• Nie Znaleziono Wyników

Michał Moszyński

W dokumencie GOSPODARKA RYNKOWA SPO Ł ECZNA (Stron 45-56)

historycznej i porównawczej analizy polityki makro-ekonomicznej. Dla zilustrowania głównych obszarów spornych, przytoczono główne tezy reprezentatyw-nych przedstawicieli z kręgów ordoliberalreprezentatyw-nych i an-glosaskich.

Ordoliberalizm versus keynesizm w myśli ekonomicznej i polityce gospodarczej powojennych Niemiec

Ekonomiści i prawnicy z nurtu ordoliberalnego już od lat 30. XX w. zadawali pytanie o prawidłowy kształt ustroju gospodarczego i postulowali silne, ale ograni-czone w zakresie kompetencji decyzyjnych państwo, którego zadaniem jest tworzenie ładu gospodarczego i stanie na jego straży, aby w ramach tego ładu mogły zachodzić sprawne procesy rynkowe. Stawali przy tym w opozycji do nieokiełznanego kapitalizmu typu laisse ‑fair i kolektywizmu. Wprawdzie wywodzili się częściowo z niemieckiej szkoły historycznej, kładącej nacisk na rolę państwa w gospodarce, to krytykowali również starą niemiecką tradycję państwa kontrolują-cego pieczołowicie sferę gospodarczą. Zgodnie z dok-tryną szkoły fryburskiej reguły życia gospodarczego miały być formułowane w sposób ogólny, a państwo miało się ograniczać do egzekwowania tych zasad, jak np. prawa konkurencji. Na regułach opiera się ład gospodarczy – środowisko działania jednostek i podmiotów. Poprawne funkcjonowanie tego ładu zależy od przestrzegania zasad przez uczestników gry rynkowej odpowiedzialnych za swoje działania, dla-tego za szczególnie niebezpieczne uznawali wszelkie sytuacje ograniczające odpowiedzialność. Prowadzi to do pokusy nadużycia, deformuje bodźce i tworzy zachęty do przerzucania kosztów na innych. Jeden z centralnych punktów programu tego nurtu stanowiła kwestia zapobieżenia nadużyciom władzy rynkowej przez silne podmioty, co wypływało z doświadczeń skartelizowanej Republiki Weimarskiej6.

Po II wojnie światowej ordoliberałowie zyskali potężnego sojusznika w realizacji swoich propozycji w postaci władz amerykańskiej strefy okupacyjnej, które wiosną 1945 r. zakazały działalności kartelom i wszelkim podobnym organizacjom. Pomimo to nie-miecki biznes, jak i minister gospodarki, L. Erhard, oceniali podejście aliantów do gospodarki jako zbyt administracyjne i promowali najbardziej liberalną po-litykę w Europie – pod hasłem Społecznej Gospodarki Rynkowej (SGR). „Nowi liberałowie” (określenie A. Rüstowa) ze szkoły fryburskiej, mając gotową pro-pozycję ustrojową, implementowali elementy swego programu tworząc podstawy ładu gospodarczego

6 M. Moszyński, Problemy teorii i polityki konkurencji w myśli ordoliberalnej, „Ekonomia i Prawo” 2013, vol. XII, no. 2, DOI: http://dx.doi.org/10.12775/EiP.2013.017.

Zachodnich Niemiec. SGR, budowana w znacznym stopniu na ordoliberalnych zasadach, stanowiła – w za-myśle jej głównego ideologa, A. Müllera ‑Armacka, oraz głównego konstruktora, L. Erharda, trzecią drogę – udaną realistyczną syntezę pomiędzy nie-skrępowanym liberalizmem a gospodarką centralnie planową. Choć model ten z czasem podlegał zna-czącej ewolucji, to jednak polityka w powojennych Niemczech konsekwentnie orientowała się na kilka najważniejszych celów:

prymat polityki pieniężnej zgodnie z generalną

• zasadą ładu konkurencyjnego Euckena,

otwieranie gospodarki niemieckiej na gospodarkę

• światową, która byłaby chłonnym rynkiem zbytu dla niemieckiego eksportu,

wspieranie konkurencji rynkowej poprzez

two-• rzenie ram instytucjonalnych ładu konkurencyj-nego,

ograniczanie zakresu interwencji państwa i

dą-• żenie do stosowania instrumentów zgodnych z logiką rynku (marktkonform).

Aby zrozumieć dzisiejszą dyskusję na temat celów i narzędzi polityki makroekonomicznej, należy mieć świadomość, że idee liberalne nie zadomowiły się jako dominująca filozofia społeczna w XIX‑wiecznym świecie niemieckojęzycznym, jak miało to miejsce w kręgu anglosaskim. Również i z tego powodu or-doliberalizm stanowi specyficzną odmianę liberali-zmu. Podobnie ważne jest poznanie miejsca i roli idei keynesowskich w powojennej historii gospodarczej Niemiec. Okazuje się, że nigdy nie ukorzeniły się one na tyle mocno, aby uzyskać trwały wpływ na my-ślenie elit ekonomicznych i politycznych tego kraju.

Keynesizm był przez ordoliberałów tuż po wojnie postrzegany jako doktryna interwencjonistyczna, która może prowadzić do socjalizmu, ten zaś – zgodnie z ty-tułem głośnej pracy von Hayeka Road to serfdom – do utraty wolności7.

W rozwoju idei keynesizmu w ekonomii powo-jennych Niemiec Zachodnich można wyróżnić kilka zasadniczych faz8. Tarcia pomiędzy keynesizmem a ordoliberalizmem wyznaczają pewne etapy rozwoju modelu SGR w Niemczech.

Pierwsza faza keynesizmu, trwająca do 1956 r., zawierała tradycyjną koncepcję polityki sterowania

7 W krytyce gospodarki planowej Hayek analizował tradycję planowania i centralizacji w Niemczech, sięga-jącą czasów Prus, i dowodził, że ograniczenia wolności gospodarowania w okresie międzywojennym przyczyniły się do zawężenia swobód politycznych i obywatelskich, a ostatecznie – do rozwoju nazizmu. Zob. F.A. Hayek, Road to serfdom, Routledge, London 1944, s. 171–185.

8 Der Keynesianismus IV, Die beschäftigungspolitische Diskussion in der Wachstumsepoche der Bundesrepublik Deutschland, red. G. Bombach i in., Springer ‑Verlag, Berlin‑

‑Heidelberg‑New York 1983, s. 9–17.

ŚĆ I. SPOŁECZNA GOSPODARKA RYNKOWATOTA I WALORY PRAKTYCZNE koniunkturą, która rozwijała się w wyraźnej opozycji

do nurtu ordoliberalnego, reprezentowanego głównie przez Euckena, Erharda i ich zwolenników. W polityce makroekonomicznej idee te nie znalazły wówczas od-zwierciedlania z uwagi na dominującą pozycję CDU, która była nośnikiem programu ordoliberalnego.

W fazie drugiej SPD i związki zawodowe (DGB) próbowały zaimplementować politykę stymulowania koniunktury do swoich programów. W okresie osią-gniętego na początku lat 60. pełnego zatrudnienia były przekonane, że stanowi to dobre narzędzie na czas nieuniknionej recesji. W roku 1965 Niemcy przeżyły pierwszą powojenną recesję, która otworzyła drogę zmianom politycznym, m. in. dymisji Erharda z urzędu kanclerza federalnego w grudniu 1966 r. Umożliwiło to socjaldemokratycznemu politykowi K. Schille-rowi wprowadzenie ustawy o stabilizacji i wzroście w 1967 r. (Stabilitäts‑ und Wachstumsgesetz). W tym okresie świat akademicki w pełni zwrócił się ku key-nesizmowi i neoklasycznej syntezie w wydaniu ame-rykańskim, względem której jednak szybko pojawiły się wątpliwości. Ustawa oficjalnie nakładała na rząd realizację „magicznego czworokąta” obejmującego:

pełne zatrudnienie, stabilność cen, stabilny wzrost i równowagę zewnętrzną. Schiller argumentował, że rządowi chodzi jedynie o osiąganie wielkości makro-ekonomicznych, lecz na szczeblu mikroekonomicz-nym podmioty dalej będą się cieszyć pełną swobodą w prowadzeniu swoich działań. Nową politykę określił słynną formułą „Syntezy przesłania keynesowskiego z fryburskim imperatywem” (Synthese der Keyne-sianischen Botschaft mit dem Freiburger Imperativ).

Warto zauważyć, że w zgodzie z niemiecką tradycją, keynesizm w wydaniu wspomnianej ustawy miał wy-raźny wymiar polityki stabilizacyjnej.

Przełom lat 60./70. i kolejną dekadę charaktery-zowały zmiana paradygmatu – zwrot w kierunku monetaryzmu i renesans wiary w mechanizm rynku dla zapewnienia pełnego zatrudnienia, przy czym wspierał go sprawny system elastycznych cen. SPD nigdy nie rządziła z absolutną większością, dlatego jej koalicjanci zawsze hamowali pełniejszą implementa-cję polityki keynesowskiej. Niezależny Bundesbank obsadzony był ekonomistami o monetarystycznym profilu, a przejęcie stanowiska ministra finansów po ustąpieniu Schillera w roku 1972 przez H. Schmidta i jego późniejsze rządy odwróciły tendencje keynesi-stowskie. Niemieccy ekonomiści wyraźnie podkreślali, że problemy gospodarcze tego kraju mają charakter strukturalny, a nie cykliczny, dlatego użycie instrumen-tarium keynesowskiego nie ma uzasadnienia.

Od końca lat 70., po doświadczeniach kryzysów naftowych, nastąpił powrót do idei polityki kształtowa-nia ładu gospodarczego (Ordnungspolitik). W połowie lat 80. za rządów kanclerza Kohla powoływano się na ideały SGR i postulowano jej odnowienie. W roku 1992

Kohl9 twierdził, że lata powojennej prosperity osłabiły fundamenty ładu gospodarczego i gospodarka stała się mniej odporna na kryzysy, czego dowodzi niemożność zahamowania bezrobocia w latach 70. Dla Kohla błędem polityki makroekonomicznej było niedocenianie zgub-nego wpływu inflacji na wzrost gospodarczy i zatrudnie-nie, co prowadzi do wniosku o niemożności dowolnego wpływania na koniunkturę i gospodarkę. W kontekście kryzysu, zdaniem Kohla sprawdza się konsekwentna polityka w duchu Erharda, która obejmuje:

pierwszeństwo dla stabilności wartości pieniądza,

• solidne finanse publiczne,

• pierwszeństwo wytworzenia dochodu przed jego

• podziałem,

dobrobyt dla wszystkich, zarówno

przedsiębior-• ców, jak i pracodawców.

Dla Kohla SGR stanowiła koncepcję sprawdzoną, wciąż aktualną i wartą rozwijania. Państwo nie po-winno na rynku pracy odgrywać roli dominującej, a niemiecki model partnerstwa na rynku pracy, w któ-rym to partnerzy taryfowi decydują o płacach i wa-runkach pracy, przyczynia się w dużym stopniu do sprawnego funkcjonowania gospodarki i poprawy sytuacji na rynku pracy.

Do ograniczenia akceptacji koncepcji keynesow-skich w RFN przyczyniło się kilka tendencji i po-glądów:

Obawa, że keynesizm przyczyni się do

narasta-• nia presji inflacyjnej i doprowadzi do spirali in-terwencyjnej. Awersja do inflacji ugruntowana została hiperinflacją z lat 20. XX w.

Udana reforma walutowa z 1948 r., która

za-• inaugurowała restrykcyjną politykę pieniężną Bundesbanku.

Wysoka akceptacja dla modelu stosunków

prze-• mysłowych, wysoce niezależnych od bezpośred-niej interwencji państwa10.

Niechęć do ustalania numerycznych celów w

od-• niesieniu do tempa wzrostu gospodarczego, typo-wego dla „hydraulicznego” ujęcia keynesizmu.

Dominacja konserwatywnych partii

centropra-• wicowych, długie okresy rządów i stabilizacja personalna – mała rotacja na najwyższych szcze-blach władzy.

Słabość keynesizmu wynikała ponadto z faktu, że elita intelektualna skupiona wokół środowiska frybur-skich ordoliberałów potrafiła stworzyć przekonującą alternatywę, która w znacznej mierze opierała się na zakumulowanym doświadczeniu sięgającym XIX w., a która przyniosła bezprecedensowy wzrost w latach 50.

XX w.

9 H. Kohl, Bilanzen und Perspektiven, Regierungspolitik 1989–1991, Band 1, Presse‑ und Informationsamt der Bun-desregierung, Bonn 1992, s. 193–196.

10 Ch.S. Allen, op.cit., s. 204.

Zderzenie ideologii – główne obszary

niezgodności pomiędzy Niemcami a podejściem anglosaskim (resztą świata)

Główne obszary niezgodności pomiędzy ekonomistami niemiec-kimi a anglosasniemiec-kimi można spro-wadzić do kilku punktów. Kontro-wersje te nie zawsze są w pełni artykułowane, część można trak-tować jako elementy ideologii11, głęboko zakorzenionej w pod-świadomości, stanowiącej filtr, przez który postrzega się świat.

Jak dowodzą Denzau i North12, idee i ideologie kształtują subiek-tywne struktury mentalne, przez które jednostki interpretują świat oraz podejmują decyzje ekono-miczne i polityczne. Zgodnie ze znanym stwierdzeniem Keynesa, idee mają taką siłę, że rządzą światem, dlatego świadomość tych różnic pozwala lepiej in-terpretować stanowiska ekono-mistów niemiecko‑ względem anglojęzycznych.

Poniższe zestawienie stanowi pewien zbiór stylizowanych fak-tów, które mogą być oczywiście przedmiotem odrębnej dyskusji.

Linia podziału pomiędzy ekono-mistami proweniencji niemieckiej

i anglosaskiej jest oczywiście umowna. Obie grupy nie są przecież w pełni jednorodne, a rozbieżności

11 J. Godłów ‑Legiędź zauważa, że w procesie tworzenia wiedzy ekonomicznej ważną rolę ogrywa światopogląd.

Systemy poglądów ekonomicznych, nawet uznawane za wytwory obiektywnego rozumu, a nazywane teoriami, przyjmują postać ideologii. Na gruncie neoliberalizmu, keynesizmu czy innych koncepcji badacze opierają się na pewnych założeniach co do natury zjawisk ekonomicznych, których prawdziwości nie mogą być do końca pewni. Dla ekonomisty wyjście poza czysty opis i interpretację bada-nych zjawisk w kierunku kształtowania polityki oznacza przejście od ekonomii pozytywnej do normatywnej, która siłą rzeczy opiera się na elementach wartościowania i sądów.

Zob. J. Godłów ‑Legiędź, Ideologia liberalna i keynesowska z perspektywy globalnego kryzysu, w: Ład gospodarczy a współczesna ekonomia, red. P. Pysz, A. Grabska, M. Mo-szyński, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2014, s. 21–22.

12 A.T. Denzau, D.C. North, Shared Mental Models:

Ideologies and Institutions, „Kyklos” 1994, vol. 47(1), http://

dx.doi.org/10.1111/j.1467‑6435.1994.tb02246.x.

nie układają się zgodnie z granicami państw. W śro-dowisku niemieckich ekonomistów również toczą się spory odnośnie współczesnej polityki makroeko-nomicznej w obliczu kryzysu, choć wymowne jest stwierdzenie P. Bofingera, że jest ostatnim keynesistą w Niemczech13. Lista różnic nie rozwija głębiej ogól-nie znanych punktów, dzielących idee neoklasyczne i keynesowskie, ani nie eksponuje różnic modelowych pomiędzy odmianami kapitalizmu (tabela 1).

Jądro ordoliberalnej koncepcji stanowi przeko-nanie, że fundament ładu rynkowego tworzy zestaw zasad prawnych i politycznych, które najkrócej można nazwać konstytucją gospodarczą. Porządkuje ona działania zarówno państwa, jak i uczestników procesów społeczno ‑gospodarczych. Odpowiednia konstytucja gospodarcza musi mieć w tych uczestni-kach oparcie, gdyż każdy działając zgodnie z regu-łami wzmacnia państwo. W tym kontekście Röpke

13 Germany and economics, of Rules and Order, „The Economist”, 9.05.2015.

rynkowego Koncentracja na prawnych, moralnych i politycznych fundamentach w formie zasad

Możliwość elastycznej renegocjacji zasad przez politykę

Preferowany rodzaj

polityki gospodarczej Polityka ładu gospodarczego Polityka procesowa

Horyzont czasowy Długi Krótki

Podstawa polityki Reguły Dyskrecjonalizm

Cele w polityce

makroekonomicznej Stabilność cen Walka z bezrobociem Polityka

antykryzysowa Reformy strukturalne Ekspansja fiskalna lub pieniężna

Kierunki wydatków

publicznych Preferowanie inwestycji ponad

konsumpcję Konsumpcja jako motor

wzrostu Interpretacja

nadwyżki w bilansie handlowym

Nadwyżka wyrazem

konkurencyjności Nadwyżka jako polityka zubożania i zadłużania partnerów handlowych Zabezpieczenie

społeczne Komplementarne, a nie

sprzeczne ze strategią wzrostu Osłabia bodźce do efektywności i wzrostu Źródło wzrostu

gospodarczego Mechanizm konkurencji Konsumpcja Tempo wzrostu

gospodarczego Niechęć do numerycznego

ustalania celów Pożądane tempo ustalane jako cel Agregacja kategorii

ekonomicznych Niechęć do agregacji, przez

którą gubi się strukturę Agregacja jako przejście ze szczebla mikro na makro

Osiąganie równowagi gospodarczej

Pomoc w osiągnięciu równowagi przez koordynację głównych aktorów społecznych

Pomoc państwa może być konieczna dla osiągnięcia równowagi Źródło: opracowanie własne.

ŚĆ I. SPOŁECZNA GOSPODARKA RYNKOWATOTA I WALORY PRAKTYCZNE pisał o antropologiczno ‑socjologicznym fundamencie

rynku14.

Istotnym rozróżnieniem mającym swoje korzenie w ordoliberalizmie jest podział na politykę ładu gospo-darczego i politykę procesową. Wedle ortodoksyjnego poglądu szkoły fryburskiej rolą państwa jest tworzenie ram instytucjonalnych dla procesu gospodarowania, a nie bezpośrednie ingerowanie w ten proces instru-mentami polityki. Przebija stąd neoklasyczne przeko-nanie, że mechanizm rynkowy jest w stanie generować dobre wyniki, trzeba mu tylko stworzyć odpowiednią obudowę instytucjonalną. Główną siłą porządkującą jest mechanizm elastycznych cen oraz siła konkuren-cji, co najlepiej oddaje tytuł amerykańskiego wyda-nia książki L. Erharda Dobrobyt dla wszystkich jako

„Dobrobyt przez konkurencję” (Prosperity through competition). Polityka ładu gospodarczego z defini-cji nastawiona jest na długi okres, dlatego wymaga konsekwencji i cierpliwości. Zgodnie z ordoliberalną tezą o współzależności zjawisk ekonomicznych (Inter-dependenzthese), wszystkie działania podejmowane przez państwo mają większy lub mniejszy wpływ na całokształt ładu gospodarczego, dlatego powinny być spójne i logicznie się uzupełniać. Interwencje państwa w ramach polityki procesowej powinny być ograni-czone do minimum, a jeśli już podejmowane, to tylko środkami zgodnymi z logiką rynku (marktkonform).

Widać tutaj rozbieżność myśli ordoliberalnej oraz zale-ceń myśli keynesowskiej, która z definicji nastawiona była na krótki okres, ale i monetaryzmu, który również proponował politykę procesową, jednak bardziej przy użyciu środków polityki pieniężnej15.

Te różnice związane są z chęcią opierania polityki na regułach, a nie dyskrecjonalnych decyzjach. Ład opiera się na zasadach, a zasady strukturyzują postę-powanie uczestników rynku, stabilizują oczekiwania i zwiększają przejrzystość na rynku. Przykłady pre-ferowania podejścia opartego na regułach (np. w po-lityce pieniężnej i fiskalnej) są widoczne zarówno na szczeblu krajowym, jak i przy konstruowaniu ładu instytucjonalnego UE, co będzie rozwinięte dalej.

Z polityką opartą na regułach związane są jeszcze dwie zasadnicze kwestie: odpowiedzialności i pro-blemu pokusy nadużycia. Zasada odpowiedzialności

14 W polskiej literaturze ekonomicznej zwięzłe przedsta-wienie głównego zarysu ordoliberalnej polityki gospodarczej zawiera artykuł Piotra Pysza. Zob. P. Pysz, Ordoliberalna koncepcja polityki gospodarczej Waltera Euckena, „Eko-nomista” 2007, nr 3, s. 341–364.

15 Na podobieństwo pomiędzy keynesizmem i moneta-ryzmem na polu polityki procesowej zwraca uwagę P. Pysz.

Zob. P. Pysz, Komplementarność i synteza koncepcji polityki gospodarczej Waltera Euckena i Ludwiga Erharda, w: Idee ordo i społeczna gospodarka rynkowa, red. E. Mączyńska, P. Pysz, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2010, s. 68–69.

w praktyce przejawia się podkreślaniem zobowiązań dłużników, niechęcią wobec nadmiernego zadłużania się, stabilnością polityki itd. Poglądy te ugrunto-wane w niemieckiej myśli ekonomicznej w czasach szkoły fryburskiej są wciąż obecne. W tym kontek-ście warto przytoczyć wypowiedź Otmara Issinga, byłego głównego ekonomisty Bundesbanku i ECB, sprowokowaną przez stwierdzenie o szczególnej,

„systemowej roli banków” w gospodarce. Stwierdził on, że „brak możliwości poniesienia plajty przez banki lub państwa narusza zasady gospodarki ryn-kowej. Kto z tej przyczyny poddaje w wątpliwość cały system, ten nic nie zrozumiał”16. Rynek jako

„procedura odkryć” musi dysponować metodami nagradzania zachowań efektywnych i karania za niepowodzenia17. Na przykładzie banków niemieccy ekonomiści często dowodzą, że wbudowane w sys-tem zabezpieczenia (jak np. funkcja pożyczkodawcy ostatniej instancji) prowadzą do pokusy nadużycia i działań nieodpowiedzialnych.

Kolejnym polem różnic jest preferencja pomię-dzy dwoma „dobrami niechcianymi” w polityce ma-kroekonomicznej – inflacją i bezrobociem. Awersja inflacyjna, odziedziczona jeszcze po hiperinflacji z lat 20. XX w. sprawiła, że Niemcy tolerowali raczej wysokie bezrobocie, prowadząc równolegle restryk-cyjną politykę pieniężną. Odmienna preferencja jest istotna zwłaszcza w kontekście funkcjonowania unii walutowej z krajami południa Europy, tradycyjnie preferującymi niższe bezrobocie. W klasycznym pod-ręczniku De Grauwe18 podnosi ten problem, wska-zując, iż zamrożenie kursów wymiennych w unii walutowej zawęża możliwość wyboru pomiędzy inflacją a bezrobociem pomiędzy tak odmiennymi krajami, jak np. Niemcy i Włochy. Kwestie walu-towe stały w centrum modelu konkurencyjnego ładu gospodarczego Euckena. Podstawową zasadą jest prymat polityki walutowej, gdyż – jak argumentuje Eucken – nie można zbudować konkurencyjnego ładu gospodarczego bez zdrowego pieniądza. Cytuje w tym kontekście zdanie przypisywane W. Leninowi, że najpewniejszą metodą zniszczenia społeczeń-stwa burżuazyjnego jest zniszczenie jego systemu pieniężnego19. Ceny muszą prawidłowo spełniać funkcję miernika rzadkości dóbr i zasobów, a po-nadto muszą być stabilne. Cytowany już Issing20 wyraźnie występuje z tych pozycji i wiąże stabilność

16 O. Issing, Der Weg in die Knechtschaft, „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, 11.12.2011.

17 Ibidem.

18 P. De Grauwe, Economics of Monetary Union, 6th ed., Oxford University Press, New York 2005, s. 13–15.

19 W. Eucken, Grundsätze der Wirtschaftspolitik, Mohr Siebeck, Tübingen 2004, s. 255.

20 O. Issing, Walter Eucken: vom Primat der Währung-spolitik, Lecture at The Walter ‑Eucken‑Institut, 2000, https://

cen z niezależnością banku ECB oraz ciągłą troską o jego wiarygodność. Tylko prymat polityki walu-towej może zapewnić stabilne euro, a tym samym integrację europejską.

W kontekście ekonomiki integracji europejskiej w ogóle, a zwłaszcza walutowej, warto wskazać ważną różnicę poglądów formułowanych w tra-dycji niemieckiej i francuskiej na temat trylematu opisywanego tzw. trójkątem Frankela. Głosi on, że w otwartej gospodarce polityka ekonomiczna może realizować działania związane z osiągnięciem jedynie dwóch z trzech celów: autonomię polityki monetarnej, stałe kursy walutowe i swobodny przepływ kapitału.

Niemcy preferowali cel pierwszy i trzeci, zaś Fran-cuzi pierwszy i drugi. Preferencje te znajdowały swój wyraz w czasie działania systemu z Bretton Woods, jak i później w trakcie tworzenia zrębów unii walutowej.

Strona niemiecka ponadto argumentowała, że unia walutowa powinna stanowić ukoronowanie żmudnego procesu ujednolicania gospodarek i polityki, podczas gdy francuska twierdziła, że konwergencja nastąpi wskutek integracji21.

W kwestii stymulowania gospodarki w sytuacjach kryzysowych, Niemcy preferują wzmacnianie strony podażowej gospodarki poprzez inwestycje i politykę ładu gospodarczego. W przeciwieństwie do stymu-lowania wzrostu przez konsumpcję, ma to tworzyć podstawy pod długookresowy wzrost gospodarczy.

W niemieckiej kulturze oszczędzanie to cnota i jak zwraca uwagę „The Economist”, „co inni nazywają surowością (austerity), Niemcy określają polityką oszczędności (Sparpolitk), co ma o wiele lepsze skojarzenia”22. W tle takiego myślenia leży prawo rynków J.B. Saya, głoszące, że podaż kreuje dla siebie popyt i tożsamość rachunków narodowych o równości inwestycji i oszczędności. Strategię tę uzupełnia postulat reform strukturalnych, zwiększa-jących potencjał konkurencyjny gospodarki, nacisk na wzrost wydajności, od którego uzależnione jest dopuszczalne przeciętne tempo wzrostu płac. Po-wiązanie płac z wydajnością postulowane było od czasów Erharda i mocno akcentowane przez Bun-desbank, starający się wpływać pośrednio na nego-cjacje płacowe. Przykładem takiej samodyscypliny płacowej jest nieformalny „pakt dla pracy” obowią-zujący w latach 2000–200923, kiedy jednostkowe koszty pracy pozostawały stabilne, a efektywne płace

www.ecb.europa.eu/press/key/date/2000/html/sp000317_2.

de.html (20.06.2015).

21 M.K. Brunnermeier, H. James, J.‑P. Landau, The Euro and the Battle of Ideas, Princeton University Press, Princeton ‑Oxford 2016, s. 75–82.

22 Austere? Your word, not ours, „The Economist”, 18.07.2015.

23 H. Lesch, Lohnpolitik 2000 bis 2009 – Ein informelles Bündnis für Arbeit, „IW‑Trends” 2010, nr 1.

rozwijały się w zgodzie z tempem ustalonym przez strony taryfowe.

Niemiecka powściągliwość w wydatkach (au-sterity) podlega daleko idącej krytyce, M. Blyth24 nazywa ją wręcz „niebezpieczną ideą”, a F. Schui25

„wielkim błędem”. Krytyka ta w znacznej mierze bazuje na dorobku keynesizmu, na gruncie którego

„wielkim błędem”. Krytyka ta w znacznej mierze bazuje na dorobku keynesizmu, na gruncie którego

W dokumencie GOSPODARKA RYNKOWA SPO Ł ECZNA (Stron 45-56)