• Nie Znaleziono Wyników

7. BARIERY ROZWOJU FUNKCJONALNO-PRZESTRZENNEGO JAROSŁAWIA

7.1. Dolina Sanu w granicach miasta

Rzeka San, płynąca w granicach Jarosławia na odcinku 5 kilometrów, stanowi podstawowy zasób wód powierzchniowych. W swojej przeszłości historycznej San miał kluczowe znaczenie dla funkcjonowania miasta i jakości życia jego mieszkańców. Dobrze rozwinięta żegluga i wyspecjalizowane rzemiosła zajmujące się jej obsługą, a także ożywiony handel stanowiły o znaczeniu miasta jako ośrodka handlowego o zasięgu krajowym i międzynarodowym. To właśnie dogodne położenie nad spławną rzeką było przyczyną znaczenia i bogactwa Jarosławia (zob. rozdz. 3). Z rzeką wiązało się także wiele niebezpieczeństw: częste wezbrania, zmienność koryta (Ryc. 47), czy ilości wody płynącej, liczne epidemie wynikłe z usytuowania skupisk ludności w pobliżu terenów podmokłych [Pancewicz, 2004]. Wspomnieć należy także o narastającym zanieczyszczeniu Sanu. Pomimo powyższych, oczywistych niedogodności, San odgrywał w przeszłości kluczową rolę dla miasta.

Jak piszą Bogucka i Samsonowicz [1986]: „…dogodne położenie nad główną spławną rzeką Polski i jej dopływami było podstawą bogacenia się przez cały XVI wiek i pierwszą połowę XVII wieku wielu miast…”. Zmiany pojawiły się wraz z rewolucją przemysłową oraz powstawaniem nowoczesnych, jak na ówczesne czasy, sieci dróg lądowych. Ratunkiem dla żeglugi rzecznej, obsługującej wtedy wiele miast Polski, w tym i Jarosław, nie stały się nawet parostatki, ze względu na większe ich zanurzenie, a II połowa XIX wieku przyniosła szybki rozwój sieci połączeń kolejowych, co ostatecznie zakończyło epokę towarowych przewozów rzecznych. Dla Jarosławia był to koniec „sańskich wojaży” i rzemiosł im towarzyszących.

Odtąd San tracił swe gospodarcze znaczenie i powoli stawał się barierą w rozwoju przestrzennym Jarosławia; szczególnie, że możliwość przekraczania tej rzeki oferował zaledwie jeden most19, istniejący do dziś (Fot.25.). Legło to u podstaw wyraźnego podziału gospodarczego, społecznego i kulturalnego Jarosławia na dwie części, z wyraźnym upośledzeniem prawobrzeżnej (tzw. Garbarze), która utrzymuje fizjonomię typowo wiejską,

19 Za północną granicą Jarosławia, w miejscowości Kostków (do której dociera linia autobusowa nr 10 z centrum miasta) funkcjonuje prom przez San, dający dostęp do szosy nr 870, z Jarosławia i Wiązownicy do Sieniawy.

161 z zabudową jednorodzinną, zagrodową (w wielu przypadkach starszą), niekiedy jeszcze drewnianą, z licznymi budynkami gospodarczymi.

Ryc. 47. Zmiany przebiegu koryta Sanu w okolicy Jarosławia od XVIII wieku.

Źródło: Zeszyty Muzealne Muzeum w Jarosławiu poz. 1448.

Niwelowaniem istniejących dysproporcji w zagospodarowaniu prawo- i lewobrzeżnych terenów miasta byłaby niewątpliwie budowa nowego połączenia mostowego. Dałoby to także w przyszłości możliwość przestrzennego rozwoju Jarosławia w kierunku wschodnim.

Jak zauważa Wrzosek [1976]: „… im więcej nad rzeką przerzucano przepraw mostowych, tym rozleglejsze tereny zarówno nadrzeczne, jak i te w głębi lądu, były wchłaniane w granice miasta. (…..) Mosty przyczyniały się do rozwoju miasta na obu brzegach rzeki, a rozwój ten był proporcjonalny do ich ilości. Wiązało się to jednak przede wszystkim z ekonomią, a w szczególności z kalkulacją finansową i barierą opłacalności. (….) Małe i średnie miasta

162 przytłoczone szerokością, rozlewiskami oraz wymogami związanymi z regulacją, pozostawały najczęściej na jednym jej brzegu”.

Fot. 25. Jedyny most przez San w granicach Jarosławia.

Źródło: Zasoby Urzędu Miasta Jarosławia.

Wyraźne opóźnienie w zagospodarowaniu jarosławskich terenów nadrzecznych po prawej stronie Sanu jest też skutkiem częstych powodzi lub podtopień. Lewobrzeżna część miasta na te podtopienia narażona jest w mniejszym stopniu z uwagi na jej położenie na terenie wyraźnie wyniesionym. Sytuację dodatkowo pogarsza brak kompleksowych działań zmierzających do ochrony Jarosławia przed napływem wielkiej wody, co dało się odczuć ostatnio podczas tzw. „powodzi tysiąclecia” w lipcu 1997 roku. Wszystko to sprawia, że obszar ten pozbawiony jest całkowicie zagospodarowania typowego dla miejskich obszarów nadrzecznych (Fot.26.). O ile jeszcze w latach 80 i na początku lat 90, tereny wzdłuż brzegów Sanu oraz sama rzeka stanowiły niejaką atrakcję (szczególnie w sezonie letnim), dziś pozostają zapomniane nie tylko przez osoby przyjezdne, ale także samych mieszkańców miasta. Dawna funkcja rekreacyjna Sanu, przejęta została z powodzeniem przez basen miejski oraz pobliską miejscowość Radawę, oferującą świetnie zagospodarowany zalew z wodą spełniającą normy jakości oraz rozwiniętą bazą towarzyszącą.

163 Fot. 26. Niezagospodarowane tereny wzdłuż Sanu w Jarosławiu i most przez rzekę (Fot. autorki).

Źródło: Zdjęcie własne autorki.

Brak zagospodarowania doliny Sanu jest także skutkiem niskiej jakości wód, zniechęcającej potencjalnych inwestorów. W 2001 r. np. nie stwierdzono wyraźnej różnicy pomiędzy jakością wód na odcinku powyżej i poniżej Jarosławia. W obu miejscach wody Sanu zakwalifikowano do klasy III (Tab.28.).

Tab. 22. Ocena jakości wód Sanu w wybranych przekrojach w roku 2001.

Rzeka Nazwa przekroju

pomiarowo-kontrolnego

km biegu rzeki

Klasa fizyko-chemiczne

Klasa sanitarna

Klasa hydrob.

Klasa ogólna

SAN

Powyżej Jarosławia 122,80 III III II III

Poniżej Jarosławia 109,80 II III II III

Źródło: Program Ochrony Środowiska dla miasta Jarosławia na lata 2004-2011

164 Głównymi zanieczyszczeniami Sanu są ścieki bytowo-gospodarcze. Miasto posiada, co prawda, mechaniczno-biologiczną oczyszczalnię ścieków o dużej przepustowości, do której odprowadzane są ścieki sanitarne, przemysłowe oraz deszczowe, jednak wciąż jest nierozwiązany problem nielegalnego odprowadzania do rzeki ścieków nieoczyszczonych, głównie przez mieszkańców przyległych miejscowości. Ambitny plan władz miasta, by uzyskać stan czystości wód Sanu odpowiadający klasie I [Strategia Rozwoju Miasta…, 2000]

w najbliższych latach nadal jest zupełnie nierealny. Poprawa jakości wód wymagałaby bowiem skanalizowania wszystkich miejscowości wzdłuż biegu rzeki, wybudowania tam nowych oczyszczalni ścieków oraz zmodernizowanie już istniejących, pracujących w oparciu o przestarzałe technologie, nieodpowiadające wymaganym normom. Działania te powinny jednak być priorytetem, z uwagi na pozyskiwanie z Sanu wody zaopatrującej, poprzez sieć wodociągową, prawie 98% mieszkańców miasta.

Jarosław stanowi zatem przykład miasta niewykorzystującego swego nadrzecznego położenia. Nieuregulowana i zanieczyszczona rzeka oraz jej zaniedbane i źle zagospodarowane brzegi powodują, że miasto „odwróciło się” od niej. Jarosławski odcinek Sanu charakteryzuje się jednak potencjalnymi walorami naturalnymi, a ich niewykorzystanie wynika z braku konkretnych działań ze strony władz miejskich.