PRZEZ NICH DO DZISIAJ, CO SZCZEGÓLNIE JEST WIDOCZNE W PORTACH, KANAŁACH WODNYCH I W STREFIE
BRZEGOWEJ.
kmdr rez. dr inż. Stanisław Skrzyński
Autor jest starszym specjalistą w Zakładzie Technologii Prac Podwodnych Akademii Marynarki Wojennej.
123
PRZEGLĄD SIŁ ZBROJNYCH nr 1 / 2019
WOJCIECH KAWCZYŃSKI
PRZEGLĄD SIŁ ZBROJNYCH nr 1 / 2019
124
nurkowi oraz rekompresji leczniczej. Fizjologia pod-wodna narzuca wymagania konstrukcyjne dla sprzętu oddechowego i wyposażenia nurków, medycyna pod-wodna zaś te, które odnoszą się do stanu kondycji psychofizycznej nurków.
Drugim elementem jest technika nurkowa. Składa się na nią sprzęt nurkowy (wyposażenie nurka) oraz urządzenia gwarantujące jego bezpieczną pracę i wykonywanie zadań. Techniczne zabezpieczenie działań nurków obejmuje nie tylko technikę nurko-wą, lecz także całokształt posiadanych środków, któ-re będą wykorzystane do wykonania danego zadania podwodnego. Podstawową jej funkcją jest spełnienie wymagań fizjologii człowieka pod wodą. Obejmuje ona: indywidualny sprzęt nurków, indywidualny i bazowy sprzęt specjalistyczny do wykonywania za-dań oraz wyposażenie bazowe zapewniające przygo-towanie nurków i sprzętu do zadania podwodnego oraz udzielania w razie potrzeby pomocy.
Organizacja nurkowania, trzeci element spinają-cy, decyduje o tym, jak efektywnie i bezpiecznie wykorzystujemy poprzednie dwa czynniki. Do opra-cowania oraz przyjęcia techniki i technologii nurko-wania konieczne jest posiadanie zespołu, który skła-dałby się z kadry medycznej, w tym specjalistów medycyny i fizjologii podwodnej, kadry inżynieryj-no-technicznej oraz specjalistów nurkowania i zadań podwodnych. Dobór techniki bazowej jest związany ze stopniem ryzyka zadania wykonywanego przez nurka oraz przyjętą organizacją nurkowania. Techni-ka nurkowa wykorzystuje takie urządzenia, jak: ko-mory dekompresyjne, sprężarki, filtry gazów, prze-tłaczarki, środki obserwacji wizualnej i parame-trycznej, środki łączności oraz rozpoznania hydroakustycznego, przyrządy analizy gazów, środki sygnalizacji itp. Zabezpieczenie techniczne do wy-konania zadania podwodnego obejmuje na przykład urządzenia do cięcia i spawania podwodnego, zesta-wy pirotechniczne i zesta-wybuchowe, środki transportu podwodnego i nawodnego nurków, podwodne narzę-dzia ręczne czy mechaniczne.
Organizacja działań podwodnych nurków łączy w sobie zabezpieczenie medyczne i techniczne pod kątem wykorzystania w działalności bojowej i szko-leniowej. Czynnikami decydującymi o strukturze or-ganizacji i działaniu są zadania związane z technolo-gią nurkowania. Pod pojęciem technologii nurkowa-nia rozumiemy wszystkie elementy potrzebne do realizacji sposobu nurkowania w przyjętej metodzie, tj. medycynę, technikę i organizację. W organizacji nurkowania lub podczas wykonywania zadania pod-wodnego, oprócz medycyny i techniki, musimy uwzględnić: organizację danego pododdziału, kwali-fikacje osób ekipy nurkowej, przyjęte akty norma-tywne i procedury, ocenę stopnia ryzyka działania podwodnego z punktu widzenia jego realizacji i bez-pieczeństwa wykonania. Ważnym elementem orga-nizacji jest również umiejętność przestrzegania tzw.
dobrej praktyki nurkowej, w tym stopnia dyscypliny
realizacyjnej oraz poszanowanie historii i tradycji nurkowania w danym kraju.
POCZĄTKI
Technika i technologie nurkowania do lat sześć-dziesiątych ubiegłego wieku w marynarce wojennej i wojskach lądowych opierały się na radzieckich do-stawach i medycynie podwodnej tego kraju. Działal-ność podwodną prowadzono wykorzystując do nurko-wania powietrze. Nurkowie ówczesnego Oddziału Awaryjno-Ratowniczego Marynarki Wojennej wyko-nywali zadania do głębokości 60 m. Uważano wtedy, że jest to granica nurkowań operacyjnych, dla ratow-niczych przyjęto maksymalną głębokość 80 m.
W wojskach lądowych maksymalna głębokość wyko-nywanych zadań podwodnych z użyciem powietrza wynosiła 30 m – ze względu na zasilanie sprzętu nur-ka pompami ręcznymi typu ASU.
Podstawowym sprzętem do nurkowania był tzw.
sprzęt ciężki UWS-50, zwany także klasycznym. Jego działanie polegało na wentylacji przestrzeni podheł-mowej powietrzem ze zbiorników sprężonego powie-trzazasilanych ze sprężarek lub ręcznych pomp obsłu-giwanych przez dwie osoby. Na małej głębokości wy-korzystywano aparat tlenowy ISAM-48, używany przez wojska specjalne, nurków minerów i jako aparat ratowniczy załóg okrętów podwodnych. Podstawo-wymi sprężarkami nurkoPodstawo-wymi były średniociśnienio-wa WK-25 i wysokociśnieniośredniociśnienio-wa z ciśnieniem robo-czym ustawianym na 150 at, które w tym okresie sto-sowano (ciśnienia 200 at używano sporadycznie).
Bazami nurkowymi w marynarce wojennej były wydobyte i wyremontowane w 1950 roku dwa poła-wiacze torped. Były to kutry nurkowe, Nurek-1 i Nu-rek-2, które jako obiekty szkoleniowe wykorzystywa-no do 1964 roku. W połowie lat pięćdziesiątych do ra-townictwa morskiego weszły tzw. średnie okręty ratownicze typu R-21. Były one przygotowane także do udzielenia pomocy załogom okrętów podwodnych w wentylacji przedziałów. Stację nurkową tych jedno-stek wyposażono w trzy zestawy sprzętu nurka kla-sycznego i komorę dekompresyjną z przedsionkiem typu RDK. Budowę i wdrożenie tych jednostek nad-zorowali specjaliści z Oddziału Awaryjno-Ratowni-czego Marynarki Wojennej w Stoczni Północnej w Gdańsku. Służba ratownicza marynarki wojennej dysponowała trzema jednostkami. Te o numerach R-21 i R-23 bazowały w Gdyni, R-22 stacjonowała w Świnoujściu.
Podstawy rozwoju techniki i technologii nurkowej zbudowano dzięki wizjonerom i pasjonatom, którzy znajdowali się zarówno wśród kadry marynarki wo-jennej, jak i w placówkach cywilnych. Powstała pol-ska specjalność techniczna, czyli nurkowe aparaty oddechowe, która znikła z odejściem bohaterów tych pionierskich czasów. W wyniku ciągłych zmian orga-nizacyjnych specjaliści tej branży odchodzą, a proces ten pogłębia brak długotrwałych projektów badaw-czych. By nikogo nie pominąć i nie urazić, nie
poda-PRZEGLĄD SIŁ ZBROJNYCH nr 1 / 2019
125
ję nazwisk wszystkich ludzi, którzy przyczynili się do rozwoju polskiej techniki i technologii nurkowej.
Ograniczę się do trzech osób, które stworzyły pod-waliny rozwoju techniki nurkowej i reprezentują trzy podstawowe elementy działalności podwodnej.
Medycynę podwodną reprezentuje śp. kmdr prof.
dr hab. Tadeusz Doboszyński, długoletni kierownik Pracowni Podwodnej Fizjologii Katedry Medycyny Morskiej i Tropikalnej Wojskowej Akademii Me-dycznej, technikę podwodną – śp. kmdr mgr inż.
Medard Przylipiak, założyciel i kierownik Sekcji Na-ukowo-Badawczej Szefostwa Ratownictwa Morskie-go, od 1976 do 1986 roku założyciel i kierownik Zakładu Sprzętu Nurkowego i Technologii Prac Podwodnych. Organizację i kierowanie rozwojem reprezentuje zaś śp. kmdr mgr inż. Edward Pyż, szef Ratownictwa Morskiego Marynarki Wojennej (1968–
1976), który wprowadził do Wojska Polskiego okręty ratownicze typu Piast, bazę nurkową ORTOLAN-L, zestawy sprzętu dla płetwonurków minerów oraz przyczynił się do przygotowania kadry nurkowej do wykonywania nurkowań głębokich.
ZŁOTY OKRES
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych na-stąpił gwałtowny rozwój techniki i technologii nur-kowania z wykorzystaniem produktów rodzimego przemysłu i istniejących lub nowo organizowanych placówek naukowo-badawczych. W tym okresie po-wstały podwaliny bazy lądowej i nawodnej, które odpowiadały współczesnemu charakterowi wykony-wania zadań podwodnych. Efekty tego rozwoju widoczne są do dzisiaj. Największym sukcesem było przygotowanie specjalistów nurkowych oraz ka-dry naukowo-badawczej zdolnej podjąć się rozwią-zania najtrudniejszych problemów związanych z działalnością człowieka pod wodą.
W nurkowaniach z użyciem powietrza zabezpiecze-nie medyczne opierało się na wydanych w 1964 roku Przepisach Służby Nurkowej Ministerstwa Obrony Narodowej. Odnosiły się one do sprzętu klasycznego i ciężkiego sprzętu głębokowodnego wykorzystują-cych mieszanki helowo-tlenowe. Narzucały one sto-sowne zabezpieczenia techniczne i organizacyjne, które należało spełnić. Tabele powietrzne z pewnymi modyfikacjami są stosowane do dzisiaj.
Medycyną podwodną w tym czasie zajmował się Zakład Podwodnej Fizjologii Katedry Medycyny Morskiej Wojskowej Akademii Medycznej. Prace tej placówki były związane z wdrożeniem aparatów dla płetwonurków bojowych i płetwonurków minerów oraz aparatów o relatywnie długim czasie ochronnym dla zadań wykonywanych na średnich głębokościach.
Były to prace pionierskie, nieodbiegające od świato-wego poziomu. Powstałe w zakładzie oryginalne tabe-le dekompresyjne dla aparatów o obiegu półzamknię-tym z użyciem mieszanin azotowo-tlenowych (nitro- ksowych) o wysokiej zawartości tlenu uwzględniały czynniki fizjologiczne aktualne do dzisiaj.
Pracowni-cy Zakładu WAM brali bezpośredni udział w bada-niach i rozwoju technologii nurkowania z wykorzysta-niem aparatów APW-3 i APW-6. Ze strony technicz-nej i organizacyjtechnicz-nej zadania te wykonywała sekcja badawcza powstałego w 1964 roku Szefostwa Ratow-nictwa Morskiego Sztabu Marynarki Wojennej.
W tym okresie w Wojsku Polskim specjalności nurko-we dzielono na dwie grupy: nurków klasycznych, użytkujących sprzęt ciężki, i płetwonurków, wykorzy-stujących sprzęt lekki.
Nurkowie ratownictwa morskiego marynarki wo-jennej i nurkowie wojsk inżynieryjnych byli wyposa-żeni w sprzęt UWS-50 i UWS-50M (fot. 1).
Powstały na początku lat sześćdziesiątych Central-ny Zakład Legalizacji Sprzętu Ratowniczego Mary-narki Wojennej uzupełniał posiadany sprzęt produkta-mi przemysłu krajowego i dokonywał jego atestacji.
Płetwonurków wszystkich specjalności już od końca lat sześćdziesiątych wyposażano w powietrzne apara-ty oddechowe polskiej produkcji. Dysponowali oni także lekkim sprzętem z aparatem oddechowym Mors (automat dwustopniowy o stopniach skupionych, wer-sja podstawowa to dwie butle objetości 8 dm3 o ciśnie-niu 150 at). W siłach zbrojnych był on stosowany w dwóch wersjach: P-21 oraz P-31 (trzybutlowy) i użytkowany do końca lat siedemdziesiątych.
Aparaty PR-27 Kajman (z automatem oddecho-wym, jednostopniooddecho-wym, wersja z butlami objętości 8 dm3 i ciśnieniu 150 at) zastępowały aparaty Mors od 1973 roku. Produkowano je do 1979 roku. Służyły do wykonywania zadań podwodnych prowadzonych na głębokości do 40 m.
Pierwsze konstrukcje aparatów o obiegu półza-mkniętym wprowadzono do sił zbrojnych w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Ze względu na zadania wykonywane przez płetwonurków bojowych i płetwonurków minerów należało wyposażyć ich w aparaty o relatywnie długim czasie pracy na głębo-kościach średnich, zapewniające niskie szumy pracy i amagnetyczność. W tym okresie ścierały się dwa po-glądy, które odnosiły się do oddechowego sprzętu nurkowego tego typu. Pierwszy zakładał, że nurek nie obsługuje aparatu pod wodą, aby mógł się skoncentro-wać na otrzymanym zadaniu. Drugi dotyczył aparatu do nurkowania bojowego mającego takie właściwości, jak: długi czas ochronnego działania i najkrótsza de-kompresja. To rozwiązanie charakteryzowało się pro-stotą konstrukcji, ale wymagało aktywnej obsługi aparatu przez nurka. Gazami podstawowymi stosowa-nymi w tych aparatach było powietrze i tlen mieszane w worku oddechowym, co komplikowało dekompre-sję nurków. W latach 1967–1971 prowadzono prace badawcze i konstrukcyjne nad urządzeniem APW-3 (projekt Czajka), a w latach 1976–1979 nad APW-6 (projekt Kszyk). Produkowano je w Zakładach Sprzę-tu RaSprzę-tunkowego i Lamp Górniczych „Faser”
(ZSRiLG). Aparaty APW-6 wycofano w roku 1978 po dwuletnim użytkowaniu ze względu na niestabil-ność parametrów oraz niski komfort ich użycia. Nie
PRZEGLĄD SIŁ ZBROJNYCH nr 1 / 2019
126
spełniały one także warunków amagnetyczności przy obniżonych szumach.
Płetwonurków wyposażano w skafandry o stałej ob-jętości, nazywane popularnie foką (kryptonim pracy badawczej), produkowane w piastowskich Zakładach Przemysłu Gumowego „Stomil”. Stosowano je do wszystkich aparatów nurkowych i ratowniczych użyt-kowanych w siłach zbrojnych. Pierwszym typem ska-fandra był trzyczęściowy PW-1 (spodnie, bluza oraz kaptur połączone specyficznym uszczelnieniem). Ko-lejny to dwuczęściowy skafander PW-2 (kombinezon i kaptur). Następnym był jednoczęściowy skafander typu SP 69, nazywany krogulcem. Później wprowa-dzono do niego zmiany, np. adaptację do sprzętu odde-chowego oraz ocieplenie, wodoszczelne zapięcie su-wakowe typu zipper, mocniejszą gramaturę gumy. Pro-dukowano go w dwóch kolorach: zielonym i pomarań-czowym do końca lat dziewięćdziesiątych.
Wyposażenie, takie jak: płetwy PP-72 i maski, rę-kawice, manszety, produkowano w Zakładach Prze-mysłu Gumowego „Stomil”. Guma tych wyrobów nie miała jednak odpowiednich cech ergonomicznych, czyli właściwej twardości, i nie można było jej profi-lować. Jednocześnie z produkcją i rozwojem sprzętu indywidualnego nurka placówki badawcze i zakłady produkujące go podejmowały prace
badawczo-rozwo-jowe nad urządzeniami i wyposażeniem nurków.
Opracowano między innymi urządzenie do przewodo-wej łączności podwodnej Palma-72. Jego konstrukcja uwzględniała specyfikę Morza Bałtyckiego, które jest środowiskiem bardzo trudnym dla propagacji fal hy-droakustycznych. Do wykrywania celów podwodnych oraz kontroli otoczenia w toni wodnej zaprojektowano w Zakładzie Hydroakustyki Politechniki Gdańskiej trzykanałowy hydrolokator Wodnik (szumonamierza-nie i dwa kanały echolokacji: impulsowe oraz modu-lacji częstotliwościowej). Na początku lat osiemdzie-siątych powstał dwukanałowy hydrolokator, zrezy-gnowano przy tym z lokacji impulsowej oraz zmniejszono pasmo szumonamierzania. Aby wykryć lub określić miejsce położenia płetwonurka w toni wodnej, opracowano nadajnik Beacon umieszczany na jego ciele. Płetwonurek miał możliwość, aby go włączyć lub wyłączyć. Do monitorowania procesu szkolenia oraz wykrywania miejsca położenia płetwo-nurków opracowano w Zakładzie Hydroakustyki Poli-techniki Gdańskiej system Nektarnik, jednak z powo-du braku środków prace nad nim przerwano.
Wynika z tego, że technika nurkowa powstawała dzięki wizjonerom, wspaniałym ludziom, pasjonatom, którzy pół wieku temu zbudowali bazę techniczną opartą na przemyśle krajowym i, co najważniejsze,
1.
Nurek klasyczny z aparatem UWS-50
PRZEGLĄD SIŁ ZBROJNYCH nr 1 / 2019