• Nie Znaleziono Wyników

Część 2 Geografia w 21 wieku

2.5. Ewelina Kantowicz, Czy problem interakcji człowiek-środowisko jest przebrzmiały dla geografii?

Moja wypowiedź jest polemiczna w stosunku do tych poglądów w geografii

społeczno-ekonomicznej, ale także w naukach fizyczno-geograficznych, w których wyraża się rozczarowanie, że nurt badawczy uważany za paradygmat geografii ostatnich dziesięcioleci nie przyniósł spodziewanych wyników i nie zdynamizował rozwoju dyscypliny. Konsekwencją tego rozczarowania jest uznanie całego nurtu, nazywanego też nurtem przyrodniczym, lub ekologicznym, za nie mający wielkiego znaczenia.

Dlatego moją wypowiedź przedstawiam w formie pytania: czy problem interakcji człowiek-środowisko jest rzeczywiście problemem przebrzmiałym dla geografii?

Pytanie należy rozważać w dwóch płaszczyznach: teoretycznej i praktycznej. W płaszczyźnie teoretycznej można wymienić przynajmniej dwie twórcze koncepcje, inspirujące badania w wielu dyscyplinach i mogące spełniać taką rolę także w geografii zarówno fizycznej, jak i społeczno-ekonomicznej. Pierwsza to koncepcja różnorodności biologicznej, rozszerzona na koncepcję georóżnorodności, a mająca także swój sens i wagę dla antropogenicznych treści tzw. przestrzeni geograficznej.

Druga koncepcja - rozwoju zrównoważonego (sustainable development) - z definicji zawiera w sobie integrację treści środowiskowych ze społeczno-ekonomicznymi.

Znaczenie naukowe obydwu koncepcji wiąże się z praktyczną wagą problemów, których obydwie koncepcje dotyczą dla współczesnych i przyszłych społeczeństw.

Str. 178

Koncepcja różnorodności biologicznej wywodzi się z nauk biologicznych, a zyskała znaczenie pod wpływem obserwacji tempa, w jakim giną gatunki w skali globalnej. W ciągu ostatniej dekady rozszerzało się znaczenie międzynarodowych programów badawczych poświęconych problematyce środowiskowej, w tym i różnorodności biologicznej, takich jak: program MaB (Man and Biosphere), UNEP (United Nations Environmental Programme), SCOPE (Scientific Commitee on Problems of the EnvironmentaI), IGBP (International-Biosphere Programme-Global Change) i wielu innych. W Polsce badaniami nad różnorodnością biologiczną zajmują się instytuty badawcze PAN, wydziały biologii, geografii, nauk o Ziemi w uniwersytetach, wydziały leśnictwa, ogrodnictwa i ochrony środowiska akademii rolniczych, instytuty naukowe resortu ochrony środowiska i rolnictwa oraz pracownie naukowe parków

narodowych. Właśnie w kontekście ochrony środowiska, a więc w płaszczyźnie praktycznych zastosowań nauki, problematyka różnorodności biologicznej stała się priorytetowa. W 1992 roku na Konferencji ONZ nt. “Środowisko a rozwój” w Rio de Janeiro podpisano Konwencję o różnorodności biologicznej, której celem jest ochrona istniejących zasobów genowych Ziemi, poprzez ochronę gatunków, populacji, biocenoz, ekosystemów i krajobrazów. W 1993 roku w deklaracji z Maastricht o ochronie dziedzictwa przyrodniczego Europy przyjęto Paneuropejską Strategię Ochrony Różnorodności Biologicznej i Krajobrazowej, a w latach 1996-1998 podobną strategię opracowano dla Polski. W skali krajobrazowej i regionalnej problematyka różnorodności biologicznej jest bez wątpienia przedmiotem

zainteresowania geografów i była deklarowana jako priorytetowy kierunek badań ekologii krajobrazu. Podkreślano przy tym, że kierunek ten dotyczy naturalnych i antropogenicznych zmian różnorodności.

Geografowie zajmowali się też inaczej określoną różnorodnością (granice fizyczno-geograficzne, zróżnicowanie środowiska przyrodniczego w różnej skali

geograficznej) i jej znaczeniem dla człowieka.

Druga koncepcja - rozwoju zrównoważonego (sustainable development) - pojawiła się po raz pierwszy w deklaracji Konferencji ONZ w Sztokholmie w 1972 roku, a na 3 Sesji Rady UNEP w 1975 roku nadano jej ostateczną formę. W dokumencie

końcowym tej sesji opisano społeczeństwo kierujące się zasadą zrównoważonego rozwoju jako społeczeństwo, które przyznaje priorytet środowisku, którego nie mogą

zniweczyć ani względy ekonomiczne ani cywilizacyjne. Społeczeństwo takie potrafii kontrolować swój rozwój tak, by zachować równowagę w przyrodzie, wprowadzając czystą produkcję, utrzymując na racjonalnym poziomie konsumpcję, przestrzegając zasady recyklingu odpadów i pamiętając o skutkach swych działań w przyszłości (przypis 2.5.1 UNEP 1975). Bardziej rygorystycznie zdefiniowano rozwój

zrównoważony w dokumencie Światowa strategia ochrony przyrody, przygotowanym przez IUCN (Union for Conservation of Nature) w 1980 roku.

Str. 179

Definicja mówi, że człowiek, dążąc do osiągnięcia rozwoju gospodarczego oraz wykorzystując zasoby naturalne, musi brać pod uwagę ograniczoną pojemność ekosystemów oraz potrzeby przyszłych pokoleń. O ile celem rozwoju jest osiągnięcie gospodarczego i społecznego dobrobytu, o tyle celem ochrony środowiska jest zachowanie potencjału Ziemi (Earth’s capacity) oraz zapewnienie trwałego,

zrównoważonego (sustainable) rozwoju ludzkości i zachowanie wszystkich żywych istot (przypis 2.5.2 IUCN 1985). Zasada zrównoważonego rozwoju została przyjęta jako podstawa rozwoju w Europie podczas konferencji ONZ w Bergen w maju 1990 roku, przez podpisanie tzw. Konwencji z Bergen (Bergen Convention), którą Polska potwierdziła podczas konferencji w Rio de Janeiro w 1992 roku. Koncepcja

zrównoważonego rozwoju (nazwanego też ekorozwojem) była znana w Polsce już wcześniej. W latach 80. promowały ją liczne pozarządowe organizacje z Polskim Klubem Ekologicznym na czele, jak również środowiska naukowe. Przełomowym wydarzeniem była konferencja w Białowieży we wrześniu 1990 roku, na której przyjęto Deklarację ekorozwoju. W tym samym czasie przygotowano dokument zatytułowany Polityka ekologiczna państwa, wprowadzający jako jej podstawę zasadę zrównoważonego rozwoju. Po przyjęciu przez parlament w maju 1991 roku, dokument ten stał się oficjalną wytyczną dla działań rządu.

Problematyka rozwoju zrównoważonego jest jeszcze szerzej podejmowana w działalności badawczej niż poprzednia. Na gruncie nauk ekonomicznych wypracowano pojęcie tzw. kosztów zewnętrznych, które pozwalają włączyć środowisko przyrodnicze do analizy nakładów i kosztów ponoszonych przez społeczeństwo w poszczególnych dziedzinach działalności gospodarczej. W badaniach geograficznych, zwłaszcza w odniesieniu do terenów chronionych oraz

wiejskich, koncepcja zrównoważonego rozwoju jest inspirującą podstawą teoretyczną.

Wreszcie, wracając do zawartego w tytule mojej wypowiedzi problemu interakcji człowiek-środowisko, warto zwrócić uwagę na to, że rozwijająca się intensywnie od lat 70. w krajach zachodnich nauka (i) o środowisku (environmental science(s)) została zdefiniowana właśnie jako “interdyscyplinarna dziedzina nauki pokrywająca pole związków człowieka ze środowiskiem przyrodniczym, potencjalnych i

rzeczywistych problemów wynikających z tych związków, ukierunkowana na poszukiwanie rozwiązań i zapobieganie tym problemom” (przypis 2.5.3 m.in. De Groot, 1992). Zwraca uwagę podobieństwo zajmującego nas tutaj nurtu badawczego geografii i nowej interdyscyplinarnej dziedziny nauk o środowisku. Powstaje pytanie, dlaczego przyczyny tkwiące u podstaw wyodrębnienia się nowej dziedziny nauki i kształcenia nie zdynamizowały w równym stopniu rozwoju geografii? Ich omowieniu poświęciłam więcej uwagi w swojej wypowiedzi na Jubileuszowej Sesji Naukowej z okazji osiemdziesięciolecia warszawskiej geografii i dwudziestolecia powołania Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych w Uniwersytecie Warszawskim.

Str. 180

Nie rozwijając zatem tej myśli, przywołam jedynie konkluzję swojej wypowiedzi, że interdyscyplinarność, praktyczny cel badań i kształcenie można uznać za główne bodźce rozwoju nauk o środowisku. Myślę, że powstanie nowej interdyscyplinarnej dziedziny nauki o środowisku o podobnym przedmiocie zainteresowań wymaga od geografów aktywnego uczestnictwa w dyskusji z innymi dyscyplinami i porzucenia poglądu, jakoby geografia miała monopol na problematykę zarządzania

środowiskiem przyrodniczym i jego ochrony. Wydaje się także, że wdzięcznym polem wypracowania owocnych rozwiązań integrujących wyniki badań nauk przyrodniczych i nauk społecznych w rozwiązywaniu kompleksowych problemów środowiskowych byłby dialog między geografią fizyczną a geografią społeczno-ekonomiczną (geografią człowieka). Trudno sobie wyobrazić, że geografowie będą silnym partnerem w dyskusji z innymi dyscyplinami, jeśli nie potrafiliby wypracować i dyskutować ze sobą.

Aktualnym problemem związanym z interdyscyplinarnością praktycznych problemów środowiskowych jest na przykład niejasny i nie zawsze uzasadniony podział

odpowiedzialności pomiędzy nauki przyrodnicze, do których należy geografia

fizyczna, i nauki społeczno-ekonomiczne, ku którym ciąży bardziej geografia społeczno-ekonomiczną. Zarówno w podręcznikach i publikacjach, jak i w sferze praktycznych działań dominuje pogląd, że nauki przyrodnicze identyfikują i definiują problemy środowiskowe i cele polityki ekologicznej. Nauki społeczne mają włączyć się dopiero po to, by określić skuteczną strategię rozwiązania. W ten sposób nauki społeczne traktowane są instrumentalnie, przy czym przekonanie o ich zdolności do powodowania pożądanych zmian społecznych jest często przesadne. Wydaje się, że wiele problemów środowiskowych trzeba już zdefiniować wspólnie z naukami

społecznymi, a następnie, też współpracując, poszukiwać metod ich rozwiązania.

Przytoczone przykłady wskazują na stałą aktywność i rosnącą wagę problematyki interakcji człowiek-środowisko, w której geografia może i powinna odegrać znaczącą rolę.

Literatura

De Groot W.T., 1992, Environmental Science Theory-Concepts and Methods in Oneworld Problem-oriented Paradigm, Amsterdam.

IUCN, 1985, International Union for Conservation of Nature - Światowa strategia ochrony przyrody (World Strategy for Conservation of Nature), Liga Ochrony Przyrody, Warszawa.

Str. 181 Literatura

UNEP, 1975, United Nations Environment Programme - Raport z 3 Sesji

Zarządzającej UNEP (Report on the Third Session of the UNEP Board), Nairobi.

Dr hab Ewelina Kantowicz, profesor UW Wydział Geografii i Studiów Regionalnych, Uniwersytet Warszawski

2.5.1. Is the relationship between man and environment in geography a thing of the past? Summary

Against the view of certain physical and human geographers, the author regards the relationship between man and environment in geography as a topic that still matter

both theoretically and practically. She quotes an array of concepts and programmes running on an international scale pertaining to the environment and sustainable development. Their nature is particularly interdisciplinary, relating to both natural sciences and humanities. It would be harmful for geography not to participate in this area of activity.

Str. 182 Strona pusta

Str. 183

Outline

Powiązane dokumenty