Badania starości w ujęciu socjologicznym koncentrują się na pro
blemach ludzi starszych w związku z ich funkcjonowaniem w społeczeń
stwie. Badania obejmują m.in. wpływ wieku na zmianę: ról społecznych, dziedzin aktywności, pozycji w różnych grupach społecznych, takich jak:
rodzina, społeczność lokalna, grupy zawodowe czy całe społeczeństwo.
Badania wykazują istnienie wielu czynników różnicujących sytuację ludzi starszych. Takim czynnikiem jest np. przynależność do wielkiej grupy społecznej. Inaczej bowiem wygląda starość w środowisku wiejskim, a inaczej w zbiorowościach zamieszkujących aglomeracje m iejskie' . Zasadniczy wpływ ma tu również przynależność do określonego kręgu kulturowego. Inny jest stosunek do ludzi starszych i starości wśród kultur
23 K. W iśniew ska-R oszkow ska: Op. cit., s. 108.
24 J. S taręga-P iasek: Badania psychospołecznych mechanizm ów starzenia. W arszaw a 1973, s. 123.
22
zachodnioeuropejskich, a inny wśród przywiązanych do tradycji kultur azjatyckich czy afrykańskich^.
Stosunek do osób starszych, ich pozycja w grupach społecznych kształtowały się różnie w kolejnych wiekach, kulturach i narodach. Nie
które plemiona koczownicze - podobnie jak starożytni Spartanie - zabi
jały tych, którzy ze względu na starość lub inny rodzaj niesprawności stanowili ciężar dla plemienia. Inne z nich zmieniając miejsce pobytu pozostawiały starców, którzy ginęli śmiercią głodową lub stawali się ofiarą dzikich zwierząt. Inny stosunek do starców panował w starożytnych Chi
nach czy Egipcie. Konfucjusz zalecał otaczać starców szacunkiem, ceniąc ich doświadczenie i mądrość życiową. Taką też postawę przyjęły judaizm, a następnie chrześcijaństwo. W wiekach chrześcijaństwa wysoki status spo
łeczny osób starszych był konsekwentnie pielęgnowany. Dopiero w czasach współczesnych ich silna przez wieki pozycja rodzinna i społeczna zaczęła się zmieniać. Głównych przyczyn tego zjawiska należy upatrywać w:
- gwałtownym wzroście udziału osób starszych we współczesnych, zindustrializowanych społeczeństwach, spowodowanym głównie rozwojem medycyny i poprawą warunków życia,
- bardzo wysokim tempie zmian oraz zdecydowanym ukierunkowaniu jednostek i całych społeczeństw ku przyszłości26.
Tradycyjnie wysoka pozycja seniorów najszybciej zaczęła się zmie
niać w społeczeństwach, w których procesy industrializacji, urbanizacji i w konsekwencji komercjalizacji życia przebiegały najintensywniej. Po
wszechny dostęp do edukacji przyczynił się do spadku wartości wiedzy nabywanej doświadczalnie, a przekazywanej tradycyjnie dzieciom przez rodziców. Dla lepiej wyedukowanego, mającego większą wiedzę ency
klopedyczną młodego pokolenia mądrość życiowa rodziców jawi się jako archaiczna i nie przystająca do nowych czasów. W takich społeczeń
stwach, nastawionych na pęd ku przyszłości, najbardziej cenione są cechy będące atrybutami młodości, jak: energia życiowa, przedsiębiorczość, skłonność do ryzyka, bezkompromisowość. Ludzie staczy zaczęli być
2(, B. S zatur-Jaw orska: Op. cii., s. 143.
L D yczew ski: Ludzie starzy i starość w społeczeństwie i kulturze. L ublin 1994. s. 16.
23
postrzegani jako: niezdolni do konkurencji, nieprzystosowani, spowal
niający zmiany, stanowiący obciążenie i przeszkodę w osiąganiu postępu i dobrobytu. W tych społeczeństwach wytworzyło się coś, co można na
zwać powszechnym kultem młodości. Jak pisze W. Łukaszewski: Starość przestała być przedmiotem dumy, źródłem dodatkowej godności człowieka, a stała się powodem zawstydzenia i źródłem poczucia zagrożenia. [...]
a zawstydzenie znajduje ujście w rozlicznych bezsensownych eufemizmach, od których aż się roi. Dziś ju ż prawie nikt nie ma odwagi, aby o kimś p o wiedzieć: on je st człowiekiem starym, za to nagminne są takie kwieciste zwroty, ja k jesień życia, trzeci wiekitp., które ukrywają istotę rzeczy.
Takie stanowisko w stosunku do ludzi starych jest typowe dla spo
łeczeństw, w których zachodzą bardzo szybkie, wręcz rewolucyjne zmia
ny. Gwałtowna modernizacja potrzebując ludzi młodych, zdolnych budo
wać „nową rzeczywistość” wytworzyła jako przeciwwagę obraz człowie
ka starego: niedołężnego, nieprzydatnego zawodowo, zależnego, potrze
bującego opieki. To jednostronne, stereotypowe spojrzenie na charakter starości zaowocowało organizowaniem pomocy dla ludzi starszych po
przez izolowanie ich z aktywnego życia. Zakładanie specjalnych domów czy wręcz całych osiedli przeznaczonych specjalnie dla nich powodowa
ło, że czuli się zepchnięci na margines, niepotrzebni, osamotnieni, nie
szczęśliwi.
Polska, przechodząc obecnie przez etap przemian, nie uniknęła nie
stety wielu błędów popełnionych wcześniej w wielu krajach Zachodu.
Szczególnie widoczne stają się przejawy nietolerancji czy wręcz wrogości wobec osób starszych. Z zachowaniami dyskryminacyjnymi możemy się spotkać w urzędach publicznych, w służbie zdrowia, a nawet w ustawo
dawstwie. Zdaniem R. Tokarczyka [...] do najbardziej jaskrawych prze
jaw ów wiekowizmu11, powodujących dyskryminacyjne skutki normatywno- -prawne wobec ludzi starych należy przymusowe przechodzenie na eme
ryturę, uzależnienie rodzajów i zakresów ubezpieczeń od wieku, warun-kowanie opieki i leczenia od liczby lat pacjenta .28
27 Term in o zn aczający stereotypow e i dysk ry m in u ją ce p o d ejście do c złow ieka z pow odu jeg o w ieku.
28 R. T okarczyk: Normatywne aspekty życia. ..Praw o i Ż y cie" 2 000, n r 2.
24
Problemy, z jakimi borykają się ludzie starsi są rozliczne i złożone.
Nie da się ich wszystkich rozwiązać i ludzie starsi wcale tego nie ocze
kują. Mają natomiast prawo oczekiwać szczególnej uwagi, wsparcia oraz życzliwości ze strony rządu, organizacji pozarządowych, a w szczególno
ści własnej rodziny. Najbardziej bolesne dla osób starszych są przypadki niechęci, odmów, zaniechań i innych form upokarzania wynikające jedy
nie z tego powodu, że decydujący głos należy do osoby młodej, nie ro
zumiejącej procesu starzenia, któremu sama podlega i na skutek którego za kilkadziesiąt lat stanie przed tymi samymi problemami. Takich zacho
wań nie można lekceważyć, ju ż w przedszkolu trzeba uczyć dzieci, a po
tem młodzież w szkole pełniejszej akceptacji dla starości. Jeśli młody człowiek zrozumie, jakim mechanizmom będzie nieuchronnie podlegał i jak może je modyfikować swoim świadomym zachowaniem, osłabi to w nim podświadomy lęk przed starością, zarówno własną, jak i innych ludzi.
25