• Nie Znaleziono Wyników

W PROLOGU EWANGELII ŚW. JANA

W liturgii Bożego Narodzenia we Mszy św. w dzień czytany jest Prolog Ewangelii św. Jana (1, 1-18). Punktem kulminacyjnym jest w. 4, przyjęty także do modlitwy Anioł Pański jako trzecia pro-klamacja: „A Słowo Ciałem się stało i zamieszkało między nami”.

Większość uczonych biblistów uważa, iż w Prologu znajdu-je się starsza pieśń na cześć Słowa-Logosu. Zwolennicy „krytyki literackiej” wykreślają w. 6-8; 12-13; 15 jako partie heteroge-niczne ze względu na ich prozodyczny styl. Krytyka rytmiczna wskazuje na rytm w trzonie hymnu. Krytyka rzeczowa, sku-piająca się wokół budowy logicznej i ideowej Prologu, zauwa-ża rysy i skoki myślowe, spowodowane głównie włączeniem do pierwotnego hymnu fragmentów prozodycznych, w których jest właśnie mowa o Chrzcicielu (w. 6-8; 15, nadto w. 9; 12-13;

19). Krytyka stylistyczna (wiąże się głównie z E. Schweizerem i P. Ruck-Stuhlem) zastosowana do całej Ewangelii ujawnia styl Janowy w tych partiach, które z małymi wyjątkami nie należą do części poetyckich Prologu. To wszystko przemawia za pie-śnią o Logosie, którą ewangelista tylko uzupełnił.

Sumując powyższe dociekania łatwo zauważyć, że niektóre wiersze nieomal przez wszystkie metody badawcze uznane zo-stały za heterogeniczne (zwłaszcza w. 6-8; 15).

Po uwzględnieniu wszystkich słusznych wyników badań eg-zegetów w sprawie eliminacji części drugorzędnych w Prologu, należałoby w końcu wypowiedzieć się na temat wierszy należą-cych do pierwotnego hymnu i na temat wierszy, które można byłoby uznać za heterogeniczne. Zacznijmy od eliminacji.

Nie można uznać za pochodzący z pierwotnej wersji w. 9, gdyż określenie „prawdziwe światło” jest charakterystyczne dla czwartej Ewangelii (J 2, 8; 3, 19; 12, 35. 46). W ten sposób nale-żałoby ocenić zwrot „przychodząc na świat” (J 3, 19; 6, 14; 9, 39;

12, 27. 46; 16, 28; 18, 37), który stanowi ogólniejsze określenie inkarnacji.

Zwrot „była to światłość prawdziwa” jest wyraźnym podkre-śleniem samej światłości. W pieśni był zbędny, w Prologu jest natomiast konieczny, stanowi bowiem pozytywne przeciwsta-wienie zaprzeczeniu zawartemu we wtręcie o Chrzcicielu: „nie ów był światłością”. W takim wypadku w. 10 nawiązywałby bez-pośrednio do w. 4. Co do formalnego związku pomiędzy tymi wierszami, wydaje się on oczywisty. Rzeczowe połączenie byłoby następujące: w. 4 po raz pierwszy wspomina o ludzkości oraz o znaczeniu zbawczym Słowa, w którym było życie. Życie z kolei jest światłością dla ludzi.

Wers 10 mówi, że Logos był na świecie. Miałby tedy na uwadze jego aktywność. To samo już opiewał w. 9, do którego nawiązuje w. 10. Jednak mimo zbawczego oświecenia, świat nie poznał Słowa.

Wiersz 11 chyba ma na względzie całą ludzkość, a nie tylko świat żydowski. Stosunek swój do ludzkości Logos zainicjował w podwójny sposób: pośredniczy w stworzeniu przez akt i przez swoją działalność zbawczą. Połączenia aktu twórczego z wyni-kiem zbawczym dokonał autor pieśni w w. 4, gdyż słowa „w Nim było życie” nawiązują do w. 3. Być twórczym i udzielać życia po-trafi tylko Ten, w którym jest życie. Nie chodzi tu tylko o życie w sensie przyrodzonym, lecz także o życie w sensie nadnatural-nym, co z kolei uzasadnia zestawienie: „życie było światłością ludzi”. Oświecenie, czyli zbawcza działalność Słowa, ogranicza się wyłącznie do ludzi, akt twórczy Słowa natomiast skierowa-ny jest do całego kosmosu (por. „wszystko” w. 3). Wydaje się, że myśl o odrzuceniu Słowa w w. 11 („nie przyjął”) nawiązuje do idei niepoznania Go („nie poznał”). Trudno jednak określić, czy pojęcia „własność” i „swoi” mają na uwadze tylko Żydów, czy też

całą ludzkość. Za ostatnią supozycją przemawia głównie to, że włączenie do pieśni treści w. 11 nie zdradza żadnych tendencji do partykularyzmu. W taki sposób zrekonstruowana pieśń po-siadałaby osiem strof.

I. (w. 1) opiewa praistnienie Słowa i jego stosunek do Boga (Ojca), (w. 2 powtarza myśli w. 1 i uznaje się go powszech-nie za wtręt);

II. (w. 3) mówi o stosunku Słowa do świata;

III. (w. 4) określa działalność zbawczą Słowa przez inkar-nację i posługuje się pojęciami życia i światła;

IV. (w. 10) ubolewa nad niepoznaniem Słowa przez świat;

V. (w. 11) lamentuje nad odrzuceniem Słowa przez ludzi;

VI. (w. 14) gmina kościelna wyraża niezmierną radość z powodu inkarnacji i z powodu udzielonych jej łask;

VII. (w. 16) wyznawcy dziękują za doznania przeobfitych łask;

VIII. (w. 17) pośrednikiem łask jest Jezus Chrystus. Prze-wyższa On Mojżesza, pośrednika Prawa.

Należałoby jeszcze zwrócić uwagę na samą strukturę zre-konstruowanej pieśni:

a) Nie spotykamy w niej ani jednej wypowiedzi użytej w cza-sie teraźniejszym. Wszystkie czasowniki występują w aoryście, imperfektum albo perfektum.

b) Partie do w. 14a zredagowano wyłącznie w stylu opiso-wym. Od w. 14b począwszy, autor opiewa skutki wcielenia od-wiecznego Słowa.

Z przedstawionych uwag można już wyprowadzić wnioski.

Ponieważ opisanych w pieśni zdarzeń szukać należy w przeszło-ści, gmina znała również wywyższonego Kyriosa. Przejęła się na wskroś myślą o „dwóch etapach” Logosu i na podstawie znanych wówczas schematów epifanijnych skomponowała pieśń, która całą uwagę wyznawców skupiała na wcieleniu Chrystusa. Dla gminy fakt wcielenia staje się równocześnie odskocznią do spoj-rzenia wstecz, w życie Słowa przed wcieleniem. Ponieważ gmina tego poprzedniego życia nie mogła doświadczyć, opisano tajniki

życia Słowa z Bogiem przed wcieleniem w trzeciej osobie, co również stanowi świadectwo głębokiej wiary.

CHRySTOlOgIA PIEŚNI

Na tle innych hymnów chrystologicznych pieśń w Prologu Jana jest może najbardziej oryginalna. Hymn ten mówi o Logo-sie, a jego zakończenie nie posiada orzeczeń ściśle soteriologicz-nych. Za takie można w świetle całego NT uznać wypowiedzi o śmierci oraz zmartwychwstaniu Chrystusa. Myśl o zmar-twychwstaniu pierwotny Kościół wyrażał często za pomocą Ps 110[109], 1, a ten mówi o zasiadaniu Chrystusa po prawicy Ojca. Dokonało się ono według 2, 1 przez zmartwychwstanie.

Dlatego to zdarzenie soteriologiczne utożsamiano z wywyższe-niem. Pieśń w Prologu rozwija wprawdzie pewną soteriologię, jednakże nieco odmienną. Punktem kulminacyjnym całości jest wcielenie. Z nim wiąże się dalsza działalność zbawcza. Polega ona głównie na rozdawnictwie łask. Ponieważ już to czyni wcie-lony Logos, został on nazwany Jezusem Chrystusem. Pieśni jest znany tylko ten tytuł. Nie posługuje się ona innymi tytułami chrystologicznymi spotykanymi w innych hymnach, a zwłaszcza tytułem Kyrios – Pan. Jednakże z tym tytułem wiąże się wyraźnie motyw wywyższenia, a pieśń skupia całą swoją uwagę na Słowie.

Swoiste ujawnienie Słowa na widowni dziejów, bez dodatków i przymiotów, wyklucza Jego identyfikację z wielkościami sta-rotestamentowymi (Słowo, Mądrość, Prawo), podkreślając przy tym osobowość. Słowo-osoba było przy Bogu (osobie), przy Ojcu, i było Bogiem. Było na początku, a właściwie jest bez po-czątku, czyli istniało zawsze, i dlatego może brać udział w twór-czym powołaniu wszechświata do istnienia. W tym świecie, który pochodzi od Niego, rozwinęło swoją zbawczą działalność. Słowo było życiem. Inaczej niepodobna wyobrazić sobie Jego twórczej działalności przy stworzeniu świata. Dla ludzi stało się Ono światłością. Wroga postawa ludzkości, która odrzuciła zbawczą

działalność Słowa, mimo Jego prób ujawnienia się (epifanii), nie zdołała w ostateczności przeszkodzić odwiecznym planom zba-wienia. Słowo wkracza w ludzkie dzieje jako prawdziwy czło-wiek. Przyjmuje nasze ciało (sarks). Bóg stał się człowiekiem.

Człowiek Jezus Chrystus jest Bogiem i ujawnia Boga.

wydźwIęk PARENETyCZNy

Myśli zawarte w pieśni rozwinął Ewangelista w Prologu:

„A myśmy oglądali chwałę Jego, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łask i prawdy” (1, 14b). „Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony, bytujący w łonie Ojca, [o Nim]

pouczył” (1, 18).

To, że dla odwiecznego Chrystusa autor pieśni obrał tytuł Logos, ma w tym kontekście swoją wymowę. Tytuł ten zrozu-mieć można lepiej na podstawie całościowej teologii starotesta-mentowej o słowie Bożym. Bóg, przemawiając, objawia się. To objawienie Boże osiągnęło w Słowie, które staje się człowiekiem, swój punkt kulminacyjny. Dobitnie o tym mówi także autor Listu do Hebrajczyków: „Wiele razy i wieloma sposobami przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, na końcu zaś tych dni przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1n.). Ciekawa sprawa, że krótsza wersja Ewangelii Mszy św. w dzień, w uroczystość Boże-go Narodzenia, ogranicza się do tych wierszy, które uznaliśmy za pierwotną „Pieśń o Logosie”, wkomponowaną w Janowy Prolog do czwartej Ewangelii.

VIII. POTOMEK DAWIDA – SYNEM BOŻYM.

GENEALOGICZNE NAŚWIETLENIE