• Nie Znaleziono Wyników

Podajmy dłoil bratnią Galicji Wschodniej!

Najprzewielebniejszy nasz Arcypasterz otrzymał z Lw ow ­ skiego Biskupiego Komitetu Ratunkowego (K. B. K. we Lwowie) obszerne sprawozdanie z działalności tegoż Komitetu za czas od lutego 1915 r. z uprzejmą prośbą o zarządzenie i zorganizowanie w diecezji naszej specjalnych ofiar dla ludu polskiego w Galicji wschodniej, zniszczonego przez ostatnie wypadki wojenne.

Z chwilą oswobodzenia Galicji wschodniej przez nasze dzielne wojska, rozszerzył K. B- Komitet swą akcję ponownie na wszystkie powiaty dotąd uwolnione. Powołano do życia Dele­

gacie parafjalne i przez nie ludność polska prawie wszędzie przez wojska ruskie a w niektórych miejscowościach i przez cywilną ludność ruską ograbiona, zniszczona a częstokroć fizycznie mal­

tretowana, otrzymuje pomoc.

Ogrom ne braki żywnościowe i odzieżowe przyczyniły się w znacznej mierze do wybuchu i rozszerzenia się epidemji, jak tyfusu plamistego i czerwonki, które okropnie w Galicji wschodniej grasują. Zwalczaniem sanitarnem epidemji zajęły się kolumny sanitarne Czerwonego Krzyża. Komitet pragnie się do tego przyczynić przez dostarczenie żywności i odzieży. Niestety, nieduże zapasy, jakie na ten cel posiadano już się wyczerpują — ofiarność zas dla Lwowa i w Galicji wschodniej od chwili zwy- cięzkiej ofenzywy naszej, osłabła. Nie dziwimy się temu, gdyż i na innych ziemiach polskich są wielkie potrzeby.

Akcji pomocy dla ludności polskiej w Galicji wschodniej nie można jednak zaniechać. Jak głosi sprawozdanie, jest ona

^gwałtownie potrzebna we wszystkich powiatach, a zwłaszcza w środowisku przemysłowem w Borysławiu i w miastach ja k :

Drohobycz, Sambor, Stryj, Skole, Dolina, Kałusz, Stanisławów, Kołomyja, Tłumacz, Halicz, Chodorówr, Bobrka, Gliniany, Prze­

myślany, Busk, Brżeżany, Zborów, Złoczów, Tarnopol, Kamionka, Strumiłowa, Radziechów\ Sokal, Rawa-Ruska, Żółkiew, Ciesza­

nów, Lubaczów, Jaworów, łanów, Gródek-Jagielloński, Mościska, Rudki, Zydaczow i t. d. Wszędzie panuje straszna nędza i wszę­

dzie też pragniemy dostarczyć pomocy.

Ufni we współczujące serca bratnie dla Lwowa i Ziemi Czerwieńskiej, zwracamy się jeszcze raz o ratunek dla naszego ludu, którego w Galicji wschodniej jest około półtora miljona, a który w większości swej w czasie całej wojny (różne ofenzywy, odwroty i ewakuacje od r. 1914 do 1918) a osobliwie zas od listopada 1918 r. od Rusinów, poniósł bardzo wielkie szkody w mieniu, zdrowiu i życiu. Potrzebna jest żywność, bielizna, odzież, obuwie (na zimę) opał (węgiel i drzewo) i ewent. gotówka.

Now y napór wojsk i band ukraińskich, połączonych z bol­

szewikami, spowodował liczny napływ uchodźców polskich z miast i wsi Galicji wschodniej do Lwowa. O koło 50.000 lu d ­ ności znalazło się bez dachu nad głową. Razem z ludnością przybyli też do Lwowa prawie wszyscy kapłani polscy z miej­

scowości, ponownie przez wroga zajętych. 1 o nich pomyślał nasz Komitet i zarządził doraźną pomoc.

Pozatem bardzo potrzebną jest bielizna kościelna, którą pra­

wie wszędzie wojska i bandy ruskie pokradły w rzymsko-katol.

kościołach i kaplicach. Każdemu też nieomal kapłanowi zabrano gwałtem bieliznę i odzież, tak, że niejeden pozostał zupełnie bez bielizny i wierzchniego okrycia. Rzadkością jest kapłan, któ­

ryby nie przechodził różnych prześladowań ze strony Rusinów ; rewizje, »rekwizycje«, internowanie, więzienie, konfiskowanie, bicie nahajkami i kolbami, wreszcie mordy. Dotychczas Konsysto- rzowi lwowskiemu wiadomo o 6 wypadkach zamordowania pol­

skich księży, i 20 zgonach kapłanów' wskutek zarażenia się chorobami zakaźnemi w więzieniach i barakach internacyjnych i wskutek pobicia. Bez przesady, rzec można, że kapłani polscy w Galicji wschodniej w czasie wojny ukraińsko polskiej przeszli prawdziwie męczeństwo narodowe.

Gdyby to więc było możliwem,, prosilibyśmy o pobudzenie wielebnych kapłanów w diecezji lubelskiej do złożenia, ofiar .w postaci bielizny i szat kościelnych na rzecz kościołów rzym- sko-kat. ,w Galicji wschodniej, prócz tego do ofiarowania bielizny, sutann, spodni, płaszczów i butów dla swych konfratrów

w archidiecezji lwowskiej i w diecezji przemyskiej«.

Praktycznie wyobrażamy sobie zorganizowanie zbióiki dla kościołów i księży w ten sposób, że ofiarodawca przesiałby swój dar do Kurji Biskupiej ; tamby ofiarowane przedmioty ze­

brano, spisano i wystano do Lwowa pod adresem naszego Komitetu specjalnym wagonem. Dary musiałaby być zapakowane dobrze w skrzyniach. Transport należałoby wystać pod opieką delegata Kurji, któryby do nas osobiście przebył i wręczył nam pismo Kurji i wykaz ofiarowanych rzeczy. O dbiór nastąpiłby przy delegacie i jemu też pokwitowalibyśmy odbiór.

Zebrane zaś ofiary dla ludności, mogłyby urzędy parafjalne wysyłać do nas wprost koleją z najbliższej swej stacji kolejowej.

Po zebraniu darów potrzebaby się zwrócić do urzędu stacji ko­

lejowej o wagon na wysyfkę. Byłoby pożądanem, by i te tran­

sporty odbywały się pod opieką delegatów parafii, mogłoby się:

ich wybrać dwóch, by na zmianę czuwali nad swym wagonem w drodze, a zwłaszcza na stacjach i we Lwowie na dworcu.

Gdy przyjadą do Lwowa powinienby jeden zostać przv wagonie,, a drugi przyjść do naszego biura, by nas powiadomić o nadejściu wagonów. Zawartość wagonów odebralibyśmy przy delegatach i im też wystawiłoby się potwierdzenie odbioru, które zawiezliby z powrotem do swego proboszcza.

Przy wysyłce darów tak dla kościołów, jak kapłanów i ludności, prosimy pamiętać o jednej zva\nej sprawie, mianowicie, \e na frachtach (listach przewozowych) należy koniecznie dopisać: * Dobrowolne dary dla biednej ludności LiOowa i Galicji wschodniej, w myśl rozporządzenia ministerstwa kolei, przewóz bezpłatny*. To zaświadczenie ma podpi­

sać miejscowa władza rządowa i urząd stacyjny.

Również bardzo ważną rzeczą jest, by listy przewozowe adresowano wyraźnie do nas t. j. »Lwowski Biskupi Komitet Ra­

tunkowy (K. B. P .) — Lwów, ul. Zygmuntowska 4.

Ofiiry pieniężne możnaby też w ten sposób zorganizo­

wać, że parafje odsyłałyby je do Kurji Biskupiej, a ta mogłaby nam je przekazać przez bank na nasz bieżący rachunek w Banku Przemysłowym we Lwowie, zawiadamiając nas o tem i przysy­

łając nam wykaz poszczególnych składek parafjalnych z podaniem miejscowości parafji, poczty, powiatu i ziemi, byśmy mogli przestać pocztą potwierdzenie odbioru i podziękowaniem

Podajmy Galicji naszą bratnią dłoń!

___________ R.

D ziennik czynności J . E. B iskupa lubelskiego.

Dnia 6 września wyjechał J. E. Biskup nasz na wizytację w Krasnostawskie Hrubieszowskie i Zamojskie.

W czasie tej wizytacji kanonicznej Najdostojniejszy Arcy- pasterz nawiedził 19 kościołów, przemawiał 83 razy i wybierz- m ował 10.089 osób pici obojga.

23 września o 12 w południe powrócił ks. Biskup do Lublina.

24 września J. E. był obecny na nabożeństwie w katedrze o 10 rano, celebrowanem przez ks. kan. Edwarda Jankowskiego z powodu pierwszej rocznicy prekonizacji Biskupa na Stolicę Lubelską.

Po mszy św. Ekscelencja przyjął powinszowanie od kapi­

tuły, seminarjum i kleru zakonnego i świeckiego.

27 września o 8 wieczorem J. E. Biskup przewodniczył na posiedzeniu Koła ks. ks. prefektów miasta Lublina, odbytem w pa­

łacu Biskupim. ___________

D ziennik Kurji D iecezjalnej.

4 w r z e ś n i a . U t w o r z o n o filję z p r a w a m i p a r a f j a l n e m i p r z y k o ś c i e l e w O b s z y ( dek . T a r n o g r . ) .

20 w r z e ś n i a . W i e ś R a t w i c ę z pa ra fji G o r e c k o p r z y ł ą c z o n o do p a ra fi i B i ł g o r a j .

28 w r z e ś n i a . W y d a n o d e k r e t e r e k c j i p a r . fi lia lne j w e w s i Majdan- _Xi ęs zp ol s k i.— O d w o ł a n o t r a n z lo k a t ę ks. kan. M a l i n o w s k i e g o z T a r n o g r o d u .

Z m ian y w składzie osobistym D uchow ieństw a Diecezji Lubelskiej.

M i a n o w a n i : ks. M e l c h i o r J u ś c iń s ki , d zi e k a n i p r o b o s z c z H r u b i e s z o w s k i o r a z ks. M ikoła j G o z d a l s k i , p r o b o s z c z z e S t a r e g o Z a m o ś c i a — k a n o ­ n i k a m i k o l e g j a t y Z a m o j s k i e j , ks. R y s z a r d S ł a b c z y ń s k i d z i e k a n e m L u ­ b a r t o w s k i m , ks. S t a n i s ł a w K a m i ń s k i d z i e k a n e m P u ł a w s k i m , ks. J ó z e f T u j t, p r e f e k t e m g im n . p a ń s t w o w e g o w P u ł a w a c h .

P r z e n i e s i e n i n a p r o b o s f w a : ks. A n d r z e j P a l u s z k i e w i c z z W i e - l ą c z y do M o k r e g o L i p i a , ks. S t a n i s ł a w Z b i e ć z M o k r e g o L i p i a d o W i e l ą c z y , ks. R y s z a r d S ł a b c z y ń s k i , z W ł o s t o w i c — do L u b a r t o w a , ks. J ó z e f K o s t k o w s k i z G o r z k o w a do M o n a s t e r k u , ks. A n t o n i Z i e l i ń ­ s ki z R a d z i ę c i n a do G o r z k o w a , ks. Ign. R y b i ń s k i z B o r o w a do M o ­ d l i b o r z y c .

M i a n o w a n i n a p r o b o s t w a : ks. K a z i m i e r z W o j t a n do p a r. fi lja lne j w M a j d a n i e X i ę s z p o l s k i m , ks. P a s c h a l i s K o s k o w s k i z z a k o n u 0.0. R e f o r ­ m a t ó w — do p a r. fi lja lne j w L i p s k u , ks. I g n a c y M i c k i e w i c z , k a p ł a n z diec. T y r a s p o l s k i e j , do Ł a ń c u c h o w a , ks. S t a n i s ł a w K a m i ń s k i , o d w o ­ ł a n y z T a r n o g r o d u , do W ł o s t o w i c , ks. J ó z e f T u z , w ik a rju s^ k a t e d r y L u b e l s k i e j — do p a r filjalnej P u ł a w a c h , ks. J u l j a n M a tr a ś — do p a r.

fil. w O t r o c z u ( dek . J a n o w s k i ) .

W i k a r j u s z e : ks. A l e k s a n d e r S i c i ń s k i z C z e m i e r n i k do K r a ś n i k a , ks. F r a n ­ c i s z e k Z y g m u n t z L u b a r t o w a do p a r . K a t e d r a l n e j w L u b l i n ie , ks. A l e ­ k s a n d e r C z a j k o w s k i z L u k o w e j do Ł a b u ń , ks. S t a n i s ł a w B a r s z c z e w ­ s ki do H r u b i e s z o w a .

Powiązane dokumenty