• Nie Znaleziono Wyników

Haftowany herb Rzeczypospolitej z herbem Austrii Fascia („Związek”), do którego odwołuje się Olszewski, 1631

76

ność Katarzyny przed jasnością Konstancyjej, zgasła Tęcza przed Orłem i  Związkiem. Tęcza od samegoż słońca, z  którego farby bierze, topnieje, a potym deszczem na ziemię wypada, Orzeł le-pak1 cesarski tak dawno trwa i tak się bujno2 po różnych państwa, księstwach, królestwach przelatywa. Fascia też albo Związek tak światłość z domem rakuskim3 wiąże, że żadna potęga węzła tego nie rozwiąże.

Wznieś, Polsko i Litwo, oczy k tej światłości a prowadź je po wszytkiej Europie, ujrzysz, jak cię rozlicznych monarchów jasnoś-ci jedna twoja Konstancyja uczestniczką uczyniła. Co rozumiesz, jak wielka jest jasność domu rakuskiego, domu cesarskiego, tej cię najaśniejsza Konstancyja jasności, Polaku, uczestnikiem uczyniła.

Jak wielka jest jasność króla hiszpańskiego, tej cię jasności, Pola-ku, najaśniejsza Konstancyja uczestnikiem uczyniła. Jak wielka jest jasność króla węgierskiego i czeskiego, tej cię jasności, Pola-ku, najaśniejsza Konstancyja uczestnikiem uczyniła. Jak wielką jest jasność Księstwa Floreńskiego4, Tyrolskiego5, tej cię, Polaku, jasności najaśniejsza Konstancyja uczyniła. Jak wielka jest jasność Korony Francuskiej królowej, tej cię jasności najaśniejsza Kon-stancyja, Polaku, uczestnikiem uczyniła. bo z  temi wszytkiemi pany krwią spojona była.

Kiedym się nieraz zamyślał o tej domu rakuskiego i obfitości, i  szczęśliwości, że najaśniejszemi córami wiele królestw i  państw

1 lepak – zaś.

2 bujno – obficie.

3 domem rakuskim – rodem Habsburgów.

4 Siostra Konstancji, Maria Magdalena Austriaczka (1589–1631) była od 1608  r. żoną Kosmy II Medyceusza, wielkiego księcia Toskanii (czyli Księstwa Florenckiego). Jako niezależne państwo Wielkie Księstwo Toska-nii istniało w latach 1569–1737.

5 Od 1369 r. Tyrol znajdował się pod panowaniem Habsburgów.

77 tak dawno zapomagał1 przez różne małżeństwa, przychodziło mi na pamięć równać go z  królem wofaleńskim2,3który raz w  rok w sposób naszej kolędy4 po dworach książęcych świece zapalone swym królewskim ogniem przez posły rozsyłał, aby je swą światłoś-cią poniekąd oświecał, od książąt zaś poddani ogień brali, czym się jasności królewskiej uczestnikami stawali. białągłowę mądrą Duch Ś[więty] do pochodni jasnej stosuje5: „Mulier prudens lucerna splendens in candelabro sancto” („białagłowa mądra – pochodnia jasna na lichtarzu świętym”)6. Owóż kiedy tak wiele najaśniejszych cór familija arcyksiążęca rakuska rozmaitym na świecie królom i książętom w małżeństwo oddała, a co innego czyni, jedno świece jasne rozsyła, z których światło pewnie i na poddane spływa.

Więc jeśli które państwo albo królestwo za tę uczynność domowi najaśniejszemu rakuskiemu powinne7, tedyć Królestwo nasze Polskie napowinniejsze i do wdzięczności naobowiązańsze, bośmy dwie królowe jednę po drugiej z tego domu mieli, najaś-niejszą Annę8 i najaśniejszą Konstancyją, dwie świece najaśniejsze.

1 tak dawno zapomagał – zasilał od tak dawna.

2 Wydawcy nie udało się odnaleźć informacji o księciu wofaleńskim.

3 Osorius (Jerónimo Osório, 1506–1580), historyk portugalski, autor takich znanych dzieł, jak De regis institutione et disciplina (1572) i De glo-ria et nobilitate civile et Christiana (1576). Źródła przytoczonej erudycji nie udało się ustalić.

4 kolęda – dawny zwyczaj obdarowywania się prezentami z okazji No-wego Roku.

5 stosuje – porównuje.

6 Koh 26,22.

7 powinne – zobowiązane.

8 Anna Habsburżanka (1573–1599), siostra Konstancji, pierwsza żona Zygmunta III Wazy, królowa polska od 1592 i szwedzka od 1594 r., matka króla Władysława IV.

Osorius3, l[iber] 4

Eccl[esiastes]

26

78

Kiedy pierwsza nam zgasła, taż najaśniejsza familija drugą w na-grodę onej szkody zaświeciła i na lichtarzu tronu naszego postawi-ła. Awa się nam, poddanym, jasności rakuskiej przez uczestnictwo sowicie dostało. Owóż już i ta druga świeca oczom naszym zgasła.

Co za dziw, że „oculi nostri contenebrati sunt” („oczy się nasze zaćmiły”)?

Jest królestwo nasze podobne onemu kamieniu drogiemu, który1naturalistowie2 sylenitem3 nazywają. Ten księżyca na so-bie jakieś wyobrażenie nosi, jakoż i z księżycem taką sympatyją4 ma, że aspektem swym aspekt księżyca wyraża5. W pełni księżyc i kamień zupełną6 światłość ukazuje, umniejsza się w światłości księżyc i on się w tej światłości nabytej umniejsza, traci wszytkę na schodzie7 światłość księżyc, traci i on nabytą wszytkę światłość,

1 Likofron z Chalkis (III w. p.n.e.), poeta i dramaturg aleksandryjski.

Przypuszczalnie w marginalium błąd i powinno być: Lycaeus. Proklos z Li-cji (Proclus Lyceaus, 412–485), filozof neoplatoński, autor m.in. O ofierze i magii, gdzie omawia właściwości selenitu. Traktacik ten przełożył Marsi-lio Ficino jako De sacrificio et magia. Informacje o selenicie były stąd prze-drukowywane i  parafrazowane w  kompendiach z  XVI i  XVII  w. Ustęp Olszewskiego jest najprawdopodobniej tłumaczeniem fragmentu znanego kompendium Pierre’a  Grégoire’a  (Petrus Gregorianus, ok. 1540–1597) poświęconego magii i  astrologii Commentaria in syntaxes artis mirabilis, s. 660–661: IV 43.

2 naturalistowie – badacze historii naturalnej, przyrodoznawcy.

3 sylenit – selenit (gr. selenites lithos – księżycowy kamień), odmiana gipsu, mająca formę przejrzystego kryształu. Minerał ma specyficzny połysk przypominający księżycową poświatę.

4 sympatyją – związek.

5 aspektem swym aspekt księżyca wyraża – zmiany jego wylądu odzwier-ciedlają fazy księżyca.

6 zupełną – całkowitą, pełną.

7 schód – ostatnia (trzecia) kwadra księżyca, poprzedzająca nów.

Co oczy utraciły

Lycophron1

79 lubo1 własną z natury przyzwoitą2 zatrzymywa. Takci i ojczyzna nasza, lubo się zawsze przy swej domowej światłości ostawa, cu-dzoziemską jednak i  nabytą jasność utraciła, kiedy królową jej m[o]ść postradała, której jasnością jaśniała.

Ale co mówię. Utraciła jasność ojczyzna nasza domu rakus-kiego? Poprawię się w tej mierze, chrześcijanie. Nie utraciła, bo nam najaśniejsze swoje potomstwo, w którym ta wszytka jasność została, po sobie zostawiła. Masz się z tej miary z czego, ojczyzno, cieszyć, żeć zgoła wszytka światłość nie zgasła. Wszakże przecie słusznie „oculi nostri contenebrati sunt” („oczy się nasze zaćmi-ły”), że nam światłość osoby tej zgasła, że nam już więcej, świeco, na lichtarzu nie świecisz. Każe nam oczy na tę nieszczęsną eclyp-sim3 zacimiać4, owszem, łzami zalewać Duch Ś[więty]: „Super mortuum plora, quia defecit lux eius” („Nad umarłym płacz, abo-wiem ustała światłość jego”)5.

Wystawiłem wam dotąd twarz6 Rzeczypospolitej naszej, mó-wiąc o niej ogółem. Już teraz do wszelkich stanów z osobna przy-stępujmy. A  co jest za pozór7 każdego, obaczmy pod alegoryją słów trenu przedsięwziętego8.

1 lubo – chociaż.

2 z natury przyzwoitą – tj. naturalnie jasną.

3 eclypsim – zob. objaśn. 6 na s. 157.

4 zacimiać – zacieniać, zasłaniać.

5 Syr 22,10.

6 twarz – stan, wygląd.

7 pozór – widok, wygląd.

8 pod alegoryją słów trenu przedsięwziętego – posługując się alegorią op-artą na przytoczonych słowach Lamentacji Jeremiasza.

Eccl[esia-sticus] 22

80

Żałoba