• Nie Znaleziono Wyników

Akceptuj¹c stosunek Waltza wobec metateorii, Ole Wæver zadaje pytanie, czy nad-szed³ czas, aby sporz¹dziæ na nowo mapê TSM – wychodz¹c poza czwart¹ debatê – z now¹ „lini¹ frontu” biegn¹c¹ miêdzy empiryzmem a teori¹? Na poziomie analizy, teorii, myœlenia i rozumienia Wæver podziela pogl¹d Waltza, ¿e powinniœmy k³aœæ szczególny nacisk na konkretne teorie, a nie na mgliste paradygmaty lub szko³y. Wiêcej bowiem siê traci testuj¹c niejasne agregaty ni¿ precyzyjne teorie. Jednoczeœnie uznaje on tak¿e socjologiczn¹ rzeczywistoœæ „szerszych etykietek”, pomimo dominuj¹cej obecnie wœród historyków NSM mody polegaj¹cej na traktowaniu wielkich debat jako „zwyk³ych mitów” i opinii oceniaj¹cych wszelkie -izmy jako szkodliwe. W ka¿dym czasie istnieje pewien sens w budowaniu podstawowych teorii/szkó³, frontów i debat, poniewa¿ pomaga to ustaliæ, jakie projekty badawcze s¹ bardziej znacz¹ce od innych. TSM mieœci siê obecnie w obrêbie czwartej debaty, która – chocia¿ ju¿ nie tak ¿ywa – ci¹gle stanowi najwa¿niejsz¹ przestrzeñ teoretyzowania. „Spolaryzowana debata ra-cjonalizm/reflektywizm zmutowa³a w oœ z coraz wiêksz¹ liczb¹ badaczy zajmuj¹cych miejsce w jej œrodkowej czêœci, ale ci¹gle definiuj¹cych samych siebie w relacji do tej osi” (ibidem: 217).

O. Wæver wskazuje, ¿e podczas czwartej debaty reflektywiœci czêsto „flirtowali” z przedstawicielami klasycznego realizmu (politycznego), próbuj¹c wykorzystaæ ich histo-ryczne podejœcie jako wsparcie w swojej krytyce neorealistów i racjonalistów. Podkreœ-lanie przez Waltza dystansu miêdzy teori¹ a rzeczywistoœci¹ oraz przydawanie teorii kluczowego znaczenia rzeczywiœcie czyni, wed³ug Wævera, neorealizm kompatybilny z wiêkszoœci¹ reflektywizmu, jeœli tylko skoncentrujemy siê na naturze teorii, a nie „religij-nych podzia³ach” na pozytywistów i antypozytywistów. Ja³owoœæ debaty miêdzy pozyty-wistami a antypozytypozyty-wistami czêsto podkreœlaj¹ przedstawiciele realizmu krytycznego, jednak zg³aszane przez nich rozwi¹zanie rodzi now¹ metateoriê, wywo³uj¹c reakcje typu „strze¿ siê guru”, a ponadto prowadzi do filozofii, a nie do TSM (ibidem: 217).

RADY SOCJOLOGII

Wspó³czeœni socjologowie oceniaj¹c stan swojej dyscypliny formu³uj¹ s¹dy podob-ne do ferowanych w NSM. Socjologiê ogl¹dan¹ ich oczami charakteryzuje zatem: stan

10

W wywiadzie udzielonym w lutym 2003 r. Waltz mówi³: „I’ve spent a lot of time reading the philosophy of science, because it’s a very difficult question: What is a theory? What can it do? What can it not do? How do you test its validity or seeming validity? It’s a profound and difficult subject in its own right. It also is a field in which there is great literature, and it was a pleasure for me to read in the philosophy of science, and not to have to read a lot more political science”. (Harry Kreisler): „Are you allowed to say that as a former president of the American Political Science Association?” (Ken-neth Waltz): „Well, I do!” [Kreisler, 2003].

pluralistycznej konfuzji (Donald Levine); degeneracja w formê czystego empiryzmu, bez wartoœciowych teoretycznych perspektyw kieruj¹cych badaniami (Irving Hor-witz); fragmentacja teorii, metod i przedmiotu badania (Goran Ahrne); rozdarcie miê-dzy zobowi¹zaniami politycznymi a kusz¹c¹ pseudofilozofi¹ (Frederik Engelstad); teoretyzowanie zdominowane przez amatorskie dyskusje o problemach ontologicz-no-epistemologicznych i próby zredukowania badañ z³o¿onych spo³eczeñstw do jêzyka, dyskursu, tekstu, nieœwiadomoœci i temu podobnych (Nicos Mouzelis). Wspó³czesna teoria socjologiczna jest oceniana jako namiastka teorii, substytut dla teorii, mieszani-na krytyki, filozofii, taksonomii, historii, biografii teoretyków, praktycznie wszystkim tylko nie sam¹ teori¹ (Barry Barnes) (Brante, 2001: 167).

Socjolog Thomas Brante, który zg³êbia problem fragmentacji socjologii, wskazuje na dwa stanowiska w tej kwestii. Dla jednego fragmentacja dyscypliny jest czymœ owocnym i interesuj¹cym, œwiadczy o jej ¿ywotnoœci i dynamice; wed³ug drugiego powoduje, ¿e jej stan jest op³akany i przygnêbiaj¹cy, wydaje siê prowadziæ wrêcz do rozpadu to¿samoœci dyscypliny. Brante akceptuje drugi punkt widzenia i postrzega fragmentacjê socjologii jako problem. Diagnozuj¹c ów problem i przedstawiaj¹c mo¿-liwe sposoby jego rozwi¹zania stawia dwie tezy: 1) socjologia potrzebuje nowej filozo-fii nauki, która pomog³aby j¹ ustabilizowaæ, szczególnie dostarczaj¹c socjologom wspólnej platformy i ogólnie podzielanego celu; 2) piêt¹ achillesow¹ wspó³czesnej so-cjologii jest jej s³aby rozwój teoretyczny. W rezultacie potrzebuje ona wzmocnienia przez teoriê socjologiczn¹, a nie tylko teoriê zapo¿yczan¹ od innych dyscyplin. To¿sa-moœci socjologii nie zapewnia ani jej metodologia, ani przedmiot badañ, które dzieli z innymi naukami spo³ecznymi. Socjologia musi zatem d¹¿yæ do przekszta³cenia siê w naukê eksplanacyjn¹, co implikuje koniecznoœæ pog³êbienia jej w³asnej teoretycznej wiedzy, to zaœ wymaga przede wszystkim ustalenia przedmiotu socjologii. Realizuj¹c ten cel Brante najpierw ocenia relacje miêdzy socjologi¹ a filozofi¹ nauki, a nastêpnie jako alternatywn¹ dla socjologii filozofiê (metateoriê) przedstawia „przyczynowy re-alizm” bêd¹cy wariantem krytycznego realizmu (Brante, 2009: 168).

* * *

Codziennoœæ wspó³czesnych akademii pokazuje, ¿e niewiele projektów naukowych buduje siê, gromadz¹c powa¿ne dane s³u¿¹ce falsyfikacji cudzych lub w³asnych teorii. Sposobem komunikacji miêdzy badaczami jest raczej debata ani¿eli dialog. Wiêksze korzyœci przynosi dowodzenie przeciw sobie ni¿ uczenie siê od siebie. W NSM niewie-le dzisiaj wskazuje na mo¿liwoœæ wyeliminowania frustracji wynikaj¹cej z istniej¹cych podzia³ów. Z kolei historia NSM jako dyscypliny nie ujawnia nieodpartych argumen-tów na rzecz konkretnego uprzywilejowanego sposobu opisu oraz wyjaœniania zjawisk i procesów wystêpuj¹cych w sferze stosunków miêdzynarodowych. Przeciwnie, znacz-na czêœæ dorobku dyscypliny pokazuje, ¿e przetrwa³y te tradycje teoretyczne (paradyg-maty lub programy badawcze), które potrafi³y zaadaptowaæ siê do spe³niania trzech funkcji: zachowania tego, co wartoœciowe w naszej puli wiedzy; odrzucenia tego, co nie wydawa³o siê w³aœciwe; i najczêœciej odnawiania istniej¹cych tradycji na wy¿szym poziomie wyrafinowania (Hellmann, 2003: 148). Jak uczy historia NSM, najbardziej produktywny dialog by³ czêsto rezultatem prac indywidualnych badaczy.

Ods³aniaj¹c konserwatyzm i elitaryzm teorii realizmu politycznego Hansa J. Mor-genthaua i realizmu strukturalnego Kennetha N. Waltza, Piki Idh-Shalom przekonuje, ¿e w ocenie teorii stosunków miêdzynarodowych nale¿y uwzglêdniæ coœ wiêcej ni¿ tyl-ko ich precyzjê i zwi¹zek ze œwiatow¹ polityk¹. Przede wszystkim trzeba poznaæ ich moralny fundament i moralne implikacje dla praktyki miêdzynarodowej. Ów moralny fundament wp³ywa bowiem nie tylko na stosunki miêdzy pañstwami i spo³eczeñstwa-mi, ale tak¿e na to, jak dane spo³eczeñstwo jest rz¹dzone, a jego polityka zagraniczna formowana. Teorie zaœ wyrastaj¹ nie tylko z analizy „twardych faktów”, ale tak¿e z moralnych i ideologicznych przekonañ (Idh-Shalom, 2006: 463). Debaty dotycz¹ce odmiennych za³o¿eñ nie mog¹ zostaæ rozstrzygniête, poniewa¿ œwiat teoretyczny jest tak samo podzielony jak œwiat polityczny. Szerszy konsensus mo¿na osi¹gn¹æ w kwe-stiach takich jak dok³adnoœæ mierzenia, s³aboœci definicyjne, b³êdy metodologiczne i logiczne. Jednak w pytaniach „wy¿szego rzêdu” chodzi o coœ wiêcej. Rozstrzygniêcia a priori dotycz¹ce natury podmiotu sprawczego i jego stosunku do struktur spo³ecz-nych, roli idei i czynników materialnych w ¿yciu spo³ecznym nie daj¹ siê oddzieliæ od przekonañ ideologicznych na temat spo³eczeñstwa i politycznoœci. Poniewa¿ proble-mów tych nie mo¿na rozstrzygn¹æ ani filozoficznie, ani w ¿yciu politycznym, nieuza-sadnione by³oby przewidywanie, ¿e mo¿na to uczyniæ w œwiecie teorii. W kontekœcie ideologicznym trzeba tak¿e postrzegaæ paradygmatyczne debaty o stosunkach miêdzy-narodowych, poczynaj¹c od Tukidydesa.

Chocia¿ moje preferencje fundacyjne wi¹¿¹ siê z krytycznym realizmem, byæ mo¿e jedynym zaleceniem w tym wzglêdzie jest zwrot ku normatywnej filozofii nauk spo³ecznych, która powa¿nie traktuje konstytutywny stosunek miêdzy wartoœciami a faktami. Normatywna filozofia nauk spo³ecznych mo¿e po³¹czyæ etykê naukowej obiektywnoœci z etyk¹ normatywn¹ i wprowadziæ moralne uzasadnianie, argumentacjê i ocenê w proces eksplanacyjnego teoretyzowania oraz ods³aniaæ i oceniaæ normatyw-ne podstawy rozmaitych teorii spo³ecznych (ibidem: 464).

W ostatnich trzech dekadach mo¿na by³o obserwowaæ w NSM istotne zmiany pole-gaj¹ce na dezintegracji, formowaniu siê, traceniu i zdobywaniu uznania przez ró¿ne konkuruj¹ce sposoby myœlenia. Ortodoksyjny realizm polityczny, który krytykowa³ idealizm jako sposób myœlenia w wiêkszym stopniu nastawiony na refleksjê nad tym, jak byæ powinno, ani¿eli jak jest, sta³ siê przedmiotem ostrej krytyki ze strony zwolen-ników rewolucji antypozytywistycznej (Lapid, 1989: 235–254). Bycie realist¹ poli-tycznym nie oznacza przecie¿, ¿e jest siê „realispoli-tycznym”. Implikacje g³ównych nurtów antypozytywizmu (teorii krytycznej, postmodernizmu, teorii feministycznej, konstruktywizmu, socjologii historycznej) polega³y nie tyle na zwróceniu uwagi na znaczenie problematyki normatywnej, ale wrêcz na postawieniu bardziej radykalnej tezy – ¿e stosunki miêdzynarodowe jako przedmiot badania w sposób nieunikniony maj¹ charakter normatywny. Teza ta nie by³a wezwaniem do wiêkszego zainteresowa-nia problematyk¹ normatywn¹, lecz przypomina³a, ¿e problemy tego rodzaju zawsze stanowi³y istotê refleksji nad stosunkami miêdzynarodowymi, a pozytywistyczna neu-tralnoœæ wobec wartoœci by³a projektem normatywnym w stopniu wiêkszym ni¿ podej-œcia marginalizowane i delegitymizowane w imiê nauki (Smith, 1992: 489). Rozmaite nurty antypozytywistyczne w ramach teoretyzowania o stosunkach miêdzynarodo-wych w szczególny sposób podnios³y problem reifikacji pojêæ stosowanych w NSM.

Choæ nie zdo³a³y uzgodniæ stanowiska w kwestii rekonstrukcji TSM, przyczyni³y siê do podwa¿enia dominuj¹cej w dyscyplinie epistemologii. Zarzuci³y bowiem NSM nie tylko zaœlepienie pozytywistyczn¹ epistemologi¹, ale tak¿e dominacjê epistemologii nad ontologi¹: jeœli czegoœ nie mo¿na zmierzyæ, to nie istnieje. Logika ta prowadzi³a do marginalizacji zainteresowañ normatywnych. Dopiero gdy empiryczno-iloœciowa faza pozytywizmu osi¹gnê³a swój szczyt, ta problematyka powróci³a. W Stanach Zjedno-czonych, w zwi¹zku z wojn¹ wietnamsk¹, debata nad problemami normatywnymi sy-tuowa³a siê ponad rol¹ teorii i wartoœci w nauce. Sytuacja radykalnie siê zmieni³a w latach osiemdziesi¹tych i dziewiêædziesiatych, prowadz¹c do daleko wiêkszej desta-bilizacji dyscypliny, ani¿eli tylko dystynkcja miêdzy teori¹ normatywn¹ a nienorma-tywn¹. Z jednej strony postmodernizm podkopa³ NSM w takim stopniu, ¿e czêsto wzbudza³o to gniew atakowanych. Z drugiej strony NSM d³ugo funkcjonowa³a na za-sadzie „stra¿nika bramy”, broni¹c siê przed radykalnymi interwencjami. Na przyk³ad, przez lata z dyscypliny by³ wykluczany marksizm, poniewa¿ uznawano, ¿e nie mówi niczego istotnego o „realnych” problemach. W latach osiemdziesi¹tych bariery ochronne zosta³y ustawione raz jeszcze. W pewnych okolicznoœciach przyczyny od-rzucania konkurencyjnych teorii maj¹ w oczywisty sposób charakter polityczny, mianowicie jeœli kwestionuj¹ wartoœci polityczne wyznawane przez dominuj¹cych przedstawicieli dyscypliny. Jednak najczêœciej ich uzasadnieniem jest przewaga pozy-tywistycznej epistemologii.

Jeœli jednak „chce siê uj¹æ spójnoœæ jakiejœ tradycji badawczej w kategoriach regu³, niezbêdne jest wskazanie wspólnej podstawy, na jakiej oparte s¹ badania w danej dzie-dzinie. W rezultacie poszukiwanie zespo³u regu³ konstytuuj¹cych dan¹ tradycjê badañ jest Ÿród³em ci¹g³ych i g³êbokich rozczarowañ” (Kuhn, 2001: 88–89). Przedstawiaj¹c jeden z aspektów niewspó³miernoœci rywalizuj¹cych ze sob¹ paradygmatów, T. S. Kuhn ukazuje go przez porównanie do sytuacji zwolenników tych paradygmatów, upra-wiaj¹cych swój zawód w ró¿nych œwiatach: „[u]czeni pracuj¹cy w ró¿nych œwiatach, spogl¹daj¹c z tego samego punktu w tym samym kierunku, dostrzegaj¹ coœ innego. I [...] nie znaczy to, ¿e mog¹ widzieæ wszystko, czego dusza zapragnie. Jedni i drudzy patrz¹ na ten sam œwiat, który nie uleg³ przecie¿ zmianie. Ale w pewnych obszarach widz¹ ró¿ne rzeczy pozostaj¹ce ze sob¹ w odmiennych stosunkach” (ibidem: 261). De-cyzja o wyborze danego paradygmatu opiera siê nie tyle na jego dotychczasowych osi¹gniêciach, ile na zapowiedziach na przysz³oœæ. „Osoba przyjmuj¹ca nowy para-dygmat we wczesnej fazie jego rozwoju musi czêsto decydowaæ siê na to wbrew œwia-dectwom co do jego aktualnej przydatnoœci w rozwi¹zywaniu zagadnieñ. To znaczy musi ona wierzyæ, i¿ nowy paradygmat wyjdzie w przysz³oœci zwyciêsko z konfronta-cji z wieloma z³o¿onymi problemami, wiedz¹c na razie tylko tyle, ¿e stary parokrotnie zawiód³. Taka decyzja oparta byæ mo¿e tylko na wierze” (ibidem: 273–274). Kolejny problem, który stawia Kuhn, dotyczy rozwoju w nauce. Dlaczego w nauce mia³by na-stêpowaæ rozwój, z jakim nie mamy do czynienia na przyk³ad w sztuce, teorii politycz-nej ani filozofii? „Termin ‘nauka’ zastrze¿ony jest mianowicie w powa¿politycz-nej mierze do tych dziedzin, w których mamy do czynienia w sposób oczywisty z postêpem. Najdo-bitniejszym tego przyk³adem mog¹ byæ wspó³czesne dyskusje na temat, czy ta lub inna dziedzina nauk spo³ecznych jest rzeczywiœcie nauk¹. Dyskusje te maj¹ swoje odwiedniki w przedparadygmatycznym okresie rozwoju tych dziedzin, które s¹ dziœ

po-wszechnie do nauki zaliczane. [...] W historii, filozofii i w naukach spo³ecznych literatura podrêcznikowa ma ju¿ wiêksze znaczenie. Ale nawet w tych dyscyplinach elementarne wyk³ady uniwersyteckie wykorzystuj¹ równolegle Ÿród³a oryginalne, w tym prace ‘klasyków’ danej dziedziny oraz wspó³czesne sprawozdania badawcze pisane dla specjalistów. W rezultacie student ka¿dej z tych dyscyplin stale uœwiada-mia sobie niezmiern¹ ró¿norodnoœæ problemów, jakie na przestrzeni lat usi³owali rozwi¹zaæ przedstawiciele jego przysz³ej grupy zawodowej. Co zaœ jeszcze wa¿-niejsze, ma on stale do czynienia z szeregiem konkuruj¹cych ze sob¹ i niewspó³-miernych rozwi¹zañ tych problemów, rozwi¹zañ, które ostatecznie musi sam oceniæ (ibidem: 285).

Thomas Kuhn uwa¿a zatem, ¿e paradygmaty s¹ do pewnego stopnia niewspó³mier-ne i nieporównywalniewspó³mier-ne, ale odwo³uj¹c siê do istniej¹cej rzeczywistoœci mo¿emy doko-naæ wyboru miêdzy nimi. Przedstawiciele nauk spo³ecznych zapominaj¹ jednak czêsto o ostrze¿eniu Kuhna, ¿e jego schemat nie stosuje siê do nauk spo³ecznych. W konse-kwencji w NSM, podobnie jak w innych naukach spo³ecznych, przyjêto upraszczaj¹c¹ wersjê tezy o niewspó³miernoœci paradygmatów, implikuj¹c¹, ¿e ka¿dy z nich wyjaœnia czêœæ rzeczywistoœci. Œwiat spo³eczny potraktowano jako obiekt, który mo¿e byæ wi-dziany z ró¿nych punktów obserwacyjnych, ale ci¹gle pozostaje tym samym obiektem, ró¿nice punktów widzenia zaœ mog¹ byæ wyjaœnione przez ró¿ne teoretyczne za³o¿enia (Smith, 1999: 493). Powstaje jednak niepokoj¹cy problem: gdzie umieœciæ archime-desowy „punkt oparcia”, z którego uzyskamy najlepszy widok? Jak wybraæ miêdzy rywalizuj¹cymi perspektywami tê „najlepsz¹”? To pytanie pokazuje, ¿e zastosowa-nie tez Kuhna na zasadzie analogii do nauk spo³ecznych zastosowa-nie ma uzasadzastosowa-nienia. Jeœli teorie konstruuj¹ œwiat spo³eczny, nie istniej¹ uzasadnione podstawy wyboru miêdzy rywalizuj¹cymi paradygmatami, analogicznie do tez Kuhna sformu³owanych w od-niesieniu do œwiata naturalnego. Z tego punktu widzenia ka¿da interparadygmatycz-na debata jest problematyczinterparadygmatycz-na. NSM oferuje zatem z³udne przekointerparadygmatycz-nanie o mo¿liwoœci wyboru paradygmatu, którego mo¿na u¿yæ do najlepszego wyjaœnienia interesuj¹cego nas problemu.

Studenci, po kursie poœwiêconym TSM, nie maj¹c mo¿liwoœci jednoznacznego rozstrzygniêcia o prawomocnoœci poszczególnych teorii, proponuj¹ czêsto postêpo-wanie polegaj¹ce na wskazaniu okreœlonej z nich jako nadaj¹cej siê w szczególny spo-sób do wyjaœniania pewnych problemów. Na przyk³ad: wojnê mo¿emy najlepiej wyjaœniæ, jeœli odwo³amy siê do realizmu politycznego; zachowania pañstw cz³on-ków Unii Europejskiej – odwo³uj¹c siê do pluralizmu; stosunki zale¿noœci – odwo³uj¹c siê do globalistycznej, strukturalnej koncepcji systemów-œwiatów. Tymczasem takie postêpowanie pozwala dostrzec tylko ró¿ne czêœci tego samego œwiata. Co pozosje? Byæ mo¿e jedynie zgodziæ siê Maxem Weberem, który przekonywa³, ¿e wybór ta-kiej czy innej teorii jest w istocie wyborem egzystencjalnym. To, jak¹ perspektywê wybieramy, jest jakby podsumowaniem naszego dotychczasowego ¿ycia i pozwala nam dowiedzieæ siê raczej czegoœ o nas samych. W sposób nieunikniony u podstaw takiego wyboru le¿¹ kwestie normatywne; wskazywa³ na to równie¿ Weber mówi¹c, ¿e jeœli nie wiesz, jak¹ wybraæ teoriê jako podstawê interpretacji œwiata i w konse-kwencji dzia³ania, wybierz tê, dziêki której przyczynisz siê do wzrostu sprawiedliwo-œci na œwiecie.

Bibliografia

Adler E. (1997), Seizing the Middle Ground: Constructivism in World Politics, „European Journal of International Relations”, Vol. 3.

Banks M. (1984), The Evolution of International Relations Theory, in: Conflict in World Society, (ed.) M. Banks, Brighton.

Bierstaker T. J. (1989), Critical Reflections on Post-Positivism in International Relations, „Internatio-nal Studies Quarterly”, Vol. 33, No. 3.

Brante Th. (2001), Consequences of Realism for Sociological Theory-Building, „Journal for the The-ory of Social Behaviour”, Vol. 31, No. 2.

Buzan B., Jones C., Little R. (1993), The Logic of Anarchy: Neorealism to Structural Realism, New York. Buzan B., Little R. (2001), Why International Relations Has Failed as an Intellectual Project and

What to Do About It. Millennium, „Journal of International Relations”, Vol. 30, No. 1.

Campbell D. (1996), Political Prosaics, Transversal Politics, and the Anarchical World, in: Challenging

Boundaries: Global Flaws, Territorial Identities, (eds.) M. J. Schapiro, H. R. Alker, Minneapolis.

Campbell D. (2001), International Engagements: The Politics of North American International

Rela-tions Theory, „Political Theory”, Vol. 29, No. 3.

Chernoff F. (2002), Scientific Realism as a Meta-Theory of International Politics, „International Stu-dies Quarterly”, Vol. 46.

Crosby A. W. (1999), Imperializm ekologiczny. Biologiczna ekspansja Europy 900–1900, Warszawa. Diamond J. (2000), Strzelby, zarazki, maszyny. Losy ludzkich spo³eczeñstw, Warszawa.

Diamond J. (2007), Upadek. Dlaczego niektóre spo³eczeñstwa upad³y, a innym siê uda³o, Warszawa. Diez T., Steans J. (2005), A Useful Dialogue? Habermas and International Relations, „Review of

In-ternational Studies”, Vol. 31, No. 1.

Dunne T. (1995), The Social Construction of International Society, „European Journal of International Relations”, Vol. 1.

Elman C., Elman M. F. (2002), How Not to Be Lakatos Intolerant: Appraising Progress in IR

Rese-arch, „International Studies Quarterly”, Vol. 46.

Fearon J. D., Wendt A. (2002), Rationalism versus Constructivism: A Skeptical View, in: Handbook of

In-ternational Relations, (eds.) W. Carlsnaes, Th. Risse-Kappen, B. A. Simmons, Thousand Oaks.

Finnemore M., Sikkink K. (1998), International Norm Dynamics and Political Change, „Internatio-nal Organization”, Vol. 52.

George J. (1994), Discourses of Global Politics: A Critical (Re)Introduction to International

Rela-tions, Boulder.

Gunnell J. G. (2009), Ideology and the philosophy of science: an American misunderstanding, „Jour-nal of Political Ideologies”, Vol. 14, No. 3.

Harvey F., Cobb J. (2003), Multiple Dialogues, Layered Syntheses, and the Limits of Expansive

Cu-mulation, „International Studies Review”, Vol. 5.

Hellmann G. (2003), Are Dialogue and Synthesis Possible in International Relations?, „International Studies Review”, Vol. 5.

Hellmann G. (2003), In Conclusion: Dialogue and Synthesis in Individual Scholarship and Collective

Inquiry, „International Studies Review”, Vol. 5.

Idh-Shalom P. (2006), The Triptych of Realism, Elitism, and Conservatism, „International Studies Review”, Vol. 8.

Jordan R. et al. (2009), One Discipline or Many? TRIP Survey of International Relations Faculty in

Katzenstein P. J., Keohane R. O., Krasner S. D. (1998), International Organization and the Study of

World Politics, „International Organization”, Vol. 52.

Keohane R. O. (1988), International Institutions: Two Approaches, „International Studies Quarterly”, Vol. 32, No. 4.

Keohane R. O. (1989), International Institutions and State Power: Essays in International Relations

Theory, Boulder.

Keohane R. O., Nye J. S. (1989), Power and Interdependence, New York.

Krasner S. (2000), Wars, Hotel Fires, and Plane Crashes, „Review of International Studies”, Vol. 26. Kratochwil F. (2003), The Monologue of „Science”, „International Studies Review”, Vol. 5. Kreisler H. (2003), Theory and International Politics: Conversation with Kenneth N. Waltz, 10

Febru-ary 2003, http://globetrotter.berkeley.edu/people3/Waltz/ (26.05.2011).

Kuhn T. S. (1985), Dwa bieguny. Tradycja i nowatorstwo w badaniach naukowych, Warszawa. Kuhn T. S. (2001), Struktura rewolucji naukowych, Warszawa.

Kuhn T. S. (2003), Droga po strukturze, Warszawa.

Kurki M., Wight C. (2007), International Relations and Social Science, in: International Relations

Theories: Discipline and Diversity, (eds.) T. Dunne, M. Kurki, S. Smith, Oxford.

Kurki M. (2009), The politics of the philosophy of science, „International Theory”, Vol. 1, No. 3. Lapid Y. (1989), The Third Debate: On the Prospects of International Theory in a Post-Positivist Era,

„International Studies Quarterly”, Vol. 33, No. 3.

Lee W-Y. (2007), A Pragmatic Case against Pragmatic Scientific Realism, „Journal for General Phi-losophy of Science”, Vol. 38.

Legro J. W., Moravcsik A. (1999), Is Anybody Still a Realist?, „International Security”, Vol. 24, No. 2. Liebrucks A. (2001), The Concept of Social Construction, „Theory & Psychology”, Vol. 11, No. 3. Linklater A. (1996), The Achievments of Critical Theory, in: International Theory: Positivism and

Beyond, (eds.) S. Smith, K. Booth, M. Zalewski, Cambridge.

Lyons T. D. (2009), Non-competitor Conditions in the Scientific Realism Debate, „International Stu-dies in the Philosophy of Science”, Vol. 23, No. 1.

Mansbach R. W., Vasquez J. A. (1981), In Search of Theory. A New Paradigm for Global Politics, New York.

Mansbach R. W., Vasquez J. A. (1990), Between Celebration and Despair: Constructive Suggestions

for Future International Theory, Annual ISA Meeting, Washington.

March J. G., Olsen J. P. (1998), The Institutional Dynamics of International Political Orders, „Inter-national Organization”, Vol. 52.

McPhee W. N. (1963), Formal Theories of Mass Behavior, New York.

Monteiro N. P., Ruby K. G. (2009), IR and the false promise of philosophical foundations, „Internatio-nal Theory”, Vol. 1, No. 1.

Moore J. (2010), Philosophy of Science, with Special Consideration Given to Behaviorism as the

Phi-losophy of the Science of Behavior, „The Psychological Record”, Vol. 60.

Moravcsik A. (1997), A Liberal Theory of International Politics, „International Organization”, Vol. 51. Morawcsik A. (2003), Theory Synthesis in International Relations: Real Not Metaphysical,

„Interna-tional Studies Review”, Vol. 5.

Patomäki H. (2002), From East to West: Emergent Global Philosophies – Beginnings of the End of

Western Dominance?, „Theory, Culture & Society”, Vol. 19, No. 3.

Patomäki H., Wight C. (2000), After Postpositivism? The Promises of Critical Realism, „International Studies Quarterly”, Vol. 44, No. 2.

Pleasants N. (2003), A Philosophy for the Social Sciences: Realism, Pragmatism, or Neither?, „Foun-dations of Science”, Vol. 8.

Pond E., Waltz K. N. (1994), Correspondence: International Politics, Viewed from the Ground, „In-ternational Security”, Vol. 19, No. 1.

Preston J. M. (2003), Kuhn, instrumentalism, and the progress of science, „Social Epistemology”, Vol. 17, No. 2–3.

Price R., Reus-Smit Ch. (1998), Dangerous Liaisons?: Critical International Theory and

Construc-tivism, „European Journal of International Relations”, Vol. 4, No. 3.

Progress in International Relations. Appraising the Feld (2003), (eds.) C. Elman, M. F. Elman,

Cam-bridge.

Rouse J. (2002), Vampires: Social Construction, Realism, and Other Philosophical Undead, „History and Theory”, Vol. 41.

Ruggie J. (1998), Constructing the World Polity: Essays on International Institutionalization, London. Russett B. M., O’Neal J. R. (2001), Triangulating Peace: Democracy, Interdependence, and

Powiązane dokumenty