• Nie Znaleziono Wyników

Jedną z najistotniejszych części całokształtu prac szkol­

nych jest dziedzina wychowania młodzieżv, powierzonej opiece zakładu. Na ten cel dyrekcja kładła bardzo silny nacisk, a grono nauczycielskie w b. roku szk. swe obowiązki w ycho­

wawcze spełniało bardzo sumiennie. Ciężkie czasy, jakie obec­

nie przeżyw am y, nie potrafiły obniżyć poziomu prac i inten­

sywności nie osłabiły, co jest dowodem, że poczucie obowiązku obywatelskiego u w szystkich członków grona jest bardzo w y ­ sokie.

Całość prac w dziedzinie wychowawczej podzielić można na trz y działy: 1. praca nad wychowaniem młodzieży, 2. praca sam okształceniow a grona i 3. w spółpraca domu ze szkołą.

P rac a nad wychowaniem młodzieży spoczyw ała w pierw ­ szym rzędzie w rękach opiekunów klasowych, którzy dla tych celów przeznaczali 1 godzinę tygodniowo poza obowiązkowemi godzinami nauki. Nadto, jak ze spraw ozdań opiekunów klaso­

wych wynika, każdy, starał się przebyw ać jak najczęściej wśród młodzieży dla lepszego poznania jej i zachęcenia do pracy.

Na lekcjach wychow awczych urządzano pogadanki z róż­

nych dziedzin, w zależności od rozwoju psychicznego młodzie­

ży z uwzględnieniem jej zainteresowań.

W ażnym współczynnikiem w ychow awczym były gminy klasowe, zorganizowane w roku szkoln. bież. we w szystkich klasach. Organizacje te miały w drażać młodzież do życia orga­

nizacyjnego, i rzeczywiście niektóre gminy klasowe w ykazały dość znaczna ruchliwość, organizując bibljoteki klasowe, upięk­

szając sale szkolne kwiatami, obrazam i i t. p. Z arządy gmin klasowych zw racały pilną uwagę na postępy naukowe swych kolegów i w porozumieniu z wychowawcami organizow ały sek­

cje samopom ocy koleżeńskiej, co w niejednym w ypadku p rzy ­ czyniło się do podniesienia poziomu naukowego danej klasy.

Ilustracją prac i poczynań gminnych będą krótkie stre ­ szczenia spraw ozdań opiekunów klasowych.

Klasa I. N ajcięższą była praca opiekuna klasy I-szej.

Młodzież, zebraną z różnych szkół, trzeba było w drażać i przysposabiać do pracy w nowych w arunkach szkolnych, co w ym agało wiele trudu. Mimoto gospodarz klasy wprowadził już w I klasie sam orząd gminny, k tóry miał być pomocnym w jego usiłowaniach. Zasadniczo poświęcano wiele uwag samej organizacji gminnej i opiekun w skazywał, na czem sam orząd polega i jak należy sam orządem kierować.

Klasa II i III. G ospodarze klas II a i b i III mieli już za­

dania ułatwione, przeto mogli poświęcać czas na pogadanki 0 różnej treści. Niemniej przew ażają tem aty o zachowywaniu się w szkole i poza szkołą, o obowiązkach młodzieży w domu 1 w szkole i t. p.

Gmina klasy IV zorganizow ała sklepik spółdzielczy, w którym koledzy w szystkich klas zakupywali konieczne p rzybory po zniżonej cenie. Zorganizowano również w ysyłkę gazet dla Polaków, w innych częściach św iata przebyw ających.

Do Algieru w ysłano 3 paczki gazet, do Chin jedną i do Ameryki południowej jedną. Niestety ciężki stan finansowy nie pozwolił na kontynuację tej pracy, gdyż w ysyłka taka, bardzo kosztow ­ na, pochłaniała wszelkie zebrane na ten cel fundusze.

Opiekun klasy V-ej poświęcał wiele czasu na omawianie tem atów z dziedziny państwowego wychowania oraz poznania wszelkich bolączek młodzieży. Sam urządzał lekcje popołud­

niowe, aby w yrównać braki naukowe, i dążył do postawienia swej klasy na odpowiednim poziomie naukowym.

Uczniowie klas VI-ych zdradzają już pewne zainteresow a­

nia szersze. I tak w klasie VI a zauw ażyć można zainteresow a­

nie się szczególnie spraw am i lotnictwa, i na ten tem at w ygło­

szono kilka pow ażnych pogadanek. Działalność gminy klasy VI b szła w kierunku poznania regjonu śląskiego, a ilustracją niektórych referatów były opowiadania gwarowe lub wiersze własnej twórczości.

Na tem at wychowania państwowego i obywatelskiego n aj­

więcej pogadanek urządzono w klasach VII-ych.

Wiele poważnej p racy włożyli opiekunowie klas VIII-ych, aby przedstaw ić młodzieży, która niedługo miała opuścić m ury szkolne, ostatnie jej zadania względem dotychczasow ej szkoły oraz przygotow ać ją do egzaminu dojrzałości przez organizo­

wanie sam opom ocy koleżeńskiej. Z drugiej strony opiekunowie klas starali się w pogadankach zwrócić uwagę abiturientów na ich obowiązki jako przyszłych obywateli społeczeństwa, na ich zadania względem państw a i państwowości polskiej. P raca 58

wychowawców w ydała istotnie piękne rezultaty, gdyż mło­

dzież klas VIII-ych zachowyw ała się w ciągu roku bardzo po­

ważnie, a zw łaszcza dojrzałość um ysłową i tow arzyską oka­

zała po zdaniu egzaminu dojrzałości.

Opiekunowie klas interesowali się i życiem pozaszkolnem naszej młodzieży, badając jej zainteresow ania i jej życie do­

mowe. W klasach I i IV prowadzono arkusze obserwacyjne, a klasę IV poddano badaniom psychologicznym testam i inte­

ligencji. W szystko to czyni się dla lepszego i gruntowniejszego poznania młodzieży naszego zakładu. R ezultaty p racy są wi­

doczne, gdyż w b. roku szk. nie zaszły naogół w tut. zakładzie żadne większe w ydarzenia, kolidujące z przepisam i szkolnemi.

Zachowanie się młodzieży zarówno w szkole, jak i poza szkołą było zadow alające. O w ydajności prac całego grona nauczy­

cielskiego świadczą również głosy rodziców, któ rzy często na zebraniach rodzicielskich w y rażają się z uznaniem o w ysił­

kach nauczycieli.

W ostatnich latach badania naukowe nad psychologją, socjologją i pedagogją posunęły się znacznie naprzód. W y ­ chowanie musi być oparte nietylko na intuicji danego nauczy­

ciela, lecz musi mieć podkład naukowy. W tym celu postano­

wiono urządzać na zebraniach R ady Pedagogicznej referaty z dziedziny pedagogicznej, celem zapoznania się z nowemi kie­

runkami nauk pedagogicznych. W b. r. szkolnym wygłoszono pięć referatów na temat wychowania państwowego (p. P y ra 2 ref.), społecznego (p. Grudniewicz) i o testach wiadomościo- wych i inteligencji (p. Dr. Pieter, naucz, semin. naucz, w Bobr­

ku). W tut. zakładzie urządził Z. N. P. (sekcja szkół średnich) cykl w ykładów z dziedziny w spółpracy pedagogicznej domu ze szkołą dla rodziców, w których członkowie tut. grona brali udział.

Niezależnie od poczynań dyrekcji pracę nad pogłębieniem wiadomości pedagogicznych w śród członków grona prowadziło T. N. S. W., koło cieszyńsko-orłowskie. Ua zebraniach, ilu­

strow anych lekcjami praktycznem i, członkowie koła w ygłaszali referaty z dziedziny wychowawczej.

Ze względu na brak odpowiednich funduszów w W . O. P.

postanow iła R ada Pedagogiczna zorganizow ać w łasną bibljo- tekę czasopism i dzieł pedagogicznych. Dla tego celu opodat­

kowało się grono i zaprenumerowało 4 czasopism a treści peda­

gogicznej i psychologicznej i zakupiono kilka dzieł.

W swej działalności pedagogicznej szkoła^ nie może iść sama, lecz musi w spółpracować z domem. W spółpraca ta w y ­ rażała się w b. roku szkolnym w licznych konferencjach w y ­ wiadowczych z rodzicami i opiekunami. Każda konferencja w ywiadowcza poprzedzoną była krótkim referatem dyrektora lub któregoś z członków grona.

59

Nadto opiekunowie klas odwiedzali swych uczniów na stancjach, dowiadując się o ich warunkach pracy, stosunkach rodzinnych i t. p. Nie uchylali się również od udzielania uwag i w yjaśnień w dni inne. Kontakt szkoły z domem był w b. r.

szkolnym dość żywy, choć nie taki, jakby sobie tego dyrekcja życzyła.

Jak z powyższego krótkiego spraw ozdania wynika, grono nauczycielskie tut. gimnazjum pracow ało nad wychowaniem młodzieży bardzo sumienne i intensywnie, i jest nadzieja, że w przyszłym roku rezultaty prac będą jeszcze lepsze.

60

VII.

Powiązane dokumenty