• Nie Znaleziono Wyników

Sprawiedliwość: jakie prawo, jakie egzekwowanie prawa Sprawiedliwości poświęcono miliony stron, co świadczy o tym, jak

wie-loznaczne, a zarazem ważne, jest to słowo. W tym eseju tylko przypo-mnę, że w fi lozofi i prawa standardowo wyróżnia się sprawiedliwość

dys-98 Leszek Balcerowicz

trybutywną i retrybutywną1. Ta pierwsza dotyczy kształtu społecznych ustrojów rozpatrywanych pod kątem tego, co, ile i komu powinno się należeć. Nie należy się dziwić, że spotykamy tu krańcowo różne teorie, co obarcza samo słowo „sprawiedliwość” ogromną wieloznacznością. Ta druga zajmuje się pytaniem, jak powinno się traktować tych, „co naru-szają prawa i normy obowiązujące w społeczeństwie”2. Niniejszy szkic jest związany z  tym drugim nurtem, z  tym że nie ma on charakteru normatywnego, lecz analityczno-porównawczy.

Zagadnieniami sprawiedliwości retrybutywnej zajmuje się ważny dział ekonomii instytucjonalnej, czyli ekonomiczna analiza prawa (law

and economics). Zdecydowana większość prac należących do tego,

skądi-nąd ważnego nurtu3, cierpi na dwa poważne ograniczenia. Po pierwsze, zakładają one, wprost lub milcząco, ustrój demokracji i  kapitalizmu4

– i w takim kontekście instytucjonalnym omawiają problemy sprawie-dliwości retrybutywnej. Innymi słowy, pracom tym brak jest wyraźnej perspektywy porównawczej, tzn. zbadania, jak kształtują się kwestie sprawiedliwości retrybutywnej w różnych krajowych systemach insty-tucjonalnych (ustrojach). To z kolei wiąże się z drugim ograniczeniem: prace omawianego nurtu traktują zbiór czynów uznawanych przez państwowe prawo za przestępstwa jako dany, tzn. nie porównują tego zbioru ani w czasie, ani w danym okresie pomiędzy różnymi ustrojami. Nacisk kładą natomiast na to, jakie są optymalne metody zapobiegania przestępstwom należącym do określonego zbioru.

Przez przestępstwo rozumiem każdy czyn (w tym zaniechanie) za-grożony jakąś państwową sankcją. W związku z tym skupiam się na sze-roko rozumianym prawie karnym, którego operacyjnym wyróżnikiem jest to, że w jego egzekwowaniu kluczową rolę odgrywa aparat ścigania: policja i prokuratura. Ze względu na zagrożenie państwową karą, w tym pozbawieniem wolności, a niekiedy życia, kwestia sprawiedliwości jest w tym dziale prawa szczególnie istotna.

W tym opracowaniu szkicuję porównawczą analizę problemu spra-wiedliwości w  dwóch krańcowo różnych ustrojach: w  systemie socja-listycznym oraz w  konstytucyjnej (liberalnej) demokracji. Analiza ta określa i porównuje to, co wspólne dla każdego z tych ustrojów,

pomi-1 H. Brighouse, Justice, Cambridge 2004.

2 Ibidem.

3 Zob. np. A.M. Polinsky, S. Shavell, Th e Economic Th eory of Public Enforcement of Law, „Journal of Economic Literature” March 2000, Vol. 38, No. 1, s. 45–76. 4 Demokracja nie może istnieć bez kapitalizmu, ale kapitalizm może istnieć bez

99

Sprawiedliwość wymiaru sprawiedliwości

jając wewnętrzne zróżnicowanie, jakie występuje w  ich rzeczywistych odpowiednikach.

Prowadząc taką analizę, trzeba zadać dwa pytania: • Jakie jest prawo (przepisy prawa)?

• Jak dane prawo jest egzekwowane?

Ludzkie działania i  jego wytwory, w  tym prawo, podlegają – i  po-winny podlegać – ocenom z  różnych punktów widzenia: zwłaszcza prakseologicznego (skuteczności, efektywności) i moralnego. Potrzeba moralnej oceny (której nie należy mylić z  moralizatorstwem) dotyczy szczególnie prawa, które należy traktować jako zmienną (variable) oraz jego egzekwowania. Potrzeba moralnej oceny prawa jest mocno wy-rażana przez znaną od tysiącleci ideę prawa naturalnego.Z całą mocą pojawiła się ona po upadku nazizmu w Niemczech. Wyraził to mocno Gustav Radbruch5 w  swojej formule lex iniustissima non est lex, zgod-nie z którą prawo rażąco sprzeczne z prawem naturalnym powinno być traktowane jako nieobowiązujące. Problem oczyszczenia prawa z totali-tarnych naleciałości stanął tuż po upadku socjalizmu w Europie.

Aby zoperacjonalizować moralną ocenę prawa, wyprowadzam roz-różnienie przestępstw politycznych i przestępstw zwykłych6. Te pierw-sze z defi nicji obejmują przestępstwa przeciw ustrojowi i/lub władzy po-litycznej w danym kraju. Te drugie to przestępstwa skierowane zwykle przeciw konkretnym ludziom i  ich organizacjom, innym niż państwo (zabójstwo, gwałt, rabunek, oszustwo itp.). Duży zbiór przestępstw politycznych jest nieodłączną cechą ustrojów silnie ograniczających podstawowe ludzkie wolności – i  dlatego penalizujących elementarne wolnościowe zachowania ludzi. W największym zakresie robił to socja-lizm – o  czym za chwilę. Prawo, które karze ludzi za ich elementarne wolnościowe zachowania, uznaję za moralnie złe. Z kolei prawo, które minimalizuje zbiór przestępstw politycznych, dając ludziom rozległe wolności (włącznie z prawem do uczciwego procesu), uznaję za moral-nie dobre.

Przechodząc do pytania o  egzekwowanie prawa, dochodzimy do pojęcia wymiaru sprawiedliwości jako organizacyjnie wyodrębnionej części aparatu państwa. Używanie tego samego określenia „wymiar sprawiedliwości” w  odniesieniu zarówno do ustrojów despotycznych, jak i praworządnych pokazuje, jak konwencjonalny (i prawniczy) język potrafi zakłamywać rzeczywistość.

5 G. Radbruch, Filozofi a prawa, tłum. E. Nowak, Warszawa 2009.

6 L. Balcerowicz, Polski wymiar sprawiedliwości z punktu widzenia ekonomii instytu-cjonalnej, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 2009, z. 2, s. 175–190.

100 Leszek Balcerowicz

Egzekwowanie prawa ma dwa zasadnicze wymiary: • szybkość procedowania,

• trafność decyzji.

Ten pierwszy z wymiarów mierzymy czasem, jaki mija od podjęcia sprawy przez policję czy prokuraturę do jej zakończenia (umorzenia, uniewinnienia lub skazania). Gdy zajmujemy się całym wymiarem spra-wiedliwości, to musimy, rzecz jasna, uwzględnić średnią szybkość pro-cedowania oraz jej zróżnicowanie, zależnie od typu sprawy i lokalizacji organów wymiaru sprawiedliwości.

Trafność decyzji dotyczy prokuratorów (policji) oraz sędziów. W  przypadku tych pierwszych trafność decyzji jest tym mniejsza, im większy jest odsetek niewykrytych sprawców przestępstw oraz im więk-szy jest odsetek osób niesłusznie ściganych. W przypadku sędziów traf-ność decyzji jest tym mniejsza, im większy jest odsetek ludzi niesłusz-nie skazywanych. Ściganiesłusz-nie i  następniesłusz-nie skazywaniesłusz-nie niesłusz-niewinnych osób to najbardziej drastyczna niesprawiedliwość, jaka może mieć miejsce w wymiarze sprawiedliwości7.

Po tych wyjaśnieniach możemy skupić się na problemie sprawiedli-wości, uwzględniając zarówno moralną jakość prawa, jak i zróżnicowa-nie procesu jego egzekwowania. Załóżmy, że prawo jest morali zróżnicowa-nie dobre, ale jest różnie egzekwowane.

Tab. 1

Nr Trafność decyzji Szybkość procedowania

1. Duża Duża

2. Duża Mała

3. Mała Duża

4. Mała Mała

Przez dużą trafność decyzji rozumiem bardzo mały odsetek nie-słusznych ścigań i nienie-słusznych skazań. Należy przy tym pamiętać, że sędziowie odnoszą się do wniosków formułowanych przez prokurato-rów: nie ma więc niesłusznych skazań bez uprzednich niesłusznych oskarżeń. W tym sensie zasadniczy wpływ na trafność decyzji wymiaru

7 Przy defi nicji trafności decyzji sądów pomijam mniej drastyczny przypadek: nie-słuszne uniewinnienia oraz związany z tym problem, czy i na ile wzrost ochrony osób niewinnych przed skazywaniem ich przez sądy wiąże się ze zwiększeniem odsetka uniewinnionych sprawców przestępstw. Dodam tylko, że w bardzo nie-sprawnych systemach wymiaru sprawiedliwości można zmniejszyć zarówno czę-stość niesłusznych skazań, jak i niesłusznych uniewinnień, np. podnosząc jakość biegłych i poprawiając techniczne środki wykrywania przestępstw.

101

Sprawiedliwość wymiaru sprawiedliwości

sprawiedliwości mają prokuratorzy, tym bardziej że duży odsetek spraw jest przez nich samych rozpatrywanych w formie zasądzanych kar, tzn. bez procesu sądowego8.

Problem trafności decyzji wymiaru sprawiedliwości powinien być traktowany tak, jak traktuje się wypadki lotnicze: celem, do którego się dąży, powinno być zero wypadków. Popularne powiedzenie „gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą” jako usprawiedliwienie niesłusznych ścigań i – co gorsza – niesłusznych skazań, należy traktować jako wyraz moralnego nihilizmu.

Przypadek 1 w tabeli 1 jest najlepszy, bo minimalizuje liczbę niewin-nych ścigań i  skazań, a  sprawy są szybko rozpatrywane. Przypadek 2 jest gorszy, bo co prawda podobnie niska jak w przypadku 1 jest liczba osób niesłusznie ściganych, ale długo zachowują one status podejrza-nych, co jest już karą. To jest sytuacja, którą William Gladstone, wybit-ny angielski polityk XIX w., określił jako justice delayed, justice denied. Jeszcze gorszy jest przypadek 3. Małej trafności, czyli dużej liczbie osób niesłusznie ściganych, i  – co gorsza – skazywanych, towarzyszy duża szybkość procedowania. Najgorszy z punktu widzenia sprawiedliwości jest przypadek 4. Podobnie niskiej trafności decyzji jak w przypadku 3 towarzyszy w przypadku 4 powolność działania wymiaru sprawiedliwo-ści, co jest dodatkową karą.

Do rozważań o  niesprawiedliwości wymiaru sprawiedliwości, czyli dużego odsetka niesłusznych ścigań, i – co gorsza – skazań, trzeba do-dać jeszcze jeden czynnik: surowość kar za poszczególne przestępstwa. A mianowicie, im wyższy jest ten odsetek, tym większą niesprawiedli-wością są surowe kary, które – przy tym założeniu – spotykają wiele osób niesłusznie skazanych9.

Naszkicowane cztery przypadki można potraktować jako analitycz-ne narzędzie dla empirycznych badań na temat wymiaru sprawiedliwo-ści w różnych krajach i systemach. Do tej kwestii wrócę – w skrótowej z konieczności formie – za chwilę.

Do tej pory rozpatrywałem przypadek, gdy prawo jest dobre, ale różnie egzekwowane. Teraz przechodzę do sytuacji, gdy prawo jest złe, tzn. gwałci podstawowe prawa człowieka, penalizując – przez kategorię przestępstw politycznych – wolnościowe zachowanie ludzi. Jak ocenić z moralnego punktu widzenia różnice w egzekwowaniu takiego prawa? Otóż, im większa jest trafność decyzji wymiaru sprawiedliwości, tzn.

8 E. Luna, Th e Overcriminalization Phenomenon, „American University Law Review”

2005, Vol. 54, Iss. 3, s. 703–743.

9 Zob. R.E.  Barnett, Th e Structure of Liberty. Justice and the Rule of Law, Oxford

102 Leszek Balcerowicz

im większa jest jego celność w namierzaniu sprawców przestępstw po-litycznych oraz w szybkości ich ścigania i karania, tym większa jest nie-sprawiedliwość w postępowaniu wymiaru sprawiedliwości. To jest przy-padek fałszywego, inaczej: niemoralnego legalizmu. Im mniej sprawny jest aparat sprawiedliwości w  ściganiu wolnościowych zachowań, tym mniej zła on czyni. A zatem, to co jest zaletą w egzekwowaniu dobrego prawa, jest przestępstwem przeciw wolności, gdy prawo jest złe.