W Y D Z I A Ł I NAUK HISTORYCZNYCH
Posiedzenie naukow e dnia 12 I 1970 r.
Kazimierz J a s i ń s k i , Stanisław K ujot — historyk, organizator TNT.
Posiedzenie naukow e dnia 2 III 1970 r.
Stanisław M r o z e k przedstaw ił pracą w łasną: P ryw atne rozdaw nictw a pieniędzy i żyw n o ści w m iastach Italii w okresie w czesnego ce
sarstw a (Les distributions privées de l'argent et de la nourriture dans les villes italiennes sous le Haut-Empire Romain).
Dobrowolne lub obow iązkow e św iadczenia ze stro n y bogatych w arstw społecznych na rzecz m ieszkańców swego m iasta lub państw a znane były zarów no u Greków, jak i Rzymian w okresie poprzedzają
cym cesarstw o rzymskie. Świadczenia te polegały na w znoszeniu w ła
snym kosztem budow li publicznych, urządzaniu igrzysk, rozdaw aniu pieniędzy, zboża itp. C esarze rzym scy w prow adzili zw yczaj rozdaw nic
tw a zboża i pieniędzy na w ielką skalę, przy czym rozdaw nictw a te o g ra
niczały się do m ieszkańców stolicy imperium. W m unicypiach italskich natom iast m unificentia przeszła w ręce arysto k racji m iejscow ej i boga
tego m ieszczaństwa. Zachowało się około 300 inskrypcji, z któ ry ch w y nika, że rozdaw nictw a urządzano najczęściej z okazji dedykacji posągu lub budowli, z okazji urodzin lub z okazji uroczystości nagrobnych. M a
teriał ten pochodzi głów nie z II w. n. e. O tych sam ych rozdaw nictw ach mamy w zmianki także w źródłach literackich, m. in. w korespondencji m iędzy Pliniuszem M łodszym i cesarzem Trajanem . W śród darów przy w spom nianych okazjach w ym ienić należy przede w szystkim pieniądze, któ re często określano m ianem sportula. N ajw yższą staw kę pieniężną otrzym yw ali dekurionow ie (do 20 sesterców ), niższą — A ugustales (8— 12 sesterców ), najniższą przedstaw iciele ubogich w arstw społecz
nych (4 sesterce). N iekiedy dar pieniężny nazyw ano epulum , ale w
za-sadzie term in ten odnosi się do uczt, które zajm ują drugie m iejsce wśród rozdawnictw, po pieniądzach. Do najbardziej okazałych uczt należały cenae organizow ane z reguły dla dekurionów . W inskrypcjach brak bliż
szych danych o tym, co spożyw ano podczas epuli lub cenae. Lud ko
rzystał często z crustulum et m ulsum , czyli słodkiego ciasta oraz wina z miodem. Inne dary, jak orzechy, chleb i wino, oliwa, tessery w y stę
pują raczej sporadycznie. Rozdawnictwa organizow ano o różnych po
rach dnia, odbyw ały się one punktualnie, w obecności donatora. Roz
daw nictw a z okazji urodzin, które pow tarzano co roku, oparte były na kapitale. Fundator dokładnie określał w ielkość kapitału (najczęściej od 4000 do 50 000 sesterców ) oraz grupy odbiorców, k tó re m iały korzystać corocznie z odsetek. K apitały te zapisyw ano na rzecz m iasta lub kole
gium. Podobnie jak dekurionow ie, którzy byli uprzyw ilejow ani jako.
odbiorcy darów, lud b rał udział praw ie we w szystkich rozdaw nictw ach, ale w ykluczano niektóre g rupy m ieszkańców miasta, jak np. incolae lub ludzi spoza m urów m iejskich. N ieznaczna część napisów w zm iankuje o kobietach i dzieciach jako o odbiorcach darów. W rozdaw nictw ach brało udział od 500 do kilku ty sięcy osób. Żaden z napisów italskich nie w ym ienia niew olników ani jako donatorów , ani jako odbiorców darów.
N ie jest to rezultat przypadkow ego układu inskrypcji, lecz odbicie fak
tycznego stanu rzeczy. Jeśli chodzi np. o donatorów , to niew olnicy w y stępują dość często jako tacy w dziedzinie fundow ania różnych budowli, mimo że liczba napisów odnoszących się do tej form y m unificentia pri- vata nie jest w iększa od liczby napisów dotyczących rozdaw nictw . Ale w ykluczeni z rozdaw nictw publicznych niew olnicy mieli jednak dostęp do rozdaw nictw przeznaczonych dla tych kolegiów lub innych zrzeszeń, których byli członkami. Mimo że w rozdaw nictw ach preferow ano w ar
stw y najzam ożniejsze, lud zaś podlegał dyskrym inacji — znaczenie eko
nomiczne rozdaw nictw dla najbiedniejszych w arstw było niem ałe w tych miastach, gdzie odbyw ały się one często. N iekiedy m iały one zapew ne m iejsce co kilka dni, zważywszy, że każdy dekurion lub zam ożniejszy obyw atel przynajm niej raz do roku starał się urządzić rozdawnictwo.
Staw ka w w ysokości jednego denara, jaką otrzym yw ał lud, odpow iadała m niej w ięcej dzisiejszem u zarobkow i robotnika lub, inaczej mówiąc, przekraczała koszty m inim alnego dziennego utrzym ania biednych w arstw . O znacza to, że często organizow ane rozdaw nictw a m ogły w y datnie w esprzeć budżet dom ow y biednych ludzi, a nie jest w ykluczone, że pew nej grupie odbiorców szczególnie aktyw nej w dniach rozdaw nictw pozw alały na utrzym anie się bez pracy. Jednakże w skutek swego nieregularnego ch arak teru w m unicypiach nie m iały one dla szerokich w arstw tego znaczenia, jakie przypadło w udziale rozdaw nictw om ce
sarskim w stolicy. Z drugiej stro n y jednak kosztow ny zw yczaj rozdaw nictw nie mógł pozostać bez w pływ u na sytuację m aterialną ofiarodaw ców, a w ięc arystok racji m unicypalnej i bogatego m ieszczaństwa, powo
dując ich ubożenie. Ten stan rzeczy w dalszej konsekw encji przyczynił się do ogólnego upadku życia m unicypalnego.
(Praca przewidziana do druku w Rocznikach TNT, R. 77, z. 2).
Posiedzenie naukow e dnia 4 VI 1970 r.
Ivan H 1 a v a 5 e k, Ceska diplom aticka studia v poślednich deseti letech.
(Treść odczytu będzie wydrukowana w Studiach Żródłoznawczych, t. XVI).
Posiedzenie naukow e dnia 16 VI 1970 r.
Jerzy T o p o l s k i , O w yjaśnianiu czynności złożonych w historii.
Posiedzenie naukow e dnia 16 VI 1970 r.
Członek W ydziału M arian B i s k u p przedstaw ił pracę w łasną: A k ta Stanów Prus K rólew skich, t. V (Acta Statuum Terrarum Prussiae Re- galis).
W ydaw nictw o obejm uje źródła z lat 1506— 1512.
(Praca przyjęta do druku w Fontes 64).
Jadw iga C h u d z i a k o w a przedstaw iła pracę w łasną: Kultura łu życka na terenie m iędzyrzecza W isły , D rw ęcy i O sy (Lausitzer Kultur zw ischen W isła, Drwęca und Osa).
P raca ta jest m onograficznym ujęciem zjaw isk i przem ian zw iąza
nych z w ystępow aniem k u ltu ry łużyckiej na określonym terenie, od m o
m entu jej pojaw ienia się aż do zaniku. O pracow anie tego tem atu podyk
tow ane było dwoma względami: potrzebą szczegółow ych badań nad osadnictw em starożytnym na teren ie w ykazującym daw ne zaniedbania oraz słusznością w łączenia się do ogólnej akcji, polegającej na p odej
m ow aniu tego rodzaju opracow ań m onograficznych dla innych rejonów Polski.
C horonologiczny zakres p racy obejm uje czas od III okresu epoki brązu do w czesnego podokresu lateńskiego (tj. 1200—400 p. n. e.) w e
dług podziału opracow anego dla Polski przez Józefa Kostrzewskiego.
P raca została oparta w głów nej m ierze na m ateriałach dotychczas nie opublikow anych, bowiem tylko niew ielki procent obiektów ku ltu ry łużyckiej, pochodzących z badanego terenu, został w cześniej opraco
wany.
Zagadnienia zw iązane z tem atem pracy zostały ujęte w 9 rozdzia
łach. Przedmiotem szczególnych badań był m ateriał ceram iczny jako źródło poznaw cze z zakresu k u ltu ry m aterialnej. Przeprow adzenie k la
syfikacji i analizy porów naw czej tej kategorii źródeł pozwoliło na w y krycie pew nych cech w yróżniających ku ltu rę łużycką na badanym te re nie od pozostałego obszaru. U stalenie cech w yróżniających stało się podstaw ą w ydzielenia grupy regionalnej i jej zasięgu przestrzennego.
Zabytki m etalow e zostały opracow ane przede w szystkim z punktu przydatności i dużej wagi tego m ateriału w ustaleniu chronologii, a poza tym w ustaleniu kontaktów i stosunków handlow ych z innym i terenam i k u ltu ry łużyckiej lub obszaram i położonymi poza jej zasięgiem. M ate
riał ten w skazuje w yraźnie na ożyw ione k o n tak ty handlowe, jakie pro
w adziła ludność k ultu ry łużyckiej zam ieszkująca b adany obszar z lud a
mi reprezentującym i inne grupy k u ltu ry łużyckiej lub inne kultury.
N ajw ięcej znajdujem y przedm iotów pochodzenia południowego, zachod
nioeuropejskiego i rzadziej północnego. O żyw ione k o ntak ty w ym ienne łączyły nasz te re n z sąsiednim i Kujawami, W ielkopolską i Śląskiem.
Praw dopodobnie stąd przenikały na badany obszar przedm ioty pocho
dzące z bardziej odległych terytoriów .
A naliza m ateriałów źródłow ych pozwoliła na sprecyzow anie zagad
nień dotyczących chronologii k ultu ry łużyckiej na terenie m iędzyrzecza W isły, D rw ęcy i Osy. Biorąc jako podstaw ę badań zw arte zespoły oraz typologię zabytków, udało się w yróżnić na badanym obszarze cztery zasadnicze fazy rozw oju k u ltu ry łużyckiej. Pierw sza faza obejm uje III okres epoki brązu, druga faza zam yka się w ram ach IV i V okresu epoki brązu, trzecia obejm uje starszy podokres halsztacki (H allstatt C), czw ar
ta i ostatnia faza przypada na młodszy podokres halsztacki (H allstatt D) i w czesny podokres lateński. Ja k w ynika z analizy źródeł, ta ostatnia faza chronologiczna jest szczytowym punktem rozw oju k u ltu ry łużyc
kiej na badanym terenie. Dopiero w schyłkow ym etapie tej fazy n astę
puje pod w pływ em idącym z północy rozprzestrzenianie się now ych po
jęć w zakresie zw yczajów pogrzebow ych, a rów nocześnie z tym n a
stępują przem iany w zakresie ku ltu ry m aterialnej, któ re prow adzą nieuchronnie do zaniku k u ltu ry łużyckiej.
Przeprow adzona w p racy klasyfikacja typologiczna m ateriałów źró
dłow ych k u ltu ry łużyckiej, pochodzących z te re n u m iędzyrzecza W isły, D rw ęcy i Osy, pozw oliła na w yróżnienie cech charakterysty czn ych dla badanego obszaru, które w ystępują tu jedynie w trzeciej i czw artej fazie chronologicznej. G ranica w ystępow ania stanow isk z cechami cha
rakterystycznym i dla tego teren u przekracza na południu nieznacznie linię W isły, na północy linię Osy, a na w schodzie Drwęcy. O bszar ten pokryw a się z terenem określanym nazw ą ziemi chełm ińskiej, stąd w y
dzieloną grupę regionalną m ożem y nazw ać „grupą chełm ińską". P ier
w otna nazw a grupy „kujaw sko-chełm ińska" nie znajduje pokrycia w św ietle m ateriału źródłowego.
(Praca przewidziana do druku w Rocznikach TNT, R. 77, z. 3).
Posiedzenie naukow e dnia 7 XII 1970 r.
Irena J a n o s z - B i s k u p o w a przedstaw iła pracę w łasną: A rch i
w um Ziem Pruskich. Studium archiw oznaw cze (Das A rch iv der Lande Preussen. A rchivalisches Studium).
Celem rozpraw y było opracow anie idealnego inw entarza A rchiwum Ziem Pruskich (AZP), tj. Prus K rólewskich, którego ocalała część zo
stała w XIX w. w cielona do A rchiw um m. Torunia. Dla rozw iązania tego problem u trzeba było omówić działalność aktotw órczą sejm ików stanów Prus K rólewskich, dalej genezę archiw um i jego działalność. Dla u w y puklenia szczególnego ch arak teru tego archiw um przeprow adzono po
rów nanie organizacji sejm ików stanow ych w K oronie i krajach ościen
nych z sejm ikiem generalnym pruskim. Tem atow i temu pośw ięcony zo
stał rozdział I. Rozdział następny, noszący rów nież ch arak ter w stępny, omawia pow stanie i organizację stanów pruskich.
W łaściw ą pracę rozpoczyna rozdział III, trak tu jąc y o działalności aktotw órczej zjazdów i sejm ików pruskich. Praw ie w yłącznie na pod
staw ie m ateriałów archiw alnych z archiw ów Torunia, Gdańska, O lszty
na i innych om ów iona została organizacja kancelarii stanów, rola i zna
czenie pisarzy, w reszcie pisma pow stające i grom adzące się w k an ce
larii stanow ej. K olejny rozdział pośw ięcony został pow staniu i losom AZP. Również w oparciu o archiw alia przedstaw iono genezę AZP, dzia
łalność w ypływ ającą z jego funkcji jako „archiw um zakładow ego", dalej rozproszenie, zniszczenie jego zasobu i w reszcie w łączenie ocala
łych pism do Archiw um m. Torunia. U stalenia tych dwóch rozdziałów, jak i następnego, stanow ią novum w dotychczasow ych opracow aniach parlam entaryzm u Prus Królewskich.
N a podstaw ie w yników poprzednich rozdziałów om ów iony został podstaw ow y problem, tj. rek o nstrukcja archiwum . Poprzez analizę za
chow anych, lecz obejm ujących jedynie ok. 100 przekazów, daw nych k a talogów , dalej katalogów A rchiw um m. Torunia i przejrzenie sam ych akt, odnaleziono 667 dokum entów i listów, które to na podstaw ie sy gnatur archiw alnych, adresatów lub w reszcie treści zaliczono do A rchi
wum Ziem Pruskich. Zakładając, iż w latach 1440— 1772 odbyło się około 550 zjazdów i sejm ików i że z każdym z nich zw iązanych było średnio 10 pism, odnalezione przekazy stanow ią około 12% produkcji aktow ej sejm iku generalnego Prus K rólewskich.
D rugą zasadniczą część pracy stanow i „Inw entarz idealny”, zaw ie
rający 667 pozycji. Tw orzy on podstaw ę zarów no do badań archiwo- znawczych, jak i nad dziejam i parlam entaryzm u Prus Królewskich.
Z aneksów w ym ienić należy przedruk najstarszego spisu Archiwum Ziem Pruskich z r. 1615, konkordancję sygnatur, resk ry p t W ładysła
wa IV z r. 1647 w spraw ie porządku obrad oraz krótką n otatkę o prze
biegu sejm ików z lat 1730— 1733.
(Praca przewidziana do druku w Rocznikach TNT).
P O S IE D Z E N IA K O M IS J I H IS T O R Y C Z N E J
Posiedzenie naukow e dnia 21 I 1970 r.
Stanisław M r o z e k , Pieniądz w Digestach Justyniańskich.
M ateriał egzem plifikacyjny odnoszący się do kosztów i cen w Di
gestach byw a często trak to w an y jako odzw ierciedlający rzeczyw iste koszty i ceny z okresu w czesnego cesarstw a. W obec licznych in terp o lacji w Digestach nasuw a się jednakże pytanie, o ile w spom niany m a
teriał zasługuje na w iarygodność. K onfrontując dane Digest ze źródłami epigraficznym i autor ukazuje, że jedynie koszty i ceny określone w cy
frach niedziesiętnych i w yrażone w denarach stanow ią cenne źródła po
znania siły nabyw czej pieniądza w epoce w czesnego cesarstw a. N ato m iast problem sum w yrażonych w aureusach i cyfrach dziesiętnych jest nadal otw arty. Fakt, iż praw nicy z początku III w ieku n. e. używ ają de
nara o sile nabyw czej z I i II w. przem aw ia na korzyść hipotezy, w edle k tó rej kryzys m onetarny w cesarstw ie nastąpił w połow ie III w.
Posiedzenie naukow e dnia 13 III 1970 r.
Zenon N o w a k , W alka Polski o Pomorze i Danii o Szlezw ik w I poi.
X V w. na płaszczyźnie porów naw czej.
H istorycy polscy i niemieccy, a także duńscy i innych krajów skan
dynaw skich nie widzieli dotychczas związków m iędzy problem atyką konfliktu polsko-krzyżackiego i duńsko-holsztyńskiego w średniowieczu.
Jeśli zw racano uw agę na pow iązania państw unii kalm arskiej z Polską i Litwą w w alce z zakonem krzyżackim w pierw szej połowie XV w., to kładziono nacisk na m om ent w spółpracy w idoczny w bezpośrednich kon
taktach między władcami obu unii. Porów nując konflikt polsko-krzy- żacki na przestrzeni XIV i na początku XV w. z w alką Danii z H olszty
nem o Szlezwik, widzimy, że mechanizm realizow ania planów ekspansji i obrony przed nią nie różnił się zbyt od siebie, choć — rzecz n atural
na — sytuacje i okoliczności, w których toczyły się te walki, były nieraz bardzo odm ienne. C harakterystyczne dla polityki Danii XIV stulecia było pójście na daleko idące ustępstw a w obec H olsztynu, co w yraźne jest w początkach panow ania W aldem ara A tterdaga i M ałgorzaty. W ten sam sposób postępow ali Kazimierz W ielki i potem W ładysław Jagiełło w obec Krzyżaków, ale pozostaw iali sobie otw artą furtkę na przyszłość, podobnie jak w ładcy duńscy. H olsztyńczycy natom iast, podobnie jak Krzyżacy, dążyli za w szelką cenę do uzyskania praw nej podstaw y do
konanej ekspansji, naw et ze źródła nielegalnego. N a początku XV w.
Dania w ram ach unii kalm arskiej i państw o polsko-litew skie ustabilizo
w ane w ew nętrznie reprezentow ały znaczną potęgę m ilitarną, ale fak
tycznie nie w ystarczającą do zrealizow ania swoich żyw otnych interesów
państw ow ych, m ianow icie odzyskania u traconych tery to riów — Dania Szlezwiku, a Polska Pomorza. Oba państw a próbow ały w ten sam sposób rozw iązać spraw ę konfliktu o te te ry to ria — przy pom ocy sądu polu
bownego, którego superarbitrem był król rzym ski Zygm unt Luksem bur
ski, inaczej mówiąc, toczyły w alkę o rew indykację ziem zagarniętych przez H olsztyn i zakon krzyżacki w oparciu o tę sam ą koncepcję. Koła polityczne obu państw zdaw ały sobie spraw ę, że przeszkodą w osiągnię
ciu celu jest ów czesna anachroniczna stru k tu ra praw na i ideologiczna.
Jednocześnie złożyły one spraw ę rozw iązania tych konfliktów w ręce króla rzymskiego, a więc czynnika, którego a u to ry tet jako sędziego po
lubow nego w ynikał z tej struktury . Pozostaje to w związku z odrodze
niem się idei uniw ersalistycznej. Zjaw isko to należy w iązać nie tylko z dążeniam i i pragnieniam i samego Zygm unta, ale także — jeśli nie przede wszystkim — z kryzysem epoki. Pierw sza połow a XV w., w któ
rej krzyżow ały się różne tendencje, była okresem przełomowym. Sądy polubow ne w średniow ieczu doczekały się poza Polską w ielu opraco
wań. N asza literatu ra praw nicza zagadnienia tego praw ie nie poruszała.
Z tego punktu w idzenia nikt nie zajm ow ał się procesem polubow nym Polski i Zakonu przed Zygm untem w latach 1412— 1420. A kta tych pro cesów są niepełne. Dopiero akta procesu duńsko-holsztyńskiego (1424), także przed Zygmuntem, pozw alają na rozstrzygnięcie niektórych w ąt
pliwości, na które darem nie szukaliśm y odpowiedzi w aktach polskich.
Korzyści z rozpatryw ania tych procesów na płaszczyźnie porów naw czej są niew ątpliw e dla obu stron. K oncepcja dow odu Eryka Pom orskiego przeciw Holsztyńczykom zbudow ana jest niesłychanie jasno i prosto, zresztą krystalizow ała się kilka lat. N a czoło w ysunięto argum ent co- ronae regni, podobnie jak uczyniła to strona polska przeciw Krzyżakom, choć w związku z bogatszą argum entacją elem ent ten nie zawsze w y bijał się na plan pierwszy. K onsekw encją argum entacji Eryka była za
sada, że proces m iędzy Danią a H olsztynem odbyw a się w edług praw a duńskiego. Dania stanęła na stanow isku, że konflikt z H olsztynem jest jej spraw ą w ew nętrzną, bo Szlezwik leży w obrębie granic państw a duń
skiego. Z tego w zględu nie używ ała nom enklatury Szlezwik, podkreśla
jącej sam odzielność tego terytorium , lecz S ónderjylland (południowa Jutlandia) odpow iednio do N ó rrejylland (północna Jutlandia). Sądy po
lubow ne polsko-krzyżackie z 1420 r. i duńsko-holsztyńskie z 1424 r. k oń
czą okres w ielkich procesów m iędzynarodow ych, w których Zygm unt Luksem burski odgryw ał rolę superarbitra. Dla Danii i Polski nie przy
noszą oczekiw anego rezultatu, ale w skazują inną drogę prow adzącą do rozw iązania pow yższych konfliktów .
Posiedzenie naukow e dnia 12 VI 1970 r.
D yskusja nad przygotow aniem II tom u „M onografii ziemi chełm iń
skiej".
W Y D Z I A Ł II FILOLOGICZNO-FILOZOFICZNY
Posiedzenie naukow e dnia 13 I 1970 r.
Członek W ydziału Leszek M o s z y ń s k i przedstaw ił pracę M arii S z u p r y c z y ń s k i e j : S yn ta ktyczn a klasyfika cja czasow nika (cza
sow nik w fun kcji nadrzędnika w zw iązku z rzeczow nikiem w bierniku) (Sintaksićeskaja klassifikacja glagola trebujuśćego vinitelnogo padeża).
P raca jest próbą ujaw nienia w ew nętrznego zróżnicow ania syntak- tycznego klasy czasow ników w ym agających podrzędnego rzeczownika w formie biernika. Opis i analiza m ateriału oparte są na założeniach for
m alnych przy pom ocy m etod dy stryb u cyjnej i transform acyjnej. W o brę
bie tej klasy czasow ników w yodrębniono szereg podklas na podstaw ie przysługujących im w łasności słow nikow ych doniosłych syntaktycznie (czasowniki przyżyw otne, przym nogie itp.), a także na podstaw ie ich w łasności transform acyjnych.
(Praca przewidziana do druku w Pracach W ydziału Filologiczno-Filozoficznego t. 23, z. 2).
POSIEDZENIA KOMISJI FILOLOGICZNEJ
Posiedzenie naukow e dnia 19 I 1970 r.
Jan M irosław K a s j a n, D um y ukraińskie.
Posiedzenie naukow e dnia 4 V 1970 r.
Teresa F r i e d e l ó w n a , Kanon w Ewangeliarzu ław ry szew skim . Leszek M o s z y ń s k i , Próba ustalenia m iejsca używ ania tzw. Ko
deksu zogratskiego.
Posiedzenie naukow e dnia 26 V 1970 r.
A leksandra K r u p i a n k a , Ideow a w ym o w a ,,Sofiów ki" Trembec- kiego w św ietle badań stylistyczn o -teksto w ych .
Edmund O b e r 1 a n, Zdania porów naw cze z „jakby" w ję zy k u pol
skim.
Posiedzenie naukow e dnia 11 XI 1970 r.
Bronisław N a d o 1 s k i, A p o fteg m a ty Bieniasza Budnego, ich źródła i kunszt przekładu.
Zofia M o c a r s k a - T y c o w a , Zagadnienie powieści w w yp o w ie
dziach krytyczno-literackich Teodora Jeske-C hoińskiego.
Posiedzenie naukow e dnia 9 XII 1970 r.
Leszek M o s z y ń s k i , M iejsce p a rtyku ły ne w zdaniu starocerkiew - no-słowiańskim .
M aria N o w a k , O p ew n ym typie okolicznika w e w sp ółczesnym ję z y k u polskim.
POSIEDZENIA KOMISJI FILOZOFICZNEJ
Posiedzenie naukow e dnia 21 I 1970 r.
Tadeusz C z e ż o w s k i , A ksjolo g iczn e i deontyczn e norm y moralne.
Posiedzenie naukow e dnia 18 VI 1970 r.
Bogusław W o 1 n i e w i c z, Lenin i po zytyw izm . Posiedzenie naukow e dnia 8 XII 1970 r.
Tadeusz C z e ż o w s k i , Roman Ingarden — życie i dzieło.
POSIEDZENIA KOMISJI HISTORII SZTUKI
P o s ie d z e n ie n a u k o w e d n ia 27 IV 1970 r.
M aria Ż u r o w s k a , Zagadnienia stylu i ikonografii organów w Ka
m ieniu Pomorskim.
P o s ie d z e n ie n a u k o w e d n i a 10 X 1970 r.
M arian G u m o w s k i , M iniatury ew angeliarza kruszw ickiego.
P o s ie d z e n ie n a u k o w e d n i a 3 XI 1970 r.
Jadw iga P u c i a t a - P a w ł o w s k a , Problem atyka „Dziennika"
J. M ehoffera.
POSIEDZENIA KOMISJI BIBLIOGRAFII I BIBLIOTEKOZNAWSTWA
P o s ie d z e n ie n a u k o w e d n ia 30 X 1970 r.
H enryk B a r a n o w s k i , Bibliografia Torunia (Z problem atyki w ar
sztatu).
Posiedzenie naukow e dnia 11 XII 1970 r.
B arbara S e r c z y k o w a , T oruńskie biblioteki pryw atne w X V I pocz. X V III w.
m
W Y D Z I A Ł III
MATEM ATY CZN O-PRZYR ODNICZ Y
Posiedzenie naukow e dnia 30 I 1970 r.
Zofia B a r g i e l , Analiza niektórych m echanizm ów nerw ow ych i neurohorm onalnych.
Posiedzenie naukow e dnia 3 XI 1970 r.
Czesław N i t e c k i , Rozm iary ko m ó rek niektó rych narządów u w y branych gatunków Passeriformes.
Posiedzenie naukow e dnia 30 XI 1970 r.
Członek W ydziału W ładysław N i e w i a r o w s k i przedstaw ił p ra
cę M ichała P a s i e r b s k i e g o : Przebieg deglacjacji i fo rm y terenu północnej części W y s o c z y z n y K rajeńskiej (Course o f Deglaciation and Landforms in the N othern Part of K rayna M oraine Plateau).
cę M ichała P a s i e r b s k i e g o : Przebieg deglacjacji i fo rm y terenu północnej części W y s o c z y z n y K rajeńskiej (Course o f Deglaciation and Landforms in the N othern Part of K rayna M oraine Plateau).