o ich konserwację bieżącą i przeprowadzania remontów w sposób niezagrażający zmianami pierwotnego stanu. Obowiązująca ustawa ot wiera bowiem i pod tym względem pole do działania dla czynników konserwatorskich, po stanawiając, że: „bez zezwolenia właściwego wojewódżkiego konserwatora zabytków nie wolno zabytków burzyć, niszczyć, przerabiać, odnawiać, rekonstruować, konserwować, zabu dowywać, odbudowywać, zdobić, uzupełniać, rozkopywać, ani dokonywać żadnych innych zmian”, a nawet, iż: „wojewódzki konserwator zabytków, uznając potrzebę przeprowadzenia konserwacji zabytku, może nakazać w łaścicielo wi lub użytkownikow i dokonanie robót kon serwatorskich w określonym term inie” 21.
Rea-1957, nr 27 z 5.IV.1957 roku, poz. 182; Z a r z ą d z e n ie nr
47 P re ze s a R a d y M i n i s t r ó w z dnia 5 k w i e t n i a 1959 r o k u w s p r a w i e p o w o ła n i a K o m i s j i R z ą d o w e j do z a g o s p o d a r o w a n i a o b i e k t ó w z a b y t k o w y c h ; Z a rzą d z e n ie nr 144 P r e z e s a R a d y M i n i s t r ó w z dnia 13 sierp n ia 1959 r o k u w s p r a w i e p o w o ła n i a w o j e w ó d z k i c h k o m i s j i do z a g o s p o d a r o w a n ia o b i e k t ó w z a b y t k o w y c h i W y t y c z ne d zia ła ln o śc i w o j e w ó d z k i c h k o m i s j i do za g o s p o d a r o w a n ia o b i e k t ó w z a b y t k o w y c h , w y d a n e 2 w rześn ia
1959 raku przez P rzew od n iczącego K om isji R ząd o w ej.
21 U s ta w a — rozdz. V, art. 27. 1, art. 29. 1, j. w ., s. 56— 57.
lizacja wym ienionych postanowień, a zwłasz cza przestrzegania konserwacji bieżącej i nale żytego wykonywania remontów, wym aga jed nak podjęcia działań, zmierzających do zmiany teraźniejszego stanu rzeczy. W tym celu konie czne jest utworzenie ekip konserwatorskich i brygad interwencyjnych oraz zwiększenie mo c y przerobowej istniejącego lub powołanie do życia większej liczby przedsiębiorstw specjali stycznych, a ogólnie — stw orzenie warunków opłacalności drobnych napraw doraźnych przy obiektach zabytkowych, jak również uproszcze nie postępowania w zakresie trybu zleceń, do kum entacji techniczno-kosztorysowej i rozli czeń finansowych.
8, 9. W ym ienione powyżej: nietrwałość poszcze gólnych budowli lub ich składników oraz w łaś ciwa niektórym obiektom rozmaitość i złożoność elem entów architektonicznych i dekoracyjnych i różnorodność zastosowanych m ateriałów — jako czynniki nieodłączne z natury od przykła dów, w których się przejawiają, mają chara kter obiektywny. W ystępowanie ich nie jest zresztą właściwością w yłącznie rozpatrywanego okresu, lecz ma m iejsce również w odniesieniu do zabytków iz innych epok (np. baroku), łączą cych często obfitość i złożoność form ze złą jakością materiałów i robocizny. Podobnie jed nak, jak w wypadku zabytków wcześniejszych, właściw ą drogą uniknięcia niekorzystnego od działywania tychże czynników jest tak samo zapobieganie uszkodzeniom przez przestrzega n ie konserwacji bieżącej, a w razie ich powsta nia wykonywanie remontów z uwzględnieniem wym agań konserwatorskich.
Z przedstawionych wyw odów wynikają poniż sze p o s t u l a t y p r a k t y c z n e :
ustalenie czasowego i terenow ego z a k r e s u przedmiotu ochrony;
uzyskanie całkowitego r o z e z n a n i a w -za sobie obiektów, wchodzących w ustalony zakres przedmiotu ochrony;
przyjęcie ogólnie obowiązujących k r y t e r i ó w o c e n y ;
dokonanie na zasadzie pow yższych ustaleń w y b o r u obiektów przeznaczonych do objęcia ochroną, z pożądanym udziałem czynnika spo łecznego;
objęcie wybranych obiektów o p i e k ą k o n s e r w a t o r s k ą przez wydanie orzeczeń o uznaniu ich za podlegające ochronie i wciąg nięcie do rejestru zabytków, przy z r ó ż n i c o w a n i u z a k r e s u o c h r o n y ;
p r z e c i w d z i a ł a n i e z m i a n o m s t a n u z a c h o w a n i a przez: zapobieganie roz biórkom, zapewnienie właściw ego użytkowania i stworzenie warunków w zakresie wykonaw stw a budowlanego, ułatwiających konserwację bieżącą oraz należyte przeprowadzanie napraw doraźnych i remontów kapitalnych;
zapewnienie skuteczności pow yższych działań przez zwiększenie nakładów na prace konser
watorskie, zarówno z budżetu centralnego jak też z funduszy władz terenowych i z środków własnych użytkownika (np. zakłady przemy słowe);
podjęcie na szeroką skalę a k c j i u ś w i a d a m i a j ą c e j i p o p u l a r y z a t o r s k i e j w oparciu o rozwój badań naukowych i z wyko rzystaniem środków m asowego oddziaływania; w wypadkach niemożności zachowania obiek tów, kwalifikujących się do ochrony, u t r w a l e n i e ich przez kompleksową inwentaryza cję (opisową, fotograficzną i pomiarową). W związku z powyższym wydaje się pilnym dezyderatem zwołanie ogólnopolskiej narady, w której udział wzięliby: przedstawiciele ZM iOZ i ODZ, konserwatorzy m iejscy i w oje wódzcy, przedstawiciele naukowych placówek badawczych, władz administracji terenowej, Stowarzyszenia Architektów Polskich i Stowa rzyszenia Historyków Sztuki oraz zainteresowa nych jednostek organizacyjnych i ośrodków specjalistycznych, a której celem byłoby wszechstronne przedyskutowanie zagadnienia, zwłaszcza zaś ustalenie zakresu przedmiotu ochrony i przyjęcie kryteriów oceny, jako obo wiązujące wytyczne dalszego postępowania. Kończąc, należy stwierdzić, że stanowiące przedmiot niniejszych rozważań zagadnienie jest na pewno niełatw e, przede wszystkim ze względu na jego złożoność. Splatają się w nim bowiem różnorodne czynniki, wchodzą w grę rozmaite, nieraz sprzeczne interesy, a na dro dze do jego rozwiązania piętrzą się rozliczne trudności. Dlatego rozwiązanie go możliwe jest tylko długofalowym, zespołowym w ysiłkiem wszystkich zainteresowanych instytucji przy współdziałaniu ze strony całego społeczeństwa. Trzeba jednak 'zdać sobie sprawę z tego, że nic nie uw olni teraźniejszego pokolenia od znale zienia takiego rozwiązania, a w zależności od tego, jakie ono będzie, osądzi je potomność. W naszych oczach i z w iny braku zdecydowanego przeciwdziałania ginie na skutek ignorancji i wygodnictwa bądź źle pojętej oszczędności coraz więcej obiektów stanowiących dobra kul tury. Jest rzeczą zastanawiającą, że postępowi badań nad dziejami kapitalizmu i rozwojem klasy robotniczej towarzyszy obojętność wo bec zagłady budowli, będących scenerią ówczes nych wydarzeń. A przecież o ile uboższa bę dzie wiedza potomnych o tej epoce, jeśli nie zdołamy sprawić, aby określające ją pojęcia nie stały się pustym dźwiękiem, lecz tkw iły mocno osadzone w materialnych realiach ówczesnej rzeczywistości, z których największe znaczenie przypada jej oprawie przestrzennej. Tymcza sem wciąż nie potrafim y zrozumieć, że tak sa mo reprezentatywnym i, jak kościoły, pałace i ratusze dla Okresu feudalizmu, świadectwami rewolucji technicznej i urbanizacji, rozwoju przemysłu i kształtowania się proletariatu w iel komiejskiego oraz walki o postęp społeczny w czasach kapitalizmu są dworce i mosty, fabryki 114
i domy towarowe, banki i kamienice, pałace i „koszary robotnicze”. Z roku na rok nikną one jednak lub ulegają zniekształceniom, a niewiele już brakuje do tego, aby np. kapitalistyczna czynszówka warszawska przetrw ała tylko w opisie kam ienicy Łęckich na kartach „Lalki” Prusa.
Raz jeszcze z całym naciskiem należy podkre ślić, że bynajm niej nie chodzi przy tym o sta wanie na drodze postępu i rozwoju, lecz jedy nie o uratow anie o g r a n i c z o n e j ilości n a j b a r d z i e j r e p r e z e n t a t y w n y c h przykładów. Nie bądźmy więc biernym i świad kami masowej zagłady obiektów, składających
się n a spuściznę epoki o przełomowym pod wie loma względami znaczeniu. Nie kw apm y się z niszczeniem jej dorobku, abyśm y nie zostali potępieni przez potomność za niedopełnienie obowiązku przekazania go przyszłym pokole niom. Nie pozbawiajm y ich możliwości o sta tecznej decyzji, pomni, że złe świadectwo w y staw i sobie teraźniejszość, jeśli przez lekcewa żące obejście się z przeszłością stworzy lukę w ciągłości rozwoju kulturalnego, zubożając p rzy szłość o jego nieodzowne ogniwo.
m gr inż. arch. Zdzisław Bieniecki K atedra H istorii A rchitektury i Sztuki Politechniki W arszawskiej
NECESSITE ET MODES DE PROTECTION DES OBJECTIFS D ’ARCHITECTURE NOUVELLE
Au fil des années, la portée tem porelle de la protec tion des m onum ents historiques s ’élargit, englobant les périodes historiques révolues de plus en plus p ro ches. A vant la seconde guerre mondiale, la date lim i te généralem ent reconnue de la protection des objec tifs architecturaux fixée à l’année 1850 — le term e approxim atif d ’environ „un dem i-siècle” — ré su ltait des opinions courantes adoptées à l ’époque dans le do m aine de l’histoire de l ’architecture. La conséquence regrettable de telles opinions inspirées par le p rim at des élém ents esthétiques et historiques, ce fu t d’éli m iner les étapes ultérieures dont le patrim oine a rti stique fu t considéré comme dépourvu de valeurs a r tistiques, sans q u ’aucune valeur historique lui fut déjà acquise. Ce n ’est que bien plus tard, dans la perspective des années écoulées depuis la deuxième m oitié du XIXe siècle et l ’intersection des XIX« et XXe, que l ’appréciation de l’architecture de cette épo que su b it un changem ent du fait de l ’évolution des points de vue esthétiques. L ’évolution des opinions dans ce domaine a déterm iné sur le plan de l’arch i tecture ûne intensification d ’intérêt porté su r la pé riode ultérieure à la seconde m oitié du siècle écoulé. Les résu ltats obtenus à l ’issue de ces recherches ont Créé une justification des valeurs, de ce patrim oine architectonique en ta n t que docum ent de l ’époque, ainsi que chaînon indispensable à la continuité de la trad itio n culturelle. La prise de conscien ce de la valeur historique de ce patrim oine et la nécessité de la sauvegarde ainsi que de la conser vation qui en découlait se diffusait au fu r et à m e sure de l ’accroissem ent de l ’appréciation desdites v a leurs. En m ême temps que s ’élarg it la portée tem porelle de la protection des m onum ents historiques, elle englobe les ressources de nouveaux objectifs sujets à cette protection. Mais pour qu ’ils puissent être protégés, ils fau t q u ’ils existent et ceci dans leur forme p u re et originale. Et cependant, à cause de la durabilité des opinions conventionnelles, pendant assez longtem ps l ’on ne portait pas assez d ’intérêt à la sauvegarde des objectifs relevant de cette période, su rto u t en ce qui concerne les bâtim ents p a rticu lière m ent caractéristiques pour la révolution industrielle et technique tels que les grands m agasins, les fabriques, les gares et les pavillons d’exposition qui, parfois, constituaient les étapes du développem ent de l ’architecture ouvrant la voie à la form ation de l’architecture contem poraine. Aux pertes occasionnées
par la démolition ayant pour b u t la transform ation de la m atière du bâtim ent, et causées p ar les besoins de la communication, en Europe et particulièrem ent en 'Pologne, se sont ajoutées encore d’autres à la suite de la guerre. A côté de la destruction totale, survient souvent la dégradation partielle des objectifs de l ’architecture la plus récente qui abolit ou to u t au moins am oindrit leur valeur. L ’on peut donc constater, en même tem ps q u ’un changem ent avantageux des opinions su r le patrim oine de l ’architecture de l ’époque envisagée et des efforts som m aires entrepris en vue de la conservation de ses m onum ents les plus re p ré sentatifs, le phénom ène indésirable de la destruction, to tale ou p artielle, d ’autres objectifs non m oins représentatifs — ce qui témoigne d’un m anque de conception générale et d’une large portée q u an t à la protection de ces m onum ents. En Pologne, le fait que de tels bâtim ents sont menacés de ruine et que l’é ta t de leur conservation est de plus en plus m auvais, dém ontre que le u r conservation laisse à désirer et ne m anque point d ’inquiéter en ce qui concerne la survivance de ceux qui sont dignes cependant d ’être sauvegardés.
Les c a u s e s des changem ents survenus dans l’é ta t de conservation sont les suivantes:
— le démontage du bâtim ent, complet ou p artiel; ■
— l'absence de traitem ents de conservation courante; — les reconstructions et les restaurations défectu euses;
— les adaptations intem pestives; — les transform ations;
— les agrandissem ents et les superconstructions; — une „m odernisation” m al conçue, dont les effets les plus fréquents sont la destruction ou la sim plifi cation du décor authentique à l ’extérieur ou à l ’in té rieu r du bâtim ent.
A l’encontre des bâtim ents du culte, de la cu ltu re et de la science qui sont les moins m enacés parce q u ’utilisés conform ém ent à leur affectation originale et soumis à la conservation, les objectifs de l ’arch i tecture industrielle, de la communication, celle du commerce, des services et de l’habitat sont les plus exposés au p éril de la destruction. La situation est particulièrem ent alarm ante dans le domaine de l ’h ab itat où les pertes sont les plus sensibles du fait de l ’usure et du m anque de conservation journalière.
De m êm e dans les autres d om ain es de l ’a rch itectu re su sm en tio n n és une r é e lle m en ace e x is te q u an t à la p o ssib ilité de la p erte d es o b je c tifs de v a leu r, ce qui crée la n éc e ssité d ’une co n tre-a ctio n par la sau vegard e des b â tim en ts et la rech erch e des m o y en s pratiq u es de l ’effectu er. Pour q u e la p rotection p orte effet, il faut en d éterm in er l ’objet, le s sources des ch a n g em en ts dans l ’é ta t d e la co n serv a tio n a in si q u ’in d iq u er les m oyen s d’in terv en tio n effica ces.
O b j e t de la protection . En égard à la n écessité d ’é ta b lir un rép ertoire ex h a u stif des m on u m en ts h isto riq u es p résen ta n t le p lu s d ’in térêt et de valeu r, la p ro tectio n d evrait avoir une p ortée tem p orelle s ’é ten d a n t ju sq u ’à l ’année 1939 et cou vrir le territoire tou t en tier de notre p ays. T o u tefo is il sera it im p ossib le et m êm e in u tile de p rotéger tous les o b je c tifs rele v a n t de la p ériod e con sid érée. Il e st d onc n écessa ire de ch oisir dans la to ta lité c e u x q u i p r é se n te n t le plus de valeu r. En v u e d ’un sé le c tio n n e m e n t adéq u at, il fa u d ra it é ta b lir d ’abord le s c r i t è r e s de la v a lo r i sation . Ces critères se rép a rtissen t en d eu x groupes: le s critères fo n d a m en ta u x et le s c ritères a u x ilia ires. P arm i les critères o b jectifs fo n d a m en ta u x d eu x sectio n s se d istin g u en t, et n otam m ent:
— les critères d ’ordre p ra tiq u e tels que: le d egré de su rv iv a n ce, l ’é ta t tech n iq u e, la d isp o n ib ilité, la con- n e x ité avec le s p r é v isio n s de la p la n ific a tio n spatiale; — les c ritères d ’ordre th éo riq u e (de v a le u r sc ie n ti fique) qui s e com p osen t des fa cteu rs su iv a n ts: l ’âge du m o n u m en t, le fa it q u ’il co n stitu e un o b jectif rare ou m êm e u n iq u e en son gen re, la r é a lisa tio n -ty p e , le caractère p ro g ressiste par rapport au d év elo p p em en t du p ays e t au progrès u n iv e r se l, la rep résen ta tiv ité du m o n u m en t du fa it de son ca ra ctère sp é c ifiq u e vu à l ’é c h e lle rég io n a le ou n ation ale, sa proven an ce en tan t q u ’o eu v re d ’a rtistes ém in en ts, sa v a leu r h isto ri que.
D ans le groupe des critères a u x ilia ir e s se trou ven t — tou jou rs lié s au fa cteu r du su b je c tiv ism e pu isq u e b asés su r des caractères fo rm els, les c ritères su ivan ts: va leu rs esth étiq u es e t r ep résen ta tiv es de l ’époq u e de la création , ten d an ces d om in an tes pour le sty le de l ’époque, ascen d an ce a rtistiq u e, etc.
Le b ien fo n d é du sé le c tio n n e m e n t d ép en d de la p lein e co n n a issa n ce de l ’état a ctu el des ressou rces en trant en lig n e de com pte dans l ’ex é c u tio n du choix. Ce c h o ix ju d ic ie u x dépend, en outre, de l ’u n iv ersa lité du sé le c tio n n e m e n t qui doit ten ir co m p te des m o n u m en ts de to u t gen re et de to u tes le s v arian tes de l ’orien tation a rtistiq u e a p p araissan t à l ’ép o q u e donnée. A in si donc, la p rotection d evrait s ’é ten d re sur les ex e m p le s le s p lu s v a la b les p arm i les o b jectifs d ’a van t 1939, su r le territoire a ctu el de notre p ays, sélectio n n és su r la b a se de tou s le s critères de v a lo risa tio n , d ’une p le in e co n n a issa n ce de nos resso u rces et d ’un s é le c tio n n em en t en v isa g é sou s le s a sp ects le s p lu s divers. L es fa cteu rs su iv a n ts c o n stitu e n t le s s o u r c e s des ch a n g em en ts su rv en u s dans l ’é ta t de con servation : l ’in s u ffisa n c e des rech erch es e ffe c tu é e s con cern an t la p ériod e e n v is a g é e a in si q u e la d iffu sio n restrein te des r é su lta ts de ces rech erch es, l ’in co n scien ce de la valeu r des o b jectifs réalisés à c ette époque, le m an q u e d ’ap p ré
ciation de leu r v a leu r en tan t que m o n u m en ts h is to riq u es et de la n écessité de les p ro tég er, le s co n d itio n s ju rid iq u es fo r m e lle s, l ’ap p lica tio n erronée des d écision s con cern an t la récu p ération des m a téria u x de co n stru ction et le d éb la iem en t, l ’u tilisa tio n c o n dam nable des m o n u m en ts, les co n sid éra tio n s d ’ordre o r g a n is a t io n a l et écon om iq u e dans les co n d itio n s dans le sq u e lle s les tra v a u x de co n stru ctio n e t de r e sta u ration sont r é a lisé s d e nos jours, le m an q u e de s o lid ité de certa in s de c es o b jectifs ou de leu rs é lé m e n ts de con stru ction soit d ’o rn em en ta tio n , la d iv ersité et la c o m p le x ité des élém en ts a r c h ite c tu rau x et décoratifs propre à certa in s de ces m o n u m en ts et la v a riété des m a téria u x dont on s ’e st s e r v i pour les ériger.
C om m e m e s u r e s p r é v e n t i v e s il e st in d iq u é de:
— éta b lir la p o rtée tem p o relle et territo ria le de la protection;
— p osséd er une p le in e co n n a issa n ce des ressou rces de notre p a trim o in e en tra n t en cau se q u a n t à la protection des m o n u m en ts dans le cadre de la p o rtée en v isa g ée;
— adopter d es critères d ’ap p réciation m is en v ig u eu r et, sur la b a se de ces p rin cip es, effe c tu e r le sé le c tio n n em en t des o b jectifs d estin és à être sou m is à la p ro tection;
— cou vrir de c ette p ro tectio n les o b je c tifs ch oisis en p u b lia n t des d écision s fo r m e lle s en égard à leu r m ise sous la p ro tectio n (en v ertu de la loi de 1932, a c tu e lle m e n t en vigu eu r);
— lu tte r con tre le s d ég ra d a tio n s dans l ’é ta t de c o n serv a tio n des m o n u m en ts en em p êch an t le s d ém o li tions, gara n tissa n t l ’u tilisa tio n correcte et créan t des co n d itio n s fa c ilita n t la co n serv a tio n cou ran te ain si q ue l ’ex é c u tio n ad éq u ate des rép aration s im m éd ia tes et des rép aration s capitales;
— en trep ren d re une action d ’in itia tio n et de v u lg a risation sur la b a se du d év elo p p em en t des rech erch es scien tifiq u es et en se serv a n t des m o y en s de d iffu sio n dans le grand p u b lic;
— en cas d ’im p o ssib ilité de la co n serv a tio n des o b jectifs q u a lifié s pour la p ro tectio n , p rocéd er à leu r fix a tio n par l ’éta b lissem en t d ’un re le v é co m p lex e. Ta solu tion du p ro b lèm e tra ité n ’est p o ssib le q u ’à l ’issu e d ’un effo rt c o lle c tif de to u tes le s in s titu tio ń s in téressées a v ec la coop ération de to u te la so ciété. T ou tefois, rien ne pourra lib érer la g én éra tio n co n tem p orain e du d evoir de tr o u v e r une so lu tio n qui, te lle q u elle, sera ju g ée par la p ostérité.
Le m an q u e d ’une co n tre-a ctio n én erg iq u e fa it que, san s cesse, la créa tio n a rch itecto n iq u e d ’u n e époque, à l ’im p ortan ce d é c is iv e so u s d iv ers rap p orts, con tin u e à être d év a stée p ar s u ite de l ’ign oran ce, des id ées p récon çu es et d ’une éco n o m ie m a lv en u e. Il nous fa u t donc a ller v ite avec le s m esu res de p ro tectio n de ce p a trim o in e a fin que la p o stérité ne nous reproche pas d ’avoir fa illi à n otre d ev o ir q u i est d e tran sférer ce p a trim o in e a u x gén ération s fu tu res. N ’ou b lion s