• Nie Znaleziono Wyników

Definicje włóczęgostwa w przekroju historycznym

Biorąc pod uwagę fakt, że włóczęgostwo jest zjawiskiem znanym i opisywanym przez historyków oraz rozpoznanym przez współczesnych badaczy życia społecznego, uprawnione wydaje się uznanie go za „coś” realnego. Niech ta konstatacja będzie punktem wyjścia, niezbędnym dla podjęcia próby zbadania i opisania tego zjawiska w niniejszej pracy. Zdefiniowanie terminu „włóczęga” przysporzyć może wiele problemów. Pojęcie to ma swoją bogatą historię, współcześnie funkcjonuje przede wszystkim w języku potocznym i jest niezwykle pojemne znaczeniowo. Za włóczęgę może być uznany właściwie każdy, kto przemieszcza się i to niezależnie od przyczyn, dla których to robi. W tym rozdziale nie będę się zajmowała potocznymi definicjami tego pojęcia, ale odwołam się do definicji funkcjonujących na kartach dokumentów prawnych i opracowań naukowych. Warto nadmienić, iż odmienność indywidualnych warunków życia włóczęgów nie wytworzyła u nich poczucia więzi, co powoduje, że tylko umownie można ich nazywać „grupą” lub „warstwą społeczną” (przypis 83 Stankiewicz, 2002, s. 16, por. Baranowski, 1 9 71, s. 6 ). Od późnego średniowiecza do 18 wieku określano ich mianem „ludzi luźnych”. Słowo to podkreślało sposób życia oraz brak formalnych i nieformalnych więzi, jakie mogłyby ich w jakikolwiek sposób „ograniczać”. S. Grodziski (przypis 84 Grodziski 1961) „ludzi luźnych” określa łacińskim terminem „homines vagi”, który oznacza ludzi: „błąkających się”,

„wałęsających się”, „chwiejnych”, „niestałych”, „wolnych” i „zmiennych”. Słowa te stanowią stały katalog określeń, którymi oddaje się istotę życia ludzi określanych mianem „włóczęgów”.

W 1347 roku w Statutach Kazimierza Wielkiego „luźnych” określało się jako tych,

„którzy się tułają, stanu prostego, majętności nie mających, którzy nie robią

[pańszczyzny], abo się na dniu rządzą”. „Ludźmi luźnymi” nazywano – w odróżnieniu od poddanych – zbiegłych plebejuszy, którzy wymknęli się z poddaństwa. Określano zatem tym mianem potencjalnego pracownika, który stanowił podmiot godny uwagi pod warunkiem, że swoją swobodą nie demoralizował innych. W 14 wieku uważano bowiem, iż „luźni”: „wielkie szkody różnymi sposobami we wsiach czynią i sami poddanych precz z siół wywabiają” (przypis 85 Ihnatowicz, 1979, s. 312).

Początkowo za „luźnych” uchodzili ludzie zubożali, często całkowicie pozbawieni jakiegokolwiek mienia, w tym własnego domu. I to właśnie ze względu na te cechy trudno ich było przywiązać do jednego miejsca na zasadzie osobistego poddaństwa (przypis 86 Grodziski, 1961. s. 117).

Str. 24

Powszechne zgorszenie budził fakt, że uchylali się od podejmowania pracy lub mieli do niej lekki stosunek, a ich życie, pozbawione brzemienia codziennych obowiązków i przymusu, mogło się jawić jako atrakcyjne, zwłaszcza dla tych, którym trudne warunki życia pańszczyźnianego dawały się we znaki.

Mimo, że w myśl obowiązujących przepisów „luźnych” nie określano mianem złoczyńców, to niejednokrotnie byli z nimi identyfikowani. Żebraka, a zwłaszcza włóczęgę, utożsamiano z zasady z przestępcą i doszukiwano się ich powiązań z przestępczym marginesem społecznym (przypis 87 Grzyb o wski, 1995, s. 30 ).

Władze miejskie zwracały uwagę na ludzi, którzy „nie mając żadnej służby, obeszcia ani opatrzenia, po karczmach i po piwnicach się włóczą, a chocia nic nie robią i dochodów żadnych niskąd nie mają. jednak piją, huczą, grają; wielkie na takowe ludzie podejźrzenie być może o każde złoczyństwo” (przypis 88 Groicki, 1954, ss.

114–115, por. Grodziski, 1961, s. 99). Jednak owe podejrzenia nie korespondowały z danymi faktograficznymi z tego okresu. Marcin Kamler wykazał, iż w latach 1550–

1650 zaledwie 0,3 do 0,8 procent przestępców z Krakowa, Lublina i Poznania to włóczędzy i żebracy (przypis 89 Kamler, 1991, s s. 31, 37, por. Grzybowski, 1995, ss.

30–31).

W 18 wieku za „ludzi luźnych” uznawano także tych, którzy nie posiadali prawa miejskiego. W spisach ludności przeprowadzanych w tych czasach w Krakowie do kategorii statystycznej „ludzi luźnych” zaliczano takich, którzy spełniali dwa warunki:

po pierwsze, nie byli posesjonatami (obszarnikami, ziemianami), po drugie, nie posiadali stałego źródła utrzymania, przez które rozumiano przynależność cechową albo pracę na rocznym kontrakcie (przypis 90 Fran c ić, 1967, s. 19 ).

Kolejnej definicji, istotnej dla zrozumienia interesującego mnie pojęcia, dostarcza Laudum Sejmiku Warszawskiego z 24 marca 1721 roku, które stanowiło, iż „luźni rozumieć się mają ex nobilibus, którzy żadnej posesji podatkowi publicznemu podległej nie mają ani pospolitego ruszenia nie odprawują; a zaś ex plebeis, którzy nikomu żadnej absolutnie pańszczyzny nie robią; a który by choć jeden dzień lub pół

dnia pańszczyzny odrabiał, taki i taka za luźnych być nie mają poczytani” (przypis 91 lhnatowicz, 1979, ss. 311–312). Uchwała rozszerzyła pojęcie „luźności”. Teraz każdy, kto wiódł „próżniacze” życie uznany mógł być za „luźny element” bez względu na swoje społeczne pochodzenie i korzenie rodowe. Nieustannie jednak to biedota wiejska stanowiła podstawową masę ludności „luźnej”, która podejmowała decyzję zerwania z wegetacją w niszy wiejskiej społeczności (przypis 9 2 Grodziski, 1961, s.

117).

19 wiek przyniósł zmianę form walki ustawodawczej z tym zjawiskiem, a w ślad za nimi poszła zmiana nomenklatury. Termin „luźni” zaczął powoli wychodzić z użycia, a na jego miejsce pojawiły się terminy „włóczęga” i „bandos” (przypis 93 Grodziski, s.

121). Na początku 20 wieku, w Rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej o Zwalczaniu Żebractwa i Włóczęgostwa z 14 października 1927 roku, za włóczęgów uznano osoby, które bez pracy i środków do życia stale zmieniały miejsce pobytu bez zamiaru znalezienia pracy (art. 3). W okresie międzywojennym własną definicję włóczęgostwa podał J. Kuchta, rzucając światło na współczesne mu poglądy na temat tego zjawiska. Pisze on: „włóczęga zdradza trwałą i często aktualizującą dyspozycję psychiczną do włóczęgi” (przypis 94 Kuchta, 1936, s. 4).

Str. 25

Jego zdaniem włóczęgostwo wywoływane jest najczęściej obojętnością i brakiem uczuć włóczącej się jednostki, ludziom takim jest wszystko jedno, czy jedzą przy rodzinnym stole, czy przy stole obcym, czy śpią w łóżku własnym, czy też nie

(przypis 95 Kuchta, 1936, s. 48, por. Pie k ut-Brodzka, 2000, s. 49 ). Kuchta był zdania, że włóczęga ma pewne predyspozycje psychiczne, które skłaniają go do włóczęgi, a ich występowanie ma charakter ponadczasowy i charakteryzować może ludzi

różnych epok. Rzucił w ten sposób nowe światło na rozumienie włóczęgostwa, dostrzegając jego nowy, psychologiczny aspekt, wyodrębniając pewne

predyspozycje, które tłumaczyć mogą, dlaczego tak trudno ustabilizować tych ludzi, stosując nawet bardzo surowe sankcje. Włóczęga postrzegany był jako próżniak, osoba uchylająca się od pracy, niemniej jednak w okresie obowiązywania

Rozporządzenia z 1927 roku z włóczęgostwem identyfikowano także inne poważne zagrożenia. W związku z zaniedbaniem i brakiem higieny, dostrzeżono groźbę rozpowszechniania przez nich chorób, w tym duru brzusznego i duru plamistego, których nosicielami są wszy. E. Grzegorzewski (przypis 96 Gr z egorzewski, 1937, s.

15) był zdania, iż wędrujące, zakażone chorobą osoby, mogły rozsiewać zarazki i zanieczyszczać źródła wody. Takie zagrożenia dostrzegano już w 18 wieku. W wydanych w 1743 i 1745 roku przepisach przestrzegano, że obecność „ludzi luźnych”

w mieście może doprowadzić do wybuchu zarazy (przypis 97 Francić, 1967, ss. 122–

123).

W Polsce Ludowej bezdomność, włóczęgostwo i żebractwo oficjalnie przestały istnieć. Realnie jednak jeszcze w latach 50. za włóczęgostwo można było być

„zesłanym” na przymusową „rehabilitację przez pracę” do PGR-u (przypis 98 Bereza, Kasprzak, 2004). Zjawisko to pozostało także przedmiotem zainteresowania badaczy życia społecznego. W latach 70. K. Pospiszyl (przypis 99 Piek u t-Brodzka 2000, s. 46, za: Pospiszyl, 1965) zdefiniowała włóczęgostwo jako: „zespół różnego rodzaju oraz różnej etiologii stereotypowych dyspozycji psychicznych warunkujących stan ciągłej zmiany miejsca pobytu człowieka”. Zauważalne jest tu podobieństwo do cytowanej wcześniej definicji J. Kuchty. Natomiast w latach 80. przedstawiciele aparatu państwowego problem włóczęgostwa identyfikowali głównie z młodzieżą, której z racji na wiek nie dotyczył jeszcze obowiązek pracy. We włóczęgostwie, którego przyczyny wiązano ze szkolnymi wagarami lub ucieczkami z domu, dostrzegano niebezpieczeństwo demoralizacji (Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich z 26 października 1982 roku).

W latach po 1989 roku włóczędzy bywają spostrzegani jako sezonowi pracownicy, bezdomni, żebracy, potencjalny element przestępczy, ale pojawiają się także nowe, pozytywne konotacje tego pojęcia, takie jak: obieżyświat, wędrowiec, włóczykij, globtroter itp. Definicja włóczęgi, jaka pojawiła się na kartach Słownika Języka Polskiego (wyd. w 1995 roku), niewiele się różni od funkcjonującej w

Rozporządzeniu z 1927 roku, wedle której włóczęga to osoba włócząca się po świecie, nie mająca stałego miejsca pobytu. Włóczyć się, to znaczy chodzić lub jeździć bez określonego celu. Włóczęga to człowiek, który chodzi z miejsca na miejsce, nie mając stałego zajęcia i stałego centrum życiowego. Definicja ta charakteryzuje pewien sposób życia pomijając zarazem ocenę i indywidualne

predyspozycje osób, które się włóczą. Z kolei w myśl Ustawy o pomocy społecznej z 12 marca 2004 roku człowiek, który nie jest „przypisany” do żadnego stałego

miejsca, to osoba bezdomna.

Str. 26

Ustawodawca skupił się na sytuacji życiowej: ubóstwie, braku mieszkania, a nie uwzględnił tego, co stanowiło kiedyś główny powód, dla którego włóczędzy byli piętnowani i różnili się od bezdomnych, a mianowicie bezcelowość wędrówki i brak stałego zajęcia, gdyż to nie stanowi już powodu do podjęcia interwencji. Osoby, które tak żyją, w polskiej literaturze przedmiotu bywają określani mianem „bezdomnych z wyboru” lub „długotrwale bezdomnych”, choć coraz częściej terminu „włóczęga”

używa się na określenie tych „mobilnych bezdomnych”, którzy przemieszczają się z jednego miejsca na drugie, nie szukając stabilizacji i stałego zajęcia, utrzymując się natomiast między innymi z żebrania, pomocy społecznej i dorywczej pracy. W Wielkiej Brytanii włóczędzy (ang. „vagant”, „tramp”) są jednoznacznie identyfikowani w środowisku osób bezdomnych jako odrębna kategoria klientów, na co dowodów dostarcza wydana w 2004 roku Encyklopedia bezdomności (pod red. D. Levinsona), a zwłaszcza umieszczony w niej tekst na temat włóczęgostwa (przypis 1 00 Schultz, 2004, s. 587). Na określenie żyjących tak ludzi pracownicy brytyjskiej pomocy

społecznej stosują szeroki katalog, współcześnie brzmiących określeń, wśród których pojawiają się takie terminy jak: „hobo” (to popularne również w Stanach

Zjednoczonych Ameryki określenie robotników sezonowych i włóczęgów), „bum”,

„bag ladies” czy „urban nomads” (przypis 101 Levinson, 2004, s. 583).

2.1.2.2. Bezdomność i miasto – istotne konteksty życiowego doświadczenia