów propagandowych. W rozdziale drugim przedstawiono wybrane koncepcje filozoficzno -metodologiczne, istotne z punktu widzenia współczesnych sposobów rozumienia nauki oraz refleksji nad interakcjami pomiędzy systemem nauko-wym a innymi elementami rzeczywistości społeczno -kulturowej.

Zaprezentowany przegląd koncepcji wskazuje, że poglądy bada-czy nie są spójne np. co do tego, gdzie przebiega granica

pomię-dzy nauką a pseudonauką, jaką rolę w uprawianiu nauki odgrywają teorie naukowe i powoływane w ich ramach do życia konstrukty teoretyczne, w jakim stopniu falsyfikacja hipotez powinna wpływać na ich odrzucenie, jakie oddziaływanie na codzienne funkcjonowa-nie człowieka powinny mieć wygłaszane przez naukowców sądy i zalecenia, czy wreszcie jaki los powinien spotkać religię i takie nieempiryczne dyscypliny wiedzy, jak filozofia czy etyka. Podcho-dząc do uprawiania nauki jako jednego z wielu obszarów aktyw-ności przedstawicieli gatunku Homo sapiens, w rozdziale trzecim postarano się wskazać szereg identyfikowanych przez psycholo-gów, socjologów i antropologów czynników leżących zasadniczo poza nauką, ale mogących mieć wpływ nie tylko na zakres podej-mowanej problematyki badawczej i przebieg postępowań badaw-czych, lecz także na społeczny odbiór wyników pracy przedstawi-cieli świata nauki. Ponadto w rozdziale tym przedstawiono wyniki badań dotyczących psychologicznych uwarunkowań odbioru rezul-tatów pracy naukowców przez jednostki niezajmujące się nauką w profesjonalny sposób, będące uczestnikami współczesnej rzeczy-wistości społeczno -kulturowej.

W niniejszym rozdziale, w którym przedstawione zostaną pod-stawowe tezy zasygnalizowanej we wprowadzeniu koncepcji scjen-toteizmu, autor pragnie stanowczo zaznaczyć, że jego celem nie jest postawienie siebie w szeregu zwolenników poglądów konstruktywi-stycznych, mówiących o niemożności uzyskania przez ludzi jakiej-kolwiek wiedzy o świecie, uważających naukę za zespół zdań rów-norzędnych wobec innych „narracji” na temat rzeczywistości oraz za dziedzinę, której wyniki nie komunikują prawdy, a co najwyżej wchodzą w dialog z innymi wynikami (por. poglądy Zbigniewa Spendla na temat „pofenomenologicznego relatywizmu hermeneu-tycznego” — Spendel, 2006). Choć w sporze pomiędzy autorami książki Modne bzdury (Brickmont, Sokal, 2004) a ich adwersarzami zgromadzonymi w obozie myślicieli postmodernistycznych auto-rowi tej książki zdecydowanie bliżej jest do pierwszej z wymienio-nych grup, pragnie on jednak na poważnie rozważyć kwestię idei, którą Jordan Pollack (2008) uważa za jedną z najbardziej niebez-piecznych, jakie mogą się pojawić w umyśle jednostki

dokonują-137 Wprowadzenie

cej refleksji nad rolą nauki. Wedle tej idei, nauka we współczesnym świecie ma wiele cech silnie upodabniających ją do religii.

Jak wspomniano wcześniej, John Brockman wyraża nadzieję, że naukowcy niedługo wyprą z dyskursu publicznego dawnych lide-rów opinii, m.in. kapłanów, jednak zdaniem Pollacka, naukowcy z grupą tą mają więcej wspólnego, niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Są oni np. współczesnymi wyrazicielami kata-stroficznych poglądów (jak choćby tych na temat globalnego ocie-plenia, klęsk żywiołowych, dziesiątkujących cywilizację chorób, katastrofy nuklearnej czy prawdopodobieństwa zderzenia Ziemi z kosmiczną asteroidą), których treść zbliżona jest do przepowiedni starotestamentowych proroków czy wizji rodem z Apokalipsy św. Jana. Podział na naukowców o poglądach zbieżnych z aktual-nym zapotrzebowaniem polityczno -społeczaktual-nym i tych, którzy gło-sząc kontrowersyjne tezy, sytuują siebie na marginesie publicznej debaty, w opinii Pollacka przypomina obserwowane w historii w ra- mach systemów religijnych kategoryzacje jednostek na osoby pra-womyślne i heretyków1. Choć w pierwszej chwili poglądy Pollacka mogą wydawać się zbyt śmiałe, warto zestawić je z wypowiedziami entuzjastycznie odnoszącej się do nauki Carolyn C. Porco (2008). Jej zdaniem obecne konflikty pomiędzy przedstawicielami nauki i reli-gii zakończą się, kiedy tylko ci pierwsi opanują sztukę realizacji przez naukę wszystkich ludzkich potrzeb, ze szczególnym uwzględ-nieniem tych, które dotychczas zaspokajane były głównie przez reli-gię. Amerykańska planetolog proponuje np. stworzenie naukowych ceremonii, aranżowanych na wzór obrzędów religijnych:

Wyobraźmy sobie Kościół Naukowców Dnia Ostatniego, w któ-rym mogłyby się gromadzić tłumy wiernych. […] Czy słyszysz hymny śpiewane na cześć starożytności wszechświata, jego odwiecznych praw i niebios, w których pewnego dnia wszyscy zamieszkamy […]. Pewnego dnia miejsce dzisiejszych

sanktua-1 Symptomatyczne w tym kontekście wydaje się również łączenie terminu teoria/teorie z czasownikiem wyznawać, które zdarza się nie tylko w kontekstach potocznych (zob. np. Lachowicz -Tabaczek, 2004, s. 79).

riów mogą zająć obserwatoria astronomiczne, akceleratory czą-stek, uniwersyteckie instalacje badawcze oraz inne laboratoria, w których najwyżsi kapłani — biolodzy, fizycy, astronomowie i chemicy — podejmują szlachetne wysiłki na rzecz wyjaśnienia mechanizmów funkcjonowania świata. (Porco, 2008, s. 145) Przyjmując, że diagnozy bliskie tym wyrażanym m.in. przez Pol-lacka i Porco stanowią adekwatny opis fragmentu rzeczywistości odnoszącego się do sposobu spostrzegania nauki i elementów systemu naukowego, warto zastanowić się, jakie psychologiczne uwarunkowania leżą u podstaw zróżnicowanych poglądów na temat nauki, naukowców i przedostających się do sfery publicznej wyni-ków prac badawczych. Co sprawia, że część ludzi wyraża entu-zjastyczny zachwyt nad osiągnieciami nauki, podczas gdy inni wykazują się w tym obszarze obojętnością lub daleko posuniętym krytycyzmem? Jakie czynniki towarzyszą z jednej strony postulatom oddania naukowcom steru w takich sferach, jak polityka, ekonomia, etyka czy nawet zarządzanie strukturą współczesnych rodzin, z dru-giej zaś sceptycyzmowi wobec wszelkich przejawów aplikowania wiedzy naukowej w codziennym życiu? Kwestiom tym poświęcona zostanie dalsza część rozdziału.

Identyfikacja nieporozumień na temat nauki