• Nie Znaleziono Wyników

I. LICZEBNIKI GŁÓWNE

5. Liczebniki złożone

5.2. Liczebniki oznaczające dziesiątki

Liczebniki te, genetycznie będące złożeniami, odzwierciedlają odmienny niż przy liczebnikach o wartości 11–19 proces myślowy, mianowicie multiplikację (mnożenie). Można uznać, że pierwotnie konstrukcje te reprezentowały dwustopniową kwantyfikację, w któ-rej najpierw wyznaczano zbiory dziesięcioelementowe, a następnie mnożono je przez odpowiednią liczbę mniejszą niż 1064. Forma tych liczebników jest kontynuacją stanu prasłowiańskiego i ma w pierwszym członie mianownik lub biernik liczebnika głównego od dwa do dziewięć, a w drugim – albo kongruentną (w połączeniu z liczebnikami od dwa do cztery), albo dopełniaczową formę liczebnika dziesięć (w wypadku liczebników pięć – dziewięć). Przed XVI wiekiem zapisywano jeszcze dość często obie formy oddzielnie, raczej w przypadkach zależnych niż

64 Mnożenie jest działaniem wykorzystywanym do tworzenia tego typu liczebników we wszystkich językach, które posiadają rozwinięty system numeryczny. Poza powszechnym systemem dziesiątkowym w niektórych językach europejskich (celtyckich, baskijskim, językach północno-zachodniego Kaukazu) występuje system dwudziestkowy (Hurford 2003).

w mianowniku, co poświadczają szczególnie teksty rot sądowych. Upo-ważnia to do przypuszczenia, że poczucie odrębności obu członów było w najstarszym okresie bardziej żywe niż później. Dlatego też, jak za-uważa Klemensiewicz, „nie ma na ogół, przynajmniej graficznie zazna-czonych, przeobrażeń głosowych na pograniczu członów” (1930: 60), np.: kromie tych dziewięć dziesiąt grzywien (P 852); miedzy tymi pie-niędzmi pięć dziesiąt grzywien i pięć {grzywien} praskich (P 1499);

jako ta sześć dziesiąt grzywien cso jich o połowicę jest obżałowała Śmichna (PY 521). O tym, że człony złożenia były jeszcze odczuwane jako elementy samodzielne, może świadczyć sposób zapisania liczeb-nika sześćdziesiąt jako połączenia łacińskiego sex z polskim członem dziesiąt w rocie pyzdrskiej: iaco ∫exczdze∫øt grziwen (PY 361).

5.2.1. Składnia z rzeczownikiem

W staropolszczyźnie nadrzędnym semantycznie i formalnie członem owego złożenia względem rzeczownika był liczebnik dziesięć. Deter-minował on formę rzeczownika, który przyjmował postać gen. pl. Za innowacyjne w staropolszczyźnie uznać należy zatem grupy, w których rzeczownik uniezależnia się składniowo od liczebnika i przyjmuje w przypadkach zależnych formę wymaganą przez kontekst. Podkreśla się, że tendencja do unifikacji związków składniowych w grupach z liczebnikami obejmowała przede wszystkim przypadki zależne (Kle-mensiewicz 1930: 105; Siuciak 2008: 145). Jednakże obserwowane w tekstach średniowiecznych wahania w składni powodowały poja-wianie się konstrukcji w związku zgody również w nom. i acc., np.: iże Lutogniew z Kromolic tknął koły na Maćkowie ziemi sześćdziesiąt (PY 460); trzymał s pokojem trzy ślady [...] trzydzieście lata i trzy miesięcy (KS 197); iż Wojtek i Stachnik wolwark w Ochli mimo trzydzieści lata dobrowolnie <wydzierżeli> (KS 655); A rącze po niem wszedł Azaryjasz kapłan a s nim kapłani boży *siedmdziesiąt, mężowie przesilni (BZ II Par 26,17); poszedł we trzydzieści lata (Rozm 174).

Wariantywność składni liczebnika dwadzieścia może wynikać z silnego oddziaływania liczebnika dwa, który mocniej niż liczebnik dziesięć wpływa na formę kwantyfikowanego rzeczownika. Stąd też w tekstach staropolskich zdarzają się kongruentne grupy nominalne z rzeczownikiem w liczbie podwójnej: Jako ja nie winowat Staszkowi

dwudziestu groszu i sześć zarobionego myta (SStp 1: 232); jako Janusz nie wziął po Łuczynie wujnej dwadzieścia grzy<w>nie wiana j<e>dno dwadzieścia grzywien posagu (KL 970)65.

Ze względu na dużą liczbę przykładów z Biblii królowej Zofii uwzględnić należy etap rozwojowy omawianych liczebników w sta-roczeszczyźnie. Basaj stwierdza, że w języku staroczeskim liczebniki te są w zasadzie wyrazami niepodzielnymi i pod względem składnio-wym upodobniły się do liczebników dwa – cztery, co powoduje, że rzeczowniki przybierają w przypadkach zależnych końcówki przypad-kowe wymagane przez kontekst. Dzieje się tak nawet wówczas, gdy liczebnik odmienia się jeszcze według starszego typu, zgodnie z którym końcówki fleksyjne przyjmuje pierwszy człon liczebnika zestawionego (1974: 238–239). W staropolszczyźnie zdecydowanie przeważa jeszcze składnia rządu we wszystkich przypadkach zależnych.

Jedyny przykład grupy nominalnej z liczebnikiem złożonym oznaczającym dziesiątki w datiwie pochodzi z Rozmyślania...: albo by was mogł rozsiepać zęby niedźwiedziow drapających, jako niegdy uczynił cztyrzomdziestom dzieci (Rozm 628). Pozostałe konstrukcje celownikowe to grupy liczebnikowe, w których rzeczownik łączy się z liczebnikiem innego typu, bądź grupa ta ma charakter apozycyjny, np.: I był jest Adam żyw ku trzydzieści i ku stu lat (BZ Gen 5, 3); Ale krol syrski przykazał książętom wozowym, dwiema a trzemdziestom, rzekąc (BZ III Reg 22, 31). Brak większej liczby przykładów powoduje, że nie można zdecydowanie stwierdzić, w jaki sposób kształtowała się składnia grup liczebnikowo-rzeczownikowych w tym przypadku.

Najprawdopodobniej proces ten przebiegał w sposób zbliżony do zmian zachodzących w grupach z liczebnikami o wartości 11–19. Rozchwianie relacji składniowych wynikające z nieustabilizowanej formy datiwu liczebnika występowało jeszcze w XVI wieku. Natomiast od początku następnego stulecia między rzeczownikiem a liczebnikiem zachodzi

65 W transkrypcji Kowalewicza i Kuraszkiewicza rota ta brzmi: jako Janusz nie wziął po Łuczynie wujnej dwadzieścia grzy<w>ien wiana, j<e>dno dwadzieścia grzywien posagu. Uznano zatem, że pisarz popełnił błąd w zapisie formy grzywien. Według mnie tranliteracja tego fragmentu roty kaliskiej dowodzi, iż pisarz pod wpływem wchodzącego w skład liczebnika złożonego liczebnika dwa zapisał rzeczownik w liczbie podwójnej w związku zgody, przy kolejnym liczebniku poprawił już formę rzeczownika na gen. pl.: dwadze∫cza grzyne wyaną gÿdno duadze∫cza grzywen po∫∫agw.

już związek zgody (Siuciak 2008: 152). O wiele więcej przykładów grup nominalnych z liczebnikami oznaczającymi dziesiątki znajdujemy w narzędniku i miejscowniku.

W narzędniku, podobnie jak w miejscowniku, dominuje jeszcze składnia rządu: Jako Jędrzych jał gwałtem w Fryczowo trzymanie se trzemi panicy a se dwiemadziesty kmiot (KS 354); szedł z jednym tako dobrym jako on sam a se dwiemadziestoma podlejszych (PY 1070);

z dzisiącią panicow i s dwadzieścia kmieciow (KL 107); bieżał samo-czwart tako dobrymi jako sam a se dwudziestu podlejszych (P 1478);

że Mikołaj wypełnić miał Zdzieszkowi trzecią część w oćczyźnie pod dwiema dziestoma kop zakładu a nie wypełnił (Warsz 906); Potem gdy jeszcze jej lata nie były wyszły, jest ją dał za mąż telko se dwie-madziestoma grzywien (Dział 13v); Jako mi Stanisław nie postawił swych ludzi pode trzemidziesty grzywien rękojemstwa przed sądem (KS 628); jako Boguchwał dał sto grzywien i dwadzieścia szyrokich groszy Mikołajewi za jego część Wysotska i z tymi czterdzieści grzywien, cso mu wyznano (KL 690); jako Szuban Luboński nie jał gwałtem s ośmią panic a s piącią dziesiąt podlejszych na dziedzinę Sowiny (KS 917);

iż pan Przedsław Prochnowski szedł piechotą samoczwiart <z> tako dobrymi jako sam a s ośmiądziesiąt podlejszych na Zun na dziedzinę Zuńskich (GN 351).

Konstrukcje innowacyjne pojawiają się już pod koniec XIV wieku:

iż pan Święszek Kleczewski nie posłał na Mikołajowę gospodę samopięt z tako dobrymi jako sam a z podlejszymi trzydzieści (KN 359, 360); Tedy Mikołaj przyszedw ze dwiemanaciema panicoma a ze dwiemadziestoma kmiecioma i dał mu policzek (KS 101); Jako Jan Szczodrowski <s>

sz<e>ścią panicy a se dwiemadziestoma podlejszymi nie bieżał gwałtem na Sędziwojewę gospodę (KS 773); jako pani Katerzyna Gorzewska posłała swego rzą<d>cę se czterdzieści kmiotowicy i uczynili cruces alias krzyżew et incisiones alias naciosow (P 1248); jako Dzirżek prze-jednał Mikołaja cztyrdziestymi grzywnami w Żyrkowie (PY 50).

Wahania w wyborze jednego z dwóch typów składni prowadzić mogą czasem do tego, iż w tym samym tekście obok siebie występują zarówno konstrukcje kongruentne, jak i oparte na związku rządu, np.:

Jakom ja założył Wojciecha cztyrmidziesty groszmi i sześcią korcy rży [...] eże Marcin założył Wojciecha cztyrmidziesty groszy i sześci korcy rży (Warsz 524). Również w Biblii królowej Zofii dominująca

w staroczeszczyźnie składnia zgody ściera się z typową jeszcze dla polszczyzny składnią rządu: Tako udzieła wszytki cki stanowe, z kto-rych dwadzieścia k stronie połudziennej były przeciw południu se cztyrmidziesiąt po<d>stawki śrzebrnymi, dwa podstawki pod <j>edną cką podłożona *będą s obu stronu węgłow, gdzie kręgi na bocech [i]

w kąciech sie *schadzały, a k stronie stanowej, ktora patrzy na połnocy, udziała dwadzieścia desk se cztyrmidziesiąt podstawkow śrzebrnymi, dwa pod każdą cką. (BZ Ex 36, 22–26). Kongruencja występuje w kon-strukcjach z liczebnikowymi formami złożonymi, których pierwszym, odmieniającym się członem są leksemy dwa – cztery. Rzeczownik mógł dostosowywać swoją formę właśnie do nich.

W lokatiwie jeszcze wyraźniej widać dominację związku rządu, ponieważ grupy w związku zgody występują wyłącznie w Biblii królo-wej Zofii; jeden tylko przykład pochodzi z Rozmyślania przemyskiego.

W pozostałych tekstach znajdujemy jedynie związki liczebników z ge-netiwem kwantyfikowanego rzeczownika66: zastawił [...] w piąci a we dwu dziestu grzywien swą część (KL 374); iże Wysota nie jachał s dzie-siącią tako dobrymi jako sam a we czterdzieści podlejszych gwałtem przez sześć granic na dziedzinę jego Chącinowo (P 1484); Margorzata spu<ś>ciła zastawę Świebodzie, jąż trzymała w piącidziesiąt grzywien (KL 509); Jako pan Paszek w szecidziesiąt podle<j>szych a w dziesiąci panicew zajał gwałtem Włodkowi drogę (P 695); jako pan Paszek jechał w ośmidziesiąt podlejszych a we dwunaście panicu mocą i gwałtem na Mikołajewą i na Bartoszewą gospodę (KS 501).

W Biblii szaroszpatackiej składnia zgody pojawia się zdecydowanie pod wpływem czeskim: We dwudziestu leciech był Achas, gdyż począł krolować (BZ II Par 28, 1); Ale we cztyrzech a we dwudziestu dnioch tegoż miesiąca seszli się synowie israhelszczy w poście a w worzech, nasypawszy piasku na sie (BZ Neh 9, 1); W pięci a we trzechdziestoch leciech był, gdyż począł krolować (BZ III Reg 22, 42); Potem Sale był we *cztyrdzieści leciech i urodził Hebera (BZ Gen 11, 14); I skonał się mur *we *dwudziestu a *w *piąci *dnioch miesiąca ebul, *to *jest

*listopada, we dwu a w piącidziesiąt dnioch (BZ Neh 6, 15); Potem Jaret będąc <we stu a> w sześcidziesiąt leciech i we dwu jimiał Enocha (BZ Gen 5, 18); Potem Chainan był w siedmidziesiąt leciech a miał

66 Konstrukcje z przymiotnikiem podlejszy interpretuję jako gen.

syna, jemu<ż> jimie zdział Malaleel (BZ Gen 5, 12); A był Mojżesz w ośmidziesiąt leci<e>ch a Aaron w *siedmidziesiąt a we trzech leciech, gdyżesta mowiła faraonowi (BZ Ex 7, 7); Potem Enos był w dziewiąci-dziesiąt leciech i miał syna (BZ Gen 5, 9). Sporadycznie zdarzają się odchylenia od tej reguły: Potem żyw był *Lamet we stu a w ośmidziesiąt lat *w *jednem a miał jest syna (BZ Gen 5, 28); I rzekł Bog: „Idźcie z ziemie, wody!”, i ubywało jich po stu a po piącidziesiąt dni (BZ Gen 8, 3). W staroczeszczyźnie XV wieku powszechne są już konstrukcje, w których rzeczownik przybiera końcówki wymagane przez kontekst.

Sporadycznie można spotkać archaiczne połączenia z rzeczownikiem w gen. pl. (Basaj 1974: 239–140).

Jedyny przykład pochodzący z Rozmyślania... świadczy już o od-działywaniu nowej tendencji: Tegodla po trzechdziestoch <i po trzech>

dniach umarło, przepowiedziawszy wiele rzeczy, co sie miały dziać (Rozm 74).

Klemensiewicz twierdzi, iż kongruencja, która pojawia się przy liczebniku oznaczającym dziesiątki, szczególnie w grupach liczeb-nikowych w miejscowniku, jest wyrazem omyłki mówiącego (1930:

94). Wskazane przykłady każą tę tezę zweryfikować. Ponieważ więk-szość z nich pochodzi z Biblii królowej Zofii, należy raczej uznać, że mamy do czynienia z silnym oddziaływaniem czeskiej podstawy tłumaczenia.

W XVI wieku liczebniki oznaczające dziesiątki nadal łączyły się w lokatiwie z rzeczownikami raczej w formie podrzędnej. Innowacyj-na składnia zgody częściej występowała w ciągach dwuwyrazowych niż przy pojedynczych liczebnikach. Dopiero pod koniec wieku XVII przeważać zaczyna relacja kongruencji (Siuciak 2008: 155)

5.2.2. Forma przydawki w grupie nominalnej z liczebnikami oznaczającymi dziesiątki

Wyrażenia referencyjne i atrybutywne przy liczebnikach z pierw-szym członem pięć – dziewięć często przyjmują formę typową dla związków z tymi liczebnikami: jako ta pięćdziesiąt grzywien nie wyszła s Jakubowy oćczyzny, co jich Dorotka otumarła, ale wyszły ot Katarzyny (PY 391); jako ta sześć dziesiąt grzywien cso jich o połowicę jest obża-łowała Śmichna, ty pieniądze były z macierzyzny (PY 521); wydał nad to

dziedzicstwo dziesięć grzywien i pięć grzywien Wociechowi wyszej nad tę sześćdziesiąt i pięć grzywien (KS 1287). Przy liczebnikach o wartości 30–40 przydawki mają formę liczby mnogiej w odpowiednim przypad-ku: jako Boguchwał dał sto grzywien a dwadzieścia szyrokich groszy Mikołajewi za jego część Wysotska i z tymi czterdzieści grzywien, cso mu wyznano (KL 690); tegom ja tam szkodzien jako trzydzieści grzywien, tako wiele tych trzydzieści grzywien, cso na jich część przydzie (KS 603, 604); jako Mikołajewej części nics nie ostało przy Margorzacie, ani jego macierzyzny, ani tych trzydzieści grzywien, o jąż Mikołaj na nię żałował (P 689, 690); jako mi pan wojewoda nie zapłacił tych trzy-dzieści groszy szyrokich, za ktore mi Szyman ręczył (PY 917); jako to dziedzicstwo wydzierżelismy trzydzieści i trzy lata, i drugie trzydzieści lat i trzy lata, i nasze jest prawe (KL 1007); przyniosł ty istne trzydzieści pieniędzy (Rozm 759)67.

Zdarza się, że przy formach złożonych, których pierwszym członem jest liczebnik odmiany zaimkowej lub przymiotnikowej, przydawki przyjmują postać liczby pojedynczej. Być może postępująca syntety-zacja członów powodowała, że liczebniki te odczuwano jako całość i traktowano jako formy rzeczownikowe o semantyce zbiorowej, a za-tem mające podobną charakterystykę formalną jak liczebniki o wartości 5–10 (por. Klemensiewicz 1930: 111): jako tę(acc. f. sg.) trzydzieści barci moj ociec kupił u Bartodzieja (KS 499); czynsz jej dawał ot te(gen. f. sg.)

dwudziestu grzywien (KS 576); iż jim na każdy rok zapłacono tę(acc. f. sg.)

dwadzieścia grzywien (OrtMac 15v). Wyjątkową formą jest liczebnik dziewiętnosto ‘90’, który ze względu na postać drugiego członu złożenia powoduje, iż wyrażenie atrybutywne pojawia się przy nim w formie singularis neutrum (por. Kuraszkiewicz 1986: 508): o niezapłacenie pieniędzy[ni] dziewięć dziesiąt[yn] grzywien, mam szkody drugie(acc. n.

sg.) dziewiętnosto grzywien (1420 KS 847).

Obok przytoczonych reliktowych form spotykamy już w najstar-szych tekstach przydawki wciąż pod względem kategorii przypadka podporządkowane formalnie liczebnikowi, ale semantycznie zgodne co do liczby z kwantyfikowanym rzeczownikiem: jako pan Sędziwoj dał pięć set grzywien na tę połowicę Gośliny i Boduszowa, csoż Ochna

67 W przypadku grup w gen. trudno jest stwierdzić, czy forma zaimka nie wynika z nowszej tendencji dostosowywania formy do kwantyfikowanego rzeczownika.

dobyła na panie Janie, kromie tych dziewięć dziesiąt grzywien, cso sama pozwała (P 852); Iże Machnie Wilczkowej brat jej zapłacił posag ośmdziesiąt grzywien pełne i wyprawy trzydzieści grzywien (P 1076).

Tendencja do syntetycznego traktowania tego typu liczebników pojawia się wyraźnie w XVII wieku: „człon pierwszy pozostaje nie-odmienny, a końcówka fleksyjna doczepia się do człona drugiego”

(Klemensiewicz 1930: 62). W tym samym czasie zanikają również kon-strukcje z przydawkami w liczbie pojedynczej (Siuciak 2008: 146).

5.3. Forma orzeczenia przy grupie nominalnej z liczebnikami