• Nie Znaleziono Wyników

Geneza rekonsumpcji w architekturze

Rozdział 3. Przegląd dotychczasowych realizacji

3.1 Geneza rekonsumpcji w architekturze

Idea wtórnego użycia materiałów budowlanych nie jest pomysłem nowym. Pierwsze wzmianki na jej temat można odnaleźć już w piśmiennictwie i materiałach pochodzących sprzed naszej ery. Analizując bieg historii od antyku aż po wiek XX widać, że na przestrzeni dziejów rekonsumpcja materiałowa sporadycznie towarzyszyła zarówno samozwańczym budowniczym jak i wykwalifikowanym architektom w ich codziennej pracy zawodowej:

 archetypem wszystkich ludzkich domostw była jaskinia troglodytów – doskonały przykład zrównoważonej architektury mieszkalnej, schronienie przekazywane z pokolenia na pokolenie bez ingerencji w lokalny ekosystem. Późniejsze przykłady dotyczą już tworzenia ziemianek i szałasów – pierwszych form budownictwa mieszkaniowego. Apogeum ich rozwoju przypada na okres rewolucji neolitycznej (ok. 10 000 lat p.n.e.), która charakteryzowała się stopniowym przechodzeniem ludów koczowniczych do osiadłego trybu życia. Godna uwagi wydaję się być także kultura aborygenów, którzy wierzyli, że

każdy zbudowany przez człowieka obiekt wstrzymuje cykl obiegu materii w przyrodzie. Dlatego przedsięwzięcie budowlane od początku było pomyślane

w taki sposób, aby po okresie eksploatacji zostało ponownie włączone w ten

obieg. Potencjał przyrody w kreowaniu domostw najlepiej uwidocznił się w przypadku jaskiń i podziemnych miast znajdujących się w chińskich

prowincjach Shanxi i Gansu, w Kapadocji w Turcji, na terenach Malmata w Tunezji oraz w regionie Siwa w Egipcie [185]. Zarówno schronienie

troglodytów jak i wszelkie inne formy budownictwa mieszkaniowego tworzone z wysuszonej gliny i różnorakich lokalnych budulców, stanowią dobry przykład architektury ekologicznej, często stwarzającej możliwość wielokrotnego użytku bądź biodegradacji. Jawią się one jednocześnie jako formy, w których wyraźnie widać zastosowanie ergonomii intuicyjnej26;

 w starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie wielokrotnie miało miejsce wtórne wykorzystywanie wielkogabarytowych bloków kamiennych, wbudowanych pierwotnie w obiekty, które w okresie eksploatacji uległy zniszczeniu np. wskutek trzęsień ziemi, działań wojennych czy pożarów. Robocizna i czas potrzebny do przeprowadzenia procesu odzysku były zazwyczaj nieporównywalnie mniejsze, niż konieczne do poniesienia nakłady na ponowne

pozyskanie surowca i jego transport z kamieniołomów, oddalonych niekiedy o dziesiątki kilometrów od miejsca realizacji inwestycji [12];

 od ok. I w p.n.e. do V w n.e. (ostatnie dziesięciolecia istnienia Republiki Rzymskiej, aż do końca okresu antycznego) dużą popularnością w ówczesnym przemyśle budowlanym i obronnym cieszyły się wyroby z kutego żelaza.

26 Podział ergonomii na ergonomię racjonalną (współczesną) oraz ergonomię intuicyjną zaproponował w 1997 r. jako pierwszy J. Charytonowicz [29].

S t r o n a 59 | 225

Rosnące zapotrzebowanie na materiał, przy ograniczonych możliwościach produkcyjnych, pociągało za sobą potrzebę wtórnego stosowania elementów zawsze wtedy, kiedy tylko była taka możliwość;

 wzmianki o wtórnym wykorzystywaniu materiałów budowlanych można odnaleźć także w traktacie pt. O architekturze ksiąg dziesięć, którego powstanie datuje się na kilkanaście lat przed naszą erą. Witruwiusz pisał w nim, odnosząc się do ówczesnej technologii wyrobu cegły i dachówki, iż największą trwałość budowli można zapewnić właśnie poprzez zastosowanie materiału sezonowanego, sprawdzonego na działanie niekorzystnych czynników atmosferycznych: ''… Jeśli idzie o cegłę paloną, to nikt nie może od razu ustalić, czy jest ona dobra czy zła, gdyż trwałość jej okaże się dopiero po umieszczeniu jej na dachu i wystawieniu na działanie niepogody i upału. W tych warunkach cegła, zrobiona z niedobrej gliny albo słabo wypalona, od razu pod wpływem mrozu i szronu wykaże swą słabość. Zatem cegła, która na dachu nie okaże się zdatna, użyta w budowli także nie utrzyma ciężaru. Dlatego największą trwałość będą miały dachy pokryte starą dachówką i ściany zbudowane ze starej cegły …'' [83]. Autor wspomniał także o możliwości wycinania malowideł ściennych lub fragmentów tynku, w celu ich przeniesienia i wtórnego użycia w nowej lokalizacji: ''… niektórzy wycinają warstwy tynku ze starych budowli i używają ich jako płyt; pokryte nimi ściany mają wypukłe obramowania wokół tafli i pól podobnych do zwierciadeł …'' [83]. W omawianym traktacie przedstawiono również propozycję zagospodarowania odpadów powstających w procesie ręcznej obróbki ozdobnych elementów kamiennych: ''… Nie wszędzie mamy ten sam rodzaj marmuru, i tylko w niektórych okolicach występują złoża kamienia o ziarnach przezroczystych jak sól, nadającego się do użycia po stłuczeniu i zmieleniu. Gdzie brak takiego materiału, tłucze się i miele odłamki, czyli okruchy, które są odrzucane przy obróbce marmurów...'' [83]. Na uwagę zasługuje wzmianka będąca propozycją łączenia odmiennych dziedzin produkcji, takich jak wyrób wina i produkcja barwników budowlanych: ''… osad

winny wysuszony i wygotowany w ogniu, a następnie utarty w moździerzu i zmieszany z klejem da w użyciu kolor zupełnie odpowiadający miękkiemu

tonowi czerni …'' [83];

 warto podkreślić, że w okresie średniowiecza wiele budowli sakralnych (zwłaszcza katedry gotyckie), powstawało w miejscu uprzednio wzniesionych kościołów. Budowę obiektów kultu religijnego zakładano często na fundamentach wcześniej istniejących w danej lokalizacji, zachowując niekiedy

także ich kondygnacje podziemne, skrywające liczne grobowce i pomieszczenia im towarzyszące. Jako przykład można podać wielokrotnie

przebudowywaną Archikatedrę Wrocławską pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela;

 od końca XIX w. większość stalowych wyrobów hutniczych produkowana jest z dodatkiem złomu, w celu redukcji kosztu procesu. Zastosowanie materiału z recyklingu, przy wykonywaniu elementów nowych (także konstrukcyjnych),

wpływa na poprawę wskaźników finansowych, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości i dobrych parametrów produktu;

 historia architektury zanotowała również przypadki rozbiórek obiektów architektonicznych, dokonywanych na masową skalę w celu pozyskania budulca na nowe, strategiczne inwestycje budowlane. Jako przykład może tu

S t r o n a 60 | 225

posłużyć choćby powojenna historia odbudowy Warszawy, która odbyła się kosztem zachodnich miast Polski, zlokalizowanych na ziemiach odzyskanych. Najmocniej ucierpiał wówczas Wrocław. Tylko w 1951 r. pobrano z tego miasta 65 mln sztuk cegły. Demontowano zabytki, mury obronne, kamienice w centrum miasta, basztę na wschodniej stronie placu Nowy Targ, budynek poczty głównej, etc. Demontaż, na rzecz odbudowy stolicy, nie ominął również Świdnicy (rozebrano tam ok. 300 domów), Nowogrodźca (250 domów), Legnicy (50 domów) i Brzegu (88 domów). Poza Dolnym Śląskiem ucierpiało też Pomorze Zachodnie, zwłaszcza Szczecin, w którym przeprowadzono min. demontaż budynku teatru (wyposażonego w unikalną wówczas w Europie, obrotową scenę), opery, a także ponad trzystuletniej Bramy Portowej [246];

 zapotrzebowanie na materiał budowlany przyczyniło się również w pewnym

stopniu do dewastacji Muru Chińskiego. Ten jeden z siedmiu cudów świata i symbol Chin, wpisany na listę UNESCO, niknie obecnie w oczach. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest jego sukcesywna rozbiórka, dokonywana

przez lokalne społeczności w celu pozyskania cegły do budowy nowych domostw [82]. Proces destrukcji obiektu łączy się zatem z równoczesnym powstawaniem drobnogabarytowych obiektów architektury mieszkaniowej, tworzonej intuicyjnie w celu zapewnienia sobie podstawowych potrzeb egzystencjalnych przez ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie.

W oparciu o wymienione przykłady oraz analizę materiałów źródłowych można stwierdzić, iż architektura rekonsumpcji i recyklingu została nieświadomie

zakorzeniona w tzw. green design’ie, a niekiedy – tak jak to miało miejsce np. w przypadku odbudowy zniszczonej w trakcie II Wojny Światowej Warszawy – nie

miała z nim kompletnie nic wspólnego. Do blisko połowy XX w. działania takie były sporadyczne i wynikały zazwyczaj jedynie z wygody wykonawcy lub rachunku

ekonomicznego dotyczącego opłacalności przedsięwzięcia. Wzmożone

zainteresowanie pewnych grup społecznych architekturą z materiałów wtórnych można natomiast zaobserwować od początku lat pięćdziesiątych minionego stulecia.

W tym okresie należy najpilniej dopatrywać się przyczyn narodzin idei rekonsumpcji w architekturze współczesnej, tworzonej wówczas ciągle jeszcze nie z pobudek

ekologicznych, lecz ze względów ideologicznych i ekonomicznych. 3.1.1 SLUMSY I SQUATY –

ŚRODOWISKO MIESZKALNE UBOGICH GRUP SPOŁECZNYCH

Budowaniem z odpadów zajmują się zazwyczaj ludzie biedni. Przykładem mogą być slumsy, które są często spotykane na obrzeżach dużych miast. Stanowią one środowisko mieszkalne licznych, ubogich grup społecznych, które z różnych powodów nie odnalazły się w realiach dzisiejszego świata. Z architekturą rekonsumpcji nierozerwalnie związany jest także squatting, czyli zajmowanie pustostanów, będące częścią współczesnej ideologii anarchistycznej. Squaty często, oprócz funkcji mieszkalnych, spełniają też inną rolę, np. centrów alternatywnej kultury, edukacji itp. Występują niemal w każdym większym mieście Europy. W Polsce na tego typu obiekty, w ostatnich latach natknąć się można było m.in. w Poznaniu (Rozbrat), Wrocławiu (Era Kromera, FreeDom, Wagony, Wagenburg), Warszawie, Krakowie, Gliwicach, Częstochowie, Białymstoku i Sosnowcu. Większość z nich jest jednak sukcesywnie

likwidowana w związku ze sprzedażą gruntów pod nowe inwestycje budowlane. W Europie szczególnie dużo squatów występuje w Barcelonie, Amsterdamie

S t r o n a 61 | 225

i Genewie. Czasem squatowane są całe ulice lub znaczna część domów w jednej dzielnicy. Taka sytuacja ma miejsce do dziś np. w kopenhaskiej Christianii, będącej de facto miastem w mieście. Dzielnica ta przyjęła swój zasadniczy kształt w 1971 r., kiedy to grupa squatersów zajęła opuszczone koszary, zlokalizowane na obszarze ok. 40 hektarów, w byłej jednostce wojskowej. Jacob Ludvigsen – jeden z założycieli squatu – ogłosił wtedy na łamach anarchistycznej prasy utworzenie wolnego miasta. Spotkało się to z szerokim odzewem środowisk alternatywnych, których członkowie zaczęli otwierać tam szkoły i przedszkola dla własnych dzieci. Okolicę szybko zapełniły prowizorycznie sklecone domostwa, interesujące pod względem formy architektonicznej pomimo tego, iż budowane były z materiałów wtórnych.

Fot. 7. Slumsy w mieście Manila na Filipinach [265].

S t r o n a 62 | 225

Fot. 9. Squat Vrankrijk in Spuistraat w Amsterdamie [270].

3.1.2 ARCHITEKTURA PROTESTU SPOŁECZNEGO

W latach sześćdziesiątych XX w. pojawił się ruch dzieci – kwiatów czyli hippisów, kontestujący ówczesne realia społeczno – polityczne. Uformował on tzw.

architekturę protestu, która była sztuką ludzi biednych, często bezrobotnych,

zbuntowanych przeciwko kulturze amerykańskiej opartej na wzorze rywalizacji. Jedynie budowanie z odpadów dawało hippisom możliwość uzyskania własnego dachu nad głową, było bardzo ekonomiczne, często niemalże darmowe, a jak się później okazało także ekologiczne. Obok San Francisco, ruch hippisowski wybudował nawodną osadę Sausalito. Hippisi, nie mając środków na zakup kawałka ziemi, używali

łodzi budując na nich zadziwiające domostwa [141]. Spośród budowniczych, którzy w większości pozostali anonimowi, warto wymienić jedno nazwisko – Chris Roberts.

Jego dzieła wyróżniały się niezaprzeczalną siłą wyrazu architektonicznego. Dziś już nieistniejąca łódź Madonna (zniszczona w wyniku pożaru w 1974 r.) była bez wątpienia najbardziej godna uwagi, nie tylko ze względu na wysokość (ok. 30 m) ale także technikę konstrukcji, opierającą się wyłącznie na zastosowaniu elementów odpadowych, pochodzących z pobliskiej stoczni.

Jedna z pierwszych komun hippisowskich powstała także niedaleko Trinidad w Colorado, w 1965 r. W Drop City, bo taką nosiła nazwę, niemal wszystkie budynki

mieszkalne nawiązywały swym kształtem do motywu kopuły Buckminstera Fullera. Podobnie jak w Sausalito, większość rozwiązań materiałowych oparta była tam na elementach pochodzących z odzysku. Drewniane bale z ogrodzeń i oszalowań wykorzystywano do tworzenia szkieletów nośnych, do których następnie przybijano arkusze blachy otrzymywane z rozłożonych baniek metalowych lub z pociętych palnikiem i wygładzonych elementów karoserii samochodowych. Całość założenia utrzymana była w pstrych barwach, którym dorównywały chyba jedynie kolorowe stroje mieszkańców osady [35].

S t r o n a 63 | 225

Fot. 10. Madonna w Sausalito – USA [220].

S t r o n a 64 | 225

3.1.3 DEMONSTRACJA ARTYSTYCZNA

Omawiając genezę rekonsumpcji materiałowej trzeba nadmienić, że częściowo zakorzeniona jest ona także w architekturze spontanicznej, tworzonej często samodzielnie w celu przeprowadzenia demonstracji artystycznej. Demonstracja owa ukazuje, iż architektura nie musi jawić się wyłącznie jako sfera trwania w tradycji, lecz może być również postrzegana jako pole do eksperymentów, które otwiera szerokie możliwości nowego pojmowania artystycznej formy i stylu. Architektura, tak samo jak

i inne dziedziny sztuki, stwarza możliwość wyrażenia nowego stosunku do natury i otaczającej rzeczywistości społecznej. Przykładem takich realizacji są sporadycznie

budowane domy na palach, obiekty mieszkalne powstające na barkach oraz wszystkie te, których budowa miała na celu zwrócenie uwagi przechodnia, dążąc choćby do uwydatnienia ekscentrycznego trybu życia autora. Jedną z takich budowli jest powstały w późnych latach sześćdziesiątych w Pullman w USA Zamek autorstwa Victor'a Moora, który był tematem pracy doktorskiej autora, przygotowywanej na akademii sztuk pięknych. Materiały użyte do budowy obiektu to np.: arkusze starej blachy, fragmenty złomowanych samochodów, obudowa pralki, stare drzwi, okna i łóżka.

Fot. 12. Zamek Victor'a Moora, Pullman w stanie Waszyngton – USA [210].

Poszukując źródeł rekonsumpcji materiałowej w formie demonstracji artystycznej, warto zwrócić również uwagę na dom Luster Clarence'a Schmidta, który został zbudowany w 1948 r. na wzgórzach Woodstock. Do jego budowy wykorzystano drzwi i okna pochodzące z lokalnie przeprowadzanych rozbiórek. Obiekt ten do momentu, w którym spłonął w roku 1971, osiągnął wysokość sześciu pięter. Konstrukcję wyróżniała obfitość mieszkań budowanych przez lokatorów, z których każdy pragnął nadać rysy szczególne tej nietypowej budowli, używając do tego celu jedynie budulca z odzysku. Budowla cieszyła się na tyle dużą popularnością wśród środowisk alternatywnych, iż posłużyła w późniejszym okresie jako inspiracja przy wznoszeniu wielu podobnych, choć już nie tak spektakularnych obiektów, zlokalizowanych w innych rejonach świata (np. Glass House – w Wolnym Mieście Christianii fot. 14).

S t r o n a 65 | 225

Fot. 13. Dom Clarence'a Schmidta, Woodstock w stanie Nowy Jork – USA [20].

S t r o n a 66 | 225