• Nie Znaleziono Wyników

Kultura zakazów – kwestia wychowania

Do dziś panuje przekonanie, jakoby zakazy były najskuteczniejszym narzę-dziem wychowawczym w kształtowaniu praworządności oraz moralności ludzi.

Jednak doświadczenie pokazuje, że wcale nie musi tak być i że w wielu wypad-kach nadmiar zakazów oraz zmuszanie do bezwiednego i rygorystycznego ich przestrzegania może przynieść więcej szkód niż pożytków. Przede wszystkim szkodliwie odbija się na zdrowiu wychowanków, przyczyniając się do wzrostu nerwic i stresów wskutek ustawicznego życia w strachu, oraz wychowawców, kie-dy ich zakazy nie są respektowane. A oprócz tego przyzwyczaja ludzi do tego, żeby nie myśleli, i uwalnia ich od osobistej odpowiedzialności za swoje decyzje i czyny. Znaleźliśmy się więc w obliczu dylematu: czy mając na względzie efek-tywność wychowywania, nadal rozwijać kulturę zakazów i bezsensownie mnożyć ich liczbę, czy raczej ograniczać je i zamiast tego budować kulturę powinności.

Rozumiem ją jako kulturę ufundowaną na powszechnie obowiązującym prawie moralnym, wywodzącym się z imperatywu ekoetyki oraz humanizmu ekofilo-zoficznego: zachowuj się i postępuj tak, abyś nie przyczyniał się do destrukcji swojego środowiska życia; twoją powinnością jest rewerencja dla życia, przede wszystkim ludzkiego. Zakaz, podobnie jak nakaz, różni się od powinności tym, że jest narzucony z zewnątrz, a wykonuje się go bez przyzwolenia wewnętrznego i osobistego przeświadczenia. W moim odczuciu, lepiej byłoby zacząć stopniowo zastępować kulturę zakazów kulturą powinności. Takiej substytucji kultur nie da się zadekretować, a tym bardziej wprowadzić w trybie nakazowym. Być może trzeba będzie budować ją od podstaw. Oczywiście, nie jest to zadanie łatwe ani nie da się go wykonać w krótkim czasie. Wymaga długotrwałego wysiłku związane-go z wzniesieniem się na odpowiednio wysoki poziom świadomości ekologicznej i moralnej oraz kultury ogólnej, a w szczególności kultury współżycia społeczne-go. Jest to proces edukacyjny związany przede wszystkim z wychowaniem do ży-cia w warunkach szybkiego wzrostu stopnia kondensacji przestrzeni spolszczanej i w obliczu narastania zagrożeń ekologicznych. Chociaż dziś ta zamiana kultur może wydawać się jeszcze utopią, to jednak – jak sądzę – życie zmusi ludzi nieba-wem do stopniowego odchodzenia od kultury zakazów i ograniczania jej wpływu.

Trzeba będzie zacząć od rewizji istniejących systemów zakazów w prawie i etyce.

7 „Kogo los chce zgubić, tego czyni głupim” (Publilius Syrus).

Wpływ kultury zakazów na zachowania ludzkie 49

Odchudzić je tak, żeby było jak najmniej zakazów, a dotychczasowe przetworzyć w taki sposób, by stały się jasne, proste, czytelne, jednoznaczne i powszechnie obowiązujące w skali globu. Wtedy dopiero można będzie także przywrócić do życia kulturę odpowiedzialności. Wychowanie ma szanse być skuteczniejsze w ra-mach kultury powinności i odpowiedzialności aniżeli w kulturze zakazów. Nie należy z tego jednak wyprowadzać fałszywego wniosku, żeby w ogóle odrzucić kulturę zakazów albo nie posługiwać się nimi w procesie wychowywania. To wymagałoby dokonania swoistej rewolucji anarchistycznej w sferze etyki. Jest to niemożliwe i niewskazane, ponieważ wytworzyłoby to swoistą „próżnię etyczną”, a nawiązując do wypowiedzi Arystotelesa: „przyroda, nie znosi próżni”, twierdzę, że społeczeństwo nie znosi jej tym bardziej. Przynajmniej na wczesnych etapach rozwoju kultury powinności należy ją budować obok kultury zakazów, od dawna zakorzenionej w tradycji Zachodu. Oczywiście, z myślą o docelowej przewadze kultury powinności nad kulturą zakazów. Chodzi o to, by korzystać z zakazów rozsądnie, zachowując umiar i ewentualnie uciekać się do nich w ostatecznym wypadku i w sytuacjach nadzwyczajnych, by zakaz nie stał się czymś pospolitym, spowszedniałym, lecz miał swoją wartość, wymowę, moc i skuteczność oddziały-wania. A zatem, daleki jestem od pomysłu całkowitej eliminacji zakazów w edu-kacji. Ich roli nie sposób nie doceniać, ale nie należy jej też przeceniać. Jeśli więc kultura zakazów ma w rozsądnej mierze nadal jeszcze jakiś czas obowiązywać, to musi na razie pozostawać w równowadze z kulturami odpowiedzialności i po-winności.

Bibliografia

Sztumski W., 2007: What ethics in our time? W: Grabińska T., red.: „Disputationes Ethi-cae” nr 3: Etyka a prawo – Etyka działania. Częstochowa: Wydawnictwo Akademii Polonijnej, s. 185–195.

Wiesław Sztumski

The influence of the culture of bans on human

Summary

A social order requires ethical norms regulating interpersonal interdependence. The ethical norms in the Western culture boil down to above all bans that is why it is considered the culture of bans. The bans are the easiest and most effective tool guaranteeing the social order, but not the best one. An increase in the number of bans increases stress, facilitates enslavement,

irresponsibil-50 Wiesław Sztumski ity, mechanomorfization of people and their addlement. These, consequently, influence decision-making concerning human behavior in an adverse way. Thus, instead of developing the culture of bans, one should rather replace it gradually with the culture of duty.

Wiesław Sztumski

Der Einfluss von der Kultur der Verbote auf menschliche Verhaltensweise

Zusammenfassung

Die Gesellschaftsordnung verlangt ethische Normen, die den zwischenmenschlichen Bezie- hungen zugrunde liegen würden. In der westlichen Kultur werden ethische Normen vor allem auf Verbote zurückgeführt, so dass diese Kultur „Kultur der Verbote“ genannt wird. Die Verbote sind das einfachste und das wirksamste, obwohl nicht das beste Mittel für die Aufrechterhaltung der Gesellschaftsordnung. Immer mehrere Verbote verursachen Stress, tragen zu Unterdrückung, Verantwortungslosigkeit und Verdummung des Menschen bei und verursachen, dass der einer Maschine ähnlich ist. Das alles übt dann einen schlechten Einfluss auf die von den Menschen ge-troffenen Entscheidungen. Statt die Kultur der Verbote zu pflegen, sollte man sie eher schrittweise durch die Kultur der Pflicht ersetzen.

Ryszard Studenski

Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej Wydział Zamiejscowy w Katowicach