• Nie Znaleziono Wyników

HODIGITRJA— NIKOPOIA Z JASNEJ GÓRY

Z

arówno nazwa, ja k i świadomość łączności wizerunków Nikopoi z kultem M atki Boskiej Zwycięskiej zatarły się na zachodzie b a r­

dzo rychło.

Jedynie w krajach, graniczących z terenam i, ulegającym i wpływom kultury W schodu — świadomość ta utrzym ała się dłużej.

W yrazem ciągłości tej trady cji jest np. freskowa kompozycja funda­

cyjna z kościoła św. T ró jcy n a zamku w Lublinie, w której widzimy zwycięscę z pod G runw aldu, która W ładysław a Jagiełłę, klęczącegd przed Nikopoią.

Ja k już zaznaczyliśmy, Nikopoią świata zachodniego była od czasu bitwy pod Lepanto, t. j. od r. 1571, H o d igitrja z kościoła S. M aria M ag­

giore w Rzymie.

Początki procesu zespalania kultu M atki Boskiej Zwycięskiej z w i­

zerunkami H odigitrji, sięgają jednak czasów znacznie wcześniejszych.

Terenam i, n a których proces ten dokonywał się, były H iszpanja i Pol­

ska.

Teologiczną podstawę kultu M atki Boskiej Zwycięskiej tworzą sło­

wa Genezis, mówiące o „Niewieście, która zetrze głowę węża“, wy­

znaczające drogę współdziałaniu M atki Bożej w dziele Odkupienia.

Zespolona z sw ym Synem M a rja „zetrze głowę węża“, głowę nie­

przyjaciela rodzaju ludzkiego, obezwładni ciemne moce, pragnące znisz­

czyć dzieło Jezusa Chrystusa, Kościół Boży na ziemi.

W epoce walk krzyża z półksiężycem w X V stuleciu na półwyspie Iberyjskim powstała, najdaw niejsza z zachowywanych, kompozycja, jednocząca kult M atki Boskiej Zwycięskiej z formami ikonograficz- nemi H odigitrji.

Jest to płaskorzeźba andaluzyjskiego pochodzenia, znajdująca się obecnie w francuskich zbiorach prywatnych.

Siedzące na ram ieniu M atki Dzieciątko Jezus, godzi włócznią, na której tępym końcu w idnieje znak krzyża, w węża, zataczającego krę­

gi u stóp Bogarodzicy.

H odigitrja-N ikopoia przedstaw iona jest tutaj „in throno“ .

Teologiczna koncepcja Nikopoi uplastyczniona jest w dziele tem z wyrazistością wręcz niezrównaną.

Ośrodkiem kultu M atki Boskiej Zwycięskiej w Polsce była — jak 0 tem dobitnie mówią dokum enty — Jasna Góra.

Posłuchajmy, co o tem pisze Nieszporkowicz:

„N a tej górze królowie, zniżając korony, Tw oją, o Królowo nieba 1 ziemi, wenerowali klemencję, a otrzym ane ze wschodu słońca, z pół­

nocy i z innych świata części, na T w oje łono składali laury"....

„Jakoż było tam tych znaków tureckich, moskiewskich, tatarskich, kozackich, dosyć w kaplicy na grzymsach rozwieszonych..."

„Kiedy Zygm unt I, król polski, z carem moskiewskim ciężką staczał

„Niemało znaków wojennych, nieprzyjaciołom wydartych, pod sto­

py Najświętszej P anny rzucał“.

Król J a n Kazimierz „po bitwie pod Zborowem na Jasną Górę do Najświętszej Panny pośpieszył, której pod stopy panieńskie ośm chorą­

gwi kozackich oddawszy, solenną wotywę z tryum fem huczącej arm aty

„W r. 1662, po pobiciu Moskwy, król siedm chorągwi, wydartych nieprzyjacielowi, oddał, w kaplicy rozwieszone11.

Przytoczone w yjątki z kronik, pamiętników i kazań X V I i X V II w.

stw ierdzają, że H odigitrja Jasnogórska odbierała cześć jako Nikopoia polska, jako M atka i Orędowniczka narodu.

„Roku 1627 miasto Gliwice11 — opowiada Nieszporkowicz — „od M ansfelda i innych heretyków, przeciw cesarzowi zbuntowanych, ści- śnione zewsząd w m urach i w niewielkiej liczbie żołnierzów swoich,

gim szeregiem przedstawień „M atki Bożej Miłosierdzia , licznych zwłaszcza w sztuce Ita lji i Francji.

W przedstawieniach M adonny „della M isericordia" („M adonny Opieki") Najświętsza Dziewica pojaw ia się przeważnie bez Dzieciątka Jezus.

W kompozycji, ufundowanej przez Gliwiczan, unosiła się ponad mu- ram i ich m iasta H o dig itrja Jasnogórska.

W czasach ostatnich, kult M atki Boskiej Opieki, zespolił z formami ikonograficznemi H odigitrji wielki pejzarzysta polski Józef Cheł­

moński w obrazie ,,W izja" (zbiory pryw atne w W arszawie):

N a tle nocnego nieba i chmur, srebrzących się w świetle księżyca, zjaw ia się opiekuńcza w izja M atki Boskiej Częstochowskiej, czuwającej nad śpiącą wsią polską.

Pod wpływem w ydarzeń historycznych na południu Europy, w obli­

czu niebezpieczeństwa tureckiego, kult Najświętszej M arji Panny Śnież­

nej, jako M atki Boskiej Zwycięskiej, przejął się u nas wprawdzie już zachowanych w Polsce, a pochodzących przeważnie z pierwszej połowy X V II w., uwagę szczególną zwraca obraz ze szkoły poznańskiej z po­

czątków tegoż stulecia, znajdujący się w kościele parafialnym w Ryczy­

wole (W ielkopolska).

Obraz ten cechuje pewna samodzielność stylu i układu, świadcząca o znacznej odrębności lokalnej szkoły m alarskiej.

Ogólne wytyczne Kościoła, przestrzegającego w sztuce form uświęco­

nych tradycją, oraz specjalne warunki lokalne sprawiły, że typ H odigi­

trji stał się u nas na długie wieki wzorem obowiązującym dla m alarzy wizerunków Bogarodzicy.

Zarówno w wieku X V , X V I jak i X V II powstawały u nas obrazy, któ­

rych twórcy, operując techniką swej epoki, powtarzali niezmiennie d a­

wny wzór H odigitrji.

7 1

Większość wizerunków M atki Boskiej w Polsce, wsławionych łas­

prezentują wizerunki z Domosławie, Gosprzydowa, Nowego Sącza, Od-, poryszowa, Okulicz, Z aw ady i Mokobodów. Są to prace m alarzy lokal­

nych o różnej wartości artystycznej, sięgające X V I i X V II stulecia.

W ybitnem i dziełami sztuki są dw a wizerunki Bogarodzicy z klasztoru PP. N orbertanek na Zwierzyńcu w Krakowie, utrzym ane w typie H odi­

g itrji. Starszy z nich pochodzi z X V I wieku, drugi powstał w pierwszej połowie następnego stulecia. Charakterystyczną cechą tych wizerunków jest pełny ekspresji i siły wyraz oczów M atki Bożej.

W tych licznych kopjach i naśladownictwach cudownego wizerunku M atki Boskiej Częstochowskiej, rysy, charakter twarzy P an agji odbie­

gały bardzo daleko od oryginału. Przyczyny tego były różne: Przede- wszystkiem m alarze opierali się przeważnie nie bezpośrednio o oryginał, ale posługiwali się kopjam i lub rycinami. Odgryw ały tu dalej rolę prze­ Jasnogórskiej, pseudo - bizantyński o charakterystycznych dwóch bliz­

nach n a policzkach. Blizny te występowały istotnie na oryginale. Była to pozostałość częściowego zniszczenia wizerunku M atki Boskiej Czę­

stochowskiej w czasie napadu husytów na Jasną Górę w r. 1430, po którym to napadzie poddano wizerunek pierwszej restauracji.

Przesadnie ciemna karn acja tw arzy i rąk w kopjach obrazu jasno­

górskiego była rezultatem zczernienia oryginału, niezdawania sobie spra­

wy z istotnego, pierwotnego kolorytu tego malowidła.

T en fantastyczny typ P an ag ji Jasnogórskiej, spopularyzowany w set­

kach kopij i w dziesiątkach tysięcy reprodukcyj żyje dotąd, w idnieje w ołtarzach kościołów naszych i zdobi ściany domostw. Przeprowadzona przez prof. Rutkowskiego restauracja — odsłoniła, odkryła istotne rysy

tw arzy P an agji Jasnogórskiej— rysy te dotąd żyją jedynie w oryginale.

M asy kształtują swe pojęcia i wyobrażenia o cudownym obrazie jasno ­ górskim nadal na owych fantastycznych kopjach i reprodukcjach.

Ogólny układ H odigitrji w całej postaci wyraźny jest nawet w obra­

zie obozowym J a n a Kazimierza z klasztoru dominikanów w Żółkwi.

Obraz ten, pochodzący z końca X V I wieku, reprezentuje typ „N ie­

wstałe w pracow niach naszych mistrzów cechowych, oparte nieomal cał­

kowicie o schemat układu H odigitrji.

Zestawmy np. obraz M atki Boskiej Tuchowskiej, dzieło m alarza pol­

T w órca Eleusy Tuchowskiej pozwolił sobie tylko zmienić hieratyczny gest praw ej ręki M atki Bożej, w której w idnieje kwiat róży.

W obrazie H odigitrji z Jasnej G óry widział naród polski „praw dzi­

wy" — jak mówią dokumenty — wizerunek swej Królowej.

Fakt ten nie mógł — oczywiście — nie wywrzeć decydującego wpływu n a kształtowanie się pojęć ikonograficznych w Polsce.

Bezpośredniem następstwem utożsamienia pojęć H o digitrji i Królo­

wej Korony Polskiej było nadzwyczajne upowszechnienie się wizerun­

ków wj typie H odigitrji.

Przeniesienie form wizerunków H odigitrji na emblematy narodowe i państwowe było dalszą konsekwencją uznania obrazu H odigitrji z J a ­ snej G óry za wizerunek Królowej Korony Polskiej.

W ysiłki artystyczne, zmierzające do uplastycznienia w nowej formie w iary narodu w królowanie M arji nad Polską, należały do niezmier­

nie rzadkich wyjątków.

Przytoczyć możemy właściwie jeden tylko przykład tego rodzaju usiłowań.

Jest to miedzioryt wileńskiego sztycharza z drugiej połowy X V II wieku, Tarasowicza.

Próby te leżały nietylko poza sferą potrzeb istotnych, ale naruszały

73

wiarą i trady cją uświęcone form y wizerunku Królowej Korony Polskiej, H odigitrji z Jasnej Góry.

Dlatego też innow acja Tarasew icza nie w yw arła żadnego wpływu dziedzinie przedstaw ień m arjańskich w Polsce dawnej.

Zespolenie w iary narodu w królowanie M arji nad Polską z wizerun­

kiem H odigitrji-Theotokos pociągnęło za sobą pewne m odyfikacje w szczegółach przedstaw ień tego typu.

Mówimy tu oczywiście nie o obrazie jasnogórskim, ale o jego kopjach.

„Pod twem berłem, o Królowo, zwyciężamy nieprzyjaciół" — mówi jeden z kaznodziejów X V II stulecia...

Korona królewska na skroniach, berło w praw ej, a jabłko w lewej ręce M arji w idnieją w licznych wizerunkach H odigitrji polskiego pocho­

dzenia.

W wielu wypadkach, w których takie czy inne względy nie pozwalały n a domalowanie insygnjów władzy, wprowadzano je w formie złoconych i srebrzonych ozdób metalowych.

Ikonograficzne i kompozycyjne formy H odigitrji nabrały dla Polski znaczenia wyjątkowego.

W historji przedstawień plastycznych, związanych z kultem M atki Bo­

żej, tego rodzaju suprem acja jednego typu wizerunków jest, poza Pol­

ską,czemś nieznanem.

Jedynie w Ameryce Łacińskiej podobnie szeroko upowszechnił się typ Imm aculaty.

Suprem acja ta była następstwem przeżyć religijnych i narodowych, wiążących cudowny wizerunek z Jasnej Góry z najszerszemi masami

M a rja Theotokos i M ater Omnium, M ater et Regina Regni Poloniae stała się znowu Nikopoią, W ładczynią, przynoszącą narodowi zwycię­

stwo w dniach Cudu n ad W isłą.

Ukraiński poeta Platon Kostecki pozostawił po sobie następujący wiersz, doskonale obrazujący, w formie syntetycznej, ewolucję kultu m arjańskiego w Polsce:

taczała płaszcz swej opieki Bogarodzica Poczajowska.

Zarówno jednak kult Orędowniczki z Ostrej Bramy jak i kult M atki Boskiej Poczajowskiej posiadał charakter lokalny, prowinjconalny.

Syntezę, a zarazem szczytowe wzniesienie się kultu m arjańskiego w Polsce stanowił kult H odigitrji z Jasnej Góry.

Granice tego kultu przekroczyły tereny państw a polskiego.

Cześć dla M atki Boskiej Częstochowskiej rozkwita wszędzie, gdzie rozlega się mowa polska.

Jeżeli taraz uwzględnimy znaczenie H odigitrji w dziejach kultu i ikonografji m arjańskiej w Rosji i Słowiańszczyźnie Południowej, n a ­ stępnie przenikanie kultu M atki Boskiej Częstochowskiej do Czecho­

słowacji, uzewnętrzniające się naw et w współczesnej poezji czeskiej1), to wszechsłowiański charakter kultu H odigitrji uplastyczni się z całą

B

1

B L J O G R A F J A

Ig o r G r a b a r : I s to r ja ru sk ag o iskusstw a, t. IV .

Haldane Macfall: Historja Malarstwa (przekład Józefa Ruffera).

T e s ta L .: L a s to ria d e lla p ittu r a v e n ez ia n a , B erg am o 1909.

S P I S I L U S T R A C Y J

F ig. 24. M a te r D ei; H o d ig itr ja „ in th ro n o “ , r. 1100, T iv o li, S. S ilv estro .

F ig. 51. B o ttic e lli (1444 — 1518): N a jśw . M a r ja P a n n a z D zieciątk iem , b aw iącem

Fig. 80. H o d ig itr ja u ję ta ja k o „ N iew ia sta , k tó ra ze trze g ło w ę w ę ż a “ (H o d ig itr ja - N i­

k o p o ia ); p łask o rze źb a a n d a lu z y js k a z X V w., p ry w a tn e z b io ry fran cu sk ie . F ig. 81. H o d ig itr ja z ko ścio ła św . J ó z e fa n a K ra k o w sk ie m P rzed m ieściu w W a rs za w ie ;

w iek X V I.

F ig. 82. H o d ig itr ja „in th ro n o “; rz eźb a z po czątk ó w X I I I w., G u n d e lfin g . F ig. 83. M a tk a B o ska T u c h o w sk a ; szkoła po lsk a, p ierw sza p o ło w a X V I w ieku.

F ig. 84. O braz M a tk i B o sk ie j z ko ścio ła 0 0 . D o m in ik a n ó w w Ż ó łk w i; k o n iec X V I w.

F ig . 85. O braz M a tk i B o sk ie j w O d p o ry szo w ie (M ało p o lsk a); w iek X V I , szkoła polska.

F ig. 86. H o d ig itr ja - E leusa; szkoła czeska, w iek X I V — X V , kościół Bożego C iała w K rakow ie.

F ig . 87. K ró lo w a K o ro n y P o ls k ie j; m ie d z io ry t A le k s a n d ra T a ra so w ic z a z d ru g ie j p o ­ ło w y X V I I w ieku.

Fig. 78. M a tk a B oża z kla szto ru F i&- 79' M a tk a B oska S o ko lska , PP. N o rb e rta n e k w K ra k o w ie; w . X V I I . w e d łu g m ie d z io ry tu z X V I I w

Fig. 80. H o d ig itr ja - N iko p o ia , j p łask o rze źb a a n d a lu z y jsk a , w. XVt

Fig. 84. O braz M a tk i B o sk ie j z kośc.

d o m in ik a n ó w w Ż ó łk w i, w. X V I.

Fig. 85. O braz M a tk i B o sk ie j w O dpo- ryszo w ie, w. X V I.

Fig. 86. H o d ig itr ja -E leu s a ,

w. X I V — X V , kościół Bożego C ia ła w K rakow i.ę

Fig. 87. K ró lo w a K o ro n y P o ls k ie j, m ie d z io ry t A . T ara so w ic za, w iek X V II.

R & S U M E

L

’ image miraculeuse de la S-te Vierge de Ja sn a G óra (Clairmont) a Częstochowa en Pologne, connue a 1’etranger sous le nom de la

„Vierge N oire“, serait selon la tradition le portrait de N otre- Dame, peint p a r St. Luc, du vivant de la M ere du Sauveur.

C ependant en com parant ce tableau avec toutes les representations de N otre-D am e a travers 1’histoire on constate qu’il appartient au genre de 1’H odigitria.

O r ce n ’est qu’a l’epoque du concile d ’fiphese, que ce type de tableaux commence a apparaitre comme l’expression dans la peinture du dogme de 1’figlise de la M aternite divine de S-te M arie. Les H odigitrias etaient.

tres repandues alors, aussi bien a 1’O rient que dans 1’Occident, dans les pays slaves et en Italie. On les em portait comme souvenirs, on les envoyait souvent comme cadeaux.

D ’apres la tradition et les documents historiques 1’H odigitria de Czę­

stochowa importee de 1’Orient a ete installee en 1382 dans la chapelle du couvent des Peres de St. Paul Erm ite a Jasn a Góra.

Selon toute vraisemblance ce tableau est l‘oeuvre d u n peintre ita- lien) du X II. ou X III. s., fait d ’apres les modeles les plus anciens de l’Ho- digitria. L ’artiste a peint la figurę de la S-te Vierge et de 1’Enfant d ’une m aniere moderne, tout en conservant les formes archaiques de la composition et de 1’iconographie.

Depuis 550 ans la gloire des miracles et des graces obtenus de N otre- Dame de Jasna Góra ne cesse d ’attirer d ’innombrables pelerins de Po­

logne et du monde entier a Częstochowa, qui est devenue le centre du culte de M arie en Pologne.

U n fait unique au monde est a sousligner: toute la nation polonaise unit dans son esprit l’idee de la patrie avec la confiance dans la pro- tection de la S-te Vierge. Ses pensees et son coeur se dirigent toujours et surtout dans les moments difficiles a 1’H odigitria de Jasna Góra.

Les rois et les grands chefs m ilitaires venaient a Częstochowa avant leur depart pour les batailles implorer aux pieds de la S-te Yierge son secours

8.1

et sa protection. lei on deposait des drapeaux pris a 1’ennemis, dans les combats pour 1’unite et 1’independanee de la Pologne.

Ainsi le culte de N otre Dame de Jasn a G óra recevait de plus en plus le caractere national, qui a trouve son expression au X V II s. dans la decla- ration publiąue du roi Jean Casimir qui instituait pour toujours la S-te Vierge reine de Pologne. Ce fait a ete suivi du couronnement de la Ho- digitria a Częstochowa (en 1717.)

L ’influance de ce tableau se fait sentir aussi d ’une faęon exceptionnele dans la representation de la S-te Vierge dans 1’a rt religieux polonais.

En effet la plupart des images anciennes de la M adonnę dans les egli- ses polonaises s’inspire du modele de Jasna Góra.

On brodait cette image sur les drapeaux de l’armee polonaise, on la gravait sur les sabres, sur les ryngrafs, sur les emblemes de l’etat...

II n ’y a pas de maison, ni d ’eglise polonaise on il n ’y aurait pas de copie du tableau de N otre Dame de Jasna Góra, Reine de Pologne.

W s t ę p ...5

Podanie o m alarskiej twórczości św. Łukasza Ewangelisty 6 Typy wizerunków Panagji w sztuce bizantyńskiej . . 14

H o d i g i t r j a ... 21

C o n s o l a t a ... 29

E l e u s a ...55

H odigitrja J a s n o g ó rs k a ... 55

B i b l j o g r a f j a ...76

Spis i l u s t r a c y j ... 77

R e s u m e ... 81

Powiązane dokumenty