• Nie Znaleziono Wyników

W maju 1945 roku na terania Koźmina powstała organizacja

„Podziemie Harcerskie – „Zawisza” (PHZ)308. Założycielem tej liczącej siedmiu członków, organizacji był koźmiński harcerz Henryk Juśkowiak.

Zainspirowany działaniami oddziałów zbrojnego podziemia m. in.

oddziały „Bora” i „Błyska”, które w tym okresie działały na terenie powiatu krotoszyńskiego. Początkowo najważniejszym zadaniem w organizacji było zwiększenie ilości członków organizacji i uzbrojenie ich do walki z „władzą ludową” w Polsce na wypadek wojny. W ramach swojej działalności organizacja dokonała kilku akcji zdobywania funduszy na działalność organizacyjną i broni. Członkowie organizacji zdobyli kilka sztuk broni, a także kupili rewolwer i 4 granaty od nieznanego z nazwiska

307 Ibidem.

308 Nielegalne organizacje młodzieżowe…, AIPN Po 05/35 t. 2, s. 62-63; Akta WSR Szczepaniak Sylwester i inni, AIPN Po 135/12; Opracowanie: nielegalna organizacja młodzieżowa Podziemie Harcerskie Zawisza, AIPN Po 05/159; Akta „Podziemie Harcerskie Zawisza”, AIPN Po 003/441 t.

1-2.

od Żołnierza Armii Radzieckiej, kolejny pistolet kupili od osoby cywilnej309.

Organizacja dążyła do połączenia się z innymi organizacjami i oddziałami zbrojnymi. Pomimo starań nie udało się im jednak z owymi organizacjami nawiązać kontaktów.

W okresie od września 1946 roku do listopada 1947 roku organizacja zorganizowała ponad 10 akcji zbrojnych. W czasie jednej z nich w niejasnych okolicznościach zginął funkcjonariusz MO. 7 września 1946 r., dowódca organizacji zarządził zasadzkę na szosie pod Koźminem, na milicjanta Franciszka Niewczasa z posterunku MO w Rozdrożewie.

Podczas próby rozbrojenia padły strzały w wyniku, których zginął milicjant310. Kilka dni później, zdobyto pistolet TT na nieznanym żołnierzu Wojska Polskiego. Dysponując właśnie tą bronią organizowano napady na sklepy państwowe („uspołecznione”) i ich kierowników. Oprócz znacznej ilości pieniędzy organizacja zdobyła między innymi dwie maszyny do pisania, motocykl, fuzję myśliwską, lornetkę, złotą papierośnicę, a także obuwie i garderobę. Pomimo szeroko zakrojonych działań UB311 nie udało się rozbić organizacji. Rok później w noc przed uroczystością wszystkich świętych w członkowie organizacji pomalowali czerwoną farbą pomnik żołnierzy sowieckich w Koźminie312.

Organizację udało się rozbić dopiero pod koniec listopada 1947 roku.

Podczas pościgu 18 listopada 1947 r. dowódca organizacji Henryk

309 Opracowanie: nielegalna organizacja młodzieżowa Podziemie Harcerskie Zawisza, AIPN Po 05/159, k. 9; Akt oskarżenia, AIPN Po 135/12, k. 60; Wyrok, AIPN Po 135/12, k. 84-87;

Nielegalne organizacje młodzieżowe…, AIPN Po 05/35 t. 2, s. 62-64.

310 Ibidem.

311 Działania UB i wymiaru sprawiedliwości wobec organizacji harcerskich omówiono w rozdziale IV.

312 Opracowanie: nielegalna organizacja młodzieżowa Podziemie Harcerskie Zawisza, AIPN Po 05/159, k. 9; Akt oskarżenia, AIPN Po 135/12, k. 60; Wyrok, AIPN Po 135/12, k. 84-87;

Nielegalne organizacje młodzieżowe…, AIPN Po 05/35 t. 2, s. 62-64; Raport, AIPN Po 003/441 t.

1, k. 66.

Jaśkowiak, w budzących wątpliwości okolicznościach miał popełnić samobójstwo313.

Mężne Serca

Członkowie część działającej w czasie okupacji niemieckiej w Kłecku i okolicach konspiracyjnej drużyny harcerskiej, odtworzyli ją w 1945 roku.

Jednak według relacji Zygmunta Imbierowicza314, już na przełomie 1946 i 1947 roku, starsi harcerze postanowili znów zejść do podziemia.

Imbierowicz tak wspomina powody ponownego wejścia do konspiracji: Po wojnie, zachłysnęliśmy się wolnością, ale ta wolność jakoś nam nie „pasowała”(…) zaczęły do nas docierać od tych ludzi zza Buga, co się na Wschodzie robiło, co to było AK itd. to się po prostu nie chciało wierzyć . Potem się słyszało, że tego zamknęli, tamtego aresztowali, np. naszego hufcowego, Franciszka Szeszułę, który był wywieziony [w czasie wojny] z Gniezna do Warszawy, do GG, przebywał jeszcze w Warszawie, był oficerem AK…315.

Jeszcze w czasie okupacji harcerze zaczęli zbierać broń i amunicję.

Ukryto ją w różnych schowkach i skrytkach przygotowanych przez samych harcerzy na pobliskiej strzelnicy, a także w domu Imbierowicza. Jednak wobec licznych aresztowań i atmosfery zagrożenia harcerze zastanawiali się, czy nie skorzystać z amnestii i nie oddać broni. Jeszcze zanim faktycznie powstała organizacja, podczas referendum czerwcowego 1946 roku, harcerze prowadzili akcję ulotkową i pisali na murach hasła wzywające do głosowania

„3 x nie”. Doszło do kolejnych aresztowań w środowisku harcerskim316, co przesądziło o przejściu do konspiracji. „Mężne Serca” [powstały] z naszego konspiracyjnego zastępu "Wilków". Początkowo, były to luźne zbiórki, ale zakonspirowane. To był rok 1946 – 1947. Harcerstwo się wspaniale rozwijało,

313 Opracowanie: Nielegalna organizacja młodzieżowa Konspiracyjny Związek Harcerstwa Polskiego, AIPN Po 05/309; Akt oskarżenia, AIPN Po 135/12, k. 60; Wyrok, AIPN Po 135/12, k. 84-87;

Opracowanie, AIPN Po 05/159, k. 12.

314 Relacja Zygmunta Imbierowicza, w: H.Blimel, H. Blimel, op. cit., [b.s.], [b.p.].

315 Ibidem.

316 Aresztowano m.in. Bolesława Dzierwę.

powstał, szczep harcerski i ten szczep zaczął promieniować na okolicę317. Równolegle z działalnością konspiracyjną konspiratorzy zakładali struktury harcerskie Zakładaliśmy zastępy i drużyny w Mieleszynie, w Świniarach, w Dziećmarkach, w Ulanowie, w Łagiewnikach (…) Po co to nam było potrzebne.

Myśmy planowali, że jeśli będzie taka sytuacja, że będziemy musieli iść do lasu (bo z tym się liczyło) to będziemy mieli zaplecze nie tylko w samym Kłecku, ale i w okolicach. Chodziło między innymi, żeby informacje docierały, ewentualnie jakieś punkty kontaktowe, jakieś punkty do ewakuowania czy przechowywania broni. Dlatego zakładaliśmy. Często ci harcerze nie orientowali się o co chodzi, ale taki był nasz cel318.

Konspiratorzy zaplanowali akt sabotażu podczas wyborów w styczniu 1947 r. Chcieli oni po zakończeniu głosowania włamać się do punktu wyborczego w szkole i rozbić urnę wyborczą. Okazało się, że tam było tak obstawione wojskiem KBW i milicjantami plus ORMO, że nie bylibyśmy w stanie i byłaby to wielka, taka niepotrzebna, nasza potyczka319.

Do organizacji należało siedmiu wtajemniczonych harcerzy, chociaż działalność harcerska prowadzona była szerzej w kilku ośrodkach wokół Kłecka, a należący do drużyn i zastępów chłopcy raczej nie zdawali sobie sprawy iż stanowi to dodatkowo „parawan” dla konspiracji. Już po kilku miesiącach na obozie w Puszczykowie zaczęły do harcerzy docierać sygnały, że UB interesuje się członkami organizacji. Ojcowie kolegów, którzy z nami chodzili do szkoły, często byli w partii lub w UB i w milicji. Te wiadomości [o zainteresowaniu aparatu bezpieczeństwa], w takim małym miasteczku trudno było ukryć, ale udaliśmy, że zostało to wszystko rozwiązane i tych młodszych kolegów żeśmy rozpuścili. Natomiast zakonspirowała się grupka gimnazjalna. Było nas sześciu, takich powyżej lat 16 i 17, którzy tę organizację utrzymywali320.

317 Relacja Z. Imbierowicza.

318 Ibidem.

319 Ibidem.

320 Ibidem.

Pół roku później na przełomie grudnia 1948 i stycznia 1949 roku doszło da aresztowań członków organizacji321.

Powiązane dokumenty