• Nie Znaleziono Wyników

11 Ib id e m , W 4817, 16 cz erw c a .

12

n ^ 10 ^69, W 5046, g e n e ra ln y g u b e rn a to r Kanady, l o r d Byng do CO, 12 czerw ca 1924 r .} W 5617, odpowiedź rzą d u 'USA z

N ieco odmienny c h a r a k te r n o s i ł y z a s t r z e ż e n ia z g ło sz o n e p rz e z d om inia b r y t y j s k i e , co w y n ik ało z ic h s z c z e g ó ln e j p o z y c ji p o l i ­ t y c z n e j i p o ło ż e n ia g e o g ra f ic z n e g o . Skłonne one b y ły szukać o - P a r c i a i obrony r a c z e j w m e tr o p o lii i f l o c i e b r y t y j s k i e j n iż w L id z e Narodów. Do L ig i b y ły przek o nan e o t y l e , o i l e mogła ona stw o rzy ć le p s z y k lim a t w sto su n k a c h m iędzynarodow ych. W ytrwała o - P o z y c ja Kanady wobec a r t . 10 P aktu L ig i b y ła p r z e z n i e w s z y s tk ie P o p ie ra n a , co św iad czy ło o n ie c h ę c i do u d z ie l e n i a L id ze z b y t du­ ż e j władzy w ykonaw czej, a t r a k t a t gw arancyjny w o p i n ii dominiów o z n a c z a ł w ła ś n ie w zm ocnienie a r t . 10 P a k tu . N ie k tó rz y p r z e d s t a ­ w i c i e l e dominiów, ja k n p . g e n . J . Sm uts, p re m ie r U n ii P ł d . A fry ­ k i , m ie li z u p e łn ie in n y o b raz k o n ty n e n tu n iż o p in ia e u ro p e js k a i p o te n c ja ln e z a g ro ż e n ie d la Europy i im perium w i d z ie l i r a c z e j we F r a n c ji n iż w N iem czech. J . Smuts s ą d z i ł , że r o z b r o je n ie N ie­ m iec j e s t t r w a łe , za to s z c z e g ó ln ie n ie p o k o iła go przew aga l o t ­ n ic tw a fra n c u s k ie g o nad b r y ty js k im , k t ó r a w 1923 r . w y ra ż a ła s i ę

sto su n k ie m 600 do 86 sam olotów 13. Dominia s z c z e g ó ln ie p o d k re ś ­ l a ł y n ie c h ę ć wobec i d e i L ig i p o s łu g u ją c e j s i ę z b ro jn ą in te rw e n ­ c j ą a Kanada z a w iad a m ia ła, że n i e podejm ie ż a d n e j a k c j i z b r o jn e j Poza kontynentem północnoam erykańskim , c z y l i w o g ó le ż a d n e j, bo tru d n o s o b ie w yo b razić j e j a k c ję z b ro jn ą p rze c iw USA. N. Z e la n ­ d i a z w racała uwagę na k o m p lik a c je system u obronnego im perium , w y n ik a ją c e z zobow iązań gw arancyjnych T r a k ta tu o Pomocy Wzajem­ n e j 1^ .

O s ta te c z n a , negatyw na odpowiedź rzą d u b r y ty j s k ie g o z 5 l i p ­ c a n ie w ychodziła poza w c z e ś n ie j z g ła s z a n e i omówione ju ż za­ s t r z e ż e n i a , a dodatkowo wskazano je s z c z e n a o p o z y c ję dominiów1^ . Rząd P a r t i i P racy o d rz u c a ją c T r a k t a t , ni.e ty lk o kontynuow ał p o -16 czerw ca 1924 r . ; W 6493, odpow iedź’rz ą d u H o la n d ii z 30 l i p c a 192<+ r . Odpowiedzi rządów ZSRR, N iem iec, W. B r y t a n i i , P o l s k i, p a t r z : " P rz e g lą d P o lity c z n y " , l i s t o p a d 1924, t . 1, z . 1 3 - H ,

1 3H . D u n c a n H a l l , A H is to ry o f th e B r i t i s h Com­ m onw ealth, London 1971, s . 410, tam ta k ż e o p o s ta w ie dominiów wobec T r a k ta tu Pomocy W zajemnej.

14

PRO, CAB 4 , 11, Committee o f I m p e r ia l D efence, Memoran­ dum by th e C o lo n ia l O f f ic e on th e A t t it u d e o f th e Dominions on th e q u e s tio n o f th e p ro p o sed T re a ty o f M utual A s s is ta n c e , 18 ma­ r c a 1924 r . '

' ^ PRO, FO 371, 10 568, W 4724, o f i c j a l n a odpowiedź rz ą d u an­ g i e l s k ie g o w sp ra w ie T r a k ta tu o Pomocy W zajemnej, 5 l i p c a 1924 r.

ł i t y k ę k o n se rw aty stó w , a l e i dokumentował swą n ie c h ę ć do ro z w ią ­ z a n ia problem u b e z p ie c z e ń s tw a w ramach s y3temu lig o w eg o , o p a r t e ­ go na gw arancjach wzajemnych i sanstcjach wobec a g r e s o r a . K o le jn a pr< ba dy p lo m acji f r a n c u s k ie j i p o p ie r a ją c y c h J ą państw środkow ej E uropy ‘s tw o rz e n ia gw arancyjnego system u b e z p ie c z e ń s tw a r o z b i ł a s i ę z powodu oporu Anglików .

3 . P rzy g o tow an ia b r y t y j s k i e p rz e d V S e s ją Zgrom adzenia L ig i Narodów

O d rzu cen ie t r a k t a t u zamykało pewien e ta p , a l e z k o le i o tw ie ­ r a ł o drogę d l a nowych pomysłów co do trw a łe g o u trz y m a n ia poko­ j u . ti czerwcu i l i p c u J . R, MacDonald m iał o k a z ję d w u k ro tn ie rozm aw iać na te n te .n a t z prem ierem fra n c u sk im - E. H e rrio te m . Obaj p re m ie rz y s p o t k a l i s ię głów nie d la rozmów n a te m a t w prowadzenia p la n u Dawesa . W ż y c ie , n a jp ie rw w C h eq u ers, 2 1-2 2 czerw ca, a n a­ s tę p n i e w P a ry żu , 8 -9 l i p c a . Sprawy b e z p ie c z e ń s tw a , r o z b r o je n ia i L ig i Narodów n i e b y ły tam, Jak ju ż wspomniano, n a jw a żn ie jsz y m tematem rozmów, jed n a k ze w zględu n a dom inujący w sp ra w ie r e p a ­ r a c j i problem N iem iec z o s ta ł y one z w ła sz c z a z in ic ja ty w y E. H er- r i o t a , k i l k a ra z y p o ru sz o n e 1^ .

D łu g ie rozmowy mogły być dowodem n a t o , ja k tru d n e b y ło w o - wym c z a s i e p o ro zu m ien ie a n g i e l s k o - f r a n c u s k i e . W sp raw ie n a s i n ­

t e r e s u j ą c e j r a c j e obu s tr o n można p rz e d s ta w ić n a s tę p u j ą c o . Obaj p o l i t y c y mówili 'o p o t r z e b ie p a k tu gw arancyjnego z u d z ia łem N ie ­ m iec, n a j l e p i e j w ramach L ig i Narodów. R óżnica p o le g a ła n a tym, ż e w oczach F r a n c j i p a k t te n m ia ł mieć d w o isty c h a r a k te r i z a ­ w ie ra ć z je d n e j s tr o n y zo b o w iązanie N iem iec do n i e a g r e s j i , a z d r u g ie j b r y t y j s k i e g w arancje pomocy d l a F r a n c j i w r a z i e a ta k u . Ery t y j czy c y r.atoffiiuüt n a l e g a l i na t r ó j s t r o n n y p a k t o n i e a g r e s j i i p o d ję c ie kroków ro zb ro jen io w y c h p r z e z w s z y s tk ie państw a b i o r ą ­ c e w p a k c ie u d z i a ł , t z n . p rze d e w szy stk im F r a n c ję , gdyż Niemcy b y ły Już ro z b ro jo n e a s i ł y lądow e w sam ej A n g lii n i e b y ły zna­ c z n e . Sprawa w s tą p ie n ia Niemiec do L ig i Narodów n i e b y ła dysku­ towana .

Ib id e m , 9749; С 10 810, sten o gram rozmów J . R. MacDonald - E. H e r r io t w C h eq u ers, 21-22 czerw ca 1924 r . ; FO 408, 23, С 12 031 i U 11 468, stenogram rozmów J . ft. MacDonald-Е . H e r r io t w P a ry ż u , 6-9 l i p c a 1924 r .

K o le jn o ść podejm owania kroków na t e j d ro d ze 3tro n y w id z ia ły n a s tę p u ją c o : *

F r a n c ja - I e ta p : w ypracow anie dw ustronnego p o ro zu m ien ia a n - g i e ls k o - f r a n c u s k ie g o ;

I I e ta p : d o p u sz c z e n ie doń N iem iec i s tw o rz e n ie po­ ro z u m ie n ia t r ó j s t r o n n e g o .

A n g lia - I e ta p : t r ó j s t r o n n e , a n a j l e p i e j dw ustronne rozmo­ wy n ie m ie c k o - fr a n c u s k ie na tem at p a k tu o n i e a g r e ­ s j i ;

I I e ta p : p r z y s t ą p ie n ie doń A n g lii i s tw o rz e n ie p a ­ k tu tr ó j s tr o n n e g o ;

- I I I e ta p : p o d ję c ie kroków ro z b ro je n io w y c h .

W c z a s i e obu sp o tk a ń r o ż n ie ty c h n ie u d a ło s i ę p rz e z w y c ię ­ ż y ć . W yjątek s ta n o w ił a r b i t r a ż , k tó r y p r z y j ę to za zasadę w i n ­ t e r p r e t a c j i p o sta n o w ie ń p la n u Dawesa. P re m ie r f r a n c u s k i d a ł s ię poznać Jako l e p s z y , b a r d z i e j efektyw ny mówca. MacDonald b y ł p r e ­ c y z y jn y i n i e u g i ę ty w spraw ach z a sa d n ic z y c h , w m n iej i s t o t n y c h p o c z y n ił pewne , u s tę p s tw a ( p a t r z r o z d z . I I ) . F r a n c ja o b a w ia ła s i ę nowego a ta k u n ie m ie c k ie g o , A n g lia te g o z a g ro ż e n ia n ie odczuw ała i co w ię c e j, obaw f r a .cu sk ich n i e tr a k to w a ła pow ażnie, d o p a tr u ­ j ą c s ię w n ic h maskowania nadm iernych z b ro je ń i d ążeń do hegemo­ n i i .

W arta zacy to w an ia j e s t o p in ia E. H e r r io ta o Niemcach, św iad­ c z ą c a o je g o d u ż e j p r z e n ik liw o ś c i p o l i t y c z n e j : "To, czego Niem­ com o b e c n ie b ra k , to przywódców. Niemcy b y ły zawsze krajem g d2i e in d y w id u aln y zmysł p o lity c z n y b y ł le d w ie co r o z w in ię ty . Niech t y l ­ ko pojaw i s i ę odpow iedni c z ło w ie k , z b io r ą s i ę wokół n ie g o i n n i . J e ś l i pojaw i s i ę nowy B ism arck, to b ęd ą w s z y s tk ie powody, by s ą ­ d z i ć , że p o l i t y k a m ilita ry z m u n a ty c h m ia s t o d ż y je " 1 7 . Zbiegiem o - k o lic z n o ś c i A dolf H i t l e r p i s a ł w w ię z ie n iu swój program p o l i t y ­ czny d l a N iem iec i Niemców.

N a jw ię c e j 3y m p a tii z y sk ały r a c j e f r a n c u s k ie ze s tr o n y n a j ­ m n ie j sp o d z ie w a n e j, t z n . w War O f f ic e (M in is te rs tw o Wojny), Uważano tam k o n f l i k t a n g ie ls k o -n ie m ie c k i .z a n ieu c h ro n n y a na F r a n c ję p a trz o n o Jak na k o n ieczn eg o s o ju s z n ik a 13. O p in ia War 0f~

17 PRO, FÛ 408, 23, С 12 031 i С 11 468, E. H e r r i o t w c z a s i e rozmów w P a ry ż u .

Л в

1 Ibid em , Ç 11 1ć4, Memorandum on French S e c u r ity p re p a re d . by C e n tra l D e p t., 8 l i p c a 1924 r .

f l e e , że " b ez p ie cz e ń stw o F r a n c ji j e s t naszym b ez p ie c ze ń stw o , n i e b y ła , n i e s t e t y , p o d z ie la n a p rz e z in n a m in is te r s tw a .

W s i e r p n i u studiow ano w FO nowy p la n b e z p ie c z e ń s tw a i r o z ­ b r o j e n i a opracowany p rz e z w y stę p u ją c y ch n i e o f i c j a l n i e dwóch o - b y w a te li am ery k ań sk ich , p r o f . J . S h o tw e lla , c z ło n k a ekipy W ilso­ n a w P ary żu , i g e n . T . B l i s s a , b y łeg o s z e f a s z ta b u g e n e ra ln e g o .

W omawianym c z a s i e J . S h o tw e ll przebyw ał w L ondynie i u t r z y - aywał s t a ł y ko n takx z Kom itetem Doradczym Z agad nień M ię d z y n a ro ­ dowych przy P a r t i i P ra c y . Był naw et autorem jed n e g o z memoran­ dów K om itetu , w którym usto su n k o w ał s ię do k r y ty c z n e j postaw y te g o ż K o m itetu wobec T r a k ta tu Wzajemnej Pomocy. J . S h o tw e ll z a ­ p re z e n to w a ł w nim "w ilso n o w sk i" p u n k t w id z e n ia i sk ry ty k o w a ł swo­ i c h a n g ie ls k ic h kolegów za n i e l i c z e n i e s i ę z " rz e c ż y w is to ś c ia m i k o n ty n e n tu " i n ie c h ę ć do przyjm ow ania f r a n c u s k ic h argum entów. "N ie arg u m en tu ję za p rz y ję c ie m w s z y s tk ic h f r a n c u s k ic h p ro p o z y c ji - p i s a ł J . S h ö tw e ll - a l e spraw a j e s t z b y t poważna d la n a s s a ­ mych, by p o z w o lić , żeby u p r z e d z e n ia z a c ie m n ia ły ja s n o ś ć s ą d u ". U sp ra w ie d liw ie n ie d l a paktów re g io n a ln y c h w id z ia ł w tym, ja k p i ­ s a ł , " b ez p ie cz e ń stw o to n i e j e s t a b s t r a k c j a [ . . . ] a te c h n ic z n e problem y b e z p ie c z e ń s tw a u l ę g a j ą zm ian ie w raz z każdą m ilą g r a ­ n i c y " 19.

O ry g in a ln o ść p la n u am erykańskiego p o le g a ła p rz e d e w szystkim n a tym, że po r a z p ie rw sz y sform ułowano tam ja k o k ry te riu m wska­

z u ją c e na a g r e s o r a odmowę o d d a n ia p r z e z państw o sp o ru do r o z s ą ­ d z e n ia p r z e z t r y b u n a ł . L ig a Napodów z y s k a ła w te n sposób p ie rw ­ s z ą w arto ścio w ą d e f i n i c j ę a g r e s j i i a g r e s o r a .

Ciekawe ta k ż e b y ły in n e p ro p o z y c je z a w a rte w p l a n i e Shotw el­ l a . Sugerow ał on m ian o w icie, by wojna n a p a s tn ic z a z o s t a ł a w y ję ta spod praw a, co p rz e d nim u c z y n ił ju ż l o r d C e c il, o k r e ś l a ją c j ą Jako m iędzynarodową z b ro d n ię , a l e J . S h o tw e ll n a d a ł temu b a r ­ d z i e j m a te ria ln y c h a r a k te r , u d e rz a ją c y w pewnym s e n s ie w prawo w ła s n o ś c i. P o legać to M a ło n a tym, że państw o n a p a s tn ic z e zo­

s ta ł o b y d o t k n ię te sankcjam i ekonomicznym i, • w ynikającym i z zerw a­ n i a stosunków handlowych i b o jk o tu . P o n adto, w sz e lk a w łasnośd te g o pańętw a, ja k i jeg o o b y w a te li w państw ach s to s u ją c y c h san k

-19

IAC, memo 322t uwagi J . S h o tw e lla nad przygotowywanym mę­ tno 322 n a te m a t; L ig i Narodów i r o z b r o j e n i a , m arzec 1924 r .

с Je z o s ta ła b y pozbaw iona ochrony praw nej i p r z e j ę t a na w łasn o ść p r z e z t e p a ń stw a. J . S h o tw e ll p rzew id y w ał, że w ś w ie c ie opartym n a h a n d lu i k re d y c ie międzynarodowym s a n k c je t e , naw et dobrow ol­ n e , będą d z ia ł a ć d o s ta t e c z n i e o d s t r a s z a j ą c o . Pomocniczym k r y te ­ rium wojny n a p a s t n i c z e j m ia ło być p r z y j ę c i e z a sa d y , że j e s t to w sz e lk a w ojna prowadzona n i e d la o bro n y 2 0 .

P la n b y ł o r y g in a ln y , d o b rze p rzem y ślany i z pew nością z a s ł u ­ g u jąc y n a uwagę, tym b a r d z i e j , że je g o z a s a d n ic z a i d e a - d é f i n i - c j a a g re s o r a - 2 o s ta ł a sform ułow ana w tym b rz m ie n iu po r a z p i e r ­ wszy i z n a la z ła potem wyraz w P r o to k o le Genewskim.

W F o re ig n O f f ic e n ie b y ło r ó ż n ic w o p i n ia c h . Uważano tam , że " p r o j e k t n i e j e s t naw et w a rt d y sk u to w a n ia " . Jed en z wyższych u rzędników w id z ia ł w nim "typowo am erykański p ro d u k t, p r z e d s t a ­ wiony po t o , aby ty lk o tr u d n o ś c i odsunąć od s i e b i e ja k n a j ­ d a l e j " 2 1 . P rócz h i p o k r y z j i b y ło chyba w tym ta k ż e 1 wyzwanie pod adresem swego a k tu a ln e g o s z e f a , la b o u rz y s to w sk ie g o p re m ie ra i m in i s tr a spraw z a g ra n ic z n y c h , o którym m usiano w ie d z ie ć , ża p rz y n a jm n ie j c z ę ś ć ty c h o p i n i i p o d z ie l a , i on i je g o p a r t i a .

P rzygotow ując s i ę do w rześniow ego Zgrom adzenia L i g i , MacDo­ n a ld konsekw entn ie ign o ro w ał IAC, mimo c o ra z w y ra ź n ie js z y c h oznak

" b ie rn e g o oporu" ze s tr o n y p e rs o n e lu FO. Dobrze zaznajom iony z a tm o s fe rą Genewy in fo r m a to r J . R. MacDonalda s i r A. S a lte 'r , se k ­ r e t a r z K om isji R ep aracy Jn eJ w l a t a c h 1920-1922, n i e b y ł b e z p o ­ ś re d n io zw iązany z FO. R e fe ru ją c prem ierow i t a m te js z e n a s t r o j e p o d k r e ś l a ł, że nowe p ro p o z y c je winny wzmacniać p rz e k o n a n ie , że m ocarstw a pow ażnie t r a k t u j ą o bow iązki w y n ik a ją c e z P a k tu L i g i , o r a z d o s ta r c z y ć p re c y z y jn e j d e f i n i c j i a g r e s j i . A. S a l t e r z n a ­ c isk ie m p o d k r e ś l a ł, że nowe p r o je k ty winny b y ć 'ś c i ś l e zw iązane z Paktem i zapew niać mu w ięk szą s k u te c z n o ś ć 2 2 .

20

IAC, memo 330, J . S h o t w e 1 1 , Т. В 1 i s s , J . G.

Л a r b o r d , F . Р . К e p p e 1 , D. H. M i 1 1 e r , J. В o w- ja a n , D r a ft T re a ty o f Disarm ament and S e c u r ity su b m itte d to th e ..eague o f N a tio n s by th e Am erican Group, l i p i e c 1924 r . : p a t r z także* J , S h o t w e l l , M. S a 1 v i n , L e sso n s on S e c u r ity and Disarmament from th e H is to r y o f th e League o f N a tio n s , New ;'o-rk 1949, s . 21 i n . ; J . S h o t w e l l , Amerykański p r o j e k t t r a k t a t u o r o z b r o je n iu i b e z p ie c z e ń s tw ie , " P rz e g lą d P o l i ty c z n y " , l i s t o p a d 1924, t . 1, z . 13-14, s . 27 6 -27 9,

21 PRO, FO 371, 10 569, W 6242, o p in ie u rzędników FO pod p r o ­ jektem J . S h o tw e lla , 6 i 11 s i e r p n i a 1924 r .

22 Ib id e m , W 7259, A. S a l t e r do J . R. MacDonalda, 11 S ie r p ­

S e k r e ta r z g e n e ra ln y L ig i s i r E . Drummond w prywatnym l i ś c i e

z 25 s i e r p n i a p r z e s ł a ł J . R. MacLonaldowi nową w e rs ję p la n u Sho­ t w e l l a , u w z g lę d n ia ją c ą poprawki w n ie s io n e p rz e z d e le g a c ję ho­ le n d e r s k ą . P lan te n o k r e ś l a ł E. Drummond ja k o d o b ry , bo ty lk o w t r z e c h drobnych spraw ach w y k ra c za jąc y poza P a k t L i g i, co po­ tw ie r d z iło b y dob rą o r i e n t a c j ę A. S a l t e r a .

4« P rz e b ie g o b rad V Zgrom adzenia

1 ocena P ro to k o łu Genewskiego

W t e j a tm o s fe rz e 1 w rz e ś n ia o tw a rto obrady V Zgrom adzania L ig i Narodów. Z n i e c i e r p l i w o ś c i ą oczekiw ano n a p r z y ja z d p rem ie ­ rów W, B r y ta n ii i F r a n c j i . P ierw szy r a z w o brad ach Zgrom adzenia m ie li u c z e s tn ic z y ć sz efo w ie rządów dwóch n a jw ię k sz y ch m ocarstw . Pcmysł w yjazdu MacDonalda do L ig i z o s t a ł po r a z p ierw sz y wysu­ n i ę t y w lutym 1924 r . p rz e z K o m itet Doradczy Z agadnień M iędzy­ narodow ych, a o b a j p rem ierz y u z g o d n ili t o między sobą w c z a s ie rozmów w P ary żu , B-9 l i p c a . Do Genewy p r z y je c h a ł ta k ż e s z e f r z ą ­ du b e lg i js k i e g o G eorges T heu nis i c z ech o sło w ack i m in i s te r apraw z a g ra n ic z n y c h Edward B en esz. In n e p a ń stw a, w tym i P o ls k a , r e ­ p rezentow ane b y ły na ogół p r z e z m in is tró w spraw z a g ra n ic z n y c h .

W d n iu 4 w rz e ś n ia MacDonald w y g ło s ił przem ó w ienie, za komen­ t a r z którego, s ta r c z y uwaga sprawozdawcy "T im esa": "F ra n c u z i zna­ c ząco m i l c z e l i " , a brawa r o z le g a ły s i ę głów nie z ław d e le g a c ji b r y t y j s k i e j i skand ynaw sk ich . Mowa a n g ie ls k ie g o p re m ie ra p e łn a b y ła p a c y fis ty c z n y c h i dem okratycznych h a s e ł , k t ó r e "porw ały au ­ d y to riu m , a le w ątp liw e czy w n io s ły c o ś nowego do problem u r o z ­ b r o j e n i a " ,- to znowu sc e p ty c zn y k o m en ta to r "T im esa"2 4 . MacDonald z g ł o s i ł w ła śc iw ie - c z te r y p ro p o z y c je ;

a ) n iez w ło c z n e p r z y j ę c i e Niemiec do L ig i Narodów, b ) powszechną a k c e p ta c ję " o p tio n a l c la u s e " ,

c) opracow anie ogólnego system u a r b i t r a ż u ,

d ) zw o łan ie p r z e z L igę Św iatow ej K o n fe re n c ji R o z b ro je n io w e j. Z a n ie p o k o je n ie F r a n c ji i j e j so ju sz n ik ó w mogła b u d z ić nam ię­ t n a k ry ty k a paktów r e g io n a ln y c h jak o prow adzących do w z ro s tu

Ib id e m , E. Drummond do W. S e lb y , 25 s i e r p n i a 1924 r . "The Tim es", 5 w rz e śn ia 1924.

z b ro je ń i n a p ię c ia m iędzynarodow ego. P r z y ję c ie p r z e z MacDonalda w sp ra w ie d e f i n i c j i a g r e s o r a p u nktu w id z e n ia N iem iec z ic h n o ty o d r z u c a ją c e j t r a k t a t gw aran cy jn y , g d z ie podważano w o g ó le ta k ą m ożliw ość tw ie r d z ą c , że może to u s t a l i ć ty lk o h i s t o r y k po 50 l a ­ ta c h , mogło c ie s z y ć h is to ry k ó w , a i e n i e państw a g r a n ic z ą c e z Niemcami. W ty c h c z te r e c h powyższych p u n k tach MacDonald przem a­ w ia ł ja k o l a b o u r z y s ta , w p o z o s ta ły c h t a k ja k każdy b r y t y j s k i mąż

s ta n u .

S łu ch acze f ra n c u s c y b y l i г pew nością ro z c z a re w n i, w idząc ja k w um ysłach Anglcsasów i z o l àc jm iz m i p acy fizm , jak k o lw ie k z i n ­ n ych ź ró d e ł s ię wywodzą, dochodzą do ty c h samych k o n k l u z j i. Wy­ tra w n i dyplom aci k o n ty n e n tu s łu c h a ją c u d z ie l a n e j ira reprym endy z a d aw a li s o b ie p y ta n ia , d la c z e g o , sk o ro p r e n i e r t y l e mówi o p r a ­ w ie , n i e p o d p is a ł " o p tio n a l c la u s e " ; d la c z e g o , j e ś l i chce ta k b a rd z o o b e c n o śc i N iem iec w L id z e , n i e rozm aw iał o tym z W. Marxens i G. Stresemannem w c z a s i e k o n f e r e n c ji lo n d y ń s k ie j“- .

Pomysłu J . S h c tw e lla , że ag reso rem j e s t t e n , k to odmawia pod­ d a n ia s i ę a r b i t r a ż o w i , J . ft. MacDonald n i e p o d j ą ł . U czy n ił to n a s tę p n e g o d r.ia p re m ie r f r a n c u s k i, E. H e r r i o t , tw o rząc znaną t r i a d ę pokojowych stosunków m iędzynarodowych: a r b i t r a ż - b e z ­ p ie c z e ń stw o - r o z b r o j e n i e . F o le riz u j'jC z J . ft. KacDonaldem p r z y ­ w o ła ł na pomoc- słow a В. P a s c a l« : llprawo bez s i ł y j e s t n i c z y : a ,s l - ł a bez prawa t y r a n i ą " ' . Z a w ie ra ła sit* w tym k ry ty k a b r y t y j s k i e j n ie c h ę c i do w s z e lk ic h zobow iązań i sk u te c z n y ch s a n k c j i . A s p r a ­ wa t a w ła ś n ie s ta w a ła s ię p o w o li, l e c z c o ra z w y r a ź n ie j, o s ią c a ­ łe g o z a g a d n ie n ia b e z p ie c z e ń s tw a , p rz y n a jm n ie j w je g o wymiarze p rak ty czn y m .

* E . Benesz tym razem przew y ższy ł sw oich w ie lk ic h przedmówców i we w s p a n ia łe j " e u r o p e js k ie j" mowie próbow ał p o łą c z y ć oba punkty w id z e n ia . Dowodził o n , że sk u te c z n e s a n k c je w cale n i e p o z o s ta

-' S t a t u t ST3M w Hadze w a r t . ;6 s tw ie r d z a ł , że jeg o kompe­ te n c j e są o g ra n ic z o n e ty lk o do ty c h sporów , k tó r e mu państw a p r z e d ło ż ą . Mogą one n a to m ia s t p o d p isa ć d e k la r a c j ę dodatkową (op­ t i o n a l c la u s e ), zobow iązując s i ę uznawać kom petencję T ry bu nału z samego prawa w ta k i c h spraw ach, ja k : w y k ład n ia tr a k ta tó w i i n ­ ne sp o ry o c h a r a k te r z e prawnym, p o r . A. D e r y n g , Kompeten­ c j a wyrokowania S ta łe g o T ry b un ału S p ra w ie d liw o śc i ’M iędzynarodo­ w e j, Lwów 1930.

p t

E. H e r r i o t , I z p r o s z ło g o , Mieżdu dwumia w ojnam i, 1914-1936, Moskwa 195B, s . 227.

j ą w s p rz e c z n o ś c i z systemem a r b i t r a ż u , a l e są w ręcz jeg o n i e ­ zbędnym warunkiem i o c z y w istą k o n sek w en cją.

T eraz d ro g a do P ro to k o łu Genewskiego s t a ł a ju ż niem al otwo­ rem . Zanim jed n a k s t a ł s i ę on uzgodnionym p ro je k te m , m inął J e ­ s z c z e m ie s ią c c ię ż k ic h p rz e ta rg ó w . Tak więc w końcu n i e s t a ł o s i ę t o , czego można b y ło s i ę spodziew ać w b r y t y j s k i e j e w o lu c ji za sa d y a r b i t r a ż u , i n i e la b o u rz y s to w s k i p re m ie r b y ł tyra, k tó r y p o d a ł genewską d e f i n i c j ę a g r e s o r a ,

W d n iu 6 w rz e ś n ia r a z je s z c z e z a b r a l i g ło s J . R. MacDonald i E. H e r r i o t , a i c h przem ów ienia tym razem b y ły b a r d z i e j uzgod­ n i o n e . P r z e d s ta w ili o n i Zgrom adzeniu r e z o l u c j ę z w nioskiem o po­ w o ła n ie dwóch k o m is ji d la p rz e s tu d io w a n ia z a g ad n ie ń b e z p ie c z e ń ­ stw a i r o z b r o j e n i a o ra z u z u p e łn ie ń P ak tu L ig i Narodów. Z o s ta ła

27 ona je d n o g ło ś n ie p r z y j ę t a .

Kom isja I , sprawozdawcą k t ó r e j wyznaczono g re c k ie g o m in i s tr a spraw z a g ra n ic z n y c h W. P o l i t i s a , m ia ła z a ją ć s i ę zag adn ieniam i praw nym i, m. i n . spraw ą p r z y s t ą p ie n ia państw do k l a u z u l i d o d a t­ kowej a r t . 36 s t a t u t u T ry b u n ału S p ra w ie d liw o śc i M iędzynarodow ej. K om isja I I , k t ó r e j sprawozdawcą z o s t a ł E. B en esz, m ia ła p rz e stu d io w a ć probiera b e z p ie c z e ń s tw a i r e d u k c j i z b ro je ń w o p a r­ c iu o odpow iedzi rządów na p r o j e k t T r a k ta tu o Pomocy Wzajemnej i in n y c h planów b e z p ie c z e ń stw a i r o z b r o j e n i a , zg ło szo n y ch między 1 П i V Zgromadzeniem. P r z e d s ta w ic ie le b r y t y j s c y , l o r d Parmoor i A. H enderson, b r a l i aktywny u d z ia ł w p ra c a c h I I I k o m is ji.

W I k o m is ji W. B r y ta n ię re p re z e n to w a ł s i r C. H u r s t, d o ra d ­ c a prawny r z ą d u . Ju ż n a w s tę p ie zaproponow ał on, by spod spraw p o d le g a ją c y c h a r b itr a ż o w i i przym usowej k o m p ete n cji T rybu nału w Hadze w yłączyć w s z y s tk ie sp o ry mogące wyniknąć ze skutków d z ia - > l a n i a f l o t y b r y t y j s k i e j w c z a c ie wykonywania p r z e z n i e . s a n k c ji

*

l u b p o le c e ń Rady L ig i Narodów“" .

Z a s ta n a w ia ją c e , że w tym p u n k c ie n i e n a t r a f i o n o n a p o w a ż n iej­ szy o p e r in n y ch d e l e g a c j i . Być może p rzy czy n a l e ż a ł a w tym, i ë t e b r y t y j s k i e z a s t r z e ż e n i a , niew ygodne z J e d n e j s tr o n y , z d r u g ie j

Compte Rendu de l a Cinquièm e Assamblée de l a S o c ié té d e s i'4 £; t i on s t Qeneve 1924, 6 w rz e ś n ia .

26 Spraw ozdanie d ele g a tó w a n g ie l s k ic h z p ra c y w c z a s ie V Zgrom adzenia L ig i Narodów, z 1 l i s t o p a d a 1924 r . , CKD 2289, M is- e e la n o u s no 21, 192^-1925, [in s ] Account and P a p e rs , t . 30; t a - k.ie, PRO, C. P . 4 5 6 /2 4 , Memo by th e F i r s t Lord o f A d m ira lty [ b r a k d a ty d z ie n n e j ].

je d n a k z a w ie ra ły p ierw szy r a z w t e n sposób wyrażone u z n a n ie ko­ n ie c z n o ś c i s k u te c z n y c h s a n k c j i .

D alszy rozw ój s y t u a c j i wykazał ja s n o , że n i e t a k i e b y ł y i n ­ t e n c j e B ry ty jczy k ó w . Pod k o n iec w rz e śn ia MacDonald p r z e k a z a ł d e­ leg a to m w Genewie i n s t r u k c j ę , z k t ó r e j w y n ik a ło , że p r z y s t ą p i e ­ n i e do tzw . " o p ti o n a l c la u s e " j e s t możliwe ty lk o ł ą c z n i e z w e j­ ściem w ż y c ie P r o to k o łu G enew skiego. W przeciwnym r a z i e r z ą d bry­ t y j s k i n i e b ę d z ie s i ę czuł^ zw iązany p o sta n o w ie n i am a r t . 36 § 2 T ry b u n ału w H adze. D alsze z a s t r z e ż e n i a , z g ła s z a n e tym razem przez a d m i r a l i c j ę , z m ie rz a ły do te g o , by ispod m iędzynarodowego a r b i ­ t r a ż u i ro z je n § tw a w yłączyć s k u tk i d z i a ł a n i a f l o t y b r y t y j s k i e j we " w s z y s tk ic h w ojnach n i e z a b ro n io n y ch przjsz P a k t L ig i Narodów i P ro to k ó ł G enewskih2° .

Uwagę I I I k o m is ji w pierwszym o k r e s ie p o c h ło n ę ła spraw a tzw . " lu k i " w r a k c i e L i g i . M ianow icie a r t . 15 § 7 P a k tu te o r e ty c z n ie d o p u s z c z a ł m ożliw ość l e g a l n e j wojny n a p a s t n i c z e j: po o d czek an iu 3 m ie się c y i w p rzy p ad k u , gdy "R adzie n i e uda s i ę doprow adzić do p r z y j ę c i a sp raw o zd an ia p rz e z w s z y s tk ic h członków ", wtedy ci " z a ­ s t r z e g a j ą s o b ie prawo d z i a ł a n i a w sposób uznany p r z e z n ic h za p o trz e b n y d la obrony prawa i s p r a w ie d liw o ś c i" 3 0 . Możliwość ta z o s t a ł a wyelim inowana w t e k ś c i e P ro to k o łu Genewskiego p rz e z wpro­ w adzenie dodatkow ej p ro ce d u ry a r b itr a ż o w e j ( a r t-. 3 i 4).

B ry ty jc z y c y tym c h ę t n i e j z g o d z il i s ię z a p e łn ić tę "lukę", bo rów nie d ob rze s łu ż y ć ona mogła p o d ję c iu sa m o d z ie ln e j a k c j i r e ­ p r e s y j n e j p rz e z J a k ie ś państw o, n p . F r a n c ję , wobec in n eg o pań­ stw a , n p . N iem iec. Z a sa d n ic z a b a t a l i a o p r z y s z ły k s z t a ł t ' P r o to ­ k o łu r o z e g r a ła s i ę przy o k a z ji d y s k u s ji nad spraw ą paktów r e ­ g io n a ln y c h . F ra n c u z i b y l i za ic h dopuszczeniem , A n g lic y , rów nie g o rą c o im s i ę s p r z e c i w i a l i . A. H enderson, główny ic h k ry ty k , n ie z d o ła ł s ię jed n a k p rz e c iw s ta w ić dobr::e uargumeri Łowanym racjom fra n c v .sk o -c z esk im i w P ro to k o le Genews/.im ( a r t . 13) dopuszczano

^ PRO, FO 371, 10 570, W 8062, i n s t r u k c j a J . P.. MacDonalda z 24 w rz e śn ia 1S24 r . ; W 8232, sta n o w isk o a d m i r a l i c j i z 2ó w rze­ ś n ia 1924 r . ; D e i: a ć a r i a a , o p . c i t . , s . 55, tw ie r d z i ze " ta k zwani d o rad cy wojskowi n ig d y n i e m ie li takim i, wpływów jak w k ró tk im o x r e s ie rządów M acDonalda".

z0

L ig a Narodów. P o l s k i p r z e k ła d o ra z f r a n c u s k i i a n g ie l s k i ’T ek st .P a k tu , Genewa 1925, a r t . 15, §

7.

P a t r z na t e n tem a t: F .

W a l t e r s , A H is to r y o f th e League o f N a tio n s , Loi,don 1952.

m ożliw ość r e g io n a ln y c h p rzy m ierz y d l a s k u te c z n ie js z e g o wykonania P a k tu L ig i i P r o to k o łu . I s t o t ę зроги s ta n o w iła je d n a k sprawa s a n k c j i 1 t u B ry ty jc z y c y p r z e f o r s o w a li swój p u n k tu w id z e n ia , że szk o dą d la L ig i i P r o to k o łu . F ra n cu sk a k o n c e p c ja paktów r e g i o ­ n a ln y c h z m ie rz a ła w r z e c z y w is to ś c i do u c z y n ie n ia s a n k c ji obowią­ zkowymi, skutecznym i i ś c i ś l e o k re ś lo n y m i. Lord Parmoor tym cza­ sem, zg o dn ie z ogólnym n a sta w ie n ie m d y p lo m a c ji b r y t y j s k i e j wska­ zywał c i ą g l e na a r t . 16 P ak tu L ig i i d o w o d z ił, że s a n k c je tam p rz e w id z ia n e są w z u p e łn o ś c i w y s ta r c z a ją c e . To odwoływanie s ię do a r t , 16 b y ło tro c h ę o b łu d n e, gdyż przy w s z y s tk ic h In n y c h o - k a z ja c h n i k t z p o lity k ó w b r y t y j s k i c h , może z w y jątkiem l o r d a Ce- c l l a , n i e w y ra ż ał s i ę o tym a r t y k u l e p o c h le b n ie . .N a próżn o A r l- s t i d e s B rian d na s p o tk a n ia c h obu d e le g a c ji d o w o d z ił, że F ra n c u z i c h c ą naw et m niej n iż A n g lic y , za t o w j a s n e j i sp recy zow an ej f o rm ie , p o d czas gdy i n t e r p r e t a c j a b r y ty j s k a o f e r u j e " l e maximum

31

avec une g ran de i n c e r t i t u d e " . Wydaje s i ę , ż e w tym przyp adk u d e le g a c ja b r y ty j s k a z a sto s o w a ła ta k ty k ę "m aksym ali s ty c z n ą " , po ­ dobną do t e j , j a k i e j u ż y ł D. L loyd George w P a ry żu p rz y o k r e ś l e ­ n i u r e p a r a c j i n ie m ie c k ic h . Gra dyplom atyczn a d e le g a tó w b r y t y j ­ s k ic h , in stru o w a n y c h p rz e z MacDonalda, p o le g a ła na tym, by n ie b i o r ą c na s i e b i e żadnych " n ie o k re ś lo n y c h zob ow iązań", n i e dopu­

ś c ić je d n o c z e ś n ie do w ypracow ania "o k re ślo n y c h " i " ja s n y c h " obo­ wiązków, t z n . s a n k c j i . C h c ie li p o z o s ta ć p rz y o g ó ln e j fo rm u le , że

"będą w s p ó łd z ia ła ć p rz e c iw państw u a g re s o ro w i" , co w o p i n i i l o r ­ da P a rn o o ra b y ło - w y s ta rc z a ją c o w ią ż ą c e , a w o c z ac h . A. B ria n d a n i e mogło stan o w ić d o s ta t e c z n e j r ę k o jm i.

W sp raw ie r o z b r o j e n i a ta k ż e zary so w ały s i ę poważne r ó ż n ic e m iędzy d e le g a c ją b r y ty j s k ą i f r a n c u s k ą . J . P au l-B o n co u r p o d k re ­

ś l a ł , że "dopóki p re c y z y jn e metody w y p e łn ia n ia zobow iązać n i e z o s ta n ą ja s n o o k r e ś lo n e , d o pó ty n i e b ę d z ie m ożliwe zw o ła n ie m ię­ dzynarodow ej k o n f e r e n c ji r o z b r o je n io w e j, gdyż k r a j e u c z e s tn ic z ą c e w t e j k o n f e r e n c ji muszą w ie d z ie ć , zanim zobow iążą s i ę do re d u k -■atp c j i z b ro je ń , j a k i e g w a ra n cje b e z p ie c z e ń s tw a , im s i ę o f i a r u j e " . W tym p u n k cie B ry ty jc z y c y n i e d ą ż y li do u z g o d n ie n ia sta n o w is k , l e c z d a l i s i ę opanować c h ę c i w yw alczenia dyplom atycznego zw y

cię-51 PRO, FO 371, 10 570, W 7077, R ecord o f M eeting B r i t i s h and F ren ch D e le g a tio n s , s p o tk a n ie z 15 w r z e ś n ia .

stw a , zapom inając n i e r o z t r o p n i e , że tzw . "zw ycięstw a" w dyploma­ c j i są na ogół p ro b le m a ty c z n e , gdyż w ła ś n ie z tym pokonanym P r z y jd z ie w s p ó łd z ia ła ć w wykonywaniu teg o zw ycięstw a i n i e l o g i ­ czn e byłoby l ic z y ć na je g o p e łn ą l o j a l n o ś ć 53.

B ry ty jc z y c y , w prow adzając k o le jn e z a s t r z e ż e n i e , że P ro to k ó ł w e jd z ie w ż y c ie ty lk o w tedy, gdy o d b ę d z ie s i ę m iędzynarodow a, k o n f e r e n c ja ro z b ro je n io w a , k tó r a p r z y g o tu je p la n r e d u k c j i 1 z b ro ­ je ń , d o p ro w a d z ili do w ytw orzenia p a ra d o k s a ln e j i a b s u r d a ln e j sy ­ t u a c j i . N a le g a ją c na t o , że s a n k c je n ie powinny być ro z s z e rz o n e poza p o s ta n o w ie n ia P a k tu L i .ji , że tzw . " o p tio n a l c la u s e " b ę d z ie ważna ty lk o w p o łą c z e n iu z P ro to k o łem , a te n z k o le i w e jd z ie w ż y c ie ty lk o po s u k c e s ie k o n f e r e n c ji r o z b r o je n io w e j, n i e ty lk o o d w le k a li i kom plikow ali spraw ę, a l e powodowali i t o , że P ro to k ó ł zanim u j r z a ł ś w ia tło d z ie n n e ,, z y s k a ł ju ż poważny bagaż n iem al wzajem nie s i ę w y k lu czający ch z a l e ż n o ś c i . D oty czyło to n i e ty lk o w ciąż je s z c z e n ie p rz e s ą d z o n e j sprawy p r z y s t ą p ie n ia doń W. Bry­

t a n i i , a le i w o g ó le fo rm a ln e j m ożliw ości Jego w e jś c ia w ż y c i e . P rz e z c a ły w rz e s ie ń w h o t e l u Beau R ivage odbywały s i ę s p o t­ k a n ia k o n s u lta c y jn e d e le g a c ji a n g i e l s k i e j z p r z e d s ta w ic ie la m i dominiów b r y t y j s k i c h . W porów naniu z n i e c h ę c ią wobec p r o je k tu P r o to k o łu Genew skiego, ja k ą o b ja w ia li w c z a s i e ty c h sp o tk a ń p r z e d s t a w ic i e l e N. Z e l a n d i i, A u s t r a l i i , Kanady i U nii P łd . Af­ r y k i , lo r d Parmoor i A. Henderson m oj,li s i ę wydawać n a j b a r d z i e j

Powiązane dokumenty