• Nie Znaleziono Wyników

W yodrębn ianie i nazyw anie • n a tu ra l­

n ych jednostek geograficznych je s t w nau­

k o w e j geografii zja w is k ie m stosunkowo now ym , zw iązanym z przem ianami, zacho­

dzącym i w obrębie g e o g ra fii ja k o n a u k i w ostatnich kilku d zie się ciu latach.

W m iarę przekształcania się sta re j geografii, w yłą czn ie opisow ej k r a jó w i państw z w ylicza n ie m gór i rzek, m iast i osobliwości, w geografię współczesną, ba­

dającą i w yja ś n ia ją c ą zw ią zki przestrzen­

ne m iędzy lic z n y m i zja w iska m i na pow ie­

rzch n i ziemi, w ysu w a się na je d n o z g łó w ­ n ych zadań współczesnej .geografii „natu­

ralne rozgraniczanie powierzchni ziemi“, w efekcie zaś ko ń co w ym — synteza k ra jo b ra ­

zowa. i

Na k ra jo b ra z geograficzny s k ła d a ją się zarów no zja w is k a p rzyro dnicze, ja k i z ja ­ w iska będące w y tw o re m człow ieka. Nie zawsze w ię c je d n o s tk i geograficzne, w y ­ odrębnione' na podstaw ie cech i z ja w is k f i ­ zycznych — krainy fizjograficzne, p o k ry ­ w a ją się z je d n o stka m i w y o d rę b n io n y m i na podstaw ie z ja w is k g e o g ra fii człow ieka

— krainami łu b regionami antrópogeogra- ficznymi. Od ty c h ostatnich zaś należy od­

różniać sztuczne najczęściej je d n o s tk i po­

lity c z n e c z y li a dm in istra cyjne.

G eografia opisowa w łaśnie posługiw ała się głó w n ie je d n o stka m i p o lity c z n y m i — państw am i, k ra ja m i, p ro w in c ja m i czy też różnego ro d z a ju jednostkam i adm inistra­

c y jn y m i.

W państw ach o n ie p rz e rw a n e j lin ii i tr a d y c ji ro z w o jo w e j, n ie k ie d y je d n o stki

a d m in istra cyjn e wyższego rzędu, w w y n i­

k u w ielow iekow ego ro z w o ju i dostosowa­

nia się życia do w a ru n k ó w n a tu ra ln ych , p o k ry w a ją się z k ra in a m i geograficznym i, je ś li nie z fiz jo g ra fic z n y m i, to bardzo czę­

sto z antrópogeograficznym i.

L in ia ro zw o jo w a państw a polskiego zo­

stała przerw an a przez ro zb io ry. Spowodo­

w a ło to także daleko sięgające następstwa w dziedzinie podziałów k ra ju . Została przerw an a lu b zw ichnięta lin ia ro zw o jo w a liczn ych k ra in , stanow iących w p ra w d zie je d n o s tk i a d m in istra cyjn e (p ro w in c je , w o ­ jew ód ztw a, ziemie), ale często, d zię ki d łu ­ gotrw ałości poprzednich podziałów, stano­

wiące też .w yodrębniające się k ra in y an- tropogeograficzne. Państwa zaborcze w p ro ­ w a dzają sztuczne, w ym yślo n e specjalnie dla zatarcia na zw y Polski, na zw y k r a jó w : G a lic ja , G a lic ja Zachodnia (po trzecim roz­

biorze Lubelskie i Kieleckie), P rusy P o łud­

niow e (/W ielkopolska), „N ow e Prusy W schodnie“ (trzeci zabór p ru s k i), N o w y Śląsk, P riw is lin ije . W p ro w a d z a ją sw oje je d n o s tk i a d m in is tra c y jn e : re je n c je , gu­

bernie, c y rk u ły .

Na to znów budzi się w społeczeństwie re a k c ja i dla p o d trzym a n ia tra d y c ji i pa­

m ięci przeszłości państw ow ej po lskie j, na­

w ią z u je się w opisach historyczno-geogra- fic z n y c h dó p rze d ro zb io ro w ych pod ziałów Polski, zapom nianych często a w każdym razie oderw anych ju ż zupełnie od życia.

.1 podczas g dy w E uropie geografia w kracza na now ożytne to ry , u nas, nie t y l ­ ko, że nie ma możności przeprow adzania na szerszą skalę badań geograficznych nad ziemiam i p o lskim i, ale w nielicznych p u b li­

kacjach geograficznych, odnoszących się do Polski, musi się unikać im ie nia P olski1).

N ie m n ie j je dnak, zostaje w ty m czasie p o d ję ta próba dotrzym ania k ro k u postę­

p o w i geo grafii. P o d e jm u je ją poeta-geo- g ra f W in ce n ty Pol, pierw szy profesor geo­

g ra fii na U n iw e rsyte cie Jagiellońskim w latach 1850—/1'8153. B a rdziej znany ja k o poeta, a u to r „P ieśni o Ziemi Naszej , „Pieś­

n i Janusza“ czy „M o h o rta “ , je st Pol geo­

graf, tw ó rcą n o w ożytnej geografii Polski.

IZ licznych jego prac geograficznych, interesować nas tu będzie je g o , „P ółnocny wschód E u ro p y pod względem n a tu ry “ (1851). W te j p ra c y P ól po raz pierw szy w yo d rę b n ia na ziemiach Polsiki w ie lk ie je d ­ n o stki k ra jo b ra z o w e :

świat górski,

św iat chłodnych, północnych podmo­

k ły c h ró w n in ,

św ia t suchych stepów.

D a le j Pol zdaje sobie w y ra ź n ie sprawę z paso w ości rzeźby p o w ie rzch n i P o lski (z w y k le p rz y p is u je się to dopiero N a łk o w ­ s k ie m u )— w y ró ż n ia :

K a rp a ty ,

pas w y ż y n (Lubelskie, (Sandomierskie, Proszowskie, K ra ko w skie , T rzebnickie w y ­

ż y n y )!),

n a jw iększe zam knięte n izin y północne­

go wschodu E u ro p y (późniejszy „Pas W ie l­

k ic h D o lin “ ),

g rzbie t pojezierza B ałtyckiego, pas p rzym o rskich rów nin.

IW liczn ych podróżach po Polsce, Pol skrzętnie z b ie ra ł nazw y k ra in , używ ane na m iejscu — ja k je nazyw a — „lu d o w e . Oto

ja k je c h a ra k te ry z u je ;

...„Jakoż je ż e li się zapytam y starych gospodarzy i dziedziców zam ieszkują­

cych tę ziemię od w ie k ó w o j e j nazw i- i)

i ) (W. IPola książka, będąca geografią Polski, w y­

chodzi pod tytułem: ,(Północny wschód Europy P°d względem natury" (i 1851).

[Monumentalny Słownik geograficzny ziem poi skich w 16-rtu tomach, dzieło, jakiego dzisiaj nie po­

siadają inne narody, mógł wyjść pod tytułem. „jSlłow nik geograficzny (Królestwa (Polskiego i innych krajów słowiańskich" {(18801—11902).

sko, w ówczas dopiero w yśw ie ci nam się w całym blasku p raw d a tych od­

w iecznych granic, w ówczas dopiero p ojm iem y, ja k lud poznał, ocenił i naz­

w a ł tę ziemię, k tó ra mu padła w dziale

• przedw iecznym narodów . ...a naturę sw e j ziemi i w y b itn e cechy, k tó re m i sic rozróżnia od innych, oznaczył jednem słowem w prostym nazw aniu k ra in y lu b o k o lic y , k tó rą osiadł. Te nazw y m iejscow e pew nych o ko lic są ta k t r a f­

ne, i ta k m a lu ją rzecz w jednem słowie, iż człow iek ude rzo ny ich praw dą ma ju ż w jednem słowie n ie ja k o c a ły obraz k ra ju . Jakoż k ie d y dow olne po­

lity c z n e p o d zia ły z m ie n ia ją się z cz ’ sem, ja k o należące do rzeczy przechod­

nich, nie zostaw iając-śladu po sobie: zo­

stają na zw y narodu niewzruszone i w niczem niezm ienione ja k ziemia, a k i l ­ ka nazw zaw iera w sobie ca ły opis k r a ­ ju . T u ta j szczególnie m a lu je się prosto­

ta i z d ro w y zm ysł naszego narodu w po­

glądzie na naturę, jego znajomość k r a ­ j u całego, a naw et znajomość stosun­

ków , ja k się ma je dna o ko lica do d ru ­ g ie j pod w zględem p rzyro dzonych własności.

G ranice ty c h okolic, k tó re naród je ­ dnem słowem k re ś li, nie m ają ostrości granic p o lityczn ych , podobnie ja k w n a turze wszędzie przechodnie w id z im y ogniwa, lu b tam ty lk o oznacza naród je ściśle, k ę d y i n a tu ra w dzielnych w y ­ stępuje zarysach“ .

(Wymienia w ię c Pól T a try i Podhale,

¡0 K arpa tach słusznie wspomina, że lu d te j nazw y nie zna, bo istotnie, mimo, iż je s t to je d n a z najsta rszych nazw, pochodząca co- n a jm n ie j od Ptolemeusza (150 r. pó Chr.), w Polsce je j nie używ ano. W spom ina na­

tom iast m iejcow ą nazwę gór: „B eskid , w zg lęd nie „Bieszczad z tym , że ta nazwa odnosi się ty lk o do pew nych okolic. W Be­

skidzie w y m ie n ia : „B eskid polski, szląski i w ę g ie rs k i (orawski) . Na wschód ód Ba­

b ie j G ó ry je st „G orzeć“ (dzisiejsze G or­

ce), d a le j k u w schodow i „B eskid N is k i i S zeroki“ . D o kład nie odgranicza Pol „P od­

górze“ od gór.

77

W obrębie w y ż y n w ym ienia P o l: „Podo­

le, Opole, M ałopolskę, Ł y so g ó ry“ .

iW obrębie n iz in z n a jd u je m y ; „P odla­

sie, Łęczyckie, K u ja w y , W ielkopolska, K raina, P a łu k i“ (brak Mazowsza).

G rzbiet „P ojezierza B a łtyckie g o “ d z ie li, Pol na „P ojezierze .Pom orskie“ — m iędzy 'Odrą i Wisłą, „P ojezierze Polskie“ (!) — m iędzy W isłą i Niemnem i „P o je zie rze L i­

te w skie “ — m iędzy Niemnem i Dźwiną. 'Ni­

zinę nad Pregółą nazyw a „Z a je zie rze “ , 1 um iejscow ią „Ż u ła w y “ .

N azwy te nie są u Pola u ję te jeszcze w system konsekwentnego podziału, n o tu ­ je je ty lk o i p ró b u je w y ja ś n ić , nie wiąże icb je d n a k z geograficznym opisem nazw a­

n ych kra in . Zasługą je g o jednakże je st to, że nazw y te zebrał, w pismach swoich u tr w a lił i s tw o rz y ł w ten sposób podstawę te rm in o lo g ii re g io n a ln e j Polski.

D o pie ro w 36 la t po P olu, w r. 1887, W acław Nałkowski daje „O braz geograficz­

n y P olski h is to ry c z n e j“ 1). Jest to pierwsza, nowoczesna synteza geograficzna rzeźby ziem polskich, w artość j e j podważa ty lk o teza o przejściów ości ziem polskich. Po­

nadto praca ta pod aje u ję ty w je d n o lity system podział i c h a ra k te ry s ty k ę poszcze­

g ólnych k ra in geograficznych, stosowany w ogólnych zarysach do dzisiaj. Oto on:

d, K ra in a K arpacka i Podkarpacka.

2. Pas p o łu d n io w y w y ż y n : v a) W y ż y n a Szląska,

b) w y ż y n a iM ałopolska

ju r a kra ko w ska albo grzbie t k r a ­ ko w sko - w ie lu ń s k i,

systemat gór k ie le cko - sando­

m ierskich, w y ż y n a N idy.

c) W y ż y n a Lubelska, d) W yżyn a Podolska.

3. Pas śro d k o w y W ie lk ic h D o lin : a) Polesie,

b) Podlasie,

c) Południow e Mazowsze, d) K u ja w y ,

e) W ielkopolska.

1) ¡Słownik Geograficzny (Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, T, V III, artykuł „Pol­

ska", str. 601 — 651.

4. Pas północny w y ż y n ; a) B iałoruś i Litw a,

b) P ru sy (na praw o od W isły) z p ó ł­

nocnym Mazowszem,

c) Pomorze (na lewo od W isły).

Jako szczegół in te re su ją cy w a rto z w ró ­ cić uwagę, że N a łko w ski nie w p ro w a d zi!

do swego podziału doskonałego te rm in u Pola „p o je zie rze “ , u żyw a ją c dla tego ob­

szaru określeń p o lity c z n y c h „P ru s y “ i „P o­

morze , słowo zaś pojezierze w ym ie n ia ty lk o nawiasowo w cudzysłow ie w tekście.

Dó podziału regionalnego Polski usta­

lonego przez N ałkow skiego, późniejsze prace d o rz u c iły ju ż niew iele . Nie w dając się w szczegóły, w ym ie n ić tu je d n a k nale­

ży dzieło pierwszego profesora geografii w U n iw ersytecie L w o w skim — A ntoniego Rehmana; „¡Ziemie da w n e j Polski i sąsied­

nich k r a jó w słow iańskich opisane pod względem fizyczno - geograficznym “ , T. 1, K a rp a ty (1895), T. II, N iżow a Polska (1904).

Dzieło to, oparte ó szczegółowy podział re ­ gionalny, a czkolw iek ju ż przestarzałe, jest do dzisia j najobszerniejszym opisem fiz jo ­ g ra ficzn ym ziem polskich, szczególnie je ­ śli chodzi ó K a rp a ty.

Rok; 19112 przyn o si dw ie epokowe roz­

p ra w y p ro f. E. Romera1), u w y p u k la ją c e in dyw id u a ln o ść geograficzną ziem polskich i p rzeciw sta w iające się tezie N a łko w skie ­ go o przejściowości. „Rzeźba ziem p o l­

skich “ je st pierwszą analizą u kszta łto w a ­ nia p o w ie rzch n i P o lski, opartą o studia tak ważnego czynnika krajob ra zow eg o, ja k im

je s t wysokość względna.

IW ty m samym ro k u ogłasza Je rzy -Smo­

le ński s w ó j „K ra jo b ra z P o lski“ * i 2), stanow ią­

c y do d z is ia j w a rto ś c io w y opis ty p ó w ¡kraj­

obrazowych ziem polskich z w yja śn ie n ie m genezy k ra jo b ra z u .

Po p ierw szej w o jn ie św ia to w e j, po od­

zyskaniu niepodległości, stanęły przed geografią polską zadania odrobienia

zanie-!) Eugeniusz Romer: „Geograficzne położenie ziem -polskich'“ , i „.Rzeźba ziem po-lkich1", Encyklope­

dia Polska, wyid. p-rzez 'P-olską Akademię Umiejętności, T. I, Geografia fizyczna ziem polskich i charakterysty­

ka fizyczna ludności, (Kraków 1912. ,

A Jerzy 'Smoleński: 'Krajobraz Polski, Wlarsza- wa 1912.

78

dbań okresu n ie w o li zarówno w dziedzinie badań, ja k i nauczania geografii k r a ju o j­

czystego. Dało to bodźca geografom do za­

ję c ia się także sprawą sło w nictw a geogra­

ficznego. ¡Poświęcono tem u zagadnieniu w r. 1922 (w 35 ła t po N ałkow skim ) zjazd geograficzny w K rakow ie , na k tó ry m usta­

lono także te rm in o lo g ię regionalną ziem polskich1). Na ogół, uchw alona te rm in o lo ­ gia b y ła rozw inięciem te rm in o lo g ii N a ł­

kow skiego, z uw zględnieniem późniejszych badań. N iem niej jednak, poza w y ró ż n ie ­ niem N iz in y W ie lk o p o ls k ie j i M azow iec­

k ie j stwierdzono, że stan badań nad pasem W ie lk ic h D o lin nie daje jeszcze podstaw do szczegółowego jego podziału.

W latach następnych, do w o jn y , bada­

nia geograficzne w Polsce znacznie postą­

p iły naprzód. P rz y b y ło sporo opracowań szczegółowych, zyskaliśm y niezrów naną syntezę k ra jo b ra z u Polski pró f. E. Romera, opartą o głębokie, wszechstronne studium c z y n n ik ó w geograficznych, k u ltu ra ln y c h i h isto ryczn ych 2), w yszła p iękna książka 'Stanisława Lencewicza — „P olska“ , poda­

jąca ostatni stan w iedzy geograficznej ó Pol sces) , ale też w w ie lu przypadkach, nie u c h ro n iliś m y się —* szczególnie w pod­

ręcznikach szko ln ych —od pew nych d o w o l­

ności i n ie ko n se kw e n cyj w dziedzinie po­

d z ia łó w re g io nalnych Polski, zarówno f i ­ zjo g ra ficzn ych , ja k w nieró w nie w yższym stopniu antropogeografieznych. N ieroz­

strzyg n ię to np. dotychczas k w e s tii, czy

„¡K u ja w y “ , „Podlasie“ są w yo drę bniane na podstawie cech fizycznych, czy antropo- geógraficznych, czy też są ty lk o pojęciem h isto ryczn ym .

Nadto obecnie, po w o jn ie , na skutek przesunięcia te ry to riu m państw a na za­

chód, pow stała konieczność objęcia Ziem

1) i ¡Polskie Słownictwo geograficzne, Cz. I. Ludo­

m ir Sawicki: Terminologia regionalna ziem polskich, Kraków,, 1922.

2) , E. Romer: Krajobraz Polski, Encyklopedia

„Świat i Życie“ , T. IV, str. 101, artykuł „'Polska , Lwów — Warszawa, 1936.

s) ¡Stanisław Lencewicz: Polska, W ielka Geografia iPowsrcchna, Trzaski, Everta, Michalskiego, T. VII, Warszawa, 1938.

O dzyskanych je d n o litą te rm in o lo g ią re g io ­ nalną.

To też pożyteczną in ic ja ty w ę po d ję ło pod koniec roku 1946 (w 24 la ta po zjeździe k ra ko w skim , a w 59 la t po N a łkow skim ) P olskie Tow arzystw o G eograficzne przez swój W y d z ia ł do Spraw N aukow ych, zw o­

łu ją c k o n fe re n cję dla ustalenia podziału fizjo g ra ficzn e g o i nazw poszczególnych k ra in . W w y n ik u k o n fe re n c ji uzgodniono podział P olski na sześć rów no leżn ikow ych pasów k ra jo b ra z o w y c h oraz. podział szcze­

g ó ło w y K arpat, Sudetów i w y ż y n p o łu d n io ­ w ych. Natom iast — podobnie ja k 24 la ta tem u — nie zdołano na razie usta lić podzia­

łu szczegółowego pasa n izin i pasa pojezie­

rz y na d b a łtyckich . W ytłum aczenie dla ta ­ kie go stanu rzeczy znajdziem y w. uwagach Lencewicza na tem at w yró żn ia n ia regio­

nów geo graficznych:1)

...„decydujące znaczenie w / rozró żnia­

n iu regionów geograficznych ma k o n ­ fig u ra c ja i wzniesienie p o w ie rzchn i zie­

mi. Dlatego to daleko ła tw ie j w y o d rę b ­ niać je d n o s tk i geograficzne w górach, niżeli na rów ninach ; ła tw ie j określać regio ny w ie lk ie , n iż e li w ich obrębie szukać regionów m niejszych, n ie ja k o drugiego rzędu. To też podział Polski na K a rp a ty i Niż nie podlega w ą tp liw o ­ ści. Natom iast m ałe urozm aicenie Niżu u tru d n ia w yo d rę b n ie n ie na nim d ro b ­ n iejszych regio nów ; różnice pom iędzy cechami geograficznemu są n ie k ie d y tru d n o u ch w ytn e i w ym a g a ją .szczegó­

ło w y c h studiów . Podział P olski na je d ­ n o s tk i niższego rzędu nie je st jeszcze ta k opracow any, żeby je d n o s tk i te m o­

g ły b y ć zupełnie ustalone w u ta rty c h , ju ż niezm iennych granicach; to też nie­

k ie d y do te j samej na zw y ró żn i auto­

rz y dotąd jeszcze p rz y w ią z u ją różne pojęcia. Dowolność obszarów tra k to w a ­ nych pod tem i samemi nazw am i pocho­

dzi stąd, że ró żn i a u to rz y stosują różne k r y te r ia podziału, a re g io n y geograficz­

ne p ra w ie rtie m a ją granic.

G ranica je s t lin ią dem arfcacyjną, na k tó re j zespół z ja w is k geograficznych

ł ) ¡St, Lencewicz: . Polska, 1938, str. 197.

79

Ryc. 51. Krainy naturalne (fizjograficzne) Polski. Według uchwały Wydziału do Spraw Naukowych Polskiego TowarzystwaJGeograficznego i według Małego Atlasu Polski, Tabl. 7, dr J. Kondracki: Regiony naturalne.

szybko się zmienia. Tymczasem cecliy geograficzne poszczególnych regionów n iżo w ych zm ieniają się z w y k le stopnio­

wo, w y tw a rz a ją c s tre fy przejściow e.“

U stalony podział P o lski na k ra in y na­

tu ra ln e (fizjograficzn e) (patrz m apka ryc.

51) przedstaw ia się następu jąco :1) I. K a rp a ty :

K a rp a ty Zachodnie;

T a try, Podhale,

B e skidy Zachodnie:

Beskid Śląski, *)

*) Według Okólnika ,Nr 2, Wydziału do Spraw Naukowych, IPiofekiego Towarzystwa Geograficznego.

Beskid Średni, B eskid (W yspowy, B e skid W yso ki, Beskid Niski, Pogórze K arpackie, K a rp a ty Wschodnie:

B eskidy W schodnie:

Bieszczady.

Powiązane dokumenty