• Nie Znaleziono Wyników

RECENZJE, OMÓWIENIA, SPRAWOZDANIA, KOMUNIKATY

W dokumencie Pamięci Profesora dr. hab. Edwarda Brezy (Stron 135-143)

Część druga pracy prezentuje analizę diachroniczną nazewnictwa Rze-szowa. Autorka zaprezentowała historię, motywację oraz ewolucję urbano-nimów. Kolejno zanalizowała nazwy obiektów komunikacyjnych (ulic, rond, mostów i wiaduktów, przystanków, dworców PKS i PKP oraz komunikacji miejskiej), ojkonimy (nazwy przedmieść, dzielnic, osiedli administracyj-nych, nazwy nieformalne, a także nazwy osiedli deweloperskich). Kolejnym punktem przeprowadzonej analizy semantyczno-motywacyjnej i formalnej były anojkonimy, czyli miejsca niezamieszkane przez człowieka. Opisała tu m.in. kształtowanie się hydronimów i ich przeobrażenia. Następnie charak-terystyce poddała nazwy miejsc, które zostały wydzielone sztucznie − place, zieleńce, nekropolie. Ze szczególną dokładnością przedstawiła specyfikę nazw tych miejsc, ich motywację oraz budowę i kształt językowy. Ostat-nim punktem drugiej części pracy jest prezentacja analizy diachronicznej urbanonimów − ważnych punktów w mieście. Autorka zbadała semantykę i strukturę nazw posesji, ukazując ich ewolucję. Analizie poddała 179 nazw, słusznie zauważając, że nazwy budynków przypominają nazwy obszarów, które są niezabudowane. W tej części pracy wykazała wiele różnic pomiędzy onimami. Równie specyzyjnej analizie poddała nazwy obiektów sakralnych, pomników i rzeźb miejskich, obiektów obronnych, wojskowych (szczególną uwagę poświęciła Rzeszowowi jako grodowi obronnemu), obiektów gospodar-czych (młyny i karczmy miejskie, jak również podmiejskie), a także nazwy obiektów sportowych. Autorka rzeczowo i wyczerpująco przedstawiła historię rzeszowskich ważnych punktów miejskich, a następnie dokonała ich analizy charakteryzując strukturę onimów oraz motywację nazewniczą.

W części trzeciej pracy A. Myszka poddała analizie opozycje socjokulturo-we onimicznej przestrzeni Rzeszowa, przedstawiła związki między językiem a kulturą. Charakteryzowane opozycje zawarte w pracy to SWÓJ−OBCY, CENTRUM−PERYFERIE oraz STARY−NOWY. Badaczka zanalizowała semantykę podanych powyżej leksemów, omówiła kryterium narodowościowe i religijne, bliskości przestrzennej, jak również aspekty społeczno-psycholo-giczno-kulturowe w opozycji SWÓJ−OBCY. Ukazała m.in., że na podstawie zebranego materiału można wyciągnąć wniosek, iż miasto jest zamknięte na obcych. Nazwy zrzeszające SWOICH patronów znajdują się w CENTRUM, zaś OBCYCH na peryferiach miasta. Następnie opisała wykładniki językowe opozycji SWÓJ−OBCY analizując warstwę fonetyczną/graficzną, morfolo-giczną oraz leksykalną.

Opozycja CENTRUM−PERYFERIE została scharakteryzowana pod względem semantyki wyrazów. Następnie autorka opracowała to zagadnienie w przestrzeni onimicznej miasta, uwzględniając lokacje w płaszczyznach wer-tykalnej i horyzontalnej, a także w aspekcie kulturowym i socjokulturowym.

Analizując opozycję CENTRUM−PERYFERIE, badaczka wzięła pod uwagę takie aspekty jak lokacje góra−dół, przód−tył, blisko−daleko, prestiż−brak prestiżu oraz „wiejskość”−„miejskość”.

Opracowując opozycję STARY−NOWY, po przedstawieniu istoty tego zagadnienia, autorka przedstawiła kategorię oraz semantykę STAREGO i NOWEGO w przestrzeni Rzeszowa. Analizą objęła nazwy rzeszowskie z członami STARY i NOWY, a także inne wykładniki tej relacji. Jak słusznie zaobserwowała, „specyficznym wykładnikiem NOWEGO jest leksem trasa”

(s. 401), natomiast kategoria STARY realizowana jest poprzez odwołanie się do tradycji i historii, jaką jest np. kultura rycerska i dworska. A. Myszka trafnie stwierdziła, że „kategorię STARY realizują również nazwy przy-wołujące dawne elementy przestrzeni miejskiej i gospodarki” (s. 401). Jako przykład przytoczyła takie leksemy, jak: młyn, folusze, mydlarnie, garbarnie i woszczarnie.

Praca A. Myszki wniosła duży wkład do współczesnych badań onoma-stycznych. Blisko 3,5 tys. jednostek nazewniczych, które poddane zostały badaniom, dotyczy różnorodnych kategorii urbanonimii, są to m.in. nazwy ulic, placów, przystanków MPK, mostów, pomników, akwenów, cmentarzy.

Autorka wykorzystała w swojej pracy najnowszą metodologię badań, ukazała wiele istotnych przemian w nazewnictwie oraz językowo-kulturowym obrazie Rzeszowa. Rozprawa A. Myszki, stanowiąca wszechstronną analizę nazew-nictwa miejskiego w kontekście języka, jak również zmian pozajęzykowych, wnosi wiele nowych i ciekawych ustaleń do rozwoju polskiej onomastyki.

Alina Naruszewicz-Duchlińska

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Olsztyn e-mail: alina.naruszewicz@uwm.edu.pl

Daniel Słapek: Rozważania metajęzykoznawcze. Zakład Językoznawstwa Angielskiego i Ogólnego Uniwersytetu Łódzkiego & Primum Verbum. Łódź 2017, ss. 138.

W ramach serii Studia z metodologii i filozofii językoznawstwa ukazała się monografia Daniela Słapka Rozważania metajęzykoznawcze, wpisująca się w nurt prac syntetyzujących wiedzę z zakresu lingwistyki i precyzują-cych na tle kulturowym przedmiot jej zainteresowania. Takie rozprawy są potrzebne zarówno specjalistom z danej dziedziny, jak i studentom kierunków humanistycznych. Na pochwałę zasługuje więc to, że − oprócz tradycyjnej wersji drukowanej − książka jest dostępna również w postaci elektronicznej.

Można z niej darmowo skorzystać na portalu Academia.edu1, przeznaczo-nym do szerzenia wyników prac naukowych. Omawiana monografia jak najbardziej zasługuje na rozpowszechnienie. Autor w sześciu rozdziałach odnosi się do istotnych kwestii teoretycznych, przedstawiając je z osobistego punktu widzenia, w przystępny – co nie oznacza wyjścia poza kanon stylu naukowego – sposób.

Pierwszy rozdział „Wokół języka i językoznawstwa” ma charakter wpro-wadzenia. Autor omawia czynniki wpływające na kształt współczesnej lin-gwistyki (w tym m.in. odnosi się do systemu grantowego) oraz przedstawia, uprzednio omawiając prace Piotra Żmigrodzkiego i Ireneusza Bobrowskiego dotyczące tej tematyki, swoją definicję metajęzykoznawstwa. Pojmuje je jako

„wszelkiego rodzaju refleksję nad językoznawstwem z poziomu metanauki […] część makrolingwistyki (językoznawstwa sensu largo, nie zaś ogólnej metanauki, choć z tej drugiej, rzecz jasna, nieustannie czerpie” (s. 17, 18).

Podkreślając związki lingwistyki z filozofią uznaje, że w nauczaniu języko-znawstwa obligatoryjne powinny być odniesienia do filozofii języka.

1 <https://www.academia.edu/33221242/Rozwa%C5%BCania_metaj%C4%99zykoznaw-cze>, dostęp: 24.06.2017.

W drugim rozdziale zatytułowanym „Paradygmaty językoznawstwa”

przybliżone zostają m.in. zagadnienia ciągłości naukowej, komunikacji inter-paradygmatycznej oraz interpretacji i „wspólnoty” sądów językoznawczych.

Omawia się także rewolucje naukowe, rozumiane jako zmiany „obowiązu-jących teorii, metod badawczych, celów, a nawet samego obiektu badania naukowego” (s. 25), prowadzące do zastąpienia nową teorią poprzednio obo-wiązujących założeń. Przybliżone i krytycznie zinterpretowane przez autora zostają m.in. koncepcje paradygmatów językoznawstwa sprecyzowane przez Aleksandra Kiklewicza i Ireneusza Bobrowskiego. Badacz zakłada, że w przy-szłości przeciwwagą dla podejścia kognitywnego stanie się uwarunkowany antropologicznie kulturowy paradygmat językoznawstwa.

Trzeci rozdział monografii koncentruje się wokół trzech pojęć: języka, kultury i komunikacji, omówionych w odniesieniu do koncepcji Donalda Davidsona, Andrzeja Pawelca, Yves’a Winkina oraz Jerzego Kmity i Grzegorza Banaszaka. J. Kmita wyraża przekonanie, że kultura jest wiedzą, której na-leży się uczyć, sposobem organizacji i interpretacji zjawisk materialnych oraz źródłem języka, który stanowi narzędzie komunikacji, czyli „zespół respekto-wanych reguł służących do osiągnięcia specyficznego celu – porozumiewania się” (s. 55). D. Davidson prezentuje inny pogląd: konwencje kulturowe ułatwiają komunikowanie, ale nie są niezbędne, ważniejsza od nich jest interakcja między mówiącym a interpretatorem przekazu, komunikacja zaś jest twórczą praktyką społeczną. Y. Winkin wyróżnia dwa główne rodzaje komunikacji – „telegraficzną”/„hydrauliczną” i „orkiestralną”/„rytualną”, uwypuklającą rolę odbiorcy. Podkreśla wzajemne uwarunkowania komunikacji i kultury oraz uznaje przy tym, że „kultura kładzie nacisk na strukturę, komunikacja na proces” (s. 63).

W kolejnej części pracy Autor odpowiada na pytanie, stanowiące tytuł rozdziału, „Dlaczego językoznawstwo antropologiczne?” – otóż nazwa została przyjęta, by podkreślić związek lingwistyki z antropologią kulturową.

D. Słapek słusznie zakłada, zgodnie z integracyjnym ujęciem nauki, że „języko- znawstwo jest […] nauką o człowieku w tym samym stopniu co filozofia, antro- pologia czy psychologia […]” (s. 67), a każde „badanie języka w pewnym stopniu jest badaniem kultury, w jakiej ten język powstał: kultura i język kształtowały się bowiem równolegle” (s. 74).

Piąty rozdział rozprawy jest poświęcony ontologii języka. Obiekt rozwa-żań stanowi jej pojmowanie przez różnych naukowców. Lech Ostasz wyróżnia trzy statusy bytowe: realny, korelatowy i postulatywny. Do bytów postulatyw-nych można zaliczyć gramatykę uniwersalną Noama Chomsky’ego „w tym sensie, że reguły językowe, które zakładała, miały dopiero zostać opisane w toku badań językoznawczych” (s. 94). Omówione zostają także poglądy

Ferdinanda de Saussure’a i Karla R. Poppera odnoszące się do ontologii języka. Ostatni wymieniony uczony zakłada m.in., że „[w]yższe funkcje ję-zyka, właściwe tylko człowiekowi, to funkcja opisowa albo informacyjna […]

oraz funkcja krytyczna albo argumentacyjna, która umożliwia poddanie opisów krytyce […]” (s. 105), a język jest „bytem realnym, autonomicznym i obiektywnym” (s. 107).

Zakończenie pracy poprzedzają rozważania „Językowy czy lingwistycz-ny obraz świata?”, w których Autor zauważa m.in., zgadzając się z Irene-uszem Bobrowskim, że językowy obraz świata jest pojęciem używanym tylko w polskiej nauce, ale nie podzielając jego tezy, że mamy do czynienia z języ-koznawczym, a nie językowym obrazem świata. W finalnej części rozprawy D. Słapek rekapituluje przedstawione informacje i interpretacje, konkludując:

„[s]plot języka z kulturą jest nierozerwalny; trudno przy tym doszukiwać się pierwszeństwa jednego pojęcia nad drugim: są one wzajemnie zależne, jedno nie może w pełni zaistnieć bez drugiego. Każde zatem badanie języka w pewnym stopniu jest badaniem kultury, w jakiej ten język się ukształto-wał. Kultura i język powstały równolegle lub – chyba bardziej precyzyjnie – wspólnie”.

Badacz w podsumowaniu monografii żartobliwie sugeruje, że można by ją zatytułować „Cierpienia młodego językoznawcy”. Być może tak, jednak war-tość merytoryczna omawianej pracy i jasność stylu sprawiają, że z pewnością nieadekwatny byłby wobec niej tytuł „Cierpienia czytelnika (niezależne od wieku)”, bo czas poświęcony na lekturę z pewnością w tym przypadku nie jest czasem straconym.

Katarzyna Witkowska

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Olsztyn e-mail: katarzyna.witkowska@uwm.edu.pl

W dokumencie Pamięci Profesora dr. hab. Edwarda Brezy (Stron 135-143)