• Nie Znaleziono Wyników

REALIZACJA ZAŁOŻEŃ EKLEZJALNYCH W KATECHEZIE MŁODZIEŻY

2.3. Opinia młodzieży na temat katechezy

Zdaniem B. Twardzickiego w procesie katechizacji „liczy się jakość katechezy (…) Ma to wpływ na efekty dydaktyczne i na formację chrześcijańską i na budowanie wspólnoty Kościoła”107. Na tę jakość składają się: atmosfera, w jakiej katecheza jest przeprowadzana,

105 DKP, 130. Por. S. Dziekoński, Rodzina chrześcijańska, art. cyt., ss. 51-52; R. Chałupniak, Katecheza

w służbie przekazu, art. cyt., s. 13; G. Kusz, Potrzeba i realizacja, art. cyt., s. 47.

106 K. Misiaszek, Katecheza rodziców, art. cyt., s. 71. Por. K. Misiaszek, Wokół wyzwań, art. cyt., s. 43.

115

treść, metody, organizacja pracy, a także właściwa struktura jednostki108. Nieodzowną rzeczą jest właściwy dobór metod i środków dydaktycznych, co wiąże się z ustaleniem rodzaju aktywności katechety i uczniów w poszczególnych etapach katechezy109. Metody pracy winny odpowiadać wiekowi i potrzebom uczniów110. Metoda „ma stać w służbie Słowa Bożego, ułatwiać jego przyjęcie i dopomóc w spotkaniu z Bogiem”111.

Naczelnym postulatem katechezy jest powiązanie jej z życiem, a nie teoretyczne nauczanie. „Katecheza ma nie tylko wiązać z Bogiem, ale ma być odpowiedzią na problemy uczniów i spełniać rolę formacyjną”112. Dlatego cele katechezy winny być konkretne, na miarę możliwości uczniów, ważne dla ich życia obecnego i przyszłości113. „Wówczas pośrednio czy bezpośrednio uświadamiają sobie uczniowie, iż to, co przerabiają, odnosi się do nich, że od tego zależy ich życie doczesne i wieczne. To angażuje emocjonalnie, aktywizuje i wciąga do współpracy. Taka katecheza jest równocześnie przygotowaniem do aktywności w życiu”114. Ważne jest nawiązywanie do doświadczeń uczniów, bazowanie na nich – ma to na celu zainteresowanie uczniów tematem i interpretowanie ich doświadczeń w świetle Bożego objawienia. „Nie będzie to nauczaniem o rzeczach dalekich, uniknie się przeciwstawiania tego, co ludzkie temu, co Boże”115.

Przy czym – jak zauważa T. Panuś, młodzież ma ogromne oczekiwania odnośnie katechezy i często wzajemnie się wykluczające. „Z jednej strony młodzież oczekuje, że lekcje religii będą interesujące, ciekawe, angażujące ich, mądre. Z drugiej strony wśród młodzieży bardzo silną jest tendencja minimalizacji wymagań”116.

108 Por. tamże.

109 Por. tamże, s. 25.

110 Przypomnijmy, iż „metoda” według W. Okonia to: „systematycznie stosowany sposób pracy nauczyciela z uczniami, umożliwiający uczniom: opanowanie wiedzy wraz z umiejętnością stosowania jej w praktyce, jak również rozwijania zdolności i zainteresowań umysłowych”. W. Okoń, Nowy słownik, dz. cyt., s. 168. Por. B. Twardzicki, Katechetyka formalna, dz. cyt., s. 339; CT, 51.

111 B. Twardzicki, Katechetyka formalna, dz. cyt., s. 342.

112 Tamże, s. 41. Por. K. Mielnicki, Dydaktyczny wymiar katechezy, w: Katecheza w swoich podstawowych

wymiarach. Biblioteka Kieleckich Studiów Teologicznych, t. 5, red. J. Czerkawski, Kielce 2013, s. 182. 113 B. Twardzicki sugeruje konieczność podawania uczniom celu katechezy, aby uczniowie uczestniczyli w procesie katechezy świadomie i dobrowolnie, by skoncentrować ich uwagę na konkretnym zadaniu. Jego zdaniem uświadomienie celów i zadań jest warunkiem pozytywnej motywacji dla nauki. „Bez podania celów wyniki są słabe, ponieważ brak zaangażowania emocjonalnego ze strony uczniów prowadzi w konsekwencji do braku zaangażowania intelektualnego. Tymczasem aktywność uczniów jest czynnikiem nieodzownym dla efektów na katechezie, a znajomość celów prowadzi do aktywności”. B. Twardzicki, Katechetyka formalna, dz. cyt., s. 48. Por. K. Korab, Wychowanie – fundamentalnym zadaniem szkolnym. (Wartości chrześcijańskie

w wychowaniu szkolnym), w: Katecheza wobec zadań nowej szkoły. Materiały sympozjum zorganizowanego w dniach 22 maja i 18 września 1999r., red. D. Jackowiak, J. Szpet, Poznań 1999, s. 34.

114 B. Twardzicki, Katechetyka formalna, dz. cyt., ss. 48-49.

115 Tamże, s. 41.

116 T. Panuś, Czynniki wpływające na efektywną katechizację młodzieży, w: Katechizować dzisiaj. Problemy

116

Kiedy katecheza odbywała się jeszcze w punktach katechetycznych przy parafiach, uczestniczyło w niej około 92% uczniów (dane uzyskane w 1991 roku). W pierwszym roku szkolnym po wprowadzeniu religii do szkół frekwencja na tych lekcjach znacząco się zmniejszyła – do 81%. W kolejnych latach obserwowano wzrost liczby uczestników – poza 1996 rokiem, aż do roku 2010, w którym odsetek deklarujących udział w lekcjach religii osiągnął rekordowe 93%. Jednak w 2013 roku odsetek młodych ludzi uczestniczących w szkolnych lekcjach religii spadł o 4 punkty procentowe w stosunku do poprzedniego pomiaru. Obecnie 75% młodzieży deklaruje udział w szkolnej katechezie. W lekcjach religii uczestniczy obecnie najmniej uczniów od czasu wprowadzenia ich do szkół. Największy spadek odsetka uczniów uczestniczących w lekcjach religii notujemy w liceach ogólnokształcących – o 17 punktów procentowych w stosunku do danych z 2013 roku. Tym samym licea ogólnokształcące lokują się obecnie na pierwszym miejscu pod względem absencji na lekcjach religii117.

Podczas badań przeprowadzonych wśród 250 uczniów krakowskiego liceum w 2002 roku w klasach I i IV na pytanie: „czy jesteś za obecnością katechezy w szkole?” 93,6% uczniów klas pierwszych i 88,3% w klasach czwartych udzieliło pozytywnej odpowiedzi118.

Dość oczywiste wydawałoby się, że w lekcjach religii powinny uczestniczyć osoby identyfikujące się jako wierzące i praktykujące. Nie potwierdzają tego jednak dane z badań ogólnopolskich: w szkolnej katechezie nie bierze udziału kilkanaście procent młodych ludzi identyfikujących się z wiarą (głęboko wierzący/wierzący), a uczestniczy w niej znaczny odsetek uczniów niewierzących (44%) i ponad połowa nieuczestniczących w praktykach religijnych (52%)119. Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku maturzystów z kieleckich liceów120.

Obecny system fakultatywny zajęć katechezy pozwala na prawdziwą weryfikację osobistych wartości uczniów, sprzyja formowaniu silniejszych osobowości121. Konieczność złożenia deklaracji chęci uczestniczenia w lekcjach religii uświadamia młodzieży, iż „chrześcijaninem jest się z wolnego wyboru”122.

117 Por. M. Gwiazda, Religia w szkole – uczestnictwo i ocena, w: Młodzież 2016. Raport z badania, Warszawa 2016, s. 142.

118 Por. W. Kic, Świadectwo dojrzałości, art. cyt., s. 62.

119 M. Gwiazda, Religia w szkole, art. cyt., s. 144.

120 Patrz dane z poprzedniego punktu niniejszego rozdziału.

121 Por. J. Gniadek, Lekcja religii, art. cyt., s. 47.

122 S. Dziekoński, Uwarunkowania wychowania, art. cyt., s. 111. „Deklarowana chęć chodzenia na lekcję religii nie oznacza automatycznie chęci nauki religii w formie proponowanej przez Kościół. U sporej części katechizowanych prawie nie istnieją albo są bardzo osłabione także kulturowe fundamenty wiary. Znajduje to

117

Istotnym czynnikiem decydującym o podejmowaniu wszelkich działań jest motywacja 123. Ma ona wpływ na podejście uczniów do realizacji zadań katechezy124. Powstaje zatem pytanie, z jakiego powodu uczniowie kieleckich szkół licealnych biorą udział w lekcjach religii? Poniższa tabela zawiera dane liczbowe i procentowe odzwierciedlające motywację uczniów, stojącą za ich udziałem w szkolnej katechezie.

Tabela 20. Motywacja młodzieży uczęszczania na lekcje religii.

Dlaczego chodzisz na lekcje religii? Dziewczęta Chłopcy Ogółem

Z wewnętrznego przekonania 210 63,83% 82 61,19% 292 63,07%

Bo rodzice nalegają 13 3,95% 11 8,21% 24 5,18%

Nie czuję potrzeby, ale może kiedyś przyda się zaświadczenie (np. do ślubu)

99 30,09% 32 23,88% 131 28,29%

Bo nie ma alternatywy (np. etyki) 6 1,82% 6 4,48% 12 2,59%

Brak odpowiedzi 1 0,30% 3 2,24% 4 0,86%

Źródło: badania własne

Pozytywnym zjawiskiem jest obecność 63,07% uczniów, którzy są na katechezie z wewnętrznego przekonania (63,83% dziewcząt i 61,19% chłopców). Niestety pozostałe blisko 30% to osoby, w jakiś sposób przymuszone do chodzenia na katechezę. Bądź przez rodziców (5,18%) – interesujące jest to, że częściej ulegają namowom rodziców chłopcy (8,21%) niż dziewczęta (3,95%). Bądź uczestniczące bez odczuwanej potrzeby, ale z powodów pragmatycznych. Czyni tak 30,09% dziewcząt i 23,88% chłopców (ogółem 28,29%). Nieliczną grupę stanowią też osoby, które uczęszczają na lekcje religii z powodu nie organizowania w szkole zajęć z etyki (2,59% licealistów, w tym: 1,82% dziewcząt i 4,48% chłopców).

Spośród z kolei młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych z województwa wielkopolskiego (badania przeprowadzono w 2010 roku na grupie badawczej złożonej z 250 osób) 75% potwierdziło, że uczestniczy w katechezie na skutek własnej decyzji, 17% – na prośbę rodziców a 8% – dla towarzystwa125.

wyraz w zazwyczaj nieuświadomionym niezrozumieniu, z jakim przyjmowane są nawet zupełnie elementarne prawdy wiary, a także związane z nimi wymagania chrześcijańskiej moralności”. J. Gniadek, Lekcja religii, art. cyt., s. 50.

123 A. Celińska-Miszczuk, Motywować – zachęcać, inspirować. Refleksja o procesie uczenia motywacji.

Perspektywa charakterologiczna, w: „Katecheta” nr 9/2015, s. 5. Nie ma jednej definicji motywacji.

J. Reykowski definiuje motywację jako „złożony proces regulacyjny spełniający funkcję sterowania czynnościami tak, aby doprowadziły do osiągnięcia określonego celu – wyniku uświadomionego przez podmiot”. J. Reykowski, Emocje i motywacja, w: Psychologia, red. T. Tomaszewski, Warszawa 1976, s. 579; A. Celińska-Miszczuk, Motywować – zachęcać, art. cyt., s. 6; K. Mielnicki, Dydaktyczny wymiar, art. cyt., s. 183.

124 K. Mielnicki, Dydaktyczny wymiar, art. cyt., ss. 183-184.

125 Por. E. Grzelakowa, M. Hurysz, Bariery komunikacyjne a skuteczność nauczania katechetycznego, w: „Katecheta” nr 1/2011, s. 50.

118

Jak widać uczestnicy katechezy są zróżnicowani pod względem motywacyjnym, a to z kolei wpływa na ich sposób uczestnictwa w katechezie. Z jednej strony można cieszyć się z obecności uczniów nie do końca przekonanych o potrzebie katechezy bo – mając do nich dostęp, stajemy przed szansą dotarcia do nich ze słowem Bożym. Z drugiej jednak strony tak duże zróżnicowanie uczniów wymaga od katechety ciągłego dostosowywania zarówno treści, jak i sposobów przekazywania tych treści na katechezie tak, by zainteresować nimi osoby niezainteresowane.

Kolejne pytanie w toku badań dotyczyło stopnia zaangażowania młodzieży podczas katechezy. Poniższa tabela obrazuje uzyskane dane.

Tabela 21. Stopień zaangażowania w lekcje religii.

Jak oceniasz swój udział w lekcjach

religii? Dziewczęta Chłopcy Ogółem

Jestem zaangażowany i biorę

aktywny udział 89 27,05% 31 23,13% 120 25,92%

Jestem średnio zaangażowany 168 51,06% 70 52,24% 238 51,40%

Jestem raczej obojętny, nie interesuje

mnie to 70 21,28% 27 20,15% 97 20,95%

Jestem wrogo nastawiony 2 0,61% 3 2,24% 5 1,08%

Brak odpowiedzi 0 0,00% 3 2,24% 3 0,65%

Źródło: badania własne

Na pytanie o stopień zaangażowania podczas katechezy najczęstszą odpowiedzią, jakiej udzielili badani była: jestem średnio zaangażowany (51,40%, w tym: 51,06% dziewcząt i 52,24% chłopców). Aktywny udział w katechezie zadeklarowały częściej dziewczęta (27,05%) niż chłopcy (23,13%) – ogółem: 25,92% uczniów. Dość dużą grupę uczestników szkolnych lekcji religii tworzą licealiści, którzy są raczej obojętni i nie zainteresowani tym, co się dzieje w trakcie katechezy. Takich uczniów jest 20,95% (21,28% dziewcząt i 20,15% chłopców). Wśród katechizowanych są także takie osoby, których nastawienie jest wrogie (1,08%) – 0,61% dziewcząt i 2,24% chłopców. Trzy osoby (0,65%) nie udzieliły na to pytanie odpowiedzi.

W procesie dydaktycznym ważnym elementem jest stałość i systematyczność podejmowanych działań. Stąd pytanie: „Jak często bierzesz udział w katechezie?” Udzielone przez młodzież odpowiedzi przedstawia poniższa tabela.

119 Tabela 22. Systematyczność uczestniczenia w lekcjach religii.

Jak często bierzesz udział w

katechezie? Dziewczęta Chłopcy Ogółem

Jestem na każdej katechezie 139 42,25% 61 45,52% 200 43,20%

Opuszczam pojedyncze godziny 178 54,10% 62 46,27% 240 51,84%

Rzadko uczestniczę 8 2,43% 8 5,97% 16 3,46%

Nie chodzę na katechezę 4 1,22% 0 0,00% 4 0,86%

Brak odpowiedzi 0 0,00% 3 2,24% 3 0,65%

Źródło: badania własne

Pozytywną konsekwencją wolnej decyzji o uczęszczaniu na katechezę jest niska absencja uczniów. Na każdej katechezie jest obecnych 43,20% badanych (42,25% dziewcząt i 45,52% chłopców). Pojedyncze godziny opuszcza 54,10% dziewcząt i 46,27% chłopców (ogółem 51,84%). Mamy więc 95% licealistów regularnie biorących udział w katechizacji. Jedynie 3,46% maturzystów rzadko uczestniczy w katechezie. Prawie dwa razy częściej czynią tak chłopcy (5,97%) niż dziewczęta (2,43%). „W ogóle nie chodzę na katechezę” – takiej odpowiedzi udzieliło 1,22% dziewcząt (w ogólnej liczbie badanych stanowi to 0,86%). Taka sytuacja jest zwykle dobrze znana katechetom: czasem na katechezę przychodzą osoby, które z różnych względów nie złożyły pozytywnej deklaracji woli. Dobra atmosfera, życzliwy i otwarty katecheta czy ciekawy temat spotkania to elementy przyciągające na lekcje religii osoby spoza ścisłego kręgu katolików. Każde takie „odwiedziny” to swoisty sukces katechety i możliwość nawiązania porozumienia z uczniami, których na co dzień nie ma na lekcjach religii.

Jak młodzież ocenia katechezę? Postawiono pytanie: „Jaki wpływ na Twoją wiarę mają lekcje religii?” Uzyskane dane przedstawia poniższa tabela.

Tabela 23. Deklarowany wpływ lekcji religii na wiarę młodzieży.

Jaki wpływ na Twoją wiarę mają

lekcje religii? Dziewczęta Chłopcy Ogółem

Znacznie pogłębiają moją wiarę 52 15,81% 12 8,96% 64 13,82%

Pogłębiają moją wiarę ale w

niewielkim stopniu 143 43,47% 47 35,07% 190 41,04%

Nie mają znaczenia 128 38,91% 66 49,25% 194 41,90%

Osłabiają moją wiarę 6 1,82% 6 4,48% 12 2,59%

Brak odpowiedzi 0 0,00% 3 2,24% 3 0,65%

Źródło: badania własne

Ankietowani stosunkowo krytycznie ocenili wpływ katechezy na ich wiarę. Tylko 13,82% badanych uznało ten wpływ za znaczny. Dwukrotnie częściej odpowiadały tak dziewczęta (15,81%) niż chłopcy (8,96%). „Pogłębiają moją wiarę, ale w niewielkim stopniu” – tak odpowiedziała tak samo liczna grupa maturzystów (41,04% – 35,07%

120

dziewcząt i 35,07% chłopców) jak tych, dla których lekcje religii „nie mają znaczenia” (41,90% – 38,91% dziewcząt i 49,25% chłopców). Częściej z katechezy są zadowolone dziewczęta niż chłopcy. Wymagałoby to kolejnych bardziej wnikliwych badań, by stwierdzić, co sprawia, że proponowana obecnie forma lekcji religii nie spotyka się z pewną aprobatą u chłopców. Czy jest to kwestia metod, używanego na katechezie języka, czy może proponowanych tematów? Zastanawiająca jest grupa uczniów (2,59%), którzy stwierdzili, iż katecheza osłabia ich wiarę. To, że w większości stanowią ją chłopcy (4,48%) niż dziewczęta (1,82%) może potwierdzać, iż w jakimś stopniu katechetyczna oferta w szkole rozmija się z potrzebami i oczekiwaniami świata męskiego.

Dla porównania podczas badań przeprowadzonych przez J. Baniaka w 1992r. 68,4% licealistów dostrzegała wpływ lekcji religii na życie. Z kolei Z. Janczewski, który przebadał młodzież szkół średnich w rejonie pilskim, stwierdził, że 33,1% uczniów przyznała, iż lekcje religii wywierają pozytywny wpływ na atmosferę w szkole, jedynie 17,9% badanych deklaruje brak wpływu katechezy na ich życie, pozostali przyznali, że katecheza pogłębiła ich sposób myślenia i ułatwiła rozwiązywanie praktycznych problemów126.

W Kielcach na 153 przebadanych uczniów liceum 2/3 – to jest 114 osób, pozytywnie odpowiedziało na pytanie: „czy przekazywane na katechezie treści pomagają im żyć po chrześcijańsku?” W uzasadnieniu, w czym ta pomoc się przejawia odpowiadali najczęściej, że: umacnia i pogłębia ich wiarę; przekazuje ważne wartości, które pomagają do życia prawdziwie chrześcijańskiego; pomaga do rozwijania życia modlitwy oraz do przestrzegania Bożych przykazań oraz do zrozumienia współczesnego świata; ułatwia zrozumienie trudnych problemów zawartych w Biblii i uczy ich poprawnego odczytywania i zrozumienia słowa Bożego; treści dają odpowiedź na osobiste pytania, skłaniają do refleksji i inspirują do własnych pomysłów; pomagają w życiu moralnym, w relacjach międzyludzkich, poszerzają horyzonty; niektórzy uczniowie uznają, że treści katechezy pomagają im w podejmowaniu właściwych decyzji, w rozwiązywaniu problemów, dają cenne wskazania do pokonywania i przeżywania problemów127. Spośród badanych 39 osób uznało, że treści katechezy nie pomagają im w życiu128.

126 Por. J. Szpet, Przyszłość lekcji religii w polskiej szkole, Poznań 2002, s. 12.

127 Por. C.M. Sondej, Katecheza młodzieży w ocenie licealistów szkoły kieleckiej, w: Troska Kościoła

o współczesną polską młodzież. Zarys problematyki, red. A. Offmański, Szczecin 2008, ss. 206-207.

128 Wśród uwag uczniów, którzy uznali, że katecheza nie wpływa pozytywnie na ich życie, były i takie dotyczące samej katechezy i sposobu jej prowadzenia: „Katechezy są zbyt wzniośle napisane, są cytowane, a nie mówione; mówi się ogólnikami, a nie przykładami; nie dowiaduję się niczego nowego o moim wyznaniu; nie odnoszą się do mojego życia czy zachowania; nie są adekwatne do współczesnego świata; rozmawiamy ciągle o suchej teorii”. C.M. Sondej, Katecheza młodzieży, art. cyt., s. 208.

121

Po pytaniu o dużym stopniu ogólności badani zostali poproszeni o ocenę katechezy pod kątem bardziej szczegółowych kryteriów, takich jak: proponowane tematy, stosowane metody pracy oraz panująca na katechezie atmosfera. Wyniki badań są przedstawione poniżej.

Tabela 24. Ocena poruszanych na lekcjach religii tematów.

Jak oceniasz poruszane na lekcjach

religii zagadnienia? Dziewczęta Chłopcy Ogółem

W większości są ciekawe i przydatne 94 28,57% 35 26,12% 129 27,86% Część tematów jest interesująca,

część niezbyt 194 58,97% 60 44,78% 254 54,86%

W większości są zbyt abstrakcyjne –

dalekie od mojego życia 22 6,69% 23 17,16% 45 9,72%

Zupełnie mnie nie interesują 19 5,78% 12 8,96% 31 6,70%

Brak odpowiedzi 0 0,00% 4 2,99% 4 0,86%

Źródło: badania własne

Najliczniej (54,86%) na to pytanie maturzyści odpowiedzieli: „część tematów jest interesująca, część niezbyt”. Co ciekawe częściej niezadowolone z proponowanych zagadnień są dziewczęta (58,97%) niż chłopcy (44,78%). W grupie tych, którzy ocenili tematy katechez jako „w większości ciekawe i przydatne”, nie ma wyraźnych różnic pomiędzy płciami. Uważa tak 28,57% dziewcząt i 26,12% chłopców (ogółem 27,86%). Blisko co dziesiąty katechizowany (9,72%) stwierdził, że tematy katechez są dla niego „w większości zbyt abstrakcyjne – dalekie od mojego życia”. Przy tej kategorii odpowiedzi różnica pomiędzy płciami jest mocno zauważalna: 6,69% dziewcząt i aż 17,16% chłopców nie widzi związku pomiędzy własnym życiem a tematyką katechez. Zagadnienia omawiane na lekcjach religii zupełnie nie interesują 5,78% dziewcząt i 8,96% chłopców (ogółem 6,70%).

We wspomnianych już powyżej badaniach uczniów kieleckiego liceum na pytanie: „czy przekazywane treści odpowiadają na potrzeby młodzieży”, 120 uczniów odpowiedziało pozytywnie, a 27 negatywnie. Młodzież sugerowała wprowadzenie następujących treści do katechezy: aby bardziej nawiązywały do życia i czasów współczesnych oraz pomagały w rozwiązywaniu problemów, z którymi młodzież się zmaga; by bezpośrednio wskazywały, jak żyć po chrześcijańsku; aby katecheta posługiwał się przykładami wziętymi z życia; omawiać tematy, które trapią ludzi; pouczać młodych dokładnie o sakramentach zwłaszcza o spowiedzi; poruszać kwestie sporne, problemowe jak: homoseksualizm, transwestytyzm, eutanazja, aborcja, antysemityzm, sekty itp. i punkt widzenia Kościoła na te sprawy; więcej

122

mówić na katechezie o innych religiach i ekumenizmie; przybliżać naukę o duchowości i spirytyzmie; więcej tematów filozoficznych i związanych z tajemnicami Biblii129.

Spośród uczniów uczestniczących w szkolnej katechezie na terenie Polski dwie piąte (40%) uważa te lekcje za ciekawe i deklaruje, że chodzi na nie z ochotą. Opinię krytyczną – że lekcje są nudne i nic ważnego się na nich nie dzieje – podziela nieco więcej niż co piąty uczeń (22%). Pozostali (38%) podpisują się pod stwierdzeniem, że lekcje religii niczym szczególnym się nie wyróżniają – „są jak każde inne lekcje”130.

Porównując młodzież z kieleckich liceów z ich rówieśnikami z Polski – z jednej strony można cieszyć się z mniejszego procenta uczniów, którzy oceniają katechezę jako nudną (6,70% w porównaniu do 22%). Z drugiej jednak strony częściej w Polsce niż w Kielcach uczniowie oceniali lekcje religii jako interesujące (40% wobec 27,86%).

Być może jednym z aspektów zmieniających sposób postrzegania lekcji jako interesującej bądź nie, są metody proponowane przez katechetę. Dotyczyło tego aspektu kolejne pytanie w kwestionariuszu. Poniższa tabela obrazuje, w jaki sposób ankietowani odpowiadali na to pytanie.

Tabela 25. Ocena metod stosowanych podczas lekcji religii.

Jak oceniasz metody (sposoby)

prowadzenia lekcji religii? Dziewczęta Chłopcy Ogółem

Są w większości bardzo ciekawe i aktywizujące, chętnie się w nie włączam

94 28,57% 35 26,12% 129 27,86%

Bywa rożnie – czasami jest ciekawie

i aktywizująco 194 58,97% 60 44,78% 254 54,86%

W większości są nudne i nie mam

ochoty nimi pracować 22 6,69% 23 17,16% 45 9,72%

Bez względu na metody i tak mnie to

nie interesuje 19 5,78% 12 8,96% 31 6,70%

Brak odpowiedzi 0 0,00% 4 2,99% 4 0,86%

Źródło: badania własne

W ocenie 27,86% młodzieży metody prowadzenia zajęć „są w większości bardzo ciekawe i aktywizujące”, chętnie się w nie włączają. Częściej zadowolone są dziewczęta (28,57%) niż chłopcy (26,12%), choć różnica nie jest znacząca. W dość dużym stopniu

129 Por. tamże, ss. 208-209.

130 M. Gwiazda, Religia w szkole, art. cyt., s. 145. Dokonaną przez uczniów ocenę lekcji religii porównano z analogicznymi danymi z roku 1992 – drugiego z kolei roku szkolnego, w którym realizowano katechezę w szkole. Jako ciekawe oceniło lekcje religii 36% w 1992 i 40% w 2016 roku. 39% uczniów w 1992 i 38% w 2016 jest zdania, że lekcje religii są „jak każde inne lekcje – niczym szczególnym się nie wyróżniają”. Za nudne uważało je: 25% w 1992 i 22% w 2016 roku. Jako możliwą przyczynę tak wysokiej stabilności ocen na przestrzeni długiego czasu wskazano niezmienność sposobu nauczania i treści programowych realizowanych na szkolnej katechezie oraz brak działań w kierunku podkreślenia jej specyfiki i odmienności od innych przedmiotów szkolnych. Por. tamże, ss. 146-147.

123

– różnica 1 lub 2% – ocena atrakcyjności metod pokrywa się z oceną stopnia zaangażowania w katechezę – podobny procent uczniów oceniło siebie jako zaangażowanych w lekcję co zadowolonych ze stosowanych przez katechetę metod pracy131. Dwukrotnie większą grupę stanowią uczniowie oceniający metody pracy jako czasami ciekawe, innym razem nudne. Jest ich 54,86% badanych, w tym: 58,97% dziewcząt i 44,78% chłopców. Odpowiedź: „w większości są nudne i nie mam ochoty nimi pracować” zaznaczył prawie co dziesiąty badany (9,72%). Prawie trzy razy częściej wybierali tę odpowiedź chłopcy (17,16%) niż dziewczęta (6,69%). Kolejny raz pojawia się informacja, że w jakimś stopniu dzisiejsza katecheza rozmija się z potrzebami i oczekiwaniami płci męskiej. Ostatnia z odpowiedzi: „bez względu na metody i tak mnie to nie interesuje” została zaznaczona 6,70% licealistów (5,78% dziewcząt i 8,96% chłopców). Dokładnie taki sam procent uczestników katechezy nie był też w ogóle zainteresowany poruszanymi na katechezie zagadnieniami132.

Jest to ważna informacja na temat rzeczywistości dzisiejszej katechezy. Katecheta podczas swojej pracy musi mierzyć się z obecnością na katechezie osób, które nudzą się na katechezie. Katecheza w szkolnych murach często przeradza się w apologetykę wiary. I nie chodzi tu o osoby poszukujące, bo takie są często źródłem ciekawych pytań, zmuszających do myślenia i umiejętnego argumentowania. Ale o osoby, które często są agresywne, atakujące, które swoimi działaniami utrudniają skupienie zarówno uczniów, jak i nauczyciela. Powstaje pytanie, w jakim stopniu katecheci są przygotowani na obecność takich uczniów i jak sobie z takimi trudnymi czasem sytuacjami radzą133?

Kolejne pytanie w ankiecie dotyczyło atmosfery panującej na lekcjach religii. Poniższa tabela przedstawia udzielane przez uczniów odpowiedzi.

131 Można zadać pytanie o wzajemny stosunek metod pracy i stopnia zaangażowania ucznia w lekcję. Wydaje się, że są te sprawy ze sobą sprzężone. Zaangażowanie ucznia w lekcję, w proponowane do wykonania zadania, sprawia, że zajęcia i metody stają się dla niego atrakcyjne, bowiem umożliwiają mu zdobycie bądź pogłębienie wiedzy o Bogu, o sobie czy o świecie. I równocześnie, atrakcyjne metody pracy mogą spowodować wzrost atrakcyjności lekcji dla ucznia. Ten aspekt badań pokazuje, jak istotne w procesie nauczania religii są stosowane przez katechetów metody pracy.