• Nie Znaleziono Wyników

Działanie: 9.1 Wyrównywanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty,

Poddziałanie:9.1.2 Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszanie różnic w jakości usług edukacyjnych.

(Uchwała Nr LXI/930/10 w sprawie zatwierdzenia i przyjęcia do realizacji przez Gminę Miejską Słupsk projektu pt. „Moja szansa” w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007 - 2013

Priorytet IX Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach,

Działanie: 9.1 Wyrównywanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty,

Poddziałanie:9.1.2 Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszanie różnic w jakości usług edukacyjnych.

stanowi załącznik Nr 15 do niniejszego protokołu).

Ad.pkt. 3. Informacja Prezydenta Miasta Słupska dotycząca wysokości kwoty kary, która jest zawarta w umowie na realizację zadania Park Wodny w Słupsku.

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Pozostał nam jeden punkt porządku obrad informacja Pana Prezydenta, która ma być odpowiedzią na wniosek zgłoszony na początku sesji przez Koleżankę Radną Krystynę Danilecką-Wojewódzką, która teraz chciała jeszcze przypomnieć to swoje pytanie i wątpliwości. Bardzo proszę Krystyna Danilecka-Wojewódzka.”

Radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka „Istnieje wzór umowy dostępny. Umowy, która jest jednocześnie specyfikacją dokonania, dotyczącą wykonania inwestycji „Park Wodny”. W punkcie 15.5 w treści - uprawnienia zamawiającego do rozwiązania kontraktu czytamy „w razie istotnej zmiany okoliczności powodującej, że wykonanie umowy nie leży w interesie publicznym, czego nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy, zamawiający czyli miasto może odstąpić od kontraktu w terminie 30 dni od powzięcia wiadomości o tych okolicznościach.” W przypadku takiego odstąpienia wykonawca może żądać wyłącznie należnej mu zapłaty za zrealizowaną część kontraktu. W specyfikacji, która powinna tak samo wyglądać w momencie, kiedy umowa jest zawierana nie ma żadnej określonej kwoty tej magicznej 5 milionach, o której się dowiedzieliśmy także ustami Pana Prezydenta wyrażonej.

Jest natomiast informacja, że miasto może odstąpić od tej realizacji w wypadku ważnego elementu publicznego i że musi zapłacić tylko za to co w ciągu tych 21 dni zostało zrealizowane. Dlatego chciałam się zapytać, jak wygląda zapis mówiący o takiej ewentualności w wypadku tej umowy, którą Pan Prezydent w imieniu naszego miasta podpisał.

I chciałam także zapytać się o jeszcze jedną rzecz, czy w tej umowie jest zapis o tym, że w przypadku niedotrzymania terminów przez wykonawcę zostaje on zobowiązany do zwrotu dotacji należnej, którą my otrzymujemy ze środków Unii Europejskiej ponieważ niedotrzymanie terminów skutkuje często koniecznością zwrotu tej dotacji. Czy jest takie zobowiązanie w umowie, którą zawarliśmy z wykonawcą Parku Wodnego.”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Dziękuję. To jest pytanie w pełnym brzmieniu, które chciała zadać Pani Krystyna Danilecka-Wojewódzka i proszę o odpowiedź zgodnie z obietnicą Pana Prezydenta na tej sesji. Wobec tego kto zabierze głos ? Bardzo proszę Pan Prezydent Ryszard Kwiatkowski.”

Z-ca Prezydenta Miasta Słupska Ryszard Kwiatkowski „Panie Przewodniczący. Wysoka Rado.

W umowie zapisów o karach wprost nie ma. Natomiast kary regulują zapisy kodeksu cywilnego.

I na tej drodze one byłyby dochodzone. Zapis, o którym mówiła Pani Radna Krystyna, że w przypadku gdy realizacja zamówienia nie leży w interesie publicznym ogranicza naszą odpowiedzialność odszkodowawczą do zapłaty za roboty już wykonane, no nie każde odstąpienie, które my uznamy za odstąpienie z powodu takich, że nie leży to w interesie publicznym będzie uznane przez takie, przez sąd. Na przykład Państwo podjęliście dzisiaj uchwałę nie wyrażającą zgody na obligacje, zapewne podjęliście ją w interesie publicznym, no ona jest w ewidentny sposób sprzeczna z tym interesem publicznym. Wobec tego, ja rozumiem podtekst i kontekst tego pytania.

Pani Radna pyta zapewne co by nam groziło, gdybyśmy uznali, że nie chcemy tego robić. Myślę, że samo uznanie przez Radę, że nie chcemy tego robić i wykreślenie tego z WPI, to nie jest w rozumieniu umowy rezygnacja z powodów takich, że nie leży to w interesie publicznym. Dalej, jeżeli uznamy, że zrywamy umowę z powodów innych niż te, że nie leży to w interesie publicznym, no to płacimy kary z kodeksu cywilnego. Czyli płacimy, one byłyby dochodzone oczywiście na drodze sądowej, bo one nie są ujęte w umowie, ale znając orzecznictwo, to zapłacilibyśmy za utracony zysk i zapłacilibyśmy za poniesione koszty przez wykonawcę. I ten utracony zysk jest na ogół, tu znowu powołuje się na orzecznictwo, tak szacowany między 7, a 12 %, to są średnie plus poniesione koszty przez wykonawcę, a wykonawcy, którzy biorą się za takie zadania mają dość silne zespoły prawnicze i potrafią te koszty bardzo ładnie uzasadnić. Koszty, które są poniesione.

W naszej ocenie byłoby to suma, plus do tego są koszty inżyniera kontraktu, w naszej ocenie byłaby to suma nie mniejsza niż te 5 mln zł., a prawdopodobnie większa plus koszty procesu. Oczywiście to jest mój pogląd i opinia może nie mój, może raczej naszego Biura Prawnego i naszego inżyniera kontraktu specjalisty, którzy się tym zajmują. Nie potrafię powiedzieć jasno i wyraźnie jaka to będzie suma dokładnie. Szacujemy, że będzie to nie mniej niż 5 mln zł. plus oczywiście utrata dotacji marszałkowskiej, plus utrata dobrego imienia miasta jako jednostki samorządu ubiegającej się o środki pomocowe. To byłyby te straty.

Jeślibyśmy uznali i udowodnili w sądzie, że zrywamy umowę ponieważ realizacji zadania nie leży w interesie miasta, jest to trudne bardzo, to wówczas zgodnie z zapisami zapłacilibyśmy za poniesione koszty przez wykonawcę, które wykonawca, mówiłem o tych służbach prawnych bardzo sprawnych myślę, że ciężko byłoby nam z tego wyjść, nie wiem ile to by było wtedy. Gdybyśmy udowodnili, że zrywamy z powodów, że nie leży to w interesie miasta, a to byłoby bardzo trudne.

Jeśli chodzi teraz o kary umowne. Oczywiście tu znowu kodeks cywilny wchodzi poza normalnymi karami umownymi za opóźnienie w wykonaniu zadania możemy, ale też na drodze sądowej dochodzić zwrotu wszelkich innych szkód, które byśmy ponieśli, a więc również ewentualnej utraty dofinansowania unijnego, gdyby do tej utraty doszło, jak również innych wszystkich, tu znowu my byśmy mogli z drugiej strony wymyślać sobie rozmaite straty, ile to straciliśmy na tym, że aquapark nie jest oddany w terminie, nie jest wykorzystany, ale to są długie procesy sądowe z trudnym do przewidzenia wynikiem. Dziękuję.”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Dziękuję. Bardzo proszę Koleżanka Radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka ad vocem.”

Radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka „Panie Prezydencie stworzył Pan dużo bogatszą fabułę niż ja miałam na uwadze zadając to pytanie. Nie było w tym żadnych podtekstów. Moje jedyne pytanie bardzo konkretne brzmi – na jakiej podstawie określiliśmy tą fizyczną kwotę 5 mln złotych, że zapisaliśmy ją w umowie. Bo Pan tutaj mówi o jakichś przypuszczeniach, a ja bardzo wyraźnie mówię o tym, że wykonawca może otrzymać wyłącznie należną mu zapłatę za zrealizowaną część kontraktu. Wiadomo na jakim okresie czasowym można byłoby odstąpić od tej umowy i nie wiadomo jaka to może być kwota, to może być równie dobrze 15 mln. Skąd się wzięła ta magiczna kwota 5 mln., a potem mnożona przez całe bogate scenariusze, co się jeszcze może dalej stać.

To jest pierwsza część.

I na drugą część pytania nie otrzymałam odpowiedzi, czy my mamy także w umowie zawarte zobowiązanie dla wykonawcy, że w wypadku jeżeli on nie dotrzyma umów przez co stracimy

możliwość uzyskania dotacji, czy on nam te dotacje zwróci ?”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Za nim poproszę o odpowiedź, to ja jeszcze też włączę się w zadawanie pytania i zapytam, czy to nie jest tak, że, bo odnosimy, można odnieść takie wrażenie, że tak bardzo zależało Panu Prezydentowi na zawarciu umowy, że przystał na każdą sugestię wykonawcy co do tej kwoty, żeby tylko można byłoby tą umowę podpisać, mimo... Pan tutaj nawiązywał do wcześniejszych kwestii, Panie Prezydencie, to ja też nawiążę. Mimo, że dziś wszyscy dobrze wiemy i mamy świadomość nie tylko na tej sali, że będziemy musieli zaciągnąć kredyty na tą inwestycję, ale także w najbliższych latach kilka milionów zwiększyć wydatki bieżące bo trzeba pokrywać straty, które będę wygenerowane w tymże właśnie aquaparku.

Dziękuję. To jest moje dodatkowe pytanie i proszę w takim razie jeszcze Kolegę, Panie Prezydencie zanim poproszę Pana o odpowiedź, jak tylko jeszcze raz Kolega Lange też zada pytanie, żebyśmy tu nie zadawali co chwilę.”

Radny Jan Lange „Panie Przewodniczący i Panie Prezydencie, Wysoka Rado. Pytania Pani Radnej Krystyny Danileckiej są naprawdę warte rozważenia. Po pierwsze, kto bierze udział w przetargach, a ja mam doświadczenie w tej materii, bo w przeciągu 20 lat biorę udział w różnych przetargach.

Przetargi się organizuje, po to się robi specyfikację, po to się w przetargu daje wzór umowy, żeby określić, a zarazem zapoznać poszczególnych wykonawców przyszłych, do zapoznania się z warunkami, które mają zaistnieć. I w tym okresie czasu jeśli są wątpliwości, to na tym etapie przyszli wykonawcy zgłaszają lub godzą się, lub nie godzą się ze wzorem umowy. Jeśli nie były wnoszone żadne zastrzeżenia, co do wzoru umowy czyli po złożeniu dokumentów i wyłonieniu wykonawcy nie ma prawa już być zmieniona, nie ma być prawa zmieniona umowa w oparciu, musi być taka jak wzór umowy i specyfikacji. Duże wątpliwości też mam z tego względu, że wprowadzenie sumy po stronie kar jest no, nie powiem, że dalece niewłaściwe i dla mnie niezrozumiałe.”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Dziękuję i bardzo proszę o odpowiedź na te pytania i wątpliwości Pana Prezydenta Ryszarda Kwiatkowskiego.”

Z-ca Prezydenta Miasta Słupska Ryszard Kwiatkowski „Panie Przewodniczący. Wysoka Rado.

Wydaje mi się, że odpowiedziałem na pytanie Pani Radnej Krystyny Danileckiej. W umowie nie ma żadnego zapisu o karach. Tam nie ma w umowie żadnych 5 mln i mówiłem o tym wyraźnie, z czego wynika, te 5 mln złotych. Ale jeśli Pani Krystyna nie słuchała mnie to powtórzę jeszcze raz.”

Radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka „Dziękuję bardzo.”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „nie, nie proszę już nie ...”

Z-ca Prezydenta Miasta Ryszard Kwiatkowski „Nie nie, ja muszę jednak powtórzyć bo przecież powiedziała Pani, że skąd wzięliśmy te 5 mln, które wpisaliśmy do umowy. Nic nie wpisaliśmy do umowy i znikąd tego nie wzięliśmy, tych 5 mln i tłumaczę skąd się bierze te 5 mln. 5 mln to jest na podstawie wiedzy ogólnej, na podstawie znajomości zapisów kodeksu cywilnego i odpowiedzialności odszkodowawczej, od wartości kontraktu wynika nam, że prawdopodobnie gdybyśmy - proszę mnie nie rozpraszać Pani Krystyno, Pani miny i uśmiechy mnie rozpraszają – ze znajomości kodeksu cywilnego o wartości umowy orzecznictwa wynika, że jeśli byśmy zerwali umowę nie udowadniając, że to zerwanie jest spowodowane tym, że nie leży to w interesie publicznym, to zapłacilibyśmy nie mniej niż 5 mln zł. To wynika z orzecznictwa, z poziomu zysku i w ogóle. Natomiast gdybyśmy udowodnili, że zrywany ponieważ nie leży to w interesie publicznym, no to zapłacilibyśmy oczywiście mniej, zapłacilibyśmy za roboty wykonane ile one by wynosiły, to bardzo trudno powiedzieć w tej chwili, ale bardzo trudno byłoby udowodnić, że zrywany umowę ponieważ nie leży to w interesie publicznym. Teraz jeśli chodzi o kary dla nas, te kary są przewidziane w umowie one są przewidziane w wartości 1/10 procenta za każdy dzień zwłoki, to jest za zwłokę plus możliwość dochodzenia wszystkich innych utraconych przez nas strat poniesionych przez nas w tym utraty dotacji marszałkowskiej, ale to już na zasadzie postępowania odszkodowawczego na bazie kodeksu cywilnego przed sądami powszechnymi. Jeśli chodzi

o pytanie Pana Radnego Langego – nic tam nikt nie zmieniał w tej umowie, tam wszystkie zapisy takie jakie były specyfikacji takie są, nie ma tam żadnych zapisów o wysokości konkretnej wysokości kary umownej. Są takie o jakich mówiłem. Dziękuję.”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Dziękuję, jeszcze raz Koleżanka Radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka i proszę Kolegę Bobrowskiego, aby się wycofał i już nie rozwijał dyskusji.”

Radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka „Rozumiem, że Pan potwierdza, że w umowie podpisanej z wykonawcą nie ma zapisanej nigdzie kwoty 5 mln zł. Nie ma, tak, Panie Prezydencie.”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Bardzo proszę o odpowiedź.”

Z-ca Prezydenta Miasta Słupska Ryszard Kwiatkowski „Mówiłem to już dwa razy, ale jeśli potrzebne jest po trzykroć, to mówię po trzykroć – nie.”

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin „Dziękuję było pytanie, była odpowiedź, nie ma więcej zgłoszeń, dziękuję.

Wysoka Rado Koleżanki i Koledzy pozwolą Państwo, że na zakończenie tej kadencji dziękując wszystkim za te cztery lata wspólnej pracy przekażę Państwu na pamiątkę drobny dokument, który będzie świadczył o tym, że nie tylko rozpoczynaliśmy cztery lata tą kadencję, ale również dotrwaliśmy do końca wspólnie. Przygotowałem list, który chciałem Państwu razem z Kolegą Wiceprzewodniczącym, (widzę, że się zawieruszył), wręczyć.

Niespełna cztery lata ślubowaliśmy jako Radni pracować rzetelnie i uczciwie dla dobra naszego Miasta. Jestem przekonany, że większość z nas kończąc pracę w tej kadencji doznaje wiele zadowolenia płynącego z poczucia dobrze wypełnionej służby i ma satysfakcję, że znaczną część zamierzeń udało nam się zrealizować. Wiem też, że wielu spośród nas ma świadomość, że jeszcze więcej udało by nam się osiągnąć, gdybyśmy potrafili lepiej się porozumiewać zwłaszcza w obliczu tak przecież trudnej sytuacji społeczno – gospodarczej. Myślę, że mijająca kadencja 2006-2010 samorządu słupskiego była czasem dobrej pracy na rzecz rozwoju naszego miasta. Proszę przyjąć serdeczne podziękowanie za współpracę oraz życzenia wszelkiej pomyślności, spełnienia powziętych planów i zamierzeń, także tych związanych z kandydowaniem do nowej Rady i osiągnięcia na tym polu także sukcesów bardzo szczerze Państwu życzę jednocześnie dziękując.

Pozwólcie Państwo, że to podziękowanie najpierw wręczę tu obok Koleżance Radnej Jolancie Krawczykiewicz.

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Sołowin wręczył pozostałym Radnym listy.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję. Zamykam 61. ostatnie obrady Rady Miejskiej w Słupsku w kadencji 2006-2010. Te słowa podziękowania kieruje również do Panów Prezydentów, Pani Skarbnik i wszystkich urzędników. Dziękuję. Do zobaczenia.”

Protokołowała Bożena Dacko

Przewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku Sekretarz obrad

Zdzisław Sołowin Jolanta Krawczykiewicz

Powiązane dokumenty