• Nie Znaleziono Wyników

B ezgłośny język kultury

CZęść I – INTEgRACjA IMIgRANTóW

1. różnice MiędzykulturoWe – źródło nieporozuMień oraz

1.1. B ezgłośny język kultury

kultura wyposaża każdego człowieka w tzw. przesłony kulturowe – nieformułowa-ne i nieartykułowanieformułowa-ne założenia dotyczące życia jednostkowego i społecznieformułowa-nego, z których nie zdajemy sobie do końca sprawy, a które ukierunkowują nasze myśli i wpływają na nasze zachowania. tych przesłon trudno się pozbyć, nie można ich zdjąć, przez okulary własnej kultury postrzega się inne kultury i trzeba sobie zdawać sprawę z ich stałego używania. spotykając osobę z innej kultury trzeba pamiętać, że może ona mieć innym system wartości, norm, obyczajów i dlate-go może odmiennie, niekiedy dziwnie, czy nawet dziwacznie się zachowywać.

zachowania ludzkie i wypowiedzi trzeba widzieć przez pryzmat kultury, do której one należą.

kultury różnych grup narodowych mogą być do siebie bardzo podobne, mówimy wtedy o małym dystansie kulturowym między osobami reprezentujący-mi te kultury, ale mogą się też bardzo różnić, co określane jest jako duży dystans kulturowy. duży dystans kulturowy często powoduje duży dystans społeczny, czyli niechęć do nawiązywania kontaktów, nieżyczliwość, a nawet awersję do człon-ków tej grupy.

pewne różnice kulturowe są oczywiste, ponieważ są widoczne, zauważal-ne, zdajemy sobie z nich sprawę: np. z odmienności tradycyjnych strojów, muzy-ki i architektury domów, innych przyzwyczajeń jedzeniowych, reguł związanych z okazywaniem szacunku i sposobów świętowania oraz komunikowania się z bliski-mi i obcybliski-mi. ale istnieją elementy kultury, które rzadko łączy się z kulturą, np. spo-sobów wyrażania emocji: radości, rozpaczy czy wściekłości, spospo-sobów myślenia, percepcji i doświadczania rzeczywistości przyrodniczej i społecznej.

angielski antropolog kultury edward hall omawiając te nieuświadamia-ne i utajonieuświadamia-ne wymiary formy kultury pisał o ukrytym wymiarze kultury lub o bez-głośnym języku kultury. inni antropolodzy proponują, by kulturę wyobrazić sobie jako górę lodową, której tylko niewielka część - ta nad wodą - jest widoczna, są to właśnie stroje, zwyczaje, dania kulinarne, sposoby powitania i okazywania szacunku; a której główny korpus skrywa ocean, trzeba dopiero przyrządów, by go określić. zasadniczy trzon kultury nie jest widoczny, a składają się na niego:

zachowania w rozmaitych sytuacjach interpersonalnych i społecznych, sposoby wyrażania emocji, dążenia, przekonania, język ciała, wyznawana hierarchia war-tości, sposób postrzegania świata i narracje o nim oraz metody konstruowania relacji z innymi – swoimi i obcymi. trzeba pamiętać, że wiele zachowań pozornie nie związanych z kulturą ma jednak silne uwarunkowania kulturowe.

Ilustracja 1. Niektórzy badacze porównują kulturę do góry lodowej, której tylko niewielka część – ta nad wodą – jest widoczna.

źródło: adobe stock

od imigrantów oczekuje się dostosowania do większości – i to stwierdzenie jest dość oczywiste. są oni przybyszami w nowym kraju i powinien szanować prawa i zasady społeczeństwa, wśród którego przyszło im zamieszkać. jednak obecność imigrantów wymusza również zadania dla większości. jeśli chce się im pomóc w ich adaptacji do nowego środowiska społecznego i kulturowego, trzeba zda-wać sobie sprawę z odmienności kulturowych w wielu aspektach życia i starać się te odmienności poznać.

częstym błędem stosowanym przez członków większości jest percepcja grupy imigranckiej jako grupy jednolitej, a jej członków jako ludzi do siebie podob-nych. taki mechanizm postrzegania osób mniej znanych jest uwarunkowane psy-chologicznie – osoby mniej znane widzi się jako członków grupy, którym przypisuje się stereotypowe cechy grupowe, samą zaś grupę postrzega się jako mało zróż-nicowaną i niewiele się zmieniającą w czasie. grupę obcą na ogół zna się dużo słabiej niż własną, dlatego nie dostrzega się w niej wewnętrznego zróżnicowania i zachodzących w niej zmian. inaczej podchodzi się do grupy własnej, którą się

dobrze zna i widzi się w niej rozmaite frakcje, odłamy, podgrupy oraz dostrzega jej ewolucję. trzeba pamiętać, że grupy imigranckie pochodzące z tego samego kraju często są bardzo zróżnicowane, niekiedy istnieją między nimi trudne do zro-zumienia przez osoby z zewnątrz animozje i konflikty, np. ukraińcy ze wschodniej i zachodniej ukrainy mówią innymi językami, ci pierwsi po rosyjsku, drudzy po ukra-ińsku, pierwsi wyznają prawosławie, drudzy na ogół są grekokatolikami.

należy też brać pod uwagę przemiany kultur. to, co wiemy na temat ob-cych kultur, często pochodzi z badań i książek sprzed wielu lat. a proces globaliza-cji sprawia, że wszystkie kultury ulegają ewoluglobaliza-cji, w pewnych obszarach upodab-niając się do siebie. trzeba też pamiętać, że imigranci, zanim przybyli do polski, często mieli już kontakt z przedstawicielami innych kultur i zetknęli się z odmiennoś-ciami kulturowymi. pod ich wpływem niekiedy też zmienili niektóre swoje przyzwy-czajenia i sposób myślenia. nie zawsze zatem „dziwne” zachowanie imigranta wynika z jego kultury (we współczesnym wydaniu) lub nieznajomości kultury kraju osiedlenia, niekiedy jest przejawem jego cech indywidualnych albo służy jako wymówka usprawiedliwiająca nieakceptowane w kraju pobytu zachowania.

„Zanurzenie” we własnej kulturze zawsze ma charakter indywidualny, tzn. każdy człowiek przeżywa swoją ojczystą kulturę odmiennie, w różnym stopniu, na ogół wybiórczo zachowuje kulturowe rytuały.

Dotyczy to zarówno Polaków, jak i imigrantów. Nie w każdym polskim domu jest zwyczaj łamania się opłatkiem, nie każdy Polak na 3 Maja wywiesza flagę narodową. Podobnie jest z imigrantami, mogą oni znać

zasady i obyczaje obowiązujące w ich kulturach, ale się do nich nie stosować. Na imigrantów, podobnie jak na rodaków, należy patrzeć

w sposób indywidulany, jednostkowy.