• Nie Znaleziono Wyników

Dolina Strążyska

UBRANIE, SPRZĘT I POŻYWIENIE

20. Dolina Strążyska

Jedna z najpiękniejszych wapiennych dolin tatrzańskich, ok. 3 km. długości licząca Do i . S t r ą ż y s k a tworzy głę­ boki, urwiskami północnej ściany Giewontu (1900 m.) zamknię­ ty wyłom w reglach pomiędzy Sarnią Skałą (1375 m.) i Su­ chym Wierchem (ok. 1480 m.), a Łysankami (1457 m.) i Grzybowcem. W najwyższej swej części dolina rozwi­ dla się w dwie odnogi: wsch., tzw. W i e l k ą R ó w i e ń i zach., zwaną M a ł ą albo P u s t ą Do l i n k ą .

Blisko Zakopanego położona, dla pojazdów dostępna i wdzięczuem otoczeniem pociągająca — Doi. Strążyska jest, obok Doliny Kościeliskie;, najpopularniejszą doliną Tatr Zachodnich; aż nazbyt gwarno w niej w każde letnie po­ południe.

D r o g i : a) Z Zakopanego ulicą Kasprusie, a następnie

w jej przedłużeniu drogą jezdną ku płd., wzdłuż zachód, brzegu Potoku Młyniska (wypływającego z Doi. Strążyskiej), końmi 30 min., pieszo 45 min. do ujścia Doi. Strążyskiej. U wejścia mała gospoda.

b) D r o g ą pod R e g l a m i (r. 16), od wylotu Doi. ku Dziurze ku zach. 5 min., od początku Doi. za Bramką

ku wsch. 30 min.

Od ujścia doliny postępujemy w jej głąb piękną aleją -świerkową, za biało-żółt. zn., mijając po kilku minutach leśniarkę (na prawo za potokiem). Znalazłszy się na zach. brzegu potoku, w 15 min. stajemy na niewielkiej równince u stóp trzech fantastycznych, z zach. zboczy doliny piętrzą­ cych się turniczek dolomitowych, zwanych Ko mi n a mi albo

— 93 —

Płaczkami*). Do altany Tow. Tatrz. im. Altha, tutaj stojącej dojechać można końmi. Kilkadziesiąt kroków dalej prze­ chodzimy obok skałki, w którą wmurowano tablicę pamiąt­ kową wraz z popiersiem E. Jelinka (na lewo mały wodo­ spad), i dążąc lasem nieco bystrzej ku górze, mijamy po­ czątek ścieżki na Łysanki (w prawo przez kładkę, por. r. 21), ^ a nieco wyżej odgałęziającą się na lewo Ścieżkę nad Re­ glami ku Czerwonej Przełęczy (r. 26). Przekroczywszy zaraz wpoprzek drogi przepływający strumień, w 20 min. (od altan}-) wychodzimy z lasu na H a l ę S t r ą ż y s k ą (1040 m.). Przepyszny widok na krzesanice Giewontu; w pośrodku po­ lany wielki ztom wapienny, zwany Sfinksem i kilka szała­ sów.

Minąwszy halę ku pld. (ku zach., przez potok, skręca Ścieżka nad Reglami do Małej Łąki) i przeszedłszy przez, kładkę na potoku, kamienistą percią zrazu ponad lewym brzegiem, a pod koniec prawym skrajem strumienia do­ cieramy do altany Tow. Tatrz. u podnóża pionowej ściany, poprzez którą stacza się piękną strugą wodospad S i k i a-, w i c a (ok. 1095 m.). Wysokość dolnego wodospadu ok. 13 m., górnego ok. 10 m.

Od Siklawicy, u której zwykło się kończyć zwiedzanie doliny, wiodą znaki:

a j Do D oi. Wi e l k i e j Ró wn i . Zwróciwszy się tuż poniżej altany ku płd.-wsch., za żółto-nieb. zn., wznosimy się dzikim jarem leśnym wzdłuż łożyska suchego zazwyczaj- strumienia, dość stromo pód górę, i w 25 min. wydostaje­

*) W ejście na n ie m ożliw e, lecz bardzo tru d n e i zn aczen ia tu ry -. stycznego p o zbaw ione.

— 9 4 —

my się na upłazy posępnej kotlin}', kończącej się pod ścia­ nami Giewontu i Suchego Wierchu.

Z Wielkiej Równi wydostać się można: 1) ku pn., stro- memi, lesistemi zboczami Suchego Wierchu w 45 min. na C z e r w o n ą P r z e ł ę c z (por. r. 26j; 2) do M a ł e j D o 1 in- k i Opatrz niżejy.

b ) Do M a ł e j D o l i n k i . Tuż powyżej altany kieru­ jemy się za czerw. zn. zrazu zakosem w lewo, poczem w prawo ku płd., ponad Siklawicę, kamienistą ścieżką, wy­ prowadzającą w 25 min. wzdłuż koryta potoku do rzadkiemi świerkami zarosłego,- martwego kotła u stóp pn. ściany Giewontu.

Stąd prowadzą znaki: 1) ku pn.-wsch. poprzez zwał le­ sisty do Doi. Wielkiej Równi, (początek czerw, znaczonej ścieżki wskazuje drogowskaz na krawędzi lasu,!; 2 ) ku zach. na Przełęcz Bacug (ok. 1490 m.) między Małym Giewontem a Grzybowcem (czerw, zn.)-, 3 ) na Giewont (żlebem między Małym Giewontem a Giewontem; nieb. zn.,1.

21. Łysanki (1457).'

Rozsiadły ponad dolinami: Strążyską, za Bramką i Ma­ łej Łąki, wyniosły regiel, godny zwiedzenia dla wielce ma­ lowniczych widoków, jakie się w drodze roztaczają.

D r o g i : a) Do l i n ą S t r ą ż y s k ą (r. 20) do skały Je-

linka, poczem jeszcze ok. 8 min. w stronę Hali Strążyskiej do miejsca, gdzie w prawo, przez kładkę na potoku, odchodzi ścieżka ku Łysankom. Postępując nią za biało-żółt. zn. w za­ kosy po stromem zboczu, wydostajemy się na występ skal­ ny (widok na Doi. Strążyską i ścianę Giewontu), skąd kie­ rując się lasem, a następnie wyrębami ku górze, z lekkiem odchyleniem w lewo, wychodzimy na pn.-wsch. grzbiet

Ły-sanek. Nim wśród lasu ku pfd., na przełączkę pomiędzy dwiema SKaiKarm na grzbiecie (11 ,'2 godz.; z lewej, przepa­ ścista ku dolinie oberwanej skałki najpiękniejszy w całej dro­ dze widok na Tatry i Podhale). Stąd ścieżka, omijając poszar­ pany grzebień turni, zwany J a t k a m i , wiedzie jakiś czas po lewem (wsch.) zboczu grzbietu, by go następnie zakosem osiągnąć w trawiastem siodle, które obramiają nader malow- mcze skały. Obchodząc je teraz lasem po stronie pn.-zach., w 25 mm. stajemy na trawiastym grzbiecie Łysanek (perć nie wyprowadza na ich najwyższy wierzchołek, który leży dalej ku płd.-zach., a na który, idąc lesistym grzbietem wyjść można w 10 min., skąd widok na Czerwone Wierchy i Tatry Zachodnie o wiele rozleglejszy).

b) Z Doi . za Br a mk ą . Od spływu dwu strumieni po- za „Bramką1’ (por. r. 22) kierujemy się, w tem miejscu bio­ rącą początek, biało-żółto znaczoną ścieżką, wiodącą nas za­ kosami po stromem, lesistem stoku i zbaczającą pod ko­ niec nieco w lewo. W, 11 /4 godz. osiągamy grzbiet Łysanek w miejscu, gdzie nań perć od Doi. Strążyskiej uchodzi. Dro­ ga uciążliwsza od opisanej pod a).

c) Z P r z e ł ę c z y w G r z y b o w c u (por. r. 26) ścieżką po płd.-wsch. stoku Łysanek w 15 minut na ich grzbiet w miejscu rozłączeń się perci.

22. Dolina za Bramką.

Lesistemi ramionami Łysanek (1457 m.) opasana, nie­ wielka, lecz urocza i zaciszna dolinka pomiędzy Doi. Strą­ żyską a Doi. Małej Łąki. Najpiękniejsza w części dolnej.

D r o g i : a) Z Zakopanego ul. Kościeliską i Skibówkami ku

zach. aż do słupka km. 17, poza którym w lewo, ku płd.- zach., oddziela się od drogi wyraźna ścieżka. Nią przez pola obok kilku starych chałup góralskich, poczem wskos na prawo do lasu i po jego przejściu zach. krawędzią lasu na

- 96

Drogę pod Reglami u lewego brzegu potoku, płynącego z Doi. za Bramką. Stąd w prawo w kilka chwil do ujścia doliny (1 godz.).

b) Z Zakopanego do początku Doi. Strążyskiej (r. 20), poczem Drogą pod Reglami ku zach. w 30 min. do wylotu Doi. za Bramką (r. 16).

Podążając w głąb doliny niezgorszą drożyną wzdłuż strumienia (na prawo piękne, fantastyczne turnie do­ lomitowe), przechodzimy poprzez skalną „bramę", utworzo­ ną przez dwie, z przeciwległych zboczy zbliżające się turnie (od bramy tej dolinka swą nazwę otrzymała,! i w 20 min. docieramy do spływu dwu strumieni, gdzie zatraca się dro­ żyna i gdzie następuje zazwyczaj kres spaceru. Stąd na Łysanki por. r. 21 pod b).