W y p ad k i w S erbji w yw ołały w ojnę św iatow ą. Piłsudski, u p rzed z ają c m obilizację A u strji, zdołał w y d ać rozkaz m obi
lizacy jn y d la Zw iązków strzeleckich; rozkazow i tem u podpo
rząd k o w ały się i D ru ż y n y strzeleckie.
D n ia 3 sierpn ia b y ły ju ż zorganizow ane pierw sze kom- p a n je strzeleckie. P u n k t zborny naznaczono w O leand rach w K rakow ie.
W pierw szych dniach p ch n ął K om endant Belinę, celem zrekognoskow ania n ad granicznych m iejscowości i sp raw d zen ia m obilizacji rosyjskiej. W yw iad m iał b y ć p rzep ro w a
dzony 50 km. w głąb od g ran icy w k ie ru n k u n a Słomniki.
D n ia 5 sierpnia ponow nie w y słan y został Belina z patrolem w yw iadow czym w k ie ru n k u Kielc.
D n ia 6 sierpnia o godz, 3.30 ru szy ła k o in p a n ja czołowa straży przedniej, zw an a k o m p a n ją kad ro w ą. W ym arsz odbył się w obecności w szystkich kom panij, zorganizow anych w O leandrach.
K om endant przem ów ił w k ilk u słowach: „O byw atele!
D zisiaj nocą w yruszycie w k ie ru n k u g ran icy rosyjskiej. Żoł
nierze p ierw szej kom pan ji, W am pierw szym pow ierza Polska chw ałę i cześć w alczenia z wrogiem. M acie bić się, u m ierać i zw yciężać d la O jczyzny! H asło w asze: Śmierć Rosji!"‘
A m atorów do p ierw szej kom pan ji b y ły całe setki. N ie
stety ograniczona ilość b ro ni i b ra k u m u n d u ro w an ia zm usiły do w ysłania ty lk o n ajlep ie j technicznie w yposażonych i je d nolicie um ud u ro w an ych. W d n iu ty m w yruszyło 160 łudzi.
K om endant podał term in w ym arszu n astępnych komp.
7 sierpn ia pod dow ództw em K om endanta w y ru szył pół- b ataljon , złożony z 212 piechoty i 10 ułanów . 8 sierpnia 1600 piechoty. Razem w yruszyło w czasie od 6 do 8 sierp nia 1982 łud zi.33)
4
W ielu zostało jeszcze w O lean drach ja k o dalsze eszelony..
C iekaw em zjaw iskiem w w y sy łan iu poszczególnych esze- lonów są dość odległe term in y m iędzy niem i, ja k k o lw iek siła liczebna ty c h oddziałów stanow iła dość słaby pułk.
Było to w y pły w em ta k ty k i Piłsudskiego, k tó ry ak c ję sw ą początkow o zam ierzał rozpocząć od rew olucji. Zasady te w y ra z ił w n astęp u ją cy ch słowach:
„W pierw szym rzucie m a p ójść słaba siła „aw an g ard a ";
głów ne siły z n a jd ą się dopiero ju tro , poju trze, a o ile się nie zn ajd ą, to znaczy, że rew o lu cja zły czas w y brała.
W tern położeniu rew olucjoniści, w y sy łając aw an gardę, m uszą zary zy k o w ać i zap y tać się społeczeństw a: tak , czy nie? — Siły głów ne ro zstrzygają, lecz bez rzucen ia te j aw an g a rd y i tego z a p y ta n ia n a ryzyko, niem a rew o lu cji w pelnem tego słow a znaczeniu. A w an g ard y ta k ie m uszą zaw sze b y ć w rew olucji, o ile ona m a b y ć w ielką i zw ycięską".34)
D a je się w ty ch zasadach zauw aży ć w p ły w te o rji Miero
sławskiego, k tó ry liczył n a m asy garnącego się lu d u do sze
regów „aw an g ard y " pow stańczej. W idocznie i Piłsudski obli
czenia swe opierał n a możliwości „przy lew u now ych sił“
w ra m y w yszkolonych k ad r.
W odniesieniu zaś do m ający ch n astąp ić działań prze
ciw Rosji, p la n Piłsudskiego w chw ili tw o rzenia zaczątków a rm ji p olskiej b y ł nast.: L in ję obronną R osji stanow i p ra w y brzeg W isły. Te zarząd zen ia w ojskow e k a ż ą przypuszczać, opuszczenie z chw ilą w y b u ch u w o jny p rzez w ojska ros. lewo
b rzeżn ej części k ra ju , n a su w ają c przypuszczenie ofenzyw y ze strony W ołynia n a w schodnią G alicję. N atychm iastow y n a p a d od stro n y K rak o w a n a opróżnioną przez w ojska część K rólestw a uniem ożliw i R osji przeprow adzenie m obilizacji w n ajlu d n iejszej części Polski.
M aterjał lu dzk i zn ajd zie się te d y w odpow iedniej liczbie d la stw orzenia arm ji polskiej. C hodzi o to, b y zam ienić m asę ludności we wojsko, dać je j organizację i broń nowoczesną.
O ficeró w w ykształciły w ojskow e organizacje. Broń po w in n y dostarczyć we w łasnym dobrze zrozum iałym interesie A u str j a a Niem cy.36)
U p raw n ienie do re k ru ta c ji m usim y sobie sam i w ziąść, tw o rząc n aty ch m ia st po opuszczeniu k ra ju p rzez R osjan rząd narodow y.36)
C en traln e pań stw a, p o su w ając sw ą lin ję bojow ą n a wschód, o d d alają się od podstaw organizacyjnych, od rezerw , -magazynów, n a tra fią n a coraz gorsze w a ru n k i k o m u n ik acy j
ne, coraz b a rd z ie j w rogo usposobioną ludność — p o za gran i
cam i Polski. R osja natom iast, p rzy b liża jąc się k u swoim re
zerw om i ośrodkom, zgęszczać będzie sw ą lin ję bojow ą. M usi n ad ejść mom ent, w k tó ry m w a ru n k i w ojny, d la cen traln ych p ań stw coraz niekorzystniejsze, d la R osji coraz ko rzy stn iej
sze, w ytw o rzą stan rów now agi sił. W ty m strategicznie m a r
tw y m p u nkcie będzie konieczną zew nętrzna pomoc d la p ań stw centralnych. T ej pom ocy udzielić może ty lk o Polska.
C ała nasza a k c ja w ojenna i polityczna m usi b y ć ta k obliczo
na, b y n aró d b y ł n a ten m om ent przygotow any, b y sposobność uchw ycić, pomocy w y d a tn e j udzielić i n aty ch m iast ją poli
tycznie w ykorzystać".37)
Stosownie do ty ch zam ierzeń i planów , P iłsudski p ch n ął w pierw szym rzucie piechotę, co utw ierdziło w ładze ro sy j
skie w m niem aniu, że k aw ale r ja z n a jd u je się daleko n a przedzie. W ten sposób zapobiegł P iłsudski m obilizacji w K ieleckiem i Radom skiem .
W kroczenie Niemców do K alisza i Zagłębia D ąbrow skie
go przeszkodziło m obilizacji w ty c h ziemiach.
Ogółem R osja pozostaw iła w 4 gub. 400 tys. lu d zi zdol
n y ch do broni.
Piłsudski po ogłoszeniu R ządu N arodowego zdołał zw er
bow ać około 5 tys. ochotnika. N iestety, cofnięcie się z Kielc, oraz stanow isko społeczeństw a po ogłoszeniu fikcyjnego R zą
du, w płynęło u jem n ie n a w erbunek.
4*
Sam odzielna a rm ja Piłsudskiego, o p a rta w yłącznie n a si
łach w łasnych, nie p o b ierając żadnego żołdu, p rz e trw a ła do dnia 16 sierpnia.38)
Ciężkie w a ru n k i istnienia, b ra k funduszów i zaopatrze
n ia , oraz ścieran ia się d w u o rjen tacy j, zm usiły Piłsudskiego do podporządkow ania się instytucji, pow ołanej d n ia 16 sierp n ia 1914 r. do ży cia w K rakow ie — „N aczelnem u Ko
m itetow i N arodow em u".
Z ty m dniem zakończony został sam oistny pow stańczy ch a ra k te r a rm ji strzeleckiej.
U siłow ania Piłsudskiego, usam odzielnienia polskiej siły zb ro jn e j i uniezależnienia je j od a rm ij austr.-niem ieckiej, nie pow iodły się. Mimo to p o lity k a K om endanta będzie stale zdążać w ty m w łaśnie kieru n ku . W alk a o naro d o w y c h a ra k te r te j a rm ji p rzy b ie rze z czasem ostry przebieg. Tym cza
sem p ow stały leg jony, — k tó re m iały rozsław ić im ię żołnie
rz a polskiego, stającego na rów ni z doborow ym i p u łk am i piechoty legjonow ej D ąbrow skiego, ks. w arszaw skiego i w ia
ru sam i z pod G rochow a i O strołęki.
I tw ierdzenie to nie w ym aga uzasadnień, poniew aż u za
sadnienie tego m atem atycznego spraw d zian u zn ajd u jem y w p ra c y Piłsudskiego od najm łodszych la t jego życia.
Ten człowiek nie b y ł n ig d y w łasnością jak iejkolw iek p a rtji. Zawsze stał ponad niemi. K ażda p a r tja b y ła dla Niego zb y t ciasną, — zb y t poziomą. D ąży ł w y trw ale do czegoś wyższego, do w yd o b ycia z n aro du n a jb a rd z ie j w artościo
w ych pierw iastków , nie bacząc n a żadne tru d n o ści i sprze
ciwy, mimo czy h a jąc e j n ań n ieraz szubienicy. Piłsudski jest re in k a rn a c ją n ajtęższy ch duchów N iepodległej Polski, w Piłsudskim zogniskow ał się flu id tw órczy, p o zw alający Mu n a rozbudow ę p ań stw a n a m iarę m ocarstw a.
T ra d y c ja b oh aterstw a polskiego została w iernie przecho
w an ą i w yniesioną bagnetam i piechoty strzeleckiej n a w i
dow nię dziejow ą w dn iu 6 sierpn ia 1914 r„
T y m szarym żołnierzom, k tó rz y Polskę w znieśli, a nie doczekali się szlif błyszczących, lecz legli w ziemicy, o wol
n o ś ć k tó re j w alczyli — tę p racę składam .
W e Lroomie, d. 6 sierpnia 1929 r.
*) Na podstaw ie „Stanisław a Zielińskiego — Bitwy i potyczki 1863—64 R apperśw ył 1913“ obliczyłem, że na 387 bitw (potyczek) sto
czonych w wojew. mazowieckiem, podlaskiem , lubelskiem przypadło w alk o ch arak terze w ybitnie partyzanckim 127, zaczepno-odpornym 96, odporno-odw rotow ym 164. Szerzej o ; tak ty ce pow stańczej pisałem w „Polsce Z brojnej" dnia 23. I. 1928 r.
2) Z w ykładów prof. Szelągowskiego A. n a U niw ersytecie lwow
skim w r. 1928: „Europą a Polska w dobie porozbiorow ej".
3) We „w skazaniach politycznych" zalecał Świętochowski „rozbrat stanowczy z tra d y c ją poryw ów zbrojnych" jak o konieczność histo
ryczną, będącą jedynem praw em dla ludzi rozumnych".
4) i B) S criptor „Nasze stronnictw a skrajne", Kraków, druk. An- czyca r. 1903, str. 10-ta.
6) Oprócz P ro le ta rja tu istniały jego odłam y (secesje) Związek Robotniczy i Zjednoczenie Robotnicze. Były to organizacje oświatowe.
Prow adził je W ładysław G rabski. — Ideowym kierow nikiem socja
lizm u aż do czasów P. P. S. b y ł Edw. Abram owski, — poczem ustąpił.
7) N ajw cześniej rozpoczął w ydaw ać pism a o tendencjach niepo
dległościowych Bolesław Limanowski. W S zw ajcarji pod jego k ie ru n kiem wychodziły „Równość" i „Pobudka" o zabarw ieniu socjalistycz- nem. Lim anowski je st seniorem ruchu socjalistycznego.
8) „Józef Piłsudski o Sobie" (wydał Z. Zygmuntowicz, W arszaw a—
15) We Lwowie 29. XI. 1904 prof. K ukieł (G enerał W. P.) na w iecu młodzieży socjalist. o hasłach rewolucyjno-niepodległościow ych. Za
sadniczo nie różnili się w ideologji z młodzieżą zarzew iacką.
81) Generał broni Józef Haller, „Weteran", organ stow. weter.
polskich. Detroit, wrzesień 1928, nr. 90. Sokół w Ameryce północnej
•?>yl organizacją wojskową i pozostawał w kontrakcie z K. T. i P. S. W.
Wielu Sokołów amerykańskich znalazło się w szeregach leg jonowych.
(Przedświt r. 1913, nr. 10-12). m osty kolejow e i w ysadzając pociągi intendeckie (celem zaopatrzenia oddzałów P. O. W.). P. O. W. tw orzyła in tendentury, grom adziła broń i am unicję. Z chw ilą proklam ow ania państw a polskiego przez w ładze centralne, p raca P. O. W. przeszła w stadjum organizacji strzeleckich przed 1914 r.
1) DASZYŃSKI J. J.: Pam iętniki — K raków 1925, (Wyd. P ro le ta rja t).
2) — P o lity k a P ro le ta rja tu — (T aktyka rewol. w Polsce) — W arszaw a 1907. W yd. „Życie".
3) GRABIEC J.: C zerw ona W arszaw a — Poznań 1925. K sięgarnia Rzepeckiego.
4) GŁOBACZEW pułk.: O chrana w arszaw ska (m aterjały zagr. agent.
ochrany), W arszaw a 1912.
5) KUMANIECKI D r.: S tra te g ja w ielkiej w o jn y — W arszaw a 1924.
Księg. Czerneckiego.
6) — O dbudow a państwowości polskiej. — W arszaw a 1924.
Księg. Czerneckiego.
7) KWAPIŃSKI JAN: Pod Rogowem — W arszaw a 1922. W yd. Zw.
Rob. Roln.
8) — O rganizacja bojow a — W arszaw a 1928. Księg. Robotn.
9) KSIĘGA PAMIĄTKOWA P. P. S. — W arszaw a 1923. N akładem
„Robotnika".
10) LEGJONISTA POLSKI: K alendarz N. K. N. 1916 r.
11) LIPIŃSKI WACŁAW D r. Źródła do hist. najnow szej wojsk, pol
sk iej — W arszaw a 1927. W ojsk. B. H.
12) MORACZEWSKI J. inż. Zarys spraw y polskiej. — L ausanne 1915.
13) MIECZYSŁAWSKI Z. (Piłsudski J.): Zad. p rak t. rew. w zab. ros. — W arszaw a 1910. W yd „Życie".
14) MCJSIAŁEK J. Rok 1914 — K raków 1914, nakł. autora.
15) PANTEON POLSKI: M iesięcznik pod red. Zygmuntowicza — Lwów, roczniki 1927—1929.
16) POLSKA ZBROJNA: Nr. 79 z 19. III. 1928 i 77a z 19. III. 1929 r.
17) PRZEDŚWIT: O rgan P. P. S. roczniki 1909 — 1914.
18) RAP APORT ST. D r. M iędzynarodow a przyszłość Polski — W ar
szawa 1916. Wyd. Arcta.
19) RZĄD i W OJSKO — W arszaw a 1917. (Organ nielegalny).
20) SCRIPTOR: Nasze stronnictw a sk ra jn e — K raków 1903. D ru k . Anczyca i Sp.
„Książka'1.
23) ŚLEDZIRSKI L. Wspomnienia (akcje bojowe P. P. S.) — Warszawa Spółdz. Wyd. „Nowe Życie".
24) SPROWOZDANIE: Sprawozdanie Polsk. Sk. Wojsk. — Lipsk 1913.
25) TEKSTY ŹRÓDŁOWE: Zeszyt Nr. 57-58 — Kraków 1924. — Krak.
Sp. Wyd.
26) WASILEWSKI L.: Zarys dziejów P. P. S. — Warszawa — „Nowe Życie".
27) WSKRZESZENIE PAŃSTWA POLSK.: Tom I. — Kraków 1920. — Krak. Sp. Wyd.
28) WETERAN: Org. stowarz. weter. A. P. w Ameryce, — Detroit, — Nr. 90, 91, wrzesień 1928.
29) ZYGMUNTOWICZ Z. Józef Piłsudski o Sobie. — Warszawa—Lwów.
Nakł. Panteonu.
30) ZIELIŃSKI ST.: Bitwy i potyczki 1863-1864. — Rapperswil 1913.
31) ZBIÓR DOKUMENTÓW — Lausanne 1915. — Księg. „Humanitas"
Rue des Terreaux Nr. 10.
32) ULOTKI NIELEGALNE: Przegląd polit. 1917. — Notatki polit. — Wyzwolenie.
W stęp
Str.
N asza T r a d y c j a ... „ 5 O r j e n t a c j e ... „ 8 P o lsk i S o cjalizm i zm aganie się w n im p rą d ó w 11 P iłsu d sk i w w alce z c a r a t e m ...„ 18 O rg a n iz a c ja i działalność oddziałów b o jo
wych. ... . . . „ 2 3 O d d ziały l i n j o w e ... „ 3 2 M ałopolska Piem ontem ru ch u w ojsko w ego „ 36
6 Sierpień 1914 . . . „ 49
P rzy p isy ... ... „ 5 4 B ibljograf ja , . . . . . „ 57 Treść . . ... ... .. 59