• Nie Znaleziono Wyników

Interwencja humanitarna de lege ferenda?

W dokumencie PRAKTYKA OCHRONY PRAW CZŁOWIEKA (Stron 104-109)

Konrad Pawłowski

3. Prawnomiędzynarodowe dylematy interwencji humanitarnej

3.4. Interwencja humanitarna de lege ferenda?

Pomimo wskazanych kontrowersji i wątpliwości wokół obecne- go prawnego charakteru interwencji humanitarnej, ważnym pyta-niem pozostaje, czy taka interwencja powinna w przyszłości uzyskać bezdyskusyjną prawnomiędzynarodową legitymizację?

I w tej kwestii trudno dopatrywać się zgodności stanowisk. Część ekspertów wyraża opinię, iż etyczna i sprawiedliwa w swej istocie interwencja humanitarna powinna uzyskać wyraźną prawną legi-tymację. Wskazuje się także, iż przestrzeganie praw człowieka jest tak samo ważnym celem działania ONZ, jak zapewnienie między-narodowego pokoju i bezpieczeństwa, a art. 1 (3) i art. 56 Karty NZ nakładają na państwa prawne zobowiązanie do współpracy w celu promocji praw człowieka.Warto przytoczyć w tym miejscy opinię sekretarza generalnego ONZ K. Annana, który stwierdził: „Jeżeli interwencja humanitarna stanowi niemożliwe do zaakceptowania pogwałcenie suwerenności, to jak powinniśmy odpowiedzieć na Ruandę i Srebrenicę – na masowe – i systematyczne naruszenia praw człowieka, które obrażają każdy kanon naszego wspólnego

44 J. Symonides, Kilka uwag o prawnomiędzynarodowych podstawach bezpie-czeństwa i ładu międzynarodowego, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe czasu przemian. Zagrożenia – koncepcje – instytucje, red. R. Kuźniar, Z. Lachowski, War-szawa 2003, s. 279.

Zjawisko interwencji humanitarnej w stosunkach międzynarodowych

człowieczeństwa? [...] Przecież żadna zasada prawa, nawet suwe-renność, nie może chronić zbrodni przeciwko ludzkości [...]. Zbrojna interwencja musi zawsze stanowić opcję stosowaną w ostateczności, ale w obliczu masowych morderstw – opcję, której nie możemy się pozbawiać”45 .

Tego rodzaju argumentacja budzi jednak obawy, iż pod pre- tekstem interwencji humanitarnej państwa mogą dążyć do rea-lizacji partykularnych interesów i podejmować działania, które zasługiwałby na miano sprzecznej z prawem międzynarodowym zbrojnej agresji. Wskazuje się także, że weryfikacja wskazywanych w literaturze przesłanek i kryteriów, których spełnienie nadawałoby danej interwencji humanitarnej cechę legalności, jest w praktyce trudna do zrealizowania. Część ekspertów zwraca także uwagę, iż możliwość prowadzenia militarnych interwencji humanitarnych w istotny sposób zmieniałaby spoczywające na państwach prawne ograniczenia w zakresie odwołania się do zbrojnej siły w stosunkach międzynarodowych, co stanowiłoby poważny regres wobec wyraź- nych w tej kwestii postanowień Karty NZ i powodowałby nieuchron-ną relatywizację norm prawa międzynarodowego, a dodatkowo zamiast stabilizować środowisko międzynarodowe, prowadziłoby raczej do jego większej destabilizacji. Wskazuje się także, że zamiast dążyć do legalizacji interwencji humanitarnej, należałoby raczej zwiększyć wykorzystanie już istniejących legalnych możliwości działania, zwłaszcza poprzez skuteczne zaangażowanie Rady Bez-pieczeństwa ONZ w powstrzymywanie i ograniczanie istniejących kryzysów humanitarnych46 .

45 Cyt. za: A. Makarewicz, Interwencja humanitarna czy „odpowiedzialność za ochronę”?, „Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2003, nr 2, s. 72; J.N. Wheeler, Saving, s. 41-42, 47-49; P. Hilpold, Humanitarian, s. 454-457.

46 R. Kuźniar, Niebezpieczeństwa nowego paradygmatu bezpieczeństwa, [w:]

Bezpieczeństwo międzynarodowe czasu przemian, s. 212; Foreign Affairs Committee, Fourth Report on Kosovo, 7 June 2000, [w:] The Kosovo Conflict and International Law.

An Analytical Documentation 1974-1999, red. H. Krieger, Cambridge 2001, s. 339-340;

P. Hilpold, Humanitarian, s. 454-457, 464-467; E.B. Eide, Intervening Without the UN,

4. Uwagi końcowe

Z pewnością interwencja humanitarna stanowi jedno z najbar- dziej dyskutowanych zagadnień prawa międzynarodowego. Więk- szość ekspertów pozostaje jednak zgodna, że interwencja humani-tarna prowadzona bez zgody władz państwa, na którego terytorium podejmowane są działania z zakresu szeroko pojętej ochrony praw człowieka oraz pozbawiona legitymizacji ze strony Rady Bezpie- czeństwa ONZ, choć jest w pewnych wypadkach moralnie uzasad-niona, na gruncie obecnego zwyczajowego i traktatowego prawa międzynarodowego pozostaje działaniem nielegalnym. Za taką wy-kładnią przemawia zasada suwerennej równości państw, zasada nieinterwencji oraz zakaz życia siły, które należą do fundamentów współczesnego prawa międzynarodowego i nie powinny być zbyt łatwo zmienione lub odrzucone, ponieważ ich przestrzeganie leży w interesie wszystkich państw i ich obywateli.

Trudno jednak zaakceptować, iż powyższe i słuszne w swej isto-cie normy prawne mogą w pewnych sytuacjach stanowić wygodne usprawiedliwienie dla bierności społeczności międzynarodowej wobec przypadków masowego łamania praw człowieka. Także bez-czynność Rady Bezpieczeństwa ONZ, wynikająca ze sporów między jej członkami, która często stanowi jedyną przeszkodę dla aktywne- go angażowania się tej organizacji i jej państw członkowskich w to-czący się konflikt wewnętrzny, musi budzić uzasadniony sprzeciw.

Pytanie o sposób i zakres reagowania społeczności międzynaro-dowej na pojawiające się kryzysy humanitarne jest zatem w dalszym ciągu aktualne. O faktycznej potrzebie takiego działania świadczy alternatywna wobec kontrowersyjnej na gruncie prawa międzyna-rodowego interwencji humanitarnej koncepcja „odpowiedzialności

“Security Dialogue” 1999, vol. 30, nr 1, s. 93; D.H. Joyner, The Kosovo Intervention:

Legal Analysis and More Persuasive Paradigm, „European Journal of International Law” 2002, vol. 13, nr 3, s. 597-619.

Zjawisko interwencji humanitarnej w stosunkach międzynarodowych

za ochronę”, przedstawiona w 2001 r. przez Międzynarodową Ko-misję do spraw Interwencji i Suwerenności Państwowej, powstałą pod auspicjami ONZ. Koncepcja ta zakłada, że suwerenne państwo zobowiązane jest do zapewnienia bezpieczeństwa własnym oby-watelom. W przypadku gdy ludność cywilna narażona jest na akty przemocy i represje, a władze państwowe nie są w stanie im zapo-biec lub same odpowiadają za masowe naruszenia praw człowieka, wówczas odpowiedzialność za ochronę „przechodzi” na społeczność międzynarodową, która zostaje uprawniona do podjęcia działań mających na celu powstrzymanie kryzysu humanitarnego, w tym także do przeprowadzenia legalnej interwencji zbrojnej po uzyska- niu uprzedniej zgody ze strony Rady Bezpieczeństwa ONZ, Zgro-madzenia Ogólnego ONZ, a nawet międzynarodowych organizacji regionalnych47 .

Mimo iż Komisja uznała „odpowiedzialność za ochronę” za nową zasadę zwyczajowego prawa międzynarodowego, ukształtowaną w oparciu o „[...] nowe rozumienie suwerenności i bezpieczeństwa międzynarodowego, a także o postęp, jaki nastąpił w prawie mię-dzynarodowym w zakresie praw człowieka i mechanizmów ich ochrony”, przyjęte rozwiązanie pozostaje dla wielu państw w dal-szym ciągu trudne do zaakceptowania, a rzeczywista selektywność w niesieniu pomocy potrzebującej jej ludności cywilnej w poważ-nym stopniu podważa prawny charakter powyżej koncepcji. Zasadne wydaje się zatem stwierdzenie, iż w najlepszym przypadku jesteśmy obecnie w momencie tworzenia się nowej normy zwyczajowego prawa międzynarodowego48 .

47 A. Makarewicz, Interwencja, s. 74-80.

48 Tamże; A. Peters, The Security Council’s Responsibility to Protect, “Interna-tional Organizations Law Review” 2011, nr 8, s. 8-14.

Rozdział V

Ochrona praw pracowników

W dokumencie PRAKTYKA OCHRONY PRAW CZŁOWIEKA (Stron 104-109)