• Nie Znaleziono Wyników

Przy fotografow aniu pam iętać trzeba o tem, że oko n a­ sze posiada ogrom ną łatwość przystosow ania się do odległo­ ści oglądanego przedm iotu i przenoszenia się z m iejsca na miejsce, skutkiem czego niepodobna na jednem zdjęciu foto- graficznem oddać całości wrażenia, otrzym anego przez o bej­ rzenie jakiegoś przedm iotu, jeżeli ten nie leży w jednej płaszczyźnie. Zwłaszcza niemożliwem się to staje, kiedy cho­ dzi o jakiś widok, budowlę, drzewo tak duże, że go jednym rzutem oka objąć nie możemy. D latego nieraz trzeba zrobić cały szereg zdjęć z różnych stron i rozm aitych odległości, które dopiero zestawione razem utworzą całość, zdolną od ­ dać nasze wrażenia wzrokowe. Często źle w ybrany punkt widzenia może wywołać zupełnie fałszywe pojęcie o ogląda­ nej rzeczy, więc należy uważnie ów punkt widzenia wybierać, aby zdjęcie dawało dokładne wyobrażenie przedm iotu nie tylko w szczegółach, ale i w zarysach ogólnych. Z tego p o ­ wodu w poszczególnych w ypadkach należy pam iętać o n a ­ stępujących zastrzeżeniach:

F o t o g r a f o w a n i e w i d o k ó w . Przy fotografowaniu widoków otwartych nie należy nastawiać ostrości obrazu na plany najdalsze—nieskończoność, jak to często się robi, tyl­

ko na przedm ioty położone mniej więcej w odległości 15 do 20 metrów od naszego oka, gdyż te w rzeczywistości widzi­ my najw yraźniej, gdy patrzym y na rozległy widok, będą też one przykuw ały najbardziej nasz wzrok na odbitce fotogra­ ficznej, jako najw yraźniejsze i widok wyda się nam przez to naturalniejszym . Jeśli chodzi o uw ydatnienie na widoku ja ­ kichkolwiek przedm iotów — to oczywiście należy na nie n a ­ stawiać soczewkę. W ogóle w zdjęciach widoków należy się starać oddać charakterystyczne ich cechy. Np. fotografując rzekę, nie należy robić jednego tylko brzegu, gdyż na takiem zdjęciu nie podobna będzie poznać, czy to jest rzeka, czy je­ zioro i t. p. Zawsze należy uważać, aby aparat nie stał krzy­ wo, szczególnie jednak przy fotografowaniu budynków i wo­ dy? gdyż bardzo przykre wrażenie robią zdjęcia z pochyłą pow ierzchnią wody lub przewracającem i się domami.

F o t o g r a f o w a n i e o s o b l i w o ś c i p r z y r o d y . Przy fotografowaniu osobliwości przyrody należy obok fotografo­ wanego przedm iotu um ieścić jedną lub kilka osób — o ile to bądą typy miejscowe, lub wogóle ciekawe — tem lepiej. W większości wypadków bowiem nie podobna powziąć do­ kładnego wyobrażenia z odbitki o wielkości zdjętych przed­ miotów, nie m ając jej z czem porów nać—wzrost ludzi będzie tu taką wielkością porównawczą. Bardzo dobrze stosować ten sposób w ogóle przy zdjęciach przedmiotów, które m ogą mieć wielkość rozm aitą, np. skał, drzew pojedynczych, wąwo­ zów, wodospadów, jaskiń i t. d.

F o t o g r a f o w a n i e ś w i a t a r o ś l i n n e g o . Do foto­ grafowania roślin wogóle, a kwiatów i zbiorowisk roślinnych w szczególności, pow inny być używane płyty ortochrom a­ tyczne, czułe na prom ienie zielone i żółte, a zdjęcia robione przez żółty filtr i to niezbyt słaby, gdyż bez filtra i na pły­ tach zwykłych odcienie barw zielonej i żółtej nie wyjdą i

-góle będą szare, mało w yrobione. Oczywistą jest rzeczą, że i tu, jak zawsze, należy uważać, aby zdejm owany przedm iot dobrze odbijał od tła, trzeba tylko pamiętać, że zielony liść, doskonale odbijający w naturze na tle szarego pnia, na bez­ barwnej fotografji może wypaść akurat takiego odcienia, jak ów pień. Tylko drogą wprawy dojść tu m ożna do trafnego określenia, jakie tło za zupełnie odpow iednie uważać należy. Przy fotografowaniu zbiorowisk roślinnych nie zawsze po ­ przestać można na jednem zdjęciu; często należy zrobić dwa, a nawet więcej, chcąc uw ydatnić i szczegóły pojedynczych roślin, i ogólny wygląd zbiorowiska, i jego stosunek do ca­ łego otoczenia, — a tylko taki szereg zdjęć da prawdziwie wartościowe pojęcie o danem zbiorowisku.

F o t o g r a f o w a n i e z w i e r z ą t . Do fotografowania zwierząt, a zwłaszcza barwnych owadów i ptaków, również lepiej używać płyt ortochrom atycznych; owady i mniejsze kręgowce najlepiej fotografować wielkości naturalnej. Chcąc fotografować zwierzęta dzikie, trzeba się uzbroić w wielką dozę cierpliwości, o ile naturalnie posługujem y się nie tele- objektywem, tylko objektywem zwykłym, przez długi nieraz czas oswajać je z widokiem aparatu, aż m ożna będzie zrobić zdjęcie.

W łaściwie takie zdjęcia można robić wyłącznie niemal z ptaków, gnieżdżących się w pobliżu m ieszkań ludzkich, jak n p . bociany, gaw rony—o ile m ożna ustaw ić aparat w p o ­ bliżu i powyżej gniazda — z innem i zwierzętami trzeba na to wyjątkowych warunków. Za to też należy korzystać z każdej sposobności, aby odfotografować zwierzę zabite. Dobrze jest dla nabrania wprawy robić zdjęcia zwierząt i ptactwa dom o­ wego, np. podczas karm ienia, pojenia i t. d. — czasem też takie zdjęcia m ogą być bardzo cenne. Pam iętać przytem n a­ leży, że zwierzęta o barwie sierści lub piór rudaw ej—np. ko­ nie gniade, a szczególniej kasztanow ate, wym agają dłuższej

ekspozycji i gorzej wychodzą, niż czarne, które połyskują niebieskawo, gdy tam te — czerwonawo. Ponieważ zwierzęta w czasie fotografowania mogą się poruszyć, nie należy właś­ ciwie przy zdejm owaniu ich wystawiać dłużej, niż 1j50 se ­

kundy.

F o t o g r a f o w a n i e b u d y n k ó w . Przy fotografowaniu budowli wszelkiego rodzaju należy uważać, aby aparat nie stał pochyło, a w każdym razie nie przechylać go w tył, jeżeli szczyt wysokiego budynku nie mieści się na matówce, gdyż wtedy ściany budynku będą na zdjęciu pochylone ku sobie; chcąc fotografować wysokie budynki, drzewa i t. p., należy podnieść objektyw z ruchom ą deseczką, ustaw iając kamerę poziomo podług libelli; jeżeli mimo największego podniesie­ nia fotografowany przedm iot nie mieści się na płycie, należy cofnąć się z aparatem i fotografować z większego oddalenia. To samo stosuje się do wypadków, kiedy fotografujem y b u ­ dynki, leżące znacznie niżej: nie należy w takim razie prze­ chylać aparatu ku dołowi, tylko opuścić deseczkę z objekty- wem. Najczęściej, ażeby dać prawdziwe wyobrażenie o danej budowli, trzeba zrobić kilka zdjęć z różnych stron i wreszcie zdjęcie z pewnego oddalenia, wraz z całem otoczeniem.

F o t o g r a f o w a n i e t y p ó w . Fotografując typy, dbać należy o kulturalny, o ile możności, Układ grupy i pojedyń- czych postaci; przy fotografowaniu twarzy w w iększym for­ m acie należy robić dwa zdjęcia: jedno od przodu, drugie — z boku, bacząc, żeby fotografowany nie odwracał tylko g ło ­ wy, przez co się otrzym uje nienaturalne wygięcie szyi, tylko odwracał się całym tułowiem. Nie należy też fotografować na słońcu, bo się otrzym ują wykrzywione twarze, ani w cie­ niu drzewa lub dachu, np. na ganku, gdyż światło odbija się od ziemi i wytwarza nienaturalne oświetlenie od dołu; naj­ lepsze zdjęcia typów otrzym uje się na otwartem powietrzu

w dzień lekko pochm urny, lub też po zachodzie słońca, kiedy jeszcze zmrok nie zap ad ł—wówczas mamy doskonałe, równe i łagodne światło z góry.

N o t o w a n i e w y s t a w i o n y c h p ł y t . Po każdem zdjęciu oznaczyć natychm iast kasetę, z płytą wyświetloną, robiąc ńa tabliczce z num erem znaczek ołówkiem, a to dla uniknięcia powtórnego jej wystawienia; po włożeniu nowej płyty znaczek koniecznie zmazać. Bardzo praktycznem jest zaklejanie naładow anej kasety przez wierzch przykrywy nie­ wielkim skrawkiem papieru, który m usi się przerwać przy otw ieraniu kasety; przerwany papierek świadczy wyraźnie, że płyta była wystaw iana i uniem ożliwia powtórne na niej zdjęcie. Jeżeli fotografujem y na błonach, to należy sobie raz na zawsze ustalić system i pilnie się go trzymać: albo prze­ suwać błony natychm iast po każdem zdjęciu, albo też zm ie­ niać je przed każdem zdjęciem po wyciągnięciu miecha. Ten ostatni sposób ma tę wyższość nad pierwszym, że przy wy­ ciąganiu m iecha, zm niejsza się w nim chwilowo ciśnienie po­ wietrza, skutkiem czego nastaw iona przedtem błona może wyjść z płaszczyzny matówki i wygiąć się w głąb miecha. N adm ienię przytem, że aparatu z błonam i nigdy nie należy nosić przez długi czas rozłożonego z otwartym objektywem, gdyż migawka może przepuszczać światło.i na środku zdjęcia otrzym am y potem czarną plamę.

N o t o w a n i e z d j ę ć . Każde zdjęcie natychm iast po­ winno być zanotow ane w notatniku. N a początku notatnika należy zanotow ać, jakim objektywem i na jakich płytach lub błonach robim y zdjęcia, następnie notatki robić najlepiej w rubrykach poniższej tabelki:

Nr. zdję-cia Nr. kase­ ty Miejsce i rodzaj zdjęcia Miesiąc i dzień Go­ dzina O św ie ­ tlenie Na st a ­ wi en ie (m et r) P rz e ­ s ło n a C z a s wy st aw sek un . U W A G !

Nazwa miejscowości, powiat, powinny być dokładnie zanotow ane, jak również i inne szczegóły, wymienione w ru ­ brykach tabelki.

W u w a g a c h n o t o w a ć n a l e ż y , jak położona jest budowla: a) do stron świata i b) do ulicy (węższą lub szerszą stroną, frontem, bokiem , czy tyłem), z jakiego m aterjału, o ile m ożności wymiary, barwy ornam entu, napisy i wogóle szczegóły, których zanotow anie uważać będziemy za poży­ teczne. W razie niem ożności zrobienia zdjęcia, należy bu d y ­ nek lub przedm iot godny uwagi szczegółowo zanotować i po­ dać porę dnia, w której go należy ze względu na oświetlenie fotografować.

P r z e c h o w y w a n i e p ł y t w y s t a w i o n y c h . Płyty wystawione należy zawijać w papier nieaktyniczny, w który były owinięte płyty w pudełkach, składając je warstwą uczu­ loną do siebie bez żadnych przekładek. W żadnym razie nie

używać do owijania płyt białego papieru, a tem bardzięj g a­ zet. Owinięte umieszczać należy w pudełkach od płyt; pudeł­ ka napełnione owiązywać lub zaklejać i opatrzyć napisem .

Rysunek.

W wielu wypadkach, czy to wskutek warunków oświe­ tlenia, czy też niem ożności ustaw ienia aparatu na potrzeb­ nej odległości, czy też nadzwyczajnej rozległości widoku — niepodobna niektórych szczegółów oddać fotograficznie; w takim razie uciekać się trzeba do rysunku. Rysunek dziś przestał nareszcie być sztuką dostępną tylko dla wybrańców i staje się tem , czem być powinien: — środkiem odtw arzania i utrw alania wrażeń wzrokowych, tak samo dostępnym dla każdego, jak mowa lub pism o, Kto um ie władać ołówkiem, ten wskazówek, jak się brać do rysunku, nie potrzebuje; to też tyle tylko mam tu do powiedzenia, że niewielki notatnik, ołówek niezbyt tw ardy (np. „P olonia“ B. M ajewskiego) i k a­ wałek gum y stanow ią zupełnie w ystarczający rynsztunek w y­ cieczkowy. Jeżeli można zabrać kieszonkowe pudełko akw a­ reli—to znakomicie ułatwia szkicowanie m ożność szybkiego założenia większej płaszczyzny akwarelą. Tak samo ułatwia szkicowanie szary papier, na którym jaśniejsze płaszczyzny m ożna zrobić białą kredką; zresztą to są szczegóły, zależne od osobistych upodobań i wprawy rysującego w tym, lub owym kierunku. Rysunek i fotograf ja na wycieczce w inny się dopełniać wzajemnie — i wtedy tylko z wycieczki przyniesie­ my plony prawdziwie wartościowe, kiedy nie opuścim y żadnej sposobności zanotow ania swoich spostrzeżeń na kli­

szy lub w notatniku,— stosow nie do warunków, zapew niają­ cych jednem u czy drugiem u sposobowi wyższość w danym wypadku.

M. W isznicki.

Powiązane dokumenty