• Nie Znaleziono Wyników

Funkcjonowanie zarządów organizacji

II. Kondycja polskich organizacji imigranckich w Norwegii

II.4. Zasoby ludzkie polskich organizacji w Norwegii

II.4.2. Funkcjonowanie zarządów organizacji

W Działające w Norwegii organizacje polonijne posiadają strukturę, która wyma-gana jest przepisami od wszystkich zarejestrowanych niedochodowych organizacji pozarządowych. Organizacje muszą posiadać statut regulujący ich strukturę organiza-cyjną i opisujący rodzaj podejmowanej działalności. Na czele organizacji stoi zarząd skła-dający się z przewodniczącego lub przewodniczącej zarządu, zastępcy przewodniczącego, skarbnika i członka bez przypisanej funkcji. Decyzje powinny być podejmowane przez za-rząd w drodze głosowania. Raz w roku powinno odbywać się walne zgromadzenie człon-ków, co pewien, określony w statucie okres połączone z wyborem zarządu i przewodniczącego. Kadencję członków zarządu i przewodniczącego również reguluje zapis statutowy.

Według badań sondażowych minimalna liczba osób zasiadająca w zarządzie 8 organizacji polonijnych w Norwegii, które udzieliły odpowiedzi na to pytanie, to 4 osoby, natomiast maksymalna to 10 osób. Natomiast z wywiadów przeprowadzonych z członkami badanych organizacji wynika, że kobiety częściej obejmują funkcje w zarządach – najmniej było to 3 osoby, najwięcej 6, podczas gdy średnia wieku

Polskie organizacje imigranckie w Norwegii – raport podsumowujący 41 członków

zarządów skłania się nieznacznie ku osób powyżej 35 roku życia – osoby poniżej tego wieku obejmowały od 1 do 5 stanowisk w zarządach badanych organizacji.

Studium przypadku pięciu organizacji polonijnych wykazało, że rzeczywistość jed-nak często odbiega od zapisanej oficjalnie struktury organizacyjnej i na podejmowane przez zarząd decyzje największy wpływ ma osoba sprawująca funkcję przewodniczą-cego/prezesa. W wielu przypadkach nawet sami członkowie zarządu organizacji nie są do końca pewni, kto oprócz nich i przewodniczącego/przewodniczącej znajduje się w zarządzie. Tym bardziej dotyczy to wiedzy na temat liczby szeregowych członków or-ganizacji. Podobnie sytuacja wygląda z podziałem obowiązków, który jest niejasny, a członkowie organizacji nie mają przypisanych zadań i angażują się w przedsięwzięcia w razie zaistniałej konieczności.

To samo się układa. Także to nie ma jakichś tam specjalnych funkcji przydzielonych.

Jak ktoś jest akurat, to się czymś tam zajmuje, jak jest potrzebny. Także nie ma tam jakichś specjalnych podziałów. (10_IDI_O1c_POIE_Norwegia)

Badania wykazały, ze złożenie na barki przewodniczących zarządów niemal całkowitej odpowiedzialności za kondycję organizacji i za podejmowane przez nią działania niesie za sobą wiele zagrożeń, takich jak poważne ograniczenie działalności czy nawet, w przypadku konfliktu na linii przewodniczący – członkowie organizacji, rozłam lub zawieszenie działalności organizacji.

W przypadku jednej z organizacji zbadanych w ramach studium przypadku, pomimo zarządu składającego się z czterech osób mających obowiązki statutowo przypisane do pełnionych funkcji, podział tych obowiązków istniał tylko na papierze. Re-alizacji niemal wszystkich zadań związanych z działalnością organizacji podejmował się wyłącznie prezes. Organizacja identyfikowana była przede wszystkim z jego osobą. Efek-tem opierania działalności organizacji na jednej osobie bardzo ograniczało możliwości działania tego stowarzyszenia.

I wiem, że pomagał wielu osobom i stara się być zaangażowanym w każdą sprawę osobiście, co jest bardzo z jednej strony takie… On się poświęca bardzo i stara się każdemu pomóc jak najbardziej, ale z drugiej strony też nie da się zrobić wszystkiego, więc wydaje mi się, że on jest dosyć zapracowany tym. Więc może jakby przyjęcie albo oddelegowanie byłoby dobrym rozwiązaniem w tej organizacji. Żeby to była grupa ludzi, a nie tylko jedna jed-nostka, która chce zrobić wszystko. (11_IDI_O1c_POIE_Norwegia)

Przed przewodnicząca zarządu innej organizacji biorącej udział w projekcie postawiono trudne zadanie wydźwignięcia organizacji z pewnego rodzaju zapaści, w którą wpadła za rządów poprzedniego prezesa. Znaczna liczba członków organizacji jak i samego zarządu nie zgadzało się z przyjętą polityką działalności organizacji, jaka przyjął prezes i za jego kadencji wiele osób odeszło z organizacji lub niemal całkowicie przestało się an-gażować w jej działalność.

Polskie organizacje imigranckie w Norwegii – raport podsumowujący 42 W momencie, kiedy przyszedł (...) po prostu się nie zacząłem angażować za bardzo w to, bo dla mnie to była po prostu porażka co ten facet robi. To miało być dla ludzi, a nie ludzie dla nas. (22_IDI_O5a_POIE_Norwegia)

Z badań przeprowadzonych w ramach studium przypadku wynikało jednak, że niektóre z organizacji dostrzegały zagrożenie, jakie niesie ze sobą złożenie odpowiedzialności za działalność organizacji i realizację podejmowanych przedsięwzięć wyłącznie na jednej osobie. Chcąc ustrzec się przed tego rodzaju niebezpieczeństwem, wprowadziły podział obowiązków także w stosunku do osób nie będących w zarządzie. Określone osoby

odpowiedzialne były za funkcjonowanie konkretnych projektów w ramach organizacji, natomiast pozostali członkowie i prezes mieli za zadanie wspierać je radą i pomagać w razie konieczności. Nie bez znaczenia dla członków organizacji były także dobre kontakty prywatne i wzajemne zaufanie, które pozytywnie wpływały na współpracę, nie-zależnie od zajmowanego stanowiska.

Ponieważ nie jest to bardzo duża organizacja, jest kilka osób, więc jest nam bardzo łatwo tak na bieżąco być ze sobą w kontakcie. Takie kontakty mniej, że tak powiem, suche.

Zawodowe, ale też towarzyskie. Troszeczkę jest nam łatwiej się po prostu komunikować ze sobą. (14_IDI_O2c_POIE_Norwegia)

Zarządy wybierane są na kadencje, które mogą trwać od dwóch do nawet siedmiu lat.

Z badań wynika, że najczęściej organizacje polonijne stosują dwuletnią kadencję.

Zdarzyło się jednak, że jedna z badanych organizacji wpisała do swojego statutu maksymalną dopuszczalną długość kadencji - 7 lat.

Z przeprowadzonych wywiadów wynika, że zarządy utrzymują kontakt głównie przy pomocy poczty e-mail lub telefonu, spotykając się przy okazji innych zajęć, jak na przykład kurs językowy lub w razie zaistniałych potrzeb. Zdarza się jednak, że spotkania zarządu są regularne i odbywają się dosyć często, na przykład raz na tydzień przy okazji zwykłych spotkań dla wszystkich członków organizacji. Decyzje zarządu od-bywają się poprzez głosowanie, jednak najczęściej to przewodniczący/przewodnicząca jest osobą decyzyjną. Informacje o podjętych decyzjach przesyłane są do szeregowych członków najczęściej pocztą e-mailową lub umieszczane na stronie internetowej organi-zacji.

Jak już zostało wspomniane wcześniej, niezwykle istotnym aspektem wpływają-cym na sytuację badanych organizacji, była osoba prezesa/przewodniczącego każdej z nich. Z badań wynika, że najczęściej to charyzmatyczna osoba prezesa/prezeski skupia wokół siebie ludzi i motywuje ich do działań lub do nich zniechęca. Tak mocna jednostka może być odbierana zarówno pozytywnie, jak i negatywnie, ponieważ działalność organi-zacji opierająca się przede wszystkim na zaangażowaniu jednej osoby, może doprowadzić do sparaliżowania tej działalności w momencie, gdy prezes zdecyduje się odejść. To także wielka odpowiedzialność i duże obciążenie dla jednej osoby, co może zaowocować wypa-leniem się lub zniechęceniem, gdy nie otrzyma ona odpowiedniego wsparcia. W niektó-rych przypadkach, gdy zarząd nie pełni realnej funkcji, a faktyczną osobą decydującą o wszystkim jest prezes, może to zmierzać w kierunku „kultu jednostki”.

Polskie organizacje imigranckie w Norwegii – raport podsumowujący 43 Natomiast nieodpowiednie osoby na tak ważnym stanowisku mogą doprowadzić do degeneracji lub rozpadu organizacji.