• Nie Znaleziono Wyników

K łóryś pułk się zachwiał, Jezus, M arjal

* * *

Do ataku, marsz! komenda pada!

Ksiądz się zerwał. Kule gęsto lecą...

Twarz niejedna w szeregach przybladła, Rzucić okop coś marudzą nieco.

Do ataku, marsz! komenda padła Ksiądz się zerwał i pierwszy wyskoczył:

D ziś pułk jego zachwiać się nie może!...

Po najbliższych oczyma potoczył,

Krzyż wzniósł w dłoni; „Naprzód, iv imię Boże/ “

Ksiądz się zerwał i pierwszy wyskoczył.

jakby prądem elektrycznym tchnięci, Siadem księdza ruszyli się lawą;

N ikt tam siebie już nie m ial w pamięci, Rozbrat wzięli z wszelką obawą,

jakby prądem elektrycznym tchnięci.

Lecą kule, ja k natrętne muchy

Lecz na kule nie zważa ąromada.

K siądz na przodzie; za nim pędzą zuchy

Naraz... Chryste!... ksiądz Skorupka pada..

Po szeregach jęk przeleciał głuchy.

Rozpacz sił im dodała i męstwa;

Jak huragan wpadli wraz na wroga...

37

Dusza księdza o łaskę zwycięstwa Błaga kornie... już u tronu Boga

Cud sprawiła miłości ofiara:

W róg rozbity w popłochu ucieka,

IV wojska nowy wstąpił duch i wiara, Znoszą wroga, jak wezbrana rzeka

Cud

sprawiła miłości ofiara.

A L. Szymański.

—[38

-I a § z dorobek.

W dniu 11 listopada m inęło 10 lat od wyrzucenia z kraju okupantów.

Trzy potężne mocarstwa, które podzieliły się Polską, zostały pokonane i Ojczyzna nasza dzięki Opatrzności Boskiej powstała niepodległa.

Żadne państwo nie miało do przezwyciężenia takich trudności, jak nasze.

Polska wprawdzie, powstała, ale nie m iała jeszcze ściśle określonych granic, nie miała skarbu, nie m iała odpowiedniej armji, nie miała też urządzonej a d m i­

nistracji. Nadto, gdy inne państwa w 1918 r. doznały już rzeczywiście pokoju, to Polska m usiała prowadzić jeszcze uciążliwe wojny. Pod niejednym względem zdawało się, że stan jest beznadziejny, a tymczasem podnieśliśm y się we wszy­

stkich dziedzinach. Nie zam ykam y oczu, że d użo nam jeszcze brakuje w p o ró­

wnaniu z państw am i dobrze urządzonem i, ale przecież dopiero 10 lat gospo­

darujemy u siebie, więc nie m ożna wymagać, aby wszystko powstało nagle.

Przez te 10 lat dużo zm ieniło się na lepsze, a w niektórych dziedzinach gospodarki krajowej dokonaliśm y rzeczy wprost godnych podziwu. N aj­

lepiej przedstawią nam to cyfry. Ł)

W ielka wojna i wojna bolszewicka zburzyły nam: 2,460 mostów, 529 dworców, 535 magazynów, 92 parowozownie, 470 stacyj wodnych, 3282 budynki administracyjne, 1540 komórek i piwnic, 47 obrotnic. Brakowało nam 6500 aparatów telegraficznych, trzeba było założyć 50.000 kilometrów drutów, należało zm ienić 5.000.000 podkładów. Kolejnictwo było w ruinie, a jednak dziś nasze koleje są nieraz stawiane za wzór. Majątek kolejowy wzrósł bardzo znacznie, bo gdy w 1918 r. mieliśmy 15.404 kim. linji, to obecnie m am y 17.337 kim.; parowozów mieliśmy 3.701, dziś m am y 5.196;

wagonów osobowych mieliśmy 5.850, obecnie m am y 11.915; wagonów towarowych było 79.816, dziś jest 146.014. Do tych cyfr należy jeszcze dodać koleje wąskotorowe, których m am y 2.324 kim. z odpow iednim taborem.

Do wygodnej kom unikacji przyczyniają się bardzo drogi bite, a tych przybyło nam 2.050 kim. z 200 mostami i to nieraz olbrzym iem i. Gdzie są dobre szosy, tam się rozwija ruch samochodowy. W 1923 r. było w Polsce 5.400 sam ochodów , a w roku bieżącym jest ich około 30 000, bo każde miasteczko posiada obecnie kom ynikację autobusow ą z ważniejszemi ośrodkam i. Drogi nasze są wysadzane drzewami owocowemi lub miodo- nośnem i. Obliczają, że należy posadzić około 13 000.000 drzewek, a do­

tychczas posadzono 1.750.300, lecz ludność nasza jeszcze nie szanuje arzewek przydrożnych, a więc pod tym względem dużo jest do zrobienia.

Wielkie zniszczenie sprawiła wojna w naszem budownictwie. O trzym a­

liśmy 1.838.000 budynków zrujnowanych. Zburzono nam : 7.000 szkół, 2.000 kościołów, 2,000 gm achów użyteczności publicznej, 27.000 dom ów m urow a­

nych, 500 000 drewnianych i 1.300.000 zabudowań gospodarczych. Ruina była wielka, a oto odbudow ano już; 1.100 szkół, 400 kościołów, 8.000 dom ów m urowanych, 75.000 drewnianych i 224.000 budynków gospodarczych.

Miasta nasze były przez rządy zaborcze zupełnie zaniedbane, a obecnie wszędzie w większych miastach zaprowadza się kanalizacje i wodociągi, buduje się elektrownie, łaźnie i t. p.

Podstawą naszej gospodarki państwowej jest rolnictwo, gdyż trzy czwarte ludności w Polsce to rolnicy. I trzeba przyznać, że rolnictwo idzie naprzód, że rozwija się pomyślnie. Na meljoracje rolne, a więc

przede!) Brane przeważnie z broszury fl. Janowskiego p.t. „Po 10 latach niepodległości’

-■

39

-wszystkiem na drenowanie i osuszanie zbyt mokrych gruntów państwo wy­

dało 35.000.000 zł., przeprowadziwszy m eliorację 50.000 hektarów. Idzie naprzód scalenie gruntów. Obszary zgłoszone do scalenia dosięgły już kilku m iljonów hektarów. Ostatniem i laty scaia się przeszło 20 tysięcy hektarów rocznie. Przed w ojną meljoracje rolne były prawie nieznane w Poisce, a obecnie dzięki ustawie wodnej i kredytom państwowym każda wieś m oże korzystać z tych ulepszeń. Szkół rolniczych m am y około 120, a liczba m ło ­ dzieży pobierającej w nich corocznie naukę dochodzi do 4 tysięcy. To wszystko razem wzięte wpływa na podniesienie gospodarstw rolnych.

Niemiecki generał — gubernator w Warszawie, Besseler, chwalił się cesarzowi W ilhelm ow i, że z części Królestwa zajętej przez N iem ców wy­

prowadził 158.000 koni, a ile krów i trzody zrabowano? Obecnie każdy rok podnosi liczbę inwentarza. W 1921 r. m ieliśm y koni 3 i pół m iljona, teraz m am y 4.200.000; trzody chlewnej mieliśmy 5 600, obecnie m am y 6.400.000.

W obec tego z każdym rokiem wzmaga się wywóz zagranicę. Gdy w 1926 r.

wywieziono trzody za 80 m iljonów , to w 1927 już za 170 m iljonów . Pow a­

żny dochód dla kraju przynosi zwiększająca się liczba drobiu, gdyż jaja stanowią bardzo pokupny artykuł. W 1926 r. wywieziono od nas jaj za 132 m iljony, a w 1927 za 170 m iljonów . Pom inę już inne produkty roln.

gdyż ich wyliczanie zajęłoby zbyt wiele miejsca i ostatecznie stwierdzę, źe wywóz wytworów rolniczych stale wzrasta i to poważnie. W roku gospo­

darczym 1924/25 wywieziono niewiele ponad 1.000 m iljonów , a w 1927/28 za 1.483 mil. zł. Produkty rolne stanowią 60°/o ogólnego wywozu z Polski.

Postęp m ożna zauważyć we wszystkich dziedzinach gospodarki p a ń ­ stwowej, a więc w przemyśle przetwórczym, chemicznym, kopalnianym i hutniczym , ale to jest dopiero początek, bo kraj nasz, m ając wielkie bogactwa naturalne przy mądrej gospodarce może dojść do świetnego rozwoju.

Przyczyni się do tego niew ątpliwie oświata i moralne wychowanie szerokich warstw, bo wśród młodszego pokolenia nie powinno już być analfabetów . Te 3.362.822 dzieci, uczęszczających do szkół powszechnych,—

to przyszłość narodu. Brak jeszcze dom ów szkolnych, ale jednak szkol­

nictwo, w porównaniu z tem , co było przed w ojną, świetnie się rozwija.

Nie ulega wątpliwości, że prawdziwa oświata musi się opierać na wycho­

waniu religijnem . Stwierdzają to i niekatolicy, ale ludzie poważni, jak np.

prezydent Stanów Zjednoczonych, który wyraźnie potępił szkołę bezreli- gijną, o czerń przed kilku tygodniam i pisały gazety, dowodząc, że w takiej szkole dzieci nabędą tylko większej zdolności czynienia zła; szkoły, jak m ów i, powinny być „prawdziwemi dom am i B o że m i".

Do rozwoju naszej Ojczyzny przyczyniła się także oszczędność, a i pod tym względem idziem y naprzód. Choć ludzie byli zrażeni do kas oszczędno­

ściowych, w których przed w ojną składali swe pieniądze, ale dziś nanowo nabierają zaufania, bo każdy rozsądny człowiek rozum ie, że nie kasa winna spadkowi pieniędzy, ale wojna i te same pieniądze, gdyby leżały w dom u, teżby zeszły do zera. Ma 1 lipca rb. w kasach oszczędnościowych różnego typu m ieliśm y około miljarda złotych. Jest to jeszcze m ało, ale jednak oszczędność wzrasta.

O ile poszliśmy naprzód w pierwszem dziesięcioleciu niepodległości, to wymownie nam przedstawi Powszechna Wystawa Krajowa w Poznaniu, która otwarta będzie w połowie m aja 1929 r.

4 0

-R T T Y ł Y Y Y T Y ł T T T T T T r Y T T T f T T T ł T T T T T T ł T T ł ł T C T ł T T y r T O r T T T T T Y a i

S P R A W Y P A R A F J A L N E . ■+*■ 3

f e j L j L U U U U U Ł ł Ł & jŁ ł,4 A Z .J Ł ..Ł J Ł ^ A & .I.A .J U Ł Ź ,A A J L J Ł A .^ A ,Ł JŁ . A ^ ^ A Ż . A Ł a . & «.

Powiązane dokumenty