• Nie Znaleziono Wyników

Unia Europejska nie dysponuje całościową strategią polityki zewnętrznej, używając terminologii anglosaskiej – tzw. wielką strategią. Pomimo  zade -kre towanego traktatowo obowiązku zapewnienia spójności między różnymi

EUFOR ALTHEA w  Bośni i  Hercegowinie, EUNAFOR ATALANTA u  wybrzeży Somalii i EUTM Somalia, EUTM Mali i EUFOR w Republice Środkowoafrykańskiej.

rodzajami jej aktywności zewnętrznej, takiej spójności nie ma. Zewnętrzna polityka handlowa i polityka współpracy na rzecz rozwoju nie jest skorelo-wana z innymi działaniami Unii. Formuła warunkowości, nakazująca wią-zanie udzielania pomocy ekonomicznej państwom trzecim z  wymogami respektowania zasad rządów prawa i praw człowieka nie jest przestrzegana w  odniesieniu do wielkich mocarstw niestosujących tych zasad (Chiny, Rosja), a nawet państw mniejszych (np. krajów arabskich). Problemem jest utrzymywanie stosunków partnerskich z tymi państwami, a równocześnie bycie wystarczająco krytycznym48. To podważa wiarygodność i  zarazem skuteczność polityki zagranicznej UE.

UE nie ma nawet jednolitych strategii wobec niektórych regionów. Tak jest w odniesieniu do Rosji i innych państw poradzieckich. Odrębne doku-menty określają strategię Unii wobec Rosji, Ukrainy, krajów uczestniczących w Partnerstwie Wschodnim czy krajów Azji Środkowej. Nic więc dziwnego, że nie odnosi sukcesów w tym w miarę jednorodnym regionie, a przy okazji pozwala Rosji na wygrywanie dla siebie poszczególnych państw wschodnich współpracujących z UE.

W  ostatnich latach, zwłaszcza w  efekcie kryzysu fi nansowego, okazuje się, że Unia Europejska, podobnie zresztą jak cały Zachód, staje w obliczu rosnącej konkurencji nowych wschodzących mocarstw, współdziałających ze sobą w  ramach grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i  Afryka Południowa). Czyli, jak od dawna wskazywali niektórzy eksperci, Unia Europejska będzie musiała wzmacniać swoją politykę zagraniczną pod presją sił zewnętrznych49. Taką presję dzisiaj Unia bardzo silnie odczuwa.

Unia Europejska nie ma także aktualnej strategii bezpieczeństwa. Przyjęty w  2003 r. dokument w  tym zakresie (A  secure Europe in a  better

world: European security strategy) jest już w dużym stopniu nieadekwatny

do zmienionego środowiska międzynarodowego. Jak podnosił raport Javiera Solany (przyjęty przez Radę Europejską w  grudniu 2008 r.) o  realizacji Europejskiej Strategii Bezpieczeństwa (ESB), w ciągu minionych pięciu lat przed Unią Europejską pojawiły się nowe wyzwania (nasiliły się także nie-które stare), takie jak: zagrożenia systemów informatycznych, dostaw energii czy zmiany klimatyczne. To postawiło wielkie zadania pełnego zrealizowa-nia ESB, zwiększezrealizowa-nia unijnych zdolności budowazrealizowa-nia stabilności w Europie i w zmieniającym się świecie oraz zacieśniania przez UE partnerstwa na rzecz

48 Sven Biscop, Th e European Security Strategy: Now Do It, w: Sven Biscop, Jolyon

Howorth, Bastian Giegerich, Europe: a Time for Strategy, Egmont, Royal Institute for Inter-national Relations, „Egmont Paper”, nr 27, January 2009, s. 9.

49 Zob. np.: William Wallace, Foreign and Security Policy: Th e Painful Path from Shadow to Substrance, w: Helen Wallace, William Wallace, Mark A. Pollack (red.), Policy-Making in the European Union, wyd. V, Oxford University Press, Oxford 2005, s. 455.

„efektywnego multilateralizmu” z udziałem różnych aktorów międzynaro-dowych: ONZ, organizacji regionalnych, wielkich mocarstw i organizacji pozarządowych. Na końcu stwierdził: „Aby zbudować bezpieczną Europę w lepszym świecie (nawiązując do ESB z 2003 r.), musimy więcej robić, by wpływać na wydarzenia. I musimy to robić teraz”50.

Jeśli Unia Europejska chce się liczyć w grze jako światowy aktor polityki bezpieczeństwa, musi wyraźnie przemówić w sprawach militarnych. Istnieje więc potrzeba wypracowania jednoznacznej doktryny militarnej. W  takiej strategii powinny być jasno sprecyzowane priorytety terytorialne i proble-mowe. Priorytetowym obszarem zaangażowania WPZiB powinny być przy-legające do UE regiony sąsiedzkie – od Maghrebu, poprzez Bliski Wschód, aż po Kaukaz. Na dalszym planie powinno być zaangażowanie w  innych regionach, realizowane przez wnoszenie wkładu do reagowania kryzyso-wego i operacji pokojowych zarządzanych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. W ten sposób UE mogłaby ponosić część odpowiedzialności za pokój i bez-pieczeństwo globalne. UE powinna angażować się na rzecz zapewniania „odpowiedzialności za ochronę” (responsibility to protect – R2P), a  więc „bezpieczeństwa ludzkiego” (fr. la sécurité humaine, ang. human security). Czyli powinna nadal angażować się w Afryce.

UE, aby mogła podejmować się wymienionych zobowiązań na rzecz pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego, powinna kreować odpowiednie zdolności militarne, jako że jej zdolności cywilne są w zasadzie wystarczające. Wstępem do prac nad nową strategią militarną powinno być opracowanie „białej księgi o obronie europejskiej”, która stanowiłaby studium dające podpowie-dzi, jak budować cywilno-wojskową strategię bezpieczeństwa UE, w tym – jak dochodzić do zapowiadanej od lat początków unijnej kolektywnej obrony51. Często i  słusznie się twierdzi, że Unia Europejska w  wielu ważnych sprawach międzynarodowych nadal nie reprezentuje jednolitego stanowi-ska, a niejednokrotnie wewnętrzne podziały utrudniają jej przeforsowanie swojego punktu widzenia w  stosunkach z  innymi partnerami i  rywalami.

50 Report on the Implementation of the European Security Strategy – Providing Security in a  changing world, Brussels, 11 December 2008, w: European security and defence: Core document 2008, vol. IX, Compiled by Catherine Glière, „Chaillot Paper”, nr 117, July 2009,

s. 453–462.

51 Zob.: Ryszard Zięba, Wspólna polityka zagraniczna i  bezpieczeństwa UE – strategie

i wyzwania, w: Pytania o Europę. Opinie ekspertów, Komisja Europejska – Przedstawicielstwo

w  Polsce, Warszawa 2010, s. 148–150. Por.: A  Future Agenda for the European Security and

Defence Policy, (ESDP), (Fondacion Alternatives, OPEX – Observatori de Politica Exterior

Española, Egmont – Royal Institute for International Relations, IRIS – Institute Français de Relations Internationales et Stratégiques), „Working Paper”, Madrid, Paris, Berlin, Brussels, February 2009.

Jeśli chce skutecznie działać w sprawach polityki zagranicznej, bezpieczeń-stwa i  obrony, musi zdecydować się działać jako aktor zjednoczony, gdyż tego wymaga policentryczny świat. Potrzeba więc woli politycznej wspólnego działania wszystkich państw członkowskich UE. Zrealizowanie przedstawio-nej wyżej potrzeby wypracowania całościowej strategii polityki zagraniczprzedstawio-nej (zewnętrznej) UE, w tym jej nowej strategii bezpieczeństwa, łącznie z dok-tryną militarną, mogłoby stanowić pierwszy skuteczny krok w  kierunku uzgodnienia na poziomie UE wspólnych interesów pozwalających prowa-dzić wspólną, jednolitą politykę zagraniczną. Strategia powinna skłaniać do wspólnego realizowania uzgodnionych (spójnych) celów poprzez dobór adekwatnych do tego środków i instrumentów. Uzupełnienie zaś tej strategii o komponent bezpieczeństwa i obrony może przyczynić się do zwiększenia efektywności całej polityki zagranicznej oraz ułatwić UE realizowanie ambi-cji stania się kompleksowym i globalnym aktorem międzynarodowym. Nie należy sądzić, że nastąpi to szybko, gdyż sam proces wypracowania nowej czy aktualizowania dotychczasowej europejskiej strategii bezpieczeństwa wymaga długotrwałych wysiłków.