• Nie Znaleziono Wyników

kobieta wiejska w perspektywie socjologicznej

Elementy portretu socjologicznego

5.1. kobieta wiejska w perspektywie socjologicznej

o

znaczeniu kobiet i ich aktywności w polskim rolnictwie niech świadczy chociażby informacja podana przez Barbarę Tryfan (1996: 93): „(…) około 60 procent produkcji rolnej jest efektem pracy kobiet” . Przeczy to oczywiście utrwalonemu w tradycji i świa-domości społecznej stereotypowemu obrazowi rolnictwa jako typowo „męskiej” sfery aktywności ekonomicznej . Pokazuje to także, że stereotyp ten, jak zresztą wszystkie inne, niewiele ma wspólnego z rzeczywistością społeczną . Warto też pamiętać, że sytuacja opisana przy pomocy tego krótkiego, ale słusznego stwierdzenia, nie ogranicza się tylko do społeczeństwa polskiego ani do lat 80 . i początku lat 90 . ubiegłego stulecia . Kobiety wszystkich społeczeństw i epok historycznych były niezwykle wartościowym źródłem siły roboczej w gospodarstwach rolnych, łącząc pracę w tychże z obowiązkami w gospo-darstwie domowym . Można ironicznie stwierdzić, że szczególnie w przypadku kobiet realizuje się swoista jedność gospodarstwa produkcyjnego i gospodarstwa domowego, stanowiąca istotę gospodarstwa chłopskiego czy bardziej tradycyjnych postaci rodzin-nego gospodarstwa rolrodzin-nego . Należy ponadto podkreślić, że w przypadku Polski sytuację kobiet można uznać za szczególnie interesującą, przede wszystkim z uwagi na opóźnioną modernizację rolnictwa oraz uwarunkowania sytuacji ludności rolniczej i wiejskiej, szcze-gólnie w okresie po II wojnie światowej, w ramach systemu komunistycznej gospodarki planowej . Dlatego w dalszych rozważaniach trzeba będzie podjąć pewne problemy, które z dzisiejszej perspektywy są już tylko elementem historii, jak również wyzwania, jakie przed kobietami wiejskimi stawia współczesna faza zmian na wsi .

W literaturze przedmiotu można znaleźć rozmaite ujęcia teoretyczne kwestii kobiecej w kontekście rolnictwa oraz przeobrażeń obszarów wiejskich . Są one refleksem bardziej ogólnych ujęć z tego zakresu . Ujęcia te zostały scharakteryzowane przez dwie badaczki z Norwegii, które wyróżniają trzy nurty w literaturze poświęconej problematyce kobiet w rolnictwie . Pierwsze ujęcie to paradygmat równych praw, w ramach którego istniejące pomiędzy kobietami i mężczyznami różnice postrzega się jako rezultat rozmaitych praktyk dyskryminujących kobiety . Zarazem zwolennicy takich praktyk entuzjastycznie popierają wszelkie działania podejmowane na rzecz poprawy sytuacji kobiet i zrównania ich praw z mężczyznami (Brandth i Haugen, 1997: 327) . Z drugiej strony pojawia się w debacie perspektywa „kobieca”, której założeniem jest, że kobiety i mężczyźni różnią się w

zasad-niczy sposób . W związku z tym, zamiast dążyć do zrównania sytuacji mężczyzn i kobiet zwolennicy takiego poglądu stoją na stanowisku, że należy zabiegać o to, aby aktywność kobiet, podejmowane przez nie rodzaje pracy w społeczeństwie były uznawane i odpo-wiednio wartościowane (Brandth i Haugen, 1997: 327) . Istnieje również tzw . perspektywa płci kulturowej (gender), która traktuje kobiety jako zbiorowość zróżnicowaną, także z uwagi na posiadane przez nie umiejętności i doświadczenie w zakresie podejmowania różnorodnych zadań w społeczeństwie .

Które z tych ujęć może być najbardziej użyteczne dla analizy sytuacji kobiet w rolnic-twie i społeczności wiejskiej? Wychodząc z założenia, że rolnictwo tradycyjnie postrzegane jest jako typ aktywności gospodarczej zdominowanej przez mężczyzn, prawdopodob-nie najlepszym rozwiązaprawdopodob-niem byłoby przyjęcie perspektywy „równych praw”, w której podkreśla się zdominowaną czy podporządkowaną pozycję kobiet . Taki pogląd można odnaleźć u autorki badającej sytuację żon irlandzkich rolników, która twierdzi:

rolnictwo jest szczególnym przypadkiem, w którym kolejność wyboru zawodu oraz przygotowania do niego jest odwrócona, bowiem ludzie wiedzą najpierw, że będą rolni-kami, a dopiero potem podejmują przygotowanie w tym kierunku . Mężczyźni znacznie częściej dziedziczą gospodarstwa i dlatego też częściej uczestniczą w nauce tego zawodu . Jednakże stopień, w jakim system edukacyjny może wzmacniać i faktycznie wzmacnia to powiązanie i w ten sposób prowadzi do niskiego uczestnictwa kobiet w tym procesie, jest często pomijany (Shortall, 1996: 269) .

Autorka stara się wyjaśnić, w jaki sposób system edukacyjny wzmacnia tradycyjną dominację mężczyzn w strukturach własności ziemi, ponieważ „przyjmuje założenie”, że kobiety nie zostają raczej właścicielkami gospodarstw rolnych i dlatego istnieje mniej-sze prawdopodobieństwo, że podejmować będą naukę w szkołach przygotowujących do tego zawodu .

Inna z wymienionych wyżej perspektyw, czyli paradygmat „kobiecy” podkreśla róż-nice pomiędzy kobietami i mężczyznami zarówno w pracy na gospodarstwie rolnym, jak i w życiu społecznym . Zwolennicy tego ujęcia traktują mężczyzn i kobiety jako z definicji równych sobie, chociaż kobiety nie posiadają w społeczeństwie tych samych praw co mężczyźni . Odmienną opinię mają kobiety zatrudnione w rolnictwie, które postrzegają swoją pozycję jako równą pozycji mężczyzn . Jest to szczególnie widoczne, kiedy bierze się pod uwagę prowadzenie rodzinnego gospodarstwa rolnego . Badania przeprowadzone w Dolnej Saksonii w Niemczech pozwalają na sformułowanie twierdzenia, że kobiety:

„podobnie jak mężczyźni (…) biorą udział w planowaniu, organizowaniu oraz wykony-waniu prac związanych z kontaktami z bankami . Wszystkie kobiety ponadto są zgodne co do tego, że: »gospodarstwo nie może działać bez ich udziału«” (Modelmog, 1998:

112) . W istocie jedyna widoczna różnica między kobietami i mężczyznami pojawia się w sytuacji, kiedy muszą oni wybrać jakiś inny zawód niż zawód rolnika . Podczas gdy mężczyźni preferują zawody związane z przemysłem, kobiety wolą pracować w typowych zawodach usługowych, takich jak administracja czy system edukacyjny . Dowodzi to, że wbrew koncepcji „równych praw”, kobiece preferencje są zasadniczo odmienne od preferencji prezentowanych przez mężczyzn, mimo że kobiety lubią być postrzegane jako równe mężczyznom .

Warto jednak pamiętać, że obie perspektywy („równe prawa” oraz „perspektywa kobieca”) koncentrują się na rozmaitych aspektach porównania sytuacji mężczyzn i kobiet w różnych obszarach życia społecznego . Zagadnienia te mogą być rozważane zarówno w kontekście społecznej problematyki konfliktu, jak i współpracy, albo przynajmniej w jakiejś formie współzależności przedstawicieli obu płci . Ta pierwsza perspektywa reprezentowana jest przede wszystkim przez zwolenników koncepcji równych praw, podczas gdy ta druga – przez wyznawców paradygmatu kobiecego . Te przywoływane w toku debaty różnice i nierozwiązane do końca kwestie zdają się wskazywać na rosnące znaczenie i rolę perspektywy płci kulturowej, która umożliwia uchwycenie rozmaitych sytuacji wykorzystania aktywności kobiet zarówno w obrębie gospodarstwa rolnego jak i poza nim . Problem ten jest rozpoznany przez badaczy, którzy m .in . stwierdzają, że: „(…) role kobiet zaangażowanych w produkcji rolnej wskazują na ich ogromne zróż-nicowanie zarówno w przestrzeni, jak i w czasie” (Flora, 1988: 265) . Ujęcie to stanowić będzie podstawę dalszych rozważań .

Przyglądając się historii rolnictwa na każdym etapie jego rozwoju, można wskazać znaczącą rolę odegraną przez kobiety w jego przeobrażeniach . Także wśród pionierów rolnictwa, poczynając od czasów starożytnych, można zrekonstruować – jak czyni to np . Heine Inhetveen – ich historie życiowe i pionierską rolę, jaką kobiety odegrały w swoim czasach . W artykule przygotowanym specjalnie dla tematycznego numeru kwartalnika

„Sociologia ruralis” zatytułowanym Upodmiotowienie kobiet w rolnictwie (Empowerment of Farm Women) badaczka ta formułuje jednak konkluzję: „Kobiety-pionierki w rolnictwie były jednak raczej »cichymi bohaterkami«, podobnie jak znaczenie kobiet w rodzinie rolniczej było swoistym »cichym rytuałem« (…)” (Inhetveen, 1998: 281) . Ta drugoplanowa, niewi-doczna pozycja kobiet wydaje się często spotykana w różnych odmianach przede wszystkim tradycyjnego rolnictwa . Dobrze oddaje tę sytuację opis tradycyjnej gospodarki chłopskiej zamieszczony w rozważaniach Barbary Tryfan, który warto przytoczyć tutaj w całości:

Tradycyjny typ gospodarki chłopskiej wyznaczał hierarchię prestiżu w grupie rodzinnej według przydatności gospodarczej . Ponieważ mężczyzna wykonywał prace uznawane za ważniejsze i podejmował decyzje, miał stanowisko uprzywilejowane . Bez jego zezwolenia żona nie mogła sprzedać nic z inwentarza, nawet wniesionego w posagu . Ta dysproporcja pozycji społecznych uwidoczniła się w życiu towarzyskim i obrzędowym . Goście i sąsiedzi, wchodzący do mieszkania najpierw witali się z mężem . On otrzymywał najlepszą część posiłku . W niektórych częściach kraju panował nawet zwyczaj, że żona jadła osobno . Gdy małżonkowie szli na jarmark lub do kościoła, mąż zwykle kroczył pierwszy . różnice w ocenie społecznej płci pojawiły się już w momencie urodzenia dziecka . Przed obrzędem chrztu ojciec wrzucał do pierwszej kąpieli noworodka pieniądze . Suma ich zależała od płci, a więc dziewczynka otrzymywała o połowę mniej (Tryfan, 1987: 160) .

Z kolei Józef Chałasiński w innym miejscu podkreśla podporządkowaną rolę kobiet wiejskich na tle drugoplanowej roli, jaką wieś odgrywała w historii społeczeństwa feu-dalnego . Autor ten pisze:

Jeśli wieś w ogóle w dawnej stanowo-klasowej strukturze społeczeństwa miała miej-sce z założenia służebne, nieautonomiczne, to kobietę wiejską bardziej jeszcze aniżeli

mężczyznę tradycja historyczna i ludowa określała jako istotę nieautonomiczną, istotę domową, której życie miało się toczyć w ślepej uliczce (…) daleko od wielkiego szlaku historii narodu (Chałasiński, 1964: 12) .

Okazuje się zatem, że kobieta wiejska, członek tradycyjnego gospodarstwa rolnego, staje się – by użyć określenia nawiązującego do języka teorii stratyfikacji społecznej – swoistym przedstawicielem klasy niższej-niższej . Przyczyną tej sytuacji jest przede wszystkim ocena funkcjonalnej ważności rozmaitych czynności, które są niezbędne dla gospodar-stwa rolnego . Ocena ta przekłada się na społeczne konstrukcje i kulturowe ramy, jakie wyznaczają kobiecie miejsce w tradycyjnej rodzinie rolniczej .

rolę kobiet w systemie tradycyjnego rolnictwa analizować można przynajmniej na dwóch poziomach . Pierwszy odnosi się do problematyki modernizacji rolnictwa oraz obszarów wiejskich . Drugi powiązany jest ze specyficznymi okresami w historii polskiego rolnictwa w drugiej połowie XX wieku, czyli wtedy, kiedy zarówno społeczeństwo pol-skie, jak i polska gospodarka stanowiły część bloku komunistycznego . W tym ostatnim przypadku chodzi o swoiste konserwowanie chłopskiej tradycji w czasach nieudanej kolektywizacji oraz następujących po niej okresach ograniczonego rozwoju sektora rodzinnych gospodarstw rolnych . Efektem takiego splotu historycznych okoliczności było szczególne oddziaływanie czynników, które są charakterystyczne dla rolnictwa przednowoczesnego, a które Cornelia Flora umiejscawia w obszarze reguł zwyczajowych charakteryzujących się tym, że „rolnictwo jest określane w tym kontekście jako kwestia rodzinna” (Flora, 1988: 267) .

W obrębie tradycyjnego rodzinnego gospodarstwa rolnego zjawiska konfliktu i współ-pracy występują na co dzień obok siebie . Członkowie rodziny są zobowiązani do uczest-nictwa w działalności produkcyjnej i w efekcie mają prawo do uczestuczest-nictwa w podziale wytworzonego produktu . Pierwotnie prawo to regulowane było zwyczajowo, później jednak pojawiły się także i w tym obszarze regulacje prawne . Strukturalny podział pracy jest fundamentalną organizacyjną cechą rodzinnego gospodarstwa rolnego, a płeć i wiek są w chłopskich społeczeństwach zasadniczymi czynnikami wyznaczającymi miejsce w podziale pracy . Komentując sytuację gospodarstw chłopskich w Afryce, Flora podkreśla, że w tamtejszych społecznościach mężczyźni są odpowiedzialni za zbiory w polu i zabijanie lwów, zaś do zadań kobiet należy selekcja materiału nasiennego, sadzenie roślin czy wresz-cie wytwarzanie produktów do spożycia z zebranych plonów . W odniesieniu do Polski z kolei, Lucjan Kocik (1976) podkreśla istnienie tradycyjnych prac, które w gospodarstwie należą do „niego” i do „niej” . Podczas gdy mężczyźni są odpowiedzialni za prace w polu, do obowiązków kobiet należy opieka nad inwentarzem hodowlanym (bydło, trzoda, drób) oraz podejmowanie zajęć nierynkowych, takich jak praca w ogródku przydomowym czy w domu . W podobnym tonie Józef Chałasiński (1964) wskazuje, że zasadniczym czynnikiem określającym życie kobiet wiejskich jest ciągły konflikt pomiędzy pracą w gospodarstwie a obowiązkami w domu . Potwierdza to także Barbara Tryfan, wskazu-jąc na silnie utrwalony podział zajęć w obrębie gospodarstwa rolnego na zajęcia męskie i kobiece . Mężczyźni skupiają się przede wszystkim na pracach związanych z produkcją roślinną, podczas gdy domeną kobiet są zajęcia związane z produkcją zwierzęcą . Także zbiory warzyw i owoców to zajęcie kobiet, podczas gdy zbiory plonów upraw roślinnych (żniwa) to zajęcie przede wszystkim mężczyzn, chociaż nie do końca . W tym tak ważnym

z punktu widzenia funkcjonowania gospodarstwa wydarzeniu przesądzającym o jego przyszłych losach oraz losach rodziny rolniczej, uczestniczą także kobiety . Nie wszędzie jednak i nie w jednakowym stopniu . Opierając się na analizach porównawczych, Tryfan wskazuje, że udział kobiet w żniwach jest – jak to określa – specjalnością Polski, jak również niektórych innych krajów, wśród których wymienia m .in . Austrię i Szwecję (por . Tryfan, 1987) . Jednak nawet i w tym przypadku pewne prace przy żniwach mają charakter męski (koszenie), a inne kobiecy (odbieranie) . Kobieta używająca kosy albo obsługująca kosiarkę konną, nie mówiąc już o kosiarce ciągniętej przez traktor, to obraz równie nie-codzienny, jak widok mężczyzny zajmującego się karmieniem drobiu czy trzody . Można zatem powiedzieć, że gospodarstwo rolne jest sferą współpracy obu płci, ale z wyraźną dominacją mężczyzn . Z kolei gospodarstwo domowe, jak pisze Tryfan, „stanowi kobiecą sferę działania bardziej aniżeli gospodarstwo rolne” (1987: 149) . Jest to zatem swoisty sposób organizacji siły roboczej, wpisany w istotę rodzinnego gospodarstwa rolnego, stanowiącego jedność gospodarstwa rolnego i domowego (por . Tryfan, 1968) .

Podobną sytuację można było zaobserwować w niektórych regionach Stanów Zjedno-czonych, zarówno przed II wojną światową, jak i po niej . Bazując na relacjach zebranych w toku badań w regionie Appalachów w stanie Kentucky, jeden z badaczy stwierdza, że

Opisy pracy w gospodarstwie (…) wskazywały na całkowicie spójny podział pracy według płci . Kobiety i dziewczęta były przede wszystkim odpowiedzialne za pracę w domu i na podwórku: za gotowanie, sprzątanie, szycie i tkanie, opiekę nad dziećmi, pranie, robienie zapasów jedzenia, uprawę jarzyn w przydomowym ogródku, hodowlę drobiu i dojenie krów . Mężczyźni i chłopcy, z drugiej strony, orali ziemie, opiekowali się maszynami i dokonywali ich napraw, wznosili budynki i płoty . Mężczyźni mieli pod kontrolą uprawę zboża, a w niektórych przypadkach sprzedaż drobiu i wyrobów mleczarskich przygoto-wanych przez kobiety . Utrzymywali także monopol w zakresie używania dużych maszyn, na które w tych słabo na ogół wyposażonych gospodarstwach składały się zwierzęta pociągowe, pługi oraz, począwszy od lat 40 ., traktory (Scott, 1996: 214) .

Jednak w okresach spiętrzenia prac takich jak np . żniwa, wszyscy członkowie rodzin pracowali razem . Działo się tak i w Afryce, i Ameryce Łacińskiej, podobnie zresztą jak w środowiskach chłopskich w Polsce w czy innych krajach europejskich (por . Tryfan, 1968, 1987; Kocik, 1976) .

Opierając się na zaprezentowanym powyżej przeglądzie można sformułować wnio-sek, że swoisty wewnętrzny rynek pracy w rolnictwie tradycyjnym stwarzał kobietom ograniczone możliwości, zezwalając im jedynie na pracę w gospodarstwie lub zajęcia domowe . Mimo to jednak wkład kobiet wydaje się równie istotny jak wkład mężczyzn . Modernizacja, kształtując zewnętrzny (poza gospodarstwem) rynek pracy, tworzy nowe możliwości dla mieszkańców wsi i podważa tradycyjne status quo .

Jednym z celów prowadzonej (także w Polsce) polityki forsownej industrializacji była próba przekształcenie chłopstwa w kategorię pracowników, którzy mogliby jednocześnie użytkować swoje niewielkie działki ziemi, produkując towary w celu zaspokojenia wła-snych potrzeb, szczególnie w okresach ciężkiej sytuacji gospodarczej (por . Flora, 1988) . W wielu krajach, także i w Polsce, taka polityka oznaczała nowe szanse dla ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich . W przypadku kobiet oznaczało to wzrost ich szans

i możliwości na wspomnianym wcześniej wewnętrznym rynku pracy w rolnictwie oraz otwierało przed nimi zupełnie nowe możliwości na powstającym zewnętrznym (poza gospodarstwem rolnym) rynku siły roboczej . Industrializacja bowiem, bez względu na swój charakter oraz związane z nią koszty dała ludności wiejskiej szanse pracy poza rol-nictwem . Co również istotne, okoliczność ta niekoniecznie wiązała się z trwałą migracją ze wsi do miasta i bardzo często prowadziła do migracji wahadłowych polegających na codziennej „migracji” do pracy w pobliskim mieście bez zmiany miejsca zamieszkania . Takie zmiany nie pozostały bez wpływu na podział pracy z uwagi na płeć w obrębie samych gospodarstw rolnych .

Niektóre zjawiska, szczególnie te najbardziej specyficzne, związane z tym procesem w przypadku Polski można zilustrować wybranymi danymi . Liczba osób zatrudnionych w rolnictwie spadła o mniej więcej 20% w okresie od 1970 do 1984 roku . Warto podkre-ślić, że lata 70 . w Polsce to drugi okres modernizacji, oparty w dużej mierze na imporcie zachodnich technologii oraz na zaciągniętych pożyczkach, koncentrujący się również na rozwoju przemysłu lekkiego oraz sfery usług . Istotne jest jednak to, że w tym okresie możemy zaobserwować różnice z uwagi na płeć w procesie zmniejszania się odsetka osób zatrudnionych w rolnictwie . W przypadku kobiet spadek ten wynosił aż 30% . W przypadku mężczyzn zaobserwować można inne tendencje . W latach 70 ., a dokład-niej w latach 1970–1978, odsetek mężczyzn w tym sektorze zmdokład-niejszył się jedynie o 7% . W drugiej części interesującego nas okresu, tj . w latach 1978–1984 ten sam odsetek wzrósł o 5% . W rezultacie odsetek kobiet, które dominowały wśród zatrudnionych w rolnictwie w 1970 roku, stanowiąc wówczas 55% siły roboczej, spadł w roku 1984 do poziomu 47% . Tendencje te są odbiciem odmiennej logiki „wysysania” z rolnictwa siły roboczej, jaką można zaobserwować na różnych etapach procesu industrializacji czy szerzej: moderni-zacji społeczeństwa (por . szerzej na ten temat: Gorlach, 2001a: 275–276) .

Podobny obraz można zaobserwować, biorąc pod uwagę zatrudnienie w gospodar-stwach indywidualnych i koncentrując się na osobach, dla których rolnictwo było pod-stawowym źródłem dochodu . Okazuje się, że w roku 1950, a więc w okresie rozpoczęcia forsownej industrializacji, aż dla 95% osób pracujących w gospodarstwach rolnictwo było podstawowym źródłem dochodu . Natomiast w roku 1986 wielkość ta wynosiła już tylko 62% . Jeżeli przyjrzeć się tej kategorii osób, które znajdują się w tzw . wieku produkcyjnym, tj . w przedziale 19–59 lat – po raz kolejny można zaobserwować znaczący brak równowagi między mężczyznami i kobietami . W rozważanym okresie liczba mężczyzn, dla których rolnictwo pozostawało podstawowym źródłem dochodu, zmniejszyła się prawie o 45%, natomiast w przypadku kobiet spadek ten wynosił 58% . W rezultacie odsetek pracujących w rodzinnych gospodarstwach rolnych kobiet, dla których rolnictwo było podstawowym źródłem dochodu, zmniejszył się z poziomu niemal 60% do nieco poniżej 52% (por . Gorlach, 2001a: 275–276) .

Omawiane wyżej fluktuacje były głównie rezultatem procesu industrializacji podjętego w Polsce przez władze komunistyczne . Nie chodziło jednak tylko o tworzenie nowych ośrodków przemysłowych . Podobną rolę spełniały stare centra przemysłowe powstałe w naszym kraju w okresie międzywojennym, a nawet jeszcze wcześniej, bo pod koniec wieku XIX . Łódź, czyli tradycyjne centrum przemysłu tekstylnego, jest instruktywnym tego przykładem . W pewnym sensie stanowiła ona „ziemię obiecaną” dla kobiet wiej-skich, umożliwiając im pracę przy jednoczesnym zamieszkiwaniu w okolicznych wsiach .

Praca ta – co warto podkreślić – stanowiła istotne źródło niezależności kobiet, które dzięki niej zdobywały doświadczenie lepszych warunków pracy i regularnych godzin jej świadczenia, co stanowiło ważną nowość w porównaniu z warunkami pracy istnieją-cymi w rodzinnych gospodarstwach . Wiązało się to także z bezpłatną opieką medyczną, z regularnymi badaniami stanu zdrowia, urlopami macierzyńskimi, możliwością robienia zakupów w przyfabrycznych sklepach, jak również z innymi świadczeniami, na przykład za znaczące osiągnięcia w pracy (por . Pine, 1995) . W rzeczywistości polskiej lat 60 ., 70 . czy 80 . stanowiło to ważny element wzmacniania pozycji kobiet w wiejskich rodzinach i w społeczeństwie w ogóle .

Industrializacja także w inny sposób oddziaływała na wiejski i rolniczy rynek pracy . Chodzi tu przede wszystkim o masową migrację do miast z obszarów wiejskich, przede wszystkim w latach 50 . oraz 60 . ubiegłego stulecia . Paul Lewis tak oto charakteryzuje to zjawisko:

W latach 50 ., kiedy młodzi ludzie wciągnięci zostali masowo na pozarolniczy rynek pracy, siła robocza w rolnictwie uległa procesowi istotnego starzenia się . W dekadzie tej odsetek pracujących w rolnictwie osób mających 35 lat i więcej kształtował się na poziomie 58% . W następnej dekadzie odsetek ten wzrósł do 67%, a szczególnie szybki wzrost odnotowano we wczesnych latach 60 . (Lewis, 1973: 47) .

Nie była to jednak jedyna konsekwencja forsownej industrializacji . Obok procesów sta-rzenia się zaobserwowano także swoistą feminizację siły roboczej w rolnictwie . Polegała ona na zwiększeniu roli i znaczenia kobiet w sferze odpowiedzialności za losy gospodarstw rolnych . Jak ujmuje to Lewis, „Mniej kobiet niż mężczyzn trafiło na pozarolniczy rynek pracy i w efekcie w interesującej nas dekadzie liczba kobiet odpowiedzialnych za losy chłopskich gospodarstw uległa niemal podwojeniu” (Lewis, 1973: 47) .

Ten obraz charakterystyczny był jednak dla okresu wczesnej industrializacji, gdzie istniało przede wszystkim zapotrzebowanie na pracowników fizycznych lub wykonują-cych techniczne czynności, które wymagały stosunkowo niskiego poziomu kwalifikacji . Sytuacja uległa zmianie w okresie późniejszym, tj . w drugiej połowie lat 60 . i przede wszystkim w latach 70 ., kiedy pojawiło się szersze zapotrzebowanie na osoby dysponujące wyższym poziomem kwalifikacji, zdolne do podejmowania pracy w coraz nowocześniej-szym przemyśle, w rozrastającej się administracji i systemie edukacyjnym czy sektorze usługowym . Nie pozostało to bez wpływu na odpływ siły roboczej z rolnictwa oraz na

Ten obraz charakterystyczny był jednak dla okresu wczesnej industrializacji, gdzie istniało przede wszystkim zapotrzebowanie na pracowników fizycznych lub wykonują-cych techniczne czynności, które wymagały stosunkowo niskiego poziomu kwalifikacji . Sytuacja uległa zmianie w okresie późniejszym, tj . w drugiej połowie lat 60 . i przede wszystkim w latach 70 ., kiedy pojawiło się szersze zapotrzebowanie na osoby dysponujące wyższym poziomem kwalifikacji, zdolne do podejmowania pracy w coraz nowocześniej-szym przemyśle, w rozrastającej się administracji i systemie edukacyjnym czy sektorze usługowym . Nie pozostało to bez wpływu na odpływ siły roboczej z rolnictwa oraz na