• Nie Znaleziono Wyników

Uczniowie k l as XI - XXX z a l e c a ł a Ż u lińs k a u c z e s tn i c z y ć w o b r zę ­ dach sakramentalnych z mszalikiem w r ęk u. W ten sposób j u ż n i e t y l k o i c h o s o b i s t e doświadczenie, l e c z ta kż e t e k s t l i t u r g i c z n y s t a n i e s i ę punktem w yj śc i a katechezy s a k r a m e n t a l n e j . Na tym poziomie - t w i e r d z i ­ ł a a uto rk a - n ależy s i ę 3 t r z e c zbyt drobiazgowej a n a l i z y t e o l o g i c z n e j , a zwrócić większę uwagę na zobowięzania, j a k i e wynikaję z sakramen­ tów281.

W swoich pismach, referatach i ko nt ak ta ch z sips tr am i wiele m i e j s ­ ca poświęciła Żu lińska sakr am en to wi chrztu i bi erzmowania. Ze s z c z e ­ gólnym nacikiem ak ce ntowała konieczność bu dzenia ś w i a do mo śc i ch rz tu2 8 2 . W procesie tym dużę rolę przypisywała rodzicom. W tym celu zach ęc ał a siostry, aby im us ta wicznie przypominały to ważne ich z a d a ­ nie. Tote ż zebrane w 1932 r. na zjeździe pe dagogicznym siostry w y c h o ­ wawczynie przedszkoli i ochr on ek uchwaliły: "W po ga da nk ac h z matkami

ЛОТ bę dziemy pogłębiać zr oz um ie ni e chrztu i Tajemnicy Pa sc h a l n e j " . Na

277

Por. W.Orzech, Udział młod zi eż y w życiu li tu rg ic zn ym Kościoła, cyt., S.152; Z. Bi elawski, Pe da go gi ka re ligijno-moralna, dz.cyt., s .574, 578.

278

B.Żulińska, Podręc zn ik metodyczny, s.222.

279 Tamże, s.222, 210. 280

Por. 0 . C h a r y t a ń s k i , Rola i mi ejsce Pisma św. w katechezie..., cy t ., s .1 0 1.

281

B.Żulińska, Podręc zn ik metodyczny, s.222. 282

B.Żulińska, Za da ni a ka to li ck ie go wychowawcy wobec nowo cz es ny ch pr ęd ów nauczania, Ruch K a to li ck i 3(1933)9-10, s.427.

uwagę zasługuje w cy to wa ny ch sł ow ac h więz an ie sakram en tu chrztu z T a ­ jemnicę Paschalną, w czym d o st rz eg a się także w p ł y w Gulińskiej, która na ten temat powiedziała m.in.: "Chrzest św. podnosi nas ze śmierci do życia, ot wiera oczy na be z k r e s n e dziedziny innego życia", tam zaś "gdzie wiara płynie z tradycji i sama właś ci wi e bardziej jest tr a d y ­ cję niż świadomie wy ro zu mo wa ny m aktem, często się zdarza, że się nie docenia tego pi er ws ze go powo ła ni a do ch rz eś ci ja ńs ki eg o

ży-284

cia" . Powo ła ni e przez chrzest do życia c h r z eś ci ja ńs ki eg o twierdzi dalej cy towana au torka - zo bo wi ąz uj e do ustawicznej w a l ­ ki ze złem w sobie i w otoczeniu, by w ten sposób c h r z e ś c i ­ jani n żył dla Boga w Dezusie C h r y st us ie . Życie zaś w Bo gu Jest życiem wiary, nadziei i m i ł o ś c i 2 8 5 .

Z powyższego wynika, że Zu li ńs ka ak ce nt uj e przede ws zy s t k i m I n d y ­ w i d u al ny aspekt chrztu, p o mi ja ję c całkowicie jego w y mi ar społeczny. Nie ulega wątpliwości, że taka postawa o d po wi ad a p o s t u l a t o m p e d a g o g i ­

ki religijnej, która na st aw ia ła się gł ównie na dosk on al en ie jednostki. Św ia do mo ść chrztu i p ł yn ąc yc h z nieg o zobowi ąz ań - twierdzi Z u l i ń ­ ska - rozwija się i pogłębia nie tylko poprzez katechezę, lecz także przez praktykę odnawi an ia pr zy mi er za chrzestnego, która Jak pisze

-2Q5 po winna w na sz ym kraju we jś ć w życie .

Drugim sakramentem, do kt ór eg o Z u l i ńs ka przywi ąz yw ał a dużą wagę, jest sakrament b i er zm ow an ia . A n a l i z u j ą c program nauki religii dla szkoły podstawowej, za uw aż ył a, że mało zw ra ca się w nim uwagę na p o ­ głębienie nauki o sa kr am en ci e bi er zmowania, który - Jak pisze - Jest z Jednej strony pr ze dł uż en ie m chrztu, z drugiej s a k r am en te m niezbędnym dla "szerzenia idei katolickiej i pełnym z e sł an ie m d a r ó w Duch a ś w i ę ­ te go "2 8 7 .

E k s p on ow an ie w katechezie sa kr am en tu chrztu i bi er zm o w a n i a jest jeszcze je dn ym dowodem pr ze ma w i a j ą c y m za tym, że Zu li ńs ka by ła silnie zw i ą za na z postulatami pe da go gi ki religijnej. W za ło ż e n i a c h bo wiem p e ­ dagogiki religijnej chrzest jest podstawą życia ch rz eś cijańskiego, ws za k w nim dokonuje się odrodz en ie "nadnaturalne z wody Duch a św i ę t e

-2 Q Q

go" . Zycie chrz eś ci ja ńs ki e za po cz ąt ko wa ne przez chrzest zo staje u- do sk on al on e przez sakrament bierzm ow an ia , który czyni z c h r z e ś c i j a n i ­ na rycerza Ch ry stusowego, um ac n i a j ą c go do walki we wn ętrznej i ze

w-2 Q Q nętrznej . рол

В . Zulińska, 0 wy ch o w a n i u religijnym w rodzinie, ref.cyt., s.B.

285 Tamże, s.8. 2Q5

B.Zulińska, Recenzje: Z . B a r a n o w s k i , S.Kowalki, Zycie religijne, cyt., S . 2 .

2 8 7

B.Zulińska, Po dr ę c z n i k metodyczny, s.222. 25Q

Ge ne ra ln ie biorąc, trzeba jeszcze raz podkreślić, że podsta wo wą funkcją treści dy da k t y c z n o - w y c h o w a w c z y c h jest służyć celo· i za danio· pe da go gi ki religijnej. Cele te były nastawione przede ws zy s t k i e na kształcenie charakteru r e li gi jn o- mo ra ln ego katechizowanych, dl atego z a ró wn o Pism o św., jak nauka wiary i obyczajów, a także li turgia

eta-290 nowiły pomoc do os ią gnięcia w s p o m n i a n e g o celu

2.4. Me to dy i formy "pedagogiki kato li ck ie j"

Rozwój psychologii ek sp er ym en ta ln ej , postulującej m.in. u a k t y w ­ nienie uc zn ia w procesie d y d a k t y c zn o- wy ch owa wc zy m, sk ie r o w a ł z a i n t e r e ­ sowania pedagogiki* religijnej bardziej ku metodzie nauc za ni a niż t r e ś ­ c i 2 9 1 . Za in ic j o w a n y w ka te ch et yc e tzw. ruch metody objął sz ereg kra- jów eu ro pejskich, a wśród nich także P o ls kę . W zg ro ma d z e n i u sióstr z m ar tw y c h w s t a n e k do po st u l a t ó w i za ło że ń tego ruchu n a w i ąz yw ał a B . G u ­ lińska. Ou żo mi ejsca i czaau poświę ca ła za równo w pismach, jak i w kontak ta ch z siostrami me todzie ka techetycznej. Z tej też racji n a l e ­ ży przyjrzeć się rozwiązaniom, jakie w zw iązku z powyższym p r o p o n o w a ­ ła G u l i ńs ka oraz reperkusji, z jaką się one sp ot yk ał y w praktyce p e d a ­ gogicznej sióstr.

2.4.1. M e to dy "nap£0"'adzające_i_objaśnjLa_j ęc£*

Pu nk te m wy jścia rozważeń na temat metody na uc za ni a jest dla Gulińskiej próba z d e f i n io wa ni a dwóch przyję ty ch przez dydaktykę ogólną terminów: metoda i forma. Idąc za Bielawskim, autorka utrzymuje, że metoda dotyczy sposobu rozłożenia treści dy da kt yc zn yc h pr ze wi dz ia ny ch na Jedną jednostkę lekcyjną, forma zaś ok reśla sposób pr zekazywania

293'

tych treści w toku lekcji · "W praktyce - pisze Źuliriska « Metoda i 294

forma ściśle się ze SQbę łęczę, jedna od drugiej z a le ży " ·

290

B.Gulińska, Wy ch ow aw cz e znaczenie Ms zy św., Mi st e r i u m Ch ri st i 9 (1937)8, S.259; por. T . Kalkstein, System wy chowawczy..., cyt.,3.12. 291 G.Stachel, W.G.Esser, Was ist R e l i g i o n sp ad ag og ik? Z u r i c h 1971, s.··

10; por. P.Marlewski, Kilk a uwag o tzw. pedagogice e k s p e r y m e n t a l ­ nej i jej za st os ow an iu w nauczaniu religii, M K i W 18(1929)7-8, S.302.

292 Zob. O . R o z k w i t a l s k i , Sz ko ła pracy w nauczaniu religii, M K i W 17 (1928)3, S.125; por. 0.C h a r y t a ń s k i , Chrzest a życie c h r z e ś c i j a ń ­ skie, dz.cyt., S . 9 .

293 B.Gulińska, P o dr ęc zn ik metodyczny, s.149, 148. N a le ży dodać, że

w rozumieniu ws pó łc ze sn ej dy da kt yk i metodą na uc za ni a w y ra ża się sposób przekazywania nowych treści, forma zaś do tyczy zewnętrznej organizacji, w jakiej się od bywa proces lekcyjny. Cz .Kupisiewicz, Po ds ta wy dydaktyki ogólnej, W a r s z a w a 3 1976, s.218.

294

Po st ęp uj ąc dalej z a Biel aw sk im , Ż u li ńs ka przyjmuje w nauc za ni u re­ ligii dwie metody: "nap ro wa dz aj ąc ą i ob ja śn ia ją cą ". Innymi słowy, "analityczną i syntet yc zn ą" . W pierwszym wy padku mamy do czyn ie ni a z

po 5

analizą, w drugim z syntezę . Do końca XI X wiek u - za uw aż a nasza au to rk a - panowała w katechezie niemal ws ze ch wł ad ni e me to da o b j a ś n i a ­ jąca. Na początku zaś n a sz eg o stul ec ia postuluje sią stosowanie obu metod Je dnocześnie, przy czym w nauc za ni u d z i e c i m ł od sz yc h pi er ws ze ń- stwo ma me to da na pr ow a d z a j ą c a . Niżej zo staną om ówione proponowane prze z Gu lińską me to dy nauczania.

2.4.1.1. Op ow ia da ni e

" N a j po tę żn ie js zy m cz yn ni ki em w y ch ow an ia m o ra ln eg o - pisze Żu-297

lińska - jest o p o w i a d a n i e " . Ono po budza wy ob raźnię, rozwija umysł 2QQ

i porusza uczucia . O p o w ia da ni e od dz ia ły wu je za r ó w n o swą treścią, jak i formą, pod w a r u n k i e m jednak, że treść jest dost os ow an a do

rozwo-299

ju umysło we go i z a i n t e r e s o w a ń u c zn ió w . Na jb ardziej przyciąga d z i e ­ ci opowiadanie, w którym toczy się żywa akcja i wy st ę p u j ą bogate o p i ­ sy. Na tym tle proponuje nasza autorka ukazywać d z i e ci om pełne wyrazu postacie, o zdecydowanej po st aw ie moralnej, g o r ą cy ch u c z u ci ac h, i j a s ­ no ok re śl on ym ce lu3 8 8 . W a ż n a jest również forma op ow ia da ni a. Żu lińska domaga sią pr ze st rz eg an ia zasady jedności akcji i celu. Z a sa da j e d n o ś ­ ci akcji za kłada k o n i ec zn oś ć ko nc en tr ow an ia op ow i a d a n i a wokół jednej postaci lub jednego wyda rz en ia . Cele m zaś o p o w i a d a n i e jes't

"wyłuszcze-301

nie pewnej prawdy przez dz i e c i " . Zg od ni e z powy żs zy m opowiadanie musi się odznaczać prostotą, co nie zwalnia od o b ow ią zk u posługiwania

302 się pi ęk ny m stylem i popr aw ny m ję zy ki em .

Żu lińska rozróżnia dwa typy opowiadań, tzw. "czysto religijne" i moralne. Z a da ni em p i er ws zy ch jest z a p o zn ać dz ieci z jakąś prawdą re li­ gijną. Drugie mają na celu kształtować od po wi ed ni e postawy moralne i

» 303 '

rozwijać cnoty . Pods ta wą dla Op ow ia da ń czysto religijnych je' P i s ­ mo św. No we go Te st am en tu , podstawą zaś opowiadań m o ra ln yc h Pismo św.

295 Tamże, s.149.

296 Tamże, s.149, 158.

!'-297 B.Żulińska, Więcej piękna wśró d dziatwy. S z ko ła 60(1929)6, 3.164.

2 9 8

B.Żulińska, 0 programie religii. S z c z eg ół ow y rozbiór programów, rps (br. d . ) · ASZK, T. 87, poz. 8/1, s.5. 2 9 9 B.Żulińska, P o d r ę c z n i k metodyczny, s.153. 3 0 0 Tamże, s.153. 3 0 1 Tamże, s.153·

302 Tamże, s.154. "Piękne op ow iadanie - pisze Ż u l i ńs ka - przypomina obraz pełen św ia tł a i życia".

St ar eg o Testamentu, hagi og ra fi a oraz różne sytuacje z życi a dzieci lub innych o s ó b 3 0 4 . W powyższym uj ęc iu au torka wraca do tendencji s p r o w a ­ dzania Pism a ów. do roli poględu. Z perykopy biblijnej, przekazywanej w formie opowiadania, katecheta wy pr o w a d z a jakęś prawdę dogmatyczną lub zast os ow an ie moralne. W ten sposób Pismo św. jest na usłu ga ch m e ­ to dy3 0 5 .

Opowiadanie stanowi - zd an ie m Zulińskiej - często podstawową for­ mę katechezy i dlatego za jmuje w niej naczelne m i e j s c e 3 0 6 . Mo żn a się nim posłużyć zarówno na po czątku katechezy, Jak i na końcu. W tym os tatnim wy padku proponuje Zu li ńs ka st osować metodę op ow ia da ni a wó w- cza», gdy katecheta pragnie wy wołać nastrój i utrzymać w nim uc zn ió w przez dłuższy cz as3 0 7 .

O d wo łu ją c się do praktyki pedagogicznej sióstr, trzeba dodać, że op ow ia da ni e należało do jednej z często stosowanych form pracy w pr ze dszkolu i o c hr on ce3 0 8 .

2.4.1.2. Pogadanka

Na pograniczu metody podającej i naprowadzającej - pisze Z u ­ lińska - znajduje się pogadanka, która w rozumieniu autorki, tym się różni od opowiadania, że an gażuje bardziej ucznia niż nauczyciela. W trakcie op ow ia da ni a - za uważa au torka - dziecko za jmuje postawę bierną, k o n t e m p l a t y w n ę . Po zn aw an e prawdy przeżywa w milczeniu. Czynna jest przede wszy st ki m wy ob ra źn ia i uczucia. Podczas pogadanki uczeń jest aktywny. Na plan pic -wszy w y su wa się działalność intelektu. Z tej też racji pogadanka powinna być s t os ow an a łącznie z op owiadaniem. Za po śr ed ni ct we m bowiem pogadanki uczn io wi e uzupełniają, pogłębiają i

309 wp ro wa dz aj ą w czyn prawdy poznane w op ow ia da ni u .

Po do bn ie jak w opowiadaniu, rozróżnia Zu lińska dwa typy pogadanek: religijne i m o ra ln e3 1 0 . Z a m i a r e m po ga da ne k religijnych jest za poznać dzieci z życiem Oezusa Chryst us a, Matki Bożej oraz świętych. Pogadanki

* 311

te - pisze Zu lińska - powinny n a wi ąz yw ać także do roku ko śc ie ln eg o .

B.Zulińska, Wychow an ie religijn o- mo ra ln e dzieci..., cyt., s.13; 0 programie religii. Sz cz egółowy rozbiór programów, cyt., s.6; P o dr ęc zn ik metodyczny, s.156.

305

Por. 0.C h a r y t a ń s k i , Rola i miejsce Pisma św. w katechezie..., cyt., s.lOl,

7QC

B.Zulińska, Recenzja: A.Hausner, F,Wójcik, Si ew Boży, cyt., s.l. 307 B.Zulińska, Po dr ęc zn ik metodyczny, s.156.

306

L.Gracz, rslacja, Po znań 2 X 1978, s.l; B.Gołąb, rei. cyt., s.l. 309 B.Zulińska, Po dr ęc zn ik metodyczny, 3.161.

310

B.Zulińska, 0 wy ch ow an iu religijnym dzieci w wiek u przedszkolnym, Poznań 1931, S . 2 .

Pu nk te m wy jś ci a pogadanek mo ra l n y c h jest opowiadanie, lektura, przeży-312 cia dziecka, wy da r z e n i a z życi a codz ie nn eg o lub jakiś inny konkret Pogada nk a, podobnie jak op ow ia da ni e, miała szczególne zast os ow an ie w katechezie st op ni formalnych. Za po śr ednictwem op ow ia da ni a - pisze Z, Bi el a w s k i - katecheta realizuje zasadę p o g l ę d o w o ś c i . Przy pomocy Zaś pogadanki wspólnie z uc zniami rozwięzuje postawiony na po czętku ka te­ chezy " p ro bl em "3 1 3 .

T r ud no skonstatować, w jakiej mierze siostry stosowały w n a u c z a ­ niu religii metodę pogadanki, źr ód ła milczę na ten temat.

2.4.1.3. W y kł ad

Od op ow ia da ni a - pisze Żu lińska - różni się w y k ł a d 31^, który polega na sy st em at yc zn ym us tnym przedstawieniu wiedzy. W y kł ad zakłada u uc z n i ó w konieczność po sł ugiwania się od po wi ed ni o rozwiniętę uwagę dowolnę oraz zd olność pr zy jmowania usłyszanej prawdy i przetwarzania

315

jej na wł as ny użytek, a także um ie ję tn oś ć wnio sk ow an ia . Z tej też racji proponuje autorka realizowanie tej formy pracy jedynie w k l a­ sach starszych, szcz eg ól ni e zaś na poziomie un iwersyteckim. W k a te ch e­ zie za le ca stosować wykład na lekcjach historii Kośc io ła i dogmatyki. N a l e ż y go jednak - pisze Żuli ńs ka - przeplatać innymi formami pracy, jak np. cz yt an ie m i analizę tekstu, wyja śn ia ni em trudni ej sz yc h partii m a te ri ał u it p.3 1 6 .

2.4.2. M e to dy szkoły pracy

Z d a n i e m Żulińskiej należy w katechezie przyznać wł aściwe miejs-317

ce metodzie twórczej, pobudzajęcej aktywność ucznia , nie ma bowiem rozwoju os ob ow oś ci - pisze - bez twórczego wysiłku, który wyraża się

313

w czynnej i zaangażowanej postawie ucznia podczas lekcji . Słusznie za te m domaga się dydaktyka, aby nie podawano uczniom tego, co sami m o ­ gę zdobywać. Dl atego należy korzystać z do św ia dc ze ń pedagogiki, która idęc za filozofię żęda, pocżęwszy od V i v e s 'a i L o c k e 'a, stosowania 312

B.Żulińska, Wychow an ie re ligijno-moralne dzieci..., cyt., s.2. 313 Z. Bi el aw sk i, Z za ga dn ie ń pedagogiki religijnej, dz.cyt., s.87. 314 B.Żulińska, Co nam daje E w an ge li a pod wz ględem wy ch owawczym. P r z y ­

jaciel szkoły 6 ( 1 9 2 5 ) 2 0 s.557. 315 Tamże, s.557.

31 fi

Tamże, s.557; por. Z . B i el aw sk i, Pe da go gi ka religijno-moralna, dz. cyt., S.552.

317

B.Żulińska, Uwagi doty cz ęc e programu nauki religii w liceum p e d a ­ gogicznym, cyt., s.lO; Recenzja: Z. Baranowski, S.Kowalski, Zycie religijne, cyt., s.2.

318 Б . Żulińska, Co nam daje Ew an gelia..., cyt., s.555; Pier wi as te k twórczy w wychowaniu. Wars za wa 1937, rps, s.l, 3. ASZK, T.70, poz. 10.

w procesie lekcyjnym metod, które dzia ła ją harmonijnie na ca łego cz ło - 319

wiek a . Tymc za se m metody te - pisze dalej nasza autorka - r e a l i z o w a ­ n e .dotąd b e z zastrzeżeń w na ukach przyrodniczych, a os ta tn io z d o b y w a ­ jące prawo obyw at el st wa także w na uk ac h hu manistycznych, w na uc za ni u

320 religii są przez wielu ka te c h e t ó w uw ażane wprost za szkodliwe .

Wy da je się, że powyższa uwaga Żulińskiej była tylko c z ęś ci ow o słuszna, b o wi em postulat zakł ad aj ąc y konieczność u a kt yw ni en ia ucznia podczas katechezy zy sk ał w dw ud zi es to le ci u m i ę d zy wo je nn ym coraz wi ę-

321

cej z w o l e n n i k ó w . Pr ze ds ta wi ci el e tzw. metody szkoły życi a r e l i g i j ­ nego rozróżniali trzy rodzaje a k ty wn oś ci ucznia w procesie lekcyjnym:

322

manualną, intele kt ua ln ą i duchową . Na powyższe rodzaje aktywn oś ci zw ra ca ła uwagę także Zulińska. W zw iązku z tym domagała się s t o s o w a ­ nia w katechezie takich form i metod pracy, w których owa potrójna akty wn oś ć znajdzie pełne u r z e cz yw is tn ie ni e. Będzie o nich kolejno mowa.

2 . 4 . 2 . i. Za j ę c i a manualne i d r am at yz ac ja

Wś r ó d tw órców nowego w y c h o w a n i a istniało pr ze św ia dc ze ni e, że proces uc zenia się, a w ko ns ek we nc ji także za pa mi ęt yw an ia jest ściśle zw iązany z me ch anizmem skojarzeń. Ut rz y m y w a n o również, że proces ten p rzebiega szybciej i sprawniej, gdy uczeń kojarzy poznawane treści z c z yn no śc ia mi ruchowymi. W zw i ą z k u z tym żądano, aby n a uc zy ci el w p r a ­ wi ał ni ej ak o w ruch także zm ys ły i mięśnie, co ma miejsce m.in. w t o ­ ku w y k o ny wa ni e takich czynności, jak modelowanie, wycinanie,

rysowa-323 nie, bu do wa ni e z klocków, d r am at yz ac ja itp. .

Zulińska, nie wi dz ąc m o żl iw oś ci ad op towania w całej rozciągłości metod szkół aktywnych na uż yt ek katechezy, proponowała wyko rz ys ta ć przynajmniej niektóre ich elementy. Jak np. wyżej wymien io ne ć w i c z e ­ nia ma nualne i dramatyzację. Ra dz ił a za te m dać dzie ci om do ręki k u ­ kiełki lub figurki, przy pomocy których odtwarzają poznane w o p o w i a d a ­ niu sceny z Pisma ś w · 324 lub też obrazki, które uk ładają na stole s t o ­

319 B. Żu li ńs ką , Po dr ęc zn ik metodyczny, s.149.

32 0 B . Ż u li ńs ką , Wskazówki, s.28; P o d r ę c z n i k metodyczny, s.149. 321 B. Żu li ńs ką , Oak można dz ie ci om uł at wi ć naukę religii, cyt. s.96.· 32 2 0.Młynarczyk, P r zy cz yn ek do me todyki religii, M K i W 12(1923)1*^,

8.65; W. Ga dowski, ź r ó d ło we nauczanie religii, M K i W 20(l93l)l, s.2; O . Rozkwitalski, Szkoła pracy w n a uc za ni u religii, M K i W 17(1928)3, 8.131.

323 O. Ro sk wi ta ls ki , Szkoła pracy w na uc za ni u religii, M K i W 17(1928)8, s.388; 3 . Rychlicki, M e t o d a pod kierunkiem, M K i W 26(l937)l, s.9; J. Sz uk al sk i, Ps yc ho l o g i c z n e podłoże nauczania nowego katechizmu, cyt., s .24.

sownie do toczącej się w opow ia da ni u akcji . Innę formę pracy, Jakę s u ge ro wa ła autorka, jest il us tr ow an ie przez dzieci us ły sz an eg o op ow ia - dania . O p ró cz tego w y m i e n i a Zu li ńs ka takie czynności, jak u k ł a d a ­ nie z p a ty cz kó w scen bi bl ijnych, np. groty narodz en ia C h ry st us a Pana; budowanie z klocków, np. domu Ma ry i Panny, w którym do ko na ło się z w i a ­ st owanie czy wreszcie układanie na podłodze drogi, którę 12-letni Oe-

327 zus szedł do świę ty ni .

Wy mi en io ne wyżej formy pracy za lecała Zu li ńs ka głównie w y c h o w a w ­ cz yniom przedszkoli. Niemniej znalązły one w dw ud zi es to le ci u m i ę d z y ­ w o je nn ym także zast os ow an ia w nauczaniu religii dzieci m ł od sz yc h szko-

.328 ły podstawowej .

Odmiennę postacię ak ty wn oś ci jest dramatyzacja. Zulińska, p o wo łu­ jąc się w tym wypadku na do św ia dc ze ni a Marii Montessori, domaga się w y k o ny wa ni a przez dzieci w trakcie op ow ia da ni a o d po wi ed ni ch ge stów i

329

ruchów połączonych z mimiką - . W przekonaniu bo wi em M o nt es so ri z w i ę k ­ szanie liczby wrażeń połączone z ćw ic ze ni am i mi ęś ni pobudza uwagę dzieci i na stawia je na o b s e r w a c j ę 3 3 0 . Licząc się z tym zjawiskiem pr ze ds ta wi ci el e sz ko ły życia religijnego postulowali również w p r o w a ­ dzenie do katechezy różnych form dramatyzacji, do których zali cz al i

331 m.in. "przedstawianie scen bi bl i j n y c h " .

W r a c aj ąc do p o st ul at ów Gulińskiej, trzeba podkreślić. Ze w y m i e n i o ­ ne wyżej propozycje prac prezentują tylko niektóre z wiel u innych j e ­ szcze możliwości. N a le ży je dn ak dodać, iż większą wagę przywiązywała

332 ona do aktywności in te lektualnej niż manualnej . 2.4.2.2. Pr ac a z podręc zn ik ie m

Powiązane dokumenty