Właściwie dobrane słowa kluczowe są jednym z najważniejszych aspek-tów SEO. Powinny być odbiciem słów/wyrażeń z których korzystają użytkow-nicy w czasie wyszukiwania. Niestety, trudno jest optymalizować portal dla najpopularniejszych słów kluczowych. W związku z tym warto wykorzystać terminy z tzw. długiego ogona (long tail).
8.9.1 Słowa kluczowe z długiego ogona
Wbrew pozorom, zapytania kierowane do wyszukiwarek są bardzo zróżni-cowane i stosunkowo rzadko się powtarzają. W maju 2007 roku wiceprezes Google’a stwierdził, że 20-25% zapytań podawanych każdego dnia jest „pre-mierowych” w kontekście całej historii Google’a. To znaczy, że nigdy wcze-śniej, nikt ich nie podał.
Zjawisko to nosi nazwę "długiego ogona" i jest zilustrowane na rysunku 8-4.
8-4 Liczba zapytań w zależności od popularności słów kluczowych (długi ogon). Źródło: SEOMOZ.
Ogon zawiera setki milionów zapytań z których tylko niewielka część się powtarza. W efekcie generuje aż 70% ruchu. Dlatego warto starać się uwzględ-niać takie kwerendy.
Niestety, nie ma prostego sposobu na ich znalezienie. Niemniej można spróbować wydobyć słowa kluczowe ze stron, które dobrze wypadają w SERP korzystając np. z poniższej procedury:
Przeszukać wyszukiwarki dla najpopularniejszych wg nas słów kluczo-wych,
Dla każdej strony w top 10 - 30, wydobywamy tekst. Możemy też doko-nać oddzielnego przeszukania np. forów dyskusyjnych (parametr Goo-gle’a: inurl:forum);
Usuwamy z niego „stop words”, czyli bardzo popularne słowa, których wyszukiwarki nie indeksują;
Usuwamy wyrażenia znajdujące się już w naszych zasobach; Sortujemy wg najbardziej popularnych.
8.9.2 Tworzenie listy słów kluczowych
Oczywiście zadanie polegające na stworzeniu listy słów kluczowych, które powinny wystąpić w naszej witrynie, nie jest proste. Można rozpocząć samo-dzielnie lub np. od burzy mózgów zorganizowanej razem ze współpracownika-mi. To drugie podejście jest na pewno lepsze.
Tworzymy listę słów i/lub fraz (kilkadziesiąt – kilkaset pozycji) zawierają-cych maks. 3 słowa. Następnie dopisujemy synonimy (np. korzystając ze słow-nika). Wszystko to przypisujemy do pewnej drzewiastej hierarchii, a następnie dodajemy kategorie wyższego stopnia (dla których nasze produkty/usługi są szczególnymi przypadkami).
Oprócz powyższej procedury, mamy jeszcze inne źródła z których warto skorzystać:
Analizujemy zawartość naszego dotychczasowego portalu i ewentualnie dopisujemy znalezione tam słowa.
Sprawdzamy strony branżowe (np. gazety) i dodajemy używane tam wy-rażenia.
Dodajemy nazwy własne naszych produktów.
Prosimy nasz zespół aby wczuł się w naszego klienta i spróbował sfor-mułować jakieś zapytania – dodajemy je do listy.
Prosimy o to samo osoby nie związane z naszą firmą.
Analizujemy portale naszych konkurentów pod kątem używanych słów i fraz. Szukamy analogicznych informacji w opublikowanych artykułach. Sprawdzamy serwisy społecznościowe oraz blogi.
Aby przyspieszyć i usprawnić prace, warto korzystać z wyspecjalizowa-nych narzędzi, np.
Powiązane terminy, synonimy: [YIPPY],
Związki wyrazów. Wykorzystujemy zwykły operator * dostępny we wszystkich wyszukiwarkach, np. *converter.
Popularność terminu w ostatnim czasie. Stosujemy operator zakresu dat (wyszukiwanie zaawansowane w Google).
Bardzo potężne narzędzie umożliwiające badanie: związków pomiędzy słowami, statystyk, trendów, kosztów reklamy: [GOOGLEAW].
Pamiętajmy, że narzędzia niepochodzące od producentów wyszukiwarek bazują na różnych danych i/lub estymacjach. W związku z tym nie zawsze są wiarygodne w kontekście całego Internetu. Dlatego lepiej zwracać uwagę na pewne trendy zamiast na konkretne liczby.
W pewnym momencie staniemy przed decyzją które słowa kluczowe wy-brać (przeważnie nie damy rady wszystkich wykorzystać)? Niestety nie ma pro-stego sposobu, który byłby w 100% skuteczny. Postarajmy się ocenić poten-cjalną wartość określonego słowa w kontekście naszego portalu. Istotna może być próba oszacowania jak bardzo zyskamy gdy będziemy „celować” w te sło-wo? No i oczywiście jak bardzo słowo jest związane z produktem/usługą?
Z drugiej strony, cały czas powinniśmy pamiętać o naszej wiarygodności. Zakładając, że użytkownik kliknie na wyniku SERP jaka jest szansa, że wykona oczekiwaną przez nas akcje? A jeżeli to zrobi to ile takich osób będzie rozcza-rowanych zawartością naszej witryny?
8.9.3 Kanibalizacja słów kluczowych
Zachodzi wtedy gdy dany termin jest wykorzystywany na wielu stronach portalu, szczególnie w tytule strony. Należy unikać takiej sytuacji, ponieważ wyszukiwarka musi wybrać jedną właściwą stronę. Oczywiście rezultat takiej operacji może nie być zgodny z naszymi oczekiwaniami.
Z tych samych powodów, użytkownicy Internetu będą linkować się do wie-lu naszych stron. W efekcie, znaczenie takiego powiązania dla przeglądarki, będzie mniejsze.
Rozwiązaniem tego problemu jest zdecydowanie się na tę jedną najważ-niejszą stronę, a pozostałe powinny na nią wskazywać (za pomocą linków).
8.9.4 Umiejscowienie słów kluczowych
Wydaje się, że aktualnie największe znaczenie ma tytuł strony opisywany tagiem title. Z punktu widzenia SEO, zaleca się umieszczenie słów kluczo-wych na początku, a nazwy firmy na końcu. Długość (razem ze spacjami) może wynieść maksymalnie 65 znaków. Warto wykorzystywać dłuższe frazy, a nie tylko pojedyncze słowa. Czasami warto stosować znaki rozdzielające: |, >, -, :
Jeżeli to możliwe to tytuł powinien być zachętą do działania, np.: „Kup kamerę cyfrową”. Postarajmy się aby wszystkie tytuły w portalu były spójne.
Innym elementem, który powinien zawierać starannie dobrany zestaw słów kluczowych jest meta tag: description. Co prawda, wyszukiwarki nie wyko-rzystują go bezpośrednio przy ocenie zawartości treści, ale jest używany na stronach SERP jako opis strony. Zauważmy, że w przypadku gdy będzie zawie-rał słowa podane przez użytkownika w zapytaniu, zostaną one pogrubione. To bardzo istotny czynnik zachęcający użytkownika do wybrania właśnie tego wy-niku.
Tworząc zawartość w/w tagu, najlepiej zmieścić się w 160 (Google) lub 200 (Bing) znakach - bo właśnie tyle jest wyświetlane w SERP. Może my go potraktować jako reklamę: krótką i treściwą. Warto testować różne wersje do-póki nie będziemy zadowoleni z wyniku.
No i najważniejsze - upewnijmy się, że odpowiada rzeczywistości. Nie chcemy aby nasi potencjalni użytkownicy poczuli się oszukani.
Przejdźmy teraz do samych treści. Tutaj najistotniejsze wydają się na-główki opisywane tagami: H1, H2, H3.
Nagłówek H1 traktujmy jako pojedynczy tytuł całej strony. Raczej nie używamy go do opisania logo/nazwy portalu. Chyba, że najbardziej zależy nam na promowaniu naszej marki. Zwykle nie ma takiej potrzeby, ponieważ i tak powinna to być unikalna nazwa, więc wyszukiwarka poradzi sobie z tym bez problemów.
Nagłówki H2 i H3 pełnią role tytułów sekcji na stronie. Mogą występować w kilku miejscach. Powinny dzielić treści na logiczne sekcje, ułatwiające czy-tanie i zrozumienie całości.
Kiedyś umieszczanie słów kluczowych wewnątrz tekstu było podstawą SEO. Aktualnie przywiązuje się do tego mniejszą wagę. Jest to spowodowane uodpornieniem się wyszukiwarek na liczne próby oszustw.
Kolejną lokalizacją w której powinny występować słowa kluczowe są na-zwy plików graficznych oraz atrybut alt opisujący grafikę.
Niektórzy również uważają, że warto stosować słowa kluczowe wewnątrz tagów podkreślających wagę informacji takich jak <b> oraz <strong>.