• Nie Znaleziono Wyników

PRÓBA URUCHOMIENIA BUDOWNICTWA DREWNIANEGO

W środę 20 kwietnia odbyło się posiedzenie prezydjum K om itetu rozbudow y m. st. W arszaw y pod przew odnictw em prezydenta miasta, na którem przyjęto do wiadom ości tegoroczny kontyngent na budow nictw o mieszkalne w obrębie m. st. W arszaw y i w pasie podm iejskim w kw ocie: 850000 zł. na budow nictw o drewniane. O d pow iednia akcja przew iduje przyznaw anie do 4000 zł. na budow ę jednego domku drewnianego, nie licząc kredytu w naturze w postaci drzew a z tar­

taków państwowych

Ponadto przyznano 150 000 zł. na wykończenie m urowanych dom ków o m ałych m ieszkaniach, co czyni razem 1 000 000 zł.

O b ecn ie K om itet rozbudow y zajm ie się przygotow aniem odpow iednich wniosków o przyznanie kredytów budowlanych, nadesłanych w liczbie około 250.

P a r t e r i p i ę t r o . 1 : 2 00’

1— 3. A r ch . M ie c z y sła w Ł ok cik ow sk i (W a rsza w a ). D o m d r e w n ia n y n ad W isłą .

i--- 1--- 1 9 — 10. A r ch , M ie c z y s ła w Ł ok cik o w sk i (W a rsza w a ). P ro je k t p a r te ro w e g o je d n o r o d z in n e g o d o m k u d r e w n ia n e g o .

W zw ią zk u z aktu alną spraw ą b u d o w n ictw a d rew n ia- n ego, k tóra m a od e g rać w b ie żący m sezon ie b u d o ­ w lan ym n iep o śled n ią rolę z w yd atn em pop arcięm sfer r ząd o w y ch , zam ie szczam y kilka in te re su jący ch r o z ­ w iązań p om ysłu arc h . M ie c z y sła w a Ł o k c ik o w s k ie g o . 1) D o m e k d rew n ia n y w N o w e j W s i n a d W isłą, 0 ścian ach z b ali 4 " zo stał zam ó w io n y w tartaku, p rze w ie zio n y koleją i zm on to w a n y na m iejscu. jZ c s zc ze g ó łó w k o n stru k cy jn y ch zasłu g u je na u w agę taras d la kąp ie li s ło n e czn y ch , u m ie szczo n y nad w eran d ą.

P o d ło g ę tarasu stan ow ią zw y k łe d eski so sn o w e h e ­ blow an e, u łożo n e z p ozo staw ien iem spar m ię d zy sobą, p rz e z k tóre w od a d e szc zo w a s p ły w a na lekki 1 p łaski d ach , k r y ty filc e m bitum ow ypn, p o d w ie szo ­ n y m tu ż pod p o d łog ą tarasu . K u b a tu ra b u d y n k u w y n o si 361)111/3. K o sz t— 11000 zło ty ch .

2) C e c h ą ch ara k tery sty czn ą rzu tu p o zio m e g o p r z y ­ ziem ia w illi drew n ian ej je s t p ołączen ie hall*u, s to ło ­ w e g o i g ab in e tu w je d n ą p rzestrzen n ą całość, p o ­ k o je zaś syp ialn e z łazien ką sko n cen trow a n e są na p ię trze . P o w ie rzch n ia zab u d o w an ia— 64. 86 m '2.

K u b a tu ra 395 m/3. K o sz t— 13000 zł.

3) D o m e k d rew n ian y w Z a lesiu z b ali 3 " , o b u - stron n n ie tyn k ow a n ych , zaw iera 3 pok oje z kuchnią, w era n d ę i garaż o p o w : 63 m/2. K u b . 203 m '3 . K o s z t 6000 zło ty c h .

4) P ro je k t d o m k u je d n o ro d zin n e g o o w y m ia rach z e w n ę trz n y c h 6,50 X 7>°o m tr- zaw iera 2 po k oje z k u ch n ią, w n ęk ą syp ialn ą, d w ie sion k i i w erandę.

R o zp lan o w a n ie p o w y ższe , p om im o n iew ielkiej p o ­ w ie rzch n i zab u d o w an ia (45,5 m '2 ), daje m ożn o ść zam ieszkan ia liczn iejsze j rod zin ie, g d y ż z m ieści ono aż 6 łó że k . K u b a tu r a b u d y n k u 150 m/3. K o s z t b u ­ d y n k u w y n o si 4500 zło ty ch .

7— 8. A r ch . M ie c z y sła w Ł ok cik ow sk i (W a rsza w a ). D o m e k d r e w n ia n y letn isk o w y .

KONKURS NA BUDOWĘ SANATORJUM DLA Z. U. P. U. W KRÓLEWSKIEJ HUCIE

D nia 8.III 32 rozstrzygnięto konkurs na budow ę sanatorjum dla Z . U . P. U . w K ról. H ucie z następującym w ynikiem :

- I-ą nagrodę przyznano pracy nr. 70, której autorami są inż. arch.

J. D obrzyńska i Z ygm u n t Łoboda.

II-ą nagrodę nr. 8 1 - inż. arch. B. Lachert i J. Szanajca.

III-ą nagrodę nr. 49 — inż. arch. L . D ąbrow ski, M . R ybczyński i J. R em bertow iczów na.

Pozatem zakupiono prace:

nr. 45 — inż. arch. St. Fiszer i J. Łukaszewski.

nr. 19 — inż. arch. M . Szabuniew icz i J. W aw elberg.

D alsze prace zakw alifikow ano w następującej kolejności: nr. 61 — inż. arch. L . D ąbrow ski, M . R ybczyń ski i J. R em bertow iczów na, nr. 101 - arch. Jan Karżew ski i nr. 56.

163

R o b o ty b u d o w l. w y k . f. J . K ę d z i e r s k i " ( W a r s z a w a ) , i n s t a l a c j e d ź w ig o w e w y k . f . „ M o c " S . A . ( W a r s z a w a ) .

D o m z a w ie r a 18 m ie s z k a ń 4-p o k o jo w y ch i 18 m ie s z k a ń 3 -p o k o jo w y ch . B u d o w a r o zp o ­ c zę ta w m a r c u 1930 r. o d d a n a do u ż y tk u w lis to p a d z ie 1931 r. K o n stru k cja str o p ó w p u sta k o w o -że lb e to w a . K ub. og. — 22000 n r 1.

A r ch . J ó zef K ru p a (W a rsza w a ). „ W sp ó ln y d o m “ S p ó łd z ie ln i m ies zk a n io w e j u r z ę d n i­

ków P a ń s tw . B a n k u R o ln eg o w W a r sz a w ie.

K R O N I K A

Z w iązek jedn oczy wszystkie organizacje zaw odow e architektów w Polsce. T endencją Zw iązku jest doprowadzenie do jak najściślej­

szego zespolenia ogółu architektów, rozsianych po ziem iach R z e ­ czypospolitej, co napotyka ciągle jeszcze na pewne trudności, spow o­

dowane pozostałościami prawnem i i zw yczajow em i z okresu zabor­

czego.

Ustępująca Rada Zw iązkow a przedstawiła w yniki całorocznej pracy, zm ierzającej do usunięcia tych właśnie różnic, nadto wskazała na trudne stanowisko architekta w obec społeczeństwa, a nawet czyn ­ ników rządowych, które niezawsze w łaściwie doceniają rolę i zada­

nia, jakich spełnienie przypada architektowi w kulturalnem i uspo- lecznionem państwie. Jedną z najistotniejszych pod tym w zględem zd ob yczy okazało się utworzenie K olegjum Sędziów K onkursow ych, które obecnie rozpoczyna drugi rok swej działalności.

O gó l zrzeszonych architektów uznał konkursy architektoniczne za zbiorow y wysiłek, zm ierzający ku doskonaleniu sztuki i kultury architektonicznej w Polsce. Z tego tytułu okazało się niezbędnem uchwalenie regulam inu konkursowego, ustalającego takie m etody zawodnictw a konkursowego, ażeby kwestja przypadkow ego szczęścia odgryw ała minimalną rolę. T w orzon e ad hoc sądy konkursowe, do których pow ołuje się zazwyczaj osoby o bardzo w ybitnych nazw i­

skach, lecz nie posiadające w dostatecznym stopniu rutyny w spra­

wach krytyki fachowo-sędziowskiej, ustąpiły obecnie m iejsca ze ­ społow i sędziów, obieranych przez architektów na dłu ższy okres czasu, posiadających tern samem pełne zaufanie ewentualnych za­

wodników.

W roku ubiegłym rozstrzygnięto ju ż trzy konkursy, opierając się na wspom nianym regulam inie. Praktyczne zastosowanie regula­

minu zyskało dlań najzupełniejsze poparcie zainteresow anych archi­

tektów, a i ze strony ogłaszających te konkursy nie spotkano się z objawami najm niejszego chociażby niezadowolenia. N adto wśród nadesłanych prac dało się zauw ażyć pow ażniejsze i głębsze trakto­

wanie zadania.

Popularność konkursów zdaje się w związku z tern wzrastać, gdyż, w edle posiadanych przez Radę Zw iązkow ą inform acyj, w najbliż­

szej przyszłości zam ierzone jest ogłoszenie dalszych pięciu konkursów w ramach wspom nianego regulam inu.

U zdrow ienie spraw y konkursów architektonicznych w zbudziło nadto słuszne zainteresowanie ogółu świata artystycznego, który zwrócił uwagę na postępy, jakie czyni organizacja architektów i pragnąłby osiągnięte przez architekturę zd obycze spróbować przeszczepić na inne działy plastyki.

Sprawozdanie R ady Zw iązkow ej przyjęte zostało przez aklamację i now ym w ładzom zw iązkow ym zlecono kontynuowanie pracy w tym samym duchu. W czasie zjazdu w ygłoszono szereg referatów, poruszających aktualną sprawę bezrobocia, dotykającą również architektów, przedłużający się kryzys m ieszkaniowy, zaj­

mowano się także niedomaganiami szkolnictwa zawodowego. Po­

w zięto szereg uchwał o niewątpliwej doniosłości. Po dokonanych separata p rzy glosowaniu wniosków, w ysuniętych przez S tow arzy­

szenie A rchitektów Polskich w W arszaw ie i wydrukow anych w ich biuletynie N r. 2 p. 2 i 3.

T e z y , zawarte w tych wnioskach i w referacie S. A . P., skierowane przeciw ko podstawom wolnego zawodu architekta, w ysuw ają pracę kolektywną, jako jedynie racjonalny system rozwiązywania zagadnień architektonicznych. K oło A rchitektów w W arszaw ie, uważając, iż

Program trzydniow ego zjazdu obejm ował: sprawy ogólne,-problem y gospodarcze, zasady planowania, pom iary regjonalne, program i m e­

tody prac biur, wreszcie spraw ozdanie z dotychczasow ej działal­

ności w zakresie poczynań i planowania regjonalnego w W arszaw ie,

spalającego poczynania poszczególnych w ładz na terenie regjonu.

Z ysk właścicieli terenów, które wolno parcelować w stosunku do planowania i organizacji aparatu, mającego wykonać plany. Przy- czem podkreślili oni konieczność opracowania planu ram owego dla całej Polski.

W szczególności inż.-arch. Leonard T om aszew ski podkreślił za­

sadę oszczędności przestrzeni, odległości i wartościowania terenu ze w zględu na wzajem ne odległości i w ykorzystanie istniejących warunków p rzy opracowaniu planu funkcyjnego, podziału terenów i rozm ieszczenia ludności.

165

Powiązane dokumenty