• Nie Znaleziono Wyników

K ażdy ru c h w olnościow y s ta je się w ia d o m y m społeczeństw u dopiero w ów czas, gdy p o rw ie za sobą m asy. P rze d ty m okresem , p ą cz k u ją c zaledw ie w d u szach k ilk u jed n o stek , n ie z d ra d z a często n azw isk in ic ja to ró w , k tórzy przecież ponoszą odpow iedzialność, a często i całą zasługę za stw orzenie czy to ru c h u o zasięgu b ard zo szerokim , czy też placów ki, będ ącej kolebką w ielu szlach etn y ch poczynań.

0 tak iej placów ce z o kresu w y z w a la ją c ej się P olski, chcem y n ap isać słów kilka.

D ziało się to w roku 1919, w W iśle n a Śl. Ciesz. Do n a u czy ciela ta m te j­

szej szkoły, A n d rz e ja Podżorskiego, przy b y ło z N ydku kolo Jab ło n k o w a trzech lu d zi, p ra g n ą c n a w iąz a ć k o n ta k t z człow iekiem , o k tó ry m ju ż słyszano, że k w e stje n a tu ry ezoterycznej żyw o go in te re su ją . Celem tej w izy ty było zało ­ żenie pism a, k tó reb y służyło „ b ad a n iu ta je m n y c h dziedzin duszy, reform ie życia i p ie lęg n o w an iu w yższej k u ltu ry d u ch o w ej“ .

1 w ow ym w io sen n y m d n iu 1919 ro k u z a p a d ła d o n io sła decyzja, k tó ra w k ró tk im czasie przy o b lek ła się w czyn: w p o w stan ie p i e r w s z e g o p ism a ezoterycznego w w olnej Polsce, p ism a, k tó rem u d an o w iele m ów iącą nazw ę: „ W y z w o le n ie “ . In ic ja to re m b y ł A ndrzej K ajfosz z N ydku, k tó ry to w łaśn ie w raz ze sw ym i to w arzy szam i przy b y ł do A n d rz e ja P odżorskiego;

re d a k to re m te n o statn i, w y d aw cą P o lsk ie T o w arzy stw o Teozoficzne w N ydku.

B ow iem n a Ś ląsku C ieszyńskim is tn ia ła ju ż sp o ra g ru p a osób, in teresu jący ch się ezoteryzm em , dość g o rliw ych, a b y sw ą id eję szerzyć d alej, dość ofiarn y ch , aby po rw ać się n a w łasn e pism o!

„ W y z w o le n ie “ u k azało się ju ż z końcem m a ja 1919 ro k u . W śró d a u to ­ ró w pierw szego ro czn ik a sp o ty k am y m . i. n ast. n azw isk a : red. A. Podżorski, M. H. Szp y rk ó w n a, Jó zef Jan k o w sk i, H. W itk o w sk a , Józef C hobot*), J a n S kórzak i in. P o n a d to d ru k o w a n o p race d ra O chorow icza, d ra F r. H a rt­

m a n n a, Böhmego, L ib ry , d ra H a b d a n k a i in n e. O fiarność czy teln ik ó w n a

„ fu n d u sz p ra so w y “ b y ła znaczna, ja k św iad czą n o ta tk i, um ieszczane n a k o ń ­ cu każdego n u m e ru . N ajlep szy to dow ód, że pism o sp ełn iało sw ój cel i u m ia ­ ło p rz e m a w iać do um y słó w i serc sw ych p rzyjaciół.

Pol. T o w a rzy stw o T eo zo ficzn e w N yd k u w y k azy w ało w ielk ą żyw otność, dzięki n ie stru d z o n ej d ziałalności ich p rezesa A n d rzeja K ajfosza. Z in n em i to w a rz y stw a m i teozoficznem i łączyła ich ty lk o nazw a, k tó rą p rz y ję li dlatego, bo streszczała ich d ążen ia i zak res zain tereso w ań . B yła to raczej teozofia w sen sie różokrzyżow ym . (J a k w iad o m o , słow o teozofia spoty kam y po raz p ie rw szy w p ra c a c h różokrzyżow ych.) T o w arzy stw o to m. i. gorąco p rzeciw ­ staw ia ło się n a szp a lta c h „W y zw o len ia“ z n a n y m p o czy n an io m „ Z ak o n u

*) C z y t a ją c to n a z w i s k o w „ W y z w o le n iu " ', z d z iw iliś m y s i ę m o c n o , że te n ż e J. C h o b o t, w y d a j ą c o s ta t n io p r a c ę p. t. „ N o w o c z e s n y r u c h s p ir y t u a l i s t y c z n y , z s z c z e g ó l n e m u w z g l ę d n i e n i e m P o l s k i “ , n ie w s p o m n ia ł a n i s ło ­ w e m o „ W y z w o le n iu " i je g o p i o n ie r s k i e j d z ia ł a ln o ś c i, p r z y p i s u j ą c s o b ie p r z y w ile j p i e r w s z e ń s tw a w t y m z a k r e s ie , m im o , że s w ó j m ie s ię c z n ik „ O d r o d z e n ie " z a c z ą ł w y d a w a ć d o p ie r o o d m a r c a 1921, a w ię c w d w a l a t a p ó ź n ie j o d „ W y z w o le n ia . C z y ż b y z a p o m n i a ł o p iś m ie , w k t ó r e m s t a w i a ł s w e p i e r w s z e a u t o r s k i e k r o k i n a n iw ie e z o te r y c z n e j ? A lb o c zy te ż m o ż e k o r e k t o r r e d . „ H e j n a ł u “ z s o b ie t y lk o w i a ­ d o m y c h p o w o d ó w w y r z u c ił t ę w z m ia n k ę ? Do s p r a w y t e j p o w r ó c im y je s z c z e n a i n n e m m ie j s c u .

34

G w iazd y “, k tórego celem było „ p ro sto w an ie ścieżek“ d la now ego M esjasza w osobie K rislm am u rtieg o . N ie h ołdow ało rów n ież „W y zw olenie“ s p iry ­ tyzm ow i w p o jęciu k u ltu „d u ch ó w “ p u k a ją c y c h w sto lik ach i p rz e ja w ia ją ­ cy ch się w a u to m aty czn em p iśm ie, nio sącem różne, m n ie j lu b w ięcej b a ła ­ m u tn e o b ja w ie n ia i rew elacje. Było to, je d n e m słow em , pism o, z którego p ro m ien io w a ła m ąd ro ść filozofji w sch o d n iej, połączona z g łębią etyki c h rz e ­ ścijań sk ie j.

N iestety, n ad szed ł p a m ię tn y w d z ie jac h o d ra d z ając e j się Polski lipiec 1920 roku! W najcięższy m d la n a s Po lak ó w m om encie, gd y a rm ia bolsze­

w icka b y ła ju ż pod W arszaw ą, z a p a d ła sław e tn a decy zja R ad y A m b asad o ­ rów w d n iu 28. V II. w sp raw ie Śląska C ieszyńskiego, sk u tk iem czego m. in.

i N ydek „zn alazł się“ po czeskiej stronie. G ran ica u tru d n ia p ra c ę w y daw niczą.

W a h a ją c y się k u rs w a lu t po obu stro n a ch lin ji d e m a rk a cy jn e j, niem ożność u stalen ia p re n u m e ra ty , oto czynniki, z pow odu k tó ry ch p ism o przeżyw a o k res tru d n o śc i fin an so w y ch . D zięki o fiarności k ilk u jed n o stek , ro z u m ie ją ­ cych w zn io sły cel w y d aw n ictw a, m iesięcznik w ychodzi p om im o to d alej.

Z m ien ia się je d n a k w d ru g im ro k u jeg o n a zw a n a czasop. „T eozofja“ , a re ­ d ak to rem , silą rzeczy, z o staje A. K ajfosz w N ydku. P ism o to, w ychodzące o d tą d ju ż n ieperiodycznie, do trw ało je d n a k n a sw ej p laców ce aż do m a rc a 1931 roku. C oraz tru d n iejsz e w a ru n k i p ra c y i in n e tru d n o śc i n ie tylko n a tu ry fin an so w ej, a le i polity czn ej (n a pogran iczu ), o k tó ry ch tu n ie ch cem y pisać, podcięły w reszcie korzenie tej szlach etn ej a o całe d w a la ta w y p rzed zającej in n e polskie w y d aw n ictw a* ) — placów ki.

U padło tylko pism o, T ow arzy stw o istn ie je je d n a k n a d a l i p ra c u je pod sta re m h a słe m w alk i o istotne w arto ści d u c h a i jego ew olucję. Z e b ra n ia d y s k u sy jn e i odczyty o d b y w a ją się stale co czw artą nied zielę każdego m ie ­ siąc a u p rezesa tegoż T o w a rz y stw a A. K ajfo sza w N y d k u po d n rem 154 (p o c z ta B ystrzyca n/O lzą, Cz. S. R.).

Z c h w ilą p rzen iesien ia siedziby re d a k cji „Lo to su “ w czerw cu ub. r. z K ra ­ k o w a do W isły , k tó ra d ziw n em zrząd zen iem losu z n a la z ła — ja k niegdyś

„W y zw o len ie“ — pom ieszczenie sw o je u tegoż A. Podżorskiego, k o n ta k t z b raćm i po tam tej stro n ie g ra n ic y ożyw ił się i um ocnił. W p ra w d zie pozo­

s ta ła ich ju ż n iezb y t liczn a g a rstk a, (w iększość, n ie m a ją c w łasnego pism a, p rzy łączy ła się do sto w arzy szeń czeskich, m a ją cy c h w łasne, bogato ro zb u d o ­ w a n e w y d a w n ictw a ), a le i tę g arstkę, trw a ją c ą n a p o steru n k u , n ależy docenić, ja k o o w ą p ie rw szą k o m ó r k ę e z o t e r y c z n ą w Polsce, św iad o m ą sw e­

go celu i b o g a tą w p racę, d o św iad czen ia i przeżycia duchow e. N i e i l o ś ć , a l e j a k o ś ć stan o w i zaw sze o w arto ściach d u ch o w y ch d a n y ch grup, czy zrzeszeń! D latego ty m b o h a te rsk im w eteran o m bo ju o tra n sce n d e n tn e w a r­

tości d u c h a ludzkiego p ra g n ie m y pośpieszyć z b ra te rsk ą pom ocą, n a ja k ą n a s stać, d a ją c im m ożność k o rz y stan ia z n aszej ezoterycznej lite ra tu ry . Miło n a m będzie p onieść tę d ro b n ą o fiarę z kosztów naszego w y d aw n ictw a, aby w zm ocnić p ro m ien io w a n ie te j za p o m n ia n e j p laców ki, k tó ra ty le la t trw a w ie rn ie p rz y id e a łac h ezoterycznych, głosząc h a sła i n a m tak b liskie i drogie.

S z c z e g ó ło w y c h i n f o r m a c y j w s p r a w i e p r e n u m e r o w a n i a n a s z y c h w y d a w n ic tw p r z e z c z ło n k ó w P . T . T . w N y d k u u d z ie l a A. K a jfo s z , N y d e k 154,"p. B y s t r z y c a

n a d O l z ą , Śl. C iesz. ‘ R ed.

*) D o p ie ro w 1921 r. w y s z e d ł p i e r w s z y n u m e r w a r s z a w s k ie g o „ P r z e g l ą d u T eo - z o fic z n e g o " , i p i e r w s z y n u m e r „ O d r o d z e n ia 11 w y d a w a n e g o p r z e z J ó z e f a C h o b o ta w C ie s z y n ie ).

35

§ i

S v a m i V i v e k ä n a n d a : R A JA -Y O G A , t łu m . z a n g ie l s k ie g o n a ję z y k f r a n c u s k i J a n H e r b e r t . C z ę ść I I : „ A f o r y z m y P a t a n j a l i ’e g o “

M ę d rz e c h i n d u s k i P a t a n j a l i , z w a n y o jc e m filo z o fji Y o g ó w . j e s t p o w a g ą w d z ie ­ d z in ie R a ja -Y o g i. P ó ź n ie js z e o d n o ś n e s y s te m y c z e r p i ą z e ń p o d s ta w y s w o ic h w s k a ­ z a ń i p o u c z e ń , d o ń s ię o d n o s z ą , n a n ie g o p o w o ł u j ą . W p r z e ś w ia d c z e n i u , że w d u ­ s z a c h l u d z k i c h i s t n i e j ą z a d a t k i s ił p o tę ż n y c h , b o s k ic h , P a t a n j a l i s z u k a d r ó g i ś r o d ­ k ó w 'i c h o b u d z e n ia . S iły te i m o ż liw o ś c i ic h p r z e j a w i a n i a s ię s ą n ie o g r a n ic z o n e ...

b y le t y lk o u ś w i a d o m i ć to so b ie , b y le r o z b ić p ę t a n ie w ie d z y i r o z d z ie ln o ś c i, a p r o ­ c es w y z w a la n ia b o s k ic h p ie r w i a s tk ó w z d u s z y l u d z k i e j d o k o n y w a ć s ię b ę d z ie - i r o z w ij a ć b e z k re ś n ie ... w n i e s k o ń c z o n o ś ć . M a o n g łę b o k ie w y c z u c ie n a t u r y c z ło ­ w ie k a , z d a je s o b ie s p r a w ę z r ó ż n i c z a c h o d z ą c y c h m ię d z y lu d ź m i, z r o z m a it y c h s ta n ó w i s to p n i ic h w e w n ę tr z n e g o r o z w o ju — p o d a je te ż d o w y b o r u r ó ż n e m e t o ­ d y , a b y k a ż d y z n a le ź ć m ó g ł te, k t ó r e s ą d l a ń n a jo d p o w ie d n i e js z e . P r z e b o g a t ą t r e ś ć w tło c z y ł P a t a n j a l i w p r o s t ą f o rm ę k r ó tk i c h , z w ię z ły c h a fo r y z m ó w , k t ó r e s ą ze s o b ą w ś c is ł y m z w ią z k u , w y j a ś n i a j ą s ię , p o g ł ę b i a ją i u z u p e ł n i a j ą w z a je m n ie . ) V i v e k ä n a n d a tło m a c z y ł je z t e k s t u s a n s k r y c k ie g o n a j ę z y k a n g ie l s k i, z o s ta w i a ją c w ie le w y r a z ó w s a n s k r y c k ic h , d l a k t ó r y c h n ie z n a la z ł o d p o w ie d n ic h o k r e ś le ń . Do tło m a c z e n i a te g o d o d a ł w s t ę p i k o m e n t a r z e . A f o r y z m y p o d z ie lo n e s ą n a n a s t ę ­ p u j ą c e r o z d z i a ły : I. K o n c e n t r a c ja i j e j z u ż y tk o w a n i e w ż y c iu d u c h o w e m , II. K o n ­ c e n t r a c j a i je j p r a k t y k i , I I I . W ła d z e , IV. N ie z a w is ło ś ć .

W e „ W s t ę p ie “ V i v e k ä n a n d a s t a w i a k i l k a z a s a d n i c z y c h t w ie r d z e ń , a m ia n o ­

w ic ie : . . , ,

1. C z ło w ie k j e s t p r z e j a w e m B o g a c z y li A b s o lu tu — z m e g o w y p ły w a i d o n

p o w r a c a . . , .

2. W s z y s tk o co z ie m s k ie u l e g a p r z e m ia n o m i z n is z c z e n iu , z a r ó w n o m g ła w i c a j a k g w ia z d a , r o ś l i n a i z w ie rz ę , c z ło w ie k i m y ś l jeg o .

3. P i e r w o t n a l u d z k o ś ć c z y s t ą b y ł a i d o s k o n a łą , z c z a s e m z d e g e n e r o w a ł a s ię i z e p s u ł a — p r z y j d z ie j e d n a k c h w ila , w k t ó r e j p o d n i e s i e się z u p a d k u i iś ć p o c z n ie w g ó r ę , b y w r ó c ić d o A b s o lu tu , do B o g a , z k tó r e g o p o w s t a ła .

4. Ż y c ie r e l i g i j n e i z w ią z a n e z n i e m s t a n y d u c h o w e w y ż s z e s ą o d ż y c ia i s t a ­ n ó w u m y s ło w y c h .

5. C e c h ą c h a r a k t e r y s t y c z n ą w y b i t n y c h j e d n o s t e k j e s t b r a k e g o iz m u — w p r z e ­ ś w ia d c z e n iu . że z ie m s k ie i s t n i e n i e j e s t t y lk o k r ó tk i m , p r z e l o tn y m e ta p e m n a d r o ­ d z e k u w ie c z n o ś c i, u s ił o w a l i o n i p r z e t w a r z a ć ż y c ie i b łą d z ą c y m , n ie ś w ia d o m y m w ie lk ie u k a z y w a li p r a w d y .

S p r a w o m k o n c e n t r a c j i p o ś w ię c a P a t a n j a l i z n a c z n ą c z ę ś ć s w o ic h u w a g i p o u c z e ń .

K o n c e n t r a c ja — to o p a n o w a n i e u m y s ł u , w y z w o le n ie go z p o d w p ł y ­ w u c h a o ty c z n y c h m y ś l i n a p ł y w a j ą c y c h z z e w n ą tr z , o c h r o n a o d w r a ż e ń , b i ją c y c h w e ń j a k f a le ze ś w i a t a z m y s ło w e g o . D o jś ć d o ń m o ż n a p r z e z a s c e z ę , c a łk o w ite w y r z e c z e n ie s ię o w o c ó w p r a c y w ł a s n e j , o s o b is ty c h u p o d o b a ń , p r z y w ią z a ń i p r a ­ g n i e ń — p r z e z ć w ic z e n ia p r a k t y c z n e c o d z ie n n ie p o d e jm o w a n e , p r z e z w i e lk ą m iło ś ć d l a c e lu p r z y ś w ie c a ją c e g o z d a ła n a t r u d n e j d r o d z e . R o z w ija ć w s o b ie tr z e b a ż y c ie

*) W r o z d z ia le I j e s t a f o r y z m ó w 51, w I I — 55, w I I I — 56, w IV — 33.

36

w e w n ę tr z n e , d ą ż y ć d o s p o k o j u b e z w z g l ę d n e g o , n ie z a m ą c o n e g o ż a d n e m

B a u d o n i n , d o c e n t u n i w e r s y t e t u g e n e w s k ie g o , w k s ią ż c e „ U r u c h o m i e n ie e n e r-

ż y c ia w e w n ę tr z n e g o , w y p r ó b o w a n e t a r a w i e lo k r o t n ie t e c h n i k i d u c h o w e , b u d z ą d z iś z a in t e r e s o w a n i e p s y c h o lo g ó w e u r o p e j s k ic h i p o m ó c m o g ą w w y s iłk a c h , z d ą ż a j ą c y c h d o w y c h o w a n ia le p s z e g o c z ło w ie k a , w y d o b y c ia c e n n y c h w a r to ś c i w d u s z a c h d r z e m ią c y c h .

P ie r w s z y t e n n u m e r h i n d u s k i e g o d o d a t k u p o ś w ię c o n y j e s t p r a w ie w y łą c z n ie p a m i ę c i R a m a k r i s h n y , k tó r e g o s t u l e t n i ą r o c z n ic ę n i e d a w n o o b c h o d z o n o . O p ró c z s łó w M is tr z a , z e b r a n y c h p r z e z u c z n ia je g o i „ d u c h o w e g o s y n a " S w ä m i B h a h m ä n a n d a , j e s t p i ę k n y a r t y k u ł k u czci je g o , n a p i s a n y p r z e z R o m a in R o lla n d a p t. „ J i V a e s t S h i v a " , a r t y k u ł o r u c h u w e d a n t y c z n y m , o s y m b o lu m is ji R a m a k r i s h n y , o p u s te j ś w i ą ty n i . O p s y c h a g o g j i w I n d j a c h p is z e P a w e ł M a ss o n - O u r s e l, p r o f e s o r S o r b o n y .

Z e s z y t u z u p e ł n i a j ą w s k a z ó w k i b ib ljo g r a f ic z n e 5) z z a k r e s u p s y c h o lo g ji A d le ra , B a u d o u i n a i in n y c h , a ta k ż e p r z e k ł a d ó w d z ie ł m y ś l ic i e li h i n d u s k i c h p o d r e d a k c j ą

J a n a H e r b e r t a . H e l e n a W itk o w s k a .

M a n 1 y P. H a l l : „ S tu d ju m encyklopedyczne n a d filozof ją sym boliczną, h e r­

m etyczną, różokrzyżow ą, k a b alisty c z n ą i w o ln o m u la rsk ą “ . In te rp re ta c ja n a u k ta je m n y ch , ich przenośnie, ry tu a ły i m iste r j a w szystkich w ieków.

S an F ran cisk o . W yd. 5 -te, 48 ilu stra c y j barw ., 200 ry su n k ó w w tekście.

W d z ie le te rn , w y d a n e m z p e ł n ą a r t y z m u w y tw o r n o ś c ią , a u t o r z g r o m a d z ił tr e ś ć c a łe j m y ś l i filo z o fic z n e j Z a c h o d u , u r z e c z y w i s tn i a ją c p o n i e k ą d m a r z e n ie L o r d a B a c o n a , n a jw ię k s z e g o k l a s y f i k a t o r a w ie d z y lu d z k ie j. K s ią ż k a M a n ly H a l l ’a — to w y n i k 8 l a t i n te n s y w n e j p r a c y i b a d a ń , p r z e p r o w a d z a n y c h n a w s z y s t ­ k i c h lą d a c h z ie m i. A m e r y k a n i e n a d a l i n a z w ę n a jb a r d z ie j s y n te t y c z n e g o m ó z g u A m e r y k i a u to r o w i te g o d z ie ła .

W „ S t u d j u m E n c y k lo p e d y c z n e m " z n a j d u j e m y g e n ja l n ie u j ę t e s k r ó t y n a j r z a d ­ s z y c h r ę k o p is ó w , n a jd o n i o ś le j s z y c h , a t r u d n y c h cło z d o b y c ia d z ie ł z z a k r e s u ezo- te r y z m u , filo z o fji, te o lo g ji i n a u k h e r m e ty c z n y c h w o gó le.

H a r m o n j a p r o p o r c y j z e w n ę tr z n y c h — k s i ą ż k a s ta n o w i in q u a r t o — ś lic z n y w e lin j a p o ń s k i . O k ł a d k a z p ię k n ie b a r w io n e g o b a ti k u , o s k ó r z a n y m g r z b ie c ie , s k ł a d a s ię n a p r a w d z iw ie a r t y s t y c z n ą c a ło ś ć . K s ię g a w a ż y o k o ło 4 k g . I l u s t r a c j e w y k o n a ł z n a n y w A m e ry c e m a l a r z i o k u l ty s ta , d r A u g u s t u s K n a p p . I l u s t r a c j e

b a r w n e p o s i a d a j ą r o z m i a r 13,5 X 9 c m . T . Z o r i.

Powiązane dokumenty