• Nie Znaleziono Wyników

Polityka regionalna jako wyraz interwencjonizmu w gospodarceinterwencjonizmu w gospodarce

Szeroka defi nicja zawodności rynku obejmuje również znaczące różnice w rozwo-ju regionalnym, które mogą być traktowane jako przesłanka interwencji państwa105. Zróżnicowanie poziomu rozwoju gospodarczego regionów, odmienna dynamika ich rozwoju oraz niejednorodna konkurencyjność wewnętrzna i zewnętrzna są zjawiska-mi normalnyzjawiska-mi, wpisanyzjawiska-mi w istotę wzrostu gospodarczego. Wynikają one bowiem z uwarunkowanej ekologicznie, ekonomicznie, społecznie i historycznie heteroge-niczności przestrzeni. Mogą one jednak stanowić hamulec wzrostu gospodarczego, gdy stają się nadmierne oraz utrudniają przepływy i powiązania międzyregionalne106.

Opozycją wobec neoliberalizmu w gospodarce, uzasadniającego rozpatrywanie tylko teorii lokalizacji działalności gospodarczej bez interwencji państwa, jest nurt ekonomii, w którym wskazuje się na potrzebę interwencji państwa m.in. w postaci polityki regionalnej, zachęcającej przedsiębiorców do podejmowania inwestycji i uzu-pełniającej je inwestycjami publicznymi107.

Za początek nowożytnej polityki regionalnej w państwach o gospodarce rynko-wej uznaje się interwencje w sytuację społeczno-gospodarczą niektórych regionów

104 M. Castells, P. Himanen, Społeczeństwo informacyjne i państwo dobrobytu, Wydawnictwo

„Krytyki Politycznej”, Warszawa 2009, s. 120–121.

105 P. Russel, op. cit., s. 53–55.

106 K. Kuciński, Regionalne aspekty koniunktury gospodarczej [w:] Rozwój oraz polityka regional-na i lokalregional-na w Polsce, red. J. Kaja, K. Piech, Ofi cyregional-na Wydawnicza SGH, Warszawa 2005, s. 51.

107 E. Domańska, op. cit., s. 16.

w Wielkiej Brytanii w okresie Wielkiego Kryzysu lat trzydziestych XX w. Teore-tycznym uzasadnieniem prowadzenia polityki regionalnej stał się etatyzm − dok-tryna i praktyka ekonomiczna polegająca na zarządzaniu przez państwo przedsię-biorstwami prywatnymi lub na ich przejmowaniu z rąk prywatnych właścicieli, lub też na tworzeniu nowych na polecenie rządu i z pieniędzy podatników. Termin ten upowszechnił się wraz z pojawieniem się doktryny tzw. keynesizmu. Był on w tam-tym czasie nowatorską doktryną ekonomiczną, zakładającą szeroki interwencjonizm państwa w gospodarkę. Z punktu widzenia polityki regionalnej szczególnie istotne jest to, że keynesizm podważał pogląd, iż terytorialne zróżnicowanie sytuacji spo-łeczno-gospodarczej jest zjawiskiem nieuniknionym lub przejściowym. Nurt ten na-kładał jednocześnie na państwo obowiązek interwencji w celu korekty zawodności rynku i poprawy koniunktury w rozwoju regionalnym108.

Według J. Szlachty przez rozwój regionalny należy rozumieć systematyczną po-prawę konkurencyjności podmiotów gospodarczych i poziomu życia mieszkańców oraz wzrost potencjału gospodarczego regionów, przyczyniające się do rozwoju spo-łeczno-gospodarczego kraju109. W literaturze przedmiotu wskazuje się, że państwo musi prowadzić politykę rozwoju kraju na poziomie regionów ukierunkowaną na rozwiązywanie specyfi cznych problemów związanych z pewnymi obszarami i wy-korzystaniem ich możliwości110.

Warto podkreślić, że wspomniane uprzednio teorie lokalizacji działalności go-spodarczej, mimo że ich twórcy nie zakładali interwencji państwa, stawały się często podstawą formowania polityki regionalnej. I tak, teoria A. Webera okazała się wska-zówką w poszukiwaniu optymalnej lokalizacji przemysłu, choć największe zastoso-wanie tej teorii miało miejsce w polityce interwencjonistycznej ówczesnego Związku Radzieckiego. Z teorii efektów zewnętrznych A. Marshalla wynikać może dla polityki regionalnej bardzo ważny wniosek, aby państwo tworzyło na określonym obszarze efekty zewnętrzne w postaci rozwoju infrastruktury technicznej oraz ośrodków edu-kacyjnych i naukowych, a także oferowało udogodnienia dla przedsiębiorców.

W kontekście teorii centrum − peryferii wskazuje się na dążenie przez państwo, za pośrednictwem polityki regionalnej, do wzrostu gospodarczego poprzez stymu-lowanie procesów dyfuzji i ograniczanie wymywania (wysysania). Dodatkowo w ra-mach wariantu tej koncepcji określono zestaw działań, które powinno podejmować państwo w celu zbudowania biegunów wzrostu na obszarach słabo rozwiniętych oraz biegunów równoważenia w celu niedopuszczania do nadmiernej koncentracji go-spodarki i ludności w jednym miejscu. W podobnym zakresie zostały zdefi niowan e

108 R. Szul, Teorie i koncepcje w polityce regionalnej [w:] Rozwój, region…, op. cit., s. 109–113.

109 J. Szlachta, Główne…, op. cit., s. 13.

110 A. Potoczek, op. cit., s. 19.

instrumenty polityki regionalnej wspierające lokalizację przemysłów wysokich tech-nologii111.

Analiza koncepcji polityki regionalnej pozwala wyodrębnić dwa podejścia do rozwoju: egzogeniczne i endogeniczne. Pierwsze podejście podkreśla wagę czynników zewnętrznych (np. inwestycji dokonanych przez inwestora zewnętrznego, importo-wanej technologii) w kreowaniu impulsów rozwojowych czy wytrącaniu regional-nego systemu społeczno-gospodarczego ze stanu kryzysu lub stagnacji na niskim poziomie. Teoria zewnętrznego rozwoju regionalnego − „od góry” − wskazuje na zróżnicowanie poziomu rozwoju prowadzące do wykształcenia się centrów inno-wacyjnych, z których innowacje rozprzestrzeniają się na peryferie. Po przekrocze-niu pewnego poziomu dochodów tendencja do różnicowania się poziomu rozwoju regionów zostaje odwrócona, a regiony zacofane zaczynają się rozwijać szybciej od najważniejszych do tej pory centrów112.

Drugie podejście do polityki regionalnej odwołuje się do wewnętrznych czyn-ników rozwoju gospodarczego, zwłaszcza do postaw społeczeństwa, jego motywacji i umiejętności działania, zdolności do kreowania regionalnego systemu innowacji, bieguna rozwoju113. Chodzi w tym przypadku o teorię rozwoju endogenicznego − na gruncie własnych sił, „od dołu”. Akcentuje się zaspokajanie podstawowych potrzeb społeczeństw lokalnych dzięki wykorzystywaniu zasobów naturalnych danego regio-nu oraz kapitału społecznego i ludzkiego mieszkańców. Teoria ta stanowi uzupełnie-nie, a nie zaprzeczenie teorii rozwoju egzogenicznego.

Połączenie teorii endo- i egzogenicznej pozwala na określenie współczesnego optimum rozwoju regionalnego w następujący sposób:

• do regionu powinny przepływać z zewnątrz czynniki produkcji, w tym zwłaszcza kapitał i praca,

• przyciąganie inwestorów zewnętrznych musi być uzupełniane tworzeniem no-wych miejsc pracy w regionie przy wykorzystaniu miejscono-wych fi rm i wdrażaniu innowacyjnej przedsiębiorczości lokalnej,

• ewentualna redystrybucja środków z regionów bardziej rozwiniętych do mniej rozwiniętych – w celu zmniejszenia dysproporcji rozwojowych – powinna być instytucjonalnie wsparta tworzeniem równych szans konkurencyjnych dla przed-siębiorstw z tych regionów,

• wśród instrumentów regionalnej polityki gospodarczej – oprócz bodźców fi -nansowych i nakładów infrastrukturalnych – dużą rolę stymulacyjną powinny

111 R. Szul, op. cit., s. 114–117.

112 Geografi a ekonomiczna, op. cit., s. 432.

113 R. Szul, op. cit., s. 119.

odgrywać nakłady na badania i rozwój, kształcenie zawodowe czy usługi około-biznesowe, a także popieranie regionalnych związków kooperacyjnych114. Wyróżnia się dwa podstawowe modele realizacji polityki regionalnej: inter-regionalną i intrainter-regionalną. Pierwsza obejmuje działania państwa podejmowane wobec regionów w zakresie decyzji w sprawie redystrybucji środków budżetu pań-stwa przeznaczonych na rozwój regionalny, mających zapewnić realizację krajowych priorytetów rozwoju. Polityka interregionalna jest odzwierciedleniem „odgórnego”

stymulowania procesów rozwojowych oraz makroekonomicznego spojrzenia na roz-wój regionów. Wskazuje się, że rola tej polityki jest szczególnie istotna w krajach wy-kazujących duże zróżnicowanie w poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego oraz pogłębiających się nierówności regionalnych. Podstawowym celem tego rodzaju po-lityki jest budowanie potencjału endogenicznego regionów poprzez wzmacnianie ich sił konkurencyjnych opartych na wewnętrznych czynnikach wzrostu, przełamywanie strukturalnych problemów gospodarczych i społecznych, wspieranie innowacyjności i potencjału społecznego wraz z pobudzaniem aktywności i sprawności działania administracji publicznej w regionach115.

Polityka intraregionalna powinna być natomiast realizowana przez regiony upodmiotowione w sensie kompetencyjnym i fi nansowym. Oznacza to konieczność stworzenia takich struktur i warunków prawno-instytucjonalnych funkcjonowania państwa, aby regiony były odpowiedzialne za kształtowanie działań prorozwojowych i miały fi nansowe możliwości realizacji tych działań. Polityka ta jest odzwierciedle-niem idei decentralizacji i „oddolnego” podejścia do stymulowania rozwoju regional-nego, czego wyrazem może być samorząd regionalny. W powszechnie pogłębiających się procesach decentralizacji zarządzania krajem następuje także proces decentrali-zacji polityki regionalnej i wzrost znaczenia polityki intraregionalnej116.

Konsekwencją wzmocnienia polityki intraregionalnej jest zwiększenie bezpo-średniego wpływu władz lokalny na rozwój regionów wynikający z istniejącej kon-kurencji międzyregionalnej. W skali lokalnej przez konkurencję rozumie się wysiłki zmierzające do promocji własnego regionu we współzawodnictwie z innym117. Moż-na wyróżnić konkurowanie pośrednie i bezpośrednie118. Konkurowanie pośrednie polega na budowaniu przez władze lokalne dla podmiotów gospodarczych otoczenia lokalnego pozwalającego im na uzyskanie przewagi konkurencyjnej. Konkurowani e

114 Geografi a ekonomiczna, op. cit., s. 434.

115 J. Chądzyński, A. Nowakowska, Z. Przygodzki, op. cit., s. 201–202.

116 Ibidem.

117 R. Domański, Gospodarka…, op. cit., s. 95.

118 B. Wenerska, M. Kalisiak, Problem konkurencyjności gminy [w:] Gospodarka lokalna w teorii i w praktyce, red. M. Obrębalski, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu, Wrocław 1999, s. 25.

bezpośrednie jest natomiast rozumiane jako rywalizacja gmin o różnego typu korzy-ści związane z dostępem do środków fi nansowych. W obydwu przypadkach chodzi przede wszystkim o poprawę atrakcyjności, a w konsekwencji – podniesienie kon-kurencyjności regionów.

Mianem konkurencyjności regionu (gminy) określa się jego (jej) zdolności ada-ptacji do zmieniających się warunków w celu utrzymania lub poprawienia swojej pozycji w stosunku do innych regionów (gmin). Konkurencyjność regionu względem innych regionów jest wypadkową atrakcyjności użytkowej kierowanej do obecnych i potencjalnych podmiotów działających w regionie. Źródłem konkurencyjności jest nowoczesna infrastruktura materialna, instytucjonalna i intelektualna regionu, podstawy konkurencyjności tkwią natomiast w systemach edukacyjnych, strukturze gospodarczej, powiązaniach sieciowych oraz infrastrukturze119.

Regiony budują konkurencyjność na podstawie nie podobieństw, ale różnic. Prze-waga konkurencyjna jest rezultatem specyfi cznego związku powstałego z połączenia odrębnego (niepowtarzalnego) środowiska kraju i korzyści konkurencyjnych, do któ-rych wytworzenia są zdolne różne gałęzie przemysłu. Należy podkreślić, że kapitał jest selektywny, co oznacza, że inwestycje o wysokim poziomie technologicznym są kierowane do miejsc, w których nie napotykają barier w postaci braku odpowiednio przygotowanych kadr, niedostatku kooperantów, popytu. Do regionów słabiej roz-winiętych konsekwentnie trafi ają natomiast inwestycje o niższym poziomie techno-logicznym120.

Warto również zwrócić uwagę na kwestię konkurencyjności gminy w wymiarze międzynarodowym. Swobodny przepływ kapitału, wzrost mobilności innych czyn-ników produkcji jako efekty liberalizacji gospodarek narodowych, a także zmiany technologiczne i organizacyjne powodują, że powstają coraz bardziej innowacyjne formy organizacji produkcji. Swoboda wyboru lokalizacji fi rm się zwiększa i dotyczy już nie tylko danych państw, lecz niemal całego świata. W następstwie tego władze regionalne muszą zabiegać o lokowanie się fi rm w regionie, co przyczynia się do jego rozwoju121.

Lokalizacja fi rm zagranicznych w gminie powinna się przyczyniać do rozwoju działalności eksportowej. Wynika to nie tylko z rozszerzania rynków lub celowego lokalizowania takiej działalności ze względu na niższe koszty. Konsekwencją takiego

119 J. Kot, Rozwój regionalny i lokalny – dylematy i wyzwania [w:] Międzynarodowe uwarunkowa-nia rozwoju regionalnego, red. B. Jóźwik, H. Ponikowski, Wydawnictwo Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 2008, s. 25–26.

120 K. Gawlikowska-Hueckel, Potencjał rozwojowy polskich województw w latach 1995–2005 [w:]

Lokalizacja przemysłu…, op. cit., s. 41–42.

121 U. Markowska-Przybyła, Polska polityka regionalna w aspekcie globalizacji [w:] Rozwój oraz polityka…, op. cit., s. 92.

funkcjonowania fi rm powinno być wykorzystanie przez nie zasobów wewnętrznych, a przez to wspieranie fi rm lokalnych w dostępie do nowoczesnych technologii. Jak jednak zaznacza W. Dziemianowicz, należy pamiętać o tym, że fi rmy zagraniczne mogą również tworzyć na terenie gminy „wyspy” wykorzystujące jedynie dwa ro-dzaje zasobów, jakimi dysponuje gmina – infrastrukturę oraz ludzi. W skrajnych przypadkach zasoby ludzkie mogą być także „importowane” z okolicznych gmin lub nawet z zagranicy122.

Należy podkreślić, że polityka intraregionalna nie wyklucza polityki interregio-nalnej, ale przeciwnie − obie powinny się nawzajem uzupełniać. Wskazuje się nawet, że należy odchodzić od podziału na polityki inter- i intraregionalną na rzecz jednej, wspólnej polityki określającej cele w odniesieniu do terytorium dla wszystkich pod-miotów publicznych.

Jeśli przyjąć konieczność interwencji państwa w postaci polityki regionalnej oraz realizację głównego celu, jakim jest ogólny wzrost gospodarki, można wyróżnić dwa skrajne nurty wskazujące albo na ograniczanie zróżnicowania regionalnego poprzez wspieranie regionów najsłabszych w celu wyrównywania poziomu rozwoju bądź wa-runków życia lub szans życiowych jego mieszkańców, albo na wzmacnianie regionów najsilniejszych w celu maksymalizacji wzrostu gospodarczego kraju jako całości.

Koncepcja polityki wspierania regionów najsłabszych

Polityka regionalna może być traktowana jako wyraz uporządkowanego inter-wencjonizmu, stąd w większym stopniu wiąże się ona z neokeynesowskimi − popy-towymi − modelami rozwoju niż z koncepcjami neoklasycznymi123. W podejściu keynesistowskim akceptuje się działania państwa na terenie regionów zapóźnionych w rozwoju gospodarczym w postaci narzędzi polityki regionalnej, których głównym zadaniem jest doprowadzenie do wyeliminowania dysproporcji rozwojowych i osiąg-nięcia większej spójności społeczno-ekonomiczno-terytorialnej państwa. Zgodnie z tą teorią gospodarka rynkowa prowadzi do deregulacji, stagnacji i niedorozwoju gospodarczego niektórych regionów oraz do nieefektywnego wykorzystania zasobów w skali nie tylko poszczególnych regionów, lecz także całego kraju124.

Potrzebę interwencjonizmu i wspierania regionów najsłabszych zauważał rów-nież G. Myrdal. Udowadniał on, że gdyby pozostawić rynek swobodnej grze sił, nie-hamowanej polityką interwencjonistyczną, produkcja przemysłowa, handel, banko-wość, ubezpieczenia, żegluga i właściwie niemal wszystkie dziedziny działalności ekonomicznej, które w rozwijającej się gospodarce dają dochód raczej wyższy niż

122 W. Dziemianowicz, Konkurencyjność gmin w kontekście relacji władze lokalne – inwestorzy zagraniczni, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2008, s. 67.

123 P. Churski, Czynniki…, op. cit., s. 35.

124 A.M. Kowalski, op. cit., s. 42.

przeciętny, a także nauka, sztuka, literatura, oświata – całe życie kulturalne – skupia-łyby się wówczas w pewnych ośrodkach i regionach, podczas gdy w pozostałej części kraju panowałby mniejszy lub większy zastój125.

W swojej teorii G. Myrdal wskazywał na możliwy efekt rozprzestrzeniania się (ang. backwash eff ects), polegający na pozytywnym wpływie regionów dobrze pro-sperujących na obszary mniej rozwinięte. Uważał jednak, że bez interwencji państwa szybki wzrost jednych regionów prowadzi do zahamowania rozwoju innych. Przy ni-skim poziomie rozwoju gospodarczego i przy odpowiadających mu słabych skutkach progresywnych siły ścierające się na rynkach zmierzają stale przez przyczynowość okrężną do wytwarzania nierówności regionalnych, przez co jednocześnie hamują rozwój ekonomiczny126.

Znaczące i rosnące dysproporcje regionalne stają się w wielu przypadkach barierą dynamicznego rozwoju społeczno-gospodarczego127. Główny cel ekonomiczny po-lityki regionalnej polega tradycyjnie na dążeniu do poprawy przestrzennej alokacji wzrostu gospodarczego, a tym samym − do zmniejszenia różnic międzyregional-nych. Oddziaływanie państwa powinno być zatem skoncentrowane na obszarach problemowych oraz sferach wymagających interwencji, w tym w regionach słabo rozwiniętych oraz starych regionach przemysłowych.

W zasadzie od lat trzydziestych XX w. panowało dość powszechne przekonanie o konieczności prowadzenia polityki regionalnej wspierającej regiony najsłabsze, co było uzasadniane tym, że znaczące dysproporcje w rozwoju regionalnym utrzymujące się przez dłuższy czas mogą mieć niekorzystne konsekwencje dla efektywności całej gospodarki narodowej128. W rezultacie w większości państw OECD polityki regio-nalne zostały wprowadzone w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX w., a celem tych polityk było osiągnięcie większej równości i zrównoważonego wzrostu w okresie szybkiego uprzemysłowienia. W kolejnych latach w efekcie kryzysów gospodarczych polityki te zostały skoncentrowane na zmniejszaniu dysproporcji w dochodach i za-sobach infrastrukturalnych oraz na tworzeniu miejsc pracy129.

Prowadzenie polityki wspierania regionów najsłabszych jest również uzasadniane potrzebą wsparcia fi nansowego uruchomienia i pobudzenia endogenicznych zasobów regionów. Chodzi bowiem o kreowanie wzrostu gospodarczego, a więc podnoszenie

125 G. Myrdal, op. cit., s. 48.

126 Ibidem, s. 136.

127 J. Szlachta, J. Zalewski, op. cit., s. 91.

128 H. Armstrong, J. Taylor, Regional Economics and Policy, Blackwell Publishers, Oxford 2000, s. 206.

129 Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego 2010–2020: Regiony, Miasta, Obszary wiejskie (Pro-jekt przeznaczony do debaty społecznej), Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, 9 września 2009 r., s. 8.

konkurencyjności regionów i zmniejszenie bezrobocia, w tym przy wykorzystaniu postępu technologicznego i specyfi cznych cech danego regionu oraz poprzez rozwój infrastruktury techniczno-ekonomicznej i społecznej130. Konsekwencją jest polep-szenie warunków sprzyjających prowadzeniu działalności gospodarczej w regionach oraz redukowanie opóźnień w rozwoju obszarów słabo rozwiniętych.

Zgodnie z tym podejściem wsparcie państwa powinno być nakierowane przede wszystkim na zachęcenie przedsiębiorców do inwestowania w regionach mniej roz-winiętych. Jak podkreśla E. Domańska, poszczególne działania interwencyjne rządu mają skutki nie tylko makroekonomiczne, lecz także mikroekonomiczne. Co więcej, ex ante działania te wpływają na zachowanie podmiotów gospodarujących – przede wszystkim właśnie w procesie decyzji inwestycyjnych131. Drugim celem tak prowa-dzonej polityki miałoby być stworzenie warunków do wewnętrznego wzrostu gospo-darczego tych regionów, trzecim zaś – wsparcie ze środków publicznych rozbudowy infrastruktury najbiedniejszych obszarów kraju. Szczególnie te ostatnie działania mają przekazać przedsiębiorcom sygnał o zainteresowaniu państwa danym regionem oraz doprowadzić do ogólnej poprawy życia społecznego mieszkańców. Powinno to sprzyjać uatrakcyjnieniu regionu dla wysoko wykwalifi kowanych potencjalnych pracowników pożądanych przez inwestorów132.

Do głównych korzyści prowadzenia polityki wspierania regionów najsłabszych należałoby z pewnością zaliczyć także redukowanie presji infl acyjnej, wynikającej ze wzrostu wynagrodzeń pracowników w regionach bogatszych, oraz ograniczenie wy-stępowania w regionach rozwiniętych niedoborów odpowiednio wykwalifi kowanej siły roboczej. Szkodliwość presji infl acyjnej na rynku pracy, która może być wywoła-na przestrzennymi dysproporcjami stóp bezrobocia, jest tym większa, że przenosi się szybko na inne rynki133. Zwiększony popyt na siłę roboczą oraz jej wyższe dochody mogą się przełożyć na wzrost popytu na nieruchomości, co spowoduje wzrost ich cen i zwiększoną presję na podniesienie wynagrodzeń oraz ograniczy napływ siły roboczej z regionów biedniejszych134.

Kolejnym negatywnym efektem znacznych dysproporcji w rozwoju regionalnym, a w efekcie − argumentem na rzecz wspierania regionów słabszych, jest deprecjacja kapitału ludzkiego, z którą związane są zwiększone koszty pomocy społecznej, wy-nikające z obniżonego standardu życia mieszkańców. Z analizy praktyki stosowania polityki regionalnej w krajach rozwiniętych wynika, że pojęcie ładu przestrzennego

130 A.M. Kowalski, op. cit., s. 36–37.

131 E. Domańska, op. cit., s. 53.

132 H. Armstrong, J. Taylor, op. cit., s. 213.

133 Ibidem, s. 207.

134 P. Gajewski, op. cit., s. 64.

sprowadza się najczęściej do relatywnego poziomu rozwoju gospodarczego poszcze-gólnych obszarów danego kraju, a to ostatnie – do relatywnego bezrobocia135.

W efekcie motywy społeczne, w tym zwłaszcza przeciwdziałanie bezrobociu lub ekstensywnemu zatrudnieniu w przestarzałych dziedzinach gospodarki, stanowiły zasadnicze przesłanki prowadzenia polityki regionalnej w drugiej połowie XX w.

Podejście to jest szczególnie istotne z punktu widzenia akceptacji polityki regionalnej jako niezbędnej ingerencji państwa w gospodarkę. J.E. Stiglitz uznaje wysoki poziom bezrobocia za dowód tego, że nie działa mechanizm wolnego rynku, co jest najbar-dziej przekonującym argumentem na rzecz zawodności rynku136. Zróżnicowanie regionalne w zakresie zatrudnienia wynika z różnych przyczyn, w tym z szoków gospodarczych, których częstotliwość występowania jest tak duża, że regiony nie są w stanie samodzielnie osiągnąć punktu równowagi137.

Bezrobocie oznacza zarówno straconą produkcję, a więc utratę potencjalnych korzyści wynikających z pracy ludzi (chodzi w tym przypadku o wypracowywaną przez nich wartość dodaną, płacone podatki, zgłaszanie zwiększonego popytu, w tym konsumpcyjnego), jak i koszty społeczne dla państwa, wynikające z konieczności wy-płacania świadczeń socjalnych w formie zasiłków dla bezrobotnych oraz programów pomocy społecznej (z czasem wydatki te wyrażają się w wyższych podatkach płaco-nych przez osoby pracujące w gospodarce − co samo w sobie też stanowi problem).

Bezrobocie w regionach zapóźnionych może ponadto powodować destrukcję kapitału społecznego poprzez zwiększoną przestępczość, negatywnie wpływającą na rozwój działalności gospodarczej138, oraz rozpad spoistości społecznej kraju.

Należy również zauważyć, że znaczące bezrobocie w regionach uboższych wiąże się najczęściej również z niskim poziomem wykwalifi kowania siły roboczej, a w kon-sekwencji − z mniejszym zainteresowaniem ze strony potencjalnych pracodawców.

W ten sposób na mapie kraju pojawiają się obszary o wysokim wskaźniku bezro-bocia i niskim poziomie życia, nieatrakcyjne dla inwestorów, a w efekcie bez szans na rozwój. Brak właściwej polityki regionalnej państwa może zatem prowadzić do powstania na wielu obszarach syndromu zaklętego kręgu zacofania i marginalizacji społeczno-ekonomicznej znacznych części kraju. Ma to negatywne konsekwencje ekonomiczne, społeczne i polityczne139.

Wydaje się, że istnieją co najmniej dwie przyczyny, dla których siły wolnego ryn-ku nie są w stanie wyeliminować zróżnicowań regionalnych w poziomie stopy

bez-135 A. Lipowski, op. cit., s. 14.

136 J.E. Stiglitz, op. cit., s. 101.

137 M. Kunz, op. cit., s. 8.

138 I. Pietrzyk, op. cit., s. 19–20.

139 J. Hausner, T. Kudłacz, J. Szlachta, Instytucjonalne przesłanki regionalnego rozwoju Polski, Wy-dawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s. 9–10.

robocia. Pierwszą przyczyną jest występowanie barier uniemożliwiających migracje

robocia. Pierwszą przyczyną jest występowanie barier uniemożliwiających migracje