• Nie Znaleziono Wyników

N o ta tk a n in ie js z a z a w ie ra dane o postępach w p rz e m y ś le sam ochodow ym i o ro z w o ju p rz e ­ w o zów sam ochodow ych w Z w ią z k u Radziec­

k im , zacze rpn ięte z a r ty k u łu in ż. B a kszyn ow a w m ie s ię c z n ik u „ D e r Y e ik e h r “ , urzę d o w ym o rg a n ie M in is te rs tw a K o m u n ik a c ji N ie m ie c k ie j R e pu blice D e m o k ra ty c z n e j.

SAMOCHODY

W ZW IĄZKU RADZIECKIM

„Przed pierwszą wojną światową w Rosji Carskiej było ogółem 11.000 samochodów, w tej l.czbie 2.000 samochodów ciężarowych.

Liczby te zupełnie nie odpowiadały potrzebom gospodarczym tak wielkiego kraju. Nadmienić należy, że wszystkie te samochody były spro­

wadzone z zagranicy, w Rosji bowiem nie było wówczas własnego przemysłu samochodowego.

Związek Radziecki nie otrzymał więc w spuściźnie po Rosji Carskiej ani pokaźniejszej liczby samochodów, ani też jakichkolwiek wy­

tw órni przemysłu samochodowego.

Jednak wielcy wodzowie Lenin i Stalin do­

ceniali w pełnej mierze decydujące znaczenie nowej organizacji sił przemysłowych i techni­

k i dla wzmocnienia i rozwoju socjalizmu.

W stosunkowo krótkim czasie po rewolucji październikowej rozpoczęła się ' produkcja sa­

mochodów w Związku Radzieckim. Pierwsze samochody krajowej produkcji wypuszczone były w r. 1924. Produkcja ta była jednak zbyt mała, by mogła zaspokoić wzrastające potrzeby gospodarcze. W r. 1929 towarzysz Stalin wska­

zał na konieczność rozpoczęcia masowej pro­

dukcji samochodów w Związku Radzieckim.

W r. 1930 rozpoczęto budowę dwóch wytwórni w Moskwie i w Gorkim w celu uruchomienia masowej produkcji ciężarowych i osobowych samochodów w czasie jak najkrótszym. Z róż­

nych stron, szczególnie ze strony Ameryka­

nów, wypowiadano się sceptycznie co do moż­

liwości skutecznego wyniku tego przedsię­

wzięcia, głównie ze względu na krótki termin wyznaczony do uruchomienia produkcji.

Wbrew tym wypowiedziom prace przy budo­

wie rodzimego przemysłu samochodowego pod­

jęto z samego początku ze szczególnym rozma­

chem, stanowiącym charakterystyczną cechę radzieckiej gospodarki socjalistycznej, szybki postęp prac zapewniony był również dzięki pomocy ze strony partii i rządu oraz osobiste­

go nadzoru towarzysza Stalina nad odbudową przemysłu.

Już w r. 1932 rozpoczęła się regularna pro­

dukcja samochodów systemem taśmowym w zakładach w Gorkim i w Moskwie. Zakłady te dostarczyły w 1932 r. ponad 25.003 samo­

chodów, w roku 1933 — 49.613 samochodów, w tej liczbie 39.190 ciężarowych. W końcu dru­

giej pięciolatki t.j., w r. 1937, wytwórnie ra­

dzieckie wyprodukowały 200.000 samochodów, w tym ponad 180.000 ciężarowych.

Produkcja samochodów w Związku Radziec­

kim już w 1937 r. przewyższała produkcję we Francji, w Anglii i w Niemczech. Związek Ra­

dziecki osiągnął w produkcji samochodów dru­

gie miejsce w świecie, ustępując tylko Stanom Zjednoczonym Ameryki.

W chwili obecnej zbliża się ku końcowi roz­

wój drugiego etapu rozbudowy radzieckiego przemysłu samochodowego. Samochodowy przemysł radziecki stoi w obliczu nowych wiel­

kich zadań tak co do dalszego rozwoju produk­

cji jak i udoskonalenia konstrukcji samocho­

dów. Socjalistyczny ustrój gospodarki narodo­

wej stawia przed koiistruktorami samochodów zadanie jaknajwiększego podwyższenia ładow­

ności oraz wyzyskania wszelkich rodzajów pa­

liwa: benzyny, ropy naftowej, kawałków drew­

na, gazów sprężonych i gazów w stanie płyn­

nym.

Przemysł samochodowy radziecki nie tylko zaspakaja potrzeby wzrastającego gospodar­

stwa socjalistycznego, lecz dostarcza' pokaźne ilości samochodów i ciągników innym krajom.

W 1949 r. Związek Radziecki dostarczył m. in.

do strefy radzieckiej Niemiec 1000 ciągników i 500 samochodów ciężarowych w ramach po­

mocy technicznej dla gospodarki rolnej.

W związku z szybkim wzrostem ruchu sa­

mochodowego znalazła też rozwiązanie sprawa zarządzania przedsiębiorstwami samochodo­

wym i w Z. S. R. R. Należy podkreślić, że cały ilostań samochodów stanowi wspólną włas­

ność narodu. Zarząd przedsiębiorstwami samo­

chodowymi sprawuje Ministerstwo Transpor­

tu Samochodowego Z. S. R. R. Wszystkie ko­

lumny samochodowe, samochodowe biura transportowe, warsztaty naprawcze i wulkani­

zacyjne, stacje akumulatorowe i stacje obsługi samochodów podlegają centralnemu zarządowi, do którego należy ogólne kierownictwo tych placówek. Kolumny samochodowe oraz biura transportowe prowadzą tak ruch towarowy jak i osobowy. Warsztaty naprawcze wykonują naprawę samochodów zasadniczo jednej lub dwóch marek.

Życie gospodarcze w Z. S. R. R. ujęte jest narodowym planem gospodarczym i kieruje się zgodnie z jego wytycznymi.

Plan gospodarczy w Związku Radzieckim jest ustawą dającą dyrektywy, do których stu-, sowanie się jest obowiązujące. W zakresie ru­

chu samochodowego plany miesięczne obejmu­

ją działalność produkcyjną w ytw órni samocho­

dowych, określają zasięg i rodzaj przewozów oraz program eksploatacji samochodów. Przy planowaniu bierze się pod uwagę wszystkie ostatnie zdobycze wiedzy i techniki oraz postę­

powe metody pracy,, jakie znalazły już zasto­

sowanie w niektórych zakładach. W kraju ra­

dzieckim urzeczywistniono wzniosłą zasadę so­

cjalizmu:

„Każdy według swoich zdolności, każdy według swojej wydajności“ . Stosownie do tej zasady wprowadzono formy organizacji pracy i wynagrodzenia za pracę, a mianowicie wysokość wynagrodzenia uza­

leżniona jest od jakości i ilości wykonanej pracy.

Wydajność pracy stale wzrasta dzięki sze­

rzeniu się socjalistycznego współzawodnictwa pracy, rozwojowi ruchu stachanowskiego, wprowadzeniu nowoczesnych metod technicz­

nych, podnoszeniu kw alifikacii kadr pracow­

ników oraz zastosowaniu socjalistycznej racjo­

nalizacji produkcii.

Ruch stachanowski wśród pracowników ko­

munikach samochodowej nastawiony iest na osiągnięcie większvch przebiegów m;edzv na­

prawami, na przedłużenie okresu służby samo­

chodu i jego sprzętu oraz na jaknajwieksze oszczędności w zużycia paliwa, smarów, gumy itp. przy równoczesnym wykonaniu z nadwyż­

ką wyznaczonego planu. Normy przebiegu sa­

mochodów ciężarowych między naprawami wyznaczono jak następuje:

dla marki JAG — 50.000 km dla marki GAS — 40.000 „ dla marki ZIS — 60.000 „

Ostatnio wśród kierowców powstał masowy ruch zmierzający do osiągnięcia przebiegu mię- dzynaprawczego 100.000 km i więcej. Do tego ruchu przyłączyły się dziesiątki tysięcy kierow­

ców; objął on ponad 30% wszystkich kierow­

ców samochodowych. Są to postępowi stacha­

nowcy, którzy obalają dotychczasowe normy i przepisy techniczne, poprawiają wszystkie rekordy wydajności w komunikacji samocho­

dowej i podnoszą jej rentowność. Analiza pracy wykazuje, że średni przebieg między na­

prawami u takich „100.000-kilometrowych“

kierowców samochodów marki ZIS-5 i ZIS-8 wynosi 116.000 km, marki zaś GAS AA-109.000 km. Większość kierowców 100.000-kilometro­

wych uzyskuje zmniejszenie rozchodu benzy­

ny o 15 do 25ił?, co daje dużą roczną oszczęd­

ność benzyny dla jednego samochodu średniej ładowności 2,5 — 4 t.

Ponieważ w ramach planu miesięcznego dla każdego samochodu wyznacza się codziennie pewien zakres pracy, w licznych jednostkach gospodarczych wyznaczało się po 5 takich pla­

nów dla możliwie najlepszego wyzyskania sa­

mochodu. Pozwoliło to kierowcom poznać moż­

liwości rozszerzenia swojej pracy oraz sku­

tecznego wykonania jej z nadwyżką ponad plan.

Praca samochodów wyznaczona jest w więk­

szości przypadków na 2 zmiany, w ruchu zaś osobowym nawet na 3 zmiany. Kierowcy sa­

mochodowi zaszeregowani są do 3 klas, w za­

leżności od wyszkolenia, doświadczenia i umie­

jętności kierowania samochodem. Wszędzie są szkoły zawodowe kierowców samochodowych.

Osobne kursy służą do podniesienia kwalif.ka- cji kierowców oraz pracowników warsztatów samochodowych. W Z. S. R R. jest 6 specjal­

nych instytutów budowy dróg samochodowych oraz szereg fakultetów i zakładów w różnych wyższych uczelniach, gdzie kształcą się inży­

nierowie przemysłu samochodowego, inżynie­

rowie warsztatów naprawczych i komunikacji samochodowej. Prócz tego liczne szkoły tech­

niczne komunikacji samochodowej kształcą techników, majstrów, mechaników i innych specjalistów tej branży.

Przemysł samochodowy Z. S. R. R. ma w y­

produkować w ciągu 1950 r. 500.000 samocho­

dów, w tej liczbie 428 tysięcy samochodów cię­

żarowych. Do końca 1950 r. ilostan samocho­

dów w Z. S. R. R. zwiększy się dwukrotnie w stosunku do ilostanu z przed woiny. Przewo­

zy samochodowe w 1950 r. przewyższą 2,2 razy przewozy w r. 1940, liczone w przewiezionych tonach i blisko trzykrotnie w stosunku wyko- nych tonokm. Te wielkie zadania będą wyko­

nane z całą pewnością“ .

W. N.

' PLANOWANIE PRZEWOZU TOWARÓW We wschodniej strefie Niemiec daje się za- uwaiyć szczególne zainteresowanie _ zagadnie­

niem planowania przewozów. W miesiccznku

„ DER VERKEHR“ , urzędowym organie Nie­

mieckiej Komisji Gospodarczej d'a Radzieckiej strefy okupacyjnej, zjawiło się w roku, bieżą­

cym kilka artykułów pióra Hermana KLEMTA, Naczelnika wydziau w Zarządzie Głównym Ko­

munikacji. Niżej umieszczamy streszczenie jed­

nego z nich.

Gospodarkę kapitalistyczną cechuje na ogól bezplanowość. W najlepszym przypadku od­

dzielne przedsiębiorstwa prywatne robią roz­

bieżne i wzajemnie krzyżujące się plany, podczas gdy zarządy komunikacyjne nieporadnie usiłu­

ją rejestrować i ująć w ramy statystyki dziki potok ładunków. W przeciwieństwie do tego v, w gospodarce planowej przewozy są tylko środ­

kiem do pianowego kierowaira towarów od pro­

ducenta do użytkownika. Planowanie przewo­

zów staje sie przy tym planowaniem potoków towarów tylko wtedy, gdy jest ono oparte na znajomości realnych planów wytwarzania i roz­

działu dóbr.

Planowanie potoków towarów jest po plano­

waniu rozkładów jazdy najważniejszą częścią składową p1 ano wania przewozów. Przy układa­

niu rozkładów jazdy planuje się potoki pojaz­

dów, do planowania zaś potoków ładunków na­

leży sporządzanie planów przewozu wytworów przemysłowych, górniczych, rolniczych i produk­

tów przemysłu leśnego.

Przy planowaniu przewozów towarowych musi być przede wszystkim wzięta pod uwagę kolejność, w jakiej one powinny być wykony­

wane czy to ze względu na rodzaj lub właści­

wości przewożonego towaru, czy też na rodzaj lub zasięg wykonywanego przewozu.

W tym celu autor różniczkuje przewozy wg 3-ch zasadniczych cech:

1. znaczenia przewozowego towaru dla go­

spodarki narodowej,

2. właściwości samego towaru, 3. rodzaju wykonywanego przewozu.

Z tych 3-ch głównych pozycyj pierwszeństwo ma na ogół rodzaj wykonywanego przewozu.

Każdą z tych pozycyj autor dzieli na 3 grupy ni­

żej wyszczególnione. Pierwszą na wytwory prze- mys’u górniczego, artykuły przemysłowe i wytwory przemysłu rolniczego i leśnego; dru­

gą na towary ulegające zmianom fizycznym, towary ulegające zmianom chemicznym oraz żywe zwierzęta; wreszcie trzecią dzieli się na przewozy w komunikacji wewnętrznej, w ko­

munikacji zagranicznej i przewozy służbowe.

Każda z wyszczególnionych wyżej grup podzie­

lona jest następnie na 3 grupy mniejsze. Całość przedstawiona jest graficznie na tablicy o trzech szpaltach: w pierwszej szpalcie umieszczone są jedna pod drugą 3 pozycje główne, w drugiej 9 wyżej wyszczególnionych grup, wypisanych również jedna pod drugą, trzecia zaś szpalta

podzielona jest na 7 rubryk pionowych odpo­

wiadających siedmiu stopniom, do których au­

tor szereguje grupy mniejsze, wypisane jedna obok drugiej (w kierunku poziomym) na wp :ost odpowiednich grup szpalty drugiej. Pozycje za­

szeregowane do jednego i tego samego stopnia, a więc umieszczone w odpowiedniej rubryce jedna pod drugą, są równoznaczne pod wzglę­

dem kolejności przewozu. Do p:erwszego stop­

nia pod względem kolejności zaszeregowane są przewozy sanitarne, do ostatniego, siódmego — surowce budowlane.

W podobny sposób ułożona jest druga tabli­

ca, w której wszystkie towary objęte trzema pierwszymi grupami szpalty drugiej i dziewię­

ciu mniejszymi grupami szpalty trzeciej rozkla- syfikowane są więcej szczegółowo na jeszcze mniejsze grupy. Grupy te razem z grupami głównymi dają 120 pozycji, które autor szeregu­

je do 9-ciu stopni wg przysługującej im kolej­

ności przewozu. Przy tym zaszeregowanie do tego lub innego stopnia zależy od różnych oko­

liczności. Np. takim towarom jak węgiel ka­

mienny, które nie mogą być magazynowane w miejscu produkcji, przys’ uguje pierwszeństwo przed wytworami przemysłowymi nadającymi się do magazynowania w miejscu ich wytwa­

rzania.

Do pierwszego stopnia z wyżej wspomnianych 9-ciu zalicza się tłuszcz zwierzęcy z grupy ar­

tykułów żywnościowych, do drugiego stopnia z tejże grupy tłuszczu zaliczone są masło i mię­

so oraz z grupy wytworów przemysłowych — samochody; do trzeciego stopnia z grupy ar­

tykułów żywnościowych: ryby, jaja i sery, spi­

rytus i likiery, syropy i cukier, mąka i jej prze­

twory jadalne, z wyrobów przemysłowych: tka­

niny, silniki, obrabiarki i z grupy mniejszej pó1 fabrykatów — metalowe części kute, z wytwo­

rów zaś górniczych — węgiel kamienny itd. Do przedostatniego stopnia zaliczone są: żwir, ka­

mienie nieobrobione, glina i cegła, do ostatnie­

go zaś — piasek.

W gospodarce socjalistycznej staje się moż­

liw y wpływ na ukształtowanie się przewozów towarowych przez kierowanie potoków towa­

rów w sposób najkorzystniejszy dla transportu, m. in. przez skrócenie drogi przewozów. Skróce­

nie takie może być osiągnięte dla wytworów górrfczycfi, stanowiących główną część prze­

wozów masowych, przez przybliżenie do ośrod­

ków ich produkcji zakładów przemysłowych, użytkujących masowo te wytwory. Dla arty­

kułów przemysłu lekkiego osiągnięcie takie jest możliwe przez przybliżenie ośrodków pro­

dukcji do wielkich miast, dokąd kieruje się

warów tej grupy, zwłaszcza cenniejszych, najodpowiedniejszy jest w wielu przypad­

--- --- . —

123

kach przewóz samochodami, nawet na większe odległości.

Szeregowanie do wyżej opisanych stopni jest pierwszym etapem planowania. W następ­

nym etapie powinny być uwzględnione możli­

we zmiany, zależne od warunków w miejscu odbioru, możliwości magazynowania i rozmia­

ry zapasów w magazynach. W drugim stopniu planowania potrzebna jest więc współpraca miejscowych jednostek s’użbowych. Należy je zaznajomić z zaszeregowaniem pierwszego eta­

pu i zlecić uzgadnianie potrzebnych zmian z od­

biorcami, z którym i powinien być utrzymywa­

ny stały kontakt.

Porównanie przyjętej obecnie klasyfikacji przewożonych towarów z wyżej opisaną ich kla­

syfikacją na 120 pozycji ujawnia wiele braków w obecnej nomenklaturze towarów. Dążenie do ich klasyfikacji wg branż naukowych nie pro­

wadzi do celu; podział na „materiały budowla­

ne“ , „a rtyku ły chemiczne“ , „nawozy“ , „pasza“

itd. nie odpowiada potrzebom planowania prze­

wozów. — Materiały budowlane wysyłane dla gospodarki narodowej przesyła sie jako przesyłki drobne; toteż stosowane na koleiach Rzeszy wstrzymanie przyjmowania przesv’ ek drobnych w czasie wzmożonego ruchu jesien­

nego wpływa uiemnie na ogólną gospodarkę.

Należałoby rozklasyfikować przesyłki drobne wg rodzaju towaru i wyznaczyć kontyngent dla towarów gospodarczo mniej wartościowych lub też częściowo wstrzymać w razie potrzeby przyjmowanie tylko tych

ostatnich-Sreszczając artykuł autor podkreśla znacze­

nie dwóch wyżej opisanych tablic. W pierwszej z nich 3 zasadnicze składniki p1 anowania prze­

wozów towarowych rozklasyfikowane cą w trzech szpaltach z uszeregowaniem w ostatniej z nich wg przysługującej im kolejności przewo­

zu. W drugiej tablicy pojęcie „rodzaj towaru“

rozklasyfikowane jest w 4 szpaltach wg nowej nomenklatury towarów z uszeregowaniem w ostatniej z tych szpalt wg gospodarczego zna­

czenia poszczególnych towarów. Obydwie ta­

blice zdaniem autora mają nie tylko znaczenie jako osiągnięcie teoretyczne do celów dydak­

tycznych, lecz powinny znaleźć zastosowanie praktyczne w s’uzbie handlowej.

( Der Verkehr, zeszyt .9 — 1949 r) CHARAKTERYSTYKI ROBOCZE POCIĄGÓW ZŁOŻONYCH Z JEDNOSTEK

W yniki eksploatacji kolei południowych w Anglii jak również innych kolei zelektryfiko­

wanych ogłoszone zostały w czasie od 1936 do 1947 r. w szeregu artykułów, z których między innymi jasno wynika, że dla ruchu podmiej­

skiego- zastosowanie elektrycznych jednostek

pociągowych stanowi duży postęp w porówna­

niu z osiągnięciami trakcji parowej.

Wobec zbliżającego się otwarcia ruchu elek- rycznego na lin ii Liverpool — Shenfield i Man­

chester — Glossop zainteresować powinny tech­

ników dokładne rozważania nad istotą wyższo­

ści pociągów elektrycznych złożonych z jedno­

stek nad pociągami parowymi.

Pociągi takie składają się z jednostek pocią­

gowych złożonych z wagonów motorowych i do- crepnych, sprzęgniętych ze sobą półstałym po­

łączeniem i mających z obu końców kabinę ste­

rowniczą.

Zazwyczaj elementami składowymi są M (wagon motorowy) — D (wagon doczepny) — DS (wagon doczepny sterowniczy), jak to prze­

widziane jest dla lin ii Manchester — Glossop i Liverpool — Shenfield, lub jednostka o skła­

dzie M — D — D — M przeznaczona dla kolei południowych. Pierwszy z tvch składów posia­

da 4 silniki po dwa na każdym wózku wagonu motorowego, podczas gdy układ dla kolei po- ludniowvch ma po 2 silniki na skrajnych wóz­

kach każdego wagonu motorowego.

Dla no-ciągu o składzie 3 jednostek typu praktyce nie wykorzystuje się odcinków skraj­

nych: powyżej siły 20 t i szybkości większej niż od 100 km/godz.

Wykres 2 można uważać za typową krzywą zamienności siły pociągowej tego rodzaju pocią­

gów elektrycznych przy zastosowaniu rozruchu samoczynnego. Porównanie z krzywą dla typo­

wej podmiejskiej lokomotywy parowej (krzy­

wa b) wskazuje wyższość pociągu z jednostek przy ograniczonych szybkościach maksymal­

nych. Wyższości tej nie zawdzięcza się ani ga- tunkowcści paliwa ani umiejętności maszynisty i jakkolwiek byłoby można otrzymać jeszcze lepszy w ynik mniej jednak wygodny dla pasa­

żerów przy umiejętnym rozruchu ręcznym, to jednak rezygnuje się z tego, ze względu na nie­

zaprzeczone korzyści ustalonego samoczynnego rozruchu.

W systemie zastosowanym na elektryfikowa- nej lin ii Manchester — Glossop i Liverpool — Shenfield przekaźnik ograniczający prąd regu­

luje odpowiednio zamykanie kontaktorów opo­

rów rozruchowych do położenia odpowiadające­

go nastawianemu przez maszynistę. Jak widać z rys. 2 (krzywa a) sterujące urządzenie prze­

kaźnikowe wstrzymuje w określonych grani­

cach siłę pociągową, co daje stałe przyspiesze­

nie rozruchu i zapobiega ślizganiu się kół. Na nowej wyżej wymienionej lin ii stosuje się przy­

śpieszenie rozruchu na wysokość 0,67 m/sek2 do momentu rozpoczęcia jazdy na osłabionym polu. Przyspieszenie rozruchu na kolejach po­

łudniowych przyjęto niższe ze względu na po­

stronne warunki ruchowe.

0 ZD 40 60 80 wo no Sit/bkośc km/Qodz.

Rys. 1

Opierając się na krzywych (a) i (b) rys. 2 przeprowadzono ocenę wyników jazdy, jakich należałoby się spodziewać na dwóch odcinkach lin ii Liverpool — Shenfield, od Sevenkings do Goodmayes odległych o około 1220 m ze wznie­

sieniom 2.56%o (rys. 3) i cd Brentwood do Shenfield (rys. 4) odległych o 3230 m na któ­

rych xtz odległości ma wzniesienie ll,8%o,

1 /3 — średnio 5.00%o i reszta 7,35°/oo.

Rozpatrywanie tych krzywych wyjaśnia k il­

ka przyczyn wyższości pociągów złożonych z jednostek. Jazda na odcinku Sevenkings — Goodmayes długości poniżej m ili angielskiej daje krótszy czas przejazdu głównie z powodu szybkiego osiągania dużej szybkości jako rezul­

tatu większej siły pociągowej. Odcinek Brent­

wood — Shenfield jest dłuższy i ma większe wzniesienie przy rozruchu. Tu potrzeba więcej czasu na osiągnięcie dużej szybkości zarówno dla trakcji elektrycznej jak i parowej, lecz w przypadku parowej lokomotywy wzrost czasu jest znacznie większy niż dla pociągu złożonego z jednostek.

Opór trakcji i wzniesienia wynosi tu około 4500 kg, co przedstawia około 503/o siły pocią­

gowej rozruchu lokomotywy parowej, zaś tylko około 15°/o siły pociągowej rozruchu pociągu zło­

żonego z jednostek elektrycznych. Reszta siły.

pociągowej idzie na uzyskanie przyspieszenia i p:konania oporów trakcji. Poza zmniejsze­

niem przyspieszenia rozruchu pociągu parowe­

go mała sił? pociągowa daje ponadto małą szyb­

kość ustaloną tego pociągu na dalsze wzniesie­

nia.

Krzywa (b) na rys, 2 odpowiada 76 tonowej dwucylindrowej lokomotywy parowej dla ru­

chu podmiejskiego. Jazda na odcinku

Brent-wood — Śhefield tą lokomotywą wymaga 8 mi­

nut czasu. Obecny rozkład jazdy dla trakcji pa­

rowej daje 5 minut, co wymaga użycia więk­

szej lokomotywy. Pociąga to za sobą koniecz­

ność zwiększenia wagi urządzenia napędowego dla zwiększenia siły pociągowej.

W związku z tym interesujące jest porówna­

nie wagi urządzeń napędowych w dziewięcio- wagonowym pociągu jednostkowym M-D-DS z wyżej wymienioną 76-tonową lokomotywą parową. Waga wyposażenia elektrycznego w w każdym wagonie motorowym wynosi clkoło 14 t. W wagonie doczepnym wyposażenie elek­

tryczne waży ok. % tony, a w doczepnym ste­

rowniczym około 1 tony. Całkowita waga wy­

posażenia elektrycznego dziewięciowagonowego pociągu jednostkowego wynosi więc w przybli­

żeniu 47 t, do których należy dodać około 12 t na wzmocnienie konstrukcji wagonów motoro­

wych, w stosunku do zwykłych wagonów pasa­

żerskich. Różnica w porównaniu z lokomotywą parową wynosi 76 — 59 = 17 t.

Jak wynika z obliczeń C. M. Cocka na pod­

stawie doświadczeń kolei południowych — 1 to­

na wagi zaoszczędzonej na pociągu złożonym z jednostek daje oszczędność 4 t węgla rocznie przy rocznym przebiegu 12000 km. Biorąc pod uwagę przewagę wyższej sprawności elektro­

wozu (z uwzględnieniem przesyłania nergii) nad lokomotywą parową, oszczędność w porównaniu z trakcją parową jest prawdopodobnie conaj- mniej dwa razy większa. Na tej podstawie 17 t mniejszej wagi cd lokomotywy parowej daje zysk 136 t węgla rocznie. Aby uzyskać na krót­

kich odcinkach te same w yniki jak przy opisa­

nym pociągu elektrycznym lokomotywa paro­

wa musiałaby mieć wagę 200 t, a więc o 141 t więcej niż waga wyposażenia elektrycznego.

Siyókosc km/aodi Rys. 2

125

w f

Łatwo obliczyć teraz ile ten nadmiar koszto­

Łatwo obliczyć teraz ile ten nadmiar koszto­

Powiązane dokumenty