• Nie Znaleziono Wyników

Paralelizm w dowcipach

W dokumencie Gry językowe w polskich dowcipach (Stron 166-169)

Z SERII BAJECZEK

3.3. Paralelizm w dowcipach

Wśród dowcipów można wyróżnić grupę dowcipów paralelnych, opartych na podobieństwie w budowie poszczególnych fragmentów.

Buttlerowa w książce Polski dowcip językowy wymienia pewien typ żartów, które zestawiają wyrazy na zasadzie ogólnej opozycji formacji podstawowych i zaprzeczonych, takich jak dobry-niedobry, wdzięczny-niewdzięczny. Efekt komiczny polega w tym przypadku na istnieniu sprzeczności między formą słowa, a jego znaczeniem. Symetria struktury i treści, widoczna np. w parach wyrazów pogoda-niepogoda, wojenny-antywojenny, nie występuje w przypadku wyrazów parlamentarny-nieparlamentarny, przystojny-nieprzystojny. Najczęściej dowcipy oparte na przeciwstawności strukturalnej, której nie odpowiada analogiczna opozycja znaczeniowa, np. Starsza dobrze się trzyma, młodsza dobrze się puszcza. W dowcipach takich wykorzystywana jest skłonność do przypisywania analogicznym strukturom paralelnych znaczeń. Badaczka taki rodzaj dowcipu nazywa synonimicznym. Efekt komiczny może również powstać na skutek relacji antonimicznej między wyrazami w dowcipie. Często zdarza się, że w obrębie wyliczenia wyrazów o tożsamej budowie wpleciona zostaje konstrukcja znaczeniowo nieparalelna wobec pozostałych. Np. U krawca: -Czy mógłbym u pana dostać ubranie?

- Na miarę?

- Nie, na kredyt.

Wykorzystywane bywają ciągi wyrazów strukturalnie podobne, albo dające się powiązać z derywatami ze względu na ich budowę słowotwórczą, bez zależności semantycznej. Pierwszym takim przykładem może być, według Buttlerowej, zestawienie deminutiwów z formacjami podstawowymi, oraz złożeń z ich podstawami. Zdrobnienie występujące w dowcipie najczęściej uległo leksykalizacji, i jest zdrobnieniem tylko formalnie, albo tez od początku nie miało funkcji deminutywnej, ale sygnalizowało odmienność przedmiotów będących desygnatem od desygnatu słowa podstawowego (nosek buta-nos), albo łączyło się formalnie z wyrazem, który nie jest ich podstawą (wypad-wypadek) (Buttler, 2001: 226-232).

Dowcipy wykorzystujące związek słowotwórczy, łączący złożenie z wyrazami stanowiącymi jego podstawę są mniej liczne. Żartobliwa dekompozycja złożeń to rodzaj bardzo charakterystyczny dla języka niemieckiego, w polskim występuje wyjątkowo,

ponieważ opiera się na złożeniach zleksykalizowanych, o treści, która nie wynika z ich składu morfologicznego.

Kolejną grupę przykładów stanowią dowcipy wykorzystujące opozycje słowotwórczo-znaczeniowe, w których wyrazom, które nie wiążą się stosunkiem bezpośredniej pochodności, narzuca się stosunek podstawa-derywat. Wykorzystywane są przymiotniki i rzeczowniki pochodzenia łacińskiego, które choć wywodzą się od łacińskiego przymiotnika w użyciu adiektywnym lub rzeczownikowym, nie stanowią pary:

rzeczownik i przymiotnik odrzeczownikowy. Np. Biskup Sapieha ma podobno zostać kardynałem. Będzie to kardynalny błąd.

Istotą dowcipu etymologicznego jest ujawnienie nieprzeczuwanej przez odbiorcy potencjalnej dwuznaczności wyrazu, który oprócz znaczenia uzualnego, a również znaczenie wtórne, np. kardynalny- ‘główny, zasadniczy’ (znaczenie uzualne) oraz

‘związany z kardynałem’ (znaczenie wtórne).

Dowcipy mogą również ujawniać pozorny związek gramatyczny form fleksyjnych, które zleksykalizowały się jako osobne jednostki wyrazowe, np. migam- wymigać.

Dowcip nazwany przez badaczkę deleksykalizacyjnym odświeża powiązania wyrazów, rozluźnione na skutek procesu leksykalizacji. Dowcip proporcjonalny wykorzystuje również znaczeniowe relacje synonimiczne, antonimiczne, kontekst różnych znaczeń danego wyrazu, np. relacja antonimiczna stara-nowa wykorzystująca różne znaczenia przywołanych leksemów, podobnie jest w przypadku relacji synonimicznych.

Np.:

Pechowy wędkarz w sklepie rybnym:

- Proszę mi rzucić kilka porządnych ryb.

- Dlaczego „rzucić”?

- Żebym mógł uczciwie powiedzieć żonie, że je złapałem.

Związek asocjacyjny rzucić-złapać nie obejmuje jednak znaczenia ‘złowić’ drugiego wyrazu (Buttler, 2001: 233-241).

Do żartów wykorzystujących tradycyjne elementy językowe, można zaliczyć według Buttlerowej również dowcipy dwuczłonowe, paralelne wobec siebie pod względem syntaktycznym, natomiast pod względem treściowym stanowiące swoje odwrócenie, np.:

- Widzę, że twoja żona ma nowy płaszcz.

- Płaszcz jest ten sam, tylko żona nowa.

W takich przypadkach często występuje wymiana czasowników między zdaniem nadrzędnym a podrzędnym, wymiana formy przeczącej i twierdzącej orzeczeń między

zdaniem głównym i pobocznym, najbardziej powszechną jest jednak zmiana stosunku podrzędności i nadrzędności syntaktycznej dwu członów jakiejś konstrukcji, np. Gdy się starzejemy, praca w coraz mniejszym stopniu wydaje nam się zabawą, a zabawa w coraz większym stopniu – pracą. Występują również dowcipy, w których oprócz paralelnego odwrócenia struktury następuje zmiana znaczenia przestawianych składników- żarty te można traktować jako odmianę dowcipu polisemicznego, czy homonimicznego, np.

W Polsce więcej ludzi ma książki do nabożeństwa niż nabożeństwo do książek.

Żartobliwe odwrócenia polegają również na przewartościowaniu tradycyjnych połączeń wyrazowych, co prowadzić może do powstawania odwróconych haseł i sloganów, jak np.: Zwiedzajcie Wenecję, to Bydgoszcz południa!, bądź konstruowania paradoksów, złotych myśli, maksym (Buttler, 2001: 257-263).

Za Renatą Grzegorczykową można stwierdzić, że wiele znaczeń wyrazów charakteryzuje się nieokreślonością i różnicami w ich rozumieniu przez użytkowników.

„Dla wielu wyrazów treści konotacyjne są niezależne od środowisk, całkowicie zobiektywizowane, np. matka ‘kobieta, która urodziła dziecko’ i relacyjnie ‘kobieta, która pozostaje względem innej osoby (dziecka) w określonej relacji (rodzicielstwa)’, dodatkowo informuje o typowych cechach tych osób, takich jak: troskliwość, opiekuńczość, czułość itp. Podobnie ma się rzecz z wyrazem kobieta, którego znaczenie signifikatywne obejmuje tylko takie składniki jak: ludzkość, żeńskość i dorosłość (choć to ostatnie niekonieczne: zbiór ludzi dzieli się na kobiety i mężczyzn), a asocjacyjnie to także: uczuciowość, delikatność itp. (por. np. kobiece zachowanie się, kobiecy wygląd

‘typowy dla kobiet’). Oczywiście najtrudniejszym problemem w tym punkcie jest stwierdzenie, które ze znaczeń asocjacyjnych uznać już za społecznie utrwalone i w konsekwencji należące już do znaczeń systemowych (umieszczanych w eksplikacjach słownikowych), a co pozostaje w sferze indywidualnych skojarzeń, nie należących do języka jako tworu społecznego.” (Grzegorczykowa, 2001: 51-53)

Współczesne dowcipy można podzielić na kilka kategorii. Część jest zgodna z podziałem D. Buttler, część z nich obejmuje inne kategorie:

• wymiana formy twierdzącej i przeczącej między zdaniem głównym i pobocznym, a także zmiana znaczenia przestawianych składników

Rodzice wysłali swoje nastoletnie córki na kolonie. Po tygodniu przychodzi do domu kartka pocztowa.

- Kochani rodzice, tu jest wspaniale. Bawimy się jak damy… a jak nie damy, to się nie bawimy.

DP, s. 24

Dowcip ten polega na wykorzystaniu w jego pierwszej części wyrazu dama w liczbie mnogiej w znaczeniu ‘kobieta wytworna, wyróżniająca się elegancją i znajomością konwenansów towarzyskich’ (SSz), a w drugiej części zaprzeczonej formy wyrazu dać w 1 osobie liczby mnogiej ‘przekazać komuś rzecz, którą się posiada lub rozporządza, obdarzyć czym’ (SSz). Podobnie jest w kolejnych dowcipach, w których zestawione zostały zdania o paralelnej budowie, różniące się miejscem użycia przeczenia, co zmienia sens zdania i jest źródłem komizmu. I tak kolejno są to różnice: martwi – nie martwi, nie znalazłem, szukałem – znalazłem, nie szukałem, idzie, nie stoi – stoi, nie idzie, nie pożyczy, nie zna – nie pożyczy, zna, nie uważałeś, robiłeś – rób, uważasz..

W dokumencie Gry językowe w polskich dowcipach (Stron 166-169)