• Nie Znaleziono Wyników

o odtabuizowaniu dziecięcej transgresyjności według Kuby Czekaja

W dokumencie Kultury obrazu - tabu - edukacja (Stron 153-163)

Tekst jest analizą debiutanckiego filmu Kuby Czekaja pt. Baby Bump, zrealizo‑

wanego ze środków weneckiego Biennale College Cinema. Obraz stanowi część dyptyku poświęconego dziecięcym bohaterom, których Czekaj portretuje od pierwszych prób filmowych. Baby Bump to odpowiedź na zamkniętą w  prze‑

strzeni tabu fizyczność nastoletniego chłopca, duchowym dopełnieniem zmagań młodych bohaterów jest natomiast Królewicz Olch – film, którego premiera mia‑

ła miejsce w sierpniu 2017 roku.

Interpretację Baby Bump ograniczam do wąskiej perspektywy transgresji rozumianej jako dominanta rozwoju w  koncepcji psychotransgresjonizmu Jó‑

zefa Kozieleckiego. Samą drogę dochodzenia do transgresji z kolei traktuję jako proces etapowej detabuizacji problemów dorastania. Przejawy czy też obszary, w których dokonuje się dziecięca transgresja w świat dorosłości, dzielę na dwie podstawowe grupy: formalne i  symboliczne (roboczo nazywane także fabular‑

nymi). Przed szczegółową analizą niniejszego podziału wspomnę o aktualnych sferach tabu, które wymienia Anna Dąbrowska w swym tekście Zmiany obsza‑

rów podlegających tabu we współczesnej kulturze. Autorka dzieli obszary tabu na 3 grupy:

1. Co współcześnie przestaje być tematem (tematami tabu)?

2. Co nadal jest tabu?

3. Co staje się tematem tabu?1

Z perspektywy tematu, a więc refleksji nad odtabuizowaniem, najistotniejsza wydaje się odpowiedź na pytanie: Co nadal jest tabu? Dąbrowska typuje na‑

stępujące wątki: mówienie o nałogach, wadach i przywarach ludzkich w sferze

1 A. Dąbrowska: Zmiany obszarów podlegających tabu we współczesnej kulturze. W: „Język a Kultura”. T. 20. Red. Eadem. Wrocław 2008, s. 177.

152 Agata Montewska

prywatnej, z osobami bezpośrednio zainteresowanymi (np. o narkomanii, któ‑

rej problem przekornie, w kontekście handlu moczem, porusza reżyser w oma‑

wianym obrazie filmowym); wulgaryzmy w niektórych środowiskach (myślę, że można uznać za obszar tabu wulgaryzmy wśród kilkuletnich dzieci, czego przy‑

kład prezentuje Czekaj); części ciała: piersi, genitalia (zwłaszcza męskie, których nie brak w filmowych ujęciach), pośladki, brzuch; nagość w pewnych sytuacjach, zwłaszcza wśród osób sobie obcych (reżyser nie wprowadza nagości wśród ob‑

cych, ale wprowadza nagość dziecięcą pozbawioną pedofilskiego napiętnowania, wypełnioną symbolicznym przekazem); publiczne załatwianie czynności fizjo‑

logicznych (Czekaj wykorzystuje motyw handlu moczem, udostępnia go więc publicznie)2. Wachlarzowi przykładów przyświeca, przytoczony przez Dąbrow‑

ską w cytowanym tekście, fragment książki Krystyny Kofty, w którym sugeruje się „omawianie” przez rodziców tematu seksualności w rozmowach z dziećmi, z czym Baby Bump dyskutuje, używając zarówno treściowych, jak i formalnych trików polemicznych: „Rodzice mówią o kochaniu się, bzykaniu, pieprzeniu, sto‑

sują omówienie. Tabu. Tak jak ludy prasłowiańskie nie używały słowa »niedź‑

wiedź«, by nie kusić bóstwa lub licha”3.

Wymienione kolejno obszary tabu przefiltrowuję przez zasygnalizowany na początku psychotransgresjonizm Kozieleckiego, a  więc psychologię skoncen‑

trowaną na rozwoju, niewątpliwie znaczącą w dorastaniu nastolatka, jakim jest główny bohater filmu – Mikey House. Teoria Kozieleckiego pozwala na trafne spostrzeżenia opisujące wspomniane już na wstępie obszary transgresji. Nale‑

żą do nich sfery formalne, takie jak: komiksowość, pastelowość, surrealistyczna wyobraźniowość4, oraz sfery symboliczne (fabularne), w  których do głosu do‑

chodzą wyznaczone przez Kozieleckiego stymulatory i  przeszkody transgresji, a więc elementy jednocześnie motywujące i demotywujące do osiągnięcia trans‑

gresji. W niniejszym artykule chciałabym się skupić zwłaszcza na tych ostatnich.

Badacz wymienia trzy systemy stymulatorów i  przeszkód: Osoba, Otoczenie, Dziedzina Kultury. W rozwoju dziecka istotne są: osoba – „świat wewnętrzny człowieka, a więc trwałe psychony jego osobowości, stan zdrowia czy umiejęt‑

ności motoryczne, które wpływają na przebieg transgresji twórczych i ekspan‑

sywnych”5, a więc zbiór lęków, niepewności, poczucia bezpieczeństwa i różnych predyspozycji sugerujących możliwość transgresji; oraz otoczenie – „fragmenty

2 Por. ibidem, s. 182–188.

3 K. Kofta: Wychowanie seksualne dla klasy wyższej, średniej i niższej. Cyt. Za. A. Dąbrow‑

ska: Zmiany obszarów…, s. 184.

4 W  recenzjach filmu, zarówno w  prasie codziennej, jak i  czasopismach filmowych, Baby Bump został uznany za połączenie wyobraźni Disneya i  Lyncha, stąd też moje zawężenie wy‑

korzystanych w  filmie zabiegów formalnych do komiksowości, pastelowości i  surrealistycznej wyobraźniowości.

5 J. Kozielecki: Stymulatory i przeszkody transgresji. W: Idem: Psychotransgresjonizm. Nowy kierunek psychologii. Warszawa 2001, s. 190.

153

„Dorastanie nie jest dla dzieci” – o odtabuizowaniu dziecięcej transgresyjności…

środowiska naturalnego, rodzina, instytucje publiczne, grupy nacisku, przyja‑

ciele i koledzy, którzy wywierają na niego wpływ pozytywny lub negatywny”6. Mikey jest jedenastoletnim chłopcem wychowywanym przez nadopiekuńczą matkę. Fabuła przedstawia jego życie w okresie dojrzewania. Próbujący zdefinio‑

wać siebie nastolatek nie potrafi się odnaleźć w  domowym zaciszu, w  którym matka, pochłonięta światem reklamy, wciąż nie chce „odciąć łączącej ich pępo‑

winy”. Kolejną przestrzenią niezapewniającą chłopcu poczucia bezpieczeństwa jest szkoła, gdzie panuje narkotykowe rozpasanie. Mikey znajduje tam dla siebie lukę – zaczyna handlować własnym moczem, pozbawionym toksycznych sub‑

stancji, dzięki czemu zyskuje stabilną pozycję wśród starszych kolegów wykorzy‑

stujących jego „nieskażone próbki” do tego, by oczyścić się z zarzutów dyrekcji i Porucznika7. Tożsamość, jaką dysponuje chłopiec, jest więc czymś całkowicie pozbawionym jego własnej woli, czymś, co pozornie tylko wydaje się bezpieczną powłoką. Jak mówi o sobie bohater, jest i chce być Cieniem, który stanowi do‑

minantę jego pretransgresyjnej tożsamości8. Istotne, że ta bezbarwność Mikeya zaczyna ewoluować w kierunku podjęcia świadomej decyzji, by spróbować wziąć życie w  swoje ręce, co jest kluczowym punktem koncepcji człowieka według pychotransgresjonizmu.

Psychotransgresjonizm – w  przeciwieństwie do behawioryzmu i  psy‑

choanalizy – akceptuje pozytywną koncepcję człowieka. Ujmuje go jako samodzielny byt sprawczy, który obdarzony jest wolnością wyboru i który jest samosterowny. Jego wewnętrzne siły motywacyjne decydu‑

ją o tym, w jakim kierunku podąża i jakie cele osiąga […]. Głównym przedmiotem jego badań są myśli i  działania transgresyjne (trans‑

gresje). Wykonując je, sprawca przesuwa granice własnych możliwości i osiągnięć czy – mówiąc potocznie – przekracza siebie. Wychodzi poza to, czym jest i co posiada9.

Przełomowe w procesie psychotransgresyjnym okazuje się zadanie domowe chłopca, w którym ma on odpowiedzieć na pytanie: Kim chcesz być, kiedy doro‑

6 Ibidem, s. 194–195.

7 Porucznik – śledczy w  sprawie nielegalnego handlu moczem w  szkole, kochanek matki chłopca.

8 W mojej definicji tożsamości pretransgresyjnej mieści się zbiór elementów charakterolo‑

gicznych i  wizualnych, które bezpośrednio wpływają na późniejsze etapy transgresyjnego roz‑

woju. Korzystając pośrednio i swobodnie z teorii Kozieleckiego, można nazwać ten rodzaj tożsa‑

mości przedrozwojową, pozbawioną na razie motywacji do działania (to nawiązanie potwierdza choćby motto książki Psychotransgresjonizm. Nowy kierunek psychologii, będące cytatem ze Ste‑

fana Szumana: „Immanentną funkcją człowieka jest nie tylko utrzymanie się przy życiu, lecz rozrastanie się i rozwój”). Pretransgresyjna tożsamość realizuje wariant owego utrzymywania się przy życiu, jest etapem poprzedzającym rozwój.

9 J. Kozielecki: Psychotransgresjonizm…, s. 241–242.

154 Agata Montewska

śniesz? Mikey przy gitarowym akompaniamencie nauczyciela wypowiada kolej‑

ne zdania: „Chciałbym być Cieniem. Cień nie ma zapachu, jest spokojny, chodzi lub stoi, ale zawsze leży na chodniku. Nikomu nie przeszkadza. Nikt nie zwraca na niego uwagi. Cień zawsze jest czarny. Raz duży, raz mały. Ale to on decyduje, kiedy chce się zmienić, a kiedy nie”10. Chłopiec jasno określa w ten sposób swoje miejsce, swoją świadomość oraz to, czego właściwie oczekuje od siebie, od życia, od otoczenia. Uświadomienie sobie sytuacji, w  jakiej się znajduje, rozpoczyna ciąg przełomów w procesie rozwoju, a zarazem detabuizację tych procesów.

Chłopiec zaczyna się uzewnętrzniać w momencie, kiedy w jego umyśle po‑

jawia się kreskówkowa postać – Jerboa Mouse, którą można nazwać pierwszym stymulatorem transgresji. Jerboa jest przede wszystkim głosem, doradcą. Gdy Matka po raz kolejny zawłaszcza fizyczną i emocjonalną przestrzeń chłopca, czę‑

sto nakazuje: „Odetnij się!”. Mówi też: „Przyszedłem Cię uratować” – w domyśle:

uwolnić od dziecięcej sfery naiwności, w którą jesteś wplątywany poprzez coraz bardziej krępujące sytuacje, takie jak: erekcja wywołana przytuleniem matki, konieczność szorowania jej pleców w wannie czy wyciskania pryszczy na poślad‑

kach. Jerboa Mouse jest zawsze obok, jest tym, który (przynajmniej na począt‑

ku) dokonuje przełomu w procesie transgresji chłopca. Staje się jego swoistym alter ego, mówi to, czego Mikey boi się powiedzieć, i podsuwa pomysły, na które chłopak nie zdąży wpaść, choć w  stu procentach są one zgodne z  jego wolą.

Można zwrócić uwagę na podobieństwa w  fizjonomii – duże uszy i  mroczna, czarno ‑biała aura, którą Jerboa realizuje w kreskówkowej formie, przypomina‑

jącej pierwsze disneyowskie próby z Mikey Mouse, a główny bohater w obszer‑

nym czarnym okryciu wierzchnim. Oczywiste wydaje się też, że imię i nazwisko chłopca: Mikey House nawiązuje do postaci Mikey Mouse, co może potwierdzać słuszność stwierdzenia, iż kreskówkowy Jerboa Mouse to alter ego chłopca.

Główną przeszkodą dla działania stymulatora, czyli Jerboi Mouse’a, jest Matka, przez pryzmat której odtabuizowana zostaje sfera krępującej seksual‑

ności dorastającego chłopca. Mamuśka – takie określenie bohaterki pojawia się w napisach końcowych – jest niezwykle sensualną i erotyczną postacią, bu‑

dzącą ogromne zainteresowanie mężczyzn w każdym wieku (fascynują się nią

„klienci” Mikeya, a więc jego szkolni rówieśnicy, oraz będący z nią w seksualnej relacji Porucznik – jedyny przerysowany mężczyzna zaprezentowany na ekra‑

nie). Sam Mikey także nie jest w stanie oprzeć się jej specyficznej aurze, która, uzupełniona o swobodę nagości i dotyku wobec chłopca, owocuje niechcianymi biologicznymi reakcjami, dodatkowo podsycającymi chęć uwolnienia się z mat‑

czynych ramion generujących płciowe zażenowanie. Wszystkie sceny matczynej miłości i opiekuńczości są owiane swoistą seksualną energią, co zresztą reżyser podsyca – na przykład scena opatrywania kolana Mikeya przez matkę kończy się u  chłopca erekcją. Zetknięcie głównego stymulatora (Jerboi) i  zasadniczej

10 Cyt. z filmu Baby Bump (22:20).

155

„Dorastanie nie jest dla dzieci” – o odtabuizowaniu dziecięcej transgresyjności…

przeszkody w  osiągnięciu transgresji przez bohatera (Mamuśki) odbywa się w specyficznej dla interpretacji obrazu przestrzeni, przypominającej oniryczną wyobraźniowość.

Symboliczną walkę o tożsamość chłopca reżyser ukazuje poprzez plastyczne, pastelowe, przepełnione różem ujęcie. Mamuśka, przygotowując sobie kanapkę z dżemem truskawkowym, przypadkiem zrzuca jego resztki na miniaturę chłop‑

ca leżącą na stole (w dalszej części fabuły, kiedy walka o tożsamość chłopca się zaostrza, Matka dodatkowo kładzie chłopca na kanapce, co symbolicznie pre‑

zentuje ich hierarchiczną relację). Wszystkiemu przygląda się czarno ‑biały Jerboa wychodzący zza słoika i  uciekający przez powiększającymi się, karykaturalnie dużymi piersiami matki spożywającej z  namaszczeniem kromkę chleba z  kle‑

istym, lepkim dżemem. Surrealistyczno ‑wyobraźniowa przestrzeń, uzupełniona o animowane alter ego chłopca i komiksowy charakter postaci Matki, staje się korelatem symultanicznego działania stymulatorów i przeszkód, dzięki któremu tożsamość chłopca z  pretransgresyjnego Cienia będzie ewoluowała do symbo‑

licznego przekroczenia granicy dzieciństwa oraz rozprawienia się z  tabu dzie‑

cięcej transgresyjności: androgenicznością, kazirodczym popędem seksualnym, kompleksami fizycznymi (odstające uszy) i estetycznymi przywarami (pryszcze).

Rzeczywista transgresja rozpoczyna się, gdy już nie tylko przeszkoda, czyli Mamuśka, ale i stymulator – Jerboa, przejmują kontrolę nad kreowaniem przez Mikeya własnego Ja (stąd zasygnalizowana przeze mnie we wstępnej prezenta‑

cji Jerboi pozorność stymulowania rozwoju chłopca). Ciągłe porady zaczynają męczyć nastolatka, czego efektem jest choćby jego komiczna próba samobój‑

cza. Mikey wypluwa swoje alter ego i zgniata je z impetem. W ten sposób ginie stymulator, który tylko pozornie był synonimem wolnego wyboru i samodziel‑

nych decyzji. Do głosu dochodzi inny stymulator z otoczenia chłopca – mała, ruda, niewinna dziewczynka w kiczowatym różowym stroju (co ważne, jest ona obecna w przestrzeni fabuły od samego początku), która towarzyszy w odtabu‑

izowaniu tematów seksu, narkotyków, ekskrementów wśród młodzieży szkolnej (nagrywa swoim smartfonem filmiki trafnie oddające rzeczywistość młodzień‑

czego dorastania; porusza w nich m.in. tematy menstruacji i utraty dziewictwa).

Dziewczynka jest wręcz synonimem przekraczania wszelkiego tabu pretransgre‑

syjnej przestrzeni, w którą uwikłany jest chłopiec. Charakterystyczna jest także towarzysząca jej aura, wyrażona w zdefiniowanej już wcześniej, pasteloworóżo‑

wej kolorystyce.

Tak jak motyw cukierkowego kraciastego obrusu, nad którym matka przy‑

gotowuje kanapkę z dżemem, zdominował pierwszą walkę o tożsamość chłopca między Jerboą i  Mamuśką, tak bajkowość i  niewinność dziewczynki tę walkę ponawia. Wyczerpanie się czarno ‑białej stylistyki komiksu wraz ze zdeptaniem Jerboi zamyka temat pozornego stymulatora i  otwiera jakość, która formalnie okazuje się bardziej istotna w  procesie transgresyjnym; jest nią pastelowość – symbol rzeczywistego stymulatora. W tej charakterystycznej, nieco infantylnej

156 Agata Montewska

kolorystyce zaczynają się uruchamiać wszystkie transgresyjne procesy, by prze‑

kornie położyć kres dziecinności i temu, co dotychczas traumatycznie się z nią łączyło: kompleksom, niekontrolowanym ejakulacjom, płciowej niepewności.

Urocza mała dziewczynka daje Mikeyowi środek zamrażający, który okazuje się bezpośrednim antidotum na fizyczne kompleksy – uszy i  piersi, które zaczy‑

nają wyrastać chłopcu coraz bardziej udręczonemu brakiem samoświadomości fizycznej i  płciowej. Mikey odcina sobie kombinerkami i  zamraża uszy, piersi i brzuch, z którego jeszcze przed makabrycznym zabiegiem zdołało wykluć się jajo – znaczący symbol narodzin posttangresyjnej tożsamości, a więc tej, która finalnie uporała się z przeszkodami i otworzyła na rozwój.

Środek zamrażający symbolicznie usuwa z  tożsamości chłopca androge‑

niczny strach, nienormatywną płciowość, fizyczny kompleks odstających uszu, niejednokrotnie będący źródłem konfliktu z  matką, która starała się odwieść syna od pomysłu zbierania pieniędzy na operację plastyczną (pieniądze na nią pochodziły z handlu moczem, o którym wspomniałam wcześniej). Mikey zaczy‑

na w ten sposób budować własną tożsamość, nieobarczoną pozornymi stymu‑

latorami i działaniem przeszkód, w pełni zgodną z jego naturą. Walka okazuje się jednak trudniejsza. Wyeliminowane z  życia chłopca fizyczne przywary nie są ostateczną klamrą transgresji. Jajo, które chłopiec rodzi przed zamrożeniem kolejnych części ciała, niepostrzeżenie zaczyna wysiadywać Mamuśka – po raz kolejny pojawia się więc przeszkoda w  transgresji w  dorosłość. Pole walki po‑

nownie zaprezentowane zostaje w formie surrealistycznej wyobraźniowości, któ‑

ra jest najlepszą przestrzenią do ścierania się Mikeya z Matką (wcześniej motyw chłopca zjadanego na kanapce oraz odmrażacza symbolicznie rozprawiającego się z pretransgresyjną fizycznością dziecka). Nieoczywistość wynikająca z takie‑

go formalnego zabiegu ma wymiar bardzo uniwersalny, wręcz przypowieściowy, może nawet mityczny.

Reżyser buduje historię, która trafnie obrazuje brutalność walki o  samego siebie, zaciekłość w  dążeniu do dziecięcego poznania tego, kim jest dorastają‑

cy młody człowiek uwikłany w  rodzicielskie tabu. Mamuśka po chwili zaczy‑

na gdakać, po czym przewraca się na łóżko, jakby spadła z grzędy, a wcześniej jeszcze w ludzkiej postaci wysiaduje wielkie, pękające jajo. Chłopiec protestuje, chciał ogrzać jajo samodzielnie, doprowadzić do narodzin nowego siebie tylko dzięki własnemu działaniu. Efektem transgresyjnego zdeterminowania i psycho‑

transgresyjnej samoświadomości rozwoju jest makabryczne ucięcie głowy kurze (symbolowi Mamuśki) i wyklucie się Nowego Mikeya z wcześniej wysiadywane‑

go przez nią jaja. Widzowi ukazuje się zupełnie nagi chłopiec (Czekaj nie stosuje żadnych elementów, które zakrywałyby fizyczność grającego w scenie nastolat‑

ka, czym łamie także tabu dziecięcej nagości w kinie współczesnym), oblepiony kleistymi wydzielinami, na jego brzuchu widnieje krwawy ślad po odcięciu pę‑

powiny – symbol, że ten Mikey to nie pretransgresyjny Cień pozbawiony włas‑

nej woli i  decyzyjności, ale Mikey House posttransgresyjny, który rozstaje się

157

„Dorastanie nie jest dla dzieci” – o odtabuizowaniu dziecięcej transgresyjności…

z dylematami i problemami dzieciństwa, niedojrzałości, nieświadomości, wstydu i  zażenowania. Poprzez symboliczne „odcinanie pępowiny” reżyser rozprawia się jednocześnie z tabu trudnego dojrzewania, którego nikt wcześniej w polskim kinie nie przedstawił tak dosadnie i precyzyjnie.

Bibliografia

Baby Bump [film]. Reż. K. Czekaj. Warszawa, Balapolis 2015.

Dąbrowska A.: Zmiany obszarów podlegających tabu we współczesnej kulturze. W: „Język a Kul‑

tura”. T. 20. Red. Eadem. Wrocław 2008.

Ciało i seksualność w polskim kinie. Red. S. Jagielski, A. Morstin ‑Popławska. Kraków 2009.

„Język a Kultura”. T. 21. Tabu w języku i kulturze. Red. A. Dąbrowska. Wrocław 2009.

Kozielecki J.: Psychotransgresjonizm. Nowy kierunek psychologii. Warszawa 2001.

Kozielecki J.: Transgresja i kultura. Warszawa 2002.

Sadowska M.: K. Czekaj. „Baby Bump”. „Kino” 2016, nr 7.

Źródła internetowe

Adamski Ł.: K. Czekaj „Baby Bump” Za dużo śmierdzących wydzielin by móc ten sos przełknąć. http://

wpolityce.pl/kultura/295412 ‑ba by ‑bump ‑za ‑duzo ‑smierdzacych ‑wydzielin ‑by ‑moc ‑ten ‑sos ‑ przelknac ‑recenzja [dostęp: 12.01.2017].

„Growing up is not for children” –

breach of taboo of child’s transgression by Kuba Czekaj Abstract

The article is an analysis of a debut, feature ‑lenght film by Kuba Czekaj – Baby Bump in the per‑

spective of transgression and Józef Kozielecki’s psychotransgression theory. Theses  are  based on symbolic (cutting off frozen ears, breasts, pregnancy belly; hatching) and formal (cartoon, pastel, surreal imagination) transgression indicators, which simultaneously realize the process of breaching of taboo of childhood limits. Conclusions are based on enhancers and impediments’

theory in progression’s psychology, which at the same time explain threads of fascination with corporealness, mother’s sexuality, maturation’s trauma which is intertwined with sexual norma‑

tiveness.

Key words:  Kuba Czekaj, taboo, transgression, psychotransgressionism, breach of taboo

158 Agata Montewska

„L’adolescence n’est pas pour les enfants” –

sur la détabouisation de la transgressivité enfantine selon Kuba Czekaj Résumé

L’article analyse le premier film de long métrage de Kuba Czekaj Baby Bump dans la perspective de la transgression et du psychotransgressionisme de Józef Kozielecki. Les thèses sont basées sur les déterminants symboliques (coupage des oreilles gelées, des seins, du ventre de grossesse) et formels (caractère des dessins animés, tons de pastel, fanatasie surréaliste) de la transgression qui réalisent simultanément le procédé de la détabouisation de la transgression des frontières d’en‑

fance. Les conclusions sont fondées sur la théorie de stimulants et d’obstacles dans la psychologie du développement qui expliquent les motifs portant sur la fascination de la concupiscence, de la sexualité maternelle, du traumatisme lié à la puberté et à la non ‑normativité sexuelle.

Mots clés : Kuba Czekaj, tabou, transgression, psychotransgressionisme, détabouisation

Edukacja

ILONA COPIK

Wydział Filologiczny Uniwersytet Śląski w Katowicach

W dokumencie Kultury obrazu - tabu - edukacja (Stron 153-163)