• Nie Znaleziono Wyników

Ontologiczne przesłanki myśli prawniczej

W zakresie obowiązywania prawa pozytywnego, wyłącznie normy prawne od początku do końca określają powstawanie i ustawanie uprawnień lub obowiązków podmiotów.

Wyłącznie też określają treść i zakres uprawnień lub obowiązków przy uwzględnieniu rozlicznych przesłanek ustrojowych, społecznych, gospodarczych, kulturowych, ideo-logicznych lub innych. Odpowiednio do tego decydujące znaczenie ma szukanie samej tylko normy dla rozstrzygnięć potrzebnych w zasięgu działania prawa.

Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że prawo nie pojawia się dopiero w posta-ci norm zawartych w źródłach prawa pozytywnego. Jest ono narzędziem człowieka.

W tym znaczeniu jest mechanizmem działania będącym integralną częścią bytu ludz-kiego i ma korzenie ontologiczne. Normy prawne powinny uwzględniać te przesłanki.

W swojej treści i zakresie nie mogą być usytuowane poza nimi, bo tylko wtedy, gdy są na nich oparte, są normami, które należą do prawa. Ustanawiają też wymienione prze-słanki zasady działania prawa oparte na założeniach z góry przyjmowanych dla prawa w rozumowaniu dedukcyjnym. Co więcej, te założenia mogą być następnie w różnym wymiarze i w różnych kierunkach konkretyzowane w analogicznym rozumowaniu, co może prowadzić do tworzenia podziałów lub instytucji, a w konsekwencji do ukształto-wania odmiennych systemów myśli prawniczej i prawa pozytywnego bez sugeroukształto-wania się kryteriami, które nie są kategoriami rozumowania.

Dla mechanizmu prawa otrzymuje więc podstawowe znaczenie jego badanie i posługiwanie się nim przy opieraniu się na sferze rozumowania. Opieranie się na kry-teriach władztwa woli lub krykry-teriach interesu, sięganie do znamion organizacyjnych, przedmiotu, podmiotu lub adresata działania nie może mieć istotnego znaczenia dla instytucji prawnych.

Nie sposób jest określić treści i zakresu prawa bez sięgania do założeń, według któ-rych ma ono dać człowiekowi skuteczny mechanizm działania. Prawo powinno uze-wnętrzniać wartości tego mechanizmu i na ich gruncie powinna wyrastać jego specy-fi ka. Taką postać prawo powinno wykazywać zarówno w czasie pracy prawodawczej nad obowiązującymi źródłami prawa pozytywnego, jak w czasie pracy nad działalnością nienormatywną, mającą służyć realizacji obowiązujących norm prawnych. Umożliwia to nie tylko przeciwstawienie mechanizmu działania prawa mechanizmom działania

14

występującym poza prawem, lecz także przyznanie właśnie temu mechanizmowi dzia-łania kluczowe znaczenie w zakresie wypracowywania elementarnych znamion same-go prawa.

W obliczu ontologicznych przesłanek prawo ma samo zapewnić, by było prze-strzegane. Ma też prawo obowiązywać wyłącznie, tzn. że w razie ewentualnego spo-ru w przedmiocie jego obowiązywania, powinny tylko jemu być podporządkowane wszystkie podmioty, do których ma się odnosić i jedynie ono ma mieć zastosowanie do wszystkich sytuacji faktycznych, które spełniają jego wymagania. Ma również mieć powszechną moc działania, co oznacza nie tylko, że ma być spójne, jednolite i działać autorytatywnie, lecz także, że wszelkie uprawnienia lub obowiązki niezależnie od tego, w jakich relacjach występują, powinny być przedmiotowej mocy obowiązywania prawa podporządkowane, jeżeli mają być nim objęte.

Na gruncie tych założeń mogą być dalej rozwijane bardziej szczegółowe podziały i instytucje. Skoro prawo jest dziełem człowieka, powinno ono być najpierw usta-nowione w normatywnej postaci. Dopiero w oparciu o ustausta-nowione normy prawne człowiek może rozwijać działania nastawione na wywołanie następstw prawnych, ukazujące działanie prawa w praktyce. Jednakże te działania powinny znajdować legalizację lub nawet szczegółowo określoną podstawę prawną w normach praw-nych, a jednocześnie w sferze rzeczywistości podstawę faktyczną. Poza tym powinno prawo nie tylko określać możliwości lub powinności działania, lecz także ustanawiać formy i procedury działania oraz przesłanki ich podejmowania i zadania, jakim mają służyć. Dalej powinno określać zasady i formy stosowania przymusu zarówno w po-staci egzekucji, jak odpowiedzialności lub innych rodzajów sankcji. Obok czynności nastawionych na powodowanie ustanowienia uprawnień lub obowiązków, które po stronie danego podmiotu warunkują dalsze możliwości lub powinności działania i w tym znaczeniu stanowią środek do celu, między innymi do tworzenia nowych sto-sunków prawnych, powinna być przewidziana działalność, która unieważnia, korygu-je albo cofa wadliwe, a nawet niewadliwe akty. Prawo powinno regulować nie tylko formy działania jednostki i organów władzy publicznej, lecz także zdolność prawną po stronie jednostki, a po stronie organów władzy publicznej ich kompetencje i kształt organizacyjny, uprawnienia i obowiązki w zakresie zapewnienia jawności lub innych zasad działania.

Punktem wyjścia w zakresie prawa są zawsze ogólnie określone uprawnienia.

Natomiast z obowiązkami można mieć do czynienia w obrębie szerzej zakreślonych uprawnień i powinny być obowiązki dostatecznie szczegółowo i dostatecznie wy-raźnie określone. Sprawia to, że łatwiej jest konkretyzować czyjeś obowiązki, aniżeli czyjeś uprawnienia. Nie wolno jednak zapominać, że obowiązki mogą dotyczyć tylko wartości, które mogą być przedmiotem uprawnień, a wartości, które nie mogą być przedmiotem uprawnień, pozostają wartościami pozaprawnymi. Co więcej, właśnie naruszenie uprawnień innych podmiotów rodzi odpowiedzialność. Dlatego sankcjo-nowane są w gruncie rzeczy uprawnienia. Podmiot, który je narusza, godzi w prawo przedmiotowo obowiązujące. Nawet gdy podmiot nie korzysta z uprawnień, które mu przysługują, ma się do czynienia z naruszeniem prawa. Poza sferą uprawnień nie ma podmiotów prawnych.

Ontologiczne przesłanki myśli prawniczej

15 Oparcie prawa na założeniach sięgających bytu człowieka powoduje usytuowanie go w sferze rzeczywistości. W sferze rzeczywistości powinien być umiejscowiony pod-miot mający nim się posługiwać. W sferze rzeczywistości powinien też być umiejsco-wiony stan faktyczny, w którym ma nastąpić działanie prawa. Charakter normatywny mają tylko kryteria kwalifi kujące działanie danego podmiotu do zakresu działania praw-nie relewantnego. Ale i te działania pozostają w sferze rzeczywistości, bo dla praw-niej są określone następstwa, które w normach są przewidziane. Na podstawie norm podmiot dotychczas pozostający wyłącznie w określonym stanie faktycznym będzie jednak upo-ważniony lub zobligowany także prawnie do pewnego działania, zaniechania lub zno-szenia pod rygorem sankcji, bez względu na to, że np. przewidują one spowodowanie wykonania obowiązku przy użyciu przymusu, odpowiedzialność karną, cywilną, dyscy-plinarną lub służbową, nieważność czynności lub dotknięcie jej istotną wadą, przepa-dek mienia, utratę lub ograniczenie uprawnień, itp.

Niemniej konsekwentne dla ontologicznego myślenia powinno być rozumowanie dedukcyjne. Powinno ono odnosić się do wyprowadzania założeń przyjmowanych w przedmiocie prawa z ogólnych zasad ontologicznych mających wyrazić byt ludz-ki, następnie do wyprowadzania rozgraniczeń i instytucji z założeń przyjmowanych w przedmiocie prawa, dalej do pozyskiwania szczegółowszych z ogólniejszych rozgra-niczeń i instytucji.

Dla rozgraniczeń i instytucji należy najpierw wyprowadzić prawo obowiązujące w postaci normatywnej. Dopiero na takim można wyodrębnić nienormatywne narzę-dzia, będące formami działania nastawionymi na następstwa w sferze realnych rzeczy i zjawisk. Norma prawna otwiera proces teleologicznego działania prawa w sferze rze-czywistości. Ale nie wynika stąd, że rozpoczyna działanie prawa. Wnosi ona znamiona ontologicznego działania prawa do prawa obowiązującego. W takim znaczeniu jest też narzędziem działania prawa, bo nie tylko jest określona przez założenia ustanowione dla prawa oraz podziały i instytucje, jakie z nich wynikają w mechanizmie działania prawa. Także w ramach tego mechanizmu ma mieć moc przedmiotowego obowiązy-wania i wyznaczać nienormatywne formy działania, które służą tworzeniu, przekształ-caniu lub znoszeniu zaszłości w ramach teleologicznego procesu działania.

Instytucja normy prawnej ma być wykorzystywana w praktyce do wprowadzenia prawa do stanów faktycznych przy zastosowaniu teleologicznego myślenia. Dlatego niesie ona ze sobą znamiona normatywnego działania wobec uprawnień lub obowiąz-ków w stanach faktycznych, które są jej podporządkowane. Nie jest to już działanie nastawione na następstwa ontologicznego rozumowania, ale działanie nastawione na następstwa w przedmiocie spełnienia woli ludzkiej, interesów, ambicji, itp. Zachowa-nie, które jest normie podporządkowane, ma zawsze miejsce w sferze rzeczywistości, natomiast norma, która się do niego odnosi, pozostaje w sferze abstrakcji. Zastoso-wanie normy do określonego stanu faktycznego odbywa się znowu w tym samym de-dukcyjnym myśleniu, które jest charakterystyczne dla mechanizmu prawa. Do jednego i tego samego stanu faktycznego mogą mieć zastosowanie normy prawne bardzo różne ze względu na ich przedmiot, przeznaczenie i strukturę.

Proces teleologicznego działania normy prawnej ma miejsce w sferze rzeczywisto-ści. Mieści się on w obrębie ontologicznych wartości człowieka, którym służy i jest

na-16

rzędziem ich realizacji. Będąc dziełem człowieka jest cechą jego istnienia. Określone zachowanie człowieka w konkretnym stanie faktycznym ma wyzwolić działanie normy, która ma ustanowić nowy stan faktyczny oparty na znamionach prawnych, jakie norma dla niego przewiduje.

Dedukcja występująca w mechanizmie działania prawa ma zresztą swe własne zna-miona. Gdy z ogólniejszych są wyprowadzane bardziej szczegółowe założenia, podziały lub instytucje, każde z bardziej szczegółowych ujęć nie może zawierać treści, które nie mieściłyby się w ogólniejszym ujęciu i byłyby mu całkowicie albo nawet w częściach obce. Dlatego ogólniejsze ujęcie stanowi w gruncie rzeczy wspólną płaszczyznę, na któ-rej bardziej szczegółowe ujęcia są ustanawiane. Nie mogą one być ze sobą sprzeczne, ale nie powinny też być sobie całkowicie przeciwstawne, bo w różnym zakresie po-winny wykazywać wspólne cechy. Nie można syntetyzować bardziej szczegółowych, aby tą drogą wypracować bardziej ogólne ujęcia. Innymi słowy, nie jest uzasadnione wnioskowanie o treści ogólniejszych instytucji, a nawet o znamionach prawa w całości z bardziej szczegółowych pojęć lub instytucji w rozumowaniu indukcyjnym. Na jednej i tej samej płaszczyźnie mogą być jednocześnie przeprowadzane różne podziały bar-dziej szczegółowych instytucji. Wtedy niejednokrotnie w imię ich usystematyzowania bardziej ogólne podziały powinny być przeprowadzone przed bardziej szczegółowymi.

Ale nie ma co do tego reguły. Natomiast nie może być ustanowione tylko jedno bardziej szczegółowe ujęcie, bo wtedy jego treść i zakres pokrywa się z treścią i zakresem ogól-niejszego ujęcia. Poza sytuowaniem bardziej szczegółowych instytucji na płaszczyźnie utworzonej przez ogólniejszą instytucję, nie ma innej możliwości ich hierarchizacji, bo instytucje bardziej szczegółowe są podporządkowane tylko instytucjom ustawionym na płaszczyźnie bardziej ogólnej i w ramach mechanizmu działania, jaki ma charakteryzo-wać istotę prawa, nie można hierarchizocharakteryzo-wać instytucji prawnych, ani ze względu na ce-chy organizacyjne lub funkcjonalne norm, które się do nich odnoszą, ani ze względu na hierarchię wartości, jakich dotyczą. Wreszcie trzeba podkreślić, że bardziej szczegółowe instytucje nie mogą rozwijać treści i zakresu bardziej ogólnych instytucji. Jest w tym za-kresie wręcz odwrotnie. Wobec przedmiotu swego obowiązywania instytucje bardziej szczegółowe zawierają moc wiążącą instytucji bardziej ogólnej bez względu na to, że ją konkretyzują dokładniej dla pewnych stanów faktycznych. Między innymi trzeba wyklu-czyć, aby podmiot ustanawiający prawne formy działania mógł przekraczać elementy lub granice całego mechanizmu działania prawa, który się do nich odnosi.

Normy prawne zajmują szczególne miejsce w mechanizmie działania prawa. Są one podporządkowane założeniom oraz podziałom i pojęciu tego mechanizmu i tylko w jego ramach jest możliwe wydobycie znamion instytucjonalnych, które normę praw-ną odróżniają od innych rodzajów norm. Zastosowanie prawa do sfery rzeczywistości przez normę prawną stanowi najważniejszy, kulminacyjny etap w działaniu mecha-nizmu prawa. Na ukierunkowanie działania na tym etapie są nastawione wszystkie wcześniejsze etapy tego mechanizmu. Niemniej tylko na tym etapie następuje odnie-sienie mechanizmu prawa do zindywidualizowanych podmiotów i konkretnych stanów faktycznych, co jest przedmiotem jego podstawowej misji. Co więcej, liczą się zwłasz-cza następstwa, jakie prawo ma powodować w sferze rzeczywistości. W konsekwen-cji właśnie na etapie stosowania mechanizmu działania prawa do sfery rzeczywistości

Ontologiczne przesłanki myśli prawniczej

17 dochodzi do uzewnętrznienia się znamion teleologicznego myślenia. To samo można powiedzieć o innych sferach życia człowieka, gdy jego zachowanie powoduje następ-stwa w obliczu norm, którym jest podporządkowane. Dlatego możemy te sfery łącznie z prawem ustawić też na wspólnej płaszczyźnie i uczynić ją najbliższą kategorią pojęcio-wą, na której można uwydatnić znamiona różnych rodzajów teleologicznego myślenia.

Będzie ona dla nich spełniała rolę tzw. genus proximus, oczywiście przy uwzględnieniu jego odrębności w zestawieniu z logiką formalną.

W obrębie założeń przyjmowanych dla prawa mogą być tworzone podziały i insty-tucje tak długo, jak pozostaje się w zakresie abstrakcyjnego wytyczania teleologicznych procesów jego działania, w praktyce nawiązujących do treści ontologicznych. Bardziej szczegółowe pojęcia utworzone na płaszczyznach, jakie dają ogólniejsze pojęcia, po-winny zawierać treść i zakres wszystkich pojęć wobec nich nadrzędnych, w tym założeń, jakie się do całego mechanizmu prawa odnoszą. Normy objęte mechanizmem działania prawa określają zawsze uprawnienia lub obowiązki w stosunkach prawnych, mających łączyć różne podmioty, gdy w przypadku stosunku podmiotu do rzeczy albo wyodręb-nienia samej rzeczy są brane pod uwagę kryteria pozaprawne. Co więcej, w wyniku działania mechanizmu prawa liczą się podmioty powołane do stosowania prawa lub posługiwania się nim (tj. podmioty aktywne), gdy znaczenie podmiotów, które nie speł-niały tej roli (podmiotów biernych) schodzi na plan dalszy. Bez podmiotów aktywnych mechanizm prawa nie ma sensu. Po prostu musi istnieć podmiot, dla którego jego uru-chomienie byłoby celem działania. Prowadzi to do odpowiedniego ustanowienia form, procedur lub środków działania w zakresie prawa i niejednokrotnie daje odmienne możliwości klasyfi kacji uprawnień lub obowiązków po stronie podmiotów aktywnych z jednej i podmiotów biernych z drugiej strony. Dalsze możliwości klasyfi kacji upraw-nień i obowiązków powstają z chwilą, gdy w mechanizmie prawa jednocześnie dwa różne podmioty spełniają odmienną aktywną rolę, tj. zwłaszcza w przypadku dwustron-nych form działania w prawie cywilnym a także w prawie administracyjnym. Natomiast regulacje określające źródła obowiązującego prawa nie są już zdeterminowane przez mechanizm działania prawa, ale wyłącznie ten mechanizm umiejscawiają w obrębie prawa pozytywnego. Także nie należą do mechanizmu działania prawa regulacje okre-ślające pozaprawne znamiona podmiotów, do których prawo pozytywne się odnosi, i znamiona stanów faktycznych, które stanowią przedmiot działania prawa. Dalej, nie należą do mechanizmu działania prawa pozaprawne elementy form działania, na któ-rych tle mogą występować prawne formy działania oraz procedury, które mają służyć podejmowaniu czynności prawnych. Wymienione regulacje nie ustanawiają już praw-nych narzędzi działania, lecz określają treść i zasięg działania tych narzędzi w odniesie-niu do stanów faktycznych, które nie są już określane przy pomocy kryteriów charakte-rystycznych dla elementów mechanizmu działania prawa.

Instytucje oparte na założeniach ontologicznych powinny być tworzone wtedy, gdy są potrzebne w ramach odpowiedniego mechanizmu działania prawa rozwiniętego na użytek prawa pozytywnego. Prawo nie jest tworzone po to, aby miało leżeć odłogiem.

Mechanizm teleologicznego działania jest funkcją procesów myślenia, subsumcji lub wnioskowania, a nie procesem wyrażania woli, zajmowania stanowiska, oceniania lub opiniowania. Instytucje dotyczące mechanizmu teleologicznego działania zawsze

po-18

winny ze swej strony determinować znamiona norm prawnych. Jeżeli mają mieć prak-tyczne znaczenie nie mogą z nich wynikać. W przeciwnym razie nie mogą wpływać nie tylko na prawodawcę lub praktykę stosowania prawa lecz także służyć weryfi kacji mocy wiążącej prawa albo porównywaniu ze sobą różnych rodzajów prawodawstwa.

Nie powinno ulegać wątpliwości, że w ramach obowiązującego prawa pozytyw-nego ontologiczna istota prawa, przejawiająca się w mechanizmie jego działania, jest wykorzystywana dla celów praktycznych. Źródła prawa pozytywnego nie są nastawio-ne na tworzenie tego mechanizmu. Określają onastawio-ne kierunki, zakres, organizacyjnastawio-ne lub funkcjonalne przesłanki, w obliczu których ontologiczne instytucje prawne są celowe lub niezbędne. Mechanizm działania prawa może być wykorzystany dla różnych celów ustrojowych, politycznych i innych. Różne mogą być stosunki społeczne, dla których będą tworzone regulacje prawne, różne podmioty, które będą je miały realizować, róż-ny przedmiot działania, różne związki zależności w czasie ich stosowania i różne efekty, do jakich będą miały prowadzić.

W prawie pozytywnym powinny być określane stany rzeczywistości, do których mechanizm działania prawa powinien być zastosowany. Jednak instytucje prawne wy-pracowane na gruncie prawa pozytywnego powinny zasadnie obowiązywać tylko wte-dy, gdy jednocześnie mogą być opierane na założeniach tworzonych przez człowieka dla mechanizmu działania prawa i wyprowadzanych z nich w drodze dedukcji bardziej szczegółowych rozwiązań w kolejnych stadiach konkretyzacji ogólniejszych ujęć. Bez ta-kiego ustawienia prawo pozytywne nie jest w stanie dać rozwiązania charakteryzujące-go znamiona jecharakteryzujące-go własnych instytucji.

Ontologiczne założenia determinujące mechanizm działania prawa mogą być wpro-wadzane w życie przez normy prawa pozytywnego w różny sposób. Między innymi w zakresie podziału na działalność normatywną i nienormatywną, prawo pozytywne może odmiennie wytyczyć zasięg działalności normatywnej w stosunku do działalności nienormatywnej. Można np. upoważnić coraz dalsze organy występujące na kolejnych szczeblach w wykonywaniu władzy publicznej do stanowienia źródeł prawa w imię zwalczania klęsk żywiołowych lub zmniejszenia ich następstw albo można spełnienie tego samego zadania oddać w ręce organów upoważnionych na mocy samej ustawy bezpośrednio do korzystania wyłącznie z form administracyjno-prawnych działania ujętych odpowiednio elastycznie. Do autorytatywnej działalności administracyjno-prawnej może być upoważniony na różnych zasadach sam ustawodawca albo mogą być do niej upoważnione wyłącznie lub przede wszystkim sądy, wreszcie może być do niej upoważniona wyłącznie administracja publiczna. Różna może być klasyfi kacja sank-cji za naruszenie prawa i różne procedury autorytatywnego działania lub stosowania sankcji. Szczególnie skomplikowana jest sytuacja prawna podmiotu, któremu przysłu-gują uprawnienia, gdy stosunkowo proste jest powodowanie realizacji obowiązków.

Niemniej powyższe przykłady nie naruszają ontologicznych założeń, które powinny być uznawane za miarodajne dla prawa pozytywnego oraz podziałów i instytucji, które z nich wynikają.

Ontologiczny mechanizm działania prawa nie powinien być identyfi kowany z nor-matywnym działaniem prawa. Nie powinien on być podporządkowany samej tylko

in-Ontologiczne przesłanki myśli prawniczej

19 stytucji normy prawnej. I norma prawna nie powinna mieć samodzielnego znaczenia w działaniu prawa. Zamiast tego norma powinna być nastawiona na regulowanie uprawnień lub obowiązków w sferze prawa pozytywnego.

Normatywistyczna szkoła prawa posunęła się znacznie dalej w eksponowaniu nor-my prawnej. Według niej mogą mieć znaczenie dla prawa nornor-my prawne ujmowane wyłącznie ze względu na znamiona formalnego upoważnienia do ich ustanawiania bez zwracania uwagi na przesłanki lub następstwa prawne ich stosowania, co musi przypo-minać ujmowanie normy prawnej w okresie monarchii absolutnej.

Już pozytywizm prawniczy uznał koncepcje naturalistyczne i organiczne prawa za koncepcje odnoszące się do wartości, które mogą poprzedzić działanie prawa, ale

Już pozytywizm prawniczy uznał koncepcje naturalistyczne i organiczne prawa za koncepcje odnoszące się do wartości, które mogą poprzedzić działanie prawa, ale